Co może zrobić aplikant notarialny który ukończył aplikację ale nie może znaleźć
nigdzie pracy jako asesor. Ile ma on czasu na znalezienie notariusza który go
zatrudni i co się dzieje jeżeli go nie znajdzie?

--

Michał pisze:

Co może zrobić aplikant notarialny który ukończył aplikację ale nie może znaleźć
nigdzie pracy jako asesor. Ile ma on czasu na znalezienie notariusza który go
zatrudni i co się dzieje jeżeli go nie znajdzie?

Wydaje mi się, ale może się mylę ;) , że aplikant notarialny, jako prawnik winien sam sobie znaleźć odpowiedź na takie pytanie.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Ale ja nie jestem aplikantem notarialnym.

Michał pisze:
> Co może zrobić aplikant notarialny który ukończył aplikację ale nie może znaleźć
> nigdzie pracy jako asesor. Ile ma on czasu na znalezienie notariusza który go
> zatrudni i co się dzieje jeżeli go nie znajdzie?
> Wydaje mi się, ale może się mylę ;) , że aplikant notarialny, jako prawnik winien sam sobie znaleźć odpowiedź na takie pytanie.

-- @2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

--

michalgorski7@go2.pl pisze:

Ale ja nie jestem aplikantem notarialnym.

To taka wiedza do niczego ci się nie przyda.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Robert Tomasik pisze:

Może jest autorem ksiażki i potrzebne mu to do niej :-) W takim razie sie przyda.

Jak ktoś kto nic nie wie może napisać książkę [sensowną] ?

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Użytkownik "Johnson" <johnson@nospam.pl> napisał w wiadomości news:h4d8ao$a03$1inews.gazeta.pl...

Robert Tomasik pisze:

Może jest autorem ksiażki i potrzebne mu to do niej :-) W takim razie sie przyda.

Jak ktoś kto nic nie wie może napisać książkę [sensowną] ?

Spokojnie. Zakałdam, że książka opowiadała by załóżmy o życiu notariusza i autor chciałby ją napsiać realistycznie.

Johnson pisze:

Robert Tomasik pisze:

Może jest autorem ksiażki i potrzebne mu to do niej :-) W takim razie
sie przyda.

Jak ktoś kto nic nie wie może napisać książkę [sensowną] ?

Zamiast durnie mędrkować - może być zwyczajnie odpowiedział na zadane
pytanie?

Może człowiek jest ciekawy, może się z kimś założył, może powieść pisze
i szuka "małego z dnem" (kto czytał, ten wie ;) )

Zadał pytanie, więc odpowiedz albo się zamknij.

Andrzej Lawa pisze:

Zamiast durnie mędrkować - może być zwyczajnie odpowiedział na zadane
pytanie?

To chyba oczywiste że jakbym chciał odpowiedzieć to bym odpowiedział.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson pisze:

Andrzej Lawa pisze:

Zamiast durnie mędrkować - może być zwyczajnie odpowiedział na zadane
pytanie?

To chyba oczywiste że jakbym chciał odpowiedzieć to bym odpowiedział.

Jakbyś umiał.

Andrzej Lawa pisze:

To chyba oczywiste że jakbym chciał odpowiedzieć to bym odpowiedział.

Jakbyś umiał.

Na takie dziecine sposoby sie nie nabiorę ;)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson pisze:

Andrzej Lawa pisze:

To chyba oczywiste że jakbym chciał odpowiedzieć to bym odpowiedział.

Jakbyś umiał.

Na takie dziecine sposoby sie nie nabiorę ;)

To posłużę się językiem bliższym twojej mentalności: spieprzaj, dziadu!

Andrzej Lawa pisze:

To posłużę się językiem bliższym twojej mentalności: spieprzaj, dziadu!

Mylisz mnie ... ze swoim dziadkiem, zapewne.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Johnson pisze:

Andrzej Lawa pisze:

To posłużę się językiem bliższym twojej mentalności: spieprzaj, dziadu!

Mylisz mnie ... ze swoim dziadkiem, zapewne.

Niemożliwe - ty, niestety, jeszcze żyjesz.

Michał pisze:

Co może zrobić aplikant notarialny który ukończył aplikację ale nie może znaleźć
nigdzie pracy jako asesor. Ile ma on czasu na znalezienie notariusza który go
zatrudni i co się dzieje jeżeli go nie znajdzie?

Jak na razie asesorzy notarialni są rozchwytywani. Więc problem jest iście teoretyczny.