Data: 2013-02-04 03:24:05 | |
Autor: Kris | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu niedziela, 27 stycznia 2013 21:52:41 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
Jak się podobało?Obejrzałem wczoraj film Pani Anity Gargas. Manipulacje już od pierwszych minut więc opinie mam o tym filmie negatywna. Pierwsza manipulacja to sam poczatek, widoki ze Smoleńska- pijany typ[y, młodziez pijąca piwo itp czyli przedstawienie samego miasta w negatywnej perspektywie. W smoleńsku byłem w 1993 roku, mam tropchę fotek i miasto kojarze znacznie pozytywniej. Taki zmanipulowany poczatek to można w sumie o kazdym miescie nagrac- typów z alkohholem można znależć i pod wawelem. Kolejne sprawy co mi bardzo nie pasuja w tym filmie: Świadek który wyjasnił tajemnice elementów samolotu pod brzoza- twierdził że je pozbierał i pod brzoze zaniósł. Pisało ze to lekarz. Bardzo wiarygodne- lekarz zbiera kawałki samolotu i układa pod brzoza ale do rannych juz nie podszedł jak mówił- niezły lekarz. Drugi swiadek opowiada że był w garażu i słyszał ryk samolotu, nagle cisza,zorientował się że to jakas awaria, jak mówi wyszedł z garażu zamknął drzwi i co mnie dziwi twierdził że widział jeszcze ten samolot. Znaczy te kilkadziesiąt sekund co on wychodził z garażu zamykał drzwi itp to samolot jak szybowiec bez odgłosu silnika leciał? Trzeci świadek kierowca autobusu: Chyba nawet Macierewicz z Binieda nie zaprzeczą że była wtedy w okolicach lotniska gesta mgła. I w tej mgle ten kierowca widział co widział. Większość z nas pewnie miała okazję prowadzić samochód podczas mgły- kierowca skupia się na drodze, widoczność minimalna więc raczej mało prawdopoopdobnje żeby samolot widział. I przypomniał sobie o tym 3 lata po koatastrofie;) |
|
Data: 2013-02-04 12:35:06 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 04.02.2013 12:24, Kris pisze:
/.../ Obejrzałem wczoraj film Pani Anity Gargas. Wiesz gdzie brzoza a gdzie wrakowisko? Trzeci świadek kierowca autobusu:Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógł widzieć: https://lh3.googleusercontent.com/-p_WR9qO_xzk/UQmBCLW1gBI/AAAAAAAAJz0/nGD4MRBAi8Y/s400/sz21.jpg |
|
Data: 2013-02-04 05:18:15 | |
Autor: Kris | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu poniedziałek, 4 lutego 2013 12:35:06 UTC+1 użytkownik Smok Eustachy napisał:
Wiesz gdzie brzoza a gdzie wrakowisko? Tylko jesli dobrze pamietam on mówił że był blisko. a skoro wrakowisko dalej to skąd miał te części samolotu które ułozyył pod brzozą?- przyniósł z wrakowiska? Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógł widzieć: https://lh3.googleusercontent.com/-p_WR9qO_xzk/UQmBCLW1gBI/AAAAAAAAJz0/nGD4>MRBAi8Y/s400/sz21.jpg Jechałeś kiedyś samochodem podczas mgły? |
|
Data: 2013-02-04 15:24:28 | |
Autor: Marcin N | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 14:18, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 4 lutego 2013 12:35:06 UTC+1 użytkownik Smok Eustachy napisał: Widoczność 400m to nie jest jakaś dramatyczna mgła na drodze. Zwłaszcza w mieście, gdzie znasz każdy kąt. -- MN |
|
Data: 2013-02-04 07:45:17 | |
Autor: Kris | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu poniedziałek, 4 lutego 2013 15:24:28 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
Widoczność 400m to nie jest jakaś dramatyczna mgła na drodze. Zwłaszcza w mieście, gdzie znasz każdy kąt. Nie wiem jaka była wtedy faktycznie widoczność ale skoro piloci zeszli poniżej 100metrów i jeszcze nie widzieli ziemi to sobie myslę że mgła była gęsta. I nie chce mi się wierzyc że dopiero po 3 latach jakiś kierowca autobusu przypomniał Sobie ze widział nad droga samolot itp. Zresztą tew dwie czy 3 wypowiedzi świadków w tym filmie były jakies niespójne i nielogiczne i miałem odczucia że mówią to co im ktoś zasugerował. Ale to moje prywatne wrażenia |
|
Data: 2013-02-05 09:25:44 | |
Autor: Marcin N | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 16:45, Kris pisze:
Nie wiem jaka była wtedy faktycznie widoczność ale skoro piloci zeszli poniżej 100metrów i jeszcze nie widzieli ziemi to sobie myslę że mgła była gęsta. Ty to serio piszesz? Przecież samolot nie ma okien, przez które można patrzeć pionowo w dół. To, że byli na 100m, nie oznacza, że powinni zobaczyć ziemię. Nie rozumiem, czemu trzeba tłumaczyć tak oczywiste sprawy. -- MN |
|
Data: 2013-02-05 09:35:19 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:keqflu$il2$1news.task.gda.pl... W dniu 2013-02-04 16:45, Kris pisze: I lądują posługując się postrzeganiem pozazmysłowym? Paradne! Powiedz mi tylko, po co naddżwiękowy samolot pasażerski Concorde był tak skonstruowany, że do lądowania obniżała mu się przednia część kadłuba, by piloci widzieli lotnisko? To była fantazja konstruktorów? Hi..., hi..., hi... |
|
Data: 2013-02-05 16:45:48 | |
Autor: MarekA | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-05 09:35, Bogdan Idzikowski pisze:
Powiedz mi tylko, po co naddżwiękowy samolot pasażerski Concorde był tak Sam sobie odpowiedzialność :-) Nadal pozostaje jednak pytanie - jak pilocie mieli ocenić odległość do ziemi. Okna mają do przodu i na boki. To nie jest to, co pomaga w ocenie odległości w dół. M.A. |
|
Data: 2013-02-05 17:40:02 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Użytkownik "MarekA" <marekaszyk@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5111292d$0$26708$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2013-02-05 09:35, Bogdan Idzikowski pisze: Mogli mieć taśmę mierniczą. Mogli mieć także peryskop, taki jak w łodzi podwodnej, tylko skierowany w dół. No i dodatkowo mieli różne wysokoścomierze, tylko że każdy wskazywał co innego. |
|
Data: 2013-02-05 19:32:53 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Sam sobie odpowiedzialność :-) Komisja śledcza szybko! jak pilocie mieli ocenić odległość do Dlatego dawno już temu mądrzy ludzie wymyślili by wysokość oceniać (oprócz wskazań przyrządów) po projekcji pasa i przemieszczaniu się horyzontu. To są podstawy umiejętności pilotażowych i nic w tym złego że ktoś tego nie wie i się dopytuje, tyle tylko że nie powinien się "wypowiadać o katastrofie smoleńskiej", bo co może wnieść do sprawy? |
|
Data: 2013-02-06 11:28:37 | |
Autor: PP | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On 2013-02-05 16:45, MarekA wrote:
W dniu 2013-02-05 09:35, Bogdan Idzikowski pisze: No wĹaĹnie od tego mieli wysokoĹciomierz barometryczny. Gdyby tylko ustawili sobie na nim wĹaĹciwe ciĹnienie, to wskazywaĹby tak jak trzeba wysokoĹÄ nad poziomem progu pasa. I nieistotne czy ustawiliby na nim QNH, czy na rosyjskÄ modĹÄ QFE. Oba warianty pozwoliĹyby bezpiecznie wykonaÄ manewr (nie wnikam czy w ogĂłle powinni go wykonaÄ). Jedyne to zostaĹoby do zrobienia to patrzenie w przĂłd i okreĹlenie czy na wysokoĹci decyzji widaÄ gdzieĹ tam pas. Od mierzenia "odlegĹoĹci" w dóŠmieli radiowysokoĹciomierz, jednak jak pokazaĹ ten przypadek posĹugiwanie siÄ nim zamiast barometrycznym moĹźe prowadziÄ do przykrych konsekwencji. ZrĂłb sobie w domu eksperyment na jakimĹ przyzwoitym symulatorze lotu i zobacz jak wyglÄ dajÄ wskazania obu wysokoĹciomierzy gdy przelatujesz nad wzniesieniem. MoĹźesz rĂłwnieĹź przeÄwiczyÄ sobie jak bez okna w podĹodze da siÄ precyzyjnie okreĹliÄ na jakiej wysokoĹci jesteĹ i da siÄ rĂłwnieĹź wychwyciÄ moment, w ktĂłrym znajdujÄ c siÄ na wysokoĹci decyzji bÄdziesz juĹź wiedziaĹ, czy widzisz przed sobÄ pas, czy nie. -- PP |
|
Data: 2013-02-06 18:28:33 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 06.02.2013 11:28, PP pisze:
/.../
Poczekaj jednak na wyniki badaĹ zapisĂłw czarnych skrzynek moĹźe jednak? |
|
Data: 2013-02-06 20:53:12 | |
Autor: Bruno | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Dnia Wed, 06 Feb 2013 18:28:33 +0100, Smok Eustachy napisał(a):
W dniu 06.02.2013 11:28, PP pisze:Nadal Smoczku masz nadzieję że to coś zmieni? Poza tym "czarne skrzynki" to były w tym samolocie dwie i do tego pomarańczowe. Pozostałe zapisy pochodzą z rejestratora eksploatacyjnego i kilku urządzeń zapisujących coś mimochodem, które przypadkowo katastrofę przetrwały. Danych nie udało się odzyskać tylko z dwu miejsc: FMS kapitana i rejestratora eksploatacyjnego K3-63. Dane ze skrzynek zgrano przy udziale naszych ekspertów, a te z ATM odczytano u producenta w Polsce. Obydwa pokazały to samo: ciśnienie zostało przestawione. -- Pozdrawiam! Bruno |
|
Data: 2013-02-05 09:57:01 | |
Autor: PP | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On 2013-02-05 09:25, Marcin N wrote:
W dniu 2013-02-04 16:45, Kris pisze: Pewnie, Ĺźe nie powinni! Bo po co? To jest przecieĹź tak, Ĺźe na wysokoĹci DECYZJI piloci grajÄ w marynarza i juĹź wiadomo czy lÄ dowaÄ czy nie :P Nie ma potrzeby wypatrywania pasa z przodu. Gdyby mieli okno w podĹodze to sprawa wyglÄ daĹaby zupeĹnie inaczej... -- PP |
|
Data: 2013-02-05 10:39:07 | |
Autor: Marcin N | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-05 09:57, PP pisze:
Pewnie, Ĺźe nie powinni! Bo po co? To jest przecieĹź tak, Ĺźe na wysokoĹci WidzÄ, Ĺźe jednak podstawy geometrii trzeba tĹumaczyÄ. Na wysokoĹci decyzyjnej majÄ zobaczyÄ lotnisko, a nie ziemiÄ pod sobÄ . Ile majÄ do tego lotniska? 2 km? -- MN |
|
Data: 2013-02-05 10:58:32 | |
Autor: TJ_Blues | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On Tuesday, February 5, 2013 4:39:07 AM UTC-5, Marcin N wrote:
W dniu 2013-02-05 09:57, PP pisze: :-) Widzenie pasa to jedno a widzenie ziemi to drugie. Jesli pilot mowi, ze nie widzi ziemi to nie znaczy, ze gapi sie wylacznie przez przednie okno. Patrzy wowczas okna boczne. A jak pewnie zauwazyles kat widzenia z bocznych okien jest wiekszy. Mozna wiec bezpiecznie zalozyc, ze widac 45st w dol od horyzontu. Co daje przy wysokosci 100m odleglosc do gruntu l = 1 / sin 45° * 100m = sqrt(2) * 100 = 141.4m Jak dla mnie to dalej mgla po byku :-) cheers |
|
Data: 2013-02-05 12:17:03 | |
Autor: PP | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On 2013-02-05 10:39, Marcin N wrote:
W dniu 2013-02-05 09:57, PP pisze:Moja wina. zapomniaĹem wziÄ Ä caĹoĹÄ w znaczniki <ironia>...</ironia>. NastÄpnym razem bÄdÄ to precyzowaĹ:) -- PP |
|
Data: 2013-02-05 12:18:17 | |
Autor: Marcin N | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-05 12:17, PP pisze:
Moja wina. zapomniaĹem wziÄ Ä caĹoĹÄ w znaczniki <ironia>...</ironia>. Znaczy - niepotrzebnie siÄ uniosĹem. -- MN |
|
Data: 2013-02-05 14:03:00 | |
Autor: PP | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On 2013-02-05 12:18, Marcin N wrote:
W dniu 2013-02-05 12:17, PP pisze: Wiesz, w ferworze tej gorÄ cej i jakĹźe merytorycznej dyskusji nie takie rzeczy mogĹy siÄ zdarzyÄ;-) -- PP |
|
Data: 2013-02-05 19:36:40 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Ty to serio piszesz? Przecież samolot nie ma okien, przez które można Jak się chwilę nad tym zastanowisz to zauważysz że właśnie patrzenie w dół niewiele da i trudno w ten sposób określić wysokość nawet z balonu a co dopiero z szybko poruszającego się samolotu. http://www.americanflyers.net/aviationlibrary/pilots_handbook/images/chapter_15_img_14.jpg |
|
Data: 2013-04-22 13:22:49 | |
Autor: the_foe | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-05 09:25, Marcin N pisze:
W dniu 2013-02-04 16:45, Kris pisze: przez boczne okienko można bez problemu "zerkac" w dół pod katem ok 60 stopni (a jakby sie pogimnastykowac to i pod mniejszym) czyli bedac na 100m powinni byli przez to okienko widziec poprzez mgle z widocznoscia pow. 200 m. -- @foe_pl |
|
Data: 2013-02-04 12:57:18 | |
Autor: Paweł Kasztelan | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 12:35, Smok Eustachy pisze:
Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógłJasne że mógł widzieć. Ale znając widoczność (mgła), prędkość samolotu i jego wysokość nad ziemią policz sobie ile czasu ten samolot mógł być widziany przez tego kierowcę przy założeniu że oczy kierowcy już były skierowane na samolot jak tylko wszedł on w zasięg jego widoczności. Wynik podziel przez dwa bo na pewno nie patrzył w bok a raczej na drogę. Troszkę matmy dla oderwania się od czytania o spiskach :) Pozdr. PK. |
|
Data: 2013-02-04 13:18:34 | |
Autor: Delfino Delphis | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Smok Eustachy wrote:
Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógł Jest takie powiedzenie: "łże jak naoczny świadek". Nie żebym od razu chciał dyskredytować wszystkich świadków, ale do tego co mówią trzeba podchodzić z dużym dystansem. Nie w jednym raporcie powypadkowym, gdzie przyczyną był brak paliwa, wyczytałem jak to świadkowie opowiadali o głośnym warkocie silnika... |
|
Data: 2013-02-04 13:43:29 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 04.02.2013 13:18, Delfino Delphis pisze:
/.../ Jest takie powiedzenie: "łże jak naoczny świadek". Nie żebym od razu chciałJak już wspominałem bardziej mnie interesuje wykonanie określonych czynności dochodzeniowych od efektu. Czyli skoro kierowcy nie przesłuchali od razu to widocznie ma rację. Zresztą samolot lecący 90 stopni to fenomen który trudno pomylić z czymś innym. 2. Dokładna mapka pokazująca kto gdzie stał i co widział z tego co obserwuję przyniosłaby dodatkowe i zaskakujące informacje co do niejednolitego charakteru mgły. Czyli: jakby przesłuchali świadków i się jakoś zmierzyli z ich zeznaniami to by wyglądali zupełnie inaczej. |
|
Data: 2013-02-04 14:23:45 | |
Autor: Paweł Kasztelan | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 13:18, Delfino Delphis pisze:
Smok Eustachy wrote: Oj jest, jest. I każdy kto lata/latał z racji swojej pasji interesował się wypadkami lotniczymi je zna. Szkoda że tak mało jest poruszany temat psychologi i zjawisk zachodzących w zeznaniach świadków i samych pilotów po wypadkach. Piloci jeśli mają mądrych instruktorów to są szkoleni i informowani o pułapkach psychiki jakie na nich czekają. Ale jeśli ktoś nie przegadał wielu godzin w gronie lotniczym to nie zrozumie że sama obecność przełożonego za plecami jest niebezpieczna. A to co widział to nie jest koniecznie to co zdarzyło się naprawdę. Szczególnie jeśli upłynęło już dużo czasu i świadek obejrzał jakieś filmy na temat zdarzenia. Dla zilustrowania przykład: Jakoś tak się dzieje najczęściej że świeżo upieczony kierowca daje sobie jakoś radę ale przy pierwszej jeździe z tatą/mamą jakoś częściej ten samochód mu gaśnie przy ruszaniu. Co jest tego powodem? Pozdr. PK. |
|
Data: 2013-04-22 13:10:31 | |
Autor: the_foe | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 14:23, Paweł Kasztelan pisze:
Szczególnie jeśli upłynęło już dużo czasu i świadek obejrzał jakieś Jak w kryminalistyce: jesli swiadek miedzy zdarzeniem a okazniem widział podejrzanego w tej roli, z miejsca jest juz o wiele mniej wiarygodnym swiadkiem. Na tyle, ze jesli nie ma innych dowodów cała sprawa sie rypie. -- @foe_pl |
|
Data: 2013-04-22 13:07:28 | |
Autor: the_foe | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 13:18, Delfino Delphis pisze:
Jest takie powiedzenie: "łże jak naoczny świadek". Poparte statystykami. Np. w USA wiekszosc pomyłek sadowych to sprawy w których jedynym dowodem nieposzlakowym było zeznanie jedynego naocznego swiadka. -- @foe_pl |
|
Data: 2013-02-04 18:03:01 | |
Autor: Shrek | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
On 2013-02-04 12:35, Smok Eustachy wrote:
Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógł Nawet za wyraźnie - przyjrzyj się - czegoś brakuje;) Shrek. |
|
Data: 2013-02-04 18:22:35 | |
Autor: JJR | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał
Oderwane od rzeczywistości. Rekonstrukcja pokazuje wyraźnie, co mógł widzieć: > https://lh3.googleusercontent.com/-p_WR9qO_xzk/UQmBCLW1gBI/AAAAAAAAJz0/nGD4MRBAi8Y/s400/sz21.jpg Ale co ci się z raportem nie zgadza? Brzoza była przed drogą, od niej się zaczęło odchylenie kursu samolotu w lewo, czyli samolot nad drogą był już w przechyle. Taki obrazek jak najbardziej mógł widzieć, i on tylko potwierdza wyniki komisji. -- pzdr, Jędrzej Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. - Mark Twain |
|
Data: 2013-02-04 18:48:30 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 04.02.2013 18:22, JJR pisze:
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisałKomisja podaje 90 stopni nad drogą, czyli bokiem. |
|
Data: 2013-02-04 22:04:55 | |
Autor: JJR | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał
Ale co ci się z raportem nie zgadza? Brzoza była przed drogą, od niejKomisja podaje 90 stopni nad drogą, czyli bokiem. Mi nie robi różnicy, czy przechylenie miało 90 stopni czy 45, tym bardziej że pan kierowca kątomierza w oczach nie miał. Ważne jest to, że przechylenie było, co potwierdzają zarówno drzewa przycięte "na skos" jak i sama odchylona trasa lotu - przy tej prędkości i masie naprawdę musiał się przewracać na plecy, żeby na takim odcinku o tyle skręcić. Innymi słowy naoczny świadek potwierdza komisyjną rekonstrukcję, to jest prosta fizyka i tu nie ma oczym dyskutować. Zreszta w ogóle nie wiem o czym chcesz dyskutować i jaka jest twoja teoria przebiegu zdarzenia bo co parę postów zmieniasz temat :) -- pzdr, Jędrzej Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery. Z tego wynika reszta. George Orwell |
|
Data: 2013-02-05 09:27:20 | |
Autor: Marcin N | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 2013-02-04 22:04, JJR pisze:
Zreszta w ogóle nie wiem o Gdy go pytałem, jaka jest jego wersja wydarzeń, napisał, że nie ma żadnej. -- MN |
|
Data: 2013-02-06 00:06:08 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
W dniu 04.02.2013 22:04, JJR pisze:
/.../ Mi nie robi różnicy, czy przechylenie miało 90 stopni czy 45, tym Żeby się wyrobić zgodnie z Millerem musiał już mieć 90 stopni. Ponieważ nie miał, to się nie mógł wyrobić. Oczywiście ,czy 90, czy 190, czy 9 stopni - dla Ciebie wsio rawno. Innymi słowy naoczny świadek potwierdza komisyjną rekonstrukcję, to jest No to się dowiedz. |
|
Data: 2013-02-06 00:49:04 | |
Autor: JJR | |
Po emisji Katastrofy w Przestworzach | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał
No to się dowiedz. Nie zamierzam. Nawet jak piszesz jasno, to za myślą przewodnią trudno trafić. W labirynty twoich domysłów nie chcę się zapuszczać, są ciekawsze żeby im czas poświęcać. -- pzdr, Jędrzej Pesymista twierdzi, że wszystkie kobiety to nierządnice. Optymista twierdzi, że nie, ale ma nadzieję. |
|