http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

--
ThinkXtra

Uzytkownik <adresss@poczta.pl> napisal w wiadomosci news:0r5qh69n5qbnr3gnbnrd63fdn6ahrte0gr4ax.com...

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Cóz mamy juz w koncu Opere 11... Mnie tam dowcip sie podoba, ale fakt pokazje sie tez przy najnowszej wersji :-)))

Użytkownik "Rabbit McCroolick" <bilgates@wp.pl> napisał w wiadomości news:ifj6jt$p3b$1news.dialog.net.pl...

ale fakt pokazje sie tez przy najnowszej wersji :-)))

 A jednak nie.

W dniu 2010-12-31 01:03, Rabbit McCroolick pisze:

Uzytkownik<adresss@poczta.pl>  napisal w wiadomosci
news:0r5qh69n5qbnr3gnbnrd63fdn6ahrte0gr4ax.com...

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

CĂłz mamy juz w koncu Opere 11... Mnie tam dowcip sie podoba, ale fakt
pokazje sie tez przy najnowszej wersji :-)))

Tu chodzi chyba o przeglądarkę do telefonu.
Jeśli Opera to tu:
http://www.opera.com/mobile/download/pc/

--
animka

On Fri, 31 Dec 2010 00:38:56 +0100, adresss@poczta.pl wrote:

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

czy jest jakis programik (wpis w rejestr, wpis do konfiguracji), aby
przegladarka zwaracla, ze jest juz w wersji 11 ???

--
ThinkXtra

Uzytkownik wrote:

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... . W sumie NTG ale jak nie wieszac psow na ludziach uzywajacych kalekiego IE7 jak dostepny jest od dawna IE8 o beta IE9 nie mowiac. To dla tych ktorzy sa "przyzwyczajeni" i "oporni". FireFox uber alles (zycia bez adblock nie widze, nie piszac o kilku innych cudownych dodatkach).

Uzytkownik "Papkin" <spam@spamerssux.net> napisal w wiadomosci news:4d1da4ad$1news.home.net.pl...

Uzytkownik wrote:

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/
spod Opery 9.63
to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)
Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie
popier... .

Pipier... to jest ten, kto wyprowadza takie tezy. Nie uzywam IE6.

Uzytkownik "Papkin" <spam@spamerssux.net> napisal w wiadomosci news:4d1da4ad$1news.home.net.pl...

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... . W sumie NTG ale jak nie wieszac psow na ludziach uzywajacych kalekiego IE7 jak dostepny jest od dawna IE8 o beta IE9 nie mowiac. To dla tych ktorzy sa "przyzwyczajeni" i "oporni". FireFox uber alles (zycia bez adblock nie widze, nie piszac o kilku innych cudownych dodatkach).

Bylbym ostrozny z formulowaniem takich tez. Czasem trzeba miec starsza wersje, bo np. mój bank ma problemy z uaktualnianiem zabezpieczen dla najnowszych wersji przegladarek. Ale generalnie, mam poinstalowanych kilka przegladarek, bo przeciez czasem strony nie sa zoptymalizowane dla jednej, czy drugiej. Ponadto czesto po instalacji aktualizacji okazuje sie, ze to czy tamto nie dziala i dobrze miec w zapasie inna.

W dniu 31.12.2010 10:38, Papkin pisze:

Uzytkownik wrote:

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie
popier...

Często w firmach, a konkretnie dużych korporacjach ludzie używają jeszcze IE6. I to nie z własnej woli, tylko jest to narzucone odgórnie i sami nie mają nawet możliwości aktualizacji. Wiele aplikacji webowych (zwłaszcza intranetowych) jest pisanych pod konkretną przeglądarkę która jest standardem w firmie, a migracja na inną wersję wiąże się z dużymi kosztami i ogromną ilością testów czy poprawek. A bezpieczeństwo? O to już dbają odpowiednio skonfigurowane proxy aby pracownicy nie wchodzili na nieodpowiednie strony.

Papkin pisze:

Uzytkownik wrote:

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)

a wie ktoś _dlaczego_ play tak postąpił?

ToMasz

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał

a wie ktoś _dlaczego_ play tak postąpił?

Aby mieć z głowy obsługiwanie zgłoszeń "a u mnie to nie działa":

Play: Z której przeglądarki pan/pani korzysta?
User: Lynx.
Play: Ale o co pani/panu chodzi?!

:)))

I przecież obecnie tak działają niemal wszystkie strony www - bez Flash Playera g* zobaczysz.
I potem taki jeden z drugim usłyszą gdzieś, że Firefox rządzi a IE8 jest do kitu i instalują. I zawracają potem głowę, żeby im doinstalować wtyczkę flasha, bo nie mogą filmów na YT oglądać.
A przecież mają IE8 i wszystko czego do pracy potrzebują w tej przegląrce działa doskonale. Działa, bo przyjęto IE8 jako standard.

Play też przyjał jakiś standard...

M.

Maciej Muran pisze:

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał

a wie ktoś _dlaczego_ play tak postąpił?

Aby mieć z głowy obsługiwanie zgłoszeń "a u mnie to nie działa":

Play: Z której przeglądarki pan/pani korzysta?
User: Lynx.
Play: Ale o co pani/panu chodzi?!

:)))

Działa, bo przyjęto IE8 jako standard.

Play też przyjał jakiś standard...

Tylko ze to przykład debilizmu jakiegoś.... emaile piszemy od góry, bo
to standard microsoftu, kodowanie - teĹź microsoftu, ie9 - niszowa
przegladarka...
ToMasz

"ToMasz" napisał:

to przykład debilizmu jakiegoś....

....żeby zaczynać Nowy Rok od takiego steku idiotyzmów.

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft? Katastrofę smoleńską też mu przypiszesz, czy zachowałeś jeszcze resztki trzeźwości?

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre? ISO 8859-2 czy UTF? O czym Ty w ogĂłle piszesz?

ie9 - niszowa przegladarka...

Jak to wersja beta. Wersja finalna wyjdzie z tej niszy i wtedy dopiero będziesz zgrzytał zębami ;->

MS-DOSiego Roku!

JoteR

Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iflr33$n4v$1@inews.gazeta.pl...

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft? Katastrofę smoleńską też mu przypiszesz, czy zachowałeś jeszcze resztki trzeźwości?

jak mniemam chodzi o to gdzie sie domyslnie kursor ustawia przy odpisywaniu

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre? ISO 8859-2 czy UTF? O czym Ty w ogĂłle piszesz?

chyba o wprowadzonym od czapy CP-1250

W dniu 01.01.2011 01:32, m4rkiz pisze:

Użytkownik "JoteR" <joter@pf.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iflr33$n4v$1@inews.gazeta.pl...

Co za idiotyzm? PrzecieĹź to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft? Katastrofę
smoleńską też mu przypiszesz, czy zachowałeś jeszcze resztki trzeźwości?

jak mniemam chodzi o to gdzie sie domyslnie kursor ustawia przy odpisywaniu

Akurat w korespondencji e-mailem usenetowe cytowanie-szatkowanie rzadko
się sprawdza i jak najbardziej korzystam z techniki tzw. top-postingtu,
choć używam TB a nie OE. A że topposting kojarzy się głównie z
narzędziami MS, to wynik tego, że te narzędzia są bardziej biznesowe niż
pogaduszkowe na usenet.

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre? ISO 8859-2 czy UTF? O czym Ty w ogĂłle piszesz?

chyba o wprowadzonym od czapy CP-1250

Jasne... MS miał czekać z wydawaniem swoich produktów, aż łaskawie
jakieś normy powstaną.

Swoją drogą, CP-1250 jest lepszą stroną kodową od ISO-8859-2, która nie
zawiera części istotnych znaków, jak cudzysłowy czy pauzy/półpauzy.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał

Wszystko zalezy od biznesu.
Jak masz odpowiedziec "potwierdzam wplyniecie ponizszego zamowienia w calosci i wysylam towar" to topposting jak najbardziej pasuje.
Jak musisz napisac "punkt 23 umowy nie podoba mi sie bo nie oddaje tego o co nam chodzi, w pkt.14 ustep a) nalegam na dopisanie po przecinku ..., " itd  to nie wiem co lepsze.

Normy akurat byly wczesniej, fakt ze malo popularne i az za duzo, wiec w sumie sie MS nie dziwie. Czesciowo zreszta moze na dobre wyszlo.
Ale skoro sie po roku wycofal, to mogl od poczatku dobrze pomyslec, skonsultowac - ale nie - MS zawsze pierwszy, pomysli w nastepnej wersji, w kolejnej zmieni ..

ISO-8859 miala jedna cenna zalete, a nad zawartoscia znakowa to mozemy dlugo debatowac co powinno byc. Wszystkiego nie bedzie :-)

A teraz sie domyslaj co odnosnie czego napisalem :-P

J.

Akurat w korespondencji e-mailem usenetowe cytowanie-szatkowanie rzadko
się sprawdza i jak najbardziej korzystam z techniki tzw. top-postingtu,
choć używam TB a nie OE. A że topposting kojarzy się głównie z
narzędziami MS, to wynik tego, że te narzędzia są bardziej biznesowe niż
pogaduszkowe na usenet.

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre? ISO 8859-2 czy UTF? O czym Ty w ogĂłle piszesz?

chyba o wprowadzonym od czapy CP-1250

Jasne... MS miał czekać z wydawaniem swoich produktów, aż łaskawie
jakieś normy powstaną.
Swoją drogą, CP-1250 jest lepszą stroną kodową od ISO-8859-2, która nie
zawiera części istotnych znaków, jak cudzysłowy czy pauzy/półpauzy.


-- Przemysław Adam Śmiejek
Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego
(J 1,14)

W dniu 2011-01-05 13:55, J.F. pisze:
(...)

Normy akurat byly wczesniej, fakt ze malo popularne i az za duzo, wiec w
sumie sie MS nie dziwie. Czesciowo zreszta moze na dobre wyszlo.

Ano właśnie - było to zasady już wcześniej stworzone i przyjęte
- w zależności od potrzeb itd.

Ale skoro sie po roku wycofal, to mogl od poczatku dobrze pomyslec,

Z czego się wycofał po roku?

skonsultowac - ale nie - MS zawsze pierwszy, pomysli w nastepnej wersji,
w kolejnej zmieni ..

Nie jest w tym odosobniony.

ISO-8859 miala jedna cenna zalete, a nad zawartoscia znakowa to mozemy
dlugo debatowac co powinno byc. Wszystkiego nie bedzie :-)

Tak, tak. szczególnie że te 'ISO' były dwa - zresztą z pliterkami to
długo były zawirowania.

A teraz sie domyslaj co odnosnie czego napisalem :-P

A czego tu się domyślać?

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

...

ISO-8859 miala jedna cenna zalete, a nad zawartoscia znakowa to mozemy
dlugo debatowac co powinno byc. Wszystkiego nie bedzie :-)

Tak, tak. szczególnie że te 'ISO' były dwa - zresztą z pliterkami to
długo były zawirowania.

Snobowanie się na ISO-8859-2 nadal trwa :-)

JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

to przykład debilizmu jakiegoś....

...żeby zaczynać Nowy Rok od takiego steku idiotyzmów.

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? PrzecieĹź to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji.

ZAWSZE w liscie papierowym piszesz POD tym do czego sie odnosisz

Co ma do tego Microsoft?

Outlook wstawia nową wiadomość PONAD cyttowany tekst. że wiekszość ludzi
tak robi - stało sie to standardem.

Katastrofę
smoleńską też mu przypiszesz, czy zachowałeś jeszcze resztki trzeźwości?

debilizm t nie katastrofa. wrzuć mnie do K-f a bedziesz miał spokój.

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre?

CP1250 - do dziś jest stosowane w napisach w filmach. Możesz mi
powidzieć kto to wymyślił?
ISO 8859-2 czy UTF? O czym Ty w ogĂłle piszesz?

ie9 - niszowa przegladarka...

Jak to wersja beta. Wersja finalna wyjdzie z tej niszy i wtedy dopiero
będziesz zgrzytał zębami ;->

http://www.komputerswiat.pl/nowosci/programy/2010/31/ranking-przegladarek-internetowych-- -tylko-jedna-triumfuje.aspx
jasne

"ToMasz" napisał:

PrzecieĹź to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji.

ZAWSZE w liscie papierowym piszesz POD tym do czego sie odnosisz

Tak, wklejając paski papieru między treść oryginału ;->
Jak tam szampan? Jeszcze nie uleciał?

Co ma do tego Microsoft?

Outlook wstawia nową wiadomość PONAD cyttowany tekst

Outlook Ekspress nie wstawia nowej wiadomości ponad cytowany tekst - ustawia tam kursor. I zdradzę Ci tajemnicę: da się go przesuwać w dół, umożliwiając edycję oryginalnego dokumentu. Co jest o notabene wygodniejsze, niż targać kursor z samego dołu na górę, celem przycięcia cytatu. Wielu użytkownikom "bardziejszych" programów pocztowych nie chce się tego robić, bo uważają, że taki np. Thunderbird, ustawiając kursor na końcu tekstu, wykonał za nich już całą robotę i zostawiają kilkadziesiąt linijek cytatu, dopisując na dole swoje jedno czy dwa zdania. Tak więc argument o kursorze jest chybiony a wręcz samobójczy ;->

że wiekszość ludzi tak robi - stało sie to standardem.

Tak, taki standard jest w tzw. korespondencji biznesowej, bo tam w przeciwieństwie do usenetowej pyskówki, odpowiedź pisze się hurtem, dołączając często historię korespondencji. Zatem siłą rzeczy odpowiedź musi być na początku, a cały ogon za nią i nie ma to nic wspólnego z takim czy innym klientem poczty.
Natomiast ma wiele wspólnego z kulturą osobistą piszącego - inaczej się pyskuje w Usenecie, inaczej koresponduje służbowo.

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre?

CP1250 - do dziś jest stosowane w napisach w filmach.
Możesz mi powidzieć kto to wymyślił?

CePa? Owszem, Microsoft. Że w filmach? Pewnie ten, kto je tworzył. A że robił to pod starą Windą a nie Linuchem? Cóż, użytkownicy niszowych systemów muszą pogodzić się z tym, że ludzie wolą korzystać z wygodniejszych narzędzi. Zresztą co ma kodowanie w plikach tekstowych do poczty czy przeglądarki? Przypominam, że już NT4 był oparty na Unikodzie i wytykanie dzisiaj błędów młodości w historycznych systemach trąci nekrofilią.

MS-DOSiego Roku!

JoteR

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

Co ma do tego Microsoft?

Outlook wstawia nową wiadomość PONAD cyttowany tekst

Outlook Ekspress nie wstawia nowej wiadomości ponad cytowany tekst - ustawia tam kursor. I zdradzę Ci tajemnicę: da się go przesuwać w dół, umożliwiając edycję oryginalnego dokumentu.

Ale tego wstawiania stopki na gĂłrze nie zdzierĹźysz :-)

że wiekszość ludzi tak robi - stało sie to standardem.

Tak, taki standard jest w tzw. korespondencji biznesowej, bo tam w przeciwieństwie do usenetowej pyskówki, odpowiedź pisze się hurtem, dołączając często historię korespondencji. Zatem siłą rzeczy odpowiedź musi być na początku, a cały ogon za nią ...

Niby czemu historia korespondencji nie może być na końcu ?

...
Natomiast ma wiele wspólnego z kulturą osobistą piszącego - inaczej się pyskuje w Usenecie, inaczej koresponduje służbowo.

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach również.

"niusy.pl" napisał:

Tak, taki standard jest w tzw. korespondencji biznesowej, bo tam w przeciwieństwie do usenetowej pyskówki, odpowiedź pisze się hurtem, dołączając często historię korespondencji. Zatem siłą rzeczy odpowiedź musi być na początku, a cały ogon za nią ...

Niby czemu historia korespondencji nie może być na końcu ?

No właśnie o tym piszę, że treść poprzedniej korespondencji zostawia się na końcu. Ale u ciebie bez zmian - nadal nie rozumiesz o czym się pisze. Po cholerę zatem to komentujesz? Tak bardzo lubisz wychodzić na głupka?

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach również.

Dorośniesz, skończysz wreszcie szkołę, pójdziesz do pracy, tam może nawet zaryzykują i dopuszczą cię do komputera - może wtedy zrozumiesz, po co w służbowych mailach zostawia się historię korespondencji na końcu.

JoteR

W dniu 2011-01-10 20:12, JoteR pisze:

"niusy.pl" napisał:

(...)

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu
czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum
w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach
rĂłwnieĹź.

Dorośniesz, skończysz wreszcie szkołę, pójdziesz do pracy, tam może
nawet zaryzykują i dopuszczą cię do komputera - może wtedy zrozumiesz,
po co w służbowych mailach zostawia się historię korespondencji na końcu.

Sporo w tym racji ;) Wiele osób nie rozumie, że korespondencja służbowa
to nie usenetowa pyskówka i udowadnianie, że ten co ma ostatnie słowo
ma rację. Od razu zaznaczę (by ktoś się nie czepiał), że wymiana
korespondencji służbowej (czy też innej o podobnym znaczeniu prawnym)
również często posiada cechy podobne do wymienionych powyżej, jednak
odbywa się to w trochę innej przestrzeni zasad oraz akceptacji
zachowań.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

(...)

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu
czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum
w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach
rĂłwnieĹź.

Dorośniesz, skończysz wreszcie szkołę, pójdziesz do pracy, tam może
nawet zaryzykują i dopuszczą cię do komputera - może wtedy zrozumiesz,
po co w służbowych mailach zostawia się historię korespondencji na końcu.

Sporo w tym racji ;) Wiele osób nie rozumie, że korespondencja służbowa
to nie usenetowa pyskówka i udowadnianie, że ten co ma ostatnie słowo
ma rację. Od razu zaznaczę (by ktoś się nie czepiał), że wymiana
korespondencji służbowej (czy też innej o podobnym znaczeniu prawnym)
również często posiada cechy podobne do wymienionych powyżej, jednak
odbywa się to w trochę innej przestrzeni zasad oraz akceptacji
zachowań.

No tak, ale tego nie dowiemy się nim nie skończymy szkoły i do pracy nie pójdziemy ... ROTFL

W dniu 2011-01-10 20:43, niusy.pl pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

(...)
Sporo w tym racji ;) Wiele osób nie rozumie, że korespondencja służbowa
to nie usenetowa pyskówka i udowadnianie, że ten co ma ostatnie słowo
ma rację. Od razu zaznaczę (by ktoś się nie czepiał), że wymiana
korespondencji służbowej (czy też innej o podobnym znaczeniu prawnym)
również często posiada cechy podobne do wymienionych powyżej, jednak
odbywa się to w trochę innej przestrzeni zasad oraz akceptacji
zachowań.

No tak, ale tego nie dowiemy się nim nie skończymy szkoły i do pracy nie
pĂłjdziemy ... ROTFL

No właśnie - jak piszesz, to pisz za siebie i nie próbuj podpierać
się bliżej nieokreśloną grupą ludzi...


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

(...)
Sporo w tym racji ;) Wiele osób nie rozumie, że korespondencja służbowa
to nie usenetowa pyskówka i udowadnianie, że ten co ma ostatnie słowo
ma rację. Od razu zaznaczę (by ktoś się nie czepiał), że wymiana
korespondencji służbowej (czy też innej o podobnym znaczeniu prawnym)
również często posiada cechy podobne do wymienionych powyżej, jednak
odbywa się to w trochę innej przestrzeni zasad oraz akceptacji
zachowań.

No tak, ale tego nie dowiemy się nim nie skończymy szkoły i do pracy nie
pĂłjdziemy ... ROTFL

No właśnie - jak piszesz, to pisz za siebie i nie próbuj podpierać
się bliżej nieokreśloną grupą ludzi...

Już lecę kończyć tę szkołę i do pracy ROTFL

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

Tak, taki standard jest w tzw. korespondencji biznesowej, bo tam w przeciwieństwie do usenetowej pyskówki, odpowiedź pisze się hurtem, dołączając często historię korespondencji. Zatem siłą rzeczy odpowiedź musi być na początku, a cały ogon za nią ...

Niby czemu historia korespondencji nie może być na końcu ?

No właśnie o tym piszę, że treść poprzedniej korespondencji zostawia się na końcu. Ale u ciebie bez zmian - nadal nie rozumiesz o czym się pisze. Po cholerę zatem to komentujesz? Tak bardzo lubisz wychodzić na głupka?

Jasno widać, że historia może być zarówno na początku jak i na końcu.

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach również.

Dorośniesz, skończysz wreszcie szkołę, pójdziesz do pracy, tam może nawet zaryzykują i dopuszczą cię do komputera - może wtedy zrozumiesz, po co w służbowych mailach zostawia się historię korespondencji na końcu.

Tak dziadek, a Ty wyciągniesz kopyta i przestaniesz pieprzyć od rzeczy

Przepraszam innych czytających ale .. no naprawdę .. wymiękam.

Juz ci pisalem - rozne sa korespondencje sluzbowe, i nie zawsze jest
wygodnie pisac tylko swoje a na koncu zostawic oryginal.

J.


On Mon, 10 Jan 2011 20:12:06 +0100,  JoteR wrote:

"niusy.pl" napisał:

Tak, taki standard jest w tzw. korespondencji biznesowej, bo tam w przeciwieństwie do usenetowej pyskówki, odpowiedź pisze się hurtem, dołączając często historię korespondencji. Zatem siłą rzeczy odpowiedź musi być na początku, a cały ogon za nią ...

Niby czemu historia korespondencji nie może być na końcu ?

No właśnie o tym piszę, że treść poprzedniej korespondencji zostawia się na końcu. Ale u ciebie bez zmian - nadal nie rozumiesz o czym się pisze. Po cholerę zatem to komentujesz? Tak bardzo lubisz wychodzić na głupka?

Raczej zwykłym dyletanctwem i głupotą jest rozwiązywanie problemu czytania korespondencji archiwalnej przez przesyłanie całego archiwum w każdym liście. Gdyby to było mąde to byśmy tak robili na niusach również.

Dorośniesz, skończysz wreszcie szkołę, pójdziesz do pracy, tam może nawet zaryzykują i dopuszczą cię do komputera - może wtedy zrozumiesz, po co w służbowych mailach zostawia się historię korespondencji na końcu.

JoteR

"J.F." napisał:

Juz ci pisalem - rozne sa korespondencje sluzbowe

Piszesz do mnie służbowo? No, no... ;->

i nie zawsze jest wygodnie pisac tylko swoje a na koncu zostawic oryginal.

Oczywiście, że zależy to od okoliczności i konstrukcji listu na który się odpowiada - ja stosuję zarówno formę, nazwijmy ją roboczo - "usenetową", jak i (niesłusznie tu nazwaną) "microsoftową". Tym niemniej, jeśli ten *ogon* urośnie, to już w zasadzie nie ma dobrego wyjścia - albo trzeba go amputować (co czasami jest niewskazane, jeśli np. dochodzi jakiś nowy CC) albo pisać na górze.
Pamiętam, jak dawno temu dostałem maila (od oddelegowanej do nas Hamerykanki) z jakimiś pytaniami ułożonymi pracowicie w punktach. Odpisałem, równie pracowicie umieszczając kolejne odpowiedzi pod każdym z punktów, tak jak to robiłem na grupach. W odpowiedzi dostałem kolejnego maila, ze skargą "I dont see your answer" lub podobnie. Jednak nadal stosuję tę formę, jeśli pytania bądź zagadnienia ułożone są w punktach. Wszystko zależy bowiem od kontekstu a nie od takiego czy innego czytnika.

JoteR

JoteR pisze:

"J.F." napisał:

Juz ci pisalem - rozne sa korespondencje sluzbowe

Piszesz do mnie służbowo? No, no... ;->

i nie zawsze jest wygodnie pisac tylko swoje a na koncu zostawic
oryginal.

Oczywiście, że zależy to od okoliczności i konstrukcji listu na który
się odpowiada - ja stosuję zarówno formę, nazwijmy ją roboczo -
"usenetową", jak i (niesłusznie tu nazwaną) "microsoftową". Tym
niemniej, jeśli ten *ogon* urośnie, to już w zasadzie nie ma dobrego
wyjścia - albo trzeba go amputować (co czasami jest niewskazane, jeśli
np. dochodzi jakiś nowy CC) albo pisać na górze.
Pamiętam, jak dawno temu dostałem maila (od oddelegowanej do nas
Hamerykanki) z jakimiś pytaniami ułożonymi pracowicie w punktach.
Odpisałem, równie pracowicie umieszczając kolejne odpowiedzi pod każdym
z punktów, tak jak to robiłem na grupach. W odpowiedzi dostałem
kolejnego maila, ze skargą "I dont see your answer" lub podobnie. Jednak
nadal stosuję tę formę, jeśli pytania bądź zagadnienia ułożone są w
punktach. Wszystko zależy bowiem od kontekstu a nie od takiego czy
innego czytnika.

JoteR

Mnie też zmuszano w pracy, do odpowiadania "na górze". niemniej jednak
jeśli pan A pisze do B i C zadając kilka pytań, a potem Bi C
odpowaiadają - da sie to zrobić w sposób usenetowy, albo w sposób
nieczytelny. kiedyś nawet pokwapiłem sie zeby outlookowi kazać
"usenetowo" cytować i barwić czcionkę każdego autora inaczej - niektórzy
byli w szoku jakie to proste i czytelne. niestety, ciekawostce sie
skończyło. dlaczego? microsoft "rzondzi"

ToMasz

"ToMasz" napisał:

Wszystko zależy bowiem od kontekstu a nie od takiego czy
innego czytnika.

JoteR

Mnie też zmuszano w pracy, do odpowiadania "na górze". niemniej jednak
jeśli pan A pisze do B i C zadając kilka pytań, a potem Bi C
odpowaiadają - da sie to zrobić w sposób usenetowy, albo w sposób
nieczytelny. kiedyś nawet pokwapiłem sie zeby outlookowi kazać
"usenetowo" cytować i barwić czcionkę każdego autora inaczej - niektórzy
byli w szoku jakie to proste i czytelne. niestety, ciekawostce sie
skończyło. dlaczego? microsoft "rzondzi"

O, i tu mamy wspaniały przykład, że z tym kursorem trafiłeś jak kulą w płot.
Bo Tobie genialna Mozilla ustawiła kursor na końcu, w związku z tym nie tylko nie fatygowałeś się już przycięciem cytatów, ale nawet zostawiłeś podpis. Czyli taki czytnik, który usiłuje być mądrzejszy od radia, wyrabia u użytkowników małpie odruchy - ustawił kursor na końcu, więc ja już nie muszę nic więcej robić, nawet klepnąć Enter, żeby zostawić pustą linię oddzielającą cytat, tylko klepię na pałę odpowiedź tam, gdzie czytnik zarządził. Mój OE przynajmniej zostawia mi wybór, lecąć kursorem od góry, po drodze a to przytnę wrotkę, a to skrócę cytat, a to dopiszę komentarz, a na końcu się podpiszę, zamiast zostawiać czytnikowi decyzję, jakąż to dzisiaj głupawą sentencją w sygnaturce uraczyć czytelników. Faktycznie, "microsoft 'rzondzi'" ;->

JoteR

W dniu 2011-01-11 20:17, JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

Wszystko zaleĹźy bowiem od kontekstu a nie od takiego czy
innego czytnika.

JoteR

Mnie teĹź zmuszano w pracy, do odpowiadania "na gĂłrze". niemniej jednak
jeśli pan A pisze do B i C zadając kilka pytań, a potem Bi C
odpowaiadają - da sie to zrobić w sposób usenetowy, albo w sposób
nieczytelny. kiedyś nawet pokwapiłem sie zeby outlookowi kazać
"usenetowo" cytować i barwić czcionkę każdego autora inaczej - niektórzy
byli w szoku jakie to proste i czytelne. niestety, ciekawostce sie
skończyło. dlaczego? microsoft "rzondzi"

O, i tu mamy wspaniały przykład, że z tym kursorem trafiłeś jak kulą w płot.
Bo Tobie genialna Mozilla ustawiła kursor na końcu, w związku z tym nie
tylko nie fatygowałeś się już przycięciem cytatów, ale nawet zostawiłeś
podpis. Czyli taki czytnik, który usiłuje być mądrzejszy od radia, wyrabia u
użytkowników małpie odruchy - ustawił kursor na końcu, więc ja już nie muszę
nic więcej robić, nawet klepnąć Enter, żeby zostawić pustą linię
oddzielającą cytat, tylko klepię na pałę odpowiedź tam, gdzie czytnik
zarządził. Mój OE przynajmniej zostawia mi wybór, lecąć kursorem od góry, po
drodze a to przytnę wrotkę, a to skrócę cytat, a to dopiszę komentarz, a na
końcu się podpiszę, zamiast zostawiać czytnikowi decyzję, jakąż to dzisiaj
głupawą sentencją w sygnaturce uraczyć czytelników. Faktycznie, "microsoft
'rzondzi'" ;->

Pleciesz trzy po trzy.
Thunderbird pracuje tak jak Ty chcesz a nie jak ten czytnik chce.


--
animka

"animka" napisała:

Pleciesz trzy po trzy.

To się nazywa trollowanie - pojęcie skądinąd doskonale Ci znane ;->

Thunderbird pracuje tak jak Ty chcesz a nie jak ten czytnik chce.

Aha, czyli Twoje posty kodowane w Quoted-Printable to nie ułomność Twojego czytnika, tylko zamierzona złośliwość? Zakarbuję to sobie... ;->

JoteR

W dniu 2011-01-11 22:38, JoteR pisze:

Thunderbird pracuje tak jak Ty chcesz a nie jak ten czytnik chce.

Aha, czyli Twoje posty kodowane w Quoted-Printable to nie ułomność Twojego
czytnika, tylko zamierzona złośliwość? Zakarbuję to sobie... ;->

Jak wyślę zaraz tę odpowiedź to się bliżej przyjrzę nagłówkom.
Jako domyślny ustawiłam na Unicode (UTF-8), bo taka teraz jest moda i potrzeba :-)
Thunderbird wysyła w takim kodowaniu na jaki się odpowiada.

--
animka

"animka" napisała:

Aha, czyli Twoje posty kodowane w Quoted-Printable to nie ułomność
Twojego czytnika, tylko zamierzona złośliwość? Zakarbuję to sobie... ;->

Jak wyślę zaraz tę odpowiedź to się bliżej przyjrzę nagłówkom.

http://konfiguracja.c0.pl/tbird/index10x.html#p22

JoteR

W dniu 2011-01-11 23:39, JoteR pisze:

"animka" napisała:

Aha, czyli Twoje posty kodowane w Quoted-Printable to nie ułomność
Twojego czytnika, tylko zamierzona złośliwość? Zakarbuję to sobie... ;->

Jak wyślę zaraz tę odpowiedź to się bliżej przyjrzę nagłówkom.

http://konfiguracja.c0.pl/tbird/index10x.html#p22

Ja to wszystko znam. Na pamięć co prawda się nie nauczyłam, bo nie było takiej potrzeby.

Zobacz co on tam napisał:
Rozwiązania przetestowane na programie Mozilla Thunderbird w wersji 1.0.2 i 1.0.6 pod Windows 2000 SP4 English, niektóre zostały również przetestowane na programie Mozilla Suite 1.7.2. Zgodnie z moją wiedzą wszystkie rozwiązania powinny też działać z obecną wersją modułu obsługi poczty i grup dyskusyjnych Mozilli, ale nie testowałem ich i nie mogę gwarantować, że i w tym wypadku zadziałają.

Ja mam Win7 Professional i ThB 3.1.7
  :P


--
animka

W dniu 2011-01-11 22:38, JoteR pisze:

Aha, czyli Twoje posty kodowane w Quoted-Printable to nie ułomność Twojego
czytnika, tylko zamierzona złośliwość? Zakarbuję to sobie... ;->

Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

Deklaracja charsetu jest. KrzaczkĂłw z mojej strony pewnie nie widzisz.

Piszesz chyba z gazety.pl, a gazeta coś kuleje.



--
animka

"animka" napisała:

Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

Deklaracja charsetu jest. KrzaczkĂłw z mojej strony pewnie nie widzisz.

Tu nie chodzi o florę, jeno o faunę - czyli nie o krzaczki a ptaszki ;->
Objaśnienie tego zagadnienia masz pod podanym linkiem, punkt 2.2.
Twoja dobra wola, czy się do tego zastosujesz.

JoteR

W dniu 2011-01-12 00:03, JoteR pisze:

"animka" napisała:

Content-Transfer-Encoding: quoted-printable

Deklaracja charsetu jest. KrzaczkĂłw z mojej strony pewnie nie widzisz.

Tu nie chodzi o florę, jeno o faunę - czyli nie o krzaczki a ptaszki ;->
Objaśnienie tego zagadnienia masz pod podanym linkiem, punkt 2.2.
Twoja dobra wola, czy się do tego zastosujesz.

Bo ja sobie włączyłam w dodatkach ThB cytowanie graficzne - zapadajace się linie w paru odcieniach. Podoba mi się.
Teraz wyłączyłam i będa ptaszki.

--
animka

JoteR pisze:

"ToMasz" napisał:

Wszystko zależy bowiem od kontekstu a nie od takiego czy
innego czytnika.

JoteR

Mnie też zmuszano w pracy, do odpowiadania "na górze". niemniej jednak
jeśli pan A pisze do B i C zadając kilka pytań, a potem Bi C
odpowaiadają - da sie to zrobić w sposób usenetowy, albo w sposób
nieczytelny. kiedyś nawet pokwapiłem sie zeby outlookowi kazać
"usenetowo" cytować i barwić czcionkę każdego autora inaczej - niektórzy
byli w szoku jakie to proste i czytelne. niestety, ciekawostce sie
skończyło. dlaczego? microsoft "rzondzi"

O, i tu mamy wspaniały przykład, że z tym kursorem trafiłeś jak kulą w
płot.
Bo Tobie genialna Mozilla ustawiła kursor na końcu,

jak każdy inny czytnik z wyjątkiem outlooka, do którego jest od dawna
poprawka tej wady. możesz sobie sprawdzić ile razy została pobrana

w związku z tym nie
tylko nie fatygowałeś się już przycięciem cytatów, ale nawet zostawiłeś
podpis.

co miałem przyciąć? Odpowiedam Tobie, i wyciecie podpisu poprawi... ?

Czyli taki czytnik, który usiłuje być mądrzejszy od radia,
wyrabia u użytkowników małpie odruchy - ustawił kursor na końcu,

aaaa to nie wina czytnika. PAni na języku j polskim tak robiła w latach
70siątych, wiec to era pre- microsoftowa

więc ja
już nie muszę nic więcej robić, nawet klepnąć Enter, żeby zostawić pustą
linię oddzielającą cytat, tylko klepię na pałę odpowiedź tam, gdzie
czytnik zarządził.

mam osobistą prośbę. Nie pisz komuś a w szczególności mi, co ja musz a
czego nie muszę. jeśli zrobiłem wg Ciebie błąd - napisz mi ze ze
względu... tak sie robi albo nie. tymbardziej jeśli wycieczka presonalna
dotyczy klepnięcia w enter.

Mój OE przynajmniej zostawia mi wybór, lecąć kursorem
od góry, po drodze a to przytnę wrotkę, a to skrócę cytat, a to dopiszę
komentarz, a na końcu się podpiszę, zamiast zostawiać czytnikowi
decyzję, jakąż to dzisiaj głupawą sentencją w sygnaturce uraczyć
czytelników. Faktycznie, "microsoft 'rzondzi'" ;->

masz pustą linie, bez podpisu. kolejna prośba osobista. wyobraź sobie,
ze jesteś Twoim szefem, i chcesz to co uparty ToMasz Joterowi napisał
skomentować. tyle ze obaj MUSICIE komentarze wpisywać od góry. masz 4
moje komentarze+4kawałki Twojej wypowiedzi dodaj 2 "udawanego "szefa.
Razem zaledwie 10 ctrl c ctrlv i wklej to tutaj jako jeden wielki blok.
Sadze ze bez komentarza wszyscy sie pośmiejemy.

ToMasz

PS Kiedyś kolega miał taką wrotkę:

- bo zaburza naturalną kolejność czytania.
- dlaczego?
- odpowiadanie na górze listu.
- co jest najbardziej irytujące w e-mailach?

UĹźytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

to przykład debilizmu jakiegoś....

...żeby zaczynać Nowy Rok od takiego steku idiotyzmów.

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? PrzecieĹź to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji.

ZAWSZE w liscie papierowym piszesz POD tym do czego sie odnosisz

Znaczy ... wysyłasz z powrotem list z dopisaną na niego odpowiedzią na końcu ? :-)

Co ma do tego Microsoft?

Outlook wstawia nową wiadomość PONAD cyttowany tekst. że wiekszość ludzi
tak robi - stało sie to standardem.

Bo to zasadniczo nie jest złe. To co najważniejsze jest po prostu na początku. O ile oczywiście nie odnosisz się poszczególnych kwestii przeplatając odpowiedź cytatami.

kodowanie - teĹź microsoftu,

KtĂłre?

CP1250 - do dziś jest stosowane w napisach w filmach. Możesz mi
powidzieć kto to wymyślił?

No ... Windows-1250 bardziej nadaje się do kodowania polskich tekstów niż ISO-8859-2. Tak, że nie wiem kto wymyślił, ale wychodzi, że rację miał :-)

On Mon, 10 Jan 2011 08:40:58 +0100,  niusy.pl wrote:

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

emaile piszemy od góry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji.

ZAWSZE w liscie papierowym piszesz POD tym do czego sie odnosisz

Znaczy ... wysyłasz z powrotem list z dopisaną na niego odpowiedzią na końcu ? :-)

No wiesz - w pewnej firmie dostawali zamowienia faksem, robili na nich
adnotacje recznie, odsylali faksem, druga strona dopisywala swoje,
wysylala ... i tu sie powoli robil problem - co jest z ktorego poziomu
:-)

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

emaile piszemy od góry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia
treść poprzedniej korespondencji.

ZAWSZE w liscie papierowym piszesz POD tym do czego sie odnosisz

Znaczy ... wysyłasz z powrotem list z dopisaną na niego odpowiedzią na końcu
? :-)

No wiesz - w pewnej firmie dostawali zamowienia faksem, robili na nich
adnotacje recznie, odsylali faksem, druga strona dopisywala swoje,
wysylala ... i tu sie powoli robil problem - co jest z ktorego poziomu
:-)

Kiedyś dostaliśmy umowę do podpisania. W PDF. Tylko coś im nie wyszło i same krzaczki były. Myśleliśmy czy by tego nie wydrukować, podpisać i wysłać im :-)

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

to przykład debilizmu jakiegoś....

...żeby zaczynać Nowy Rok od takiego steku idiotyzmów.

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft?

Jak Ci stopkę wstawi przed zacytowanym poprzednim to wymiękniesz :-)

"niusy.pl" napisał:

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft?

Jak Ci stopkę wstawi przed zacytowanym poprzednim to wymiękniesz :-)

Mnie nic niczego nie wstawia. To ja decyduję, co i gdzie wstawię. A poza tym - jaką stopkę?

JoteR

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

emaile piszemy od gĂłry, bo to standard microsoftu,

Co za idiotyzm? Przecież to autor listu decyduje, czy i gdzie zostawia treść poprzedniej korespondencji. Co ma do tego Microsoft?

Jak Ci stopkę wstawi przed zacytowanym poprzednim to wymiękniesz :-)

Mnie nic niczego nie wstawia. To ja decyduję, co i gdzie wstawię.

To nie potrzebujesz programu :-)

A poza tym - jaką stopkę?

głowa, tułów, nogi, stopy, stopki ... tylko Microsoft do góry nogami uważa

W dniu 2010-12-31 10:38, Papkin pisze:

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)

I brawa dla Ciebie - za głupotę.

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie
popier... . W sumie NTG ale jak nie wieszac psow na ludziach uzywajacych
kalekiego IE7 jak dostepny jest od dawna IE8 o beta IE9 nie mowiac. To
dla tych ktorzy sa "przyzwyczajeni" i "oporni". FireFox uber alles
(zycia bez adblock nie widze, nie piszac o kilku innych cudownych
dodatkach).

Jest wiele przyczyn, dla których używa się starych przeglądarek. Aplikacje w firmach nie są przystosowywane do nowych ze względu na koszty, starsze wolniejsze komputery nie pracują płynnie z nowszymi przeglądarkami i jeszcze wiele, wiele innych. Ale jak się patrzy tylko na koniec własnej dupy to tak jest.

--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Papkin pisze:

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... .

Na IE 8.0.7699.16385 teĹź mam taki komunikat
Czy to jest stara wersja?

z

Użytkownik z napisał:

Papkin pisze:

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie
popier... .

Na IE 8.0.7699.16385 teĹź mam taki komunikat
Czy to jest stara wersja?

Seamonkey 2.0.11 (stajnia Mozilli) tak samo :-P.


Przemek

On Fri, 31 Dec 2010 17:08:21 +0100, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

Papkin pisze:

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... .

Na IE 8.0.7699.16385 też mam taki komunikat
Czy to jest stara wersja?

a moze Play dostal kase z Microsoftu, aby zwiekszyc popularnosc nowej
przegladarki made by MS????

--
ThinkXtra

Użytkownik <adresss@poczta.pl>

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie
popier... .

Na IE 8.0.7699.16385 też mam taki komunikat
Czy to jest stara wersja?

a moze Play dostal kase z Microsoftu, aby zwiekszyc popularnosc nowej
przegladarki made by MS????

Myślę, że właściciel Play sypia z córką Billa ;-)

On Fri, 31 Dec 2010 17:08:21 +0100,  z wrote:

Papkin pisze:

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... .

Na IE 8.0.7699.16385 też mam taki komunikat
Czy to jest stara wersja?

Raczej taka tresc strony.
Pytanie - kiedy do niej przeskakuje.

J.

Uzytkownik "Papkin" <spam@spamerssux.net> napisal w

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)
Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... . W sumie NTG ale jak nie wieszac psow na ludziach uzywajacych kalekiego IE7 jak dostepny jest od dawna IE8 o beta IE9 nie mowiac.

Czekaj czekaj - beta 9 jest mniej kaleka od IE7 ?

To dla tych ktorzy sa "przyzwyczajeni" i "oporni". FireFox uber alles (zycia bez adblock nie widze, nie piszac o kilku innych cudownych dodatkach).

Jakich ?
Bo ja moze nie mam ochoty co chwile nowej przegladarki instalowac, szczegolnie ze .. specyfikacja HTML sie chyba niewiele zmienila ?
Wiec po co ? Zeby lepiej dostrzec newsy ze swiata na stronie Orange ?
Cennik by lepiej napisali inaczej niz w pdf.

J.

Play postapil bardzo fajnie, brawa dla nich :)

Play ma chujowa strone, ktora dziala chujowo,
ze nie wspomne o ich dzialajacym losowo
i tak chujowym play24 :)

Kto uzwa IE6 (a uzywaja jesli wierzyc statystyce) to jest zupelnie popier... . W sumie NTG ale jak nie wieszac psow na ludziach uzywajacych kalekiego IE7 jak dostepny jest od dawna IE8 o beta IE9 nie mowiac. To dla tych ktorzy sa "przyzwyczajeni" i "oporni". FireFox uber alles (zycia bez adblock nie widze, nie piszac o kilku innych cudownych dodatkach).

Sa rzeczy, ktore dzialaja _tylko_ pod IE6
i pod zadna wyzsza wersja IE _nie_
i pod zadnym FF i innymi rowniez _nie_.

Wiem, ze ciezko w to uwierzyc, ale tak czasami bywa.

W dniu 2011-01-05 14:21, Q pisze:

Sa rzeczy, ktore dzialaja _tylko_ pod IE6
i pod zadna wyzsza wersja IE _nie_
i pod zadnym FF i innymi rowniez _nie_.

A to wina "tych rzeczy", czy przeglądarek?

--
Liwiusz

Sa rzeczy, ktore dzialaja _tylko_ pod IE6
i pod zadna wyzsza wersja IE _nie_
i pod zadnym FF i innymi rowniez _nie_.

A to wina "tych rzeczy", czy przeglądarek?

....i wez teraz wytlumacz uzytkownikowi,
ze ten bardzo drogi przyrzad do badan laboratoryjnych
ma jeszcze bardziej posrane webowe oprogramowanie
a uzytkownik chce wchodzic na strone tego czegos
z poziomu win7 a tam ie6 nie odpalisz :).
i co teraz :).

Dnia Thu, 6 Jan 2011 17:56:07 +0100, Q napisał(a):

...i wez teraz wytlumacz uzytkownikowi,
ze ten bardzo drogi przyrzad do badan laboratoryjnych
ma jeszcze bardziej posrane webowe oprogramowanie
a uzytkownik chce wchodzic na strone tego czegos
z poziomu win7 a tam ie6 nie odpalisz :).
i co teraz :).

Odpalić wirtualną maszynę z poziomu Win7 z XP

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

On Thu, 6 Jan 2011 17:56:07 +0100,  Q wrote:

Sa rzeczy, ktore dzialaja _tylko_ pod IE6
i pod zadna wyzsza wersja IE _nie_
i pod zadnym FF i innymi rowniez _nie_.

A to wina "tych rzeczy", czy przeglądarek?

...i wez teraz wytlumacz uzytkownikowi,
ze ten bardzo drogi przyrzad do badan laboratoryjnych
ma jeszcze bardziej posrane webowe oprogramowanie
a uzytkownik chce wchodzic na strone tego czegos
z poziomu win7 a tam ie6 nie odpalisz :).
i co teraz :).

a) sciagnac upgrade, bo przeciez nie ty jeden masz taki klopot,
b) opisac co nie dziala, zakladajac ze da sie z tym zyc,
c) podac cene na napisanie przegladarki :-)

J.

Dnia 2011-01-07, o godz. 22:01:24
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

a) sciagnac upgrade, bo przeciez nie ty jeden masz taki klopot,

Switch-e zarządzane Linksys np. SRW208 i podobne mimo najnowszego softu
poprawnie via WWW dają się zarządzać wyłącznie spod IE6.0. Podobnie
wiele systemów monitoringu gdzie kontrolki AciveX nie chcą działać z
wyższą wersja przeglądarki niż 6.0. To tak na szybko tylko to co w
zasięgu paru metrów stoi ;-) Oczywiście switche da radę skonfigurować
via ssh a do rejestratora można użyć dedykowanego sofu (nota bene
działa pod XP i Vistą a pod Win7 nie).

b) opisac co nie dziala, zakladajac ze da sie z tym zyc,

Niestety nie zawsze.

c) podac cene na napisanie przegladarki :-)

Bezsensowne. Taniej postawić jakiś system wirtualizacji (VMware,
VirtualBox czy nawet MS VirtualPC) plu licencja win2k/XP albo namówić na
zakup ThinApp i zwirtualizować sobie samą aplikację.

Zdrówko

On Mon, 10 Jan 2011 12:22:04 +0100,  Maciek Babcia Dobosz wrote:

Dnia 2011-01-07, o godz. 22:01:24
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

a) sciagnac upgrade, bo przeciez nie ty jeden masz taki klopot,

Switch-e zarządzane Linksys np. SRW208 i podobne mimo najnowszego softu
poprawnie via WWW dają się zarządzać wyłącznie spod IE6.0. Podobnie
wiele systemów monitoringu gdzie kontrolki AciveX nie chcą działać z
wyższą wersja przeglądarki niż 6.0.

Zabezpieczenia, java ?

c) podac cene na napisanie przegladarki :-)

Bezsensowne. Taniej postawić jakiś system wirtualizacji (VMware,
VirtualBox czy nawet MS VirtualPC) plu licencja win2k/XP albo namówić na
zakup ThinApp i zwirtualizować sobie samą aplikację.

Ale z zainstalowniem IE6.0 moze byc problem - kupic sie nie da,
sciagnac wkrotce byc moze tez nie.

J.

Dnia 2011-01-10, o godz. 14:44:42
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

On Mon, 10 Jan 2011 12:22:04 +0100,  Maciek Babcia Dobosz wrote: >Dnia 2011-01-07, o godz. 22:01:24
>J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
>> a) sciagnac upgrade, bo przeciez nie ty jeden masz taki klopot,
>Switch-e zarządzane Linksys np. SRW208 i podobne mimo najnowszego
>softu poprawnie via WWW dają się zarządzać wyłącznie spod IE6.0.
>Podobnie wiele systemów monitoringu gdzie kontrolki AciveX nie chcą
>działać z wyższą wersja przeglądarki niż 6.0. Zabezpieczenia, java ?

A grom go wie jak te kontrolki są napisane. Nie chcą działać na innej
przeglądarce nić IE6 i koniec. Problem dość znany wśród użytkowników
tych urządzeń. Na szczęście jest CLI po ssh.

Ale z zainstalowniem IE6.0 moze byc problem - kupic sie nie da,
sciagnac wkrotce byc moze tez nie.

Mam parę kopii zachomikowanych w różnych miejscach ;-)

Zdrówko

Uzytkownik <adresss@poczta.pl> napisal w wiadomosci news:0r5qh69n5qbnr3gnbnrd63fdn6ahrte0gr4ax.com...

http://www.playmobile.pl/pl/bledy/wersja-przegladarki/

spod Opery 9.63

to jest jakies kurestwo. Ten swiat jest jakis popier..........

Chrome 8 i stara przegladarka, LOL :D
A to logo Chroma na doole to tylko reklamaa?

Jacek