Data: 2013-05-10 08:13:04 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Po datki od wisienek | |
W nawiązaniu do wątku o podatkach od wisienek i orzeszków: 5. Nagrody dla Klienta Poleconego są zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych na podstawie art. 21 ust.1 pkt 68 ustawy z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U z 2000 r. Nr14, poz.176 z późn. zm.). § 8 Reklamacje 1. Reklamacje dotyczące niniejszego Programu można składać w siedzibie Banku, http://www.bzwbk.pl/mikrosite/konta-osobiste/konto-godne-polecenia-2/konto-godne-polecenia.html Regulamin -- Program poleceń Czy to znaczy, że minister Vincenty jest uprawniony do składania reklamacji w banku? [no, ja nie wiem, czy to nie są zbyt daleko posunięte uprawnienia dla naszego rządu...] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-05-10 06:22:51 | |
Autor: kokosianka | |
Po datki od wisienek | |
W dniu piątek, 10 maja 2013 08:13:04 UTC+2 użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
W nawi�zaniu do w�tku o podatkach od wisienek i orzeszk�w: Powinni napisac: "Uwazamy, ze pojecie sprzedaz - tak jak okreslono w ustawie o podatku od towarow i uslug - oznacza rowniez sprzedaz uslug. Nie zgadzamy sie ze stanowiskiem Min Fin w tej sprawie. W sadach wygrywamy, ale dotyczy to braku koniecznosci wystawiania PIT8C. Kliencie, PITa skladaj sam." |
|
Data: 2013-05-10 23:33:32 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Po datki od wisienek | |
<kokosianka@gmail.com> 301d6691-b23c-4cd1-9354-a4e3edf006d4@googlegroups.com : Powinni napisac: : "Uwazamy, ze pojecie sprzedaz -- tak jak okreslono w ustawie : o podatku od towarow i uslug - oznacza rowniez sprzedaz uslug. : Nie zgadzamy sie ze stanowiskiem Min Fin w tej sprawie. W sadach : wygrywamy, O ile mamy pieniądze, a zapewne mamy, bo kto jak kto, ale banki są bogate -- toż właśnie one produkują/kreują pieniądz. :) : ale dotyczy to braku koniecznosci wystawiania PIT8C. : Kliencie, PITa skladaj sam." W Polsce wciąż żyją (i aktywnie uczestniczą w życiu -- w polityce, gospodarce czy procesach światopoglądowotworczych) ludzie pamiętający aż nazbyt dobrze państwo totalitarne zbudowane przemocą po wojnie ojczyźnianej, czyli po obaleniu Gitlera. DTusk nazwał swoją partię swojsko -- Platforma Obywatelska, nawiązując do -- wiadomo czego, ale warto pamiętać o tym, iż Polska to nie USA, gdzie państwo (choćby w teorii) służyć ma narodowi i nawet najwyższej rangi urzędnika (prezydenta czy generalnego prokuratora) można sądzić w razie potrzeby -- jak choćby w wypadku romansu Clintona. Na szczęście obok USA (gdzie prezydent musi zabiegać o względu społeczeństwa -- nie zaś społeczeństwo o względu prezydenta czy innego przewodniczącego Dworaka) mamy przykład prywatnej Ukrainy, która ot tak po prostu odbrązowiła swoją przywódczynię i nawet wsadziła Juliję do pierdla... (brzydkie słowo? -- nawet Bóg tak uczynił, że odchody śmierdzą a ból nie jest rozkoszą) Białystok był miastem prywatnym. Gdy o tym mówiłem przed wielu laty, uważano mnie za głupca lub kogoś, kto mówi o tym w przenośni. Dziś już wiemy powszechnie o tym, że i wsie były prywatne, i miasta takie były a Ukraina raczej ;) jest prywatnym państwem garstki miliarderów. Rosjanie (i Ukraińcy też?) IMO mogli dogadać się ze sobą i kupić upadający Cypr, aby zbudować tam swoja małą Ojczyznę, jak budowali swoje Moskwy, co nawet pokazał film dziś emitowany w TVP1, a w necie biegający od parunastu miesięcy -- Mała Maskwa. -=- Ale zdradzę Wam, drogie siostry, swoje marzenie -- gdybym miał 30 miliardów dolarów amerykańskich, zamieszkałbym na cywilnym lotniskowcu, z którego miałbym w zasięgu wszystkie miejsca świata. Graniczną wielkością jest IMO 10 miliardów dolarów -- połowa na lotniskowiec i połowa na jego utrzymanie do końca mego życia. :) -=- Ludzi bogatych jest sporo -- być może to ,,zasługa'' BGatesa, który udowodnił, iż głupota poparta znaczącą forsą jest niebezpieczna. Gdyby nie Google, głupota BGatesa mogłaby położyć wszelki rozwój ludzkości na łopatki... -=- Nie ja jeden, i nie ja pierwszy zauważam, że z polskim sądownictwem jest co najmniej źle. :) -=- A stanowisko mojej matki (doradcy podatkowego) w sprawie podatku od wiśni i orzechów zaprezentowałem (jako laik -- rzecz jasna) jakiś czas temu. Matka mówi, że i owszem -- podatek należy niby zapłacić, ale po policzeniu (ona liczyła na skróty) wyjdzie, iż należy zapłacić zero. Coś jest wolne od podatku (jakaś kwota) i coś ulega zaokrąglaniu, coś pomijaniu itd. -- tak małe kwoty (przykładowo 600 plnów rocznie od Millego) po prostu nie dadzą podatku. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|