Data: 2010-03-20 08:09:19 | |
Autor: najgorsze wyrazy wspólczucia | |
Pisowska tuba łże i musi przeprosic! | |
Naczelny "Rzeczpospolitej" ma przeprosić wiceszefa ABW Jacka Mąkę za naruszenie jego czci, bo dziennik opublikował według sądu trzy kłamstwa na jego temat.
Nie było prawdą - wyliczała w piątek sędzia Małgorzata Borkowska - że: - Mąka podżegał do składania fałszywych zeznań przeciwko Zbigniewowi Wassermannowi lubelskiego oficera ABW; - bezprawnie uzyskał mieszkanie w stolicy; - groził dziennikarzowi Wojciechowi Sumlińskiemu, gdy zajmował się on sprawą owego mieszkania. Wszystkie te rewelacje znalazły się najpierw w liście pożegnalnym Sumlińskiego, który napisał w lipcu 2008 r. przed próbą samobójczą związaną z groźbą aresztowania w korupcyjnym śledztwie związanym z likwidacją WSI (jesienią 2009 r. dziennikarza oskarżono). Sumliński twierdził w liście, że Mąka się mści. Fakty nieprawdziwe przytoczyła "Rz". Broniła się przed sądem działaniem w interesie publicznym. Ale sędzia Borkowska stwierdziła, że podając fałszywe informacje bez sprawdzenia, nie można się tym zasłaniać. Mąka też wczoraj w części przegrał, bo sąd nie przyznał mu zadośćuczynienia (żądał 60 tys. zł na Polską Akcję Humanitarną). Bo sąd nie mógł rozstrzygnąć, co bardziej wiceszefowi ABW zaszkodziło: artykuły "Rz", czy akcja jego prawnika. Polegała na próbie włączenia do procesu cywilnego m.in. stenogramów podsłuchów Sumlińskiego uzyskanych z akt śledztwa przeciwko niemu. Nagrała się m.in. rozmowa Cezarego Gmyza z "Rz" (dzwonił z komórki Sumlińskiego) z Bogdanem Rymanowskim (TVN 24). Po ujawnieniu tego proces Mąki stał się głośny. Sędzia Borkowska uznała, że stenogramów w procesie cywilnym wykorzystać nie można. Wyrok nie jest prawomocny. Osobno Mąka toczy proces z Cezarym Gmyzem, autorem "Rz". http://wyborcza.pl/1,75248,7682342,Maka_wygral_z__Rzeczpospolita_.html Artur Borubar -- "Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał." http://pepepe.pl/ Jeszcze 277 dni kompromitowania RP! |
|