Data: 2009-11-27 16:12:03 | |
Autor: kamil | |
Po co opony zimowe | |
"tall_30" <suryga@gmail.com> wrote in message news:a987372f-6280-44b6-9fe0-0a0a08b915e0p35g2000yqh.googlegroups.com...
Jesli raz na 30 lat tobie, zonie i dziecku zimowki dupe uratuja, to warto bylo kupic. Na lodzie roznicy nie ma, ale w temperaturze ok 0'c i blotno-sniegowej brei na letnich ciezko wyhamowac z 50km/h, o ruszeniu pod gorke nie wspomne nawet. Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2009-11-30 10:18:52 | |
Autor: z | |
Po co opony zimowe | |
kamil pisze:
"tall_30" <suryga@gmail.com> wrote in message news:a987372f-6280-44b6-9fe0-0a0a08b915e0p35g2000yqh.googlegroups.com... Ale statystycznie (dużo osób sobie gębę wyciera tym określeniem) to bardziej się przydadzą opony całoroczne i dobrze działający mózg kierowcy. Opony zimowe, żarówki ksenonowe, azot w oponach, uszlachetniacze do oleju - w jednym sklepie leżą. Myśl a potem kupuj. z PS. Niestety POosłowie czasami nam każą coś kupować i mnie wnerwia PS2. Ja mam zimówki bo muszę w zimie przekopywać się przez zaspy, taki mam dojazd. |
|
Data: 2009-12-05 15:53:22 | |
Autor: Jurand | |
Po co opony zimowe | |
Użytkownik "z" <zch280672@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hf02m2$gpi$1inews.gazeta.pl... kamil pisze: Statystycznie to masz jedno jądro. Raz jeden jedyny zdarzyło mi się popełnić głupotę roku i usiłować zjechać spod domu samochodem na letnich oponach, który ni cholery z miejsca nie chciał ruszyć pod górę. Plan był taki, żeby nabrać na płaskim trochę rozpędu. Żeby dotrzeć do płaskiego, potrzebowałem przejechać około 100 metrów wstecz. Oczywiście poprawki nie dałem sobie na to, że skoro auto nie ruszy pod górę, to z hamowaniem będzie również nieciekawie. Po przywaleniu w auto sąsiada z powodu absolutnego braku hamowania praktycznie zweryfikowałem swoje teoretyczne obawy. Opony zimowe, żarówki ksenonowe, azot w oponach, uszlachetniacze do oleju - w jednym sklepie leżą. Myśl a potem kupuj. Takich klientów, co to chcieli zimę na "całorocznych" oponach objeździć, corocznie blacharze mają na pęczki. Każdy w dokładnie taki sam sposób się rozbija - nagle się okazuje, że auto albo nie hamuje, albo nie skręca. A dziwnym trafem ten jadący wcześniej zarówno skręcił jak i zahamował. PS. Niestety POosłowie czasami nam każą coś kupować i mnie wnerwia To po chuj, że się tak wyrażę brzydko, radzisz komuś, żeby zimówek nie kupował? Jurand. |
|
Data: 2009-12-06 12:01:41 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-05, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:
PS. Niestety POosÂłowie czasami nam ka¿¹ coÂś kupowaĂŚ i mnie wnerwia Jurand, jak ktoĹ ma odrobinÄ mĂłzgu i potrafi te trzy-cztery razy w roku wyjechaÄ na miasto taksĂłwkÄ to w duĹźym mieĹcie spokojnie moĹźe zimĂłwek nie uĹźywaÄ. A jak ktoĹ nie ma mĂłzgu to lepiej, Ĺźeby nie byĹ w stanie wyjechaÄ na drogÄ ;-) Pzdr, Krzysiek KieĹczewski |
|
Data: 2009-12-06 14:33:48 | |
Autor: Jurand | |
Po co opony zimowe | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnhhn3oa.eh6.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-12-05, Jurand <jurand@interia.pl> wrote: Oczywiście, przewidzisz też niespodzianki takie, że jesteś gdzieś w trasie i nagle zaczął padać śnieg. I teraz masz opcję albo powrót pociągiem/taksówką/autobusem i modlenie się o to, żeby Ci ktoś w międzyczasie auta nie obrobił na przydrożnym parkingu, albo powrót z duszą na ramieniu do domu. Dziękuję za takie wrażenia. Najtańsze zimówki 205/55/16 to koszt c.a. 700 PLN. Moje zdrowie/życie warte jest więcej niż te 700 PLN. Jurand. |
|
Data: 2009-12-06 16:58:56 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-06, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:
Jurand, jak ktoÂś ma odrobinĂŞ mĂłzgu i potrafi te trzy-cztery razy w roku A ile jest warte zauwaĹźenie samochodĂłw, ktĂłre prawie w ogĂłle nie wyjeĹźdĹźajÄ w trasy, a w zimÄ nigdy? W trasie ich nie masz prawa zauwaĹźyÄ, ale na parkingach, w garaĹźach to i owszem. Pozdrawiam, Krzysiek KieĹczewski |
|
Data: 2009-12-06 23:40:04 | |
Autor: Jurand | |
Po co opony zimowe | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnhhnl5k.kc4.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-12-06, Jurand <jurand@interia.pl> wrote: A przepraszam, to założenie zimówek powoduje lepsze zauważanie samochodów? Jurand. |
|
Data: 2009-12-07 10:32:49 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-06, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:
A ile jest warte zauwaÂżenie samochodĂłw, ktĂłre prawie w ogĂłle nie Nie wiem co moĹźe u Ciebie spowodowaÄ zauwaĹźenie takich samochodĂłw, ktĂłre w zimie praktycznie nie jeĹźdĹźÄ . Pzdr, Krzysiek KieĹczewski |
|
Data: 2009-12-07 17:56:46 | |
Autor: Jurand | |
Po co opony zimowe | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnhhpitj.9fm.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-12-06, Jurand <jurand@interia.pl> wrote: Tak, nie jeżdżą. Mam zwidy. Te wszystkie samochody, które przy pierwszych opadach śniegu mają problem z ruszeniem nawet pod niewielką górkę, mają założone opony zimowe. Jurand. |
|
Data: 2009-12-07 22:03:48 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-07, Jurand <jurand@interia.pl> wrote:
Nie wiem co moÂże u Ciebie spowodowaĂŚ zauwaÂżenie takich samochodĂłw, ktĂłre To sÄ inne samochody niĹź te o ktĂłrych piszÄ. Pozdrawiam, Krzysiek KieĹczewski |
|
Data: 2009-12-07 22:27:03 | |
Autor: J.F. | |
Po co opony zimowe | |
On Mon, 7 Dec 2009 17:56:46 +0100, Jurand wrote:
Tak, nie jeżdżą. Mam zwidy. Te wszystkie samochody, które przy pierwszych opadach śniegu mają problem z ruszeniem nawet pod niewielką górkę, mają założone opony zimowe. Fotki zrob jak zobaczysz. Mozesz sie zdziwic. Bo to zle zimowki byly :-) J. |
|
Data: 2009-12-06 16:09:24 | |
Autor: J.F. | |
Po co opony zimowe | |
On Sun, 06 Dec 2009 12:01:41 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-12-05, Jurand <jurand@interia.pl> wrote: Juz to widze jak zostawiasz samochod pod praca i dzwonisz po taksowke :-) I z miasta nigdy nie wyjezdzasz ? Kochanie, przyjechalem pociagiem, po samochod pojedziemy wiosna ? A zima .. zawsze niewiadoma, rok temu byla np prawdziwa. J. |
|
Data: 2009-12-06 17:18:18 | |
Autor: szerszen | |
Po co opony zimowe | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:05inh5l826rl5ao6m7drg1t14nh5n9h26s4ax.com... I z miasta nigdy nie wyjezdzasz ? Kochanie, przyjechalem pociagiem, po nie kazdy ma potrzebe wyjezdzania w zimie z miasta |
|
Data: 2009-12-06 21:01:23 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-06, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Jurand, jak ktoś ma odrobinę mózgu i potrafi te trzy-cztery razy w roku A co w tym dziwnego? I z miasta nigdy nie wyjezdzasz ? Kochanie, przyjechalem pociagiem, po Ja wyjeżdżam, dlatego mam zimówki na kołach. Za to znam kupę osób, które nie wyjeżdżają i zimówek nie potrzebują. A zima .. zawsze niewiadoma, rok temu byla np prawdziwa. No i? Ile razy Cię śnieg *zaskoczył*? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-12-06 21:21:00 | |
Autor: J.F. | |
Po co opony zimowe | |
On Sun, 06 Dec 2009 21:01:23 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-12-06, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Dwa tygodnie we wrocku lezal. Z rachunkow za taksowki by sie chyba uzbieralo na zimowki :-) J. |
|
Data: 2009-12-07 10:32:04 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Po co opony zimowe | |
On 2009-12-06, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
A zima .. zawsze niewiadoma, rok temu byla np prawdziwa. Jak patrzę po niektórych sąsiadach/znajomych to przez dwa tygodnie uzbierałoby się... zero. Sporo osób nie pracuje, bądź jeździ do pracy zbiorkomem - wtedy samochód służy tylko do wyjazdów na wakacje/działkę czy od wielkiego święta jakieś duże zakupy. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|