Data: 2010-08-05 12:26:44 | |
Autor: John Smith | |
Po co grip ? | |
666 napisał(a):
PS. Pomijam kwestię baterii, bo to oczywista oczywistość, chodzi mi o ergonomię. Dorzucę jeszcze ponoć lepsze trzymanie/wyważenie przy pracy z lampą na korpusie. -- Mirek |
|
Data: 2010-08-05 20:54:04 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-05 12:26:44 +0200, John Smith <user@example.net> said:
PS. Pomijam kwestię baterii, bo to oczywista oczywistość, chodzi mi o Ten kto to napisał, nie ma pojęcia o mechanice i siłach gnących działających w takim układzie. <http://www.skanowanie-35mm.pl/images/EOS.jpg> Spróbuj tak w dwóch palcach utrzymać za gripa. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-05 22:00:30 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Po co grip ? | |
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał: > Ale... kto każe trzymać w takiej pozycji za gripa? Można przecież trzymać za korpus traktując grip jako przeciwwagę dla lampy. Jeśli chodzi o mój osobisty stosunek do gripa - miałem gripa pzry analogowym Pentaxie MZ-5n ze względu n a możliwość zasilania z tanich baterii AA zamiast drogich litowych. Do kolejnych korpusów cyfrowych (Pentaxy *istD, K10D, K20D, KX) gripa nie kupowałem i nie planuję zakupu. Po prostu wolę korpusy o małych rozmiarach - takiego KX (jedna z najmniejszych lustrzanek cyfrowych) trzyma mi się całkiem wygodnie, a w torbie bez gripa znacznie mniej miejsca zajmuje:-). Zdaję sobie jednak sprawę z tego, ze różni ludzie maja różne preferencje - jeśli ktoś ma wielkie dłonie moze się okazać, że korpus z gripem będzie dla niego znacznie wygodniejszy. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2010-08-05 23:54:44 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-05 22:00:30 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> said:
Ale... kto każe trzymać w takiej pozycji za gripa? Można przecież trzymać zaA jak trzymać za korpus? Marku przestań. W pionie musisz trzymać za gripa, lub za uchwyt. Inaczej. W pionie jestem w stanie za uchwyt zrobić jedną ręką zdjęcie, za gripa nie. Poza tym, to co pokazałem miało udowodnić, że siły występujęce przy trzymaniu aparatu z góry, są o kilka rzędów wielkości mniejsze niż przy trzymaniu z boku. To elementarna fizyka. A nie to, że ktoś tak robi zdjęcia. W dwóch palcach nie utrzymasz za gripa ani sekundy, za uchwyt kilka/naście/dziesiąt, w zależności od łapki. W ten sposób obala się marketingowe bzdury.
Nie przeczę. Ale ... że różni ludzie ... nie znaczy wszyscy. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-06 00:43:54 | |
Autor: John Smith | |
Po co grip ? | |
JA napisał(a):
On 2010-08-05 22:00:30 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> Gdzieś się zablokowałeś. Kto twierdzi, ze trzeba trzymać za gripa? Zasugerowałeś się pewnie nazwą "vertical grip". Chodzi o to, że chwytasz właśnie za uchwyt, tyle że grip go wydłuża, pozwalając rozłożyć siły, na zasadzie dźwigni. Elementarna fizyka. -- Mirek |
|
Data: 2010-08-06 17:30:06 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-06 00:43:54 +0200, John Smith <user@example.net> said:
Gdzieś się zablokowałeś. Kto twierdzi, ze trzeba trzymać za gripa? Nie zablokowałem się. Wszędzie czytam że grip poprawia ergonomię zdjęć w pionie, że dodatkowy spust, że przyciski, kółko. Miałem takie coś do EOSa 5, sprzedałem szybciej jak kupiłem. Lekkie to było, więc przeciw waga żadna. Nie był BP przy okazji. Dodatek do niczego nie przydatny, acz kosztowny. A tu napisałem do czego używam gripa. On 2010-08-05 20:43:07 +0200, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> said: --PS. Pomijam kwestię baterii, bo to oczywista oczywistość, chodzi mi o 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-06 18:37:19 | |
Autor: John Smith | |
Po co grip ? | |
JA napisał(a):
On 2010-08-06 00:43:54 +0200, John Smith <user@example.net> said: Może i "wszędzie". Ale tutaj taki argument nie padł. Przynajmniej nie z moich ust. Gdzieś się naczytałeś i teraz przenosisz to tutaj. Dlatego pisałem o "zablokowaniu". Ja pisałem o potencjalnej poprawie uchwytu. Dzięki wydłużeniu tego standardowego. Wierzę, że to pomaga przy ciężkim aparacie, zwłaszcza dociążonym z drugiej strony lampą. Niezależnie czy aparat ustawisz w pionie, czy w poziomie. Trzymasz normalnie, tyle że za dłuższy, wygodniejszy uchwyt. Dodatkowo, większość współczesnych gripów jest jednocześnie pojemnikiem na baterie, i to nie na jeden mały akumulatorek, tylko np cały zestaw paluszków, więc pewnie wyważenie też poprawia. PONOĆ. A że grip się nazywa vertical i posiada dodatkowy spust, wg Ciebie nieprzydatny? A kto każe go używać? Dołożenie spustu kosztuje producenta pewnie dolara, kółka - drugiego dolara. A patrz jak sprzedaż rośnie! Jak amator ma za dużo kasy to kupuje: - flesza - telezooma - gripa :-) Tyle teoretyzowania z mojej strony. :-) Pozdrawiam, -- Mirek PS: ale po co te najdroższe Marki mają toto wbudowane, cholera? :-) |
|
Data: 2010-08-06 08:48:24 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Po co grip ? | |
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:
[...] Ano właśnie - trzymasz za uchwyt (który przy różnych rozwiązaniach może być oryginalnym uchwytem korpusu lub wystającym dodatkiem do gripa) a sam grip słuzy jako przeciwwaga dla lampy błyskowej. Poza tym, to co pokazałem miało udowodnić, że siły występujęce przy trzymaniu aparatu z góry, są o kilka rzędów wielkości mniejsze niż przy trzymaniu z boku. To elementarna fizyka. A nie to, że ktoś tak robi zdjęcia. Dokładniej mówiąc chodzi o momenty skręcające. Rozważ zatem sytuację, gdy trzymasz aparat z lampą tak jak na twoim zdjęciu - w pierwszym przypadku bez gripa, w drugim - z gripem. Dokręcony grip powoduje, ze moment skręcający który musisz pokonać trzymajac aparat od góry tak, jak pokazujesz na swoim zdjeciu jest mniejszy, niż gdyby gripa nie było. W dwóch palcach nie utrzymasz za gripa ani sekundy, za uchwyt kilka/naście/dziesiąt, w zależności od łapki. Jakie marketingowe bzdury? Że grip poprawia wyważenie aparatu z lampą? Ewidentnie poprawia - bo przybliża środek ciężkości zestawu do uchwytu, za który trzymasz aparat.
Przecież to właśnie pisałem - to, czy lepiej jest z gripem czy bez zależy od osobistych preferencji. Jedni wolą sprzęt cięższy z wielkim uchwytem, inni mniejszy i lżejszy. I zarówno jedni jak i drudzy mają swoje - całkiem uzasadnione - argumenty. [...] -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2010-08-06 13:09:15 | |
Autor: 666 | |
Po co grip ? | |
Grip jest bardzo lekki, więc dużo wyważenia nie poprawi.
Za to ten konkretny grip jest za mało i w złym miejscu obłożony gumą - raczej dla estetyki żeby się z liniami korpusu zgadzało - i jak dla mnie aparat z gripem ślizga się bardziej w dłoni niż aparat bez gripa. No chyba że nadal "czegoś nie wiem". Jeśli rzecz tylko w dodatkowej baterii i np. zdjęciach seryjnych z lampą (jakieś przysłowiowe wesele) to OK, ale ergonomia mi nie leży. Gdyby gniazdo na kartę w gripie miało styki to byłby ewentualny drugi powód. A porządne zdjęcia z lampą powinno się wykonywać z bracketem z lampą NAD obiektywem, a nie z lampą pół metra z boku od osi obiektywu, więc "profesjonalny" wątek do mnie nie przemawia. -- -- - | grip słuzy jako przeciwwaga dla lampy błyskowej. |
|
Data: 2010-08-06 23:31:54 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Po co grip ? | |
" 666" <666@gazeta.pl> napisał:
Grip jest bardzo lekki, więc dużo wyważenia nie poprawi.Bardzo lekki? Zależy jaki. Zauważ, ze istnieją gripy z mozliwoscia zasilania aparatów włożonymi do nich akumulatorami (również takimi AA których trzeba kilka włożyć) - one trochę ważą. Za to ten konkretny grip jest za mało i w złym miejscu obłożony gumą - raczej dla estetyki żeby się z liniami korpusu zgadzało - iO tym konkretnym gripie nie podejmuję się dyskutować - bo go nie znam. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2010-08-06 17:37:48 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-06 08:48:24 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> said:
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:Ile jej jest? Przy kawałku plastiku i małym akumulatorku, co to w nie wkładają? Bez BP trzyma się podobnie. Więc wytłumacz mi po co na każdym z obecnie produkowanych BP jest dodatkowy spust do pionu, przyciski i kółko/kółka? Mało tego, te które to posiadają są droższe od tych, które tego nie posiadają. Jak trzymając za uchwyt naciskać ten spust w gripie? -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-06 23:47:11 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Po co grip ? | |
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:
To zależy. W jedynym gripie który miałem - do analogowego Pentaxa MZ-5n - mieściły się 4 akumulatorki AA. To już trochę ważyło - zwłaszcza, ze i konstrukcja gripu musiała być dość solidna (aparat mocowało sie do statywu za pośrednictwem gripa, więc jego sztywność była bardzo waażna) Z tego co pamietam bywały nawet takie gripy w które mieściło się ok. 10 akumulatorków.[...]Ile jej jest? Przy kawałku plastiku i małym akumulatorku, co to w nie wkładają? Bez BP trzyma się podobnie.Poza tym, to co pokazałem miało udowodnić, że siły występujęce przy trzymaniu aparatu z góry, są o kilka rzędów wielkości mniejsze niż przy trzymaniu z boku. To elementarna fizyka. A nie to, że ktoś tak robi zdjęcia. To zależy od konstrukcji i ciężaru konkretnego zestawu lampa-aparat-grip. Więc wytłumacz mi po co na każdym z obecnie produkowanych BP jest dodatkowy spust do pionu, przyciski i kółko/kółka? Czynisz fałszywe założenie że zawsze pracujesz z lampą. Jeśli pracujesz z lampą - wygodniej Ci będzie trzymac za uchwyt i wtedy faktycznie z dodatkowych pzrycisków i kółek nie korzystasz. Jesli pracujesz bez lampy - wygodniejsze moze być trzymanie za grip i wtedy dodatkowe kólko i spust się przydają. Mało tego, te które to posiadają są droższe od tych, które tego nie posiadają.Po prostu nie zawsze trzymasz za uchwyt. Czy naprawdę uważasz, ze gdyby nikt tych kółek i przycisków nie używał ludzie byliby gotowi płacić więcej za gripy z nimi? Zauważ, że gripy kupują głównie profesjonaliści którzy są mniej podatni na reklamę i raczej nie są skłonni dopłacać za bezużyteczne bzdety. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2010-08-07 08:33:05 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-06 23:47:11 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> said:
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:Ale piszesz o wyjątkach, większość to gripy do eosów 400 i ich odpowiedników w innych systemach, tam najczęściej siedzi jeden czasem dwa oryginalne akumulatorki. EOSa 3 i EOSa 5.Bez BP trzyma się podobnie. Małe aparaciki bez gripa dostają rozmiarów, które przenoszą je do grupy dużych aparatów - tracąc zalety małych, nie zyskując zalet dużych. Ja swojego EOSa 400D zupełnie sprawnie trzymam bez gripa, a paluszek też mi ucieka, jak to niektórym z wielkimi łapami. I co z tego, że ucieka, skoro i tak jest zbędny, aparat jest lekki więc nie potrzeba chwytać go całą ręką. Dodanie gripa zwiększy wagę, poprawi uchwyt, już paluszek uciekał nie będzie. Ale to dodanie gripa spowodowało, że aparat zaczął wymagać trzymania całą ręką. Czyli grip rozwiązuje problem, który nie istnieje, bez gripa. Paranoja. Chwycenie w dwa paluszki EOSa 3 z lampą, czy bez jest nie możliwe, jeżeli chwytasz za grip. Po prostu trzeba znacznie większej siły, żeby utrzymać aparat za gripa, za uchwyt jest po prostu lżej. Mało tego. Robienie zdjęć na przemian pion - poziom jest upierdliwe w połączeniu z przekładaniem dłoni z uchwytu na grip z gripa na uchwyt i tak w kółko. Znacznie szybciej, łatwiej, i nie puszczając aparatu z jednej ręki, jest po prostu trzymanie za obiektyw i przekręcania o 90° CW i CCW. Zobacz o ile bardziej jest ta czynność skomplikowana przy przechwytywaniu uchwyt - grip. I to mnie właśnie fascynuje, założyciela wątku także. Jedynym wytłumaczeniem dla mnie, są sytuacje, gdy całą sesję (długą), przeprowadza się w pionie. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-07 22:44:26 | |
Autor: Marek Wyszomirski | |
Po co grip ? | |
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał
[...] Dla niektórychg nie istnieje, dla innych istnieje. To, ze tobie trzyma się wygodnbie małe aparaty nie oznacza, że tak samo wygodnie będzie się trzymało każdemu. Znam ludzi, którzy po spróbowaniu dołożenia do aparatu gripa uznali, że bez niego nie da się aparatu wygodnie trzymać. Chwycenie w dwa paluszki EOSa 3 z lampą, czy bez jest nie możliwe, jeżeli chwytasz za grip. Po prostu trzeba znacznie większej siły, żeby utrzymać aparat za gripa, za uchwyt jest po prostu lżej. Powiedz to tym, którzy nagminnie używają gripów:-))) A dla mnie uzasadnieniem jest to, ze ludzie mają dłonie różnej wielkości, różną tężyznę fizyczną, różne upodobania. Osobiście też nie odczuwam potrzeby posiadania gripa, ale spotkałem wielu ludzi, którzy taką potrzebę odczuwają. I co - mam ich z tego powodu uważać za idiotów? Wolę raczej uznać, że moje osobiste preferencje nie są jedynie słusznymi i inni ludzie mogą chcieć czegoś innego niż ja.I to mnie właśnie fascynuje, założyciela wątku także. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl) |
|
Data: 2010-08-08 00:32:24 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-07 22:44:26 +0200, "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> said:
A dla mnie uzasadnieniem jest to, ze ludzie mają dłonie różnej wielkości, różną tężyznę fizyczną, różne upodobania. Osobiście też nie odczuwam potrzeby posiadania gripa, ale spotkałem wielu ludzi, którzy taką potrzebę odczuwają. I co - mam ich z tego powodu uważać za idiotów? Wolę raczej uznać, że moje osobiste preferencje nie są jedynie słusznymi i inni ludzie mogą chcieć czegoś innego niż ja. Ależ ja też jestem daleki od tego, żeby narzucać komuś moje osobiste preferencje. Najczęściej piszę we własnym imieniu. Staram się też często wykazać, że pewne obiegowe opinie są błędne (IMHO), używam do tego różnych argumentów, a to siły skręcające (nie zaprzeczysz, a to fakt, że wazelina kosmetyczna jest dobra dla ludzi nie oznacza, że jest dobra dla maszyn itp), ot po prostu chcę by moi adwersarze, rozmówcy zaczęli samodzielnie myśleć. :) -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|
Data: 2010-08-07 22:29:37 | |
Autor: 666 | |
Po co grip ? | |
To nie były gripy, tylko motory, których wówczas nie było w korpusie (F-1 ?).
A gripy są produkowane i sprzedawane także do takich g....n, których nie używaja profesjonalisci. Tak czy inaczej zrobiłem dzisiaj wycieczkę eksperymentalną z zawodnikiem wagi półciężkiej czyli Sonnarem 2.8/180mm (K10D). Spostrzeżenia: Praca bez gripa bardzo wygodna, nosiłem i nosiłem zestaw ile wlezie (zapomniałem paska na szyję w ogóle zabrać z domu, a nawet ani przez chwilę nie bałem się, że aparat wypadnie mi z łapy na ziemię). Praca z gripem: Hmm, rzeczywiście przechodzenie z formatu poziomego na pionowy poprzez przekładanie ułożenia dłoni maksymalnie upierdliwe :-(( Trzymanie za grip w formacie pionowym BARDZO mało pewne. To wada konkretnego gripa, który ma za mało gumy (tylko od frontu dla estetycznego zgrania z korpusem), w tym nie ma gumy ani z boku ani z tyłu pod kciukiem, a dodatkowo występ gripa od spodu aparatu jest płytszy niż występ korpusu z boku :-(( Tak się NIE DA pracować i jedynym rozwiązaniem byłoby oklejenie w jakimś serwisie wybranych fragmentów gripa - w tym pod kciukiem - gumą korpusową . Z powyższego wrażenia nawet nie chciało mi się używać przycisków na gripie :- (( Natomiast trzymanie zestawu z gripem, ale w sposób tradycyjny z boku czy to do robienia zdjęć w poziomie czy w pionie jest jeszcze wygodniejsze niż samego korpusu, najmniejszy palec dłoni ma swoje miejsce na występie i nie ucieka pod korpus. Zestaw z podpietym gripem co oczywiste trudniej jest umieścić w niektórych torbach, m.in. mojej od lat ulubionej :-/ Wnioski: Już miałem sprzedawać gripa jako nówkę sztukę (ta mała cholera bez optyki ani elektroniki kosztowała nabywcę 160 eurosków parę lat temu), ale chwilowo się wstrzymam do dalszych eksperymentów, m.in. pracy na głowicy statywu z gripem i bez (grip ma większe pole podstawy i podwyższa korpus, co może mieć czasem sens przy krótkich grubych obiektywach). PS. Q...a mać, 80% dzisiejszej wycieczki przeleciałem na wczorajszej korekcji dla... świetlówek zanim się zorientowałem. Sprawdzę więc teraz firmowe oprogramowanie do korekcji kolorów ;-)) -- -- - Z tego co pamietam bywały nawet takie gripy w które mieściło się ok. 10akumulatorków. -- |
|
Data: 2010-08-06 09:56:20 | |
Autor: Michal Tyrala | |
Po co grip ? | |
On Thu, 5 Aug 2010 22:00:30 +0200, Marek Wyszomirski wrote:
> <http://www.skanowanie-35mm.pl/images/EOS.jpg> Ano wlasnie. W tej focie powyzej ciekawe są dwie rzeczy: 1. jest tam grip, mimo, iz zdjecia ma udowodnic iz jest niepotrzebny :) 2. lampa, mimo przeciwwagi gripa, jednak konkretnie ciagnie w dol -- czasem chcialoby się zrobic zdjecie *w pionie* :-) pozdrawiam, -- Michał http://kbns.digart.pl/ wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2010-08-06 17:25:44 | |
Autor: JA | |
Po co grip ? | |
On 2010-08-06 11:56:20 +0200, Michal Tyrala <wiesiu@bdm.com.pl> said:
W tej focie powyzej ciekawe są dwie rzeczy:To jest batery pack, nie vertical grip. Nie ma ani spustu, ani kółka, ani przycisków. I robi dokładnie to do czego jest wyprodukowany. Dubluje źródło energii. Bo ten konkretny BP ma ich dwa. 2. lampa, mimo przeciwwagi gripa, jednak konkretnie ciagnie w dol -- czasemJa Cię proszę, chwyć tak za grip. -- 200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100. Nie odpowiadam na treści nad cytatem. Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl |
|