Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Play pieprzony

Play pieprzony

Data: 2013-01-25 17:24:30
Autor: ToMasz
Play pieprzony
W dniu 25.01.2013 13:29, $heikh el $hah pisze:
Nie wiedziałem kiedy dokładnie kończy mi się umowa. I oczywiście nie
studiowałem regulaminu z lupą w ręce.
Wiedziałem tylko tyle, że kończy się w grudniu
(...)
Więc jak każdy z nas, zostałeś zarzucony "fafnoście" razy telefonami typu... Witam, kończy się Panu umowa więc przygotowaliśmy... A Ty odpowiadałeś spier....j w podskokach?
Oczywiście grupy nie czytasz, mnie, Jotera i paru innych, którzy piszemy - składać wypowiedzenia! Dopiero wtedy wysypuje się worek z prezentami.

ToMasz

Data: 2013-01-25 17:30:13
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 17:24, ToMasz pisze:
W dniu 25.01.2013 13:29, $heikh el $hah pisze:
Nie wiedziałem kiedy dokładnie kończy mi się umowa. I oczywiście nie
studiowałem regulaminu z lupą w ręce.
Wiedziałem tylko tyle, że kończy się w grudniu
(...)
Więc jak każdy z nas, zostałeś zarzucony "fafnoście" razy telefonami
typu... Witam, kończy się Panu umowa więc przygotowaliśmy... A Ty
odpowiadałeś spier....j w podskokach?
Oczywiście grupy nie czytasz, mnie, Jotera i paru innych, którzy piszemy
- składać wypowiedzenia! Dopiero wtedy wysypuje się worek z prezentami.

Czytam, ale spokojnie, bo w najgorszym przypadku będzie to 2 x 37 zł.
Ale tej sieci nigdy już nikomu nie polecę.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-25 17:41:41
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

Ale tej sieci nigdy już nikomu nie polecę.

Oczywiście nadmienisz dlaczego? Że jako sierota z papierami nie ogarnąłeś tych warunków umowy, które od dekady są znane we wszystkich sieciach.

Data: 2013-01-25 17:44:08
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 17:41, Tomek pisze:
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

Ale tej sieci nigdy już nikomu nie polecę.

Oczywiście nadmienisz dlaczego? Że jako sierota z papierami nie
ogarnąłeś tych warunków umowy, które od dekady są znane we wszystkich
sieciach.

Dekadę temu to ja miałem 15 lat...


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-25 17:52:52
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

Dekadę temu to ja miałem 15 lat...

A mając 25 zaczniesz w końcu myśleć? Czy dalej trzeba to robić za Ciebie?

Data: 2013-01-25 19:53:20
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik Tomek napisał:
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

Dekadę temu to ja miałem 15 lat...

A mając 25 zaczniesz w końcu myśleć? Czy dalej trzeba to robić za Ciebie?

Ale co z tego ze on nie pomyslal? To markering play nie pomyslal jak nie stracic klienta.

A wystarczyl SMS "szanowny kliencie, skonczyla sie umowa, ale ze pragniemy bys z nami byl zawsze - przedluzamy ja na promocyjnych warunkach"

3-4 lata temu w ten spoosb przedluzono mi na bezterminowa umowe w orange. Zostalem, pol roku pozniej podpisalem lojalke bo chcialem tel za zlotowke.

Teraz... umowa ta z orange sie skonczyla i zaczalem placic 30 zl wiecej nagle. Ok, nie pomyslalem. Ale efekt jest taki, ze juz nie jestem w orange. Bo mogli pomyslec tak jak kilka lat wczesniej. Skoro wtedy zostalem, a teraz nie - to chyba wniosek prosty - jak "niemyslacemu" wysylac zaczyna sie popromocyjne wyzsze faktury, to ten niemyslacy zaczyna myslec (zle) o obecnym, i glosuje czesto nogami.

Mozliwe, ze oeratorzy policzyli zyski i straty z takich a nie innych rozwiazan. I wyszlo im jednak, ze sie oplaca. Zakladaja (nie wiem czemu) ze taki klient biegusiem przedluzy lojalke na kolejne lata.

A ja im pokazuje, ze owszem, ale u innego operatora.

Orange stracil na mnie duzo wieksza kase (bo moglem zostac i tam wydawac) niz zarobil na tej "popromocyjnej podwyzce".

Data: 2013-01-25 20:03:31
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "Mr Misio"  napisał

(płacz, płacz, płacz)


Taaaa, oczywiście, nie dzwonią, nie wysyłają informacyjnych smsów, maili, nic, a abonent oczywiście jest za tępy, żeby sobie ustawić w kalendarzu termin ważności umowy i całą winą obarcza operatora. Tak tylko spytam, jak idziesz do sklepu, to kierownik wysyła Ci smsa, że zamykają o 22.00, żebyś się przypadkiem nie spóźnił? A może dzwoni?

Data: 2013-01-25 20:13:27
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik Tomek napisał:
UĹźytkownik "Mr Misio"  napisał

(płacz, płacz, płacz)


Taaaa, oczywiście, nie dzwonią, nie wysyłają informacyjnych smsów,
maili, nic, a abonent oczywiście jest za tępy, żeby sobie ustawić w
kalendarzu termin ważności umowy i całą winą obarcza operatora.

Alez nie obarczam winą. Pokazuje tylko, ze takie dzialanie nie zacheca tylko zniecheca. Nawet jesli wszystko jest zgodnie z umowa.

Ich strata, nie moja.

Mnie na prawde nie zalezy na tych paru zlotych co im zaplace, bo zapomnialem o koncu umowy. Dostana to i tylko tyle. A mogli duuuuuzooooo wiecej.

Problem w tym, ze chca zmuszac do lojalek. Po to jest ta "wyzsza oplata", zeby miec argument na lojalke. Jakby klient placacy dalej "po staremu", zostajacy w sieci byl pasozytem.

Coz... bede pasozytem w innej sieci ;)

Nie wolno mi?

Data: 2013-01-25 20:55:19
Autor: RadoslawF
Play pieprzony
Dnia 2013-01-25 20:13, Użytkownik Mr Misio napisał:
Użytkownik Tomek napisał:
Użytkownik "Mr Misio"  napisał

(płacz, płacz, płacz)


Taaaa, oczywiście, nie dzwonią, nie wysyłają informacyjnych smsów,
maili, nic, a abonent oczywiście jest za tępy, żeby sobie ustawić w
kalendarzu termin ważności umowy i całą winą obarcza operatora.

Alez nie obarczam winą. Pokazuje tylko, ze takie dzialanie nie zacheca tylko zniecheca. Nawet jesli wszystko jest zgodnie z umowa.

Ich strata, nie moja.

Mnie na prawde nie zalezy na tych paru zlotych co im zaplace, bo zapomnialem o koncu umowy. Dostana to i tylko tyle. A mogli duuuuuzooooo wiecej.

Problem w tym, ze chca zmuszac do lojalek. Po to jest ta "wyzsza oplata", zeby miec argument na lojalke. Jakby klient placacy dalej "po staremu", zostajacy w sieci byl pasozytem.

Coz... bede pasozytem w innej sieci ;)

Nie wolno mi?

Wolno.
Pisałeś o Orange, mam ich kartę i telefon od nie pamiętam ilu lat.
Nigdy nie zrobili mi takiego numeru jak opisujesz czyli przysłali
wyższy rachunek. Jak się kończy umowa to jak nie zapomnę to sam
do nich idę bo albo jakąś obniżkę dostane, lub jakieś darmowe
minuty. Telefon mam dobry to nie wymieniam.
Tak z ciekawości jaki miałeś ten abonament przed odejściem ?


Pozdrawiam

Data: 2013-01-25 21:11:52
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik RadoslawF napisał:
Dnia 2013-01-25 20:13, Użytkownik Mr Misio napisał:
Użytkownik Tomek napisał:
Użytkownik "Mr Misio"  napisał

(płacz, płacz, płacz)


Taaaa, oczywiście, nie dzwonią, nie wysyłają informacyjnych smsów,
maili, nic, a abonent oczywiście jest za tępy, żeby sobie ustawić w
kalendarzu termin ważności umowy i całą winą obarcza operatora.

Alez nie obarczam winą. Pokazuje tylko, ze takie dzialanie nie zacheca
tylko zniecheca. Nawet jesli wszystko jest zgodnie z umowa.

Ich strata, nie moja.

Mnie na prawde nie zalezy na tych paru zlotych co im zaplace, bo
zapomnialem o koncu umowy. Dostana to i tylko tyle. A mogli
duuuuuzooooo wiecej.

Problem w tym, ze chca zmuszac do lojalek. Po to jest ta "wyzsza
oplata", zeby miec argument na lojalke. Jakby klient placacy dalej "po
staremu", zostajacy w sieci byl pasozytem.

Coz... bede pasozytem w innej sieci ;)

Nie wolno mi?

Wolno.
Pisałeś o Orange, mam ich kartę i telefon od nie pamiętam ilu lat.
Nigdy nie zrobili mi takiego numeru jak opisujesz czyli przysłali
wyższy rachunek. Jak się kończy umowa to jak nie zapomnę to sam
do nich idę bo albo jakąś obniżkę dostane, lub jakieś darmowe
minuty. Telefon mam dobry to nie wymieniam.
Tak z ciekawości jaki miałeś ten abonament przed odejściem ?

promocyjny chyba 99, po promocji blisko 140.

ale u mnie zmiana opa byla konieczna, od 1-2 lat zaczal zanikac zasieg w mojej okolicy, ja, sasiedzi, firmy - musielismy wychodzic na balkon/taras/dwor zeby zadzwonic.

zglaszanie tego faktu, nawet pisemne, skutkowalo odpowiedziami "u nas dziala". No a u nas nie. Kolejno sasiedzi, znajomi wydupczali z Orange. Co ciekawe w okolicy 4 BTS-y, wlasciwie centrum miasta. Kiedys dzialalo dobrze, potem przestalo.

NAganiacze z Orange mieli tylko swoja jedna spiewke "konczy sie umowa mamy ZAJEBISTE warunki na nowa lojalke". Nie docieralo, ze "prosze nie dzwonic, az nie poprawicie warunkow technicznych swiadczenia uslugi".

Nie to nie. Nara.

Aha, jeszcze byla opcja, ze zmienie sobie via Orange.pl abo w moim pakiecie. Bylo dostepne jakies 20-30 zlotyxh suwaczkiem w dol. 3 razy probowalem, system pokazywal "funkcja chwilowo niedostepna".

A ze kupilem kiedys starter play to sprawdzilem. Zasieg w kiblu 5 kresek, zasieg w piwnicy 5 kresek, zasieg za blokiem, w sklepie, za krzakiem, na dachu, pod zlewem - 5 kresek. Zasieg w szafie, gdzie czasem zostawiam tel w ubraniu - 5 kresek. We wszystkich tych miejscach Orange - zero zasiegu.

Sprawdzilem na kilku telefonach, zeby miec pewnosc. na 2G, 3G tez.

W saloniku pleja zas milo, facet przede mna tez uciekal z Orange, pytam czemu, on - biznes prowadze, a tu taka kupa z zasiegiem w calym miescie. Po mnie laska przyszla i "zal kasy na orange, tego sie nie da uzywac".

No ale Rozum i Serce sprawili, ze Fanpgae na Facebooku orange ma najliczniejszy. Ale to nie zasluga ani cen, ani jakosci uslug, ani jakosci obslugi. Bylem z orange 8 lat? Mam porownanie - kiedys i oblsuga i jakosc i ceny byly rewelacyjne. Kiedys nawet jak mialem lojalke obnizyli mi abo na kilka miesiecy bez dodatkowych oplat. Bo poprosilem. I to od dnia zgloszenia, a nie od okresu rozliczeniowego. Sam bylem w szoku.

Wiec pomijajac okres ostanich 1-2 lat wspominam ich bardzo milo, bo nawet w bieszczadach jako jedyny mialem zasieg (co prawda dopiero od polowy góry, ale i tak szybciej niz znajomi w innych sieciach).

Krótko: Milo bylo, ale sie skonczylo. Orange zepsul Idee. JEst globalnie, jest marnie.

Data: 2013-01-25 22:32:20
Autor: RadoslawF
Play pieprzony
Dnia 2013-01-25 21:11, Użytkownik Mr Misio napisał:

Problem w tym, ze chca zmuszac do lojalek. Po to jest ta "wyzsza
oplata", zeby miec argument na lojalke. Jakby klient placacy dalej "po
staremu", zostajacy w sieci byl pasozytem.

Coz... bede pasozytem w innej sieci ;)

Nie wolno mi?

Wolno.
Pisałeś o Orange, mam ich kartę i telefon od nie pamiętam ilu lat.
Nigdy nie zrobili mi takiego numeru jak opisujesz czyli przysłali
wyższy rachunek. Jak się kończy umowa to jak nie zapomnę to sam
do nich idę bo albo jakąś obniżkę dostane, lub jakieś darmowe
minuty. Telefon mam dobry to nie wymieniam.
Tak z ciekawości jaki miałeś ten abonament przed odejściem ?

promocyjny chyba 99, po promocji blisko 140.

Jak wy te umowy zawieracie ? dajecie się nabierać na netbooki czy
tablety ? płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
mam tyle  że jeszcze ich nie przegadałem.

Z brakiem zasięgu nie dyskutuje. Jakbym nie mógł używać telefonu
to też zmienił bym operatora bez namysłu.


Pozdrawiam

Data: 2013-01-25 22:57:43
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik RadoslawF napisał:

Jak wy te umowy zawieracie ? dajecie się nabierać na netbooki czy
tablety ? płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
mam tyle  że jeszcze ich nie przegadałem.

Umowa zostala zawarta ekonomicznie, wtedy tyle potrzebowalem, w konkurencji mieli podobne ceny (+/- pare zlotych). Dostalem ok minut, ok dodatkow, ok telefon.

Z brakiem zasięgu nie dyskutuje. Jakbym nie mógł używać telefonu
to też zmienił bym operatora bez namysłu.

i gdyby nie to, to bym skorzystal z jakiegos "zostan z nami na lojalce, damy dobre warunki". Ale na co mi tysiac minut, nowy telefon jak... nie moge tego uzywac? No i wlasnie, zegnaj oranż, witaj plej.

Ktoś tu pisale niedano, ze ma podobnie, ino odwrotnie. Wraca do domu, traci zasieg z plejem, ma zasieg oranża. I ma jeszcze umowe. Ktorej wlasciwie nie da sie rozwiazac "nie zapewniacie warunkow technicznych". Bo oni zawsze stwierdza, ze "zapewniaja".

Co wiecej w Oranż, wymusiłem, żeby technik przyszedl i zrobił pomiar w miejscu, gdzie problem wystepuje. Dostalem, ze był (no nie wiem, nie zapukał) i ze nie ma zadnego problemu (znaczy jednak nie był, bo to nie tylko kawałek mojej łazienki ale kilka sporych "sektorow". Nie jeden budynek ale kilkanascie okolicznyc.

Wiec rozwiazano prblem typowo na odczepnego "klient na lojalcie niech zamknie morde i nie skarzy sie, piszemy technik byl, problemu nie ma".

Data: 2013-01-26 06:01:51
Autor: Andrzej
Play pieprzony
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote:

płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
mam tyle

Jaka ladna ofiara marketoidow :)

AK

Data: 2013-01-26 09:16:10
Autor: Michal Tyrala
Play pieprzony
On 26 Jan 2013 06:01:51 GMT, Andrzej wrote:
> płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
> mam tyle

 Jaka ladna ofiara marketoidow :)

Wiesz, kiedys byly takie czasy, ze abonament się placilo za ,,bycie w
sieci''. Wiec IMO nazwanie dodatkowych uslug ,,w ramach abonamentu'',
czy ,,bez dodatkowych oplat'' ,,darmowymi'' ma jakies uzasadnienie.

Jak kiedys w prepaidzie byl wymog ładowania konta min 50zl/kwartal nikt
na to nie mowil abonament, mimo ze de facto nim byl. Mozna się glupio
spierac o słówka, tylko jakie to ma znaczenie? Żadne, prawda?
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2013-01-26 11:38:52
Autor: RadoslawF
Play pieprzony
Dnia 2013-01-26 07:01, Użytkownik Andrzej napisał:

płacę czterdzieści kilka zł miesięcznie a darmowych minut
mam tyle

Jaka ladna ofiara marketoidow :)

Ofiarą marketoidów to ja nazywam takich co płacą trzy razy więcej
a po zakończonej umowie dostają automatyczną podwyżkę opłat.
No ale ja to truskawki cukrem.


Pozdrawiam

Data: 2013-01-26 11:54:07
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 11:38, RadoslawF pisze:
Ofiarą marketoidów to ja nazywam takich co płacą trzy razy więcej
a po zakończonej umowie dostają automatyczną podwyżkę opłat.
No ale ja to truskawki cukrem.

Mnie to będzie kosztować najwyżej 80 zł, ale s-syny stracą na tym dziadostwie nie tylko moje pieniądze.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-26 09:07:28
Autor: John Kołalsky
Play pieprzony

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

...
Z brakiem zasięgu nie dyskutuje. Jakbym nie mógł używać telefonu
to też zmienił bym operatora bez namysłu.

Jakby się nie okazało, że jeszcze jesteś w poprzedniej promocji.

Data: 2013-01-25 20:32:32
Autor: $heikh el $hah
Play pieprzony
W dniu 2013-01-25 19:53, Mr Misio pisze:
A wystarczyl SMS "szanowny kliencie, skonczyla sie umowa, ale ze
pragniemy bys z nami byl zawsze - przedluzamy ja na promocyjnych warunkach"

3-4 lata temu w ten spoosb przedluzono mi na bezterminowa umowe w orange.

Też jebanie klienta w chuja, bo siostra ma już z 10 lat abo w Erze/T-mobile i ponoć nowym klientom dają lepszr warunki.\

--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-01-25 20:36:55
Autor: Jingiel
Play pieprzony
  w ten spoosb przedluzono mi na bezterminowa umowe w orange.

TeĹź jebanie klienta w chuja, bo siostra ma juĹź z 10 lat abo w
Erze/T-mobile i ponoć nowym klientom dają lepszr warunki.\



Ale zawsze po skończeniu umowy może iść na tydzień do innego opa na prepaid i wrócić jako nowy klient:)

--

Jingiel

Data: 2013-01-25 20:56:22
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik $heikh el $hah napisał:
W dniu 2013-01-25 19:53, Mr Misio pisze:
A wystarczyl SMS "szanowny kliencie, skonczyla sie umowa, ale ze
pragniemy bys z nami byl zawsze - przedluzamy ja na promocyjnych
warunkach"

3-4 lata temu w ten spoosb przedluzono mi na bezterminowa umowe w orange.

TeĹź jebanie klienta w chuja, bo siostra ma juĹź z 10 lat abo w
Erze/T-mobile i ponoć nowym klientom dają lepszr warunki.\


To inna inszosc. Tak jakby polegalo tylko na "gonieniu i lapaniu kroliczka". No ale... Moze zostac nowym klientem w konkurencji :)

Data: 2013-01-25 21:09:36
Autor: Tomek
Play pieprzony
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

bo siostra ma już z 10 lat abo w Erze/T-mobile i ponoć nowym klientom dają lepszr warunki.\

Widocznie siostra nie czyta nowych regulaminów promocji, no ale co się dziwić, jesteście z tej samej gliny.

Data: 2013-01-25 21:15:25
Autor: Mr Misio
Play pieprzony
Użytkownik Tomek napisał:
UĹźytkownik "$heikh el $hah"  napisał:

bo siostra ma już z 10 lat abo w Erze/T-mobile i ponoć nowym klientom
dają lepszr warunki.\

Widocznie siostra nie czyta nowych regulaminów promocji, no ale co się
dziwić, jesteście z tej samej gliny.

Regulaminy tworza ludzie. I moga tworzyc "jak wycyckac klienta, nawet po zakonczeniu umowy" albo "jak byc milym dla klienta i na tym zarabiac".

Ktokolwiek robi cokolwiek w biznesie (malym bo malym) wie, ze lepszy klient co sam chce i jeszcze dobrze mowi, bo nagania innych, niz klient potraktowany Ĺşle (nawet tylko w mniemaniu tegoĹź klienta).

Korporacje maja procedury, plany finansowe, prawnikow itp. i to dziala na 90% klientĂłw, ze sa zachwyceni, bo musza. Pozostala reszta niekoniecznie musi lubiec takie traktowanie.

Data: 2013-01-26 15:55:52
Autor: J.F.
Play pieprzony
Dnia Fri, 25 Jan 2013 19:53:20 +0100, Mr Misio napisał(a):
Ale co z tego ze on nie pomyslal? To markering play nie pomyslal jak nie stracic klienta.
A wystarczyl SMS "szanowny kliencie, skonczyla sie umowa, ale ze pragniemy bys z nami byl zawsze - przedluzamy ja na promocyjnych warunkach"

No zartujesz - koledzy tu pisza ze terminowa to terminowa ma byc, a ty
chcesz zeby ja sami przedluzyli ? Rozboj w bialy dzien :-) !

Albo "wyslij sms aby przedluzyc", albo d* nie zawracac - zapisac w umowie
ze sie przedluza.
3-4 lata temu w ten spoosb przedluzono mi na bezterminowa umowe w orange.

Raczej poinformowano ze zgodnie z podpisana umowa od teraz jest ona
bezterminowa. Co sie zreszta raczej nie oplaca - albo telefon, albo
dodatkowe bonusy :-)

J.

Data: 2013-01-26 12:12:03
Autor: JoteR
Play pieprzony
"ToMasz" napisał:

Oczywiście grupy nie czytasz, mnie, Jotera i paru innych,
którzy piszemy - składać wypowiedzenia!

Nie wiem, co ten konfabulant nawywijał (dawno leży na dnie KF-a) ale skoro zostałem przywołany po nicku, wtrącę swoje trzy grosze do tej dyskusji..
W umowie zawieranej z P4 figuruje następująca pozycja:
"Czas trwania umowy (w miesiącach)    24"
co może u osobników mniej obznajomionych z podstępną naturą operatorów wywołać mylne wrażenie, iż po tym czasie ustają wszelkie wzajemne świadczenia. W tejże umowie nie ma też ani słowa o przechodzeniu umowy na czas nieokreślony. Natomiast są tam odnośniki do innych dokumentów, jak Regulamin Promocji, Regulamin świadczenia Usług Telecośtam etc., gdzie taki zapis (o automagicznym przechodzeniu umowy na czas nieokreślony) jest z pewnością jest zawarty. Zresztą, jak sam wspomniałeś, pod koniec Okresu Zastrzeżonego, zaczyna się atakowanie propozycjami przedłużeniowymi, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby tę sprawę wyjaśnić przed odesłaniem konsultanta na drzewo.
Dla mnie osobiście taka automagiczna kontynuacja jest poniekąd wygodna, szczególnie teraz, o czym pewnie napiszę w kontynuacji wątku "BurdelPlay", gdy sprawa wreszcie ostatecznie się wyjaśni.

JoteR

Data: 2013-01-26 17:12:35
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 12:12, JoteR pisze:
W umowie zawieranej z P4 figuruje następująca pozycja:
"Czas trwania umowy (w miesiącach)    24"
co może u osobników mniej obznajomionych z podstępną naturą operatorów
wywołać mylne wrażenie, iż po tym czasie ustają wszelkie wzajemne
świadczenia. W tejże umowie nie ma też ani słowa o przechodzeniu umowy
na czas nieokreślony. Natomiast są tam odnośniki do innych dokumentów,
jak Regulamin Promocji, Regulamin świadczenia Usług Telecośtam etc.,
gdzie taki zapis (o automagicznym przechodzeniu umowy na czas
nieokreślony) jest z pewnością jest zawarty.

W umowach bankowych wprowadzono RSO. Też z błahego niby powodu. Przecież wszystko jest jak "byk" napisane. A jednak :-)

z

Data: 2013-01-26 17:50:35
Autor: JoteR
Play pieprzony
"z" napisał:

W umowie zawieranej z P4 figuruje następująca pozycja:
"Czas trwania umowy (w miesiącach)    24"
co może u osobników mniej obznajomionych z podstępną naturą
operatorów wywołać mylne wrażenie, iż po tym czasie ustają
wszelkie wzajemne świadczenia. W tejże umowie nie ma też ani
słowa o przechodzeniu umowy na czas nieokreślony.

W umowach bankowych wprowadzono RSO. Też z błahego niby powodu.
Przecież wszystko jest jak "byk" napisane. A jednak :-)

Adyć napisałem, że w umowie z P4 *NIE JEST* "jak byk" napisane, że umowa przechodzi na czas nieokreślony. Stąd być może wynika frustracja wątkopodawcy i bicie piany w tym wątku.

JoteR

Data: 2013-01-26 18:33:14
Autor: z
Play pieprzony
W dniu 2013-01-26 17:50, JoteR pisze:
Adyć napisałem, że w umowie z P4 *NIE JEST* "jak byk" napisane, że umowa
przechodzi na czas nieokreślony. Stąd być może wynika frustracja
wątkopodawcy i bicie piany w tym wątku.


Przecież zastosowałem analogię do umów bankowych.
W bankach nie było jak byk napisane oprocentowanie i państwo zadziałało.
To i w tym przypadku w trosce o konsumenta (bo to w UE modne jest) może państwo zadziała i nakaże pisać jasno i wyraźnie na po jakim okresie wygasają obowiązki stron umowy :-)

z

PS. Taki przykład:
Umowa kredytowa na X lat. Rata płatna xx zł.
Ale w regulaminie banku na stronie 548 jest drobnym druczkiem że klient ma do dyspozycji 0% bonusowy kredyt. Po spłaceniu rat jak się nie wypowie umowy to ma się do dyspozycji xxx zł kredytu bonusowego ale już nie za darmo tylko za xxx zł/mies. i chociaż się z niego nie skorzysta to przecież się umowę podpisało.

Ale by się działo NIE? :-)

Play pieprzony

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona