Statsy Orlando w p-o.

Gortat +7.7
Howard -8.3

Hmmmmmmm...

pzdr

TRad

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Statsy Orlando w p-o.

Gortat +7.7
Howard -8.3

Hmmmmmmm...

No i wydalo sie kto jest prawdziwa gwiazda tej druzyny ;-)
BTW, Gortat w tej serii bedzie gral duzo, right?


--
pzdr
wiLQ

wiLQ pisze:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Statsy Orlando w p-o.

Gortat +7.7
Howard -8.3

Hmmmmmmm...

No i wydalo sie kto jest prawdziwa gwiazda tej druzyny ;-)
BTW, Gortat w tej serii bedzie gral duzo, right?

Tylko jeżeli Howard będzie szybko łapał faule. Orlando gra 1+4, wszyscy poza centrem musza umiec rzucać za trzy.

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> BTW, Gortat w tej serii bedzie gral duzo, right?

Tylko jeżeli Howard będzie szybko łapał faule.

Jak widac po pierwszym meczu nie tylko wtedy... Choc mam watpliwosci czy
takie dostosowywanie sie do przeciwnika i granie nagle Dwightem i
Gortatem to nie strzal w stope a'la reakcja Mavs vs Warriors.


--
pzdr
wiLQ

wiLQ pisze:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

BTW, Gortat w tej serii bedzie gral duzo, right?

Tylko jeżeli Howard będzie szybko łapał faule.

Jak widac po pierwszym meczu nie tylko wtedy... Choc mam watpliwosci czy
takie dostosowywanie sie do przeciwnika i granie nagle Dwightem i
Gortatem to nie strzal w stope a'la reakcja Mavs vs Warriors.

Morton's fork. Zostawienie Lewisa na Gasolu to samobójstwo. Gram bez przerwy p'n'r Bryanta z Bynumem i Howard albo zostaje pod koszem pomagać   przy Gasolu, wtedy Bryant piłuje jumperki bez krycia (ewentualnie idzie pomoc ze skrzydeł, ale wtedy Ariza/Fisher mają czysty rzut za trzy), albo Howard agresywniej kryje Bryanta, wtedy po pierwsze Bryant może go mijać wymuszając faule, a po drugie może podawać pod kosz do Gasola.

Z drugiej strony Gortat na Gasolu pozwala Lakers bezkarnie podwajać Howarda.

Najlepsza opcja to chyba zostawić pustego Fishera - zwłaszcza jeżeli SVG grubo obstawił zdarzenie "Fisher MVP finałów". Albo wygra mecz, albo dużo pieniędzy :)

pzdr

TRad

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Jak widac po pierwszym meczu nie tylko wtedy... Choc mam watpliwosci czy
> takie dostosowywanie sie do przeciwnika i granie nagle Dwightem i
> Gortatem to nie strzal w stope a'la reakcja Mavs vs Warriors.

Morton's fork. Zostawienie Lewisa na Gasolu to samobójstwo.

Dla obrony Magic, ale przeciez to obustronna bron bo wtedy Lakersi
mieliby rowniez klopoty w obronie. No i czy Gasol nie bylby bardziej
zmeczony gdyby mial kryc caly czas Lewisa lub Dwighta?

Gram bez przerwy p'n'r Bryanta z Bynumem i Howard albo zostaje pod koszem pomagać   przy Gasolu, wtedy Bryant piłuje jumperki bez krycia (ewentualnie idzie pomoc ze skrzydeł, ale wtedy Ariza/Fisher mają czysty rzut za trzy)

I na to bym postawil. --
pzdr
wiLQ

wiLQ pisze:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jak widac po pierwszym meczu nie tylko wtedy... Choc mam watpliwosci czy
takie dostosowywanie sie do przeciwnika i granie nagle Dwightem i
Gortatem to nie strzal w stope a'la reakcja Mavs vs Warriors.

Morton's fork. Zostawienie Lewisa na Gasolu to samobójstwo.

Dla obrony Magic, ale przeciez to obustronna bron bo wtedy Lakersi
mieliby rowniez klopoty w obronie.

A widziales zeby Lewis zagral 1-on-1 przeciw Gasolowi chociazby z obwodu bo ja nie? Raz ze Lewis nie jest wybitny w grze 1 na 1 , a dwa ze obrona Lakers jest tak dobra ze watpie zeby to przynioslo skutek.

pzdr

sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Dla obrony Magic, ale przeciez to obustronna bron bo wtedy Lakersi
> mieliby rowniez klopoty w obronie.

A widziales zeby Lewis zagral 1-on-1 przeciw Gasolowi chociazby z obwodu bo ja nie?

Toz nie o samo 1-na-1 chodzi, Gasol musialby za nim ganiac na trojce co
w efekcie prowadziloby do rzutow z czystej pozycji... i zmeczenia.


--
pzdr
wiLQ

wiLQ pisze:

sooobi napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Dla obrony Magic, ale przeciez to obustronna bron bo wtedy Lakersi
mieliby rowniez klopoty w obronie.

A widziales zeby Lewis zagral 1-on-1 przeciw Gasolowi chociazby z obwodu bo ja nie?

Toz nie o samo 1-na-1 chodzi, Gasol musialby za nim ganiac na trojce co
w efekcie prowadziloby do rzutow z czystej pozycji... i zmeczenia.

In dis siczuajszyn:
Po obejrzeniu calych 3 meczy powiem tak(w sumie widzialem to samo grali caly sezon):
Lewis gra b.dobre finaly ale nie jest efektem maczapu tylko swietnej madrej gry ktora narzucil im Van Gundy.
Na prsk ostatnio posypaly sie gromy ze Howard za malo dostaje pilek do gry, ale zwroccie uwage jakie przewagi daje Magic dobrze zagrany pick and roll z Howardem! Odom badz Gasol (zalezy kto wtedy jest czworka) musza po picku zostac na sekunde pod koszem zeby Howard nie dostal tam pilki wtedy Lewis ucieka na obwod (tam czasami przejmuja go Ariza) i jesli nikt z Lakersow nie zdazy dobiec do ciska za 3.

Wiec podsumowywujac nasza dyskusje. Jesli chodzi o maczup 1-on-1 przewage maja Lakers Gasol wielokrotnie ogrywal Lewisa pare metrow od kosza u rzucal latwe punkty, ale patrzac calosciowa zgodze sie z Toba ze jest obustronna bron, z tym ze nie wynika ona z przewagi Lewisa nad Gasolem tylko ze stylu i sposoby gry Magic(wykorzystywania Howarda), i skutkowalaby gdyby Lewisa kryl Gasol, Karl Malone, Wll Perdue czy Bison Dele:)

pzdr