Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Po co zwiÄ…zki partnerskie

Po co zwiÄ…zki partnerskie

Data: 2012-07-24 19:24:54
Autor: Swiatopelk Borkowski
Po co zwiÄ…zki partnerskie
Am 24.07.2012 19:03, schrieb abc:
Raport Bell'a i Weinberg'a z roku 1978 podawał, że połowa z badanych
homoseksualistów przyznawała się do kontaktów seksualnych z co najmniej 500
partnerami seksualnymi.

75% badanych miało ponad 100 partnerów seksualnych w ciągu życia, w tym 28%
więcej niż 1000.

62% badanych homoseksualistów przyznawało się do korzystania z łaźni
homoseksualnych w celu nawiązania anonimowych stosunków płciowych (2).

Ciekawy wgląd w zachowania seksualne homoseksualistów zawiera opracowany w
1979 roku The Gay Report, który po raz pierwszy dał szczegółowy wgląd w
gejowskÄ… subkulturÄ™ (3).

a.. 35% respondentów przyznało się do 100 lub więcej partnerów seksualnych
w ciągu życia (s.249);
b.. 18% - miało między 7 a 60 partnerów w ciągu ostatniego miesiąca przed
badaniem (s.248),
c.. 18% miało co najmniej trzech partnerów seksualnych w ciągu ostatniego
tygodnia przed badaniem (s. 248).
d.. 38% respondentów stwierdziło, że najdłuższy z ich związków trwał nie
więcej niż rok (s 340).
e.. Dla lesbijek średnia długość trwania związku wynosiła 38 miesięcy
(s.302).

Na pytanie "Jak często uprawiasz seks z osobą, którą właśnie poznałeś" 50%
badanych odpowiedziało "zawsze" "często" lub "stosunkowo często" (s 251).
Jay i Young konkludują: "Najwyraźniej "przygoda jednej nocy" to
doświadczenie przytłaczającej liczby męskich homoseksualistów" (s.252).

a.. 77% respondentów brało udział w "trójkątach" seksualnych,
b.. 59% w orgiach lub seksie grupowym. (s.555),
c.. 24% uprawiało seks za pieniądze (s. 260).

Jak widać, różnice w samoocenie liczby partnerów są duże, na co może
wpłynąć
wiele czynników, natomiast tak czy inaczej liczba partnerów seksualnych
zdecydowanie przekracza spotykanÄ… zazwyczaj w zwiÄ…zkach heteroseksualnych.

Badania te pochodzÄ… z okresu przed epidemiÄ… AIDS (nazywanÄ… z poczÄ…tku
GRID -
Gay Related Immune Defficiency - jako rozprzestrzeniającą się w USA głównie
w środowisku homoseksualistów), zatem współcześnie zakłada się drastyczne
zmniejszenie liczby partnerów seksualnych związane z wyższą świadomością
możliwości zarażenia AIDS. Jednak wyniki badań mówią coś innego.

Więcej
http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/185-ryzykowne-zachowania-seksualne-u-homoseksualistow



A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o 7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.

Data: 2012-07-25 18:40:09
Autor: Chiron
Po co zwiÄ…zki partnerskie
Użytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:jumlp6$l4t$1online.de...
Am 24.07.2012 19:03, schrieb abc:
Raport Bell'a i Weinberg'a z roku 1978 podawał, że połowa z badanych
homoseksualistów przyznawała się do kontaktów seksualnych z co najmniej 500
partnerami seksualnymi.

75% badanych miało ponad 100 partnerów seksualnych w ciągu życia, w tym 28%
więcej niż 1000.

62% badanych homoseksualistów przyznawało się do korzystania z łaźni
homoseksualnych w celu nawiązania anonimowych stosunków płciowych (2).

Ciekawy wgląd w zachowania seksualne homoseksualistów zawiera opracowany w
1979 roku The Gay Report, który po raz pierwszy dał szczegółowy wgląd w
gejowskÄ… subkulturÄ™ (3).

a.. 35% respondentów przyznało się do 100 lub więcej partnerów seksualnych
w ciągu życia (s.249);
b.. 18% - miało między 7 a 60 partnerów w ciągu ostatniego miesiąca przed
badaniem (s.248),
c.. 18% miało co najmniej trzech partnerów seksualnych w ciągu ostatniego
tygodnia przed badaniem (s. 248).
d.. 38% respondentów stwierdziło, że najdłuższy z ich związków trwał nie
więcej niż rok (s 340).
e.. Dla lesbijek średnia długość trwania związku wynosiła 38 miesięcy
(s.302).

Na pytanie "Jak często uprawiasz seks z osobą, którą właśnie poznałeś" 50%
badanych odpowiedziało "zawsze" "często" lub "stosunkowo często" (s 251).
Jay i Young konkludują: "Najwyraźniej "przygoda jednej nocy" to
doświadczenie przytłaczającej liczby męskich homoseksualistów" (s.252).

a.. 77% respondentów brało udział w "trójkątach" seksualnych,
b.. 59% w orgiach lub seksie grupowym. (s.555),
c.. 24% uprawiało seks za pieniądze (s. 260).

Jak widać, różnice w samoocenie liczby partnerów są duże, na co może
wpłynąć
wiele czynników, natomiast tak czy inaczej liczba partnerów seksualnych
zdecydowanie przekracza spotykanÄ… zazwyczaj w zwiÄ…zkach heteroseksualnych.

Badania te pochodzÄ… z okresu przed epidemiÄ… AIDS (nazywanÄ… z poczÄ…tku
GRID -
Gay Related Immune Defficiency - jako rozprzestrzeniającą się w USA głównie
w środowisku homoseksualistów), zatem współcześnie zakłada się drastyczne
zmniejszenie liczby partnerów seksualnych związane z wyższą świadomością
możliwości zarażenia AIDS. Jednak wyniki badań mówią coś innego.

Więcej
http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nauka/34-psychologia/185-ryzykowne-zachowania-seksualne-u-homoseksualistow



A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o 7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój problem. Po co jednak rozciągasz go na innych- za nic nie pojmuję.

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Data: 2012-07-25 18:43:50
Autor: u2
Po co zwi±zki partnerskie
W dniu 2012-07-25 18:40, Chiron pisze:
U¿ytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisa³ w
wiadomo¶ci news:jumlp6$l4t$1online.de...

A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc
instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A
moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila
jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej
rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o
7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, ¿e nie potrafisz utworzyæ trwa³ego zwi±zku z kobiet±. To Twój
problem. Po co jednak rozci±gasz go na innych- za nic nie pojmujê.


Spojrz na jego adres e-mail, to esbek w sluzbie diabla :-)

Data: 2012-07-26 16:32:37
Autor: Swiatopelk Borkowski
Po co zwiÄ…zki partnerskie


A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc
instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A
moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila
jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej
rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o
7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Napisalem cos o sobie? Po prostu opierajac sie na statystyce mozna by zreformowac prawo malzenskie: zlikwidowac malzenstwa (ludzie bez katabasa lub urzednika i tak sie znajda) lub ustanowic malzenstwa na czas (po ich uplywie zdecyduja czy chca dalej czy nie), uregulowac odpowiednio prawo spadkowe itd. itp.
Malzenstwo po niemiecku nazywa sie "Ehe" co niektorzy tlumacza "Erare humanum est". Z tym ze ten blad moze miec bardziej dalekosiezne skutki niz kupno wadliwego towaru: ten mozesz reklamowac i przy odrobinie szczescia wycofac sie z transakcji kupna sprzedazy. Slubu udziela ci bez wiekszych problemow, ale gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg podatkowych itd.).
sb.
"Chironie", nie pisze o sobie.

Data: 2012-07-26 17:37:01
Autor: u2
Po co zwi±zki partnerskie
W dniu 2012-07-26 16:32, Swiatopelk Borkowski pisze:
Napisalem cos o sobie? Po prostu opierajac sie na statystyce mozna by
zreformowac prawo malzenskie: zlikwidowac malzenstwa (ludzie bez
katabasa lub urzednika i tak sie znajda) lub ustanowic malzenstwa na
czas (po ich uplywie zdecyduja czy chca dalej czy nie), uregulowac
odpowiednio prawo spadkowe itd. itp.
Malzenstwo po niemiecku nazywa sie "Ehe" co niektorzy tlumacza "Erare
humanum est". Z tym ze ten blad moze miec bardziej dalekosiezne skutki
niz kupno wadliwego towaru: ten mozesz reklamowac i przy odrobinie
szczescia wycofac sie z transakcji kupna sprzedazy. Slubu udziela ci bez
wiekszych problemow, ale gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to
bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna
zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych
regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg
podatkowych itd.).
sb.
"Chironie", nie pisze o sobie.


Piszesz caly czas o sobie, to ty chcesz "reformy" malzenstwa. Niemcy
znani sia z takich "reform". Wysylali do gazu Zydow, ale rowniez
starcow, niepelnosprawnych itd.

Data: 2012-07-26 19:33:16
Autor: Chiron
Po co zwiÄ…zki partnerskie
Użytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:jurke5$kio$1online.de...


A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc
instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A
moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila
jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej
rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o
7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Napisalem cos o sobie? Po prostu opierajac sie na statystyce mozna by zreformowac prawo malzenskie: zlikwidowac malzenstwa (ludzie bez katabasa lub urzednika i tak sie znajda) lub ustanowic malzenstwa na czas (po ich uplywie zdecyduja czy chca dalej czy nie), uregulowac odpowiednio prawo spadkowe itd. itp.
Malzenstwo po niemiecku nazywa sie "Ehe" co niektorzy tlumacza "Erare humanum est". Z tym ze ten blad moze miec bardziej dalekosiezne skutki niz kupno wadliwego towaru: ten mozesz reklamowac i przy odrobinie szczescia wycofac sie z transakcji kupna sprzedazy. Slubu udziela ci bez wiekszych problemow, ale gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg podatkowych itd.).
sb.
"Chironie", nie pisze o sobie.

Ile masz lat? To jest takie...no- jeśli masz kilka- kilkanaście lat, to ok. Jest to po prostu dziecinne. Piszesz coś, co albo jest ponurym żartem, albo czymś kompletnie głupim po prostu. Jeśli potrafił byś utworzyć trwały związek z kobietą- to z całą pewnością nie pisał byś o kobiecie swego życia jako o pomyłce i czymś gorszym, niż wadliwy towar. Wiem, nie napisałeś, że to o Tobie- ale inaczej byś po prostu takich rzeczy nie wypisywał. Jak można w ogóle pisać np
"
gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to
 bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna
 zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych
 regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg
podatkowych itd.).
"
czyli- to co teraz takie powszechne: 2 kompletnie niedojrzałych ludzi, nie potrafiących stworzyć zdrowego związku bierze ślub, powołują na świat dzieci, za które oczywiście nie biorą sobie żadnej odpowiedzialności, a następnie znudzeni sobą rozchodzą się- i nic a nic nie interesuje ich, że właśnie zrobili piekło z życia swoim dzieciom. Ich dzieci mają małe szanse, aby być zdrowe psychicznie, utworzyć zdrowe związki z innymi ludźmi w swoim życiu- nie tylko w małżeństwie. W momencie, kiedy to dotyczy dużej ilości ludzi- wtedy mówimy o chorym społeczeństwie. Tyle, że jak ilość takich chorych ludzi zmarginalizuje tych, którzy jeszcze mimo wszystko zachowali umiejętność bycia empatycznymi i odpowiedzialnymi ludźmi- wtedy mamy społeczeństwo, które całkiem już dojrzało do śmierci. A wtedy znajdzie się społeczeństwo, które tę śmierć zada.


--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Data: 2012-07-26 19:52:01
Autor: Bogdan Idzikowski
Po co zwiÄ…zki partnerskie

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jurv0r$lrr$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:jurke5$kio$1online.de...


A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc
instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A
moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila
jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej
rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o
7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Napisalem cos o sobie? Po prostu opierajac sie na statystyce mozna by zreformowac prawo malzenskie: zlikwidowac malzenstwa (ludzie bez katabasa lub urzednika i tak sie znajda) lub ustanowic malzenstwa na czas (po ich uplywie zdecyduja czy chca dalej czy nie), uregulowac odpowiednio prawo spadkowe itd. itp.
Malzenstwo po niemiecku nazywa sie "Ehe" co niektorzy tlumacza "Erare humanum est". Z tym ze ten blad moze miec bardziej dalekosiezne skutki niz kupno wadliwego towaru: ten mozesz reklamowac i przy odrobinie szczescia wycofac sie z transakcji kupna sprzedazy. Slubu udziela ci bez wiekszych problemow, ale gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg podatkowych itd.).
sb.
"Chironie", nie pisze o sobie.

Ile masz lat? To jest takie...no- jeśli masz kilka- kilkanaście lat, to ok. Jest to po prostu dziecinne. Piszesz coś, co albo jest ponurym żartem, albo czymś kompletnie głupim po prostu. Jeśli potrafił byś utworzyć trwały związek z kobietą- to z całą pewnością nie pisał byś o kobiecie swego życia jako o pomyłce i czymś gorszym, niż wadliwy towar. Wiem, nie napisałeś, że to o Tobie- ale inaczej byś po prostu takich rzeczy nie wypisywał. Jak można w ogóle pisać np
"
gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to
bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna
zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych
regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg
podatkowych itd.).
"
czyli- to co teraz takie powszechne: 2 kompletnie niedojrzałych ludzi, nie potrafiących stworzyć zdrowego związku bierze ślub, powołują na świat dzieci, za które oczywiście nie biorą sobie żadnej odpowiedzialności, a następnie znudzeni sobą rozchodzą się- i nic a nic nie interesuje ich, że właśnie zrobili piekło z życia swoim dzieciom. Ich dzieci mają małe szanse, aby być zdrowe psychicznie, utworzyć zdrowe związki z innymi ludźmi w swoim życiu- nie tylko w małżeństwie. W momencie, kiedy to dotyczy dużej ilości ludzi- wtedy mówimy o chorym społeczeństwie. Tyle, że jak ilość takich chorych ludzi zmarginalizuje tych, którzy jeszcze mimo wszystko zachowali umiejętność bycia empatycznymi i odpowiedzialnymi ludźmi- wtedy mamy społeczeństwo, które całkiem już dojrzało do śmierci. A wtedy znajdzie się społeczeństwo, które tę śmierć zada.


-- --

serdecznie pozdrawiam

Kolego, pieprzysz jak mały Kazio. Zaglądnij do statystyk i zobacz ilu ludzi się rozwodzi. I jakoś szpitale psychiatryczne nie zapełniają się dziećmi z rozwiedzionych małżeństw. Słyszałeś coś o konkubinatach? Czy ludzie są dojrzali do małżeństwa czy nie, jest sprawą tych ludzi. Tobie nic do tego. Jeśli są pełnoletni, mogą robić wszystko, co jest prawem dozwolone lub nie zabronione.
Że jesteś katotalibem, nie znaczy, że masz ludziom urządzać życie.
I zrozum katotalibie, że kościół katolicki zawsze przegrywał z postępem cywilizacyjnym i zmianami norm życia. Był i jest hamulcowym przemian, ale w końcu przemiany i życie zwyciężają skostniałe myślenie katolskie.
I czy wam się to podoba czy nie, związki partnerskie będą zalegalizowane.

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-07-26 20:23:26
Autor: Chiron
Po co zwiÄ…zki partnerskie
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:501183c4$0$1306$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jurv0r$lrr$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Swiatopelk Borkowski" <ka6900-666@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:jurke5$kio$1online.de...


A jak jest z osobami i zwiazkami heteroseksualnymi? Moze by zniesc
instytucje malzenstwa? Mysle, ze sporo ludzi poparloby ten pomysl? A
moze - u nas proponowal to kiedys to pewien kabaretysta i podchwycila
jedna polityczka - malzenstwo na czas. Np. 7 lat, bo wtedy najczesciej
rozpadaja sie malzenstwa, a pozniej ewentualnie rzecz przedluzyc tez o
7 lat itd. Lub nie. Jestem za.
sb.
Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Napisalem cos o sobie? Po prostu opierajac sie na statystyce mozna by zreformowac prawo malzenskie: zlikwidowac malzenstwa (ludzie bez katabasa lub urzednika i tak sie znajda) lub ustanowic malzenstwa na czas (po ich uplywie zdecyduja czy chca dalej czy nie), uregulowac odpowiednio prawo spadkowe itd. itp.
Malzenstwo po niemiecku nazywa sie "Ehe" co niektorzy tlumacza "Erare humanum est". Z tym ze ten blad moze miec bardziej dalekosiezne skutki niz kupno wadliwego towaru: ten mozesz reklamowac i przy odrobinie szczescia wycofac sie z transakcji kupna sprzedazy. Slubu udziela ci bez wiekszych problemow, ale gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg podatkowych itd.).
sb.
"Chironie", nie pisze o sobie.

Ile masz lat? To jest takie...no- jeśli masz kilka- kilkanaście lat, to ok. Jest to po prostu dziecinne. Piszesz coś, co albo jest ponurym żartem, albo czymś kompletnie głupim po prostu. Jeśli potrafił byś utworzyć trwały związek z kobietą- to z całą pewnością nie pisał byś o kobiecie swego życia jako o pomyłce i czymś gorszym, niż wadliwy towar. Wiem, nie napisałeś, że to o Tobie- ale inaczej byś po prostu takich rzeczy nie wypisywał. Jak można w ogóle pisać np
"
gdy ci lub partnerowi/partnerce sie odmieni, to
bedzie trzeba sadu, dzielenia majatku, walki o dzieci itd. Dlatego mozna
zrozumiec tych co sie na tonie decyduja, ale i tych ktorzy chca nowych
regulacji (np. zeby partnerzy hetero lub homo mieli prawo do spadku, ulg
podatkowych itd.).
"
czyli- to co teraz takie powszechne: 2 kompletnie niedojrzałych ludzi, nie potrafiących stworzyć zdrowego związku bierze ślub, powołują na świat dzieci, za które oczywiście nie biorą sobie żadnej odpowiedzialności, a następnie znudzeni sobą rozchodzą się- i nic a nic nie interesuje ich, że właśnie zrobili piekło z życia swoim dzieciom. Ich dzieci mają małe szanse, aby być zdrowe psychicznie, utworzyć zdrowe związki z innymi ludźmi w swoim życiu- nie tylko w małżeństwie. W momencie, kiedy to dotyczy dużej ilości ludzi- wtedy mówimy o chorym społeczeństwie. Tyle, że jak ilość takich chorych ludzi zmarginalizuje tych, którzy jeszcze mimo wszystko zachowali umiejętność bycia empatycznymi i odpowiedzialnymi ludźmi- wtedy mamy społeczeństwo, które całkiem już dojrzało do śmierci. A wtedy znajdzie się społeczeństwo, które tę śmierć zada.


-- --

serdecznie pozdrawiam

Kolego, pieprzysz jak mały Kazio. Zaglądnij do statystyk i zobacz ilu ludzi się rozwodzi. I jakoś szpitale psychiatryczne nie zapełniają się dziećmi z rozwiedzionych małżeństw. Słyszałeś coś o konkubinatach? Czy ludzie są dojrzali do małżeństwa czy nie, jest sprawą tych ludzi. Tobie nic do tego. Jeśli są pełnoletni, mogą robić wszystko, co jest prawem dozwolone lub nie zabronione.
Że jesteś katotalibem, nie znaczy, że masz ludziom urządzać życie.
I zrozum katotalibie, że kościół katolicki zawsze przegrywał z postępem cywilizacyjnym i zmianami norm życia. Był i jest hamulcowym przemian, ale w końcu przemiany i życie zwyciężają skostniałe myślenie katolskie.
I czy wam się to podoba czy nie, związki partnerskie będą zalegalizowane.

Boguś- wiesz, że Cię lubię. Jak nie rozumiesz tego, co jest napisane- to śmiało wal na priv- wytłumaczę. A tak- podniosło Ci się ciśnienie, z podniecenia gubisz nasienie, i dlatego tylko, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Data: 2012-07-26 20:30:50
Autor: Bogdan Idzikowski
Po co zwiÄ…zki partnerskie

Użytkownik "Chiron" <iluminat.eleuzis@gmail.com> napisał w wiadomości news:jus1uu$ohe$1node2.news.atman.pl...
Kolego, pieprzysz jak mały Kazio. Zaglądnij do statystyk i zobacz ilu ludzi się rozwodzi. I jakoś szpitale psychiatryczne nie zapełniają się dziećmi z rozwiedzionych małżeństw. Słyszałeś coś o konkubinatach? Czy ludzie są dojrzali do małżeństwa czy nie, jest sprawą tych ludzi. Tobie nic do tego. Jeśli są pełnoletni, mogą robić wszystko, co jest prawem dozwolone lub nie zabronione.
Że jesteś katotalibem, nie znaczy, że masz ludziom urządzać życie.
I zrozum katotalibie, że kościół katolicki zawsze przegrywał z postępem cywilizacyjnym i zmianami norm życia. Był i jest hamulcowym przemian, ale w końcu przemiany i życie zwyciężają skostniałe myślenie katolskie.
I czy wam się to podoba czy nie, związki partnerskie będą zalegalizowane.

Boguś- wiesz, że Cię lubię. Jak nie rozumiesz tego, co jest napisane- to śmiało wal na priv- wytłumaczę. A tak- podniosło Ci się ciśnienie, z podniecenia gubisz nasienie, i dlatego tylko, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem

To ci jeszcze raz odpowiem. W skrócie, bo widzę że nie rozumiesz!
Zgodnie z tematem!
Jestem za, a nawet przeciw!

ps. Mam nadzieję, że teraz zrozumiałeś!
--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-07-26 21:48:24
Autor: u2
Po co zwi±zki partnerskie
W dniu 2012-07-26 20:23, Chiron pisze:
Kolego, pieprzysz jak ma³y Kazio. Zagl±dnij do statystyk i zobacz ilu
ludzi siê rozwodzi. I jako¶ szpitale psychiatryczne nie zape³niaj± siê
dzieæmi z rozwiedzionych ma³¿eñstw. S³ysza³e¶ co¶ o konkubinatach? Czy
ludzie s± dojrzali do ma³¿eñstwa czy nie, jest spraw± tych ludzi.
Tobie nic do tego. Je¶li s± pe³noletni, mog± robiæ wszystko, co jest
prawem dozwolone lub nie zabronione.
¯e jeste¶ katotalibem, nie znaczy, ¿e masz ludziom urz±dzaæ ¿ycie.
I zrozum katotalibie, ¿e ko¶ció³ katolicki zawsze przegrywa³ z
postêpem cywilizacyjnym i zmianami norm ¿ycia. By³ i jest hamulcowym
przemian, ale w koñcu przemiany i ¿ycie zwyciê¿aj± skostnia³e my¶lenie
katolskie.
I czy wam siê to podoba czy nie, zwi±zki partnerskie bêd± zalegalizowane.

Bogu¶- wiesz, ¿e Ciê lubiê. Jak nie rozumiesz tego, co jest napisane- to
¶mia³o wal na priv- wyt³umaczê. A tak- podnios³o Ci siê ci¶nienie, z
podniecenia gubisz nasienie, i dlatego tylko, ¿e nie umiesz czytaæ ze
zrozumieniem


Zrozum chirek, bidzik jest starym rozwodnikiem, a obecnie zamierza
wstapic w zwiazek partnerski ze swoimi 100 partnerami :-)

Data: 2012-07-27 02:18:35
Autor: Lorn
Po co zwiÄ…zki partnerskie
W dniu 2012-07-25 18:40, Chiron pisze:

Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Za nic nic nie mogę pojąć, jak łatwo zaglądacie ludziom pod pierzynę :> Aż tak bardzo cię to rajcuje? Pilnuj swojej *dupy* że się wyrażę :> Dajcie żyć innym jak chcą... Jestem za... XXI wiek, średniowiecze się skończyło i se ne wrati.

--
Immortal silence gathers illusions inside...

Data: 2012-07-27 09:00:31
Autor: Chiron
Po co zwiÄ…zki partnerskie
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jusmp0$n2p$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2012-07-25 18:40, Chiron pisze:

Przykre, że nie potrafisz utworzyć trwałego związku z kobietą. To Twój
problem. Po co jednak rozciÄ…gasz go na innych- za nic nie pojmujÄ™.


Za nic nic nie mogę pojąć, jak łatwo zaglądacie ludziom pod pierzynę :> Aż tak bardzo cię to rajcuje? Pilnuj swojej *dupy* że się wyrażę :> Dajcie żyć innym jak chcą... Jestem za... XXI wiek, średniowiecze się skończyło i se ne wrati.


Dokładnie ta sama odpowiedź: zanim odpowiesz, to postaraj się zrozumieć czytany tekst. Jak Ci się nie udaje- to poproś kogoś o pomoc.
--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron

Po co zwiÄ…zki partnerskie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona