Data: 2010-06-15 20:06:33 | |
Autor: Rybak | |
Plecak czy torebka? | |
Dzieki za odpowiedzi w tym watku. Tak gwoli scislosci, to moje dywagacje dotyczyly przede wszystkim momentu, kiedy podjazd jest na tyle stromy, ze trzeba zsiasc z roweru i go wpychac. W moim rozumowaniu latwiej wpychac lzejszy rower z plecakiem na plecach, niz bez plecaka, za to rower "objuczony".
A kondycja to swoja droga ;) na nastepnym maratonie powinno byc lepiej :) Pozdrawiam Rybak |
|
Data: 2010-06-15 21:09:01 | |
Autor: BoDro | |
Plecak czy torebka? | |
Rybak pisze:
Tak gwoli scislosci, to moje dywagacje dotyczyly przede wszystkim momentu, kiedy podjazd jest na tyle stromy, ze trzeba zsiasc z roweru i go wpychac. W moim rozumowaniu latwiej wpychac lzejszy rower z plecakiem na plecach, niz bez plecaka, za to rower "objuczony". czyli najlepiej zrezygnować z plecaka na korzyść torebki, a w razie czego rower rzucić na plecy i go wtargać na szczyt...:-) -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2010-06-15 21:39:50 | |
Autor: Rybak | |
Plecak czy torebka? | |
Użytkownik "BoDro" <bolek@lolek.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hv8j27$j2b$1@inews.gazeta.pl... No ;) albo jeszcze inaczej, taka torebka na rower, ktora w razie czego da sie zalozyc jak plecak. Musze to opatentowac. Pozdrawiam Rybak |
|
Data: 2010-06-17 15:18:44 | |
Autor: Max | |
Plecak czy torebka? | |
Rybak pisze:
Dzieki za odpowiedzi w tym watku. Tak gwoli scislosci, to moje dywagacje dotyczyly przede wszystkim momentu, kiedy podjazd jest na tyle stromy, ze trzeba zsiasc z roweru i go wpychac. W moim rozumowaniu latwiej wpychac lzejszy rower z plecakiem na plecach, niz bez plecaka, za to rower "objuczony". Też miałem ten dylemat i powiem że kupiłem Camela i użyłem go raz. Wszystko wożę w torebce podsiodłowej i się nie przejmuje resztą w czasie maratonu. Camela będę wykorzystywał przy długich dystansach, gdy będzie bardzo gorąco. Ale polecam przede wszystkim treningi i jeszcze raz treningi ;) Pozdrawiam Maks |