XWindowsMen pisze:

Witam.
Temat pewnie rzeka. Przy czym się nakręcacie (ewe. "wyłączacie") podczas jazdy na rowerze!? Wszystko co mam już przesłuchałem i po mału mi się nudzi a może starsi wyjadacze poszerzą moje horyzonty w tym względzie :) Gatunek - obojętnie... byle nie usypiająco-podobne-coś :)

playlista dla samobojcow?

granat

W dniu 01.02.2011 11:01, granat pisze:

XWindowsMen pisze:

Witam.
Temat pewnie rzeka. Przy czym się nakręcacie (ewe. "wyłączacie")
podczas jazdy na rowerze!? Wszystko co mam już przesłuchałem i po mału
mi się nudzi a może starsi wyjadacze poszerzą moje horyzonty w tym
względzie :) Gatunek - obojętnie... byle nie usypiająco-podobne-coś :)

playlista dla samobojcow?

Kurde! Że ja wczoraj nie dosłyszałem, że pewien blachosmród mnie chce
staranować na rondzie. A muzyki nie słuchałem, niesłychane!

Fabian.

Fabian pisze:

Kurde! Że ja wczoraj nie dosłyszałem, że pewien blachosmród mnie chce
staranować na rondzie. A muzyki nie słuchałem, niesłychane!

na sciezkach tez mnie wkrowiaja tacy melomani. jedzie srodkiem, giba sie na boki i wez go wyprzedz bez zdzierania strun...

granat

W dniu 01.02.2011 11:48, granat pisze:

Fabian pisze:

Kurde! Że ja wczoraj nie dosłyszałem, że pewien blachosmród mnie chce
staranować na rondzie. A muzyki nie słuchałem, niesłychane!

na sciezkach tez mnie wkrowiaja tacy melomani. jedzie srodkiem, giba sie
na boki i wez go wyprzedz bez zdzierania strun...

To nie jest problem słuchania lub nie muzyki. Mnie np. wkurwiają tacy
mistrzowie słuchu co wydaje się im, że na słuch wiedzą czy ktoś za nimi
jedzie czy nie i się wpierdalają pod koła w czasie wyprzedzania.

Fabian.

W dniu 2011-02-01 12:02, Fabian pisze:

W dniu 01.02.2011 11:48, granat pisze:

Fabian pisze:

Kurde! Że ja wczoraj nie dosłyszałem, że pewien blachosmród mnie chce
staranować na rondzie. A muzyki nie słuchałem, niesłychane!

na sciezkach tez mnie wkrowiaja tacy melomani. jedzie srodkiem, giba sie
na boki i wez go wyprzedz bez zdzierania strun...

To nie jest problem słuchania lub nie muzyki. Mnie np. wkurwiają tacy
mistrzowie słuchu co wydaje się im, że na słuch wiedzą czy ktoś za nimi
jedzie czy nie i się wpierdalają pod koła w czasie wyprzedzania.

Panie i Panowie - spokojnie... O kulturze korzystania z wszelakiej dobroci własności społecznej jeszcze porozmawiamy.

--
"Kto stoi w miejscu, ten się cofa"
http://xwindowsmen.bikestats.pl

Użytkownik Fabian napisał:

To nie jest problem słuchania lub nie muzyki. Mnie np. wkurwiają tacy
mistrzowie słuchu co wydaje się im, że na słuch wiedzą czy ktoś za nimi
jedzie czy nie i się wpierdalają pod koła w czasie wyprzedzania.

Bo to się po prostu słyszy!
Co nie zmienia faktu, że używam też dwóch lusterek wstecznych.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W dniu 06.02.2011 16:17, Bartłomiej Zieliński pisze:

Użytkownik Fabian napisał:

To nie jest problem słuchania lub nie muzyki. Mnie np. wkurwiają tacy
mistrzowie słuchu co wydaje się im, że na słuch wiedzą czy ktoś za nimi
jedzie czy nie i się wpierdalają pod koła w czasie wyprzedzania.

Bo to się po prostu słyszy!

Co się słyszy? Może na ścieżynce w parku, ale nie na drodze, która ma 3
pasy w jedną stronę i przejeżdża nią kilkadziesiąt tysięcy samochodów na
dobę czy na każdej innej drodze z normalnym ruchem samochodów.

Fabian.

Użytkownik Fabian napisał:

Co się słyszy?

Jeśli jedzie za mną samochód, to go słyszę, i wiem, że jedzie za mną. Możliwe, że mam rozwinięty słuch przestrzenny, ale też bezgłośnych silników jeszcze nie wynaleziono.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W dniu 08.02.2011 14:40, Bartłomiej Zieliński pisze:

Użytkownik Fabian napisał:

Co się słyszy?

Jeśli jedzie za mną samochód, to go słyszę, i wiem, że jedzie za mną.
Możliwe, że mam rozwinięty słuch przestrzenny, ale też bezgłośnych
silników jeszcze nie wynaleziono.

A rower jadący za tobą słyszysz, gdy pasem obok przejeżdża ciężarówka?

Fabian.

Użytkownik Fabian napisał:

A rower jadący za tobą słyszysz, gdy pasem obok przejeżdża ciężarówka?

Jeśli ma nienasmarowany łańcuch, to go słyszę dużo wcześniej ;-)
Pisałem, że używam także lusterek, aczkolwiek bardzo często rzut oka w lusterka potwierdza tylko to, co już wcześniej usłyszałem.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <Bartlomiej.Zielinski@polsl.pl> napisał w wiadomości news:iiubno$94a$1polsl.pl...
Użytkownik Fabian napisał:

A rower jadący za tobą słyszysz, gdy pasem obok przejeżdża ciężarówka?

Jeśli ma nienasmarowany łańcuch, to go słyszę dużo wcześniej ;-)
Pisałem, że używam także lusterek, aczkolwiek bardzo często rzut oka w
lusterka potwierdza tylko to, co już wcześniej usłyszałem.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
raczej nie wierze, ze postrzeganie otoczenia jest takie samo w sluchawkach czy bez. Czesto zdarza mi sie sytuacja, gdy jade rowerkiem, a pieszy ze sluchawkami na uszach niespodziewanie i przed samym kołem zachodzi mi drogę. Jakos nie pomaga widzenie kątem oka, po prostu słuch skierowany jest na muzyke, a nie na otoczenie

Baska

W dniu 10.02.2011 18:38, Jacek pisze:

U�ytkownik Fabian napisa�:

A rower jad�cy za tob� s�yszysz, gdy pasem obok przeje�d�a ci�ar�wka?

Je�li ma nienasmarowany �a�cuch, to go s�ysz� du�o wcze�niej ;-)
Pisa�em, �e u�ywam tak�e lusterek, aczkolwiek bardzo cz�sto rzut oka w

Rozumiem. Próbuje uświadomić tych, co tępią jeźdźców muzyki ;) sami
zdając się tylko na słuch.

Fabian.

Fabian, Tue, 01 Feb 2011 11:27:56 +0100, pl.rec.rowery:

W dniu 01.02.2011 11:01, granat pisze:

XWindowsMen pisze:

Witam.
Temat pewnie rzeka. Przy czym się nakręcacie (ewe. "wyłączacie")
podczas jazdy na rowerze!? Wszystko co mam już przesłuchałem i po mału
mi się nudzi a może starsi wyjadacze poszerzą moje horyzonty w tym
względzie :) Gatunek - obojętnie... byle nie usypiająco-podobne-coś :)

playlista dla samobojcow?

Kurde! Że ja wczoraj nie dosłyszałem, że pewien blachosmród mnie chce
staranować na rondzie. A muzyki nie słuchałem, niesłychane!

Twój aparat słuchowy nie nadąża, musisz wolniej jeździć. ;-)

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.