Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Play pieprzony

Play pieprzony

Data: 2013-01-25 14:00:49
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51027a9b$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...

Na miejscu się dowiedziałem, że obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia, a że nowa faktura została już wystawiona, to będę musiał zapłacić tą i jeszcze kolejną.


Kolejny zdziwiony. Jesteś bratem ronel`a?

Data: 2013-01-25 14:10:22
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 14:00, Tomek pisze:
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51027a9b$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...

Na miejscu się dowiedziałem, że obowiązuje miesięczny okres
wypowiedzenia, a że nowa faktura została już wystawiona, to będę
musiał zapłacić tą i jeszcze kolejną.


Kolejny zdziwiony. Jesteś bratem ronel`a?

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientów.
A pytanie pracownika o coś, czego się nie rozumie? Bez żartów. "Hostessa" City Banku nakłaniała mnie, by podać niższą wartość miesięcznych wydatków na telefon i internet. Z karty jestem zadowolony, ale np. monit zwykłym listem, który kosztuje u nich 25 zł, jest chyba lekką przesadą...


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-25 14:16:39
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

Kolejny zdziwiony. Jesteś bratem ronel`a?

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią wydymać człowieka.

Skoro wiesz, to dlaczego Cię dziwi automatyczne przedłużenie umowy z powodu braku wypowiedzenia?

 Kij im w oko i mam nadzieję, Ĺźe dzięki temu tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientĂłw.

Takich co nie umieją czytać umowy?

Data: 2013-01-25 14:20:21
Autor: dizel
Play pieprzony
On Fri, 25 Jan 2013 14:10:22 +0100, "$heikh el $hah"
<sheikh.el.shah@geehad.com> wrote:

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientów.
A pytanie pracownika o coś, czego się nie rozumie? Bez żartów. "Hostessa" City Banku nakłaniała mnie, by podać niższą wartość miesięcznych wydatków na telefon i internet. Z karty jestem zadowolony, ale np. monit zwykłym listem, który kosztuje u nich 25 zł, jest chyba lekką przesadą...

Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji,
umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje
tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.

Pozdrawiam

Data: 2013-01-25 14:42:17
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze:

Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji,
umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje
tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.


Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów.
Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane.
Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo to też mój wybór. Przecież klient nasz pannnnn. :-)

z

Data: 2013-01-25 15:13:35
Autor: Leszek
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 14:42, z pisze:
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze:

Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji,
umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje
tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.


Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów.
Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane.
Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo to też mój wybór. Przecież klient nasz pannnnn. :-)

Nie dość, że na czas określony to na tych samych warunkach co poprzednia umowa. Rezultat : spóźniasz się (czas wypowiedzenia to czasami nawet trzy miesiące np. Polsat) i Twoja umowa przechodzi na czas określony na następne dwa lata. Do tego wszyscy dostają juz abonamenty po 19 zł i setki minut albo bez limitu rozmów za 65 a ty płacisz 40 zł za marne kilkadziesiąt minut. Możesz oczywiście zerwać umowę i zapłacić np. 700 zł kary.
Osobiście daty wypowiedzenia umów mam wpisane do kalendarza w telefonie z rocznym albo dwuletnim wyprzedzeniem, podobnie np. karty kredytowe.
Takie czasy - trzeba tylko za tym nadążyć, na bicie piany szkoda zdrowia. Tak jak dom chronisz przed złodziejem tak samo musisz się zabezpieczać przed bankami, operatorami i innymi domokrążcami.
L.

Data: 2013-01-25 16:01:21
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 15:13, Leszek pisze:

Takie czasy - trzeba tylko za tym nadążyć, na bicie piany szkoda
zdrowia. Tak jak dom chronisz przed złodziejem tak samo musisz się
zabezpieczać przed bankami, operatorami i innymi domokrążcami. L.

W normalnym matrixie ;-) umowy zawierane na termin dobiegają końca i
kropka. Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki.
Mam nadzieję że ludzi myślących w taki sposób jak Twój będzie tylko ubywać.

z

Data: 2013-01-25 16:20:30
Autor: Leszek
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 16:01, z pisze:
W dniu 2013-01-25 15:13, Leszek pisze:

Takie czasy - trzeba tylko za tym nadążyć, na bicie piany szkoda
zdrowia. Tak jak dom chronisz przed złodziejem tak samo musisz się
zabezpieczać przed bankami, operatorami i innymi domokrążcami. L.

W normalnym matrixie ;-) umowy zawierane na termin dobiegają końca i
kropka. Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki.
Mam nadzieję że ludzi myślących w taki sposób jak Twój będzie tylko ubywać.
O czym Ty chłopie mówisz. Możesz sobie pomachać szabelką kupując pre-paida i pójść gdzie indziej.
Napisz do mnie jak spróbujesz wziąć kredyt hipoteczny na kilkaset tysięcy, albo kredyt na samochód
- zobaczymy jak ich załatwisz, oczywiście zawsze możesz strzelić focha i zamieszkać u mamy albo w ziemiance
a jeździć rowerem - no chyba, że stać Cię na to wszystko od ręki.
W każdym banku będziesz miał wpisane inne bzdury w umowie, część nawet uda Ci się usunąć,
efekt końcowy zawsze jest ten sam - albo podpisujesz albo nie.
A może się wszyscy zaweźmiemy i wyrzucimy komórki?! Ale im wtedy zrobimy na złość!
Życzę Ci szczerze powodzenia w "ulepszaniu świata", ja w tym czasie zrobię sobie relaks przy dobrym filmie
albo już wkrótce na leżaczku w ogródku, nawet nie pamiętając tylko o tym (przypomni mi to budzik),
że trzy miesiące przed końcem umowy mam wykonać jeden krótki telefon.
Ale w sumie im więcej będzie takich jak Ty tym więcej skorzysta na tym takich jak ja ;)
L.

Data: 2013-01-25 16:26:28
Autor: Tomek
Play pieprzony
Użytkownik "z"  napisało:

Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki.

Zadam jedno bardzo proste pytanie:
czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą zabronił im przeczytania warunków umowy?

Data: 2013-01-25 20:28:34
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "Tomek" <nie@odpisuj.pl>


Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki.

Zadam jedno bardzo proste pytanie:
czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą zabronił im przeczytania warunków umowy?

Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej. Ja tam nie widzę problemu z miesięcznym wypowiedzeniem o ile umowa nie zmienia warunków, ale już przedłużanie na kolejny rok ...

Data: 2013-01-25 21:08:09
Autor: Tomek
Play pieprzony
Użytkownik "John Kołalsky"  napisał:

Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej.

Wystarczyłoby przeczytanie jej raz. Jeden. Kiedyś tam. Rok temu, czy 10. I to wystarczy, żeby pamiętać, że jeśli nie wypowiesz umowy, przedłuża się sama. Zawsze tak było. I 99% to wie. I mylisz się. Nie jestem w takiej samej sytuacji, a wręcz przeciwnie. Mam 6 umów i termin każdej mam zapisany zarówno w kompie jak i w telefonie w notatkach. Czasem sobie sprawdzę ile mi zostało i odpowiednio wcześniej dzwonię do konsultanta celem przedłużenia umowy. To naprawdę nie jest trudne. Tylko niektórzy muszą zrozumieć, że życie nie polega na płaczu i wymaganiu od innych. Od siebie też trzeba zacząć wymagać. A zacząć trzeba od myślenia.

Data: 2013-01-26 09:03:40
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "Tomek" <nie@odpisuj.pl>

Przy okazji, na końcu ma być .invalid


Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej.

Wystarczyłoby przeczytanie jej raz. Jeden. Kiedyś tam. Rok temu, czy 10. I to wystarczy, żeby pamiętać, że jeśli nie wypowiesz umowy, przedłuża się sama. Zawsze tak było.

Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da.

I 99% to wie.

Nie całkeim wiem co miałoby z tej statystyki wynikać, ale myślę, że twoje 99% akurat nie musi wiedzieć bo wchodzi w kolejną promocję.

I mylisz się. Nie jestem w takiej samej sytuacji, a wręcz przeciwnie. Mam 6 umów i termin każdej mam zapisany zarówno w kompie jak i w telefonie w notatkach.

Czyli jest jak napisałem: nie pamiętasz. Dobrze sobie to zorganizowałeś, ale nie pamiętasz. W sumie nie wiadomo czy dobrze zorganizowałeś, ale załóżmy optymistycznie, że tak. Okaże się, nie zapominj napisać.

Czasem sobie sprawdzę ile mi zostało i odpowiednio wcześniej dzwonię do konsultanta celem przedłużenia umowy. To naprawdę nie jest trudne. Tylko niektórzy muszą zrozumieć, że życie nie polega na płaczu i wymaganiu od innych. Od siebie też trzeba zacząć wymagać. A zacząć trzeba od myślenia.

Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia, zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za rozsądne pieniądze, ale nie ma.

Data: 2013-01-26 12:22:35
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Sat, 26 Jan 2013 09:03:40 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da.

Zycie sie zmienilo. Teraz mam zapisane w kalendarzu co mam zrobic w
przyszlosci.
Jeden samochod, drugi, telefony, internety, odnowienia, przeglady,
ubezpieczenia, karty, kredyty, lokaty ...

Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia, zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za rozsądne pieniądze, ale nie ma.

Dlaczego nie ma - wlasnie t-mobile zerwal z poprzednia praktyka i stara
umowa kontynuuje sie na poprzednich warunkach. Nie takie zle te warunki, i
w sumie nie mam konceptu co robic dalej ... ale tez nie musze nic robic :-)

J.

Data: 2013-01-27 18:27:39
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać
przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da.

Zycie sie zmienilo. Teraz mam zapisane w kalendarzu co mam zrobic w
przyszlosci.
Jeden samochod, drugi, telefony, internety, odnowienia, przeglady,
ubezpieczenia, karty, kredyty, lokaty ...

A i tak co jakiś czas coś umknie.


Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia,
zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania
przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za
rozsądne pieniądze, ale nie ma.

Dlaczego nie ma - wlasnie t-mobile zerwal z poprzednia praktyka i stara
umowa kontynuuje sie na poprzednich warunkach.

No bo zdaje się ich do tego przymusiło prawo.

Nie takie zle te warunki, i
w sumie nie mam konceptu co robic dalej ... ale tez nie musze nic robic :-)

Jak wyżej

Data: 2013-01-26 00:58:48
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 16:26, Tomek pisze:

czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą
zabronił im przeczytania warunków umowy?

Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony.
Co stoi na przeszkodzie??? Jest jakiś logiczny powód oprócz interesu operatora. Cały czas mówimy o umowie na czas określony.
Cały czas mówimy że inny operator też ma taki zapis bez możliwości negocjacji.
Nie takich rzeczy już UE zakazywała. Przynajmniej może się tu do czegoś przydać.
Niech się przynajmniej umowa nazywa: "Łączona terminowa + bezterminowa po x mies. "
Polska język - trudna język??? :-)

z

Data: 2013-01-26 01:22:05
Autor: Tomek
Play pieprzony
Użytkownik "z"  napisał:

Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony.
Co stoi na przeszkodzie???

No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu umowy wykreślić zapis, który w związku z waszą amnezją jest lekko kłopotliwy? Nie dogadaliście się? Trudna język? Coś stało na przeszkodzie? Czy po prostu z braku argumentów zaczynasz filozofować jak niektóre tutejsze gimbusy?

Data: 2013-01-26 08:34:21
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 01:22, Tomek pisze:
No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu
umowy wykreślić zapis, który w związku z waszą amnezją jest lekko
kłopotliwy? Nie dogadaliście się? Trudna język? Coś stało na
przeszkodzie? Czy po prostu z braku argumentów zaczynasz filozofować jak
niektóre tutejsze gimbusy?

Żeby była jasność. Swoich umów z "cfaniakami" pilnuję. Nie mam z tym problemu. Chcę tylko lemingom (popularne słowo) :-) uzmysłowić że w normalnych relacjach firma-firma, firma-klient takie zapisy są nie do pomyślenia.  Gdyby przykładowo drukarnia podpisując umowę na druk 12 wydań miesięcznika  w 2013 r. umieściła coś takiego w umowie to klient by mnie wyśmiał i poszedł gdzie indziej. Jeszcze smród by się rozniósł na rynku. :-)
A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość.
Nie byłoby tematu gdyby umowa się inaczej nazywała.
Polska język. Trudna język? :-)

z

Data: 2013-01-26 09:22:49
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On Sat, 26 Jan 2013 08:34:21 +0100, z wrote:
 A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość.

Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?
Skwierczeliby tak samo, jak nie bardziej, tyle, ze skutki takiego ruchu
byłyby dla abonenta o wiele gorsze.

Moze się do ciezkiej choinki zastanowcie nad alternatywa i czy naprawde
chcecie takiego wariantu? Ale tak naprawde, IRL, a nie w paplaninie na
usenecie.
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-26 12:16:18
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Sat, 26 Jan 2013 09:22:49 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
On Sat, 26 Jan 2013 08:34:21 +0100, z wrote:
 A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość.
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?
Skwierczeliby tak samo, jak nie bardziej, tyle, ze skutki takiego ruchu
byłyby dla abonenta o wiele gorsze.

No, taka TP potrafi zadzwonic do klienta i powiedziec ze promocja na
neostrade konczy sie za 2 miesiace i jak sie nie przedluzy umowy, to bedzie
zwykla niepromocyjna cena ... 180 zl/mc.

Ale w sumie to dzialanie na wlasna szkode :-)

Moze się do ciezkiej choinki zastanowcie nad alternatywa i czy naprawde
chcecie takiego wariantu? Ale tak naprawde, IRL, a nie w paplaninie na
usenecie.

Kto chce moze sobie przeciez od razu wypowiedzenie zlozyc z terminem
umowionyn, albo ustawic sobie termin w telefonie na te dwa miesiace przed
uplywem .

J.

Data: 2013-01-26 14:25:49
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 10:22, Michal Tyrala pisze:
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?

A może możliwość wyboru?
A może normalna umowa bezterminowa a telefony i inne gadżety na stoisku obok na raty czy jak tam sobie ktoś życzy.

Co tu jest chore złe a co normalne i logiczne?

Wiem... marketingowcy nie są od logiki i normalności :-)

z

Data: 2013-01-26 15:38:59
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On Sat, 26 Jan 2013 14:25:49 +0100, z wrote:
> Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
> przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?

 A może możliwość wyboru?

Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy ze
wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie
bardziej.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-26 17:07:49
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze:
Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy ze
wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie
bardziej.


Jak będę chciał przedłużyć to sobie w porę przedłużę.
Dlaczego każdy klient z założenia ma być pierdołą i dlaczego ktoś zakłada że będzie chciał przedłużyć. Można mu w porę zaoferować przedłużenie, namówić, zachęcić do pozostania...
Jak operatorowi zależy to niech się wysili, niech pilnuje terminów przecież to trudne nie jest. Tylko pierdoły nie pamiętają a tu jeszcze wsparcie systemu komputerowego ;-)

Dlaczego Twoja logika ma być lepsza od mojej?

Chyba tylko dlatego że operatorowi tak wygodniej i coś mu na konto wpadnie z tych klientów pierdołowatych.  A że klient może się bardziej wku... zdenerwować z przedłużenia niż z jego braku...
Kto dzisiaj dba o nerwy klienta? Liczy się dobrze wydojony oraz "nowy" pozyskany. Ale te marketingi durnowate :-)

Wiem.. Miliony much przyjmują do wiadomości i jakoś z tym żyją :-)

Data: 2013-01-27 11:28:34
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On Sat, 26 Jan 2013 17:07:49 +0100, z wrote:
 W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze:
> Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
> ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy ze
> wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie
> bardziej.

 Jak będę chciał przedłużyć to sobie w porę przedłużę.

Ludzie, ktorym glowa sluzy nie tylko jako korek do szyi radza sobie w
kazdych warunkach.
 Dlaczego każdy klient z założenia ma być pierdołą i dlaczego ktoś  zakłada że będzie chciał przedłużyć.

Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali
numer, to zamiast ,,ojojoj, przedluzyli mi umowe na gorszych warunkach''
czytalbys tutaj o tych superwaznych biznesowych rozmowach ktorych nie
mogli wykonac bo im op wylaczyl numer. Ci sami ludzie, lament na inny
temat.

 Można mu w porę zaoferować  przedłużenie, namówić, zachęcić do pozostania...

I naprawde wierzysz, ze operstwo nie nęka ludzi, ktorym się konczy
umowa, propozycjami kolejnych terminowek? Gdzie Ty zyjesz?

 Wiem.. Miliony much przyjmują do wiadomości i jakoś z tym żyją :-)

Czyzbys probowal z paru nieogarnietych dekli robic elite? Moze jednak
szukaj idoli gdzie indziej?
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-27 18:22:27
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl>

> Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
> ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy > ze
> wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie
> bardziej.

 Jak będę chciał przedłużyć to sobie w porę przedłużę.

Ludzie, ktorym glowa sluzy nie tylko jako korek do szyi radza sobie w
kazdych warunkach.

No nie, z reguły sobie radzą, ale prędzej czy później wpadają w pułapki zastawiane przez innych.

Data: 2013-01-27 23:37:26
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-27 12:28, Michal Tyrala pisze:
Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali
numer, to zamiast ,,ojojoj, przedluzyli mi umowe na gorszych warunkach''
czytalbys tutaj o tych superwaznych biznesowych rozmowach ktorych nie
mogli wykonac bo im op wylaczyl numer. Ci sami ludzie, lament na inny
temat.

Naciągane wytłumaczenie. Co by było gdyby było.
Daj klientowi możliwość wyboru. Ma się sama przedłużyć czy nie.

Czyzbys probowal z paru nieogarnietych dekli robic elite? Moze jednak
szukaj idoli gdzie indziej?


Masz jakieś udziały czy co?
Jak jesteś rozgarnięty to Ci trudności nie sprawi zaznaczenie jednej dodatkowej opcji na umowie.
Chcesz uszczęśliwiać innych na siłę?

Znajdź jakieś inne wytłumaczenie bo jedynym logicznym jest kasa na koncie operatora.
Tak wiem na jakim świecie żyję.
Nie po to zatrudnia się sztaby prawników żeby klientowi zrobić dobrze.
Nie po to komplikuje się umowy żeby klient zrozumiał do końca każdy haczyk. "Cfaniaki" są wszędzie :-)

Tak wiem... Przytakiwać, nie zauważać nie wnikać tylko płacić.
Babci co komornik w majestacie prawa zabrał kasę też powiedziałbyś" Taki system, tak ma być, tak jest dobrze?

z

Data: 2013-01-28 04:23:09
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On Sun, 27 Jan 2013 23:37:26 +0100, z wrote:
> Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali
> numer, to zamiast ,,ojojoj, przedluzyli mi umowe na gorszych warunkach''
> czytalbys tutaj o tych superwaznych biznesowych rozmowach ktorych nie
> mogli wykonac bo im op wylaczyl numer. Ci sami ludzie, lament na inny
> temat.

 Naciągane wytłumaczenie. Co by było gdyby było.

Co jest -- widac.

 Chcesz uszczęśliwiać innych na siłę?

Mozesz to sobie tak nazwac. Pamietasz od czego zaczal się ten watek?
 Znajdź jakieś inne wytłumaczenie bo jedynym logicznym jest kasa na  koncie operatora.

To ze nie przyjmujesz innego wytlumaczenia to jest Twoj problem, nie moj.

 Tak wiem... Przytakiwać, nie zauważać nie wnikać tylko płacić.

Przepraszam, ale wyobrazenie sobie ,,co by bylo gdyby bylo'' to jest
wedlug Ciebie ,,nie wnikac''? Chyba czas zakonczyc te dyskusje...

 Babci co komornik w majestacie prawa zabrał kasę też powiedziałbyś" Taki  system, tak ma być, tak jest dobrze?

A mozesz wyjasnic jaki to ma zwiazek z tematem? (nie wyszla demagogia, sorry).

EOT jak dla mnie.
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-28 08:54:23
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-28 05:23, Michal Tyrala pisze:
To ze nie przyjmujesz innego wytlumaczenia to jest Twoj problem, nie moj.

No właśnie. "I vice wersja" jak mawiają niektórzy :-)

Może to przez starczą demencję a może po prostu za długo żyję żeby nie dostrzegać prawdziwych wytłumaczeń :-)

z

Data: 2013-01-26 21:32:44
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze:
On Sat, 26 Jan 2013 14:25:49 +0100, z wrote:
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?

  A moĹźe moĹźliwość wyboru?

Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy ze
wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie
bardziej.

Sprawdzałem umowę przedłużającą już wcześniej. NIE MA tam dokładnej daty jej wygasania. Jest tylko "Przedłużona o X miesięcy".


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-26 21:56:40
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 21:32, $heikh el $hah pisze:
Jest tylko "Przedłużona o X miesięcy".


Cytując klasyka: Przypadek? :-)

z

Data: 2013-01-26 22:01:13
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 21:56, z pisze:
W dniu 2013-01-26 21:32, $heikh el $hah pisze:
Jest tylko "Przedłużona o X miesięcy".


Cytując klasyka: Przypadek? :-)

Chuj ich wie.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-27 11:31:26
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On Sat, 26 Jan 2013 21:32:44 +0100, $heikh el $hah wrote:
> Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie
> ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa [...]

 Sprawdzałem umowę przedłużającą już wcześniej. NIE MA tam dokładnej daty  jej wygasania. Jest tylko "Przedłużona o X miesięcy".

Przycialem tylko swoj cytat, bo nie wymagasz osobnego komentarza...

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-26 16:16:09
Autor: Liwiusz
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 14:25, z pisze:
W dniu 2013-01-26 10:22, Michal Tyrala pisze:
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast
przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer?

A może możliwość wyboru?
A może normalna umowa bezterminowa a telefony i inne gadżety na stoisku
obok na raty czy jak tam sobie ktoś życzy.

Przecież tak jest, nie wiem o co c'man.

Wiem... marketingowcy nie są od logiki i normalności :-)

A Ty kim jesteś, skoro mając ofertę na czas nieokreślony "plus telefon w stoisku obok" gardłujesz, że takiej nie ma?
:)

--
Liwiusz

Data: 2013-01-31 11:05:24
Autor: Akarm
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 08:34, z pisze:
"cfaniakami"

Polska język. Trudna język? :-)

Jak widać wyżej, dla niektórych zdecydowanie tak!

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-01-31 11:36:46
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-31 11:05, Akarm pisze:
W dniu 2013-01-26 08:34, z pisze:
"cfaniakami"

Polska język. Trudna język? :-)

Jak widać wyżej, dla niektórych zdecydowanie tak!


Chodzi Ci o pogardliwe użycie cudzysłowu w celu napiętnowania
mentalności niektórych "przedsiębiorców"?
Uwaga: Też użyłem cudzysłowu. ;-)

Bo na CWANIAKA to trzeba mieć jaja :-)

z

Data: 2013-02-01 00:27:14
Autor: Akarm
Play pieprzony
W dniu 2013-01-31 11:36, z pisze:
W dniu 2013-01-31 11:05, Akarm pisze:
W dniu 2013-01-26 08:34, z pisze:
"cfaniakami"

Polska język. Trudna język? :-)

Jak widać wyżej, dla niektórych zdecydowanie tak!


Chodzi Ci o pogardliwe użycie cudzysłowu w celu napiętnowania
mentalności niektórych "przedsiębiorców"?
Uwaga: Też użyłem cudzysłowu. ;-)

Bo na CWANIAKA to trzeba mieć jaja :-)

Na plus: sprawdzenie w słowniku.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-02-01 23:17:32
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-02-01 00:27, Akarm pisze:

Na plus: sprawdzenie w słowniku.

Pewnie nie uwierzysz ale już od dawna w ten sposób ubliżam typkom o wiadomej mentalności. Nie lubię ich. Możesz sprawdzić w archiwum.
A za mistrza ortografii się nie uważam mimo wieloletniego detepowania. :-)

z

Data: 2013-02-02 04:09:59
Autor: Akarm
Play pieprzony
W dniu 2013-02-01 23:17, z pisze:
W dniu 2013-02-01 00:27, Akarm pisze:

Na plus: sprawdzenie w słowniku.

Pewnie nie uwierzysz ale już od dawna w ten sposób ubliżam typkom o
wiadomej mentalności. Nie lubię ich. Możesz sprawdzić w archiwum.
A za mistrza ortografii się nie uważam mimo wieloletniego detepowania. :-)

Ja nie pisałem teraz o jakimkolwiek ubliżaniu. Pochwaliłem Cię tylko za sprawdzenie wyrazu "cwaniak".
Coraz więcej nieuków nie przejmuje się nieznajomością języka ojczystego. Debilki piszą kierofcuf, miszczuf itd, itp. Co więcej, niektórzy wręcz szczycą się brakiem szacunku dla potencjalnych odbiorców treści produkowanych przez siebie.
Stąd ten plus za zajrzenie do słownika.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-02-02 09:23:46
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-02-02 04:09, Akarm pisze:

Stąd ten plus za zajrzenie do słownika.

Oj tam, oj tam. :-) Sęk w tym że ja nie zaglądałem. :-)
Może te środki artystyczne jednak za trudne dla odbiorców. ;-)

z

Data: 2013-02-02 17:44:31
Autor: Akarm
Play pieprzony
W dniu 2013-02-02 09:23, z pisze:
W dniu 2013-02-02 04:09, Akarm pisze:

Stąd ten plus za zajrzenie do słownika.

Oj tam, oj tam. :-) Sęk w tym że ja nie zaglądałem. :-)

Aaa...

Może te środki artystyczne jednak za trudne dla odbiorców. ;-)

Jakie "środki artystyczne"? To elementarne braki językowe*. Nie masz czym się chwalić.
--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl
* czytaj: nieuctwo!

Data: 2013-02-04 07:09:19
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-02-02 17:44, Akarm pisze:
Jakie "środki artystyczne"? To elementarne braki językowe*. Nie masz
czym się chwalić.

Etam... Jednak nie zerknąłeś do archiwum. :-)

z

Data: 2013-01-26 12:33:49
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Sat, 26 Jan 2013 00:58:48 +0100, z napisał(a):
W dniu 2013-01-25 16:26, Tomek pisze:
czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą
zabronił im przeczytania warunków umowy?

Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony.
Co stoi na przeszkodzie???

Po prawdzie to cos stoi. "nie dogadujemy umow i co pan nam zrobi".
Taki zwyczaj. Mnostwo firm tak robi, prad,woda, gaz, sklep, stacja
benzynowa, taksowka ... choc niektorzy jakos potrafia sie i tam dogadac.
 
Niech się przynajmniej umowa nazywa: "Łączona terminowa + bezterminowa po x mies. "  Polska język - trudna język??? :-)

W Erze sie to nazywalo "umowa bezterminowa .... abonent zobowiazuje sie do
.... przez 24 miesiace". I z prawnego punktu widzenia to IMO bylo bardzo poprawnie nazwane,
aczkolwiek - w KC sa pewne sformulowania odnosnie takich umow,
niekoniecznie przyjemne.

J.

Data: 2013-01-25 15:20:08
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 14:42, z pisze:
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze:

Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji,
umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje
tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.


Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów.
Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie
umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane.
Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie
ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo
to teĹź mĂłj wybĂłr. PrzecieĹź klient nasz pannnnn. :-)

Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo bezterminowy. Ale spoko, kwoty niewielkie, natomiast wciąż nie wiem, dlaczego chcą się ze mną kontaktować. Numeru telefonu (abo z Orange) im nie podałem, ale mają mój adres e-mail.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-26 13:13:21
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, $heikh el $hah napisał(a):
Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo bezterminowy.

Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.

A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporo
rzeczy ktore warto lub trzeba wiedziec.

J.

Data: 2013-01-26 13:44:56
Autor: Tomek
Play pieprzony
Dnia Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, $heikh el $hah napisał(a):

 I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo
bezterminowy.

Pisałem już wcześniej. 25 lat to już odpowiedni czas, żeby czasami użyć głowy.

Data: 2013-01-27 18:29:25
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej
trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo
bezterminowy.

Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.

A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?


A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporo
rzeczy ktore warto lub trzeba wiedziec.

Tak, to kluczowa umowa mojego życia. Bez niej umrę w grzechu.

Data: 2013-01-27 18:40:01
Autor: Liwiusz
Play pieprzony
W dniu 2013-01-27 18:29, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej
trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo
bezterminowy.

Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.

A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?

Nie słyszałem, podlinkuj.

--
Liwiusz

Data: 2013-01-29 18:51:34
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>


Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej
trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo
bezterminowy.

Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.

A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?

Nie słyszałem, podlinkuj.

<a href="tv:sdfsdf">podlink</a> :-)

Data: 2013-01-27 21:25:00
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Sun, 27 Jan 2013 18:29:25 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.
A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?

Ich zasadniczo stac ... ale tez powinni przeczytac :-)

A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporo
rzeczy ktore warto lub trzeba wiedziec.
Tak, to kluczowa umowa mojego życia. Bez niej umrę w grzechu.

Rob jak chcesz. Tylko sie potem nie zdziw jak uslyszysz "nie uwazales jak
robiles, to teraz rob jak uwazasz".
A tam takie ciekawe informacje jak np jakie dodatkowe uslugi ci wlaczono,
jak (nie)przechodza niewykorzystane minuty, tryb wypowiedzenia itp.

J.

Data: 2013-01-27 21:53:58
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.
A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?

Ich zasadniczo stac ... ale tez powinni przeczytac :-)

A jak procent przychodów jest w umowie ?


A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporo
rzeczy ktore warto lub trzeba wiedziec.
Tak, to kluczowa umowa mojego życia. Bez niej umrę w grzechu.

Rob jak chcesz. Tylko sie potem nie zdziw jak uslyszysz "nie uwazales jak
robiles, to teraz rob jak uwazasz".
A tam takie ciekawe informacje jak np jakie dodatkowe uslugi ci wlaczono,
jak (nie)przechodza niewykorzystane minuty, tryb wypowiedzenia itp.

No i co dalej ? Zdejmą jak przeczytam ? Siły nie mam czytać umowy. Napiszcie co z nią nie tak, proszę.

Data: 2013-01-28 00:30:35
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Sun, 27 Jan 2013 21:53:58 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.
Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno.
A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?

Ich zasadniczo stac ... ale tez powinni przeczytac :-)

A jak procent przychodów jest w umowie ?

Dlatego wlasnie powinni przeczytac :-)

Rob jak chcesz. Tylko sie potem nie zdziw jak uslyszysz "nie uwazales jak
robiles, to teraz rob jak uwazasz".
A tam takie ciekawe informacje jak np jakie dodatkowe uslugi ci wlaczono,
jak (nie)przechodza niewykorzystane minuty, tryb wypowiedzenia itp.

No i co dalej ? Zdejmą jak przeczytam ?

Sam sobie zdejmiesz. Albo nie zdejmiesz i zaplacisz..

J.

Data: 2013-01-28 10:32:59
Autor: radekp@konto.pl
Play pieprzony
Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, w
<51029492$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>, "$heikh el $hah"
<sheikh.el.shah@geehad.com> napisał(-a):

Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo bezterminowy.

Zgodnie z zapisem w umowie, którą przeczytałeś i podpisałeś.

Data: 2013-01-25 17:31:47
Autor: Maciej Bebenek
Play pieprzony
z <zch28@usunwp.pl> wrote:

Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów.
Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie
umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane.
Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie
ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo
to teĹź mĂłj wybĂłr. PrzecieĹź klient nasz pannnnn. :-)


Ktoś (już nie pamiętam kto) w latach '90 miał taki wzór umowy. Afer
związanych z "niesłusznym odłączeniem" było tyle, że szybko wycofano się z
tej formuły. I gwarantuję Ci, że gdyby teraz taka rzecz miała miejsce,
internet, prasa, radio i telewizja byłyby pełne pretensji.

Data: 2013-01-25 19:23:09
Autor: W
Play pieprzony
Maciej Bebenek wystukał, co następuje:

z <zch28@usunwp.pl> wrote:

Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów.
Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie
umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane.
Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie
ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo
to też mój wybór. Przecież klient nasz pannnnn. :-)


Ktoś (już nie pamiętam kto) w latach '90 miał taki wzór umowy. Afer
związanych z "niesłusznym odłączeniem" było tyle, że szybko wycofano się z
tej formuły. I gwarantuję Ci, że gdyby teraz taka rzecz miała miejsce,
internet, prasa, radio i telewizja byłyby pełne pretensji.

Hm... dziwne trochę. Dla mnie to zawsze było bardziej na zasadzie - podpisuję umowe na wsio (aż nie rozwiążę), ale jako niejako bonus w określonym czasie (jak się zdecyduję) dostaje gratisy (telefon, minuty, etc). Równie dobrze możnaby wprowadzić gołe umowy na czas nieokreślony ale wtedy od razu byłby płacz, że drogo...

Data: 2013-01-25 19:44:54
Autor: Jingiel
Play pieprzony


Ktoś (już nie pamiętam kto) w latach '90 miał taki wzór umowy. Afer
związanych z "niesłusznym odłączeniem" było tyle, że szybko wycofano się z

Chyba odszukam swoją pierwszą umowę sprzed 15 lat i poczytam sobie :)


--

Jingiel

Data: 2013-01-25 16:06:56
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik dizel napisał:
On Fri, 25 Jan 2013 14:10:22 +0100, "$heikh el $hah"
<sheikh.el.shah@geehad.com> wrote:

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas
określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak
potrafią wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu
tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientów.
A pytanie pracownika o coś, czego się nie rozumie? Bez żartów.
"Hostessa" City Banku nakłaniała mnie, by podać niższą wartość
miesięcznych wydatków na telefon i internet. Z karty jestem zadowolony,
ale np. monit zwykłym listem, który kosztuje u nich 25 zł, jest chyba
lekką przesadą...

Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji,
umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje
tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.

za to stosowanie litery prawa aby dymac klientow ma tez inne skutki. Play dostanie od czlowieka te 25 zlotych czy ile tam. A mogl dostawac przez wiele miesiecy ciagle ten abonament, czasem cos ekstra jak wygada/posurfuje/wysle premium. Czy to sie oplaca? Czy 25 jest wiecej od 12 x chocby 10?

Data: 2013-01-25 17:31:47
Autor: Maciej Bebenek
Play pieprzony
"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote:

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas
określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią
wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu tematowi
stracą choć kilku potencjalnych klientów.

No to Ĺşle wiesz. Albo konfabulujesz.

Data: 2013-01-25 20:25:12
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

UĹźytkownik "$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com>


Na miejscu się dowiedziałem, że obowiązuje miesięczny okres
wypowiedzenia, a że nowa faktura została już wystawiona, to będę
musiał zapłacić tą i jeszcze kolejną.


Kolejny zdziwiony. Jesteś bratem ronel`a?

Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientów.

To po prostu nie była umowa na czas określony

Play pieprzony

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona