Artur Borubar napisał(a):

Senatorowie Zbigniew Romaszewski i Piotr Andrzejewski zostali zawieszeni na
trzy miesiace w prawach czlonka klubu PiS. To kara za glosowanie niezgodnie
z linia partii przy uchyleniu immunitetu senatorowi Krzysztofowi
Piesiewiczowi.

Bardzo łagodnie ich potraktowano. Panowie Romaszewski i Andrzejewski
zapomnieli najwyraźniej kto i po co ich do tego senatu wybrał.
Kaczorom pewnie żal tracić dwie senatorskie szable ale po prawdzie to
za taki numer należał im się wylot z klubu. To nie klub peło w którym
naczelnym i świętym obowiązkiem jest obrona umoczonych koleżków.
J-23

Artur Borubar napisał(a):

> Senatorowie Zbigniew Romaszewski i Piotr Andrzejewski zostali zawieszeni na
> trzy miesiace w prawach czlonka klubu PiS. To kara za glosowanie niezgodnie
> z linia partii przy uchyleniu immunitetu senatorowi Krzysztofowi
> Piesiewiczowi.

Bardzo łagodnie ich potraktowano. Panowie Romaszewski i Andrzejewski
zapomnieli najwyraźniej kto i po co ich do tego senatu wybrał.
Kaczorom pewnie żal tracić dwie senatorskie szable ale po prawdzie to
za taki numer należał im się wylot z klubu. To nie klub peło w którym
naczelnym i świętym obowiązkiem jest obrona umoczonych koleżków.
J-23

*****************************************************************************

Szczególnie niemiły jest ten zakłamany skunks Romaszewski, żebrzący jak ciul ze slumsów o status vice-marszałka senatu. Bo to i kasa większa i splendor z autkiem, sekretarkami. Za kase gotów poprzeć każde świństwo i każdą partię.
Na miejscu Jara wylałbym tego skunksa na zbity pysk z PiSu, Romaszewski to takie typowe golono - strzyżono. Sprzedaje to swoje nibyto kombatanctwo od ponad 20 lat, a przy okazji jawnie uprawia nepotyzm lokując na tłustych posadkach żoneczkę i ta brzydką córeczkę.

--

On 2010-02-13 16:04, cytryna wrote:

Artur Borubar napisał(a):

Senatorowie Zbigniew Romaszewski i Piotr Andrzejewski zostali zawieszeni na
trzy miesiace w prawach czlonka klubu PiS. To kara za glosowanie niezgodnie
z linia partii przy uchyleniu immunitetu senatorowi Krzysztofowi
Piesiewiczowi.

Bardzo łagodnie ich potraktowano. Panowie Romaszewski i Andrzejewski
zapomnieli najwyraźniej kto i po co ich do tego senatu wybrał.
Kaczorom pewnie żal tracić dwie senatorskie szable ale po prawdzie to
za taki numer należał im się wylot z klubu. To nie klub peło w którym
naczelnym i świętym obowiązkiem jest obrona umoczonych koleżków.
J-23

*****************************************************************************

Szczególnie niemiły jest ten zakłamany skunks Romaszewski, żebrzący jak ciul
ze slumsów o status vice-marszałka senatu. Bo to i kasa większa i splendor z
autkiem, sekretarkami. Za kase gotów poprzeć każde świństwo i każdą partię.
Na miejscu Jara wylałbym tego skunksa na zbity pysk z PiSu, Romaszewski to
takie typowe golono - strzyżono. Sprzedaje to swoje nibyto kombatanctwo od
ponad 20 lat, a przy okazji jawnie uprawia nepotyzm lokując na tłustych
posadkach żoneczkę i ta brzydką córeczkę.

-- -- -- -- -- -- -- -- -

No coz.., kiedys, to byl dla nas bohaterem i dlatego odczuwam dykomfort,
gdy na przykladzie Romaszewskiego potwierdza sie fakt psucia sie moralnosci przez stolki i kase...
Smutne...

H