Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Po co właściwie karta kredytowa?

Po co właściwie karta kredytowa?

Data: 2009-07-02 12:12:11
Autor: Liwiusz
Po co właściwie karta kredytowa?
Karol Y pisze:
Zastanawiam się co warunkuje, żeby brać kartę, co komu właściwie ona daje i na razie wysnułem takie wnioski:

- gdy potrzebny kredyt (nie trzeba chodzić i się prosić, jest od ręki).

Ale to też zależy od limitu, potrzebnych środków i jak szybko spłacimy. Żeby zwykły kredyt nie okazał się po prostu tańszy.

- gdy na gwałt z jakiegokolwiek powodu potrzebujemy środków których nie mamy (otwarta linia kredytowa tak na wszelki wypadek, jak to ostatnio Polska zrobiła).

- żeby robić cały miesiąc zakupy przy pomocy KK, pensje trzymać w tym czasie na lokacie / 1mc i w końcu terminu spłacić zadłużenie (tylko tu też zależy o jakiej wypłacie mówimy, żeby było o co w ogóle zawracać sobie głowę)

I to tyle w gruncie, bo wszędzie promowane - Nie masz kasy? Wydawaj przyszłą pensje już dziś! - To poza ww. punktami jaki to ma sens, gdy i tak trzeba będzie to zadłużenie spłacić? W taki sposób żeby się nie okazało, że już dziś wydajemy pieniądze, które dostaniemy za 2-3 mc.

Wiem, może pytanie wyda się dziwne, gdy mamy limity na karcie pozwalające kupować nowy samochód, dom, to taka karta wydaję się sensowna, ale z punktu widzenia Kowalskiego, nie banku, to co na tym jeszcze zyskuje?



   Sens jest taki, że wydajemy pieniądze w ciągu miesiąca, trzymając wydawaną sumę na lokacie, a spłacamy ją po kilkudziesięciu dniach. Dodatkowo zazwyczaj to właśnie karta kredytowa, a nie debetowa, umożliwia wszelkiego rodzaju płatności online.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-02 13:26:11
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Po co właściwie karta kredytowa?

"Liwiusz" h2i15p$vnc$1@news.onet.pl

  Sens jest taki, że wydajemy pieniądze w ciągu miesiąca, trzymając wydawaną sumę na lokacie, a spłacamy ją po kilkudziesięciu dniach. Dodatkowo zazwyczaj to właśnie karta kredytowa, a nie debetowa, umożliwia wszelkiego rodzaju płatności online.

Sens jest taki, że pobory często dostajemy z tak zwanego dołu
(a może z dołka, zwanego depresją?) czyli kartą płacimy dziś,
pieniądze wypracowujemy dziś, dostajemy je po jakimś czasie
i kartę spłacamy po otrzymaniu poborów.

Bank ma prowizję -- na razie IMO zbyt dużą.

Państwo/społeczeństwo nie płaci za marnowanie makulatury i złomu.

Sklepy nie mają kłopotu z odprowadzaniem kilogramów makulatury.
(a banki z przyjmowaniem tych kilogramów)

Mniejsze są (powinny być) możliwości oszustwa.
(przy okazji jest możliwość wylegitymowania klienta;
uczciwemu to nie przeszkadza, a złodziejowi -- przeszkadza)

Mniejsze są szansę zgubienia pieniędzy.

Karta zajmuje mniej miejsca niż surowce wtórne.

Kartą można płaci w inetrnecie i przez telefon.



Można powiedzieć -- niemal same zalety. I tych zalet jest cała masa.

Ale trzeba taką kartą posługiwać się stosownie. Nożem można smarować
masło, kroić chleb i można odciąć palce -- sobie lub komuś. Ponoć
na początku istnienia sztućców ludzie mieli nadzieję, iż stosowanie
tego ,,wynalazku'' szybko zostanie zaniechane. Podobnie z kartą
kredytową -- gdy ktoś nie wie, do czego ona służy, może mieć kłopoty.
Na przykład nie służy ona do: skrobanek; pobierania pieniędzy
z bankomatów; tego, do czego wykorzystują takie karty niektóre
bankierki z białostockiej części WBK... I spłacać zadłużenie
takiej karty należy w podanych widełkach czasowych -- zwykle
długich na około trzy tygodnie.


--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Po co właściwie karta kredytowa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona