Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Po jakim czasie się przedawnia kradzieĹź?

Po jakim czasie się przedawnia kradzież?

Data: 2011-03-26 22:47:04
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-27 05:34:18
Autor: Zakarm
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 2011-03-26 22:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?



Zamiast na policje powinien udac sie do psychiatry bo to wymaga dluugiego leczenia.

:):):):):)

Data: 2011-03-27 09:02:09
Autor: Andy Niemczuk
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?

"Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> schrieb im Newsbeitrag news:immb7m$6io$1news.onet.pl...
W dniu 2011-03-26 22:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?



Zamiast na policje powinien udac sie do psychiatry bo to wymaga dluugiego leczenia.

:):):):):)


Ty za to udaj się do okulisty, bo ja się słowa "policja" nie dopatrzyłem w poście przedpiścy....

:))))))

Data: 2011-03-27 10:04:20
Autor: dK
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?

Użytkownik "Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> napisał w wiadomości news:immb7m$6io$1news.onet.pl...
W dniu 2011-03-26 22:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?



Zamiast na policje powinien udac sie do psychiatry bo to wymaga dluugiego leczenia.

Chodzi Ci o wyrzuty sumienia?? To ma leczyć??

dK

Data: 2011-03-27 20:14:03
Autor: Tomasz Chmielewski
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On 27.03.2011 10:04, dK wrote:

Użytkownik "Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> napisał w wiadomości
news:immb7m$6io$1news.onet.pl...
W dniu 2011-03-26 22:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?



Zamiast na policje powinien udac sie do psychiatry bo to wymaga
dluugiego leczenia.

Chodzi Ci o wyrzuty sumienia?? To ma leczyć??

Dla niektorych kradziez jest najwyrazniej stalym, normalnym elementem zycia...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-03-27 20:49:43
Autor: Maruda
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 2011-03-27 20:14, Tomasz Chmielewski pisze:

Dla niektorych kradziez jest najwyrazniej stalym, normalnym elementem
zycia...

A coś pan się tak tego rządu uczepił?


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

Data: 2011-03-27 21:34:02
Autor: Tomasz Chmielewski
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On 27.03.2011 20:49, Maruda wrote:
W dniu 2011-03-27 20:14, Tomasz Chmielewski pisze:

Dla niektorych kradziez jest najwyrazniej stalym, normalnym elementem
zycia...

A coś pan się tak tego rządu uczepił?

Jakies projekcje masz, o zadnym rzadzie nic nie wspominalem.

A skoro juz, to jakie spoleczenstwo, taki rzad...


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-03-28 00:15:14
Autor: JK
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 2011-03-27 21:34, Tomasz Chmielewski pisze:
On 27.03.2011 20:49, Maruda wrote:
W dniu 2011-03-27 20:14, Tomasz Chmielewski
pisze:

Dla niektorych kradziez jest najwyrazniej
stalym, normalnym elementem
zycia...

A coś pan się tak tego rządu uczepił?

Jakies projekcje masz, o zadnym rzadzie nic
nie wspominalem.


Jak to piszą... "Powaga zabija powoli"
Ale pewno i tak nie zrozumiesz :-(

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2011-03-29 10:00:25
Autor: Misiek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?

Użytkownik "JK" <spam_away@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:imocth$p8p$1news.onet.pl...
W dniu 2011-03-27 21:34, Tomasz Chmielewski pisze:
On 27.03.2011 20:49, Maruda wrote:
W dniu 2011-03-27 20:14, Tomasz Chmielewski
pisze:

Dla niektorych kradziez jest najwyrazniej
stalym, normalnym elementem
zycia...

A coś pan się tak tego rządu uczepił?

Jakies projekcje masz, o zadnym rzadzie nic
nie wspominalem.


Jak to piszą... "Powaga zabija powoli"
Ale pewno i tak nie zrozumiesz :-(


A m nie sie tam K... nie spieszy <lol>

Data: 2011-03-27 12:24:01
Autor: m4rkiz
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?


Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:imlmso$3bb$2@news.onet.pl...
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska.

troche dziwne te wyrzuty zatem... w kazdym razie przedawnienie
nastepuje po uplywie:

10 lat za czyn zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata

5 lat za czyn zagrożony karą pozbawienia wolności nie przekraczającą 3 lat

3 lat gdy czyn jest zagrożony karą ograniczenia wolności lub grzywną

kradzierz jest zagrozona kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5
czyli odczekac musi 10 lat chyba ze pracodawca mu odpusci bo ściganie
nastepuje na żądanie pokrzywdzonego - chyba ze bylo to mniej niz 250 pln

Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?

zakladajac ze nikt niczego nie nagral/nagra to poza wzajemnie sprzecznymi
zeznaniami i tak nie bedzie pewnie zadnych dowodow, a wiec szanse na
skazanie niewielkie

a jak go sumienie gryzie na pol gwizdka to niech wysle przekaz pocztowy
i zapomni o sprawie ;)

Data: 2011-03-28 11:38:01
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 27.03.2011 13:24, m4rkiz pisze:
troche dziwne te wyrzuty zatem...

Dlaczego dziwne. Zadaniem więzienia jest: odstraszanie przed, izolowanie
jednostki niepożądanej oraz resocjalizacja. Żadna z tych sytuacji nie
zachodzi w tym wypadku.
Więc raczej byłoby dziwne, gdyby ktoś sam się chciał skazać na
zmarnowanie życia sobie i rodzinie, z czego by nic nie przyszło dobrego.

Chodzi przecieĹź o wyrĂłwnanie, na ile to moĹźliwe, szkĂłd poszkodowanemu, a
nie bezmyślne generowanie kolejnych ofiar.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-28 13:27:00
Autor: Marek Dyjor
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 27.03.2011 13:24, m4rkiz pisze:
troche dziwne te wyrzuty zatem...

Dlaczego dziwne. Zadaniem więzienia jest: odstraszanie przed,
izolowanie jednostki niepożądanej oraz resocjalizacja. Żadna z tych
sytuacji nie zachodzi w tym wypadku.
Więc raczej byłoby dziwne, gdyby ktoś sam się chciał skazać na
zmarnowanie życia sobie i rodzinie, z czego by nic nie przyszło
dobrego.

Chodzi przecieĹź o wyrĂłwnanie, na ile to moĹźliwe, szkĂłd
poszkodowanemu, a nie bezmyślne generowanie kolejnych ofiar.

Jeśli ktoś naprawdę żałuje za grzechy to powienien być także przygotowany na przyjęcie ewentualnych konsekwencje swojego negatywnego czynu.

Bo to raczej wygląda na stracha że a nuz sie wyda i co wtedy, ach oddam sam ale pod warunkiem że mi sie nic nie stanie.

Nawet gdyby doszło do procesu to nalezy sądzić że sąd nie skazałby złodzieja, kóry sam sie przyznał i naprawił szkodę na karę bezwzględnego pozbawienia wolności.

Data: 2011-03-28 15:39:08
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 28.03.2011 13:27, Marek Dyjor pisze:
Jeśli ktoś naprawdę żałuje za grzechy to powienien być także
przygotowany na przyjęcie ewentualnych konsekwencje swojego negatywnego
czynu.

No i konsekwencją jest oddanie pieniędzy.

Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat się
kończy.

Nawet gdyby doszło do procesu to nalezy sądzić że sąd nie skazałby
złodzieja, kóry sam sie przyznał i naprawił szkodę na karę bezwzględnego
pozbawienia wolności.

I uniewinniłby go? Chyba nie, skoro się przyznał. A to oznacza
zmarnowanie życia sobie i rodzinie. Dość średni pomysł i zupełnie
bezsensowny.

Sensowne to jest maksymalnie pokrycie tamtych strat, łącznie z
odsetkami. Ale bez przesady. Zmarnowania Ĺźycia rodziny nic nikomu nie
przyniesie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-28 22:56:15
Autor: Marek Dyjor
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 28.03.2011 13:27, Marek Dyjor pisze:
Jeśli ktoś naprawdę żałuje za grzechy to powienien być także
przygotowany na przyjęcie ewentualnych konsekwencje swojego
negatywnego czynu.

No i konsekwencją jest oddanie pieniędzy.

Z odsetkami...

Jakie to proste. Ukradnę oddam za kilka lat i po problemie.

Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat
się kończy.

Zapłatą za grzech jest pokuta i zadość uczynienie.



Nawet gdyby doszło do procesu to nalezy sądzić że sąd nie skazałby
złodzieja, kóry sam sie przyznał i naprawił szkodę na karę
bezwzględnego pozbawienia wolności.

I uniewinniłby go? Chyba nie, skoro się przyznał. A to oznacza
zmarnowanie życia sobie i rodzinie. Dość średni pomysł i zupełnie
bezsensowny.

Może by i uniwinnił.

Po pierwsze wszystko zależy od samego poszkodowanego. Jeśli on nie wniesie skargi to sprawa zostanie miedzy wami. Jeśłi przeprosisz uzasadnisz czemu tak źle postapiłeś, zadość uczynisz, to masz sznse na odpuszczenie.

Sensowne to jest maksymalnie pokrycie tamtych strat, łącznie z
odsetkami. Ale bez przesady. Zmarnowania Ĺźycia rodziny nic nikomu nie
przyniesie.

hm...

Data: 2011-03-28 23:31:40
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 28.03.2011 22:56, Marek Dyjor pisze:
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
No i konsekwencją jest oddanie pieniędzy.
Z odsetkami...
Jakie to proste. Ukradnę oddam za kilka lat i po problemie.

Zakładając, że takie było założenie pierwotne. A w opisywanym przypadku
nie było. Był najpierw grzech, później upamiętanie i wynikająca z niego
chęć naprawienia uczynionych krzywd.

Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat
się kończy.
Zapłatą za grzech jest pokuta

Ale to w starym przymierzu. Nowe Przymierze mĂłwi, Ĺźe

(Rz 6:23) Albowiem zaplata za grzech jest śmierć, lecz darem laski Bożej
jest Ĺźywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Poza tym:

(Rz 3:23) Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej,

na szczęście jednak

(Rz 3:24) a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego laski, przez
odkupienie ktĂłre jest w Chrystusie Jezusie.

Zycie chrześcijanina jest nieustanną walką pomiędzy "starym", a "nowym"
człowiekiem. Jest wiec pokutą. Jezus stał się doskonałą ofiarą za
grzechy nasze i starotestamentalne pokutowanie przez zamartwianie się
nie jest juĹź potrzebne dla odkupienia swoich win.

Aczkolwiek chyba zdryfowaliśmy z prawnego wątku.

i zadość uczynienie.

Odsiadka nie zadośćuczyni poszkodowanemu.

Po pierwsze wszystko zależy od samego poszkodowanego. Jeśli on nie
wniesie skargi to sprawa zostanie miedzy wami. Jeśłi przeprosisz
uzasadnisz czemu tak źle postapiłeś, zadość uczynisz, to masz sznse na
odpuszczenie.

Tylko trochę zdryfowaliśmy z prawo na psychologia. Nie jest przecie
powiedziane w opisywanym przykładzie, że poszkodowany jest skory do
wybaczania nawet pierwotnych 2 razy.

Sensowne to jest maksymalnie pokrycie tamtych strat, łącznie z
odsetkami. Ale bez przesady. Zmarnowania Ĺźycia rodziny nic nikomu nie
przyniesie.
hm...

No właśnie.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 08:29:09
Autor: olo
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"

Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat
się kończy.
Zapłatą za grzech jest pokuta

Ale to w starym przymierzu. Nowe Przymierze mĂłwi, Ĺźe

(Rz 6:23) Albowiem zaplata za grzech jest śmierć, lecz darem laski Bożej
jest Ĺźywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Poza tym:

(Rz 3:23) Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej,

na szczęście jednak

(Rz 3:24) a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego laski, przez
odkupienie ktĂłre jest w Chrystusie Jezusie.

Coś się pozmieniało w naszym systemie prawnym, przeoczyłem jakiś suplement do konkordatu?

pzdr
olo

Data: 2011-03-29 10:46:25
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 29.03.2011 08:29, olo pisze:
Coś się pozmieniało w naszym systemie prawnym, przeoczyłem jakiś
suplement do konkordatu?

Nic się nie pozmieniało. Prawo Boże zawsze cię obejmowało.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 17:24:11
Autor: olo
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"

Coś się pozmieniało w naszym systemie prawnym, przeoczyłem jakiś
suplement do konkordatu?

Nic się nie pozmieniało. Prawo Boże zawsze cię obejmowało.

Z tego co czytałem to akurat zmieniali się i bogowie i ich kompetencje i wykładnie stosowania ich rzekomych zaleceń. Ale AFAIK w ostatnim czasie, nie słyszałem aby boskie prawa, w zakresie VII przykazania, zostały skodyfikowane z naszymi przepisami prawa.

pzdr
olo

Data: 2011-03-30 17:03:47
Autor: Tomasz Chmielewski
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On 29.03.2011 17:24, olo wrote:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"

Coś się pozmieniało w naszym systemie prawnym, przeoczyłem jakiś
suplement do konkordatu?

Nic się nie pozmieniało. Prawo Boże zawsze cię obejmowało.

Z tego co czytałem to akurat zmieniali się i bogowie i ich kompetencje i
wykładnie stosowania ich rzekomych zaleceń.

Przyszla globalizacja, i lokalni Swietowit, Trzyglow czy Jarowit zostali wyparci krzyzem...

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2011-03-30 18:05:30
Autor: olo
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
UĹźytkownik "Tomasz Chmielewski"

Z tego co czytałem to akurat zmieniali się i bogowie i ich kompetencje i
wykładnie stosowania ich rzekomych zaleceń.

Przyszla globalizacja, i lokalni Swietowit, Trzyglow czy Jarowit zostali wyparci krzyzem...

[...]
Żywot grabarza jest wesoły.
Grzebie systemy, wiary, szkoły,
Ubija nad tym ziemię gładko
Piórem, naganem czy łopatką,
Pełen nadziei, że o wiośnie
Cudny w tym miejscu kwiat wyrośnie.
A wiosny nima. Zawsze grudzień.
Nie rozpraszajmy jednak złudzeń.
[...]
Czesław Miłosz

pzdr
olo

Data: 2011-04-01 14:50:06
Autor: Andrzej Ława
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 28.03.2011 23:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat
się kończy.
Zapłatą za grzech jest pokuta

Ale to w starym przymierzu. Nowe Przymierze mĂłwi, Ĺźe

(Rz 6:23) Albowiem zaplata za grzech jest śmierć, lecz darem laski Bożej
jest Ĺźywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Ale może byście sobie z tymi opowiastkami poszli precz na grupę o religii?

Data: 2011-04-01 09:32:21
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Mon, 28 Mar 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 27.03.2011 13:24, m4rkiz pisze:
troche dziwne te wyrzuty zatem...

Dlaczego dziwne. Zadaniem więzienia jest: odstraszanie przed, izolowanie
jednostki niepożądanej oraz resocjalizacja. Żadna z tych sytuacji nie
zachodzi w tym wypadku.

  Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

  I nie, nie wyciągaj reszty argumentacji bo ją rozumiem.
  Czynię zarzut jednej jedynej literalnie wymienionej tezie - że nie
zachodzi sytuacja "odstraszania".

  A co do "praktyki":
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=27&idk=9&idp=741

  Przeczytaj ten 295 KK:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-karny-1_2_144.html

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-01 11:36:30
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
 Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
to przed skruchą i przyznaniem się)?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-05 14:18:21
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Fri, 1 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
 Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
to przed skruchą i przyznaniem się)?

"Lepiej nie kraść, bo potem nawet jak się przyznam mogę
dostać karę"?

  Przynasz, że taka "przymusowa pożyczka" nie jest czymś
czego każdy by sobie - w roli pożyczkodawcy - życzył?

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-05 15:07:38
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 05.04.2011 14:18, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 1 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
 Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
to przed skruchą i przyznaniem się)?

"Lepiej nie kraść, bo potem nawet jak się przyznam mogę
dostać karę"?

 Przynasz, że taka "przymusowa pożyczka" nie jest czymś
czego każdy by sobie - w roli pożyczkodawcy - życzył?

I to ma zniechęcać innych? Chyba do przyznawania się. Bo w obliczu tych
dyskusji, bohater naszej opowieści zrezygnuje z przyznania się i sprawa
się zamknie.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-06 13:53:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Tue, 5 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

I to ma zniechęcać innych? Chyba do przyznawania się.

  Zwróć uwagę, że prawo jest na wszystkie przypadki.
  Również na takie, że sprawca z różnych objawów dedukuje że
jest spore prawdopodobieństwo iż "sprawa się rypnie", więc
przyzna się nie ze skruchy, ale z zimnej kalkulacji.
  Jakby było tak jak chcesz, to żądałbyś dla niego niekaralności.

BTW:
  Próbowałeś choć zapoznać się z opisami/wyrokami w takich
sprawach, w których sprawca się przyznał?
  Bo w sumie żądasz "listu żelaznego" :)

Bo w obliczu tych
dyskusji, bohater naszej opowieści zrezygnuje z przyznania się i sprawa
się zamknie.

  Być może.
  Jak chce, a wynika to z jego wewnętrznego przekonania, to może
pieniądze zwrócić po upływie przedawnienia :|
(wypadałoby z odsetkami, choćby tylko "bankowymi")

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-06 15:15:38
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 06.04.2011 13:53, Gotfryd Smolik news pisze:
 Jak chce, a wynika to z jego wewnętrznego przekonania, to może
pieniądze zwrócić po upływie przedawnienia :|
(wypadałoby z odsetkami, choćby tylko "bankowymi")

No to przecie wyjściowe pytanie właśnie tego dotyczyło. A potem sobie
zdryfowało na etyczne aspekty

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-27 19:46:23
Autor: Robert Tomasik
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:imlmso$3bb$2news.onet.pl...
Witam,

sytuacja następująca: pracownik pracuje u pracodawcy, którego okrada
(podbierając mu pieniądze z kasy). Potem przestaje pracować u tego
gościa, sprawa się nie wydaje. Gość się jednak nawraca, czuje wyrzuty
sumienia, że okradał pracodawcę. Chciałby oddać pieniądze i przeprosić
okradzionego. Nie chciałby jednak trafić do więzienia, bo niespecjalnie
ktokolwiek na tym zyska. Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?

W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to można wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Data: 2011-03-28 10:43:27
Autor: Kamil
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Dnia Sun, 27 Mar 2011 19:46:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to można wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem :D

Data: 2011-03-28 16:19:22
Autor: Robert Tomasik
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał w wiadomości news:o0hftcm9ab6s.1vgwr9lwnxv5g$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 27 Mar 2011 19:46:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to można
wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem :D

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu? To kwestia odpowiedniego pisania przelewu.

Data: 2011-03-30 10:27:34
Autor: Kamil
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Dnia Mon, 28 Mar 2011 16:19:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):


W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to można
wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem :D

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu? To kwestia odpowiedniego pisania przelewu.

Jakie odszkodowanie?
Wynikające z czego?
Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).

Data: 2011-03-30 16:17:45
Autor: Robert Tomasik
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał w wiadomości news:9uxcr9gr48tu.195ggv7vs5rdg$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 28 Mar 2011 16:19:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):


W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to
można
wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne
było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem
:D

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu? To kwestia odpowiedniego
pisania przelewu.

Jakie odszkodowanie?
Wynikające z czego?
Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).


No bo bedzie z głowy. Zgodnie z prawem nie stanowi dochodu. Co najwyżej służby skarbowe bedą ścigały wpłacajacych.

Data: 2011-03-30 16:52:09
Autor: olo
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Robert Tomasik"
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).


No bo bedzie z głowy. Zgodnie z prawem nie stanowi dochodu. Co najwyżej służby skarbowe bedą ścigały wpłacajacych.
Hm, powiedz jeszcze jak księgowa ma zadekretować taką wpłatę żeby uniknąć podatku od "zysku nadzwyczajnego" bo nawet jeżeli odszkodowanie przewyższa wartość "szkody" to jest opodatkowane. W topikowym przypadku zaś szkoda raczej nie została zaksięgowana.
http://e-prawnik.pl/biznes/interpretacje-podatkowe/ro443542005.html

pzdr
olo

Data: 2011-04-01 09:17:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Wed, 30 Mar 2011, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał

Jakie odszkodowanie?
Wynikające z czego?
Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).

No bo bedzie z głowy. Zgodnie z prawem nie stanowi dochodu.

  Optymista :D
(link do przepisów w poście obok)
  Zwróć uwagę: zwrot szkody (przedmiotu) rzeczywiście nie stanowi dochodu.
  Ale zwrot *wartości* szkody który podlega "wycenie" (szkoda rzeczowa)
może być problematyczny (bezspornie "bezpieczna" podatkowo jest ugoda
sądowa), zaś w przypadku szkody w DG co do której przysługiwało prawo
do zaliczenia jej w koszty (i Skarbu nie interesuje czy podatnik
skorzystał czy nie, miał prawo) przychód się "liczy" z definicji.
  A o ile dobrze zrozumiałem o takim przypadku mowa.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-01 14:51:09
Autor: Andrzej Ława
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
W dniu 30.03.2011 10:27, Kamil pisze:

Jakie odszkodowanie?
Wynikające z czego?
Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).

A będziesz potrafił objaśnić w razie kontroli, co to za odszkodowanie i
za co. hmm?

Data: 2011-04-04 10:20:45
Autor: Kamil
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Dnia Fri, 01 Apr 2011 14:51:09 +0200, Andrzej Ława napisał(a):

Jakie odszkodowanie?
Wynikające z czego?
Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
"odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).

A będziesz potrafił objaśnić w razie kontroli, co to za odszkodowanie i
za co. hmm?

Nie widzisz sarkazmu w moim pytaniu w stronę Roberta?

Data: 2011-03-30 10:29:10
Autor: Kamil
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Dnia Mon, 28 Mar 2011 16:19:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał w wiadomości news:o0hftcm9ab6s.1vgwr9lwnxv5g$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 27 Mar 2011 19:46:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to można
wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem :D

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu? To kwestia odpowiedniego pisania przelewu.

Zresztą "oddanie", "zwrot" to nie odszkodowanie.
Chyba że ukradł jakąś RZECZ a teraz tej rzeczy już nie ma i chce oddać kasę
- to wtedy byłoby to odszkodowaniem.

Data: 2011-03-30 16:18:29
Autor: Robert Tomasik
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał w wiadomości news:jotefp64iwld.h7f3xh7il4yv.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 28 Mar 2011 16:19:22 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał w wiadomości
news:o0hftcm9ab6s.1vgwr9lwnxv5g$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 27 Mar 2011 19:46:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

W tym wypadku przedawnienie zależy od kwoty. Dla spokoju sumienia, to
można
wysłać te pieniądze anonimowo zresztą.

Tylko że wtedy to będzie podlegało opodatkowaniu - prawda?
A przecież skoro ten "pracownik" to ukradł wcześniej - to już zapewne
było
"po opodatkowaniu" (pewnie z kasy zajumał) ;)
I tak odzyskana kasiorka będzie musiała ponownie być obłożona podatkiem
:D

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu? To kwestia odpowiedniego
pisania przelewu.

Zresztą "oddanie", "zwrot" to nie odszkodowanie.
Chyba że ukradł jakąś RZECZ a teraz tej rzeczy już nie ma i chce oddać kasę
- to wtedy byłoby to odszkodowaniem.


A jak ukradł pieniądze, to Twoim zdaniem odda te same? Bo nie za bardzo rozumiem w czym problem.

Data: 2011-04-01 09:25:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Wed, 30 Mar 2011, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Kamil" <asdfg@asd.com> napisał
Zresztą "oddanie", "zwrot" to nie odszkodowanie.
Chyba że ukradł jakąś RZECZ a teraz tej rzeczy już nie ma i chce oddać kasę
- to wtedy byłoby to odszkodowaniem.

A jak ukradł pieniądze, to Twoim zdaniem odda te same?

  To zależy, czy przez "pieniądze" należy rozumieć "200 zł", czy też
"banknot o numerze seryjnym XYZ 125402893".

Bo nie za bardzo rozumiem w czym problem.

  W braku ścisłego rozróżnienia w definicji "pieniądza" dwu powyższych
pojęć, mogącym skutkować ubocznie efektami podatkowymi.
  Przypomnę, że jak złożę u Ciebie (jako osobie fizycznej, nie
w urzędzie) w depozycie 2000 zł, to zapłacimy podatek od depozytu.
  Ale jak złożę 10 banknotów 200 zł, ze specyfikacją które to (będą
"oznaczone"), to jak najbardziej podatku nie będzie.

  W tym przypadku sprawą sporną nie jest "oznaczenie" lecz "wartość":
wartość ukradzionych pieniędzy jest bezsporna, więc nie sądzę
żeby zwrócenie kwoty stanowiącej równowartość miało być traktowane
inaczej niż "zwrot".
  Ale już w przypadku zwrotu *wartości* za zniszczoną rzecz
sprawa staje się śliska.

  Oczywiście pomijam (patrz post obok) że sprawa jest w tym przypadku
śliska skoro może chodzić o pieniadze w DG lub pieniądze jednostki
budżetowej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-04-01 09:11:33
Autor: Gotfryd Smolik news
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On Mon, 28 Mar 2011, Robert Tomasik wrote:

Od kiedy to odszkodowanie podlega opodatkowaniu?

  Od wprowadzenia podatku dochodowego w Polsce?
  :)

  NIEKIEDY odszkodowanie jest zwolnione.

  Warunkami zwolnienia są jednak:
- wynikanie *WPROST* z przepisów ustawy; w takim przypadku z ustawy musi
  wynikać również kwota należnego odszkodowania.
   Oczywiście, że w przypadku zwrotu zagrabionego mienia mamy do czynienia
  z takim przypadkiem - ale wcale nie jest oczywiste, że taki przypadek
  ma występować zawsze :), do tego od niego mogą być wyłączenia (patrz
  niżej)
- w części przypadków, nie wyłączonych niżej, warunkiem nieopodatkowania
  nie wynikającego "wprost z ustawy" jest *sądowy* wyrok lub ugoda;
  ustawodawca zabezpiecza się przed samowolną "wyceną" wartości przez
  strony :> (fakt, nie dotyczy tego przypadku, ale już wycena szkody
  rzeczowej opłacona pieniędzmi pod to się chyba łapie)
- to że odszkodowanie nie może być "zamiast szkody w zarobku"; jest to
  pewne uproszczenie (w przepisach literalnie jest specyfikacja), ale
  idea jest taka, że jeśli odszkodowanie jest np. za "to co bym zarobił
  jakby", a to co bym zarobił byłoby opodatkowane, to i odszkodowanie
  jest opodatkowane; szkody od "nieosiągniętego spodziewanego zysku"
  nie są więc zwolnione
- nie wliczanie do DG; chodzi o to, że jeśli w DG jest mechanizm
  pozwalający zaliczyć szkody do strat - a tym samym odliczyć je
  od podstawy opodatkowania.

  PDoOF art.21 ust.1:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28354,3.html

  I tym konkretnym omawianym przypadku pojawi się dość niewygodne
pytanie na które trzeba odpowiedzieć: CO SIĘ *KSIĘGOWO* stało
z TYMI pieniędzmi?
  Kto je pokrył? A może zachachmęcił w dokumentacji, aby ten
przypadek celowo ukryć?
  Tłumacząc na polski - dopuścił do "nierzetelności ksiąg".

  W rachubę wchodzi jeszcze pytanie: czy okradany rozlicza się
na pełnej księgowości (i odpowiedź jest równie trudna dla
osoby fizycznej i prawnej), czy też KPiR lub innych form
uproszczonych - bo wtedy pieniądze stanowią jego majątek
osobisty w tym rozumieniu, że nie są ewidencjonowane do DG,
a tym samym odpowiedź jest łatwiejsza (choć pytanie o to
dlaczego nie wykazał szkody choć *mógł* pozostaje).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-03-28 09:45:21
Autor: Bydlę
Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
On 2011-03-26 22:47:04 +0100, Przemysław Adam Śmiejek <niechce@spamu.pl> said:

 Ile musi odczekać, żeby móc przyznać się
okradzionemu do winy bez ryzyka, że tamten go wyśle do więzienia?

Jakieś dwadzieścia lat.
(bo pytasz o to, kiedy pracownik będzie mógł odetchąć z ulgą?)



--
Bydlę

Po jakim czasie się przedawnia kradzież?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona