Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Pko bp i konto zmarłego

Pko bp i konto zmarłego

Data: 2019-11-23 23:13:42
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Pko bp i konto zmarłego
W dniu 13.11.2019 o 19:29, Adam pisze:

Na koncie była jakaś lokata - nie wiem, czy to ma znaczenie.
W jaki sposób i przez kogo uzyskać (odzyskać?) te pieniądze?

A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na koncie? No bo może się okazać, że jest debet i spadek należy odrzucić... :-)
Albo może się okazać, że nie starczy na koszty jakiegoś wypasionego pogrzebu, więc trzeba będzie zrobić tańszy.
(Acha, a tak w ogóle - to ksiądz wystawi fakturę na cołaskę?)

--
MiCHA

Data: 2019-11-25 12:49:27
Autor: Olin
Pko bp i konto zmarłego
Dnia Sat, 23 Nov 2019 23:13:42 +0100, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):

A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na koncie?

Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
informacji o stanie konta i lokatach.

Problem w tym, że na ewentualne odrzucenie jest 6 miesięcy od dnia, w
którym ktoś dowiedział się o tytule swojego powołania do spadku. Żeby
uzyskać sądowo lub notarialnie takie postanowienie wcześniej niż pół roku
od daty zgonu wszyscy spadkobiercy muszą przyjąć lub odrzucić spadek i
kółko się zamyka.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2019-11-25 13:16:56
Autor: J.F.
Pko bp i konto zmarłego
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bguedsbkwzlb.1fqgqbhzs72ul.dlg@40tude.net...
Dnia Sat, 23 Nov 2019 23:13:42 +0100, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):
A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
koncie?

Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
informacji o stanie konta i lokatach.

Nie za pozno ?

Problem w tym, że na ewentualne odrzucenie jest 6 miesięcy od dnia, w
którym ktoś dowiedział się o tytule swojego powołania do spadku.

Ale powolania czy nabycia ?

Mozna przyjac z dobrodziejstwem inwentarza, troche zabezpiecza, ale tez nie do konca.

J.

Data: 2019-11-25 14:52:19
Autor: Olin
Pko bp i konto zmarłego
Dnia Mon, 25 Nov 2019 13:16:56 +0100, J.F. napisał(a):

Problem w tym, że na ewentualne odrzucenie jest 6 miesięcy od dnia, w
którym ktoś dowiedział się o tytule swojego powołania do spadku.

Ale powolania czy nabycia ?

Powołania.
Masz pół roku na decyzję od dnia, kiedy dowiedziałeś się o śmierci.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

,,Nie ma takiego problemu, ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego,
ani międzynarodowego, którego nie można byłoby rozwiązać przy pomocy
Różańca"
Matka Boża do s. Łucji

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2019-11-29 15:38:11
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Pko bp i konto zmarłego
W dniu 25.11.2019 o 12:49, Olin pisze:

A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
koncie?

Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
informacji o stanie konta i lokatach.

Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. A saldo może być ujemne...

--
MiCHA

Data: 2019-11-29 06:58:09
Autor: Dawid Rutkowski
Pko bp i konto zmarłego
W dniu piątek, 29 listopada 2019 15:38:14 UTC+1 użytkownik Przemyslaw Kwiatkowski napisał:
W dniu 25.11.2019 o 12:49, Olin pisze:

>> A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
>> koncie?
> > Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
> informacji o stanie konta i lokatach.

Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. A saldo może być ujemne...

Hmm, wychodzi na to, że nie ma na to metody.
Można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza - ale wtedy trzeba zrobić ten inwentarz, a to trochę kosztuje (przynajmniej tak mówiła notariusz, namawiając żonę na proste przyjęcie spadku) - tyle że tu też już jest po przyjęciu, jest się jedynie chronionym przed długami przekraczającymi wartość spadku.

Kto wie, może da się zrobić taki inwentarz przed przyjęciem - ale kto wtedy za to zapłaci (może z masy spadkowej to idzie - ale co, jak masa wyjdzie ujemna - albo w ogóle zawierająca same pasywa?) i kto daje gwarancję, że czegoś się nie przeoczy?

No i ostatnia ciekawa sprawa, związana z tym, co pisałem powyżej o tym, co mówiła notariusz - jakiś czas temu zmieniono prawo z domyślnego przyjęcia prostego na domyślne z dobrodziejstwem inwentarza.
To kto na tych wszystkich inwentarzach od gapowitych spadkobierców zarobi?

Data: 2019-11-29 07:45:37
Autor: sczygiel
Pko bp i konto zmarłego
On Friday, 29 November 2019 08:58:11 UTC-6, Dawid Rutkowski  wrote:
W dniu piątek, 29 listopada 2019 15:38:14 UTC+1 użytkownik Przemyslaw Kwiatkowski napisał:
> W dniu 25.11.2019 o 12:49, Olin pisze:
> > >> A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
> >> koncie?
> > > > Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
> > informacji o stanie konta i lokatach.
> > Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. > A saldo może być ujemne...

Hmm, wychodzi na to, że nie ma na to metody.
Można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza - ale wtedy trzeba zrobić ten inwentarz, a to trochę kosztuje (przynajmniej tak mówiła notariusz, namawiając żonę na proste przyjęcie spadku) - tyle że tu też już jest po przyjęciu, jest się jedynie chronionym przed długami przekraczającymi wartość spadku.

Kto wie, może da się zrobić taki inwentarz przed przyjęciem - ale kto wtedy za to zapłaci (może z masy spadkowej to idzie - ale co, jak masa wyjdzie ujemna - albo w ogóle zawierająca same pasywa?) i kto daje gwarancję, że czegoś się nie przeoczy?


Pytanie techniczne:
Jak zrobie inwentarz, tak letko od czapy. Nieprecyzyjny.
To co wtedy jak wyjdzie ze kasy mniej albo wiecej?

Bo moje podejscie bylo takie ze o tym co wiadomo mozna zdecydowac a wycena nie bedzie drastycznie odbiegajaca od oczekiwan.
A o tym co nie wiadomo to nie wiadomo.
Zeby na tym ktos mogl polozyc lape jakas instytucja powinna pilnowac procesu.
Jak przychodzi pojedynczy gostek przerejestrowac auto czy sprzedac dom z aktem w ktorym sa inni to przeciez mu na to nie pozwola...

Wiec ta inwentaryzacja moze byc nieprecyzyjna bo potem w papierach i tak powinno wyjsc ile to bylo warte i kto powinien jaka czesc dostac.

I dodatkowo. Nawet placac firmie za wycene do "porzadnej" inwentaryzacji mozna oszukac wiec nie widze sensu wyolbrzymiania tego procesu.

No i ostatnia ciekawa sprawa, związana z tym, co pisałem powyżej o tym, co mówiła notariusz - jakiś czas temu zmieniono prawo z domyślnego przyjęcia prostego na domyślne z dobrodziejstwem inwentarza.
To kto na tych wszystkich inwentarzach od gapowitych spadkobierców zarobi?

Czy ktos musi? Auto wyceni byle dealer w oparciu o eurotax, dom mozna wycenic ale i tak jeden z braci powie ze nie wart tyle  a drugi ze wart 2x wiecej...

Data: 2019-11-29 09:55:02
Autor: Dawid Rutkowski
Pko bp i konto zmarłego
W dniu piątek, 29 listopada 2019 16:45:39 UTC+1 użytkownik sczy....@gmail.com napisał:
On Friday, 29 November 2019 08:58:11 UTC-6, Dawid Rutkowski  wrote:
> W dniu piątek, 29 listopada 2019 15:38:14 UTC+1 użytkownik Przemyslaw Kwiatkowski napisał:
> > W dniu 25.11.2019 o 12:49, Olin pisze:
> > > > >> A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
> > >> koncie?
> > > > > > Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
> > > informacji o stanie konta i lokatach.
> > > > Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. > > A saldo może być ujemne...
> > Hmm, wychodzi na to, że nie ma na to metody.
> Można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza - ale wtedy trzeba zrobić ten inwentarz, a to trochę kosztuje (przynajmniej tak mówiła notariusz, namawiając żonę na proste przyjęcie spadku) - tyle że tu też już jest po przyjęciu, jest się jedynie chronionym przed długami przekraczającymi wartość spadku.
> > Kto wie, może da się zrobić taki inwentarz przed przyjęciem - ale kto wtedy za to zapłaci (może z masy spadkowej to idzie - ale co, jak masa wyjdzie ujemna - albo w ogóle zawierająca same pasywa?) i kto daje gwarancję, że czegoś się nie przeoczy?
> Pytanie techniczne:
Jak zrobie inwentarz, tak letko od czapy. Nieprecyzyjny.
To co wtedy jak wyjdzie ze kasy mniej albo wiecej?

Hmm, jak o 10% to nie problem - i tak za długi odpowiadasz tylko do wysokości aktywów spadku - i to nie wycenianych tak czy siak, a w naturze - lub ew. wycenianych przez biegłego sądowego jak jest problem - sle dalej oddajesz np. dom, a nie kasę, na jaką był wyceniony - jego sprzedaż za tą sumę to ew. problem wierzyciela.

Gorzej, jak myślisz że nie ma długów, władujesz w dom kasę jnwestycyjną - a potem zonk.

Zeby na tym ktos mogl polozyc lape jakas instytucja powinna pilnowac procesu.

O to pytałem.

Jak przychodzi pojedynczy gostek przerejestrowac auto czy sprzedac dom z aktem w ktorym sa inni to przeciez mu na to nie pozwola...

Jak nie - udziałem można rozporzadzać bez zgody innych współwłaścicieli, w tym zbywać. Jeśli tylko znajdziesz kupca, który zechce taki udział kupić.

I dodatkowo. Nawet placac firmie za wycene do "porzadnej" inwentaryzacji mozna oszukac wiec nie widze sensu wyolbrzymiania tego procesu.

I o to też pytałem, czy taka firma kdpowiada za błędy w wycenie?
OC pewnie ma.

> No i ostatnia ciekawa sprawa, związana z tym, co pisałem powyżej o tym, co mówiła notariusz - jakiś czas temu zmieniono prawo z domyślnego przyjęcia prostego na domyślne z dobrodziejstwem inwentarza.
> To kto na tych wszystkich inwentarzach od gapowitych spadkobierców zarobi?

Czy ktos musi? Auto wyceni byle dealer w oparciu o eurotax, dom mozna wycenic ale i tak jeden z braci powie ze nie wart tyle  a drugi ze wart 2x wiecej...

Nie chodzi o wycenę - tylko o _odnalezienie_ _wszystkich_ aktywów i pasywów spadku.

A jak bracia się co do wyceny nie zgodzą to pogodzi ich sąd - również co do podziału. Wystarczy, że jeden złoży wniosek (i zapłaci).

Data: 2019-11-29 12:17:51
Autor: sczygiel
Pko bp i konto zmarłego
On Friday, 29 November 2019 11:55:04 UTC-6, Dawid Rutkowski  wrote:
W dniu piątek, 29 listopada 2019 16:45:39 UTC+1 użytkownik sczy....@gmail.com napisał:
> On Friday, 29 November 2019 08:58:11 UTC-6, Dawid Rutkowski  wrote:
> > W dniu piątek, 29 listopada 2019 15:38:14 UTC+1 użytkownik Przemyslaw Kwiatkowski napisał:
> > > W dniu 25.11.2019 o 12:49, Olin pisze:
> > > > > > >> A tak z innej beczki: Jak przed przyjęciem spadku sprawdzić ile jest na
> > > >> koncie?
> > > > > > > > Trzeba iść do banku z postanowieniem o nabyciu spadku. Wtedy udzielają
> > > > informacji o stanie konta i lokatach.
> > > > > > Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. > > > A saldo może być ujemne...
> > > > Hmm, wychodzi na to, że nie ma na to metody.
> > Można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza - ale wtedy trzeba zrobić ten inwentarz, a to trochę kosztuje (przynajmniej tak mówiła notariusz, namawiając żonę na proste przyjęcie spadku) - tyle że tu też już jest po przyjęciu, jest się jedynie chronionym przed długami przekraczającymi wartość spadku.
> > > > Kto wie, może da się zrobić taki inwentarz przed przyjęciem - ale kto wtedy za to zapłaci (może z masy spadkowej to idzie - ale co, jak masa wyjdzie ujemna - albo w ogóle zawierająca same pasywa?) i kto daje gwarancję, że czegoś się nie przeoczy?
> > > > Pytanie techniczne:
> Jak zrobie inwentarz, tak letko od czapy. Nieprecyzyjny.
> To co wtedy jak wyjdzie ze kasy mniej albo wiecej?

Hmm, jak o 10% to nie problem - i tak za długi odpowiadasz tylko do wysokości aktywów spadku - i to nie wycenianych tak czy siak, a w naturze - lub ew. wycenianych przez biegłego sądowego jak jest problem - sle dalej oddajesz np. dom, a nie kasę, na jaką był wyceniony - jego sprzedaż za tą sumę to ew. problem wierzyciela.

Gorzej, jak myślisz że nie ma długów, władujesz w dom kasę jnwestycyjną - a potem zonk.

> Zeby na tym ktos mogl polozyc lape jakas instytucja powinna pilnowac procesu.

O to pytałem.

> Jak przychodzi pojedynczy gostek przerejestrowac auto czy sprzedac dom z aktem w ktorym sa inni to przeciez mu na to nie pozwola...

Jak nie - udziałem można rozporzadzać bez zgody innych współwłaścicieli, w tym zbywać. Jeśli tylko znajdziesz kupca, który zechce taki udział kupić.


No niby tak, ale wtedy to ten gostek z umowa idzie do WK czy notariusza i niejako zastepuje zbywajacego. Nadal nie przerejestruje auta ze zmarlego na siebie. No, przynajmniej nie powinien bez papiera od reszty ze sie zgadzaja....

> I dodatkowo. Nawet placac firmie za wycene do "porzadnej" inwentaryzacji mozna oszukac wiec nie widze sensu wyolbrzymiania tego procesu.

I o to też pytałem, czy taka firma kdpowiada za błędy w wycenie?
OC pewnie ma.


No i nawet niech odpowiada, ale jak to w praktyce zadziala?
Firma ma napisane ze uczynila takie i owakie sprawdzenia, a ktos sprzedal za wiecej to znaczy sie ze dobry sprzedawca jest...

No chyba ze wycena kompletnie z sufitu ale to chyba raczej sprawa i tak na batalie sadowa. I wtedy co sad uradzi to bedzie.

Ubezpieczyciel moze i tu by gdzies potencjal marketingowy znalazl. Ale znajac zycie zastapil by tego rzeczoznawce na stolku w sadzie bo by nic nie wyplacil :)

> > No i ostatnia ciekawa sprawa, związana z tym, co pisałem powyżej o tym, co mówiła notariusz - jakiś czas temu zmieniono prawo z domyślnego przyjęcia prostego na domyślne z dobrodziejstwem inwentarza.
> > To kto na tych wszystkich inwentarzach od gapowitych spadkobierców zarobi?
> > Czy ktos musi? Auto wyceni byle dealer w oparciu o eurotax, dom mozna wycenic ale i tak jeden z braci powie ze nie wart tyle  a drugi ze wart 2x wiecej...

Nie chodzi o wycenę - tylko o _odnalezienie_ _wszystkich_ aktywów i pasywów spadku.

A jak bracia się co do wyceny nie zgodzą to pogodzi ich sąd - również co do podziału. Wystarczy, że jeden złoży wniosek (i zapłaci).

Z tym moze byc problem.
Bo o ile znajdziesz dom, auto czy konta to juz dlugu mozesz nie znalezc.
No i nie wiesz czy sie nie pojawi sasiad mowiac ze przyczepa i rower to jego...

Tak czy siak jak sprawa prowadzona z papierami to jest jak potem manewrowac i sie ewentualnie pozniej rozliczyc.

Ja bym nawet powiedzial ze to domyslnie powinno byc oczywiste ze taki spadek to temat otwarty az do przedawnienia (3-5 lat czy jak tam leca okresy)...

Data: 2019-11-29 16:03:13
Autor: Olin
Pko bp i konto zmarłego
Dnia Fri, 29 Nov 2019 15:38:11 +0100, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):

Jak już jest postanowienie o nabyciu, to trochę za późno na odrzucenie. A saldo może być ujemne...

W tym sęk, co zresztą też zauważyłem.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Pko bp i konto zmarłego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona