Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pismo z GITD (wiadomo co)

Pismo z GITD (wiadomo co)

Data: 2014-02-11 03:46:56
Autor: kogutek444
Pismo z GITD (wiadomo co)
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
Witam,



przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z uniknięciem mandatu.



Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?



Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził mój kuzyn z USA?

A ten kuzyn wtedy tu był?

Data: 2014-02-11 13:00:31
Autor: Tomasz Wójtowicz
Pismo z GITD (wiadomo co)
W dniu 2014-02-11 12:46, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
Witam,



przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o

27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za

kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać

osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z

uniknięciem mandatu.



Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?



Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził

mój kuzyn z USA?

A ten kuzyn wtedy tu był?

Nie. Ale gdyby był, przyjechałby przez Frankfurt, a wyjechał przez Paryż, więc nasze władze nie miałyby informacji o tym, że on tu przebywał.

Data: 2014-02-11 04:05:08
Autor: kogutek444
Pismo z GITD (wiadomo co)
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 13:00:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
W dniu 2014-02-11 12:46, kogutek444@gmail.com pisze:

> W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

>> Witam,

>>

>>

>>

>> przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o

>>

>> 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za

>>

>> kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać

>>

>> osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z

>>

>> uniknięciem mandatu.

>>

>>

>>

>> Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?

>>

>>

>>

>> Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził

>>

>> mój kuzyn z USA?

>

> A ten kuzyn wtedy tu był?



Nie. Ale gdyby był, przyjechałby przez Frankfurt, a wyjechał przez Paryż, więc nasze władze nie miałyby informacji o tym, że on tu przebywał.

Mylisz się. Administracyjnie UE to wspólny obszar. GITD jako urząd może mieć wgląd w dokumenty kto na nim jest. Jeśli nie samodzielnie to przez inny urząd.

Data: 2014-02-11 13:11:54
Autor: Tomasz Wójtowicz
Pismo z GITD (wiadomo co)
W dniu 2014-02-11 13:05, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 13:00:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
W dniu 2014-02-11 12:46, kogutek444@gmail.com pisze:


Mylisz się. Administracyjnie UE to wspólny obszar. GITD jako urząd
może mieć wgląd w dokumenty kto na nim jest. Jeśli nie samodzielnie to
przez inny urząd.

Ok, to wersja z kuzynem odpada. W końcu wprowadzenie władzy w błąd to już przestępstwo.

Data: 2014-02-11 13:14:06
Autor: anacron
Pismo z GITD (wiadomo co)
W dniu 11.02.2014 13:11, Tomasz Wójtowicz pisze:
Ok, to wersja z kuzynem odpada. W końcu wprowadzenie władzy w błąd to
już przestępstwo.

Wyważasz dawno otwarte drzwi. Spróbuj jeszcze nową Amerykę odkryć. :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

Data: 2014-02-11 17:13:51
Autor: J.F
Pismo z GITD (wiadomo co)
Użytkownik  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 11 lutego 2014 13:00:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
W dniu 2014-02-11 12:46, kogutek444@gmail.com pisze:
Nie. Ale gdyby był, przyjechałby przez Frankfurt, a wyjechał przez
Paryż, więc nasze władze nie miałyby informacji o tym, że on tu przebywał.

Mylisz się. Administracyjnie UE to wspólny obszar. GITD jako urząd może mieć wgląd w dokumenty kto na nim jest. Jeśli nie samodzielnie to przez inny urząd.

Mozna jeszcze przyleciec przez Genewe, albo przez Moskwe, i legitymowac sie polskim paszportem ...

J.

Pismo z GITD (wiadomo co)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona