Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Płacenie rachunków KK Citi

Płacenie rachunków KK Citi

Data: 2013-07-12 03:45:51
Autor: Zibo
Płacenie rachunków KK Citi
Hejka.
Czy płacąc rachunki kredytówką Citi np. czynsz za mieszkanie mamy wpływ na tytuł przelewu dla odbiorcy czy też bank za nas ustala ten tytuł?

Chodzi mi o to, żeby nie przelewać 10k osobie zaufanej z tytułu czynszu za mieszkanie - ponieważ niesie to za sobą ryzyko przyczepienia się skarbówki.

Zibo

Data: 2013-07-12 04:09:20
Autor: ls
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu piątek, 12 lipca 2013 12:45:51 UTC+2 użytkownik Zibo napisał:
Hejka.

Czy płacąc rachunki kredytówką Citi np. czynsz za mieszkanie mamy wpływ na tytuł przelewu dla odbiorcy czy też bank za nas ustala ten tytuł?

Podczas definiowania takiego przelewu przez telefon mozesz podac przykladowy tytul przelewu, np. "Czynsz".
Podczas wykonywania takiego przelewu przez Internet, pole tytulu daje sie edytowac: mozesz usunac slowo "Czynsz" i wpisac tam co innego.

--
pozdr.
ls

Data: 2013-07-12 04:39:21
Autor: mrobak69
Płacenie rachunków KK Citi

ale czynszu osobie fizycznej i tak w ten sposób nie zapłacisz - oni bardzo dokładnie to sprawdzają - miałem taką jazdę z nimi - ponieważ mieszkam w mieszkaniu należącym do szkoły - odbiorcą przelewu miała byc szkoła podstawowa - babkana początku nie chciała wpisać szkoły - no bo niby jaki rachunek można płacić szkole - potem na 10 minut się wyłączyła - rozmawiała ze swoimi pryncypałami - i w końcu zgodzili sie na wpisanie odbiorcy SZKOŁA PODSTAWOWA a ty niby co chcesz płacić za wynajęte mieszkanie np. JANOWI KOWALSKIEMU - nie przejdzie w Citi

Data: 2013-07-13 02:05:04
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Płacenie rachunków KK Citi

<mrobak69@gmail.com> 7beef482-c88c-450c-b65e-db68cfbb1983@googlegroups.com

: można płacić szkole - potem na 10 minut się wyłączyła - rozmawiała ze
: swoimi pryncypałami - i w końcu zgodzili sie na wpisanie odbiorcy SZKOŁA PODSTAWOWA

W końcu tygodnia? IMO czesne także można opłacać zgodnie z regulaminami.

: a ty niby co chcesz płacić za wynajęte mieszkanie np. JANOWI KOWALSKIEMU - nie przejdzie w Citi

 -- KKRK Zeus
 -- O, a co to takiego?
 -- Operator telewizji osiedlowej. ;)

Czyżby banki znów sprawdzały cokolwiek poza numerem odbiorcy?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-07-12 10:56:13
Autor: Zibo
Płacenie rachunków KK Citi
To może inaczej zapytam.
Czy ktoś tutaj może podzielić się doświadczeniem w tej sprawie?
Na grupie KK Citi jest dość popularna dlatego sądziłem, że ktoś praktykuje ww kombinacje z czynszem.

Data: 2013-07-12 20:08:28
Autor: Liwiusz
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 19:56, Zibo pisze:
To może inaczej zapytam.
Czy ktoś tutaj może podzielić się doświadczeniem w tej sprawie?
Na grupie KK Citi jest dość popularna dlatego sądziłem, że ktoś praktykuje ww kombinacje z czynszem.

Już było napisane, przejrzyj wątek ("szkoła podstawowa").

--
Liwiusz

Data: 2013-07-12 12:51:59
Autor: sqlwiel
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 12:45, Zibo pisze:

Chodzi mi o to, żeby nie przelewać 10k osobie zaufanej z tytułu czynszu za
mieszkanie - ponieważ niesie to za sobą ryzyko przyczepienia się skarbówki.

Właśnie z tego powodu - nie odważyłbym się (jako beneficjent przelewu)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-07-12 14:07:03
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 03:45:51 -0700 (PDT), Zibo napisał(a):

Czy płacąc rachunki kredytówką Citi np. czynsz za mieszkanie mamy wpływ na tytuł przelewu dla odbiorcy czy też bank za nas ustala ten tytuł?

Tytuł ustalasz samodzielnie podczas dokonywania przelewu.

Chodzi mi o to, żeby nie przelewać 10k osobie zaufanej z tytułu czynszu za mieszkanie - ponieważ niesie to za sobą ryzyko przyczepienia się skarbówki.

Skarbówka to tylko jeden z możliwych problemów, a jeśli bank w jakikolwiek
sposób dokopie się, że robisz go w trąbę, ma pełne prawo policzyć prowizję
i odsetki wedle TOiP. Prosisz się o kłopoty.

AK

Data: 2013-07-12 14:15:43
Autor: m
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 12.07.2013 14:07, Andrzej Kubiak pisze:
Dnia Fri, 12 Jul 2013 03:45:51 -0700 (PDT), Zibo napisał(a):

Czy płacąc rachunki kredytówką Citi np. czynsz za mieszkanie
mamy wpływ na tytuł przelewu dla odbiorcy czy też bank za nas ustala ten tytuł?

Tytuł ustalasz samodzielnie podczas dokonywania przelewu.

Chodzi mi o to, żeby nie przelewać 10k osobie zaufanej z tytułu czynszu za
mieszkanie - ponieważ niesie to za sobą ryzyko przyczepienia się skarbówki.

Skarbówka to tylko jeden z możliwych problemów, a jeśli bank w jakikolwiek
sposób dokopie się, że robisz go w trąbę, ma pełne prawo policzyć prowizję
i odsetki wedle TOiP. Prosisz się o kłopoty.

Ten bank chyba nie potrafiłby jakby chciał. Mam wrażenie że mają tak zastarzałe i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jakiś?) że TOiP dostosowują do możliwości oprogramowania a nie odwrotnie.

ok. 10 lat temu wprowadzili opłaty za papierowe potwierdzenia przelewów z karty. Nie wprowadzili tego w życie, tj. przez kilka lat używania tych przelewów - nie zapłaciłem ani razu za potwierdzenie. Jakiś czas temu po prostu zdjęli to z TOiP i tyle.

p. m.

Data: 2013-07-12 15:29:39
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 14:15:43 +0200, m napisał(a):

Skarbówka to tylko jeden z możliwych problemów, a jeśli bank w jakikolwiek
sposób dokopie się, że robisz go w trąbę, ma pełne prawo policzyć prowizję
i odsetki wedle TOiP. Prosisz się o kłopoty.
Ten bank chyba nie potrafiłby jakby chciał. Mam wrażenie że mają tak zastarzałe i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jakiś?) że TOiP dostosowują do możliwości oprogramowania a nie odwrotnie.

Dopóki obsługę klienta utrzymują na dotychczasowym poziomie, dla mnie mogą
używać nawet abakusów, papirusu i tam-tamów. :)
Takie historie mogą wyjść głupim przypadkiem, przy zupełnie innej okazji i
bez celowego szperania banku. Ot, takie małe ostrzeżenie, bo dla mnie
skórka tu niewarta wyprawki. Zibo oczywiście niech robi, jak uważa.

System faktycznie mają przedpotopowy. Niedawno miałem z nimi małą
przeprawę, i w końcu ktoś ręcznie musiał załatwić moją sprawę. Na wyciągach
wygląda to śmiesznie, tym niemniej - zakończyło się po mojej myśli, no i
ktoś zadzwonił, wytłumaczył i przeprosił. A taki BGŻ co prawda kasiorę dał,
ale nadal słowem się nie odezwał, choć mieli to zrobić wczoraj.

AK

Data: 2013-07-12 15:28:56
Autor: xbartx
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 15:29:39 +0200, Andrzej Kubiak napisał(a):

Dopóki obsługę klienta utrzymują na dotychczasowym poziomie, dla mnie
mogą używać nawet abakusów, papirusu i tam-tamów. :)
Takie historie mogą wyjść głupim przypadkiem, przy zupełnie innej okazji
i bez celowego szperania banku. Ot, takie małe ostrzeżenie, bo dla mnie
skórka tu niewarta wyprawki. Zibo oczywiście niech robi, jak uważa.
(...)

Dokładnie. Prędzej czy później karma wróci. Co do obsługi w Citi to jakby nie patrzeć i czego by tam nie używali - jest na naprawdę wysokim poziomie i reszta banków może tylko pomarzyć. Taki Alior z Synkiem przy nich to jakaś popierdółka zwyczajna.



--
xbartx

Data: 2013-07-12 19:07:49
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 17:28, xbartx pisze:
Dnia Fri, 12 Jul 2013 15:29:39 +0200, Andrzej Kubiak napisał(a):

Dopóki obsługę klienta utrzymują na dotychczasowym poziomie, dla mnie
mogą używać nawet abakusów, papirusu i tam-tamów. :)
Takie historie mogą wyjść głupim przypadkiem, przy zupełnie innej okazji
i bez celowego szperania banku. Ot, takie małe ostrzeżenie, bo dla mnie
skórka tu niewarta wyprawki. Zibo oczywiście niech robi, jak uważa.
(...)

Dokładnie. Prędzej czy później karma wróci. Co do obsługi w Citi to jakby
nie patrzeć i czego by tam nie używali - jest na naprawdę wysokim
poziomie i reszta banków może tylko pomarzyć. Taki Alior z Synkiem przy
nich to jakaś popierdółka zwyczajna.

I uważasz, że bank naliczy opłaty wstecz za kilka miesięcy? Mało prawdopodobne - najwyżej za ostatni "lewy" przelew lub po prostu uszczelni system, jak np. ostatnio w Millenium (cashback a 3%). Jakoś nie słyszałem, by Mille zabierał ludziom niesłusznie naliczony bonus za ostatni... rok? Czy ile tam funkcjonowało.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-12 20:20:04
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 19:07:49 +0200, S napisał(a):

I uważasz, że bank naliczy opłaty wstecz za kilka miesięcy?

Jako że problem mnie nie dotyczy, to tak naprawdę nic nie uważam. Wskazałem
potencjalne słabe punkty misternego planu.

Mało prawdopodobne - najwyżej za ostatni "lewy" przelew

I tak może zaboleć. Poza tym - możemy sobie dywagować, co zrobi, ale
podstawę ma, a kopanie się z BTE może być trudne.

Nie wiem, co planuje Zibo, ale jeśli chce wyciągnąć z karty 10000 i wrzucić
na lokatę, to nawet prowizja i odsetki tylko za ostatni "lewy" przelew
kasuje zysk z rocznej zabawy. Stosunek zysku do ryzyka bardzo kiepski.
Jeśli natomiast te 10000 ma generować jakąś godną uwagi stopę zwrotu, to
można poszukać jakiejś taniej metody wyciągania kasiory z karty, do której
nikt się nie przyczepi.

AK

Data: 2013-07-12 20:29:23
Autor: MarekZ
Płacenie rachunków KK Citi
UĹźytkownik "S"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:krpd5q$11o$1@node2.news.atman.pl...

I uważasz, że bank naliczy opłaty wstecz za kilka miesięcy? Mało prawdopodobne - najwyżej za ostatni "lewy" przelew lub po prostu uszczelni system, jak np. ostatnio w Millenium (cashback a 3%). Jakoś nie słyszałem, by Mille zabierał ludziom niesłusznie naliczony bonus za ostatni... rok? Czy ile tam funkcjonowało.

Jest jeszcze taka kwestia, że warto dymać tych, którzy nas usiłują wydymać.

Jak ktoś nas szanuje, to warto się także odwdzięczyć podobnym podejściem. Inne podejście globalnie może się okazać nieopłacalne w każdym znaczeniu tego określenia. Tym bardziej, że limity kart w Citi bywają niziutkie.

Data: 2013-07-12 20:58:29
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 20:29:23 +0200, MarekZ napisał(a):

Jest jeszcze taka kwestia, że warto dymać tych, którzy nas usiłują wydymać.
Jak ktoś nas szanuje, to warto się także odwdzięczyć podobnym podejściem.

No, kwestie etyczne zostawiłem na boku, bo nie każdy je rozumie. Aczkolwiek
w pełni się zgadzam.
 
Tym bardziej, że limity kart w Citi bywają niziutkie.

Tylko na początku. :)

AK

Data: 2013-07-12 22:34:36
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 20:58, Andrzej Kubiak pisze:
Dnia Fri, 12 Jul 2013 20:29:23 +0200, MarekZ napisał(a):
No, kwestie etyczne zostawiłem na boku, bo nie każdy je rozumie. Aczkolwiek
w pełni się zgadzam.

A w ogóle jest bank, który je rozumie? Bo patrząc na RRSO kredytów gotówkowych i oprocentowanie depozytów to mam wątpliwości co do kwestii etycznych - np. gdzie kończy się działalność biznesowa, a zaczyna lichwa. Pomijam już nawet "specyficzne" konstrukcje umów czy spready transakcji kartowych, na których bank i tak ma niezły zysk przez sam fakt zakupu towaru kartą.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-12 23:17:07
Autor: J.F.
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 22:34:36 +0200, S napisał(a):
W dniu 2013-07-12 20:58, Andrzej Kubiak pisze:
Dnia Fri, 12 Jul 2013 20:29:23 +0200, MarekZ napisał(a):
No, kwestie etyczne zostawiłem na boku, bo nie każdy je rozumie. Aczkolwiek
w pełni się zgadzam.

A w ogóle jest bank, który je rozumie? Bo patrząc na RRSO kredytów gotówkowych i oprocentowanie depozytów to mam wątpliwości co do kwestii etycznych - np. gdzie kończy się działalność biznesowa, a zaczyna lichwa.

Ale w czym problem ? Sa chetni do brania takich kredytow ? Sa.
Sa chetni do powierzania oszczednosci ? Sa.
No to mamy biznes.

Pomijam już nawet "specyficzne" konstrukcje umów czy spready transakcji kartowych, na których bank i tak ma niezły zysk przez sam fakt zakupu towaru kartą.

No coz - podobny jak w kantorze.

J.

Data: 2013-07-13 08:33:30
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 23:17, J.F. pisze:
Ale w czym problem ?
Sa chetni do brania takich kredytow ? Sa.
Sa chetni do powierzania oszczednosci ? Sa.
No to mamy biznes.

I tu właśnie jest "problem", stąd np. próba wprowadzenia ustawy antylichwiarskiej. Próba, bo skoro RRSO potrafi osiągać po 2000% w różnych agencjach, a i samych bankach też przekracza 20% to wyszło jak zawsze.
Natomiast skoro banki/instytucje finansowe nie widzą problemu, w myśl Twojego poglądu, to i użytkownicy bezlitośnie wykorzystują wszystkie dziury. I niby gdzie ta etyka, o której kolega wcześniej wspomniał.

Pomijam już nawet "specyficzne" konstrukcje umów czy spready
transakcji kartowych, na których bank i tak ma niezły zysk przez sam
fakt zakupu towaru kartą.

No coz - podobny jak w kantorze.

Tak?
Kantor Aliora wczoraj. Sprzedaż EUR 4,3133, skup 4,2873.
Kurs waluty w Alior Banku. Sprzedaż 4,4934, skup 4,1034.

Jak dla mnie to ta różnica nie jest podobna. 0,03 a 0,39 to - dla mnie - nawet dość znaczne odchylenie. Zajrzałem na notowania kantoru tradycyjnego i tam jest odpowiednio 4,20 i 4,37, więc też 2x mniej.


--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-13 09:09:18
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Fri, 12 Jul 2013 22:34:36 +0200, S napisał(a):

W dniu 2013-07-12 20:58, Andrzej Kubiak pisze:
No, kwestie etyczne zostawiłem na boku, bo nie każdy je rozumie.
A w ogóle jest bank, który je rozumie?

Wiadomo, że ogólnie każdy kieruje się chęcią własnego zysku - niekoniecznie
pieniężnego - ale faktycznie jest przepaść w podejściu do klienta między
Citi a takim np. Aliorem, dlatego jeśli Citi mówi mi "gościu, możesz
korzystać z naszej karty płacąc za określone usługi", to ja z tego
korzystam i nie kombinuję, jak tu przelać sobie kasiorę, wciskając bankowi
ciemnotę, że płacę za chałupę pięciocyfrowe kwoty. W rewanżu przekonałem
się, że bank traktuje mnie poważnie i podchodzi mocno niestandardowo (i nie
chodzi tu tylko o bezpłatną bezwarunkowo kartę) - bardzo mi taki układ
pasuje.
Bo patrząc na RRSO kredytów gotówkowych i oprocentowanie depozytów to mam wątpliwości co do kwestii etycznych - np. gdzie kończy się działalność biznesowa, a zaczyna lichwa.

Jeśli dowiadujesz się o warunkach przed skorzystaniem, to wszystko jest OK.

Pomijam już nawet "specyficzne" konstrukcje umów czy spready transakcji kartowych

Co to są "spready transakcji kartowych"?

na których bank i tak ma niezły zysk przez sam fakt zakupu towaru kartą.

Coraz mniejszy, niestety. Niestety także dla nas, klientów, bo opłata
interchange sponsorowała dużo miłych rzeczy.

A na marginesie, jeśli ktoś chce przelewać z karty, to BZWBK ostatnio
rozszalał się z rozdawaniem kredytówek, a przelew u nich kosztuje tylko 1%.
Za dużo, żeby odrobić to na lokacie, ale przecież są ciekawsze możliwości.

AK

Data: 2013-07-13 10:26:43
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-13 09:09, Andrzej Kubiak pisze:
Wiadomo, że ogólnie każdy kieruje się chęcią własnego zysku - niekoniecznie
pieniężnego - ale faktycznie jest przepaść w podejściu do klienta między
Citi a takim np. Aliorem, dlatego jeśli Citi mówi mi "gościu, możesz
korzystać z naszej karty płacąc za określone usługi", to ja z tego
korzystam i nie kombinuję, jak tu przelać sobie kasiorę, wciskając bankowi
ciemnotę, że płacę za chałupę pięciocyfrowe kwoty.

To Twoje prywatne odczucia o przepaści Citi/Alior i nie jestem pewien czy warto instruować innych podając za argument owe własne, jednostkowe doświadczenia. Mnie tam Alior się podoba. Korzystam często.
Pięciocyfrowe kwoty? Gdy jednorazowy przelew to max 3000 dla złotej i 1500 na srebrnej...

W rewanżu przekonałem
się, że bank traktuje mnie poważnie i podchodzi mocno niestandardowo (i nie
chodzi tu tylko o bezpłatną bezwarunkowo kartę) - bardzo mi taki układ
pasuje.

Ma to plusy i ma to minusy. Standaryzacja usług powoduje, że wiem, czego mogę się spodziewać.

Bo patrząc na RRSO kredytów
gotówkowych i oprocentowanie depozytów to mam wątpliwości co do kwestii
etycznych - np. gdzie kończy się działalność biznesowa, a zaczyna
lichwa.

Jeśli dowiadujesz się o warunkach przed skorzystaniem, to wszystko jest OK.

A jeśli nie to i tak nam nic nie udowodnisz. Trzy razy chodziłem do Citi z prośbą, by przestali wydzwaniać. Telefonicznie udawało się max na 90 dni ich przekonać, bo "tak mamy w systemie", a potem znowu kilka telefonów na tydzień z super-ofertą produktów, których nigdy nie chciałem, nie miałem w żadnym banku i kompletnie nie byłem zainteresowany tymiż.

Pomijam już nawet "specyficzne" konstrukcje umów czy spready
transakcji kartowych

Co to są "spready transakcji kartowych"?

Miałem na myśli różnice w kursie. Np. kupujesz coś w EUR kartą rozliczaną w PL to płacisz (na wczoraj) 4,47zł+4% przewalutowanie = 4,65zł/eur. Trochę dużo, skoro 4,31 było w kantorze, a sam Citi podaje średnią 4,2975. Do tego jeszcze interchange, a podobno jest też i dodatkowy procent za transakcję poza Europą.

Dla odmiany płacąc w PLN kartą rozliczaną w EUR bank przyjąłby 4,12zl/eur - nie wiem jak z przewalutowaniem. Osobiście wydaje mi się, że różnica ponad 50gr/eur między kupnem i sprzedażą to jednak trochę dużo i niekoniecznie uczciwie.

na których bank i tak ma niezły zysk przez sam
fakt zakupu towaru kartą.

Coraz mniejszy, niestety. Niestety także dla nas, klientów, bo opłata
interchange sponsorowała dużo miłych rzeczy.

Patrząc na różnice kursów, % i wartość rynku transakcji bezgotówkowych jakoś nie mam wrażenia, iż nie mogłaby nadal sponsorować wielu rzeczy.

A na marginesie, jeśli ktoś chce przelewać z karty, to BZWBK ostatnio
rozszalał się z rozdawaniem kredytówek, a przelew u nich kosztuje tylko 1%.
Za dużo, żeby odrobić to na lokacie, ale przecież są ciekawsze możliwości.

Tylko 1% czyni operację nieopłacalną. Natomiast to, co mnie dziwi to fakt, iż te przelewy nie są darmowe. Bank wydaje fortunę na reklamy z celebrytami, by skusić klienta do korzystania z jego usług, pojawiania się w placówce itd. A tymczasem taki przelew za free to gwarancja, że klient będzie się logował do serwisu, korzystał z usług (choćby dla samej karty, choć pewnie przy okazji założy ROR), czasami chodził do placówki (karty Getina, jedne z ostatnich umożliwiały przelew darmowy tylko w placówce). Jakoś nie mam wrażenia, że wszyscy regularnie spłacają, wykorzystując pełną darmowość produktu. A gdyby ktoś się poślizgnął to... sam wiesz ;-) Uczciwość banków. Prawie jak zapłata w USA kartą Citi - prowizja goni prowizję. Albo jak w KB przy concerto. Spełniasz warunki: 0zł i nawet 5% na ROR do 5000. Zapomniałem/wyjechałem/miałeś operację - cokolwiek... nie mogłeś... 70zł/mc opłata za ROR ;-) Poza standardowe podejście KB, bo trudno znaleźć taką opłatę.
Dziś Kowalski nie wyrobi karty w Citi bo po co? Nowak wyrobił. I ma obrót 500zł/mc. Spłaca, czasami się poślizgnął - zysk marny. A gdyby miał przelewy to wisiałoby mu np. 20000zł na karcie. Wtedy poślizg to żniwa dla banku. Więc właściwie dlaczego dziadują po 1%, jakieś tam opłaty, tylko rachunki itp. itd. i im się to nie opłaca?

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-13 15:03:54
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Sat, 13 Jul 2013 10:26:43 +0200, S napisał(a):
 
To Twoje prywatne odczucia o przepaści Citi/Alior i nie jestem pewien czy warto instruować innych podając za argument owe własne, jednostkowe doświadczenia.

Tak, moje, ale już kilka osób poparło. Tak, to nadal jednostki, ale nie
widać głosu contra: "w Aliorze zrobili mi dobrze, a Citi to wieś".

Mnie tam Alior się podoba. Korzystam często.

OK, teraz napisz, jakie miałeś sytuacje konfliktowe, i jak zachował się w
nich bank. Dopóki wszystko działa, wszędzie jest dobrze.

Pięciocyfrowe kwoty? Gdy jednorazowy przelew to max 3000 dla złotej i 1500 na srebrnej...

Autor wątku pisał coś o dziesięciu tysiącach, a ja nawet nie znam tych
limitów, bo wystarcza mi kilkaset złotych.

W rewanżu przekonałem
się, że bank traktuje mnie poważnie i podchodzi mocno niestandardowo (i nie
chodzi tu tylko o bezpłatną bezwarunkowo kartę) - bardzo mi taki układ
pasuje.
Ma to plusy i ma to minusy. Standaryzacja usług powoduje, że wiem, czego mogę się spodziewać.

No, w Aliorze spodziewam się, że jak się coś sp*.*, to na całego, wedle
standardów. :)

Jeśli dowiadujesz się o warunkach przed skorzystaniem, to wszystko jest OK.
A jeśli nie to i tak nam nic nie udowodnisz.

Dlatego trzeba się dowiadywać.

Co to są "spready transakcji kartowych"?
Miałem na myśli różnice w kursie.

Czyli spready walutowe. Wystarczy użyć normalnej terminologii, i już
odbiorca nie musi zgadywać, czy chodziło właśnie o to, czy może jednak o
coś innego.

A swoją drogą, jakiś bank ma gorsze spready, niż Alior?

Patrząc na różnice kursów, % i wartość rynku transakcji bezgotówkowych jakoś nie mam wrażenia, iż nie mogłaby nadal sponsorować wielu rzeczy.

I sponsoruje nadal, acz coraz mniej chętnie.
A na marginesie, jeśli ktoś chce przelewać z karty, to BZWBK ostatnio
rozszalał się z rozdawaniem kredytówek, a przelew u nich kosztuje tylko 1%.
Za dużo, żeby odrobić to na lokacie, ale przecież są ciekawsze możliwości.
Tylko 1% czyni operację nieopłacalną.

Zależy, jaką operację. Dla mnie jest to opłacalne.

Natomiast to, co mnie dziwi to  fakt, iż te przelewy nie są darmowe.

Przyjąłbym to z szerokim uśmiechem, ale - jaki tu interes dla banku?

Jakoś nie mam wrażenia, że wszyscy regularnie spłacają, wykorzystując pełną darmowość produktu. A gdyby ktoś się poślizgnął to... sam wiesz ;-)

Tak, wiem. :) Jednak przypuszczam, że takie przelewy byłyby głównie
darmowym kredytowaniem narodu przez bank, i nijak by to na siebie nie
zarabiało. Kiedyś te przelewy kosztowały 3 zł niezależnie od kwoty - chyba
jednak bank wiedział co robi, podnosząc tę opłatę. Gdyby były darmowe,
ludzie nie czekaliby do ostatniego dnia GP ze spłatą, tylko np. rano
spłacali kartę choćby i co miesiąc, dla bezpieczeństwa, a kolejną sesją
wysyłali środki z powrotem na oszczędnościówkę.

Zapomniałem/wyjechałem/miałeś operację - cokolwiek... nie mogłeś... 70zł/mc opłata za ROR ;-)

Duralex cośtamcośtam. ;)

Poza standardowe podejście KB, bo trudno znaleźć taką opłatę.

To to nie jest niestandardowe podejście, tylko granie w pręta przez bank.
:)

A gdyby miał przelewy to wisiałoby mu np. 20000zł na karcie.

A gdyby spłacał w terminie, to bank, jak ostatni łoś, daje komuś bezpłatny
kredyt w wysokości 20000 zł. To instytucja komercyjna, ma zarabiać. Jeśli
przy okazji klienci są zadowoleni, to dobrze.

Wtedy poślizg to żniwa dla banku.

A brak poślizgu to brak zysku, przy zaangażowaniu jakichś środków.

Więc właściwie dlaczego dziadują po 1%, jakieś tam opłaty, tylko rachunki itp. itd. i im się to nie opłaca?

Pewnie policzyli i tak im wyszło. Wymyślona przez klientów śliczna bajeczka
"im bardziej obniżycie ceny, tym więcej będziecie mieli klientów i więcej
zarobicie" jest prawdziwa tylko w pewnym, dość wąskim zakresie.

AK

Data: 2013-07-13 16:28:32
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-13 15:03, Andrzej Kubiak pisze:
Tak, moje, ale już kilka osób poparło. Tak, to nadal jednostki, ale nie
widać głosu contra: "w Aliorze zrobili mi dobrze, a Citi to wieś".

Albo nie chcesz zauważyć ;-) Właśnie mówię po raz kolejny: z Aliora jestem zadowolony, z Citi nie.

Mnie tam Alior się podoba. Korzystam często.

OK, teraz napisz, jakie miałeś sytuacje konfliktowe, i jak zachował się w
nich bank. Dopóki wszystko działa, wszędzie jest dobrze.

Sęk w tym, że wolę brak sytuacji konfliktowych niż wielokrotne, choć dobrze rozwiązywane (jeśli za "dobrze" uznać standardy Citi w pewnych kwestiach).

Pięciocyfrowe kwoty? Gdy jednorazowy przelew to max 3000 dla złotej i
1500 na srebrnej...

Autor wątku pisał coś o dziesięciu tysiącach, a ja nawet nie znam tych
limitów, bo wystarcza mi kilkaset złotych.

No to sam widzisz, jak to jest chytrze skonstruowane. Czasami aby dojść prawdy trzeba wyjątkowo głęboko kopać. Coś tam o etyce wspominałeś? ;-)

Czyli spready walutowe. Wystarczy użyć normalnej terminologii, i już
odbiorca nie musi zgadywać, czy chodziło właśnie o to, czy może jednak o
coś innego.

Nie znam się na terminologii. Wydawało mi się, że bank, w tym Citi, jest dla ludzi niekoniecznie związanych z branżą. Jak idę do lekarza to mówię "tu boli" wskazując paluszkiem i zakładam, że mi nie wyrwie nogi zamiast zęba, bo nie użyłem "normalnej terminologii".

A swoją drogą, jakiś bank ma gorsze spready, niż Alior?

Tak, większość, by nie rzec wszystkie. Kantor Aliora - z tego co wiem - nie doczekał się następców. Różnica w kursie skup-sprzedaż dla $ to ok. 2gr/1$. Darmowe karty do 3 najpopularniejszych walut, darmowe konta, darmowe przelewy walutowe (wymienione w kantorze). A do tego gwarancje BFG (w przeciwieństwie np. do Walutomatu).

Przyjąłbym to z szerokim uśmiechem, ale - jaki tu interes dla banku?

Niżej napisałem.

Jakoś nie mam wrażenia, że wszyscy regularnie
spłacają, wykorzystując pełną darmowość produktu. A gdyby ktoś się
poślizgnął to... sam wiesz ;-)

Tak, wiem. :) Jednak przypuszczam, że takie przelewy byłyby głównie
darmowym kredytowaniem narodu przez bank, i nijak by to na siebie nie
zarabiało.

Może. Dziś np. Alior przyjmuje za darmo rachunki (zdaje się, że nie on jeden). Jaki ma w tym interes? Jeśli dodamy do tego, iż niektóre banki wydają KK od ręki z małymi limitami (np. mBank 1500zł) to w sumie nie bardzo widzę różnicę między kosztem przyjmowania w placówce rachunków (pewnie blisko 1000zł da się uzbierać), a przelewem z karty (też pewnie z 1000zł,jak nie mniej dla 1500zł). Jak już to ta pierwsza opcja jest droższa dla Banku. I pozbawiona zysku. Druga tańsza i z możliwością zysku (przekroczenie GP).

Kiedyś te przelewy kosztowały 3 zł niezależnie od kwoty - chyba
jednak bank wiedział co robi, podnosząc tę opłatę.

Był czas, gdy były darmowe. W kilku bankach.

Gdyby były darmowe,
ludzie nie czekaliby do ostatniego dnia GP ze spłatą, tylko np. rano
spłacali kartę choćby i co miesiąc, dla bezpieczeństwa, a kolejną sesją
wysyłali środki z powrotem na oszczędnościówkę.

....tym samym stając się regularnymi klientami danego banku - straszne. Lepiej skomleć "przyjdź do banku, damy Ci kartę, ROR, coś tam, tylko przyjdź..." ;-) Był czas, że Citi, jeszcze jako Handlowy, dawał aparaty telefoniczne za przyjście do placówki i założenie konta. ;-)


Poza standardowe podejście KB, bo trudno znaleźć taką opłatę.

To to nie jest niestandardowe podejście, tylko granie w pręta przez bank.
:)

A jednak się opłaca, bo KB nadal ma to konto i nadal 5%. Myślę, że na pytanie "kto założył w KB konto tylko dla tych 5%? - kiedyś 7% - ręka w górę" całkiem spory miałbyś odzew. A potem okazało się, że KB ma wielu klientów i dobrze mógł zostać sprzedany. Naprawdę nie było warto?

A gdyby miał przelewy to wisiałoby mu np. 20000zł na karcie.

A gdyby spłacał w terminie, to bank, jak ostatni łoś, daje komuś bezpłatny
kredyt w wysokości 20000 zł. To instytucja komercyjna, ma zarabiać. Jeśli
przy okazji klienci są zadowoleni, to dobrze.

Mało etyczne podejście.
Zwróć uwagę... jeden poślizg wygeneruje zyski za dziesiątki, jak nie setki klientów regularnie korzystających z KK (lub nie korzystających, bo ich ilość spada) bez opcji przelewów. A potem płacz czemu ludzie nie są przyzwyczajeni do kart i wybierają gotówkę z bankomatu (też generującą koszty dla banku).

Wtedy poślizg to żniwa dla banku.

A brak poślizgu to brak zysku, przy zaangażowaniu jakichś środków.

Porażająco dużych ;-) Nie każdy ma KK z limitem 20.000 - na dzień dobry to często opcja 2000zł. Jeśli uważasz, że dla banku 2000zł to dużo... hmm... Aby z takich 2000 zrobiło się na skutek "dobrej" historii 20000 to trzeba paru lat aktywnego korzystania z karty i pewnie nie sprowadzających się li tylko do przelewów. Nadal nie widzisz zysku?

Więc właściwie dlaczego dziadują po 1%, jakieś tam
opłaty, tylko rachunki itp. itd. i im się to nie opłaca?

Pewnie policzyli i tak im wyszło. Wymyślona przez klientów śliczna bajeczka
"im bardziej obniżycie ceny, tym więcej będziecie mieli klientów i więcej
zarobicie" jest prawdziwa tylko w pewnym, dość wąskim zakresie.

Może. Mam kilka darmowych kont. Zysk banku - zero. Da się?
Nie mam kart kredytowych. Wybrałem debetowe ze zwrotem za zakupy 1-3%. Getin nie ma już we mnie klienta, nawet mirażu zysku, nie interesuje mnie ich oferta, nie wystarczy celebryta w reklamie, bym tam poszedł w jakiejkolwiek sprawie. I mam dziwne poczucie, że skuszenie mnie na jakikolwiek produkt przez nich będzie droższe niż wydanie KK z darmowymi przelewami. A kiedyś miałem lokaty u nich. Dlaczego? Bo przy okazji bycia w placówce i dokonywania przelewu DOWIEDZIAŁEM się, że mają całkiem mi odpowiadające. I wrzuciłem sporą kasę na lokatę - zakładam, że na lokatach zarabiają. Banki zdają się zapominać o kosztach uzyskania klienta. A klient mający KK z limitem 20000 to całkiem niezły klient (zdolność kredytowa, zwykle potrzeba większej gamy produktów itd.). Ja mam wrażenie, że doraźny zysk banku dominuje nad myśleniem długofalowym.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-14 09:26:17
Autor: Andrzej Kubiak
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Sat, 13 Jul 2013 16:28:32 +0200, S napisał(a):

Albo nie chcesz zauważyć ;-) Właśnie mówię po raz kolejny: z Aliora jestem zadowolony, z Citi nie.

No i fajnie, tylko nieco niżej piszesz:

OK, teraz napisz, jakie miałeś sytuacje konfliktowe
Sęk w tym, że wolę brak sytuacji konfliktowych niż wielokrotne, choć dobrze rozwiązywane

No to sorry, Winnetou - każdy wolałby być młody, piękny i bogaty. Pytałem,
jak bank rozwiązywał twoje sytuacje konfliktowe. Nie odpowiedziałeś, bo to,
że ty ich nie miałeś, nie jest żadną odpowiedzią. Przekonasz się, gdy już
Alior wywinie jakiegoś hołubca.

Autor wątku pisał coś o dziesięciu tysiącach, a ja nawet nie znam tych
limitów, bo wystarcza mi kilkaset złotych.
No to sam widzisz, jak to jest chytrze skonstruowane. Czasami aby dojść prawdy trzeba wyjątkowo głęboko kopać. Coś tam o etyce wspominałeś? ;-)

Ech... Nie znam limitów, bo nie potrzebuję. Jeśli bym potrzebował, w minutę
ściągam TOiP, w drugiej minucie znajduję potrzebną informację. Może trochę
krócej, może trochę dłużej, żebyś się zaraz sekund nie uczepił. To nie jest
"głęboko", bo jest dokładnie tam, gdzie się spodziewam.

Nie znam się na terminologii. Wydawało mi się, że bank, w tym Citi, jest dla ludzi niekoniecznie związanych z branżą.

Nie jesteś w banku, jesteś na grupie tematycznej. Na grupie motoryzacyjnej
też napiszesz "to z łopatkami", i niech odbiorca się domyśla, o co kaman?
Nie znasz terminologii - nie wymyślaj własnej, tylko opisz problem.

Jak idę do lekarza to mówię "tu boli" wskazując paluszkiem i zakładam, że mi nie wyrwie nogi zamiast zęba, bo nie użyłem "normalnej terminologii".

Ale tutaj pokazałeś... w sumie, to na sufit, robiąc przy tym zeza.
 
A swoją drogą, jakiś bank ma gorsze spready, niż Alior?
Tak, większość, by nie rzec wszystkie. Kantor Aliora - z tego co wiem - nie doczekał się następców.

Kantor. A gdy złapię kartę takiego Synca i zapłacę nią za granicą?

Może. Dziś np. Alior przyjmuje za darmo rachunki (zdaje się, że nie on jeden). Jaki ma w tym interes? Jeśli dodamy do tego, iż niektóre banki wydają KK od ręki z małymi limitami (np. mBank 1500zł) to w sumie nie bardzo widzę różnicę między kosztem przyjmowania w placówce rachunków (pewnie blisko 1000zł da się uzbierać), a przelewem z karty (też pewnie z 1000zł,jak nie mniej dla 1500zł). Jak już to ta pierwsza opcja jest droższa dla Banku. I pozbawiona zysku. Druga tańsza i z możliwością zysku (przekroczenie GP).

Pozostaje ci przekonać jakiś bank o swoim geniuszu i zatrudnić się za
jakieś straszne pieniądze.

Był czas, gdy były darmowe. W kilku bankach.

No, Getin, jeśli ktoś miał placówkę pod nosem. Długa promocja w ING.
Czasowe promocje w kilku innych. Jeszcze coś, co przez jakiś czas było
stałą ofertą banku? Wyłączamy z rozważań banki, gdzie same przelewy były
darmowe, ale traktowane jako gotówkowe, i odsetki leciały od początku.
 
Gdyby były darmowe,
ludzie nie czekaliby do ostatniego dnia GP ze spłatą, tylko np. rano
spłacali kartę choćby i co miesiąc, dla bezpieczeństwa, a kolejną sesją
wysyłali środki z powrotem na oszczędnościówkę.
...tym samym stając się regularnymi klientami danego banku - straszne.

Tak, +1 na liście dusz. Ale tak konkretnie, gdzie tu zysk?
 
To to nie jest niestandardowe podejście, tylko granie w pręta przez bank.
A jednak się opłaca, bo KB nadal ma to konto i nadal 5%. Myślę, że na pytanie "kto założył w KB konto tylko dla tych 5%? - kiedyś 7% - ręka w górę" całkiem spory miałbyś odzew. A potem okazało się, że KB ma wielu klientów i dobrze mógł zostać sprzedany. Naprawdę nie było warto?

To już któryś akapit, przy którym reaguję "k*.*, o czym on teraz p*.*?".
Mowa była o jakiejś, rzekomo tajemniczej (być może tylko dla tych, którzy
nie czytali TOiP) opłacie 70 zł. Twierdzisz, że nie wiadomo, skąd się ona
wzięła. Wstępnie założyłem, że masz rację, i jeśli bank nie potrafi dowieść
zasadności pobrania tej opłaty, trzeba go przeczołgać. Patrząc na twoje
zmiany tematu dochodzę jednak do wniosku, że bank może być całkiem w
porządku, tylko dla ciebie zapisy w taryfie czarno na białym, to głębokie
ukrycie, pułapki i kruczki w umowie.
To instytucja komercyjna, ma zarabiać. Jeśli
przy okazji klienci są zadowoleni, to dobrze.
Mało etyczne podejście.

"K*.*, o czym on teraz p*.*?".
Prowadzisz jakąś działalność, czy jesteś etatowcem?

Zwróć uwagę... jeden poślizg wygeneruje zyski za dziesiątki, jak nie setki klientów

Jakieś konkretne wyliczenia?

A brak poślizgu to brak zysku, przy zaangażowaniu jakichś środków.
Porażająco dużych ;-)

Byłoby to celne spostrzeżenie, gdyby bank miał jednocyfrową liczbę
klientów.

Jeśli uważasz, że dla banku 2000zł to dużo...

Fajnie się liczy czyjeś pieniądze, nie? To teraz pomnóż przez liczbę
klientów.

mam wrażenie, że doraźny zysk banku dominuje nad myśleniem długofalowym.

Klienci stają się coraz bardziej mobilni i mniej lojalni. "Myślenie
długofalowe" to taki żarcik. Wszystkim instytucjom chodzi tak naprawdę o to
samo, różne są tylko drogi osiągania celu.

Taki np. Alior długofalowo ma we mnie wroga, który patrzy tylko, jak od
niego jak najwięcej wyciągnąć.

AK

Data: 2013-07-14 11:06:58
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-14 09:26, Andrzej Kubiak pisze:
No to sorry, Winnetou - każdy wolałby być młody, piękny i bogaty. Pytałem,
jak bank rozwiązywał twoje sytuacje konfliktowe. Nie odpowiedziałeś, bo to,
że ty ich nie miałeś, nie jest żadną odpowiedzią. Przekonasz się, gdy już
Alior wywinie jakiegoś hołubca.

Bardzo dziwny tok rozumowania.

Nie jesteś w banku, jesteś na grupie tematycznej. Na grupie motoryzacyjnej
też napiszesz "to z łopatkami", i niech odbiorca się domyśla, o co kaman?
Nie znasz terminologii - nie wymyślaj własnej, tylko opisz problem.

Sądziłem, że pisząc o spreadzie w przypadku zakupu w EUR kartą rozliczaną w PLN będzie wiadomo o jaki spread chodzi. Dzięki Tobie już wiem, że walutowy, a nie jakiś inny. Dziękuję. Dla mnie opisanie problemu to właśnie zwrócenie uwagi na istotną i nieuzasadnioną różnicę kursów.

Kantor. A gdy złapię kartę takiego Synca i zapłacę nią za granicą?

Nie wiem. Tak ja nie wiem, ile kosztuje wypłata z bankomatu w USA KK Citi, skoro mam do kantora darmową kartę rozliczaną w $. Argument trochę bez sensu znowu.

No, Getin, jeśli ktoś miał placówkę pod nosem.

Z tą placówką pod nosem to ostatnio przerabiałem temat rozmieniania pieniędzy. Dość naturalnym wydał mi się... bank. Otóż w znacznej części banków rozmienianie kosztuje ;-) I to sporo. W końcu pojechałem do NBP, w którym bez problemu dało się załatwić sprawę. Natomiast znalazłem w Internecie sporo zdziwionych osób, które właśnie nie mają placówki NBP pod nosem. Czasami zastanawiam się, co jeszcze banki wymyślą, by zniechęcić do siebie klientów (pewnie pamiętasz reklamę SKOK "nie jesteśmy bankiem!").

Tak, +1 na liście dusz. Ale tak konkretnie, gdzie tu zysk?

Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć. Pas.

Jakieś konkretne wyliczenia?

Do znalezienia w Internecie. Koszt pozyskania klienta szukaj.

Klienci stają się coraz bardziej mobilni i mniej lojalni. "Myślenie
długofalowe" to taki żarcik. Wszystkim instytucjom chodzi tak naprawdę o to
samo, różne są tylko drogi osiągania celu.

Wracając do tematu... Skoro "wszystkim chodzi o to samo" to dlaczego wykorzystywanie dziury w systemie Mille jest OK, a dziury w Citi fuj?

Taki np. Alior długofalowo ma we mnie wroga, który patrzy tylko, jak od
niego jak najwięcej wyciągnąć.

Mieć nie może, skoro wszyscy są równi, bo chodzi im o to samo. ;-)

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-14 09:49:27
Autor: xbartx
Płacenie rachunków KK Citi
Dnia Sun, 14 Jul 2013 11:06:58 +0200, S napisał(a):

Wracając do tematu... Skoro "wszystkim chodzi o to samo" to dlaczego
wykorzystywanie dziury w systemie Mille jest OK, a dziury w Citi fuj?

Chyba mylisz trochę pojęcia. To, że w Mille cashback łapał się na moneyback, było ewidentnym niedopatrzeniem ze strony banku i osoby, które z tego korzystały nie łamały ustalonych zasad. Bank się w końcu zreflektował, bo przekroczony został pewien próg, poza tym intercharge nie jest już taki apetyczny etc i zrobił dodatkowe obostrzenia, więc teraz jest trudniej. Ot i wszystko. Jeżeli w Citi przelew z kk jest darmowy tylko wtedy kiedy idzie jako opłata rachunków a klient chce przelać sobie na konto prywatne mylnie informując bank, że jest to opłata za czynsz, wodę, gaz, to wybacz, ale nie jest to już ewidentna luka i niedopatrzenia ze strony banku ale świadome działanie klienta, które prędzej czy później odbije się czkawką - jak już wspomniałem karma wróci.

PS co do "jakości" Aliora i Synka to tak jak napisał Andrzej, poczekaj aż trafi Ci się potrzeba złożenie reklamacji to wtedy będziesz mógł dopiero ocenić gdzie Rzym a gdzie Krym.

--
xbartx

Data: 2013-07-14 12:38:32
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-14 11:49, xbartx pisze:

Chyba mylisz trochę pojęcia. To, że w Mille cashback łapał się na
moneyback, było ewidentnym niedopatrzeniem ze strony banku i osoby, które
z tego korzystały nie łamały ustalonych zasad. Bank się w końcu
zreflektował, bo przekroczony został pewien próg, poza tym intercharge
nie jest już taki apetyczny etc i zrobił dodatkowe obostrzenia, więc
teraz jest trudniej.

Sytuacja jest - w moim odczuciu - bardzo podobna. W Mille transakcja gotówkowa była uznana za bezgotówkową, a działanie klienta kupującego produkt za 1,50zł i robiącego cashback na 200zł ewidentnie zmierzało do wyciągnięcia 3% od banku.
W Citi klient robi to samo - poprzez przelew zamienia operację gotówkową na bezgotówkową. Warto zauważyć, iż tak zdefiniowany przelew MUSI być zaakceptowany przez konsultanta Citi. W tytule pewnie będzie gaz,czynsz czy coś tam. W nazwie rachunku instytucja. A zatem to dziura w banku, że puszcza coś takiego, inny bank to przyjmuje (mimo niezgodności właściciela konta i danych z przelewu) - zupełnie tak jak cashback był księgowany jako bezgotówkowa operacja.
Czy podobnego problemu nie ma Żabka? Nie korzystałem, ale mam wrażenie, że czytałem o próbie zabezpieczenia przed przelewami na rachunki osób fizycznych.

Ot i wszystko. JeĹźeli w Citi przelew z kk jest
darmowy tylko wtedy kiedy idzie jako opłata rachunków a klient chce
przelać sobie na konto prywatne mylnie informując bank, że jest to opłata
za czynsz, wodę, gaz, to wybacz, ale nie jest to już ewidentna luka i
niedopatrzenia ze strony banku ale świadome działanie klienta, które
prędzej czy później odbije się czkawką - jak już wspomniałem karma wróci.

I ten bank puszcza taki przelew, akceptuje, pozwala edytować pole "tytuł" i robi wszystko, by jeszcze ułatwić przelanie na prywatne konto?

Moim zdaniem powinni tego zakazać i już. Tak, jak parę lat temu można było edytować pole nadawca i z konta osoby X wysłać przelew podając w polu nadawca dane osoby Y. Potem temat zablokowano i po sprawie. Generalnie im mniej dziur w systemach bankowych tym lepiej. Co ciekawe - jakiś czas temu zmieniłem adres zamieszkania i Meritum nie chciał mi zaksięgować pieniędzy na lokacie z powodu innych danych na wniosku i przelewie przychodzącym. Czyli... da się.

Odnośnie tej karmy... Biorąc pod uwagę, iż działanie Citi jest raczej zachęcające niż korygujące i uszczelniające, mam wrażenie, że nie ma co się obawiać tej karmy. Podobno w Mille cashback działał ponad rok, jak się niektórzy tu chwalili. A jak długo są rachunki do płacenia KK w Citi?

PS co do "jakości" Aliora i Synka to tak jak napisał Andrzej, poczekaj aż
trafi Ci się potrzeba złożenie reklamacji to wtedy będziesz mógł dopiero
ocenić gdzie Rzym a gdzie Krym.

Czekam już prawie rok. Mam nadzieję, że wreszcie coś zwalą, bym mógł złożyć reklamację i mieć prawo do ocenienia.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-12 22:30:21
Autor: S
Płacenie rachunków KK Citi
W dniu 2013-07-12 20:29, MarekZ pisze:
Jest jeszcze taka kwestia, że warto dymać tych, którzy nas usiłują wydymać.

Jak ktoś nas szanuje, to warto się także odwdzięczyć podobnym
podejściem. Inne podejście globalnie może się okazać nieopłacalne w
każdym znaczeniu tego określenia. Tym bardziej, że limity kart w Citi
bywają niziutkie.

To Citi niby jest po której stronie? Bo czytając o niedawnym wprowadzeniu opłat za konto i speadzie na transakcjach zagranicznych to nie jestem pewien. Z drugiej strony łatwo o KK dożywotnio zwolnioną z opłat, a co do limitów to start jest niski, ale potem regularnie, a czasami wprost nachalnie podnoszą.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-07-13 08:04:15
Autor: MK
Płacenie rachunków KK Citi
 m <mvoicem@gmail.com> Wrote in message:
W dniu 12.07.2013 14:07, Andrzej Kubiak pisze:


Ten bank chyba nie potrafiłby jakby chciał. Mam wrażenie że mają tak zastarzałe i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jakiś?) że TOiP dostosowują do możliwości oprogramowania a nie odwrotnie.


to się ucieszysz zapewne, bo za tydzień Citi ma zaplanowaną
 migrację na nowy system. hehe... ciekawe czy przy okazji będzie
 taka wtopa jak przy migracji z profile'a.

ok. 10 lat temu wprowadzili opłaty za papierowe potwierdzenia przelewów z karty. Nie wprowadzili tego w życie, tj. przez kilka lat używania tych przelewów - nie zapłaciłem ani razu za potwierdzenie. Jakiś czas temu po prostu zdjęli to z TOiP i tyle.


o ile dobrze pamietam zamowienie potwierdzenia przy zlecaniu
 przelewu zawsze było bez opłat. opłata była za zamówienie go w
 terminie późniejszym.

--
pozdrawiam
MK



-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://www.piaohong.tk/newsgroup

Data: 2013-07-13 22:17:27
Autor: m
P�acenie rachunk�w KK Citi
W dniu 13.07.2013 08:04, MK pisze:
  m <mvoicem@gmail.com> Wrote in message:
W dniu 12.07.2013 14:07, Andrzej Kubiak pisze:


Ten bank chyba nie potrafi�by jakby chcia�. Mam wra�enie �e maj� tak
zastarza�e i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jaki�?) �e TOiP
dostosowuj� do mo�liwo�ci oprogramowania a nie odwrotnie.


to siďż˝ ucieszysz zapewne, bo za tydzieďż˝ Citi ma zaplanowanďż˝
  migracjďż˝ na nowy system. hehe... ciekawe czy przy okazji bďż˝dzie
  taka wtopa jak przy migracji z profile'a.

Hmm ... musiało mnie cos ominąć. Rozwiń temat wtopy ...


ok. 10 lat temu wprowadzili op�aty za papierowe potwierdzenia przelew�w
z karty. Nie wprowadzili tego w �ycie, tj. przez kilka lat u�ywania tych
przelew�w - nie zap�aci�em ani razu za potwierdzenie. Jaki� czas temu po
prostu zdj�li to z TOiP i tyle.


o ile dobrze pamietam zamowienie potwierdzenia przy zlecaniu
  przelewu zawsze byďż˝o bez opďż˝at. opďż˝ata byďż˝a za zamďż˝wienie go w
  terminie pďż˝niejszym.


A ja pamiętam że było za potwierdzenia zamawiane przy przelewie. I nawet wyskakiwał komunikat że wiąże się to z opłatą. Opłata nigdy nie była pobierana.

p. m.

Data: 2013-07-14 14:54:12
Autor: Kamil Jońca
P�acenie rachunk�w KK Citi
m <mvoicem@gmail.com> writes:

W dniu 13.07.2013 08:04, MK pisze:
  m <mvoicem@gmail.com> Wrote in message:
W dniu 12.07.2013 14:07, Andrzej Kubiak pisze:


Ten bank chyba nie potrafi�by jakby chcia�. Mam wra�enie �e maj� tak
zastarza�e i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jaki�?) �e TOiP
dostosowuj� do mo�liwo�ci oprogramowania a nie odwrotnie.


to siďż˝ ucieszysz zapewne, bo za tydzieďż˝ Citi ma zaplanowanďż˝
  migracjďż˝ na nowy system. hehe... ciekawe czy przy okazji bďż˝dzie
  taka wtopa jak przy migracji z profile'a.

Hmm ... musiało mnie cos ominąć. Rozwiń temat wtopy ...


Migracja byłego handlobanku na system citi. okolice maja 2000 lub 2001
roku. Potwierdzam, że działy się wtedy cuda.
KJ

--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
We have phasers, I vote we blast 'em!
-- Bailey, "The Corbomite Maneuver", stardate 1514.2

Data: 2013-07-14 15:00:07
Autor: m
P�acenie rachunk�w KK Citi
W dniu 14.07.2013 14:54, Kamil Jońca pisze:
m <mvoicem@gmail.com> writes:

W dniu 13.07.2013 08:04, MK pisze:
   m <mvoicem@gmail.com> Wrote in message:
W dniu 12.07.2013 14:07, Andrzej Kubiak pisze:


Ten bank chyba nie potrafi�by jakby chcia�. Mam wra�enie �e maj� tak
zastarza�e i oprogramowanie (ciekawe w czym, COBOL jaki�?) �e TOiP
dostosowuj� do mo�liwo�ci oprogramowania a nie odwrotnie.


to siďż˝ ucieszysz zapewne, bo za tydzieďż˝ Citi ma zaplanowanďż˝
   migracjďż˝ na nowy system. hehe... ciekawe czy przy okazji bďż˝dzie
   taka wtopa jak przy migracji z profile'a.

Hmm ... musiało mnie cos ominąć. Rozwiń temat wtopy ...


Migracja byłego handlobanku na system citi. okolice maja 2000 lub 2001
roku.
Potwierdzam, że działy się wtedy cuda.

Ach, wtedy ... ale wtedy to nie Citi się migrował tylko Handlobank się przekształcał w Citi. I istotnie cuda pamiętam :).

Pod rządami Citi było już jednak stabilnie.

p. m.

Data: 2013-07-14 15:07:57
Autor: MK
Pacenie rachunkw KK Citi
 

Ach, wtedy ... ale wtedy to nie Citi się migrował tylko Handlobank się przekształcał w Citi. I istotnie cuda pamiętam :).

Pod rządami Citi było już jednak stabilnie.

p. m.


wtedy to juz Citi bylo.
Zobaczymy jak bedzie za tydzien. tu mozliwosci rollbacku nie bedzie.

--
pozdrawiam
MK



-- -- Android NewsGroup Reader-- --
http://www.piaohong.tk/newsgroup

Data: 2013-07-14 13:44:42
Autor: W
Pacenie rachunkw KK Citi
MK wystukał, co następuje:

 

Ach, wtedy ... ale wtedy to nie Citi się migrował tylko Handlobank się przekształcał w Citi. I istotnie cuda pamiętam :).

Pod rządami Citi było już jednak stabilnie.

p. m.


wtedy to juz Citi bylo.
Zobaczymy jak bedzie za tydzien. tu mozliwosci rollbacku nie bedzie.

A tak właściwie to co ma się zmienić? poza tym, że nie będzie (już nie ma) wyciągów do KK wysyłanych na e-mail?

w.

Płacenie rachunków KK Citi

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona