Stany Zjednoczone wzór demokracji obywaja sie bez pajaca zwanego premierem, obywatele zadowoleni, kraj bogaty, rząd z kumplami nie kradnie nie robi 200
afer na dwulecie władzy. Więc po cholere nam premier, droga zabawka, która niszczy kraj i jego obywateli. Po co nam premier dla którego Polska to nienormalność. Przegnać ta watahe darmozjadów z rządu i administracji a gałę moga kopać na więziennym spacerniaku.

--

cytryna <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał(a):

Stany Zjednoczone wzór demokracji obywaja sie bez pajaca zwanego premierem, obywatele zadowoleni, kraj bogaty, rząd z kumplami nie kradnie nie robi 200
afer na dwulecie władzy. Więc po cholere nam premier, droga zabawka, która niszczy kraj i jego obywateli. Po co nam premier dla którego Polska to nienormalność. Przegnać ta watahe darmozjadów z rządu i administracji a gałę moga kopać na więziennym spacerniaku.

w zadnym demokratycznym kraju cywilizacji zachodniej, taki duren i aferzysta, nie moglby byc premierem. To jakies science fiction !!


--

Bardzo sluszna uwaga. Jak wszyscy widzimy nigdy nie bylo tak konfliktowego premiera. Nie wiem co jest tego powodem. Moze jego ruda natura. Nie od dzis bowiem w potocznym obiegu panuje poglad ze co rude to falszywe.
awe

awe pisze:

Bardzo sluszna uwaga. Jak wszyscy widzimy nigdy nie bylo tak konfliktowego premiera. Nie wiem co jest tego powodem. Moze jego ruda natura. Nie od dzis bowiem w potocznym obiegu panuje poglad ze co rude to falszywe.

Raczej wynika to z braku kompetencji. Premier magister historii to
wielkie nieporozumienie i totalna klapa.

Stany Zjednoczone wzór demokracji obywaja sie bez pajaca zwanego premierem,

Ale co 4 lata niepotrzebnie wymieniają prezydenta i całą administrację.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

> Stany Zjednoczone wzór demokracji obywaja sie bez pajaca zwanego > premierem,
>

Ale co 4 lata niepotrzebnie wymieniają prezydenta i całą administrację.

*******************************************************************************

To też teraz bedą wybory ale bez wymiany prezydenta. Wystarczy przepędzić aferzystów z rządu, hazardzistów, nekrofili, bezrękich i bezmózgich bandytów
i premier Jarosław znów popędzi przerazonym komuchom kota. Co za oszczędność.

--

Ale co 4 lata niepotrzebnie wymieniają prezydenta i całą administrację.

*******************************************************************************

To też teraz bedą wybory ale bez wymiany prezydenta. Wystarczy przepędzić
aferzystów z rządu, hazardzistów, nekrofili, bezrękich i bezmózgich
bandytów
i premier Jarosław znów popędzi przerazonym komuchom kota. Co za
oszczędność.

Oszczędniej jest wprowadzić monarchię dziedziczną.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc <abc@wp.pl> napisał(a):

Oszczędniej jest wprowadzić monarchię dziedziczną.

..ale skad wezmiesz monarchow w Polsce? Komunisci ich wymordowali.


--

Oszczędniej jest wprowadzić monarchię dziedziczną.

.ale skad wezmiesz monarchow w Polsce? Komunisci ich wymordowali.

 Garstka potomków wielkich polskich rodów jednak przetrwała.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc napisał(a):

 Garstka potomków wielkich polskich rodów jednak przetrwała.

To karzełki, niegodne nazwisk swoich przodków. Wielkość rodu polega
m.in. na tym ze jego przedstawiciele zmuszeni są potwierdzać swoją
wielkość w każdym niemal pokoleniu a tego nie dokonał w minionym
pólwieczu chyba żaden poslki arystokrata. Za to niejeden splamił się
haniebnie, przez litość i wzgląd na szacunek dla zmarłych nie będę
nazwisk przytaczał ....
J-23

On 27 Lis, 19:24, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:

abc napisał(a):

>  Garstka potomków wielkich polskich rodów jednak przetrwała.

To karzełki, niegodne nazwisk swoich przodków. Wielkość rodu polega
m.in. na tym ze jego przedstawiciele zmuszeni są potwierdzać swoją
wielkość w każdym niemal pokoleniu a tego nie dokonał w minionym
pólwieczu chyba żaden poslki arystokrata. Za to niejeden splamił się
haniebnie, przez litość i wzgląd na szacunek dla zmarłych nie będę
nazwisk przytaczał ....
J-23

Głównie splamili sie, wprowadzajac Zydow na stanowiska zarządcze w
Polsce.

 Garstka potomków wielkich polskich rodów jednak przetrwała.

To karzełki, niegodne nazwisk swoich przodków. Wielkość rodu polega
m.in. na tym ze jego przedstawiciele zmuszeni są potwierdzać swoją
wielkość w każdym niemal pokoleniu a tego nie dokonał w minionym
pólwieczu chyba żaden poslki arystokrata. Za to niejeden splamił się
haniebnie, przez litość i wzgląd na szacunek dla zmarłych nie będę
nazwisk przytaczał ....
J-23

Dlatego na początek wystarczyłby porządny regent, taki jak np. admirał
Horthy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikl%C3%B3s_Horthy

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

>> Oszczędniej jest wprowadzić monarchię dziedziczną.
>
> .ale skad wezmiesz monarchow w Polsce? Komunisci ich wymordowali.
>
 Garstka potomków wielkich polskich rodów jednak przetrwała.

***************************************************************************

A no przetrwała, jeden ma nawet w Poznaniu budkę z goframi i córkę starego zasłużonegop rodu handlarzy pierzem uszczęśliwił książęcym tytułem. Swoją droga wszystko zmierza do monarchi dziedzicznej, jeden dziedzicznie obciążony lokator szafy przekazuje drugiemu dziedzicznie obciążonemu oddaniem połowy majątku polskiego za bezdurno starszym i rozumnym tron na który wdrapał się
jako samozwaniec z woli kryminalistów, ogórów, meneli, blokersów, kiboli oraz złodzieji babcimych dowodów osobistych. W Polsce od lat mamy dziedziczną po ojcach agentach NKWD, członkach KPZU, KPZB i wielu innych podobnych związków monarchię. I końca tej monarchi nie widać!

--

>
> Oszczędniej jest wprowadzić monarchię dziedziczną.

.ale skad wezmiesz monarchow w Polsce? Komunisci ich wymordowali.

doktur na krula

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Stany Zjednoczone wzór demokracji obywaja sie bez pajaca zwanego

premierem,

Ale na szczescie wzorem Rosji, Ukrainy i Kazachstanu mamy prezydenta.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification