Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Plastikowe woreczki na stopy

Plastikowe woreczki na stopy

Data: 2013-02-28 16:49:56
Autor: katemeluaa
Plastikowe woreczki na stopy
Miał ktoś podobne doświadczenia?

Ja miałam niedawno podobną sytuację kiedy szłam z klasą na spacer do lasu i nie polecam! Już po godzinie chodzenia moje stopy tonęły w pocie i jedyne o czym myślałam to wrócić już do domu i zdjąć te cholerne worki.
Po tym eksperymencie moje nóżki były tak bardzo spocone że można było dostać odruchów wymiotnych! Zdecydowanie nie polecam!!
Od tego czasu moje stopy cały czas tak śmierdzą jak się spocą :(
Kate

Data: 2013-03-01 10:08:21
Autor: Henek Dąbrowski
Plastikowe woreczki na stopy
W dniu 2013-03-01 01:49, katemeluaa@gmail.com pisze:

Ja miałam niedawno podobną sytuację kiedy szłam z klasą na spacer do lasu i nie polecam! Już po godzinie chodzenia moje stopy tonęły w pocie i jedyne o czym myślałam to wrócić już do domu i zdjąć te cholerne worki.
Po tym eksperymencie moje nóżki były tak bardzo spocone że można było dostać odruchów wymiotnych!

Zdecydowanie nie polecam!!
Od tego czasu moje stopy cały czas tak śmierdzą jak się spocą :(

Droga Kate!
pomimo że do świąt jest jeszcze trochę czasu, proponuję żebyś jednak umyła stopy.
Rozumiem że to może być dla ciebie duży wysiłek, ale na pewno dasz radę
( ja tam myję codziennie - ale tobie nie proponuję, bo dziś młodzież na nic nie ma czasu )

Pzdr Henek

Data: 2013-03-01 08:11:23
Autor: katemeluaa
Plastikowe woreczki na stopy
Droga Kate!
pomimo że do świąt jest jeszcze trochę czasu, proponuję żebyś jednak umyła stopy.

Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca! Większość moich butów też nabrała tego zapachu i wstyd mi gdziekolwiek je zdjąć. Podobnie ma moja koleżanka która jeździ konno. Gdy do kogoś przychodzi wytrze dokładnie buty ale ich nie zdejmie. Chodzi w takich wąskich wysokich kaloszach wyglądających jak z dzikiego zachodu co są gumowe i podobno nie ma sposobu aby jej stopy się nie pociły. Jeśli pocą się tak bardzo jak w foliowych woreczkach to rzeczywiście lepiej w śród innych nie próbować ich zdejmować!
Kate

Data: 2013-03-01 17:40:09
Autor: Henek Dąbrowski
Plastikowe woreczki na stopy
W dniu 2013-03-01 17:11, katemeluaa@gmail.com pisze:

Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca!
Większość moich butów też nabrała tego zapachu i wstyd mi gdziekolwiek je zdjąć. Podobnie ma moja koleżanka która jeździ konno. Gdy do kogoś przychodzi wytrze dokładnie buty ale ich nie zdejmie. Chodzi w takich wąskich wysokich kaloszach wyglądających jak z dzikiego zachodu co są gumowe i podobno nie ma sposobu aby jej stopy się nie pociły. Jeśli pocą się tak bardzo jak w foliowych woreczkach to rzeczywiście lepiej w śród innych nie próbować ich zdejmować!

Droga Kate!
Proponował bym abyś przy okazji kąpieli wyprała również skarpety.

Pzdr Henek

Data: 2013-03-03 14:33:34
Autor: Tomasz Sójka
Plastikowe woreczki na stopy
Dnia Fri, 01 Mar 2013 17:40:09 +0100, Henek Dąbrowski napisał(a):

W dniu 2013-03-01 17:11, katemeluaa@gmail.com pisze:

Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca!
Większość moich butów też nabrała tego zapachu i wstyd mi gdziekolwiek je zdjąć. Podobnie ma moja koleżanka która jeździ konno. Gdy do kogoś przychodzi wytrze dokładnie buty ale ich nie zdejmie. Chodzi w takich wąskich wysokich kaloszach wyglądających jak z dzikiego zachodu co są gumowe i podobno nie ma sposobu aby jej stopy się nie pociły. Jeśli pocą się tak bardzo jak w foliowych woreczkach to rzeczywiście lepiej w śród innych nie próbować ich zdejmować!

Droga Kate!
Proponował bym abyś przy okazji kąpieli wyprała również skarpety.

Pzdr Henek

Drogi Henku. Jeśli już musisz (a musisz?) dawać komuś nieznajomemu porady odnośnie
higieny, dużo rozsądniej w tym wypadku - a mniej złośliwie - będzie zalecać
dermatologa...

Pzdr. Tomek

Data: 2013-03-03 21:41:49
Autor: Henek Dąbrowski
Plastikowe woreczki na stopy
W dniu 2013-03-03 14:33, Tomasz Sójka pisze:

Drogi Henku.
Jeśli już musisz (a musisz?) dawać komuś nieznajomemu porady odnośnie
higieny, dużo rozsądniej w tym wypadku - a mniej złośliwie - będzie zalecać
dermatologa...

Drogi Tomku!
Po prostu jestem człowiekiem uczynnym i staram się pomagać bliźnim...
Dlaczego moje porady uważasz za złośliwe ?
Wielokrotnie przekonywałem się że nie należy szukać rozwiązań skomplikowanych, bo właściwymi okazują się te najprostsze.
W tej sprawie znalazłem akurat analogię do pewnego zdarzenia.

Otóż kiedyś dawno temu, kolega z którym jeździłem się wspinać zaczął podejrzanie podśmierdywać :-(
Z każdym wyjazdem zjawisko się nasilało :-(
Jak się okazało nie był potrzebny dermatolog, jeno wystarczyło że wyprał polar .....
Dla usprawiedliwienia koleżki dodam że był to jeden z pierwszych polarów ( Malden ) zdobyty za grube pieniądze. A kolega obawiał się że pranie pozbawi go głównych zalet ...

A Kate jak widać nie pisze ... może pierze ?
:-)
Pzdr Henek

Data: 2013-03-04 13:47:14
Autor: Tomasz Sójka
Plastikowe woreczki na stopy
Dnia Sun, 03 Mar 2013 21:41:49 +0100, Henek Dąbrowski napisał(a):

W dniu 2013-03-03 14:33, Tomasz Sójka pisze:

Drogi Henku.
Jeśli już musisz (a musisz?) dawać komuś nieznajomemu porady odnośnie
higieny, dużo rozsądniej w tym wypadku - a mniej złośliwie - będzie zalecać
dermatologa...

Drogi Tomku!
Po prostu jestem człowiekiem uczynnym i staram się pomagać bliźnim...
Dlaczego moje porady uważasz za złośliwe ?

Albowiem tak bym to odczuł gdybyś kierował to do mnie.

Wielokrotnie przekonywałem się że nie należy szukać rozwiązań skomplikowanych, bo właściwymi okazują się te najprostsze.
W tej sprawie znalazłem akurat analogię do pewnego zdarzenia.

Otóż kiedyś dawno temu, kolega z którym jeździłem się wspinać zaczął podejrzanie podśmierdywać :-(
Z każdym wyjazdem zjawisko się nasilało :-(
Jak się okazało nie był potrzebny dermatolog, jeno wystarczyło że wyprał polar .....
Dla usprawiedliwienia koleżki dodam że był to jeden z pierwszych polarów ( Malden ) zdobyty za grube pieniądze. A kolega obawiał się że pranie pozbawi go głównych zalet ...

A Kate jak widać nie pisze ... może pierze ?

Po takich tekstach pewnie też bym zmilczał.

:-)
Pzdr Henek

Z wieloletniego doświadczenia wiem (praca w Service Desk-u) że diagnoza
"palpacyjna" jest bez porównania łatwiejsza do zdalnej, a nabijanie się z
kogoś pod pozorem udzielania mu "pomocy" jest co najmniej w złym guście...
BTW - na swój pierwszy polar z końcem lat 80-tych szarpnąłem się w dużej
mierze z uwagi na możliwość bezstresowego wielokrotnego prania bez strachu
przed sfilcowaniem.

Pzdr. Tomek

Data: 2013-03-04 14:25:36
Autor: Henek Dąbrowski
Plastikowe woreczki na stopy
W dniu 2013-03-04 13:47, Tomasz Sójka pisze:

Z wieloletniego doświadczenia wiem (praca w Service Desk-u) że diagnoza
"palpacyjna" jest bez porównania łatwiejsza do zdalnej, a nabijanie się z
kogoś pod pozorem udzielania mu "pomocy" jest co najmniej w złym guście...

Może moja odpowiedź wynika z braku wiary w powagę zapytania ?

BTW - na swój pierwszy polar z końcem lat 80-tych szarpnąłem się w dużej
mierze z uwagi na możliwość bezstresowego wielokrotnego prania bez strachu
przed sfilcowaniem.

Prawdę mówiąc nie pamiętam dokładnie jaki był argument przeciw, ale śmierdział bez wątpienia ;-(
A jeśli chodzi o polar z tamtych czasów - to swój pierwszy malden zutylizowałem kilka lat temu po ponad 20 letniej służbie. Głównie dlatego że zepsuł się w nim zamek i moja żona nie mogła się już na niego patrzeć :-)

Pzdr Henek

Data: 2013-03-05 09:57:33
Autor: Stefan
Plastikowe woreczki na stopy

Użytkownik "Henek Dąbrowski" <henek@euroknowledge.eu> napisał w wiadomości news:5134a0cf$0$26700$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2013-03-04 13:47, Tomasz Sójka pisze:

Z wieloletniego doświadczenia wiem (praca w Service Desk-u) że diagnoza
"palpacyjna" jest bez porównania łatwiejsza do zdalnej, a nabijanie się z
kogoś pod pozorem udzielania mu "pomocy" jest co najmniej w złym guście...

Może moja odpowiedź wynika z braku wiary w powagę zapytania ?

BTW - na swój pierwszy polar z końcem lat 80-tych szarpnąłem się w dużej
mierze z uwagi na możliwość bezstresowego wielokrotnego prania bez strachu
przed sfilcowaniem.

Prawdę mówiąc nie pamiętam dokładnie jaki był argument przeciw, ale śmierdział bez wątpienia ;-(
A jeśli chodzi o polar z tamtych czasów - to swój pierwszy malden zutylizowałem kilka lat temu po ponad 20 letniej służbie. Głównie dlatego że zepsuł się w nim zamek i moja żona nie mogła się już na niego patrzeć :-)
Toż ile lat jesteś żonaty, że Szanowna Małżonka jeszcze patrzy się na ciebie? :)))))
pozdr
Stefan

Data: 2013-03-05 12:36:21
Autor: Waldek Brygier
Plastikowe woreczki na stopy
Stefan wrote:
moja żona nie mogła się już na
niego patrzeć :-)
Toż ile lat jesteś żonaty, że Szanowna Małżonka jeszcze patrzy się na
ciebie? :)))))

Toż przecież pisze, że nie mogła już na niego patrzeć. Po 20 latach noszenia można zacząć utożsamiać odzienie z tym, co wewnątrz ;-)


--
pozdrawiam
Waldemar Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
GSM +48 697 913 148

Data: 2013-03-05 18:59:34
Autor: katemeluaa
Plastikowe woreczki na stopy
A Kate jak widać nie pisze ... może pierze ?

Mózgi sobie wypierzcie! Chętnie bym wam założyła moje woreczki zdjęte ze stópek po tamtym dniu na głowy byście oprzytomnieli, ale pożyczyłam koleżance i jeszcze w nich chodzi!
Kate

Data: 2013-03-06 07:53:54
Autor: bans
Plastikowe woreczki na stopy
W dniu 2013-03-06 03:59, katemeluaa@gmail.com pisze:

ale pożyczyłam koleżance i jeszcze w nich chodzi!

Założyła na głowę?!


--
bans

Data: 2013-03-01 18:50:46
Autor: adam
Plastikowe woreczki na stopy
Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca!

kąpię się
kąpię się
kąpię się

do jutra 600 razy w zeszycie!

Data: 2013-03-01 19:29:33
Autor: Dziobak
Plastikowe woreczki na stopy
Użytkownik "adam"  napisał

kąpię się
kąpię się
kąpię się

do jutra 600 razy w zeszycie!

Jak to w zeszycie!?
W zeszycie nie mozna zrobić Ctrl-c/ Ctrl-v !!  :)


pozdrawiam

Pieszy

Data: 2013-03-03 20:07:26
Autor: Slawomir Wozniak
Plastikowe woreczki na stopy
Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5130ea77$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...

> Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca!

kąpię się
kąpię się
kąpię się

ojtam, ojtam...
kompać się = v. używać kompa, głównie w celu lajkowania na fejsie i pisania komentarzy na różnych forach ;)

--
pozdr.
Beneq

Data: 2013-03-03 21:10:00
Autor: Zbynek Ltd.
Plastikowe woreczki na stopy
Slawomir Wozniak napisał(a) :
Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5130ea77$0$1218$65785112@news.neostrada.pl...

> Dziękuję, kompie się regularnie ale to i tak powraca!

kąpię się
kąpię się
kąpię się

ojtam, ojtam...
kompać się = v. używać kompa, głównie w celu lajkowania na fejsie i pisania komentarzy na różnych forach ;)

To i nie dziwota, że "TO i tak powraca!" ;-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.]

Data: 2013-03-01 10:39:51
Autor: Stefan
Plastikowe woreczki na stopy

Użytkownik "Henek Dąbrowski" <henek@euroknowledge.eu> napisał w wiadomości news:51307004$0$1304$65785112news.neostrada.pl...
Rozumiem że to może być dla ciebie duży wysiłek, ale na pewno dasz radę
( ja tam myję codziennie - ale tobie nie proponuję, bo dziś młodzież na nic nie ma czasu )

Pzdr Henek
Częste mycie skraca życie! Mycie nóg to nasz wróg!
Poznasz brata swego po zapachu stóp jego!
i wiele, wiele innych...
pozdrawiam :)))
Stefan

Plastikowe woreczki na stopy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona