Data: 2010-06-15 13:16:51 | |
Autor: Rafał VFR | |
Plecak czy torebka? | |
Witam
W kwestii masy roweru to najprościej i najtaniej zmienić opony + dętki na coś przyzwoicie lekkiego. A akowe są - np Kedna Karma waży coś koło 500 gr i nie kosztuje majątku. Wiem, bo kupowałem dal syna. Oczywiście nie wiem co masz teraz - ale każda gazeta, każdy jeżdzący wie, że te elementy potrafia zbić czasem o o kg i to na masie rotującej oddalonej od osi koła w stopniu największym. Osobiście (ja) zdecydowanie wolę na maratonie mieć wszystko w rowerze - wychodzę z założenia, że tak samo jak sakwiarze - lepszy bagaż na rowerze niż na plecach. A i niżej dodatkowo co też ma znaczenie. Sam jeżdze z camelbakiem ale tylko dlatego, że podczas walki czasem można na ryj paść próbując wypić coś z bodonu a węzyk po prostu się wkłada kiedy się chce. Kolega mówi, że masa roweru ma znaczenie; przychodzi taki moment, że znaczenie ma Twoje wytrenowanie masa roweru przyda Ci się, keidy będziesz walczył o miejsce na pudle - na razie to sprawa drugorzędna. Chyba, że masz ambicje i pieniądze na to aby posiadać dobry lekki sprzęt - ale z tego co piszesz wynika, że na razie trzeba pracować nad formą - reszta będzie później. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski Użytkownik "Rybak" <ad@per.pl> napisał w wiadomości news:hv62gs$2oc$1opal.icpnet.pl... Kupilem sobie rower. Mial wazyc 13,6 kg i chyba faktycznie tyle wazyl, dodalem osprzet, torebke podsiodlowa z wyposazeniem, pompke, lampki, bidon i zrobilo sie jakis kilogram wiecej. A to rower z klasy MTB XC i porownujac ze sprzetami kolegow jest wyraznie ciezszy - ich rowery waza przecietnie 12-12,8 kg i czuc ta roznice jak sie je podnosi. Wzialem udzial w pierwszym w zyciu maratonie MTB, przyznam ze, bylo mi ciezko ale dalem rade skonczyc. Kolega twierdzi, ze waga roweru bardzo wiele znaczy w takim wyscigu. Z waga samego roweru raczej nic nie zrobie, bo kasy inwestowac w niego nie chce, zeby odchudzic przez zmiane podzespolow, ale przyszlo mi do glowy, ze moze jest pewna roznica, chocby we wpychaniu (pieszo) pod gore, kiedy rower jest lzejszy. No i teraz wlasciwe pytanie - czy jest jakas roznica, czy niezbedne rzeczy - pompka, zapasowa detka, narzedzia, wiezie sie w torebce podsiodlowej, czy moze lepiej wsadzic wszystko do plecaka, dodatkowo mozna tez sie pozbyc bidonu na rzecz camelbaga? Wiadomo, ciezszy plecak tez przeszkadza, najlepiej ograniczyc wszystko do minimum. A moze jakas opcja jest taka saszetka na pasku zamiast torebki podsiodlowej? |
|
Data: 2010-06-15 15:05:05 | |
Autor: RadoslawF | |
Plecak czy torebka? | |
Dnia 2010-06-15 13:16, Użytkownik Rafał VFR napisał:
Witam Pytanie czy warto dla pół kilograma narażać się na łapanie kapci z powodu miękkiej dętki ? Pozdrawiam |
|