Data: 2014-02-10 19:24:14 | |
Autor: Mark Woydak | |
P?acimy wy?sze podatki ni? Anglicy | |
Płacimy wyższe podatki niż Anglicy! Ledwie przyszedł do rządu, a już stracił kontakt z rzeczywistością! Minister finansów Mariusz Szczurek przekonuje, że w Polsce płacimy... niskie podatki! Doprawdy? Wystarczy rzut oka na statystyki. Pensja minimalna w Wielkiej Brytanii jest cztery razy wyższa niż w Polsce, a Brytyjczyk oddaje państwu niemalże tyle samo pieniędzy co Polak. I to mają być niskie podatki?! Poprzedni minister finansów, Jacek Rostowski przekonywał Polaków, że wysokie podatki są, ale w Wielkiej Brytanii. To samo powtarza nowy szef resortu finansów Mateusz Szczurek, który uparcie twierdzi, że nad Wisłą płacimy jedne z najniższych podatków w Europie. Fakt postanowił to sprawdzić. Porównaliśmy podatki, jakie odprowadzane są od pensji minimalnej w Polsce i w Wielkiej Brytanii. U nas płaca minimalna to 1680 zł brutto. Do kasy państwa z PIT i składek ZUS z tego, co zarabiamy, państwo zabiera nam 443 zł, czyli 26,4 proc. pensji. Tymczasem nie dość, że pensja minimalna Brytyjczyka jest cztery razy wyższa niż Polaka i wynosi 5220 zł brutto, to jeszcze na National Insurance (czyli brytyjski odpowiednik ZUS) i Income tax (PIT) oddaje tylko 440 zł. To zaledwie 8,4 proc. pensji. Panie ministrze, kto zatem płaci wyższe podatki?! Przykład Wielkiej Brytanii nie jest wyjątkiem. Hiszpanie na swój PIT i ZUS odprowadzają wprawdzie więcej niż my, bo 574 zł, ale ich pensja minimalna jest niemal dwa razy wyższa niż ta w Polsce. Mniejsze podatki płacą także Litwini, Czesi czy Słowacy. Ich składki odprowadzane na opiekę społeczną i podatek dochodowy są znacznie niższe niż u nas. To wszystko nie przeszkadza jednak ministrowi finansów powtarzać w kolejnych wywiadach, że Polacy nie mają powodów do narzekań. Prawda jest jednak taka, że niskie to mamy pensje, od których państwo z roku na rok każe płacić nam coraz więcej. |
|