Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują

Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują

Data: 2010-11-23 20:03:53
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
Hans Kloss wrote:

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/277206,Jaruzelski-zaproszony-na-
obrady-RBN

Wszelki komentarz wydaje się tu zbyteczny.
J-23

Mnie się zawsze wydawało, że na posiedzenia w sprawie bezpieczeństwa zaprasza się tylko zaufane osoby, a nie kogo ślina na język przyniesie.
Jeśli robi się inaczej, to albo nie ma się pojęcia o sprawach bezpieczeństwa, albo chce się rozmyć temat, bu ukryć czyjąś zdradę.

Może się i nie znam na tych sprawach, i czasem trzeba skorzystać z porad szerszego gremium, ale żeby na radę zapraszać kanalie?
(że o emerytach już nie wspomnę.)

BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?
--
Pit

Data: 2010-11-23 22:18:34
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
W dniu 2010-11-23 20:03, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?

Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu. Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-23 13:44:11
Autor: Hans Kloss
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
On 23 Lis, 22:18, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu..
Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można
oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??

Tego typu spraw nie załatwia się wyrokami sądowymi, albowiem prawo
wstecz nie działa a zgodnie z ówczesnym komuszym "lewem" wolno mu było
wszystko. Ale z drugiej strony sądzenie takiego np. Hitlera czy
Himmlera TEŻ było bez sensu bo prawdopodobnie żaden z nich nie złamał
prawa III Rzeszy. Urządzono wprawdzie farsę pt. "proces norymberski"
ale to było zwyczajna szopka i morderstwo sądowe.
Powiesić gnoja BEZ procesu, oto co należało zrobić krótko po 89 roku.
A teraz platfonsy zapraszają go do PO-WRON-y, an chybi będą wspólnie
PiS delegalizować ;)
J-23

Data: 2010-11-24 00:23:20
Autor: DJ MC Donald Musk
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
On 23 Lis, 22:44, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
On 23 Lis, 22:18, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

> Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu.
> Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można
> oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??

Tego typu spraw nie załatwia się wyrokami sądowymi, albowiem prawo
wstecz nie działa a zgodnie z ówczesnym komuszym "lewem" wolno mu było
wszystko. Ale z drugiej strony sądzenie takiego np. Hitlera czy
Himmlera TEŻ było bez sensu bo prawdopodobnie żaden z nich nie złamał
prawa III Rzeszy. Urządzono wprawdzie farsę pt. "proces norymberski"
ale to było zwyczajna szopka i morderstwo sądowe.
Powiesić gnoja BEZ procesu, oto co należało zrobić krótko po 89 roku.
A teraz platfonsy zapraszają go do PO-WRON-y, an chybi będą wspólnie
PiS delegalizować ;)
J-23

RBN=WRON :-)
cudne!

Data: 2010-11-24 22:44:51
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
W dniu 2010-11-23 22:44, Hans Kloss pisze:
On 23 Lis, 22:18, jadrys<andrzej...@op.pl>  wrote:

Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu.
Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można
oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??
Tego typu spraw nie załatwia się wyrokami sądowymi, albowiem prawo
wstecz nie działa a zgodnie z ówczesnym komuszym "lewem" wolno mu było
wszystko.

Czyżby, nawet strzelania do strajkujących ostrą amunicją?

  Ale z drugiej strony sądzenie takiego np. Hitlera czy
Himmlera TEŻ było bez sensu bo prawdopodobnie żaden z nich nie złamał
prawa III Rzeszy.

W prawie III rzeszy nie było ani słowa o eksterminacji narodów, o obozach zagłady. Sami Niemcy i niemieccy prawnicy byli zaskoczeni rozmiarami zbrodni.

  Urządzono wprawdzie farsę pt. "proces norymberski"
ale to było zwyczajna szopka i morderstwo sądowe.

Tu się zgadzam. sadownicza farsa - strona konfliktu osadza druga stronę..

Powiesić gnoja BEZ procesu, oto co należało zrobić krótko po 89 roku.
A teraz platfonsy zapraszają go do PO-WRON-y, an chybi będą wspólnie
PiS delegalizować ;)
J-23

Przecież proces/y  już sie odbył/y, pozostaje tylko werdykt. Nie mam pojęcia co powstrzymuje sędziów od orzeczenia - winny czy nie winny.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-24 14:51:20
Autor: Hans Kloss
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
On 24 Lis, 22:44, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

Czy by, nawet strzelania do strajkuj cych ostr amunicj ?
Nie on strzelał, nie on wydał rozkaz użycia broni. Sprawę można
ponadto podciągnąć pod "stan wyższej konieczności", "obronę własną"
samowolne działanie dowódcy zomoli itd itp. Jednym słowem sprawa
beznadziejna. Zresztą jaruzel wisieć ma nie za żadne strzelanie tylko
za zdradę główną.

W prawie III rzeszy nie by o ani s owa o eksterminacji narod w, o
obozach zag ady. Sami Niemcy i niemieccy prawnicy byli zaskoczeni
rozmiarami zbrodni.
 Ale Hitler był niewinny, on nic o tym nie wiedział. To jego źli
podwładni.....

Przecie proces/y  ju sie odby /y, pozostaje tylko werdykt. Nie mam
poj cia co powstrzymuje s dzi w od orzeczenia - winny czy nie winny.
 Ale winny czy niewinny CZEGO? Zresztą nieistotne- czegokolwiek był wg
sądu winien to sprawa już się i tak przedawniła.  Bo wyczynów
jaruzela  pod kategorie "zbrodnie przeciw ludzkości się nijak
podciągnąć nie da.
J-23

Data: 2010-11-25 21:50:23
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
W dniu 2010-11-24 23:51, Hans Kloss pisze:
On 24 Lis, 22:44, jadrys<andrzej...@op.pl>  wrote:

Czy by, nawet strzelania do strajkuj cych ostr amunicj ?
Nie on strzelał, nie on wydał rozkaz użycia broni. Sprawę można
ponadto podciągnąć pod "stan wyższej konieczności", "obronę własną"
samowolne działanie dowódcy zomoli itd itp. Jednym słowem sprawa
beznadziejna. Zresztą jaruzel wisieć ma nie za żadne strzelanie tylko
za zdradę główną.

A ta "zdrada główna" to na czym by miała polegać? Na tym że przyszedł wyzwolić Polskę od wschodu?

W prawie III rzeszy nie by o ani s owa o eksterminacji narod w, o
obozach zag ady. Sami Niemcy i niemieccy prawnicy byli zaskoczeni
rozmiarami zbrodni.
  Ale Hitler był niewinny, on nic o tym nie wiedział. To jego źli
podwładni.....

Hasło "Drang Nach Osten" nie pozostawia wątpliwości, to słowa Hitlera. Teoria o "podludziach" także. O eksterminacji narodu żydowskiego też. Można by tak długo wymieniać..

Przecie proces/y  ju sie odby /y, pozostaje tylko werdykt. Nie mam
poj cia co powstrzymuje s dzi w od orzeczenia - winny czy nie winny.
  Ale winny czy niewinny CZEGO? Zresztą nieistotne- czegokolwiek był wg
sądu winien to sprawa już się i tak przedawniła.  Bo wyczynów
jaruzela  pod kategorie "zbrodnie przeciw ludzkości się nijak
podciągnąć nie da.
J-23

No to sąd powinien oddalić zarzuty z powodu przedawnienia.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-25 00:18:16
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
jadrys wrote:

Przecież proces/y  już sie odbył/y, pozostaje tylko werdykt. Nie mam
pojęcia co powstrzymuje sędziów od orzeczenia - winny czy nie winny.

Tak działają nasze polskie sądy. Obejrzyj sobie kilka odcinków programu "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Pomoże Ci to zrozumieć mechanizmy działające w naszym sądownictwie.

W temacie, o którym piszesz mogę podać przykład choćby taki, że wszystkie sprawy w sądzie kończy narada sędziów, po której sąd ogłasza wyrok. Taka narada jest wtedy, gdy oskarżony jest winny, jak i wtedy, gdy w czasie rozprawy wychodzi na jaw, że rzeczywisty winowajca jest na sali i przyznaje się do winy (wbrew pozorom tak jest dość często), a oskarżony jest czysty jak łza.

O ile można zrozumieć konieczność narady w pierwszym przypadku, bo winie towarzyszą różne okoliczności i karę trzeba do niej w miarę dostosować,
o tyle w drugim przypadku taka narada jest zbędna, gdyż wyrok jest oczywisty i mógłby być ogłoszony natychmiast.

"-Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że o pieniądze" - można by tak powiedzieć, ale tu nie chodzi o pieniądze, ale o władzę. To widać po twarzach i zachowaniu tych biedaków, którzy mimo, iż są niewinni, to do ogłoszenia wyroku mają gęsią skórkę i pot na plecach.

Poza tym w naszych sadach jest tendencja do gromadzenia papierów. Akta sprawy, nawet najmniejszej, ot choćby kradzieży kostki masła w supermarkecie, muszą mieć co najmniej z sześć albo i więcej tomów. A biedni sędziowie muszą to wszystko przeczytać, a później wziąć pod uwagę nie tylko przy ogłaszaniu wyroku, ale również, a nawet bardziej, przy formułowaniu uzasadnienia.
--
Pit

Data: 2010-11-25 21:49:30
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
W dniu 2010-11-25 00:18, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
jadrys wrote:

Przecież proces/y  już sie odbył/y, pozostaje tylko werdykt. Nie mam
pojęcia co powstrzymuje sędziów od orzeczenia - winny czy nie winny.
Tak działają nasze polskie sądy. Obejrzyj sobie kilka odcinków programu
"Sędzia Anna Maria Wesołowska". Pomoże Ci to zrozumieć mechanizmy działające
w naszym sądownictwie.

W temacie, o którym piszesz mogę podać przykład choćby taki, że wszystkie
sprawy w sądzie kończy narada sędziów, po której sąd ogłasza wyrok. Taka
narada jest wtedy, gdy oskarżony jest winny, jak i wtedy, gdy w czasie
rozprawy wychodzi na jaw, że rzeczywisty winowajca jest na sali i przyznaje
się do winy (wbrew pozorom tak jest dość często), a oskarżony jest czysty
jak łza.

O ile można zrozumieć konieczność narady w pierwszym przypadku, bo winie
towarzyszą różne okoliczności i karę trzeba do niej w miarę dostosować,
o tyle w drugim przypadku taka narada jest zbędna, gdyż wyrok jest oczywisty
i mógłby być ogłoszony natychmiast.

"-Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że o pieniądze" - można by tak
powiedzieć, ale tu nie chodzi o pieniądze, ale o władzę. To widać po
twarzach i zachowaniu tych biedaków, którzy mimo, iż są niewinni, to do
ogłoszenia wyroku mają gęsią skórkę i pot na plecach.

Poza tym w naszych sadach jest tendencja do gromadzenia papierów. Akta
sprawy, nawet najmniejszej, ot choćby kradzieży kostki masła w
supermarkecie, muszą mieć co najmniej z sześć albo i więcej tomów. A biedni
sędziowie muszą to wszystko przeczytać, a później wziąć pod uwagę nie tylko
przy ogłaszaniu wyroku, ale również, a nawet bardziej, przy formułowaniu
uzasadnienia.

Przyznam że nic mi ten twój post nie rozjaśnił. Nadal nie rozumiem dlaczego oskarżenie Jaruzelskiego nie ma jeszcze finału. - Choćby w pierwszej instancji.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-23 22:29:31
Autor: Szymon Zobniów
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowujš
On Tue, 23 Nov 2010 22:18:34 +0100, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

W dniu 2010-11-23 20:03, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?

Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu. Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??

W Polsce? do końca świata... i jeden dzień dłużej :)

Data: 2010-11-23 22:37:08
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowujš
W dniu 2010-11-23 22:29, Szymon Zobniów pisze:
On Tue, 23 Nov 2010 22:18:34 +0100, jadrys<andrzej203@op.pl>  wrote:

W dniu 2010-11-23 20:03, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?
Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu.
Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można
oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??
W Polsce? do końca świata... i jeden dzień dłużej :)

No właśnie, wygląda na to że komus bardzo zalezy żeby utrzymywac taki stan rzeczy. Temat zastepczy jak znalazł dla poważnych pytań spoleczeństwa.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-11-28 08:59:15
Autor: D. J. MC Donald Musk
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:ichb5h$is3$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-23 20:03, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?

Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu. Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??

nie moga bo jaruzelski na rozprawy nie przychodzi tlumaczac, ze jest chory. Jak widac - klamie jak zwykle...

Data: 2010-11-28 19:15:24
Autor: jadrys
Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują
W dniu 2010-11-28 08:59, D. J. MC Donald Musk pisze:
Użytkownik "jadrys"<andrzej203@op.pl>  napisał w wiadomości
news:ichb5h$is3$1news.onet.pl...
W dniu 2010-11-23 20:03, Pit Kowalski albo Nowak pisze:
BTW Ciekawa czy Jaruzelski tak chętnie chodzi na rozprawy do sądu?
Mnie bardziej ciekawi dlaczego te sądy nie wydadzą w końcu werdyktu.
Jeżeli winny to powiesić, jeżeli nie winny to uniewinnić. Ile można
oskarżać człowieka bez wydawania ostatecznego wyroku??
nie moga bo jaruzelski na rozprawy nie przychodzi tlumaczac, ze jest chory.
Jak widac - klamie jak zwykle...


Obecność oskarżonego na procesie nie jest konieczna.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Platfonsy już nawet resztek pozorów nie zachowują

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona