Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Platforma ?apwkarzy

Platforma ?apwkarzy

Data: 2014-02-26 18:26:32
Autor: Mark Woydak
Platforma ?apwkarzy
Śledztwa w sprawie ustawiania wyników zamówień publicznych, zarzuty o ich
utrudnianie, zatrzymania podejrzanych o korupcję – ubiegły rok był pod tym
względem rekordowy.

Dwie zeszłoroczne afery przetargowe przykryły swoją wielkością i – nie
bójmy się tego słowa – rozmachem każdą wcześniejszą. Mowa o tej drogowej
(zmowa wykonawców autostrad) i informatycznej (korupcja przy budowie
systemów w MSW i KGP). Doprowadziły one do zatrzymania kilkunastu
urzędników i przedsiębiorców, a także wstrzymania wypłaty dotacji unijnych.

Lecz to tylko wierzchołek góry lodowej. Pod nim kryje się mnóstwo innych,
mniejszego kalibru nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych. W
ubiegłym roku w zasadzie nie było tygodnia bez zatrzymań, stawiania
zarzutów korupcyjnych, skarg do prokuratury na ustawianie przetargów czy
orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej o ich organizowaniu niezgodnie z prawem.
Świadczą o tym choćby statystyki policji.

Jak wynika z danych KGP, w całym 2013 r. stwierdzono aż 65 przypadków
złamania art. 305 kodeksu karnego penalizującego udaremnienie przetargu.
Mowa w tym wypadku zarówno o takim działaniu, które prowadzi do celowego
unieważnienia przetargu i/lub jego utrudnienia, jak i o zmowie
przetargowej. Wszczętych postępowań z art. 305 było jeszcze więcej – aż
145. W jednej i drugiej kategorii możemy mówić o niechlubnych rekordach – w
poprzednich latach stwierdzonych przestępstw było kilka, góra kilkanaście,
a wszczynanych postępowań średnio 40–50.

– To rzeczywiście bardzo wysoki i niepokojący skok – przyznaje Tomasz
Czajkowski, który był prezesem Urzędu Zamówień Publicznych w latach
2001–2008. – Do tej pory większość konfliktów rozwiązywana była na drodze
administracyjnej. Jak jednak widać, skala nieprawidłowości była już tak
duża, że to służby zaczęły się zajmować przetargami. Niewątpliwie wpływ na
ich zwiększone zainteresowanie miały infoafera i afera drogowa, które
zwróciły mocniej uwagę na niebezpieczeństwa związane z przetargami –
wyjaśnia Czajkowski.

Identycznie rosnącą liczbę przestępstw przetargowych tłumaczą policjanci.

– Sprawy gospodarcze zawsze są trudne, a te z zakresu zamówień publicznych
dodatkowo są obarczone koniecznością znajomości meandrów prawa
przetargowego. Trzeba było po prostu lepiej poznać to środowisko. Lekcję
odrobiliśmy, a więc skuteczniej możemy ścigać sprawców przestępstw – mówi
nam policjant wyspecjalizowany w przestępstwach gospodarczych.

Zatem większa liczba wykrytych nieprawidłowości ma wynikać z większej
skuteczności policji. Ale to jedna strona medalu. Druga – to że w polskich
realiach przetargi są obarczone wysokim ryzkiem wystąpienia
nieprawidłowości. Takie wnioski płyną choćby z opublikowanego pod koniec
2013 r. raportu biura śledczego OLAF, opracowanego na zlecenie Komisji
Europejskiej. Według OLAF korupcja może dotyczyć nawet 23 proc. przetargów
publicznych w naszym kraju. Równie źle jest pod tym względem tylko w
Rumunii i Hiszpanii.

Data: 2014-02-27 15:54:13
Autor: stevep
Platforma ??ap??wkarzy
W dniu .02.2014 o 01:26 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Do budy kundlu.


--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-02-27 20:09:34
Autor: MarkWoydak
Platforma ??ap??wkarzy
PiS-owski PSYCHOPATA podpisujący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie psychicznej. Pity bez umiaru
denaturat i pędzony ze zgniłych buraków samogon z 3-ciego tłoczenia dokonaly
calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma juz dla niego
ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych cięzkich
chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i wyleniały ze
starości kot go opuścili! Pies nasrał mu pod drzwiami, a kot do
zapleśniałego od brudu wyra, które ten nieszczęśnik nazywa łózkiem. Ten
posraniec po całonocnym fistingu z podobnym sobie indywidium wylazł z nory i
znów zasrywa grupę z rozwalonego odbytu. Módlmy się bracia i siostry!
Nadzieja na pełny powrót do zdrowia psychicznego tego osobnika jest
niewielka, a nawet bliska zera ale spełnijmy chrześciański obowiązek! Wnośmy
modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata! Niech dobry Mzimu ma w
opiece jego bliskich!

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:bcoydlmldk5r.1leccanr14bzd$.dlg40tude.net...
Śledztwa w sprawie ustawiania wyników zamówień publicznych, zarzuty o ich
utrudnianie, zatrzymania podejrzanych o korupcję – ubiegły rok był pod tym
względem rekordowy.

Dwie zeszłoroczne afery przetargowe przykryły swoją wielkością i – nie
bójmy się tego słowa – rozmachem każdą wcześniejszą. Mowa o tej drogowej
(zmowa wykonawców autostrad) i informatycznej (korupcja przy budowie
systemów w MSW i KGP). Doprowadziły one do zatrzymania kilkunastu
urzędników i przedsiębiorców, a także wstrzymania wypłaty dotacji unijnych.

Lecz to tylko wierzchołek góry lodowej. Pod nim kryje się mnóstwo innych,
mniejszego kalibru nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych. W
ubiegłym roku w zasadzie nie było tygodnia bez zatrzymań, stawiania
zarzutów korupcyjnych, skarg do prokuratury na ustawianie przetargów czy
orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej o ich organizowaniu niezgodnie z prawem.
Świadczą o tym choćby statystyki policji.

Jak wynika z danych KGP, w całym 2013 r. stwierdzono aż 65 przypadków
złamania art. 305 kodeksu karnego penalizującego udaremnienie przetargu.
Mowa w tym wypadku zarówno o takim działaniu, które prowadzi do celowego
unieważnienia przetargu i/lub jego utrudnienia, jak i o zmowie
przetargowej. Wszczętych postępowań z art. 305 było jeszcze więcej – aż
145. W jednej i drugiej kategorii możemy mówić o niechlubnych rekordach – w
poprzednich latach stwierdzonych przestępstw było kilka, góra kilkanaście,
a wszczynanych postępowań średnio 40–50.

– To rzeczywiście bardzo wysoki i niepokojący skok – przyznaje Tomasz
Czajkowski, który był prezesem Urzędu Zamówień Publicznych w latach
2001–2008. – Do tej pory większość konfliktów rozwiązywana była na drodze
administracyjnej. Jak jednak widać, skala nieprawidłowości była już tak
duża, że to służby zaczęły się zajmować przetargami. Niewątpliwie wpływ na
ich zwiększone zainteresowanie miały infoafera i afera drogowa, które
zwróciły mocniej uwagę na niebezpieczeństwa związane z przetargami –
wyjaśnia Czajkowski.

Identycznie rosnącą liczbę przestępstw przetargowych tłumaczą policjanci.

– Sprawy gospodarcze zawsze są trudne, a te z zakresu zamówień publicznych
dodatkowo są obarczone koniecznością znajomości meandrów prawa
przetargowego. Trzeba było po prostu lepiej poznać to środowisko. Lekcję
odrobiliśmy, a więc skuteczniej możemy ścigać sprawców przestępstw – mówi
nam policjant wyspecjalizowany w przestępstwach gospodarczych.

Zatem większa liczba wykrytych nieprawidłowości ma wynikać z większej
skuteczności policji. Ale to jedna strona medalu. Druga – to że w polskich
realiach przetargi są obarczone wysokim ryzkiem wystąpienia
nieprawidłowości. Takie wnioski płyną choćby z opublikowanego pod koniec
2013 r. raportu biura śledczego OLAF, opracowanego na zlecenie Komisji
Europejskiej. Według OLAF korupcja może dotyczyć nawet 23 proc. przetargów
publicznych w naszym kraju. Równie źle jest pod tym względem tylko w
Rumunii i Hiszpanii.


Platforma ?apwkarzy

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona