Dzisiaj wyczaiłem takie coś w Netto (taniej niż na allegro):

http://sebobialy.net/klucz_do_kol.jpg

Wiadomo Ĺźe dziadostwo, ale:
a) raz na kilka dni muszę coś dokrecić/odkrecić co wymaga trochę siły
b) nie przekraczam rozmiaru klucza 17mm
c) nie potrzebuje wykręcać śrub z betonu

Pytanie jest więc nastepujące:
Mam grzechotkę długości 25cm i nasadkę. Aby odkrecić pewną srubę o malo co nie połamałem palców i kosztowało mnie to 10 minut stękania i klnięcia.

Czy ten klucz z Netto spowoduje że stracę 30 sekund i zrobie to bezboleśnie? Czy tez może moje stekanie ma większą siłę udaru od tego konkretnego klucza :) ?

Zaznaczam: hobbystycznie. Chodzi o to abym nie musiał łamać palców i miało to troche więcej siły ode mnie.

Sebastian Biały wydumał(a) w news:lsthg4$nvl$1node2.news.atman.pl :

Dzisiaj wyczaiłem takie coś w Netto (taniej niż na allegro):
http://sebobialy.net/klucz_do_kol.jpg
Wiadomo Ĺźe dziadostwo, ale:
a) raz na kilka dni muszę coś dokrecić/odkrecić co wymaga trochę siły
b) nie przekraczam rozmiaru klucza 17mm
c) nie potrzebuje wykręcać śrub z betonu
Pytanie jest więc nastepujące:
Mam grzechotkę długości 25cm i nasadkę. Aby odkrecić pewną srubę o malo co nie połamałem palców i kosztowało mnie to 10 minut stękania i klnięcia.
Czy ten klucz z Netto spowoduje że stracę 30 sekund i zrobie to bezboleśnie? Czy tez może moje stekanie ma większą siłę udaru od tego konkretnego klucza :) ?
Zaznaczam: hobbystycznie. Chodzi o to abym nie musiał łamać palców i miało to troche więcej siły ode mnie.

....a masz już sprężarkę ok 6atm?
--
Michael________™
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€

na  ** p.m.s **  Sebastian Biały pisze tak:

Mam grzechotkę długości 25cm i nasadkę. Aby odkrecić pewną srubę o
malo co nie połamałem palców i kosztowało mnie to 10 minut
stękania i klnięcia

Zależy ile jest miejsca na obrót kluczem. Jeśli jest miejsce to można nałożyć przedłużkę.

--
    Piter

Powitanko,

  można
nałożyć przedłużkę.

I po grzechotce... No chyba, ze grzechotka porzadna, ale to rzadkosc.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

na  ** p.m.s **  Pawel O'Pajak pisze tak:

I po grzechotce... No chyba, ze grzechotka porzadna, ale to rzadkosc.

Grzechotkami się nie odkręca (chyba, że zespawanymi :) ale jak bogaty z domu to kto zabroni.

Skoro się męczy na długości 25cm to albo nie ma miejsca albo tak lubi. Nie mam zamiaru go nawracać.

--
    Piter

Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości news:XnsA38DDE7B4D521elektroniklocalhost.net...

na  ** p.m.s **  Sebastian Biały pisze tak:

Mam grzechotkę długości 25cm i nasadkę. Aby odkrecić pewną srubę o
malo co nie połamałem palców i kosztowało mnie to 10 minut
stękania i klnięcia

Zależy ile jest miejsca na obrót kluczem. Jeśli jest miejsce to można
nałożyć przedłużkę.

Zaniast grzechotki czyms takim https://www.google.pl/search?q=YATO+YT1241&client=opera&hs=YCB&channel=suggest&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=52nyU-7lMemw0AWVkoD4CA&ved=0CAgQ_AUoAQ

Jakby polamalo - YATO YT1241.

Klucz pneumatyczny dziala dobrze jak masz duzo powietrza i cisnienie co najmniej 6at.
Czyli wydajna sprezarke, albo duzy zbironik i waz o wewnetrzenej srednicy 8mm w gore.

Oczywiscie jak nie bedzie tego, to tez cos tam bedzie stukalo ale efekty nie beda powalajace.

Tmek

W dniu 2014-08-18 20:43, Sebastian Biały pisze:

Dzisiaj wyczaiłem takie coś w Netto (taniej niż na allegro):

http://sebobialy.net/klucz_do_kol.jpg

Wiadomo Ĺźe dziadostwo, ale:
a) raz na kilka dni muszę coś dokrecić/odkrecić co wymaga trochę siły
b) nie przekraczam rozmiaru klucza 17mm
c) nie potrzebuje wykręcać śrub z betonu

Pytanie jest więc nastepujące:
Mam grzechotkę długości 25cm i nasadkę. Aby odkrecić pewną srubę o malo
co nie połamałem palców i kosztowało mnie to 10 minut stękania i klnięcia.

Czy ten klucz z Netto spowoduje że stracę 30 sekund i zrobie to
bezboleśnie? Czy tez może moje stekanie ma większą siłę udaru od tego
konkretnego klucza :) ?

ZaleĹźy jaki jest charakter tego oporu do pokonania.
Na niektóre udar z klucza działa idealnie, na inne gorzej.
Jak coś nie chce ruszyć to najpewniej ruszy tym:
http://www.drapertools.com/products/Detail/33596_H24ii.jpg
ewentualnie można zawsze użyć rury

Bo tego typu klucze jakieś bardzo mocne nie są, a przynajmniej nie przy ciśnieniu 6-8bar które daje typowy kompresor (bo wiesz że potrzebujesz jeszcze kompresora?)

Jak chcesz mocny udar, to kup klucz elektryczny (na 220V nie są nawet takie drogie). Mają mocniejsze uderzenie.

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Jak chcesz mocny udar, to kup klucz elektryczny (na 220V nie są
nawet takie drogie). Mają mocniejsze uderzenie.

Mam taki służbowy ale i tak wolę kręcić ręcyma.

http://www.narzedzia.pl/klucz-udarowy-bosch-gds-18-e,38079.html

--
    Piter

W dniu 2014-08-18 23:30, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Jak chcesz mocny udar, to kup klucz elektryczny (na 220V nie są
nawet takie drogie). Mają mocniejsze uderzenie.

Mam taki służbowy ale i tak wolę kręcić ręcyma.

http://www.narzedzia.pl/klucz-udarowy-bosch-gds-18-e,38079.html

No to ma tylko250Nm, podczas gdy przeciętny gumiarz jak dokręci koła to żeby to odkręcić potrzeba minimum 500Nm, rekordziści dobijają do 1000Nm.

"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:53f27350$0$2358$65785112news.neostrada.pl...

No to ma tylko250Nm, podczas gdy przeciętny gumiarz jak dokręci koła to żeby to odkręcić potrzeba minimum 500Nm, rekordziści dobijają do 1000Nm.

Warto zmienić gumiarza na takiego co używa klucza dynamometrycznego...
Drehmomentschlüssela :-)

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

podczas gdy przeciętny gumiarz jak dokręci koła to żeby to
odkręcić potrzeba minimum 500Nm, rekordziści dobijają do 1000Nm. 

tylko odstrzelić łeb :/

--
    Piter

W dniu 2014-08-19 10:06, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

podczas gdy przeciętny gumiarz jak dokręci koła to żeby to
odkręcić potrzeba minimum 500Nm, rekordziści dobijają do 1000Nm.

tylko odstrzelić łeb :/

Śrubie czy gumiarzowi? ;)

Jak coś nie chce ruszyć to najpewniej ruszy tym:
http://www.drapertools.com/products/Detail/33596_H24ii.jpg
ewentualnie można zawsze użyć rury

Cienko (doslownie) ten kluczyk wyglada. Bal bym sie, ze sie ta wajha zlamie albo szybko luzow nabierze to nitowanie.
Nie ma to jak gruba rura :)

W dniu 2014-08-19 10:30, Czesław Wiśniak pisze:

Jak coś nie chce ruszyć to najpewniej ruszy tym:
http://www.drapertools.com/products/Detail/33596_H24ii.jpg
ewentualnie można zawsze użyć rury

Cienko (doslownie) ten kluczyk wyglada. Bal bym sie, ze sie ta wajha
zlamie albo szybko luzow nabierze to nitowanie.

Bez obaw - takim kluczem (tylko Stahlsona) odkręcam rzeczy które nie chcą ruszyć niczym innym.
Jak staję na przedłużającej go rurze to na końcu mam ponad 1000Nm i mimo że nie raz go używam to nic mu nie jest.

Nie ma to jak gruba rura :)

Gruba rura nie wszędzie się zmieści, a taki klucz z odpowiedniej stali ma wystarczającą wytrzymałość.

"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:53f3b0dd$0$2379$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2014-08-19 10:30, Czesław Wiśniak pisze:

Jak coś nie chce ruszyć to najpewniej ruszy tym:
http://www.drapertools.com/products/Detail/33596_H24ii.jpg
ewentualnie można zawsze użyć rury

Cienko (doslownie) ten kluczyk wyglada. Bal bym sie, ze sie ta wajha
zlamie albo szybko luzow nabierze to nitowanie.

Bo on jest właśnie promowany jako giętki...

Bez obaw - takim kluczem (tylko Stahlsona) odkręcam rzeczy które nie chcą ruszyć niczym innym.
Jak staję na przedłużającej go rurze to na końcu mam ponad 1000Nm
i mimo Ĺźe nie raz go uĹźywam to nic mu nie jest.

Problem w tym Ĺźe to nie jest to samo co udar.
Żeby nie wiem jaka ta siła była to nie będzie to samo co udar.

W dniu 2014-08-20 00:47, Pszemol pisze:

Problem w tym Ĺźe to nie jest to samo co udar.
Żeby nie wiem jaka ta siła była to nie będzie to samo co udar.

Owszem, ale nie wszędzie da się podejść z kluczem udarowym, i klucz udarowy też ma swoje ograniczenia jeśli chodzi o moment i nie wszystko da radę odkręcić.

A ten klucz da radę - nawet jeśli oznacza to ukręcenie śruby.

"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:53f3da6a$0$2228$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2014-08-20 00:47, Pszemol pisze:

Problem w tym Ĺźe to nie jest to samo co udar.
Żeby nie wiem jaka ta siła była to nie będzie to samo co udar.

Owszem, ale nie wszędzie da się podejść z kluczem udarowym, i klucz udarowy też ma swoje ograniczenia jeśli chodzi o moment i nie wszystko da radę odkręcić.

A ten klucz da radę - nawet jeśli oznacza to ukręcenie śruby.

Problem w tym, że właśnie udar ma Ci zmiejszyć szansę ukręcenia
łba śrubie a zwiększyć szansę zerwania kryształów rdzy jakie tą
śrubę w gwincie trzymają.

W dniu 2014-08-20 01:16, Pszemol pisze:

Problem w tym, że właśnie udar ma Ci zmiejszyć szansę ukręcenia
łba śrubie a zwiększyć szansę zerwania kryształów rdzy jakie tą
śrubę w gwincie trzymają.

Ja to wiem, jednak tak już bywa że klucz udarowy nie daje rady odkręcić, za to długa dźwignia owszem.

Jeśli chodzi o odkręcanie śrub udarem to ogólnie dużo można zdziałać napinając mocno śrubę statycznie i jednocześnie waląc w nią młotkiem.
Napinając nasadką trzeba do niej coś włożyć co przeniesie siłę uderzenia na łeb śruby - np. płaską nakrętkę.

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Bez obaw - takim kluczem (tylko Stahlsona) odkręcam rzeczy które nie chcą ruszyć niczym innym.

Nie wkurza Cię ten przegub? Nienawidzę uchylnych kluczy.

--
    Piter

W dniu 2014-08-19 22:48, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Tomasz Pyra pisze tak:

Bez obaw - takim kluczem (tylko Stahlsona) odkręcam rzeczy które nie
chcą ruszyć niczym innym.

Nie wkurza Cię ten przegub? Nienawidzę uchylnych kluczy.

Robiąc w samochodach, przy tej długości wajchy ta uchylność to w zasadzie konieczność.
Po prostu ciężko byłoby się zmieścić w typowych sytuacjach.

On 2014-08-18 20:43, Sebastian Biały wrote:
> [ciach]

1) Tak mam kompresor 8bar / 24l
2) Nie chcę odkręcać kół, co najwyzej sporadycznie
3) W miejscu gdzie się nastękałem żaden wiekszy klucz bokiem nie podejdzie, za to od góry masa miejsca.

Pytanie czy w tej cenie mozna brać, bo np. taki sam kosztuje gdzie indziej 200zł. Na jakości mi nie zależy, co najwyżej nauczkę bede miał. Zależy mi na tym zeby miał więcej siły niż ja z krótką grzechotką.

"Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> wrote in message news:lt22s3$7gn$1node2.news.atman.pl...

3) W miejscu gdzie się nastękałem żaden wiekszy klucz
bokiem nie podejdzie, za to od gĂłry masa miejsca.

Czemu nie założysz przedłużki do nasadki?
Po przedłużce może Ci się taki klucz z długą lagą zmieści...

On 2014-08-21 02:18, Pszemol wrote:

Czemu nie założysz przedłużki do nasadki?

Przedłuzka musiała by się podnieść około 20cm. Na taką wysokość patent z rura nie przejdzie, Moment obrotowy śruby zamienia się w moment upierdliwego wykrzywiania nasadki/przedłużki/grzechotki. Już próbowałem i o malo nie zrobiłem w oko wyskakującą przedłużką.

W dniu 2014-08-21 17:51, Sebastian Biały pisze:

On 2014-08-21 02:18, Pszemol wrote:

Czemu nie założysz przedłużki do nasadki?

Przedłuzka musiała by się podnieść około 20cm. Na taką wysokość patent z
rura nie przejdzie, Moment obrotowy śruby zamienia się w moment
upierdliwego wykrzywiania nasadki/przedłużki/grzechotki. Już próbowałem
i o malo nie zrobiłem w oko wyskakującą przedłużką.

Bo to się robi dwiema rękami - jedną trzymasz w osi obrotu, drugą na końcu klucza/przedłużki. Wtedy robisz moment, a nie pchasz śrubę

"Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> wrote in message news:53f75dc2$0$3042$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2014-08-21 17:51, Sebastian Biały pisze:

On 2014-08-21 02:18, Pszemol wrote:

Czemu nie założysz przedłużki do nasadki?

Przedłuzka musiała by się podnieść około 20cm. Na taką wysokość patent z
rura nie przejdzie, Moment obrotowy śruby zamienia się w moment
upierdliwego wykrzywiania nasadki/przedłużki/grzechotki. Już próbowałem
i o malo nie zrobiłem w oko wyskakującą przedłużką.

Bo to się robi dwiema rękami - jedną trzymasz w osi obrotu, drugą na końcu klucza/przedłużki. Wtedy robisz moment, a nie pchasz śrubę

O to, to... dobrze gada... polać temu panu! :-)

Aczkolwiek przedłużka często dostaje torsji i można ją ukręcić jak moment duży.
Miałem kiedyś taką z chinskiej podróby stali "chromowo-wanadowej" ;-)

W dniu 2014-08-22 19:25, Pszemol pisze:

Aczkolwiek przedłużka często dostaje torsji i można ją ukręcić jak
moment duĹźy.
Miałem kiedyś taką z chinskiej podróby stali "chromowo-wanadowej" ;-)

Narzędzia z gównolitu zawsze dostarczają wielu emocji ;)