Data: 2013-01-25 14:00:49 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
UĹźytkownik "$heikh el $hah" napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:51027a9b$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...
Na miejscu siÄ dowiedziaĹem, Ĺźe obowiÄ zuje miesiÄczny okres wypowiedzenia, a Ĺźe nowa faktura zostaĹa juĹź wystawiona, to bÄdÄ musiaĹ zapĹaciÄ tÄ i jeszcze kolejnÄ . Kolejny zdziwiony. JesteĹ bratem ronel`a? |
|
Data: 2013-01-25 14:10:22 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 14:00, Tomek pisze:
UĹźytkownik "$heikh el $hah" napisaĹ w wiadomoĹci grup Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, Ĺźe podpisaĹem umowÄ na czas okreĹlony. I nie spodziewaĹem siÄ, Ĺźe za tak marne pieniÄ dze tak potrafiÄ wydymaÄ czĹowieka. Kij im w oko i mam nadziejÄ, Ĺźe dziÄki temu tematowi stracÄ choÄ kilku potencjalnych klientĂłw. A pytanie pracownika o coĹ, czego siÄ nie rozumie? Bez ĹźartĂłw. "Hostessa" City Banku nakĹaniaĹa mnie, by podaÄ niĹźszÄ wartoĹÄ miesiÄcznych wydatkĂłw na telefon i internet. Z karty jestem zadowolony, ale np. monit zwykĹym listem, ktĂłry kosztuje u nich 25 zĹ, jest chyba lekkÄ przesadÄ ... -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ |
|
Data: 2013-01-25 14:16:39 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
UĹźytkownik "$heikh el $hah" napisaĹ:
Kolejny zdziwiony. JesteĹ bratem ronel`a? Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, Ĺźe podpisaĹem umowÄ na czas okreĹlony. I nie spodziewaĹem siÄ, Ĺźe za tak marne pieniÄ dze tak potrafiÄ wydymaÄ czĹowieka. Skoro wiesz, to dlaczego CiÄ dziwi automatyczne przedĹuĹźenie umowy z powodu braku wypowiedzenia? Kij im w oko i mam nadziejÄ, Ĺźe dziÄki temu tematowi stracÄ choÄ kilku potencjalnych klientĂłw. Takich co nie umiejÄ czytaÄ umowy? |
|
Data: 2013-01-25 14:20:21 | |
Autor: dizel | |
Play pieprzony | |
On Fri, 25 Jan 2013 14:10:22 +0100, "$heikh el $hah"
<sheikh.el.shah@geehad.com> wrote: Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, że podpisałem umowę na czas określony. I nie spodziewałem się, że za tak marne pieniądze tak potrafią wydymać człowieka. Kij im w oko i mam nadzieję, że dzięki temu tematowi stracą choć kilku potencjalnych klientów. Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji, umowa przeszła na czas nieokreślony i tyle, możesz mieć pretensje tylko do siebie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. Pozdrawiam |
|
Data: 2013-01-25 14:42:17 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze:
Za gapowe się płaci, nie złożyłeś w odpowiednim momencie rezygnacji, Wiem że taki jest proceder. Wszyscy tak robią i liczą na gapowiczów. Ale to nie zmienia faktu że domniemanie że automatyczne przedłużenie umowy NA CZAS OKREŚLONY!!! jest dla dobra klienta jest mocno naciągane. Może jakiś unijny darmozjad wyda stosowną dyrektywę żeby to domniemanie ukrócić. :-)Jak chcę na rok czy dwa to mój wybór a jak chcę bezterminowo to też mój wybór. Przecież klient nasz pannnnn. :-) z |
|
Data: 2013-01-25 15:13:35 | |
Autor: Leszek | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 14:42, z pisze:
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze:Nie dość, że na czas określony to na tych samych warunkach co poprzednia umowa. Rezultat : spóźniasz się (czas wypowiedzenia to czasami nawet trzy miesiące np. Polsat) i Twoja umowa przechodzi na czas określony na następne dwa lata. Do tego wszyscy dostają juz abonamenty po 19 zł i setki minut albo bez limitu rozmów za 65 a ty płacisz 40 zł za marne kilkadziesiąt minut. Możesz oczywiście zerwać umowę i zapłacić np. 700 zł kary. Osobiście daty wypowiedzenia umów mam wpisane do kalendarza w telefonie z rocznym albo dwuletnim wyprzedzeniem, podobnie np. karty kredytowe. Takie czasy - trzeba tylko za tym nadążyć, na bicie piany szkoda zdrowia. Tak jak dom chronisz przed złodziejem tak samo musisz się zabezpieczać przed bankami, operatorami i innymi domokrążcami. L. |
|
Data: 2013-01-25 16:01:21 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 15:13, Leszek pisze:
Takie czasy - trzeba tylko za tym nadążyć, na bicie piany szkodaW normalnym matrixie ;-) umowy zawierane na termin dobiegają końca i kropka. Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki. Mam nadzieję że ludzi myślących w taki sposób jak Twój będzie tylko ubywać. z |
|
Data: 2013-01-25 16:20:30 | |
Autor: Leszek | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 16:01, z pisze:
W dniu 2013-01-25 15:13, Leszek pisze:O czym Ty chłopie mówisz. Możesz sobie pomachać szabelką kupując pre-paida i pójść gdzie indziej. Napisz do mnie jak spróbujesz wziąć kredyt hipoteczny na kilkaset tysięcy, albo kredyt na samochód - zobaczymy jak ich załatwisz, oczywiście zawsze możesz strzelić focha i zamieszkać u mamy albo w ziemiance a jeździć rowerem - no chyba, że stać Cię na to wszystko od ręki. W każdym banku będziesz miał wpisane inne bzdury w umowie, część nawet uda Ci się usunąć, efekt końcowy zawsze jest ten sam - albo podpisujesz albo nie. A może się wszyscy zaweźmiemy i wyrzucimy komórki?! Ale im wtedy zrobimy na złość! Życzę Ci szczerze powodzenia w "ulepszaniu świata", ja w tym czasie zrobię sobie relaks przy dobrym filmie albo już wkrótce na leżaczku w ogródku, nawet nie pamiętając tylko o tym (przypomni mi to budzik), że trzy miesiące przed końcem umowy mam wykonać jeden krótki telefon. Ale w sumie im więcej będzie takich jak Ty tym więcej skorzysta na tym takich jak ja ;) L. |
|
Data: 2013-01-25 16:26:28 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "z" napisało:
Tylko operatorzy i inne "cfaniaki" wykorzystują dominującą pozycję przy zawieraniu umowy i pozwalają sobie na takie praktyki. Zadam jedno bardzo proste pytanie: czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą zabronił im przeczytania warunków umowy? |
|
Data: 2013-01-25 20:28:34 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "Tomek" <nie@odpisuj.pl>
Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej. Ja tam nie widzę problemu z miesięcznym wypowiedzeniem o ile umowa nie zmienia warunków, ale już przedłużanie na kolejny rok ... |
|
Data: 2013-01-25 21:08:09 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "John Kołalsky" napisał:
Zrozum, nie ma innej umowy, czytanie niczego nie zmieni, za rok, dwa czy trzy lata nie będziesz pamiętał co tam stało. Tylko tak piszesz a jesteś w dokładnie takiej samej sytuacji tylko wydaje Ci się, że jest inaczej. Wystarczyłoby przeczytanie jej raz. Jeden. Kiedyś tam. Rok temu, czy 10. I to wystarczy, żeby pamiętać, że jeśli nie wypowiesz umowy, przedłuża się sama. Zawsze tak było. I 99% to wie. I mylisz się. Nie jestem w takiej samej sytuacji, a wręcz przeciwnie. Mam 6 umów i termin każdej mam zapisany zarówno w kompie jak i w telefonie w notatkach. Czasem sobie sprawdzę ile mi zostało i odpowiednio wcześniej dzwonię do konsultanta celem przedłużenia umowy. To naprawdę nie jest trudne. Tylko niektórzy muszą zrozumieć, że życie nie polega na płaczu i wymaganiu od innych. Od siebie też trzeba zacząć wymagać. A zacząć trzeba od myślenia. |
|
Data: 2013-01-26 09:03:40 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "Tomek" <nie@odpisuj.pl> Przy okazji, na końcu ma być .invalid
Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da. I 99% to wie. Nie całkeim wiem co miałoby z tej statystyki wynikać, ale myślę, że twoje 99% akurat nie musi wiedzieć bo wchodzi w kolejną promocję. I mylisz się. Nie jestem w takiej samej sytuacji, a wręcz przeciwnie. Mam 6 umów i termin każdej mam zapisany zarówno w kompie jak i w telefonie w notatkach. Czyli jest jak napisałem: nie pamiętasz. Dobrze sobie to zorganizowałeś, ale nie pamiętasz. W sumie nie wiadomo czy dobrze zorganizowałeś, ale załóżmy optymistycznie, że tak. Okaże się, nie zapominj napisać. Czasem sobie sprawdzę ile mi zostało i odpowiednio wcześniej dzwonię do konsultanta celem przedłużenia umowy. To naprawdę nie jest trudne. Tylko niektórzy muszą zrozumieć, że życie nie polega na płaczu i wymaganiu od innych. Od siebie też trzeba zacząć wymagać. A zacząć trzeba od myślenia. Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia, zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za rozsądne pieniądze, ale nie ma. |
|
Data: 2013-01-26 12:22:35 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 09:03:40 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać przez 3 lata kiedy umowę należy wypowiedzieć. Nawet przez rok się nie da. Zycie sie zmienilo. Teraz mam zapisane w kalendarzu co mam zrobic w przyszlosci. Jeden samochod, drugi, telefony, internety, odnowienia, przeglady, ubezpieczenia, karty, kredyty, lokaty ... Zacznij od myślenia. Żyję, mam w cholerę różnych rzeczy do robienia, zasadniczo umiem sobie wszystko zorganizować. Mam już po dziurki ustawiania przypomnień dla kolejnych bzdetnych umów. Chciałbym bezterminowe zawierać za rozsądne pieniądze, ale nie ma. Dlaczego nie ma - wlasnie t-mobile zerwal z poprzednia praktyka i stara umowa kontynuuje sie na poprzednich warunkach. Nie takie zle te warunki, i w sumie nie mam konceptu co robic dalej ... ale tez nie musze nic robic :-) J. |
|
Data: 2013-01-27 18:27:39 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Nie było. Umowy terminowe były umowami terminowymi. I nie da się pamiętać A i tak co jakiś czas coś umknie.
No bo zdaje się ich do tego przymusiło prawo. Nie takie zle te warunki, i Jak wyżej |
|
Data: 2013-01-26 00:58:48 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 16:26, Tomek pisze:
czy ktoś zmuszał płaczące tu osoby do podpisywania umów i czy ktoś siłą Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony. Co stoi na przeszkodzie??? Jest jakiś logiczny powód oprócz interesu operatora. Cały czas mówimy o umowie na czas określony. Cały czas mówimy że inny operator też ma taki zapis bez możliwości negocjacji. Nie takich rzeczy już UE zakazywała. Przynajmniej może się tu do czegoś przydać. Niech się przynajmniej umowa nazywa: "Łączona terminowa + bezterminowa po x mies. " Polska język - trudna język??? :-) z |
|
Data: 2013-01-26 01:22:05 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "z" napisał:
Co stoi na przeszkodzie żeby strony umowy dogadały się i np. wykreśliły zapis o automatycznym przedłużaniu na czas nieokreślony. No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu umowy wykreślić zapis, który w związku z waszą amnezją jest lekko kłopotliwy? Nie dogadaliście się? Trudna język? Coś stało na przeszkodzie? Czy po prostu z braku argumentów zaczynasz filozofować jak niektóre tutejsze gimbusy? |
|
Data: 2013-01-26 08:34:21 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 01:22, Tomek pisze:
No i dogadałeś się z resztą tutejszych płaczków, żeby przy podpisywaniu Żeby była jasność. Swoich umów z "cfaniakami" pilnuję. Nie mam z tym problemu. Chcę tylko lemingom (popularne słowo) :-) uzmysłowić że w normalnych relacjach firma-firma, firma-klient takie zapisy są nie do pomyślenia. Gdyby przykładowo drukarnia podpisując umowę na druk 12 wydań miesięcznika w 2013 r. umieściła coś takiego w umowie to klient by mnie wyśmiał i poszedł gdzie indziej. Jeszcze smród by się rozniósł na rynku. :-) A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość. Nie byłoby tematu gdyby umowa się inaczej nazywała. Polska język. Trudna język? :-) z |
|
Data: 2013-01-26 09:22:49 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Play pieprzony | |
On Sat, 26 Jan 2013 08:34:21 +0100, z wrote:
A tu proszę. Można? Można. I jeszcze wszyscy są zadowoleni. Żałość. Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast przedłużyć umowę na bezterminową, wyłączył numer? Skwierczeliby tak samo, jak nie bardziej, tyle, ze skutki takiego ruchu byłyby dla abonenta o wiele gorsze. Moze się do ciezkiej choinki zastanowcie nad alternatywa i czy naprawde chcecie takiego wariantu? Ale tak naprawde, IRL, a nie w paplaninie na usenecie. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-01-26 12:16:18 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 09:22:49 +0000 (UTC), Michal Tyrala napisał(a):
On Sat, 26 Jan 2013 08:34:21 +0100, z wrote: No, taka TP potrafi zadzwonic do klienta i powiedziec ze promocja na neostrade konczy sie za 2 miesiace i jak sie nie przedluzy umowy, to bedzie zwykla niepromocyjna cena ... 180 zl/mc. Ale w sumie to dzialanie na wlasna szkode :-) Moze się do ciezkiej choinki zastanowcie nad alternatywa i czy naprawde Kto chce moze sobie przeciez od razu wypowiedzenie zlozyc z terminem umowionyn, albo ustawic sobie termin w telefonie na te dwa miesiace przed uplywem . J. |
|
Data: 2013-01-26 14:25:49 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 10:22, Michal Tyrala pisze:
Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast A może możliwość wyboru? A może normalna umowa bezterminowa a telefony i inne gadżety na stoisku obok na raty czy jak tam sobie ktoś życzy. Co tu jest chore złe a co normalne i logiczne? Wiem... marketingowcy nie są od logiki i normalności :-) z |
|
Data: 2013-01-26 15:38:59 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Play pieprzony | |
On Sat, 26 Jan 2013 14:25:49 +0100, z wrote:
> Wiesz jaki byłby lament tych wszystkich jęczydup jakby im oper, zamiast Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie ogarnie ze konczy mu się umowa terminowa, to tak samo jak teraz jeczy ze wskoczyl w bezterminowa jęczałby przy wyłączeniu numeru. Jak nie bardziej. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-01-26 17:07:49 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze:
Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie Jak będę chciał przedłużyć to sobie w porę przedłużę. Dlaczego każdy klient z założenia ma być pierdołą i dlaczego ktoś zakłada że będzie chciał przedłużyć. Można mu w porę zaoferować przedłużenie, namówić, zachęcić do pozostania... Jak operatorowi zależy to niech się wysili, niech pilnuje terminów przecież to trudne nie jest. Tylko pierdoły nie pamiętają a tu jeszcze wsparcie systemu komputerowego ;-) Dlaczego Twoja logika ma być lepsza od mojej? Chyba tylko dlatego że operatorowi tak wygodniej i coś mu na konto wpadnie z tych klientów pierdołowatych. A że klient może się bardziej wku... zdenerwować z przedłużenia niż z jego braku... Kto dzisiaj dba o nerwy klienta? Liczy się dobrze wydojony oraz "nowy" pozyskany. Ale te marketingi durnowate :-) Wiem.. Miliony much przyjmują do wiadomości i jakoś z tym żyją :-) |
|
Data: 2013-01-27 11:28:34 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Play pieprzony | |
On Sat, 26 Jan 2013 17:07:49 +0100, z wrote:
W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze: Ludzie, ktorym glowa sluzy nie tylko jako korek do szyi radza sobie w kazdych warunkach. Dlaczego każdy klient z założenia ma być pierdołą i dlaczego ktoś zakłada że będzie chciał przedłużyć. Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali numer, to zamiast ,,ojojoj, przedluzyli mi umowe na gorszych warunkach'' czytalbys tutaj o tych superwaznych biznesowych rozmowach ktorych nie mogli wykonac bo im op wylaczyl numer. Ci sami ludzie, lament na inny temat. Można mu w porę zaoferować przedłużenie, namówić, zachęcić do pozostania... I naprawde wierzysz, ze operstwo nie nęka ludzi, ktorym się konczy umowa, propozycjami kolejnych terminowek? Gdzie Ty zyjesz? Wiem.. Miliony much przyjmują do wiadomości i jakoś z tym żyją :-) Czyzbys probowal z paru nieogarnietych dekli robic elite? Moze jednak szukaj idoli gdzie indziej? -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-01-27 18:22:27 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "Michal Tyrala" <wiesiu@bdm.com.pl> > Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie No nie, z reguły sobie radzą, ale prędzej czy później wpadają w pułapki zastawiane przez innych. |
|
Data: 2013-01-27 23:37:26 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-27 12:28, Michal Tyrala pisze:
Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali Naciągane wytłumaczenie. Co by było gdyby było. Daj klientowi możliwość wyboru. Ma się sama przedłużyć czy nie. Czyzbys probowal z paru nieogarnietych dekli robic elite? Moze jednak Masz jakieś udziały czy co? Jak jesteś rozgarnięty to Ci trudności nie sprawi zaznaczenie jednej dodatkowej opcji na umowie. Chcesz uszczęśliwiać innych na siłę? Znajdź jakieś inne wytłumaczenie bo jedynym logicznym jest kasa na koncie operatora. Tak wiem na jakim świecie żyję. Nie po to zatrudnia się sztaby prawników żeby klientowi zrobić dobrze. Nie po to komplikuje się umowy żeby klient zrozumiał do końca każdy haczyk. "Cfaniaki" są wszędzie :-) Tak wiem... Przytakiwać, nie zauważać nie wnikać tylko płacić. Babci co komornik w majestacie prawa zabrał kasę też powiedziałbyś" Taki system, tak ma być, tak jest dobrze? z |
|
Data: 2013-01-28 04:23:09 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Play pieprzony | |
On Sun, 27 Jan 2013 23:37:26 +0100, z wrote:
> Dla pierdoły mniejszym zlem jest przedluzenie umowy. Gdyby wylaczali Co jest -- widac. Chcesz uszczęśliwiać innych na siłę? Mozesz to sobie tak nazwac. Pamietasz od czego zaczal się ten watek? Znajdź jakieś inne wytłumaczenie bo jedynym logicznym jest kasa na koncie operatora. To ze nie przyjmujesz innego wytlumaczenia to jest Twoj problem, nie moj. Tak wiem... Przytakiwać, nie zauważać nie wnikać tylko płacić. Przepraszam, ale wyobrazenie sobie ,,co by bylo gdyby bylo'' to jest wedlug Ciebie ,,nie wnikac''? Chyba czas zakonczyc te dyskusje... Babci co komornik w majestacie prawa zabrał kasę też powiedziałbyś" Taki system, tak ma być, tak jest dobrze? A mozesz wyjasnic jaki to ma zwiazek z tematem? (nie wyszla demagogia, sorry). EOT jak dla mnie. -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-01-28 08:54:23 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-28 05:23, Michal Tyrala pisze:
To ze nie przyjmujesz innego wytlumaczenia to jest Twoj problem, nie moj. No właśnie. "I vice wersja" jak mawiają niektórzy :-) Może to przez starczą demencję a może po prostu za długo żyję żeby nie dostrzegać prawdziwych wytłumaczeń :-) z |
|
Data: 2013-01-26 21:32:44 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 16:38, Michal Tyrala pisze:
On Sat, 26 Jan 2013 14:25:49 +0100, z wrote: SprawdzaĹem umowÄ przedĹuĹźajÄ cÄ juĹź wczeĹniej. NIE MA tam dokĹadnej daty jej wygasania. Jest tylko "PrzedĹuĹźona o X miesiÄcy". -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ |
|
Data: 2013-01-26 21:56:40 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 21:32, $heikh el $hah pisze:
Jest tylko "Przedłużona o X miesięcy". Cytując klasyka: Przypadek? :-) z |
|
Data: 2013-01-26 22:01:13 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 21:56, z pisze:
W dniu 2013-01-26 21:32, $heikh el $hah pisze: Chuj ich wie. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ |
|
Data: 2013-01-27 11:31:26 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Play pieprzony | |
On Sat, 26 Jan 2013 21:32:44 +0100, $heikh el $hah wrote:
> Przepraszam, ale jak ktos ma w sobie tyle pierdołowatości, ze nie Przycialem tylko swoj cytat, bo nie wymagasz osobnego komentarza... -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2013-01-26 16:16:09 | |
Autor: Liwiusz | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 14:25, z pisze:
W dniu 2013-01-26 10:22, Michal Tyrala pisze: Przecież tak jest, nie wiem o co c'man. Wiem... marketingowcy nie są od logiki i normalności :-) A Ty kim jesteś, skoro mając ofertę na czas nieokreślony "plus telefon w stoisku obok" gardłujesz, że takiej nie ma? :) -- Liwiusz |
|
Data: 2013-01-31 11:05:24 | |
Autor: Akarm | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-26 08:34, z pisze:
"cfaniakami" Polska język. Trudna język? :-) Jak widać wyżej, dla niektórych zdecydowanie tak! -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2013-01-31 11:36:46 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-31 11:05, Akarm pisze:
W dniu 2013-01-26 08:34, z pisze: Chodzi Ci o pogardliwe użycie cudzysłowu w celu napiętnowania mentalności niektórych "przedsiębiorców"? Uwaga: Też użyłem cudzysłowu. ;-) Bo na CWANIAKA to trzeba mieć jaja :-) z |
|
Data: 2013-02-01 00:27:14 | |
Autor: Akarm | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-31 11:36, z pisze:
W dniu 2013-01-31 11:05, Akarm pisze: Na plus: sprawdzenie w słowniku. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2013-02-01 23:17:32 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-02-01 00:27, Akarm pisze:
Na plus: sprawdzenie w słowniku.Pewnie nie uwierzysz ale już od dawna w ten sposób ubliżam typkom o wiadomej mentalności. Nie lubię ich. Możesz sprawdzić w archiwum. A za mistrza ortografii się nie uważam mimo wieloletniego detepowania. :-) z |
|
Data: 2013-02-02 04:09:59 | |
Autor: Akarm | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-02-01 23:17, z pisze:
W dniu 2013-02-01 00:27, Akarm pisze: Ja nie pisałem teraz o jakimkolwiek ubliżaniu. Pochwaliłem Cię tylko za sprawdzenie wyrazu "cwaniak". Coraz więcej nieuków nie przejmuje się nieznajomością języka ojczystego. Debilki piszą kierofcuf, miszczuf itd, itp. Co więcej, niektórzy wręcz szczycą się brakiem szacunku dla potencjalnych odbiorców treści produkowanych przez siebie. Stąd ten plus za zajrzenie do słownika. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2013-02-02 09:23:46 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-02-02 04:09, Akarm pisze:
Stąd ten plus za zajrzenie do słownika.Oj tam, oj tam. :-) Sęk w tym że ja nie zaglądałem. :-) Może te środki artystyczne jednak za trudne dla odbiorców. ;-) z |
|
Data: 2013-02-02 17:44:31 | |
Autor: Akarm | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-02-02 09:23, z pisze:
W dniu 2013-02-02 04:09, Akarm pisze: Aaa... Może te środki artystyczne jednak za trudne dla odbiorców. ;-) Jakie "środki artystyczne"? To elementarne braki językowe*. Nie masz czym się chwalić. -- Akarm http://bykom-stop.avx.pl * czytaj: nieuctwo! |
|
Data: 2013-02-04 07:09:19 | |
Autor: z | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-02-02 17:44, Akarm pisze:
Jakie "środki artystyczne"? To elementarne braki językowe*. Nie masz Etam... Jednak nie zerknąłeś do archiwum. :-) z |
|
Data: 2013-01-26 12:33:49 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 00:58:48 +0100, z napisał(a):
W dniu 2013-01-25 16:26, Tomek pisze: Po prawdzie to cos stoi. "nie dogadujemy umow i co pan nam zrobi". Taki zwyczaj. Mnostwo firm tak robi, prad,woda, gaz, sklep, stacja benzynowa, taksowka ... choc niektorzy jakos potrafia sie i tam dogadac. Niech się przynajmniej umowa nazywa: "Łączona terminowa + bezterminowa po x mies. " Polska język - trudna język??? :-) W Erze sie to nazywalo "umowa bezterminowa .... abonent zobowiazuje sie do .... przez 24 miesiace". I z prawnego punktu widzenia to IMO bylo bardzo poprawnie nazwane, aczkolwiek - w KC sa pewne sformulowania odnosnie takich umow, niekoniecznie przyjemne. J. |
|
Data: 2013-01-25 15:20:08 | |
Autor: $heikh el $hah | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-25 14:42, z pisze:
W dniu 2013-01-25 14:20, dizel pisze: DokĹadnie. Umowy, jak pisaĹem, nie studiowaĹem. WystarczyĹ mi okres jej trwania. I wciÄ Ĺź nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniajÄ na abo bezterminowy. Ale spoko, kwoty niewielkie, natomiast wciÄ Ĺź nie wiem, dlaczego chcÄ siÄ ze mnÄ kontaktowaÄ. Numeru telefonu (abo z Orange) im nie podaĹem, ale majÄ mĂłj adres e-mail. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ |
|
Data: 2013-01-26 13:13:21 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, $heikh el $hah napisał(a):
Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo bezterminowy. Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania. Kapitalizm mamy - nie podpisuje sie w ciemno. A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporo rzeczy ktore warto lub trzeba wiedziec. J. |
|
Data: 2013-01-26 13:44:56 | |
Autor: Tomek | |
Play pieprzony | |
Dnia Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, $heikh el $hah napisał(a):
I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo Pisałem już wcześniej. 25 lat to już odpowiedni czas, żeby czasami użyć głowy. |
|
Data: 2013-01-27 18:29:25 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ?
Tak, to kluczowa umowa mojego życia. Bez niej umrę w grzechu. |
|
Data: 2013-01-27 18:40:01 | |
Autor: Liwiusz | |
Play pieprzony | |
W dniu 2013-01-27 18:29, John Kołalsky pisze:
Nie słyszałem, podlinkuj. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-01-29 18:51:34 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
<a href="tv:sdfsdf">podlink</a> :-) |
|
Data: 2013-01-27 21:25:00 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Sun, 27 Jan 2013 18:29:25 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Ich zasadniczo stac ... ale tez powinni przeczytac :-) A juz na pewno umowe telefoniczna warto przeczytac, bo tam jest sporoTak, to kluczowa umowa mojego życia. Bez niej umrę w grzechu. Rob jak chcesz. Tylko sie potem nie zdziw jak uslyszysz "nie uwazales jak robiles, to teraz rob jak uwazasz". A tam takie ciekawe informacje jak np jakie dodatkowe uslugi ci wlaczono, jak (nie)przechodza niewykorzystane minuty, tryb wypowiedzenia itp. J. |
|
Data: 2013-01-27 21:53:58 | |
Autor: John Kołalsky | |
Play pieprzony | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Nie rozumiesz ... bo podpisales bez czytania.A słyszałeś wypowiedzi gości z BCC, że też tak podpisują ? A jak procent przychodów jest w umowie ?
No i co dalej ? Zdejmą jak przeczytam ? Siły nie mam czytać umowy. Napiszcie co z nią nie tak, proszę. |
|
Data: 2013-01-28 00:30:35 | |
Autor: J.F. | |
Play pieprzony | |
Dnia Sun, 27 Jan 2013 21:53:58 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Dlatego wlasnie powinni przeczytac :-) Rob jak chcesz. Tylko sie potem nie zdziw jak uslyszysz "nie uwazales jak Sam sobie zdejmiesz. Albo nie zdejmiesz i zaplacisz.. J. |
|
Data: 2013-01-28 10:32:59 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Play pieprzony | |
Fri, 25 Jan 2013 15:20:08 +0100, w
<51029492$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>, "$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> napisał(-a): Dokładnie. Umowy, jak pisałem, nie studiowałem. Wystarczył mi okres jej trwania. I wciąż nie rozumiem, jakim prawem go sobie zamieniają na abo bezterminowy. Zgodnie z zapisem w umowie, którą przeczytałeś i podpisałeś. |
|
Data: 2013-01-25 17:31:47 | |
Autor: Maciej Bebenek | |
Play pieprzony | |
z <zch28@usunwp.pl> wrote:
Wiem Ĺźe taki jest proceder. Wszyscy tak robiÄ i liczÄ na gapowiczĂłw. KtoĹ (juĹź nie pamiÄtam kto) w latach '90 miaĹ taki wzĂłr umowy. Afer zwiÄ zanych z "niesĹusznym odĹÄ czeniem" byĹo tyle, Ĺźe szybko wycofano siÄ z tej formuĹy. I gwarantujÄ Ci, Ĺźe gdyby teraz taka rzecz miaĹa miejsce, internet, prasa, radio i telewizja byĹyby peĹne pretensji. |
|
Data: 2013-01-25 19:23:09 | |
Autor: W | |
Play pieprzony | |
Maciej Bebenek wystukał, co następuje:
z <zch28@usunwp.pl> wrote: Hm... dziwne trochę. Dla mnie to zawsze było bardziej na zasadzie - podpisuję umowe na wsio (aż nie rozwiążę), ale jako niejako bonus w określonym czasie (jak się zdecyduję) dostaje gratisy (telefon, minuty, etc). Równie dobrze możnaby wprowadzić gołe umowy na czas nieokreślony ale wtedy od razu byłby płacz, że drogo... |
|
Data: 2013-01-25 19:44:54 | |
Autor: Jingiel | |
Play pieprzony | |
Chyba odszukam swojÄ pierwszÄ umowÄ sprzed 15 lat i poczytam sobie :) -- Jingiel |
|
Data: 2013-01-25 16:06:56 | |
Autor: Mr Misio | |
Play pieprzony | |
Użytkownik dizel napisał:
On Fri, 25 Jan 2013 14:10:22 +0100, "$heikh el $hah" za to stosowanie litery prawa aby dymac klientow ma tez inne skutki. Play dostanie od czlowieka te 25 zlotych czy ile tam. A mogl dostawac przez wiele miesiecy ciagle ten abonament, czasem cos ekstra jak wygada/posurfuje/wysle premium. Czy to sie oplaca? Czy 25 jest wiecej od 12 x chocby 10? |
|
Data: 2013-01-25 17:31:47 | |
Autor: Maciej Bebenek | |
Play pieprzony | |
"$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com> wrote:
Zdziwiony to delikatnie powiedziane. Wiem, Ĺźe podpisaĹem umowÄ na czas No to Ĺşle wiesz. Albo konfabulujesz. |
|
Data: 2013-01-25 20:25:12 | |
Autor: John KoĹalsky | |
Play pieprzony | |
UĹźytkownik "$heikh el $hah" <sheikh.el.shah@geehad.com>
To po prostu nie byĹa umowa na czas okreĹlony |