Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Data: 2009-08-02 06:20:23
Autor: Irk
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Witam
Mam abonament w Play i właśnie dostałem pismo informujące o zmianie
regulaminu świadczenia Usług Telekom. Pismo informuje, jakie są
proponowane zmiany i na końcu tradycyjnie jest dodatek:
"Jednocześnie informujemy, że zgodnie z art. 60 a ustawy z dnia
16.072004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800, z
późn. zm.), w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych powyżej
przysługuje Państwu prawo wypowiedzenia umowy o świadczenie usług
telekomunikacyjnych ("Umowa") w terminie 14 dni od dnia otrzymania
przez Państwa niniejszego pisma. Jednakże zwracamy uwagę, że
proponowane zmiany wynikają bezpośrednio ze zmiany obowiązujących
przepisów prawa i w związku z tym, w razie skorzystania przez Państwa
z prawa do wypowiedzenia Umowy przed upływem czasu określonego, na
jaki Umowa została zawarta, P4 sp. z o.o. ma prwo dochodzić od Państwa
opłaty specjalnej kary umownej w wysokości nieprzekraczającej
równowartości ulgi przyznanej Państwu, pomniejszonej o proporcjonalną
jej wartość za okres od dnia zawarcia Umowy do jej rozwiązania."

Coś mi się obiło o uszy, że od lipca nie można już bezkarnie
wypowiedzieć umowę w takim wypadku. Zapewne, dlatego pod koniec tego
cytatu padają groźby. Czy to są tylko "strachy na lachy" i mogę bez
żadnych konsekwencji wypowiedzieć umowę Playowi ?
Jeżeli te groźby są prawdziwe to jak mam rozumieć słowa: "kara umowna
w wysokości nieprzekraczającej równowartości ulgi przyznanej Państwu,
pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia
Umowy do jej rozwiązania". Proszę o przełożenie tego na prosty język.
Ja zawierałem umowę z Play 2 miesiące temu i przy okazji kupiłem
telefon.
Czy będę musiał zwrócić różnicę normalnej ceny telefonu i ceny
promocyjnej (gdzie znaleźć
zatem normalną cenę telefonu?) oraz różnicę normalnej ceny
abonamentowej i ceny promocyjnej za 2 miesiące. Proszę o rozjaśnienie
tematu.

Data: 2009-08-02 17:30:02
Autor: Piotr M
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Irk pisze:

w wysokości nieprzekraczającej równowartości ulgi przyznanej Państwu,
pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia
Umowy do jej rozwiązania". Proszę o przełożenie tego na prosty język.

Ja to widzę tak:
Dostałeś w promocji telefon i to jest ta ulga
Tą ulgę dzieli się przez miesiące obowiązującej umowy
Proporcjonalna czyli taka, ile tych miesięcy Ci jeszcze zostało
I ta kara nie może być właśnie wyższa od tego wyliczenia.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
  - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2009-08-02 17:33:03
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-02 17:30, Piotr M pisze:

Ja to widzę tak:

Ja to widzę tak - jak kupuję w biedronce czy inny lidlu serek danio w promocji 1,98 z 1,99 to także muszę sprzedawać duszę sklepowi i zobowiązywać się że przez 2 lata będę robił tam zakupy? Umowa swoją drogą - telefon swoją.

Data: 2009-08-04 19:14:40
Autor: Kot Prezydenta
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:h54bji$42a$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-08-02 17:30, Piotr M pisze:

Ja to widzę tak:

Ja to widzę tak - jak kupuję w biedronce czy inny lidlu serek danio w promocji 1,98 z 1,99 to także muszę sprzedawać duszę sklepowi i zobowiązywać się że przez 2 lata będę robił tam zakupy? Umowa swoją drogą - telefon swoją.

Jest tylko jedna różnica, ta biedronka kupiła serek za 1,70 a operator telefonu za 1 zł nie kupił

Data: 2009-08-04 20:22:49
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 19:14, Kot Prezydenta pisze:

Jest tylko jedna różnica, ta biedronka kupiła serek za 1,70 a operator
telefonu za 1 zł nie kupił

a za ile? Nie mówiąc o tym ze takie tesco pod koniec sezonu zwykle sprzedaje wiele zapasów w promocjach 50%-70%. I o czym to świadczy? O NICZYM. Sprzedają za tyle ile uważają to stosowne - o czym tu mówić?

Data: 2009-08-04 21:09:33
Autor: Piotr M
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
PlaMa pisze:
W dniu 2009-08-04 19:14, Kot Prezydenta pisze:

Jest tylko jedna różnica, ta biedronka kupiła serek za 1,70 a operator
telefonu za 1 zł nie kupił

a za ile? Nie mówiąc o tym ze takie tesco pod koniec sezonu zwykle sprzedaje wiele zapasów w promocjach 50%-70%. I o czym to świadczy? O NICZYM.

A świadczy świadczy. Sprzedadzą wtedy w upuście 70% gdy dostana korektę faktury od producenta lub inaczej im to wyrówna. A operator telefonu za 1zł nie kupił..

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
  - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2009-08-04 21:49:39
Autor: Kot Prezydenta
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:h59u9r$d8q$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-08-04 19:14, Kot Prezydenta pisze:

Jest tylko jedna różnica, ta biedronka kupiła serek za 1,70 a operator
telefonu za 1 zł nie kupił

a za ile? Nie mówiąc o tym ze takie tesco pod koniec sezonu zwykle sprzedaje wiele zapasów w promocjach 50%-70%. I o czym to świadczy? O NICZYM.

Świadczy o tym że wyzbywają się zapasów magazynowych, tylko tym i nijak sie ma to porównanie do sprzedaży subsydiowanego telefonu. Bo telefon operator sprzedaje aby pozyskać klienta na określony okres. Okres w którym operatorowi zwróci się kasa jaką wydał na telefon.

Data: 2009-08-04 21:56:28
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 21:49, Kot Prezydenta pisze:

ma to porównanie do sprzedaży subsydiowanego telefonu. Bo telefon operator
sprzedaje aby pozyskać klienta na określony okres. Okres w którym
operatorowi zwróci się kasa jaką wydał na telefon.

Ale to jego ryzyko! Kto mu karze? :D Biedny op bo połasił się na kasę i sprzedał coś poniżej ceny, jak twierdzicie, ale nie wyszło mu to. Smuuutneeee

Data: 2009-08-05 20:02:51
Autor: J.F.
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
On Sun, 02 Aug 2009 17:33:03 +0200,  PlaMa wrote:
W dniu 2009-08-02 17:30, Piotr M pisze:
Ja to widzę tak:

Ja to widzę tak - jak kupuję w biedronce czy inny lidlu serek danio w promocji 1,98 z 1,99 to także muszę sprzedawać duszę sklepowi i zobowiązywać się że przez 2 lata będę robił tam zakupy? Umowa swoją drogą - telefon swoją.

Cena moze spasc do 1.90, jak sie zobowiazesz brac codziennie jeden
serek przez rok :-)

Raczej o co innego chodzi - umowe dzis zawieram, a jutro operator
zmieni regulamin na niekorzystny. I co - ulga proporcjonalnie ? J.

Data: 2009-08-07 02:28:57
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5fci75dnu0q0slfopalffs9rc73o47f9aj4ax.com...

Raczej o co innego chodzi - umowe dzis zawieram, a jutro operator
zmieni regulamin na niekorzystny. I co - ulga proporcjonalnie ?

Jesli operator zmieni umowe na niekorzystna z wlasnej inicjatywy (nie jest zmuszony wymogami prawa lub orzeczen sadowych) to mozesz rozwiazac umowe "po staremu" - bez zadnych konsekwencji.

Pozdrawiam
Michal

Data: 2009-08-02 17:39:23
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-02 15:20, Irk pisze:

Mam abonament w Play i właśnie dostałem pismo informujące o zmianie
regulaminu świadczenia Usług Telekom.

Jednakże zwracamy uwagę, że
proponowane zmiany wynikają bezpośrednio ze zmiany obowiązujących
przepisów prawa i w związku z tym, /.../  P4 /.../ma prwo dochodzić od Państwa
opłaty specjalnej kary umownej w wysokości nieprzekraczającej
równowartości ulgi przyznanej Państwu, pomniejszonej o proporcjonalną
jej wartość za okres od dnia zawarcia Umowy do jej rozwiązania."
Coś mi się obiło o uszy, że od lipca nie można już bezkarnie
wypowiedzieć umowę w takim wypadku. Zapewne, dlatego pod koniec tego
cytatu padają groźby. Czy to są tylko "strachy na lachy" i mogę bez
żadnych konsekwencji wypowiedzieć umowę Playowi ?

Wiesz... chyba jeszcze nikt nie próbował się bić z opami o te zasadności zmiany regulaminu. Myślę że musisz przyjrzeć się w jakim miejscu zmienił się ten regulamin i czy faktycznie jest to wynikiem zmiany prawa (*)

Jeżeli te groźby są prawdziwe to jak mam rozumieć słowa: "kara umowna
w wysokości nieprzekraczającej równowartości ulgi przyznanej Państwu,
pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia
Umowy do jej rozwiązania". Proszę o przełożenie tego na prosty język.

Masz karę za zerwanie umowy - powiedzmy 2400zł. Po 2 miechach zrywasz umowę to zabiorą ci 2400-200=2200

Ja zawierałem umowę z Play 2 miesiące temu i przy okazji kupiłem
telefon.

Telefon nie ma nic do rzeczy.

Czy będę musiał zwrócić różnicę normalnej ceny telefonu i ceny
promocyjnej (gdzie znaleźć
zatem normalną cenę telefonu?) oraz różnicę normalnej ceny
abonamentowej i ceny promocyjnej za 2 miesiące. Proszę o rozjaśnienie
tematu.

Normalna cena to ta za którą kupiłeś. Masz fakturę czy inny paragon, który wystawił sklep (tj play) i tyle. Nie daj sobie zakręcić w głowie, że ta cena to jakiś prezent od dobroczynnego operatora, co niektórzy próbują tutaj usilnie wprowadzić.


(*) W sumie jednak UKE spaprał sprawę. Cała reszta świata musi się dostosować do prawa a operatorzy komórkowi mają w związku z tym przyznaną ulgę.

Data: 2009-08-02 20:37:46
Autor: Flo
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
PlaMa pisze:

Wiesz... chyba jeszcze nikt nie próbował się bić z opami o te zasadności zmiany regulaminu. Myślę że musisz przyjrzeć się w jakim miejscu zmienił się ten regulamin i czy faktycznie jest to wynikiem zmiany prawa (*)

Na to czekali operatorzy (poza Plusem). Zmiany regulaminu podyktowane dostosowaniem regulaminu do innych aktów prawnych nie uprawniają do BEZKARNEGO ich rozwiązania.

Jeżeli te groźby są prawdziwe to jak mam rozumieć słowa: "kara umowna
w wysokości nieprzekraczającej równowartości ulgi przyznanej Państwu,
pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia
Umowy do jej rozwiązania". Proszę o przełożenie tego na prosty język.

Masz karę za zerwanie umowy - powiedzmy 2400zł. Po 2 miechach zrywasz umowę to zabiorą ci 2400-200=2200

Dokładnie

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040; +48 791 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Data: 2009-08-02 20:57:56
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-02 20:37, Flo pisze:

Na to czekali operatorzy (poza Plusem). Zmiany regulaminu podyktowane
dostosowaniem regulaminu do innych aktów prawnych nie uprawniają do
BEZKARNEGO ich rozwiązania.

Uważam że to błąd. Umowa to umowa - zmieniasz ją to druga strona może nie chcieć jej respektować. Zawsze przy takich rozmowach zastanawiam się jak zareagowałby orange gdybym przyszedł do nich i powiedział, że zmieniam umowę i albo się zgadzają albo do widzenia.

Data: 2009-08-02 21:05:12
Autor: Flo
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
PlaMa pisze:

Uważam że to błąd. Umowa to umowa - zmieniasz ją to druga strona może nie chcieć jej respektować. Zawsze przy takich rozmowach zastanawiam się jak zareagowałby orange gdybym przyszedł do nich i powiedział, że zmieniam umowę i albo się zgadzają albo do widzenia.

Zapewne intencją ustawodawcy było to aby przedsiębiorca nie ponosił odpowiedzialności jeżeli musi zmienić regulamin na skutek zmian w innych przepisach prawa związanych z jego działalnością.

Wiem. Co mnie klienta to obchodzi ale jednak. Takie zapisy wprowadzono właśnie 06.07.2009.

--
Florian Marzejewski
http://bezpieczenstwo-osobiste.com
http://detektywtorun.pl
+48 509 969 040; +48 791 969 040
Doradca Handlowy Plus GSM (G300) Toruń
+48 607 600 027

Data: 2009-08-02 22:24:09
Autor: W
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
PlaMa wystukał, co następuje:

Na to czekali operatorzy (poza Plusem). Zmiany regulaminu podyktowane
dostosowaniem regulaminu do innych aktów prawnych nie uprawniają do
BEZKARNEGO ich rozwiązania.

Uważam że to błąd. Umowa to umowa - zmieniasz ją to druga strona może nie chcieć jej respektować. Zawsze przy takich rozmowach zastanawiam się jak zareagowałby orange gdybym przyszedł do nich i powiedział, że zmieniam umowę i albo się zgadzają albo do widzenia.

Geez... puk puk w główkę.
Przychodząc do Orange i oznajmiając że zmienaisz umowę robiłbyś to z właśnej woli czy dlatego że ktoś Ci przystawił spluwę do głowy i kazał? Dostrzegasz subtelną różnicę?

--
|| Wojtek > "...but that's me, and I could be wrong"

Data: 2009-08-03 00:57:47
Autor: cpt. Nemo
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "W" <acocieto@obchodzi.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9C5BD6A12DAClwiczek.at.homelwiczek.at.home...


Geez... puk puk w główkę.
Przychodząc do Orange i oznajmiając że zmienaisz umowę robiłbyś to z
właśnej
woli czy dlatego że ktoś Ci przystawił spluwę do głowy i kazał?
Dostrzegasz
subtelną różnicę?

Nie dostrzegam,
dyrektor przystawil mi spluwe wywalajac z pracy i od dzis jako
bezrobotny nie mam srodkow na placenie wysokiego abonamentu :)
Rzecz niezalezna ode mnie i niejako wymuszona przez los.
Uczciwe prawo musi tak samo dzialac w obie strony.
Takie subtelnosci tez dostrzegasz czy tylko interes pazerniakow ?

pozdrawiam,

Data: 2009-08-03 01:01:42
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-03 00:24, W pisze:

Uważam że to błąd. Umowa to umowa - zmieniasz ją to druga strona może
nie chcieć jej respektować. Zawsze przy takich rozmowach zastanawiam się
jak zareagowałby orange gdybym przyszedł do nich i powiedział, że
zmieniam umowę i albo się zgadzają albo do widzenia.
Geez... puk puk w główkę.

I nawzajem dostosowując się do poziomu

Przychodząc do Orange i oznajmiając że zmienaisz umowę robiłbyś to z właśnej
woli czy dlatego że ktoś Ci przystawił spluwę do głowy i kazał?

A co jak rząd ratując budżet zmieni podatki i w wyniku *zmiany prawa* nie będzie mnie stać na telefon i pójdę do orange i zacznę zmieniać im warunki umowy?

Co powie Orange? Spie... khmm... Wujek staszek...

Dostrzegasz
subtelną różnicę?

nie, nadal nie rozumiem czemu opy mają być ponad resztą społeczeństwa ani dlaczego tak umacnia się dysproporcje między stronami umów?

Wyobraźmy sobie mała historię, zamówiłeś biurko z dębu. Rzemieślnik zobowiązał się wykonać je za 2000 zł w tydzień. Jednak po 2 dniach zmieniło się prawo, jakieś oszołomy z greenpeace zarządały, że do ścięcia każdego drzewa trzeba topnu podpisanych papierków i pism zrobionych z innego drzewa.

Ów rzemieślnik przychodzi do Ciebie i mówi Ci, zmieniło się prawo, wykonanie tego biurka zajmie mi nie tydzień a 2 i nie 2000zł a 4 tysiące zł... aLE I TAK MASZ GÓWNO DO POWIEDZENIA, TYLKO CZEKAJ I DOPŁACAJ BO UMOWA ZMIENIŁA SIĘ Z POWODU ZMIANY PRAWA!!! Buahahahahaha..


itd.

Rozumiesz o co mi chodzi? Całę społeczeństwo obciąża się kosztami i odpowiedzialnością za zmianę prawa. Ryzyko że nie wykonasz usługi i stracisz zarobek jest wpisane w prowadzenie działalności... Nie dotyczy to jednak opów... Czemu?

Data: 2009-08-03 22:47:03
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
"PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> wrote in message news:h555sm$ibo$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-08-03 00:24, W pisze:
> Ów rzemieślnik przychodzi do Ciebie i mówi Ci, zmieniło się prawo,
wykonanie tego biurka zajmie mi nie tydzień a 2 i nie 2000zł a 4 tysiące zł... aLE I TAK MASZ GÓWNO DO POWIEDZENIA, TYLKO CZEKAJ I DOPŁACAJ BO UMOWA ZMIENIŁA SIĘ Z POWODU ZMIANY PRAWA!!! Buahahahahaha..

straszne... ale nie trafione.
Nie zmieniła sie umowa a regulamin świadczenia usług.  na twoim przykładzie wygląda to tak:
Zawierasz umowę na wykonanie biurka za 2000 zł w tydzień.
Pół tygodnia późnej rzemieślnik Ci mówi ze biurko będzie na czas i za te same pieniądze. Z tym ze nie zrobi jej na swoim sprzęcie, a na sprzęcie sąsiada.

Niestety, ale w większości przypadków zmiana regulaminu daje furtkę do wydymania operatora przez użytkownika.  Stad operatorzy sie zabezpieczyli - i prawidłowo, o kilka lat za późno.

s.

Data: 2009-08-04 00:04:52
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

Nie zmieniła sie umowa a regulamin świadczenia usług.  na twoim przykładzie wygląda to tak:
Zawierasz umowę na wykonanie biurka za 2000 zł w tydzień.
Pół tygodnia późnej rzemieślnik Ci mówi ze biurko będzie na czas i za te same pieniądze. Z tym ze nie zrobi jej na swoim sprzęcie, a na sprzęcie sąsiada.

Niestety, ale w większości przypadków zmiana regulaminu daje furtkę do wydymania operatora przez użytkownika.  Stad operatorzy sie zabezpieczyli - i prawidłowo, o kilka lat za późno.

Nonsens. Nikt nie karze operatorom zawierać umów na 24 miesiące. Zawierając tak długą umowę muszą się liczyć że zmieni się sytuacja prawna czy ekonomiczna.

Data: 2009-08-04 00:55:50
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Nonsens. Nikt nie karze operatorom zawierać umów na 24 miesiące. Zawierając tak długą umowę muszą się liczyć że zmieni się sytuacja prawna czy ekonomiczna.

Nonsens. Nikt nie każe dla klienta zawierać umowy na 24 miesiące.
Sam widzisz - to co napisałeś odnosi sie w równej mierze do klienta.
Klient ma wybór - telefon subsydiowany i umowa na 24/36 miesiące/y.
Kupujesz telefon we własnym zakresie - masz umowy bezterminowe, bądź promocje na 12 miesięcy z bonusami. Zreszta, juz chyba takich podstawowych rzeczy nie trzeba tłumaczyc?

s.

Data: 2009-08-04 11:05:30
Autor: Valdi.Pavlack
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
"skrzypas" news:h57pv3$233$1news.mm.pl

Nonsens. Nikt nie każe dla klienta zawierać umowy na 24 miesiące.
Sam widzisz - to co napisałeś odnosi sie w równej mierze do klienta.
Klient ma wybór - telefon subsydiowany i umowa na 24/36 miesiące/y.
Kupujesz telefon we własnym zakresie - masz umowy bezterminowe, bądź
promocje na 12 miesięcy z bonusami. Zreszta, juz chyba takich podstawowych
rzeczy nie trzeba tłumaczyc?

Jak widzisz niektórym trzeba :)
Z resztą chyba nie tylko mnie ogarnia śmiech jak kto kto podpisał cyro na
12, 24 czy 36 miesięcy po kilku miesiącach podnosi larum, że na kartę mają
lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

Data: 2009-08-04 18:44:00
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?


Jak widzisz niektórym trzeba :)
Z resztą chyba nie tylko mnie ogarnia śmiech jak kto kto podpisał cyro na
12, 24 czy 36 miesięcy po kilku miesiącach podnosi larum, że na kartę mają
lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

"widziały gały co brały" - stare ale wciąż prawdziwe.
Żałosne jednak jest to, że zmiana regulaminu stanowiła pretekst do "wyłudzenia" aparatu od operatora, bez wywiązania sie z umowy. Kiedyś zapytałem mojego klienta, który chciał rozwiązać umowę właśnie przez zmianę regulaminu - co jemu sie nie podoba w nowym regulaminie?
Nie potrafił niestety odpowiedzieć - nawet nie znał starego, a co mówić o zmianach w nowym...
I przykre jest to, że jakieś 90% regulaminowców kieruje sie podobnymi motywami.

s.

Data: 2009-08-04 20:37:39
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 18:44, skrzypas pisze:

lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

True :)

"widziały gały co brały" - stare ale wciąż prawdziwe.
Żałosne jednak jest to, że zmiana regulaminu stanowiła pretekst do
"wyłudzenia" aparatu od operatora, bez wywiązania sie z umowy.

Masz problem ze zrozumieniem sytuacji. A może ja nie znam szczegółów twojej umowy. W mojej nieświętej pamięci umowie abonamentowej nie było pozycji - telefon motorola - spłacać przez 24 miesiące w ratach 40zł. Może w Twojej jest ja jednak zawarłem umowę na usługi telekomunikacyjne oraz KUPIŁEM przy okazji telefon z ceną z cennika. Proste.

Co zrobić by nie tracić na telefonach? Sprzedawać drożej (jak w salonach firmowych producentów) albo na raty. Tylko że opy wiedzą że nikt by się nie połasił na ich super propozycje w takim przypadku. SŁOWEM KOŃCZĄC: Opy sprzedają telefony za złotówkę bo drożej nie daliby rady. Abonament i kupno telefonu przy okazji to dwie oddzielne sprawy (ja np. naprawiałem telefon u opa dawno po wygaśnięciu umowy - umowa a kupno tel nie łączyć się :))


Kiedyś
zapytałem mojego klienta, który chciał rozwiązać umowę właśnie przez
zmianę regulaminu - co jemu sie nie podoba w nowym regulaminie?
Nie potrafił niestety odpowiedzieć - nawet nie znał starego, a co mówić
o zmianach w nowym...

A czemu ma Ci mówić co mu się nie podoba w nowej umowie? Nie podoba mu się że jest nowa :) Pomijając fakt, że pewnie nie wiedział co się zmieniło :)

BTW: pracownik szatańskich opów... to wieeeeleee tłumaczy >:)

I przykre jest to, że jakieś 90% regulaminowców kieruje sie podobnymi
motywami.

Moim zdaniem to szczytem chamstwa to podawanie, że zmienił się regulamin (bo prawo zmusza - tak by nawet łajzy słowem nie wspomnieli zasłaniając się tym, że klient ma OBOWIĄZEK co 2 dni na ich stronę zaglądać i sprawdzać czy reg się zmienił... ale o czym to ja...) ale nie wskazanie w których punktach się zmienił (przynajmniej za moich czasów tak było). Gdybym miał przewertować 2 albo więcej kartek A4 w poszukiwaniu w którym miejscu przecinek zmienili to by mnie taka ku**ca strzeliła, że z miejsca poszedłbym zrywać umowę a na pytanie jakiegoś dziwnie i kpiąco uśmiechającego sie "kasjera" w salonie: "a teraz quiz: co się zmieniło i co się panu nie podoba" odpowiedziałbym wujkowo-staszkowe "spier..." :)

Data: 2009-08-04 21:06:22
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Masz problem ze zrozumieniem sytuacji.

Ano mam, przyznam szczerze ze nie wiem juz o co Tobie chodzi :)

A może ja nie znam szczegółów twojej umowy. W mojej nieświętej pamięci umowie abonamentowej nie było pozycji - telefon motorola - spłacać przez 24 miesiące w ratach 40zł. Może w Twojej jest ja jednak zawarłem umowę na usługi telekomunikacyjne oraz KUPIŁEM przy okazji telefon z ceną z cennika. Proste.

Tak samo jak ja :)
W regulaminie promocji jest jasno napisane - jeżeli podpiszesz umowę w abo na x-miesiecy, możesz kupić aparat po cenie promocyjnej.

Co zrobić by nie tracić na telefonach? Sprzedawać drożej (jak w salonach firmowych producentów) albo na raty. Tylko że opy wiedzą że nikt by się nie połasił na ich super propozycje w takim przypadku.

Zdziwiłbyś sie ile aparatów jest sprzedawanych po cenach znacznie wyższych niż 1 zł.

SŁOWEM KOŃCZĄC: Opy sprzedają telefony za złotówkę bo drożej nie daliby rady.

Ale masz jakieś wsparcie?

Abonament i kupno telefonu przy okazji to dwie oddzielne sprawy (ja np. naprawiałem telefon u opa dawno po wygaśnięciu umowy - umowa a kupno tel nie łączyć się :))

umowa o świadczenie usług  to jedno
umowa kupna - sprzedaży to drugie.
Ameryki nie odkryłes.

A czemu ma Ci mówić co mu się nie podoba w nowej umowie? Nie podoba mu się że jest nowa :) Pomijając fakt, że pewnie nie wiedział co się zmieniło :)

Mylisz pojęcia. Nie zmienia sie umowa. Zmienia sie regulamin świadczenia usług. Nie zmienia sie cennik.
Nikt nie każe Ci dopłacać więcej niż masz to zapisane w umowie

BTW: pracownik szatańskich opów... to wieeeeleee tłumaczy >:)

jakiś gorszy gatunek czy co?

ale nie wskazanie w których punktach się zmienił (przynajmniej za moich czasów tak było).

Cytat z listu
""w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych _powyżej_"
Koniec.
Czegoś nie rozumiem. W końcu pokazali, czy sie nie chce komuś czytać?

Gdybym miał przewertować 2 albo więcej kartek A4 w poszukiwaniu w którym miejscu przecinek zmienili to by mnie taka ku**ca strzeliła, że z miejsca poszedłbym zrywać umowę a na pytanie jakiegoś dziwnie i kpiąco uśmiechającego sie "kasjera" w salonie: "a teraz quiz: co się zmieniło i co się panu nie podoba" odpowiedziałbym wujkowo-staszkowe "spier..." :)

Szukasz usprawiedliwienia. Nie przecinek a zmiana dotyczy rozliczeń kar umownych - miedzy innymi. I zdaje sie ze na korzyść klienta.

Ps. Nie pracuje w Play'u :)

Data: 2009-08-04 21:51:50
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 21:06, skrzypas pisze:

Masz problem ze zrozumieniem sytuacji.
Ano mam, przyznam szczerze ze nie wiem juz o co Tobie chodzi :)

Jak to flamy :)

Tak samo jak ja :)
W regulaminie promocji jest jasno napisane - jeżeli podpiszesz umowę w
abo na x-miesiecy, możesz kupić aparat po cenie promocyjnej.

Ok. Podpisałem, zmieniliście umowę (sorry nie mogłem się powstrzymać :D) więc ją rozwiązałem. Warunek nadal jest spełniony :)

Co zrobić by nie tracić na telefonach? Sprzedawać drożej (jak w
salonach firmowych producentów) albo na raty. Tylko że opy wiedzą że
nikt by się nie połasił na ich super propozycje w takim przypadku.
Zdziwiłbyś sie ile aparatów jest sprzedawanych po cenach znacznie
wyższych niż 1 zł.

Jasne, jakby ludzie za nokie 1100 mieliby zapłacić 500zł to poszliby gdzie indziej - np. allegro.

SŁOWEM KOŃCZĄC: Opy sprzedają telefony za złotówkę bo drożej nie
daliby rady.

Ale masz jakieś wsparcie?

Przegraliby konkurencję z marketami - zwyczajną, cenową.
Dzisiejsze ceny telefonów to wynik konkurencji - zachęcają atrakcyjnymi cenami telefonami do przyjścia do nich a nie konkurencji. Wybacz ale w dobroczynność polskich opów to ja nie wierzę.

Abonament i kupno telefonu przy okazji to dwie oddzielne sprawy (ja
np. naprawiałem telefon u opa dawno po wygaśnięciu umowy - umowa a
kupno tel nie łączyć się :))
umowa o świadczenie usług to jedno
umowa kupna - sprzedaży to drugie.
Ameryki nie odkryłes.

ha! :D Czemu więc według Ciebie zerwanie z winy operatora umowy ma się wiazać z... nie wiem... anulowaniem sprzedaży telefonu? Karami umownymi za telefon?! Bzdura.

Mylisz pojęcia. Nie zmienia sie umowa. Zmienia sie regulamin świadczenia
usług. Nie zmienia sie cennik.

Regulamin nie jest częścią tej umowy? Nie muszę się do niego stosować?

Nikt nie każe Ci dopłacać więcej niż masz to zapisane w umowie

Tutaj nie rozumiem. Masz na myśli cenę telefonu czy cenę abonamentu?

BTW: pracownik szatańskich opów... to wieeeeleee tłumaczy >:)
jakiś gorszy gatunek czy co?

no sługa szatana :D To trochę be :)

ale nie wskazanie w których punktach się zmienił (przynajmniej za
moich czasów tak było).
Cytat z listu
""w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych _powyżej_"
Koniec.
Czegoś nie rozumiem. W końcu pokazali, czy sie nie chce komuś czytać?
Gdybym miał przewertować 2 albo więcej kartek A4 w poszukiwaniu w
którym miejscu przecinek zmienili to by mnie taka ku**ca strzeliła, że
z miejsca poszedłbym zrywać umowę a na pytanie jakiegoś dziwnie i
kpiąco uśmiechającego sie "kasjera" w salonie: "a teraz quiz: co się
zmieniło i co się panu nie podoba" odpowiedziałbym wujkowo-staszkowe
"spier..." :)
Szukasz usprawiedliwienia. Nie przecinek a zmiana dotyczy rozliczeń kar
umownych - miedzy innymi. I zdaje sie ze na korzyść klienta.

Nie szukam, nawet osoby bardziej rozgarnięte umowowo, które nie dostają migren od pół prawniczego języka regulaminów, nie ogarniają w minutę który z 30 punktów, pragrafów i innych szatańskich pism się zmienił.

Boli OPów napisanie: zmieniliśmy punkt 3 regulaminu, którego treść brzmiała "tak", na "takie"? Ano bolałoby bo by się ludzie zaczęli orientować... a jak komuś nie chce się czytać tylko po prostu chce zrezygnować to jeszcze go od hien wyzwą.

Żeby nie było - ja wiem, że dużo ludzi czeka tylko by zerwać umowę by dostać telefon, ale wielu innych ma w dupie telefon za złotówkę i chcę tylko by respektowano ich prawa.

Sam 2 ostatnie abo brałem bez telefonu bo się nie kalkulowało i przy ostatnim z chęcią bym wcześniej zrezygnował bo jakość orange wpieniała mnie na całego. W dodatku średnio co 3 miechy "myliło" im się i moje deklaracje że nie chce spamu jakoś im się przełączały, że chcę. Świnie.

Data: 2009-08-04 21:59:56
Autor: Kot Prezydenta
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:h5a3gq$6s4$1inews.gazeta.pl...




Przegraliby konkurencję z marketami - zwyczajną, cenową.
Dzisiejsze ceny telefonów to wynik konkurencji - zachęcają atrakcyjnymi cenami telefonami do przyjścia do nich a nie konkurencji. Wybacz ale w dobroczynność polskich opów to ja nie wierzę.

Acha czyli sprzedają te telefony za złotówke bo inaczej klient poszedłby do marketu i kupił za 100 zł ....

Żeby nie było - ja wiem, że dużo ludzi czeka tylko by zerwać umowę by dostać telefon, ale wielu innych ma w dupie telefon za złotówkę i chcę tylko by respektowano ich prawa.

A co to ma wspólnego zezmianą regulaminu ? W jaki sposób osoby nie biorące telefonu są tu pokrzywdzone ?

Data: 2009-08-04 22:52:33
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 21:59, Kot Prezydenta pisze:


Acha czyli sprzedają te telefony za złotówke bo inaczej klient poszedłby do
marketu i kupił za 100 zł ....

dokładnie i kupił starter playa, jutro heyah, pojutrze mbanku i opów by szlag trafił.

A co to ma wspólnego zezmianą regulaminu ? W jaki sposób osoby nie biorące
telefonu są tu pokrzywdzone ?

eee... od początku o tym mówimy? Że nie można zerwać umowy gdy jedna z tych stron umowę to zmienia? Nie śledziłeś uważnie? :)

Data: 2009-08-04 23:05:51
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Acha czyli sprzedają te telefony za złotówke bo inaczej klient poszedłby do
marketu i kupił za 100 zł ....

dokładnie i kupił starter playa, jutro heyah, pojutrze mbanku i opów by szlag trafił.

:)
mam propozycje jeszcze lepsza... niech sobie sami ludzie btsy stawiają.


A co to ma wspólnego zezmianą regulaminu ? W jaki sposób osoby nie biorące
telefonu są tu pokrzywdzone ?
eee... od początku o tym mówimy? Że nie można zerwać umowy gdy jedna z tych stron umowę to zmienia? Nie śledziłeś uważnie? :)

jeżeli zapłacisz 1 zł więcej od tego co sie umówiłeś przy podpisaniu umowy, zaakceptowania cennika - to sam pójdę do play i ci te umowy rozwiąże :)

s.

Data: 2009-08-04 23:43:05
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 23:05, skrzypas pisze:

:)
mam propozycje jeszcze lepsza... niech sobie sami ludzie btsy stawiają.

Phi... ja tam czekam aż wprowadzą ogólnodostępny internet za free (go UKE nie poddawaj się!). Wtedy opy papa, albo zaczną się starać w końcu :)


jeżeli zapłacisz 1 zł więcej od tego co sie umówiłeś przy podpisaniu
umowy, zaakceptowania cennika - to sam pójdę do play i ci te umowy
rozwiąże :)

Jezu a Ty wszystko na złotówki przeliczasz! Ok. Wyobraźmy sobie sytuację z mojego podwórka.

Wpada klient i chcę żebym mu zrobił plakat reklamowy, ja patrze na niego, przedstawiciel poważnej firmy - zrobię mu to taniej to wróci z większymi zamówieniami. A on nie wrócił... I co? I nic! Dopłaciłem ale to moje ryzyko było - jak opy z telefonami.

Zresztą żeby było bardziej obrazowo:

Ów przedstawiciel firmy wrócił jednak i podpisaliśmy umowę, że będą u mnie zamawiać co miesiąc przez minimum 24 miesiące reklamy za min 40 zł, jeżeli się nie wywiążą to kara 8000zł.
Ale że stałem się chciwym, Ohydnym Paskudą (OPem) to wysłałem im po miesiącu, uzupełnienie umowy, że zamówienia mogą składać tylko i wyłącznie między 3 a 4 rano bo mi tak wygodniej. Ha! klient nie straci ani złotówki więcej niż by miał ale mimo wszystko będzie chciał zrezygnować z umowy bo nowe warunki mu nie odpowiadają... A tu dupa - bo karę trzeba płacić bo przecież cenowo nic się nie zmienia... głupota prawda?

W końcu 3 historyjka na przemyślenie czemu decyzja UKE była błędna.

UKE w swej skończonej mądrości zadecydowało, że klienci muszą mieć większą kontrolę nad swoimi rachunkami, by podłe OPy ich nie okradały (znają się tam trochę na ludziach). Do każdego rachunku ma być dołączany rachunek szczegółowy w formie papierowej, jasny i czytelny (wiem, wiem teraz też są w elektronicznej ale nie o tym mowa). Jan kowalski gdy przeczytał o nowym prawie popadł w panikę, poszedł z nowym regulaminem i mówi, że on takiego nie akceptuje! Albo będzie po staremu albo koniec umowy. Ale dlaczego? pyta się sługa szatana... znaczy się pracownik salonu :P Otóż - mówi Kowalski - mam kochankę z którą dużo rozmawiam przez telefon, żona zna jej numer, gdy zaczną przychodzić dokładne wykazy połączeń to szybko się zorientuje.
Jednak nowe prawo i bezduszność opów zostawiły Kowalskiemu tylko takie opcje:
- zapłacić karę
- zniszczyć swoje małżeństwo
- zniszczyć radość swojego życia pod postacią cycatej, 19 letniej laseczki.

Nie UKE i nie OPy i nie Ty powinniście decydować co jest dla kogo dobre a każdy powinien sam zadecydować czy zmiana umowy mu odpowiada czy nie.

Dobranoc :)


pozdrawiam.
PlaMa

Data: 2009-08-04 23:59:31
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Wpada klient i chcę żebym mu zrobił plakat reklamowy, ja patrze na niego, przedstawiciel poważnej firmy - zrobię mu to taniej to wróci z większymi zamówieniami. A on nie wrócił... I co? I nic! Dopłaciłem ale to moje ryzyko było - jak opy z telefonami.

jak opy bez telefonów.

[ciach]

podobnych historyjek mozemy sobie wymyslac godzinami...
tylko ze one nijak sie maja do sytuacji w branży.

Nie UKE i nie OPy i nie Ty powinniście decydować co jest dla kogo dobre a każdy powinien sam zadecydować czy zmiana umowy mu odpowiada czy nie.

Imho - w pierwszej kolejności obie strony powinny sie wywiązywać z danych sobie obietnic.
Op - usługi, Klient - kasa za usługi.
Jeżeli cos dostajesz z rabatem - jak rezygnujesz oddaj to co sie Tobie nie należy. Koniec kropka.

Dobranoc :)

Dobrej nocy życzę.

s.

Data: 2009-08-05 08:20:52
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 23:59, skrzypas pisze:

Imho - w pierwszej kolejności obie strony powinny sie wywiązywać z
danych sobie obietnic.

Ale umowa to właśnie ta obietnica! Więc op sięniewywiązuje - przecież jązmienia.

Op - usługi, Klient - kasa za usługi.
Jeżeli cos dostajesz z rabatem - jak rezygnujesz oddaj to co sie Tobie
nie należy. Koniec kropka.

Ok. Jak to sobie wyobrażasz? Ma oddać telefon? Wiesz co? Ja jestem nawet za. Ostatni fon jaki kupiłem u opa kosztował mnie ponad 250zł, wyobrażam sobie jak po np. 1,5 roku op zmienia regulamin, rozwiązujemy umowę, oddaje telefon, biorę kasę i idę kupić nowy :) Fajna myśl :)

Data: 2009-08-07 02:51:23
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:h5b8c9$phv$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-08-04 23:59, skrzypas pisze:

Imho - w pierwszej kolejności obie strony powinny sie wywiązywać z
danych sobie obietnic.

Ale umowa to właśnie ta obietnica! Więc op sięniewywiązuje - przecież jązmienia.

Op - usługi, Klient - kasa za usługi.
Jeżeli cos dostajesz z rabatem - jak rezygnujesz oddaj to co sie Tobie
nie należy. Koniec kropka.

Ok. Jak to sobie wyobrażasz? Ma oddać telefon? Wiesz co? Ja jestem nawet za. Ostatni fon jaki kupiłem u opa kosztował mnie ponad 250zł, wyobrażam sobie jak po np. 1,5 roku op zmienia regulamin, rozwiązujemy umowę, oddaje telefon, biorę kasę i idę kupić nowy :) Fajna myśl :)


Wiesz, tak czytam caly watek i nie bardzo rozumiem, co cie wkurza w tej nowelizacji? Bo ona:

- lepiej zabezpiecza interesy klientow (zmusza do wprowadzania poprawek w nieuczciwych zapisach niezgodnych z prawem, zarowno biezacych jak i przyszlych; a poza tym, co jest rownie wazne - daje mozliwosc rownego traktowania wszystkich operatorow w ramach unii - poprzez ustalenie wspolnych parametrow, na podstawie ktorych operatorzy sa markowani)

- lepiej zabezpiecza interesy operatorow (poprzez blokade wyludzen telefonow komorkowych, jakich dokonywali wczesniej nieuczciwi klienci w sposob zgodny z kulawym niestety prawem)

Ja rozumiem, ze jak jestes klientem nieuczciwym i chcesz wyludzic telefon, to ci to nie w smak... Ale jesli dostrzegasz tutaj chociaz odrobine logiki (w tym logika pt. "do czego sluzy firma") to z tych zmian bedziesz ZADOWOLONY.
Zauwaz, ze prawodawstwo (przynajmniej w ostatniej dekadzie) tworzone na niekorzysc wiekszosci praworzadnych obywateli to jednak rzadkosc, chyba, ze znasz jakies kontrprzyklady...

Z drugiej strony - znajdz mi prosze firme, ktora zawrze z toba umowe, zainwestuje w ciebie (np. w postaci fajnego telefonu, ktorego mozesz uzywac do dzwonienia, SMSowania, internetowania itp) i nie zabezpieczy sie przed zmarnowaniem inwestycji. Jesli taka znajdziesz - napuszcze cie na nia i bede jej zyczyl powodzenia w biznesie.


Pozdrawiam
Michal

PS. proponuje ograniczyc srodki powodujace wzrost cisnienia :)

Data: 2009-08-08 21:52:06
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl>


Wiesz, tak czytam caly watek i nie bardzo rozumiem, co cie wkurza w tej nowelizacji? Bo ona:

- lepiej zabezpiecza interesy klientow (zmusza do wprowadzania poprawek w nieuczciwych zapisach niezgodnych z prawem, zarowno biezacych jak i przyszlych; a poza tym, co jest rownie wazne - daje mozliwosc rownego traktowania wszystkich operatorow w ramach unii - poprzez ustalenie wspolnych parametrow, na podstawie ktorych operatorzy sa markowani)

- lepiej zabezpiecza interesy operatorow (poprzez blokade wyludzen telefonow komorkowych, jakich dokonywali wczesniej nieuczciwi klienci w sposob zgodny z kulawym niestety prawem)

To są wymuszenia dokonywane przez operatorów na klientach zmiany umów, które mogli uwzględnić w swoich kalkulacjach biznesowych.


Ja rozumiem, ze jak jestes klientem nieuczciwym i chcesz wyludzic telefon, to ci to nie w smak...

Nie w smak mi zmiana umowy w trakcie jej trwania. Nie widzę ŻADNEGO uzasadnienia dla wymuszania na klientach przyjmowania takich zmian. Operator nie ma obowiązku rozdawania telefonów w ramach 2-letnich umów. Może normalnie sprzedawać telefony i usługi z normalnymi miesięcznymi wypowiedzenia. Skoro jednak wchodzi w umowy 2-letnie to musi się liczyć z tym, że chęć zmiany umowy z dowolnego powodu zostanie przez klienta odrzucona. To zupełnie normalne. Nie jest normalne, że ktoś kleci prawo umożliwiające wymuszenia na klientach zmiany warunków umów.

Ale jesli dostrzegasz tutaj chociaz odrobine logiki (w tym logika pt. "do czego sluzy firma") to z tych zmian bedziesz ZADOWOLONY.

Niby w jaki sposób mogę być zadowolony z tego ??? Czy zmiana mojej sytuacji (analogiczna do zmiany sytuacji operatorów w wyniku zmiany prawa) daje mi możliwość zmiany warunków umowy ???

Zauwaz, ze prawodawstwo (przynajmniej w ostatniej dekadzie) tworzone na niekorzysc wiekszosci praworzadnych obywateli to jednak rzadkosc, chyba, ze znasz jakies kontrprzyklady...

Nie kojarzę jakie to prawa są tak cudowne.


Z drugiej strony - znajdz mi prosze firme, ktora zawrze z toba umowe, zainwestuje w ciebie (np. w postaci fajnego telefonu, ktorego mozesz uzywac do dzwonienia, SMSowania, internetowania itp) i nie zabezpieczy sie przed zmarnowaniem inwestycji. Jesli taka znajdziesz - napuszcze cie na nia i bede jej zyczyl powodzenia w biznesie.

Czy ja każę firmie "inwestować" we mnie ??? Przedstawia oferty to ja je przyjmuje lub nie.


PS. proponuje ograniczyc srodki powodujace wzrost cisnienia :)

Ograniczaj jak masz co

Data: 2009-08-08 22:55:57
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
To są wymuszenia dokonywane przez operatorów na klientach zmiany umów, które mogli uwzględnić w swoich kalkulacjach biznesowych.

muhehe... pozwól że wspomnę wypowiedz w tym wątku
"operator musi wkalkulować ryzyko zmiany prawa".
Wiec prawo sie zmieniło i teraz klienci nie mogą rozwiązywać umowy bez konsekwencji - szczególnie w przypadku zmiany regula... przepraszam, umowy. Klient powinien mieć wkalkulowane ryzyko w proces podejmowania decyzji. Czy tego chcesz czy nie... a im więcej czytam podobnych wypocin jak wyżej, tym bardziej sie przekonuje jak bardzo tego zapisu brakowało 10 lat temu :)
Aha.. i nie są to wymuszenia operatorów, ale - w wielkim skrócie - Unii Europejskiej.

s.

Data: 2009-08-09 16:24:52
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

To są wymuszenia dokonywane przez operatorów na klientach zmiany umów, które mogli uwzględnić w swoich kalkulacjach biznesowych.

muhehe... pozwól że wspomnę wypowiedz w tym wątku
"operator musi wkalkulować ryzyko zmiany prawa".
Wiec prawo sie zmieniło i teraz klienci nie mogą rozwiązywać umowy bez konsekwencji - szczególnie w przypadku zmiany regula... przepraszam, umowy. Klient powinien mieć wkalkulowane ryzyko w proces podejmowania decyzji.

Może inaczej, tego ryzyka nie powinno w ogóle być. Umowy zostały zawarte więc nowe prawo w ogóle nie powinno ich dotyczyć. Raczej standard.

Czy tego chcesz czy nie... a im więcej czytam podobnych wypocin jak wyżej, tym bardziej sie przekonuje jak bardzo tego zapisu brakowało 10 lat temu :)

Mnie niczego nie brakowało. Widzę tysiące poważniejszych problemów niż zmiana regulaminu. Póki jednak mowa o zmianie to dla mnie sprawa jest oczywista.

Aha.. i nie są to wymuszenia operatorów, ale - w wielkim skrócie - Unii Europejskiej.

Co to zmienia ???

Data: 2009-08-16 21:13:50
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Użytkownik "op23" <op23@rt.pl> napisał w wiadomości news:h5kl18$v86$1achot.icm.edu.pl...


Czy ja każę firmie "inwestować" we mnie ??? Przedstawia oferty to ja je przyjmuje lub nie.

Czyli, ze jednak sie zgadzamy :)
Bo za oferta ciagnie sie i regulamin i kary umowne i umowa z operatorem...

Nie dostrzegasz wlasnego ogona?

Pozdrawiam
Michal

Data: 2009-08-16 22:38:16
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl>


Czy ja każę firmie "inwestować" we mnie ??? Przedstawia oferty to ja je przyjmuje lub nie.

Czyli, ze jednak sie zgadzamy :)
Bo za oferta ciagnie sie i regulamin i kary umowne i umowa z operatorem...

Ciągnie się jak operator ich nie zmienia. Jak je zmienia to już nie muszę tych zmian przyjmować. To jest dość proste. Rzekłbym elementarne. Gdyby było inaczej musiałbym uznać, że abonent również może jednostronnie zmienić warunki umowy bo np pracę stracił albo cośtam mniej lub bardziej nieistotnego mu się w życiu przytrafiło.


Nie dostrzegasz wlasnego ogona?

Dostrzegam zmianę umowy przez operatora a nie przez abonenta.

Data: 2009-08-05 09:06:49
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>


Nie UKE i nie OPy i nie Ty powinniście decydować co jest dla kogo dobre a każdy powinien sam zadecydować czy zmiana umowy mu odpowiada czy nie.

Imho - w pierwszej kolejności obie strony powinny sie wywiązywać z danych sobie obietnic.
Op - usługi, Klient - kasa za usługi.
Jeżeli cos dostajesz z rabatem - jak rezygnujesz oddaj to co sie Tobie nie należy. Koniec kropka.

Nie klient udziela rabatu i nie on zmienia warunki umowy. Jak zmieniasz warunki musisz się liczyć z kosztami tej zmiany.

Data: 2009-08-05 19:23:23
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Nie klient udziela rabatu i nie on zmienia warunki umowy. Jak zmieniasz warunki musisz się liczyć z kosztami tej zmiany.

a widzisz...  Streżyńska sadzi inaczej.

Ja patrzę z perspektywy opa, ty patrzysz inaczej. Cos jednak z prawem było nie tak, skoro jednak rozwiązywać bez konsekwencji teraz nie można.

s.

Data: 2009-08-05 06:55:20
Autor: Olgierd
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Dnia Tue, 04 Aug 2009 23:43:05 +0200, PlaMa napisał(a):

mam propozycje jeszcze lepsza... niech sobie sami ludzie btsy stawiają.

Phi... ja tam czekam aż wprowadzą ogólnodostępny internet za free (go
UKE nie poddawaj się!). Wtedy opy papa, albo zaczną się starać w końcu

Uważam, że to byłoby dosłownie straszne, gdyby organ administracji zaczął prowadzić działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług telekomunikacyjnych. Raz-dwa mielibyśmy gorszy monopol niż w przypadku AT&T. --
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==

Data: 2009-08-04 22:22:30
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Ok. Podpisałem, zmieniliście umowę (sorry nie mogłem się powstrzymać :D)
więc ją rozwiązałem. Warunek nadal jest spełniony :)

Regulamin świadczenia usług reguluje zasady dostarczania usług do klienta.
Umowa świadczenia usług jaką zawierasz z operatorem opisuje co i za ile dostaniesz.
I widzę ze można powtarzać do znudzenia - nikt nie zmienia umowy. Dalej będziesz płacić to co masz w umowie.

Jasne, jakby ludzie za nokie 1100 mieliby zapłacić 500zł to poszliby gdzie indziej - np. allegro.

słaby przykład. lepszy jest np. Nokia n97

Przegraliby konkurencję z marketami - zwyczajną, cenową.
Dzisiejsze ceny telefonów to wynik konkurencji - zachęcają atrakcyjnymi cenami telefonami do przyjścia do nich a nie konkurencji. Wybacz ale w dobroczynność polskich opów to ja nie wierzę.

W dobie gdzie jest cała kupa aparatów po 1 zł - taka cena juz potrafi mniej zdziałać.  Więcej potrafi zdziałać super usługa.
BTW: mamy kapitalizm ( no... albo to co z tego zostało), nawet służba zdrowia nie jest teraz dobroduszna. Każdy z opów chce zarabiać.
to nie instytucja charytatywna


Abonament i kupno telefonu przy okazji to dwie oddzielne sprawy (ja
np. naprawiałem telefon u opa dawno po wygaśnięciu umowy - umowa a
kupno tel nie łączyć się :))
umowa o świadczenie usług to jedno
umowa kupna - sprzedaży to drugie.
Ameryki nie odkryłes.

ha! :D Czemu więc według Ciebie zerwanie z winy operatora umowy ma się wiazać z... nie wiem... anulowaniem sprzedaży telefonu? Karami umownymi za telefon?! Bzdura.

Jakiej winy operatora?
TO ze zgodnie z wymogami _musi_ zmienić regulamin świadczenia usług, który i tak nie spowoduje ze będziesz płacić ani mniej ani więcej niż sie umawiałeś z opem?

Nikt nie każe Ci dopłacać więcej niż masz to zapisane w umowie
Tutaj nie rozumiem. Masz na myśli cenę telefonu czy cenę abonamentu?

opłat abonamentowych czy cen za polaczenia. Czy zabiorą ci minuty z abo?

ale nie wskazanie w których punktach się zmienił (przynajmniej za
moich czasów tak było).

Cytat z listu
""w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych _powyżej_"
Koniec.
Czegoś nie rozumiem. W końcu pokazali, czy sie nie chce komuś czytać?


Gdybym miał przewertować 2 albo więcej kartek A4 w poszukiwaniu w
którym miejscu przecinek zmienili to by mnie taka ku**ca strzeliła, że
z miejsca poszedłbym zrywać umowę a na pytanie jakiegoś dziwnie i
kpiąco uśmiechającego sie "kasjera" w salonie: "a teraz quiz: co się
zmieniło i co się panu nie podoba" odpowiedziałbym wujkowo-staszkowe
"spier..." :)
Szukasz usprawiedliwienia. Nie przecinek a zmiana dotyczy rozliczeń kar
umownych - miedzy innymi. I zdaje sie ze na korzyść klienta.

Nie szukam, nawet osoby bardziej rozgarnięte umowowo, które nie dostają migren od pół prawniczego języka regulaminów, nie ogarniają w minutę który z 30 punktów, pragrafów i innych szatańskich pism się zmienił.

Boli OPów napisanie: zmieniliśmy punkt 3 regulaminu, którego treść brzmiała "tak", na "takie"? Ano bolałoby bo by się ludzie zaczęli orientować... a jak komuś nie chce się czytać tylko po prostu chce

[ciach]
""w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych _powyżej_"
czyli jednak nie trzeba wertować regulaminu bo op napisał jakie są zmiany - są one umieszczone _powyżej_ ( patrz list z playa )

 ale wielu innych ma w dupie telefon za złotówkę i chcę tylko by respektowano ich prawa.

znasz góralski dowcip o rodzajach prawd?
To jest trzeci rodzaj prawdy :)
są respektowane prawa. Jakie prawo klienta nie jest respektowane?

s.

Data: 2009-08-04 23:07:00
Autor: PlaMa
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
W dniu 2009-08-04 22:22, skrzypas pisze:

Ok. Podpisałem, zmieniliście umowę (sorry nie mogłem się powstrzymać :D)
więc ją rozwiązałem. Warunek nadal jest spełniony :)
Regulamin świadczenia usług reguluje zasady dostarczania usług do klienta.
Umowa świadczenia usług jaką zawierasz z operatorem opisuje co i za ile
dostaniesz.
I widzę ze można powtarzać do znudzenia - nikt nie zmienia umowy. Dalej
będziesz płacić to co masz w umowie.

Ale warunki sie się zmieniają To nie jest ta sama umowa. A to opy wprowadzą płatny BOK, a to konieczność płacenia za ludzi którzy nie płacą, a to utrudnią drogę reklamacji. Klient nie powinien się godzić na coś takiego a prawo powinno go wspierać.

Jasne, jakby ludzie za nokie 1100 mieliby zapłacić 500zł to poszliby
gdzie indziej - np. allegro.
słaby przykład. lepszy jest np. Nokia n97

Pomyślmy... Cena u opa 1600 zł, cena w salonie nokii 1800zł, cena w saturnie - 1000zł... hmm... gdzie pójdzie klient?

W dobie gdzie jest cała kupa aparatów po 1 zł - taka cena juz potrafi
mniej zdziałać. Więcej potrafi zdziałać super usługa.

Być może ale to nic nie wnosi do naszej rozmowy. Super usługa nie zmienia faktu że opy sprzedają telefony z ceną prawie maksymalną z jaką mogli by sprzedać :)

BTW: mamy kapitalizm ( no... albo to co z tego zostało), nawet służba
zdrowia nie jest teraz dobroduszna. Każdy z opów chce zarabiać.
to nie instytucja charytatywna

Jasne, cały czas to mówię przecież!

ha! :D Czemu więc według Ciebie zerwanie z winy operatora umowy ma się
wiazać z... nie wiem... anulowaniem sprzedaży telefonu? Karami
umownymi za telefon?! Bzdura.
Jakiej winy operatora?
TO ze zgodnie z wymogami _musi_ zmienić regulamin świadczenia usług,
który i tak nie spowoduje ze będziesz płacić ani mniej ani więcej niż
sie umawiałeś z opem?

Życie! Już pisałem. Wszyscy ponosimy koszta i konsekwencje zmiany prawa. Ludzie prowadzący działalność gospodarczą, ludzie na etatach, ja i Ty. Zmienia się prawo to musimy się do niego dostosować, nawet jak oznacza to dla nas straty pieniędzy i umów z podwykonawcami, kontrahentami itp. Nikt nie każe opom wpieprzać się w umowy na 24 miesiące. klienci prepaidów nie narzekają przecież? OP ponosi ryzyko z umową na 24miechi i od czasu do czasu zdarza się że zamiast zysku ryzyko to przyniosło straty.

Nikt nie każe Ci dopłacać więcej niż masz to zapisane w umowie
Tutaj nie rozumiem. Masz na myśli cenę telefonu czy cenę abonamentu?
opłat abonamentowych czy cen za polaczenia. Czy zabiorą ci minuty z abo?

Oki łapię. Trochę zagmatwanie to wtrąciłeś. Otóż umowa między mną a opem to nie tylko cena za minutę, to wiele innych czynników, za które często odpowiada regulamin. Kim jesteś by pytać się klienta czy zmiana tej umowy (regulaminu) mu odpowiada czy nie i osądzać go, mówiąc to dla Pana dobra jest? Sam zdecyduje.

[ciach]
""w przypadku braku akceptacji zmian przedstawionych _powyżej_"
czyli jednak nie trzeba wertować regulaminu bo op napisał jakie są
zmiany - są one umieszczone _powyżej_ ( patrz list z playa )

Nie wiem co przysłał play, nie jestem jego klientem. Jeżeli przysłał jasno wyszczególnione punkty regulaminu, które zmienił to chwała mu za to. kolejny plusik z moim rankingu. Jeżeli po prostu wkleili cały regulamin i napisał zmiany w powyżej to potwierdza to co napisałem.

Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem klient nie musi się tłumaczyć czemu nowy regulamin mu się nie podoba.

ale wielu innych ma w dupie telefon za złotówkę i chcę tylko by
respektowano ich prawa.
znasz góralski dowcip o rodzajach prawd?
To jest trzeci rodzaj prawdy :)
są respektowane prawa. Jakie prawo klienta nie jest respektowane?

Prawo do nie zgodzenia się z nową umową przedstawioną przez jedną ze stron.


Zawsze byłem ciekaw i liczę, że ktoś to przetestuje, jak zachowały by się opy, gdyby klient przyszedł z własnymi "uzupełnieniami" regulaminu i powiedział zgadzajcie się albo płacie karę za zerwanie umowy...

Może Cię to zdziwi ale zawsze byłem fanem umów w której strony traktowane są z jednakowymi prawami.

Data: 2009-08-07 03:17:49
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "PlaMa" <mariush.p_usunto_@wp.pl> napisał w wiadomości news:h5a7tn$oo4$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2009-08-04 22:22, skrzypas pisze:

Ok. Podpisałem, zmieniliście umowę (sorry nie mogłem się powstrzymać :D)
więc ją rozwiązałem. Warunek nadal jest spełniony :)
Regulamin świadczenia usług reguluje zasady dostarczania usług do klienta.
Umowa świadczenia usług jaką zawierasz z operatorem opisuje co i za ile
dostaniesz.
I widzę ze można powtarzać do znudzenia - nikt nie zmienia umowy. Dalej
będziesz płacić to co masz w umowie.

Ale warunki sie się zmieniają To nie jest ta sama umowa. A to opy wprowadzą płatny BOK, a to konieczność płacenia za ludzi którzy nie płacą, a to utrudnią drogę reklamacji. Klient nie powinien się godzić na coś takiego a prawo powinno go wspierać.

I wspiera... masz UOKiK do tego... A jesli bedzie z tym wiekszy problem - jest jeszcze UKE...
I dzialaja one w interesie wiekszosci konsumentow... byc moze twoj problem to taki, ze jednak nalezysz do tej mniejszosci...

Jasne, jakby ludzie za nokie 1100 mieliby zapłacić 500zł to poszliby
gdzie indziej - np. allegro.
słaby przykład. lepszy jest np. Nokia n97

Pomyślmy... Cena u opa 1600 zł, cena w salonie nokii 1800zł, cena w saturnie - 1000zł... hmm... gdzie pójdzie klient?

Oczywiscie ze pojdzie tam gdzie taniej... jesli u opa za 1PLN przy abonamencie za 60zl  - to pojdzie do opa, bo u niego ma jeszcze darmowe minuty i inne takie... Jesli woli prepaida - wezme w saturnie na raty, ktore wyjda np. po 40-50zl (w zaleznosci od oferty ratalnej)..
uwazasz, ze tutaj klient nie ma wyboru?


W dobie gdzie jest cała kupa aparatów po 1 zł - taka cena juz potrafi
mniej zdziałać. Więcej potrafi zdziałać super usługa.

Być może ale to nic nie wnosi do naszej rozmowy. Super usługa nie zmienia faktu że opy sprzedają telefony z ceną prawie maksymalną z jaką mogli by sprzedać :)

Heh... "z ceną prawie maksymalną z jaką mogli by sprzedać" - wow... to prawie jak na targu pietruszki, co? :)
Po co mam sprzedawac pietruszke za zlotowke, skoro klienci za 1,10 tez beda brac?
Najwyrazniej na bakier z ekonomia :)

Życie! Już pisałem. Wszyscy ponosimy koszta i konsekwencje zmiany prawa.

Konsekwencje zmiany prawa sa z reguly pozytywne - maja sluzyc ludziom i im sluza... Chyba, ze jestes przestepca lub oszustem.

Ludzie prowadzący działalność gospodarczą, ludzie na etatach, ja i Ty. Zmienia się prawo to musimy się do niego dostosować, nawet jak oznacza to dla nas straty pieniędzy i umów z podwykonawcami, kontrahentami itp. Nikt nie każe opom wpieprzać się w umowy na 24 miesiące. klienci prepaidów nie narzekają przecież? OP ponosi ryzyko z umową na 24miechi i od czasu do czasu zdarza się że zamiast zysku ryzyko to przyniosło straty.

Owszem, jesli podejmie decyzje o ryzyku samodzielnie, a nie zostanie do niej zmuszony przez strone trzecia.
Otoz operator, jak kazda firma dazy do stabilnosci rynkowej i umowy dlugoterminowe taka stabilnosc mu zapewniaja... to z kolei pozwala mu inwestowac w nowsze, lepsze, szybsze uslugi... to sie nazywa ROZWOJ :) I zeby sobie zapewnic warunki rozwoju, stara sie, zeby go nikt w trabe nie zrobil... podobnie jak klient....

Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem klient nie musi się tłumaczyć czemu nowy regulamin mu się nie podoba.

Kto mowi, ze sie musi tlumaczyc? Jesli nie - do widzenia... Mozna sie rozstac... Na warunkach umowy, ktora zawarles ORAZ obowiazujacego prawa...


Zawsze byłem ciekaw i liczę, że ktoś to przetestuje, jak zachowały by się opy, gdyby klient przyszedł z własnymi "uzupełnieniami" regulaminu i powiedział zgadzajcie się albo płacie karę za zerwanie umowy...

W zaleznosci od sily twoich pieniedzy - moglbys takie poprawki przepchnac lub nie... wiem to, jako klient Polkomtela, ktory negocjuje z nim umowy indywidualnie (oczywiscie dla firmy placacej spore pieniadze co miesiac).
Jesli jako uzytkownik indywidualny rowniez moglbys sie pochwalic odpowiednia sila argumentow, jestem pewien, ze moglibyscie negocjowac.


Może Cię to zdziwi ale zawsze byłem fanem umów w której strony traktowane są z jednakowymi prawami.

I do tego wlasnie dazy owa zywo dyskutowana nowelizacja :)

Pozdrawiam
Michal

Data: 2009-08-05 08:46:03
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>


A może ja nie znam szczegółów twojej umowy. W mojej nieświętej pamięci umowie abonamentowej nie było pozycji - telefon motorola - spłacać przez 24 miesiące w ratach 40zł. Może w Twojej jest ja jednak zawarłem umowę na usługi telekomunikacyjne oraz KUPIŁEM przy okazji telefon z ceną z cennika. Proste.

Tak samo jak ja :)
W regulaminie promocji jest jasno napisane - jeżeli podpiszesz umowę w abo na x-miesiecy, możesz kupić aparat po cenie promocyjnej.

Czyli operator chce zachęcić drugą stronę do zawarcia umowy. Jego prawo. Osiąga cel i teraz ... czemu to miałoby zobowiązywać do czegokolwiek innego drugą stronę ?


Co zrobić by nie tracić na telefonach? Sprzedawać drożej (jak w salonach firmowych producentów) albo na raty. Tylko że opy wiedzą że nikt by się nie połasił na ich super propozycje w takim przypadku.

Zdziwiłbyś sie ile aparatów jest sprzedawanych po cenach znacznie wyższych niż 1 zł.

To chyba nie ma problemu


SŁOWEM KOŃCZĄC: Opy sprzedają telefony za złotówkę bo drożej nie daliby rady.

Ale masz jakieś wsparcie?

Nikt nie każe sprzedawać za 1zł telefonu wartego przynajmniej kilkadziesiąt złotych a według operatora kilka tysięcy


A czemu ma Ci mówić co mu się nie podoba w nowej umowie? Nie podoba mu się że jest nowa :) Pomijając fakt, że pewnie nie wiedział co się zmieniło :)

Mylisz pojęcia. Nie zmienia sie umowa. Zmienia sie regulamin świadczenia usług. Nie zmienia sie cennik.

Regulamin jest częścią umowy.

Nikt nie każe Ci dopłacać więcej niż masz to zapisane w umowie

Nie trzeba musieć płacić więcej by nie zgadzać się na zmianę umowy.


BTW: pracownik szatańskich opów... to wieeeeleee tłumaczy >:)

jakiś gorszy gatunek czy co?

zaangażowany ?

Data: 2009-08-04 21:15:10
Autor: Piotr M
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
skrzypas pisze:

Żałosne jednak jest to, że zmiana regulaminu stanowiła pretekst do "wyłudzenia" aparatu od operatora, bez wywiązania sie z umowy.

Wiesz że też tak trochę pomyślałem, bo każda zmiana regulaminu będzie generować wątki czy aby nie można zerwać umowy. Możliwe że takie nastawienie występuję już w trakcie podpisywania nowej umowy, że a nuż uda sie ją zerwać. Nie no, wtedy o umowie sie nie myśli, bo przed oczami ma się nowy aparat ;) O umowie się myśli po kilku miesiącach, kiedy ten się znudził a łoić abonament trzeba..

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
  - Szukałem, ale nie znalazłem."

Data: 2009-08-05 08:39:08
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

Żałosne jednak jest to, że zmiana regulaminu stanowiła pretekst do "wyłudzenia" aparatu od operatora, bez wywiązania sie z umowy.

To operator chce wymusić na użytkowniku akceptację zmiany warunków umowy.

Kiedyś zapytałem mojego klienta, który chciał rozwiązać umowę właśnie przez zmianę regulaminu - co jemu sie nie podoba w nowym regulaminie?
Nie potrafił niestety odpowiedzieć - nawet nie znał starego, a co mówić o zmianach w nowym...
I przykre jest to, że jakieś 90% regulaminowców kieruje sie podobnymi motywami.

Prawo strony nie akceptować zmiany umowy.

Data: 2009-08-05 19:26:32
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
To operator chce wymusić na użytkowniku akceptację zmiany warunków umowy.

Pod dyktando siły wyższej.

Kiedyś zapytałem mojego klienta, który chciał rozwiązać umowę właśnie przez zmianę regulaminu - co jemu sie nie podoba w nowym regulaminie?
Nie potrafił niestety odpowiedzieć - nawet nie znał starego, a co mówić o zmianach w nowym...
I przykre jest to, że jakieś 90% regulaminowców kieruje sie podobnymi motywami.

Prawo strony nie akceptować zmiany umowy.

Podpisując umowę, zgodziłeś sie na pewne warunki. Rozwiąż w takim razie umowę na warunkach rozwiązania zawartych w umowie.

s.

Data: 2009-08-05 22:50:29
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

To operator chce wymusić na użytkowniku akceptację zmiany warunków umowy.

Pod dyktando siły wyższej.

Jak Cię złodziej okradnie to też będzie siła wyższa ???


Kiedyś zapytałem mojego klienta, który chciał rozwiązać umowę właśnie przez zmianę regulaminu - co jemu sie nie podoba w nowym regulaminie?
Nie potrafił niestety odpowiedzieć - nawet nie znał starego, a co mówić o zmianach w nowym...
I przykre jest to, że jakieś 90% regulaminowców kieruje sie podobnymi motywami.

Prawo strony nie akceptować zmiany umowy.

Podpisując umowę, zgodziłeś sie na pewne warunki.

No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie jej trwania.

Rozwiąż w takim razie umowę na warunkach rozwiązania zawartych w umowie.

Sam se rozwiąż

Data: 2009-08-06 06:19:06
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Podpisując umowę, zgodziłeś sie na pewne warunki.

No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie jej trwania.

lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym widzisz problem?

Rozwiąż w takim razie umowę na warunkach rozwiązania zawartych w umowie.
Sam se rozwiąż

elementarne poczucie uczciwości mi nie pozwala.

s.

Data: 2009-08-06 13:40:41
Autor: Adramelech
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
"skrzypas" <skrzypas@tlen.pl> Odpowiedz na news:h5dll6$2k9b$1news.mm.pl:

No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas
określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie
jej trwania.

lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
widzisz problem?

Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je albo zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku akceptacji nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego regulaminu.

U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie umowe to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie zrywa zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator powinien zapłacić dodatkową kare.

Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.

Data: 2009-08-07 03:26:34
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Adramelech" <adresu@tu.nie.ma> napisał w wiadomości news:Xns9C5F9F7F45359adresutuniema127.0.0.1...
"skrzypas" <skrzypas@tlen.pl> Odpowiedz na news:h5dll6$2k9b$1news.mm.pl:

No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas
określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie
jej trwania.

lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
widzisz problem?

Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je albo
zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku akceptacji
nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego regulaminu.

A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego nie bylo w starym?
bo jesli zmienil cos, co mu kazalo UKE, to mam watpliwosci co do krzywdzacych zmian w regulaminie.

U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie umowe
to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie zrywa
zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator powinien zapłacić
dodatkową kare.

I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli brakuje ci w niej stosownych zapisow. Ale nie wyczerpuje to innych mozliwosci... Jesli poniosles strate, ktora jestes w stanie uzasadnic - masz do tego caly szereg instrumentow.

Pozdrawiam
Michal

Data: 2009-08-07 06:53:29
Autor: Adramelech
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
"Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl> Odpowiedz na
news:h5fvsa$26i$1inews.gazeta.pl:
lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
widzisz problem?

Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je
albo zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku
akceptacji nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego
regulaminu.

A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
nie bylo w starym?

Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie strony przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy nie, to bez znaczenia.
Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś "nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)

bo jesli zmienil cos, co mu kazalo UKE, to mam watpliwosci co do krzywdzacych zmian w regulaminie.

Masz prawo mieć wątpliwości. Ale jakie ma to znaczenie?

U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie umowe
to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie
zrywa zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator
powinien zapłacić
dodatkową kare.

I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli

Otóż to. To jest własnie rażąca dysporoporcja i uprzywilejowanie jednej ze stron. A teraz ta dysproporcja jeszcze bardziej się powiększyła.


Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.

Data: 2009-08-07 20:10:56
Autor: Michal AKA Miki
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Użytkownik "Adramelech" <adresu@tu.nie.ma> napisał w wiadomości news:Xns9C605A75A14BBadresutuniema127.0.0.1...
"Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl> Odpowiedz na
news:h5fvsa$26i$1inews.gazeta.pl:

lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
widzisz problem?

Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je
albo zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku
akceptacji nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego
regulaminu.

A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
nie bylo w starym?

Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie strony
przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy nie,
to bez znaczenia.
Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś
"nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)


No ja sie zgadzalem na regulamin.
Ale co do umowy, to takie zmiany wprowadzalem, jak negocjowalem z Polkomtelem...
A jesli uwazasz, ze operator moze sobie bezkarnie wprowadzac zmiany w regulaminie, to poczytaj np. tutaj:
http://prawo.vagla.pl/node/7178

U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie
umowe
to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie
zrywa zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator
powinien zapłacić
dodatkową kare.

I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w
sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli

Otóż to. To jest własnie rażąca dysporoporcja i uprzywilejowanie jednej ze
stron. A teraz ta dysproporcja jeszcze bardziej się powiększyła.

A ktory dokladnie punkt regulaminu powieksza te dysproporcje?
Ten, w ktorym gwarantuje sie uczciwe podejscie do warunkow umowy/regulaminu, uniemozliwiajace wykorzystanie sytuacji poprzez obejscie dziurawego poprzednio prawa?
Jesli zgadzasz sie na kary umowne, to bierzesz telefon i podpisujesz. Jesli nie bierzesz telefonu - NIE masz kary umownej. Jesli to ty im cos dostarczasz - to ty wlasnie ustalasz kary umowne, tak jak regulamin - tak robi KAZDY dostawca czegokolwiek komukolwiek.
Wiec gdzie tutaj dysproporcja?

Poza tym jest jeszcze jedna rzecz, ktorej jakos tutaj nikt nie komentuje - jesli operator przegina to zostaje ukarany... na stronie UKE mozesz poczytac, ile kar zostalo nalozonych na operatorow oraz jaki jest ich status (czy zostaly zaplacone, czy sie odwoluja itp). Wiec te opy wcale nie sa takie bezkarne, jak sie paru pieniaczom tutaj wydaje...

A alternatywa JEST ZAWSZE - nie chcesz - nie podpisuj... Mozesz korzystac bez umowy? Oczywiscie.
A jak ci sie nie podobaja, to jeszcze sa operatorzy satelitarni :)
A jak ci sie nie podoba - to jeszcze mozna nie korzystac.

Pozdrawiam
Michal

PS. Zaraz jade nad morze, wiec chyba juz nie podyskutuje przez najblizsze dni :)

Data: 2009-08-08 22:00:24
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Michal AKA Miki" <jakistammichal@z.onetu.pl>


A alternatywa JEST ZAWSZE - nie chcesz - nie podpisuj... Mozesz korzystac bez umowy? Oczywiscie.

Chodzi o umowę już zawartą, gdy przyjęcie od operatora propozycji jej zmiany jest zupełnie dobrowolne

Data: 2009-08-08 21:56:59
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Adramelech" <adresu@tu.nie.ma>


A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
nie bylo w starym?

Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie strony
przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy nie,
to bez znaczenia.
Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś
"nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)

Otóż to !

Data: 2009-08-08 10:11:01
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

Podpisując umowę, zgodziłeś sie na pewne warunki.

No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie jej trwania.

lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym widzisz problem?

To jeszcze nie wiesz o czym mowa ? Informuję, że o tym, że operator zmienia owe stare warunki

Data: 2009-08-08 22:58:02
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
To jeszcze nie wiesz o czym mowa ? Informuję, że o tym, że operator zmienia owe stare warunki

możesz tak na szybko powiedzieć co sie zmieniło?

s.

Data: 2009-08-05 08:37:13
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl>


Nonsens. Nikt nie każe dla klienta zawierać umowy na 24 miesiące.
Sam widzisz - to co napisałeś odnosi sie w równej mierze do klienta.
Klient ma wybór - telefon subsydiowany i umowa na 24/36 miesiące/y.
Kupujesz telefon we własnym zakresie - masz umowy bezterminowe, bądź
promocje na 12 miesięcy z bonusami. Zreszta, juz chyba takich podstawowych
rzeczy nie trzeba tłumaczyc?

Jak widzisz niektórym trzeba :)

Chcesz powiedzieć, że umowa nie zobowiązuje ??? Mnie się wydaje że to podstawa.

Z resztą chyba nie tylko mnie ogarnia śmiech jak kto kto podpisał cyro na
12, 24 czy 36 miesięcy po kilku miesiącach podnosi larum, że na kartę mają
lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

A tu chodzi o to, że operator chce zmienić warunki umowy.

Data: 2009-08-05 19:32:39
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?


Chcesz powiedzieć, że umowa nie zobowiązuje ??? Mnie się wydaje że to podstawa.

w którym, miejscu to napisałem?
obowiązuje obie strony - przez cały czas jej zawarcia.

Z resztą chyba nie tylko mnie ogarnia śmiech jak kto kto podpisał cyro na
12, 24 czy 36 miesięcy po kilku miesiącach podnosi larum, że na kartę mają
lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

A tu chodzi o to, że operator chce zmienić warunki umowy.

ja swoje. Ty swoje. I tak sie nie dogadamy.
Ogólnie nowe prawo moim zdaniem rozstrzyga bezdyskusyjnie czy może czy nie. Tęższe głowy od nas zdecydowały co jest dobre i dlaczego. A my możemy sobie tak pisać w nieskończoność.

s.

Data: 2009-08-05 22:55:30
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>



Chcesz powiedzieć, że umowa nie zobowiązuje ??? Mnie się wydaje że to podstawa.

w którym, miejscu to napisałem?
obowiązuje obie strony - przez cały czas jej zawarcia.

Dlatego właśnie gdy tylko jedna ze stron chce zmienić warunki umowy to druga może ją bez konsekwencji rozwiązać co jest i tak jego dobrą wolą bo mogłaby żądać odszkodowana od pierwszej za niewywiązanie się.


Z resztą chyba nie tylko mnie ogarnia śmiech jak kto kto podpisał cyro na
12, 24 czy 36 miesięcy po kilku miesiącach podnosi larum, że na kartę mają
lepszą ofertę niż on w abo itp. - w końcu chyba widział co podpisuje :)

A tu chodzi o to, że operator chce zmienić warunki umowy.

ja swoje. Ty swoje. I tak sie nie dogadamy.

To proste jest. Umawiamy się by dotrzymać.

Ogólnie nowe prawo moim zdaniem rozstrzyga bezdyskusyjnie czy może czy nie.

Nie sądzę. Sądzę, że odpowiednimi działaniami prawnymi bez trudu można podważyć zasadność takiego prawa.

Tęższe głowy od nas zdecydowały co jest dobre i dlaczego. A my możemy sobie tak pisać w nieskończoność.

Tęższe głowy przy piwie siedzą

Data: 2009-08-06 06:15:36
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Nie sądzę. Sądzę, że odpowiednimi działaniami prawnymi bez trudu można podważyć zasadność takiego prawa.

idz i probój .... powodzenia.

Tęższe głowy od nas zdecydowały co jest dobre i dlaczego. A my możemy sobie tak pisać w nieskończoność.

Tęższe głowy przy piwie siedzą

tak.. widze.

s.

Data: 2009-08-05 08:36:00
Autor: op23
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Użytkownik "skrzypas" <skrzypas@tlen.pl>

Nonsens. Nikt nie karze operatorom zawierać umów na 24 miesiące. Zawierając tak długą umowę muszą się liczyć że zmieni się sytuacja prawna czy ekonomiczna.

Nonsens. Nikt nie każe dla klienta zawierać umowy na 24 miesiące.

Też nie zawiera jak nie chce. Jak zawrze to zobowiązuje drugą stronę do dotrzymania warunków tej umowy. Niby czemu miałoby być inaczej ???

Sam widzisz - to co napisałeś odnosi sie w równej mierze do klienta.

Niby w jaki sposób ? Operator chce zmienić warunki umowy na co klient nie godzi się, więc albo pozostają przy dotychczasowej umowie albo rozwiązują ją.

Klient ma wybór - telefon subsydiowany i umowa na 24/36 miesiące/y.
Kupujesz telefon we własnym zakresie - masz umowy bezterminowe, bądź promocje na 12 miesięcy z bonusami. Zreszta, juz chyba takich podstawowych rzeczy nie trzeba tłumaczyc?

Sam zacznij od podstaw, jak wyżej

Data: 2009-08-05 19:34:33
Autor: skrzypas
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Klient ma wybór - telefon subsydiowany i umowa na 24/36 miesiące/y.
Kupujesz telefon we własnym zakresie - masz umowy bezterminowe, bądź promocje na 12 miesięcy z bonusami. Zreszta, juz chyba takich podstawowych rzeczy nie trzeba tłumaczyc?

Sam zacznij od podstaw, jak wyżej

wybacz.. ale nie rozumiem?

s.

Data: 2009-08-06 13:29:14
Autor: Adramelech
Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
"skrzypas" <skrzypas@tlen.pl> Odpowiedz na news:h57idn$27h1$1news.mm.pl:

Nie zmieniła sie umowa a regulamin świadczenia usług.  na twoim
przykładzie wygląda to tak:
Zawierasz umowę na wykonanie biurka za 2000 zł w tydzień.
Pół tygodnia późnej rzemieślnik Ci mówi ze biurko będzie na czas i za te
same pieniądze. Z tym ze nie zrobi jej na swoim sprzęcie, a na sprzęcie sąsiada.

Raczej że zamiast biurka zrobi ci stolik pod lampke nocną...

Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.

Play - zmiana regulaminu - jak to jest?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona