Data: 2012-07-23 07:16:08 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Platforma to partia populistyczna, a w kwestiach światopoglądowych ultrakatolicka" | |
NEWSWEEK: Jak było za PiS?
JACEK PONIEDZIAŁEK: Ja też wtedy używałem słowa "iranizacja Polski", bo to naprawdę szło w tym kierunku. Marzyłem, żeby się wyrwać z tego uścisku nacjonalizmu, ksenofobii i prawicowego zaścianka. Zaczynaliśmy się po prostu bać. Bać, że zaczną nam grzebać w życiu osobistym i wyciągać to na światło dzienne. Grzebali przecież z zapałem. Bywały polowania na czarownice. I wtedy przyszedł Donald Tusk. Cieszyłem się z upadku dyktatury skrajnej prawicy ubranej w piórka odnowy moralnej, poprawy, patriotyzmu, miłości do tradycji. Czuł pan ulgę? Platforma dawała nadzieję. Wydawało mi się, że ten ruch nie opowiada się po żadnej stronie. Że ten ruch, jeżeli chodzi o ideologię, chciał zagarnąć jak największą grupę społeczeństwa. I prawicową, i lewicową, i bardziej centrową. Platforma starała się nie pogłębiać podziałów w społeczeństwie. Platforma to była też prawica. Stefan Niesiołowski na przykład. To nigdy nie byli wielcy liberałowie. Ale wiadomo było, że nie będą krwiożerczy, nie będą nas zamykali w skansenie. I nie zamykają. To jest takie pocieszenie jak w tym słynnym żydowskim dowcipie o kozie: że jak ci jest ciasno, to sobie kozę kup. Rzeczywiście, nie mamy w Polsce stanu wrzenia czy wojny ideologicznej. Ale mamy powolne, pełzające ugruntowywanie ultrakatolickiego, ultrakonserwatywnego modelu społeczeństwa. To się odbywa o wiele delikatniej niż wtedy, kiedy rządził PiS. To się odbywa w białych rękawiczkach. (...) http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj/tusk-kleka-przed-sutanna,1,5190263,kiosk-wiadomosc.html -- "Nie kradnę, nie zabijam, nie wierzę" |
|