Data: 2009-06-04 10:41:11 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Witam
Wymieniałem elemanty zawieszenia w swojej staruszce hondzie kivik 1995. Były to tulejki wahacza - po 3 z każdej strony, a także sworznie wahacza - dolny i górny. Po naprawie układ kierowniczy pracował ciężej niż przedtem, auto prowadziło się bardzo niepewnie, każde koło jechało w inną stronę, tragedia. Dzisiaj ustawiłem zbieżność kół. Jest różnica, ale nadal jest gorzej niż przed naprawą. Na koleinach auto myszkuje, dziwnie reaguje na ruchy kierownicą; podczas jazdy przy lekkim skręcie kierownicy, a następnie puszczeniu jej, koła, zamiast się prostować, skręcają.. Czuć także drgania na kierownicy, przy większej prędkości drgawki nasilają się. Samochód prowadzi się bardzo topornie i niepewnie. Cholera, to nie jest pierwszy raz, kiedy wymienam tulejki wahacza, zawsze wystarczyło ustawić zbieżnośc, i wszystko było OK. Co może być przyczyną? |
|
Data: 2009-06-04 20:02:00 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
Cholera, to nie jest pierwszy raz, kiedy wymienam tulejki wahacza, Coś źle złożone albo jakiś element o złych wymiarach i poszła geometria. |
|
Data: 2009-06-04 11:08:31 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 4 Cze, 20:02, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote:
Hautameki pisze: No tak, tylko dziwne, że na kompie wszystkie kąty są OK, ale już w praktyce podczas jazdy auto jedzie tak fatalnie ;-/ |
|
Data: 2009-06-04 20:10:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
On 4 Cze, 20:02, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote: A sprawdzałeś też na skręconych kołach? Bo może ok jest tylko podczas jazdy prosto. |
|
Data: 2009-06-04 20:59:56 | |
Autor: Czarek Daniluk | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Hautameki pisze: Czyli reasumując - sprawdzić i ewentualnie ustawić o ile się da całą geometrię :) Pozdrawiam !! |
|
Data: 2009-06-04 12:25:27 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 4 Cze, 20:59, Czarek Daniluk <cza...@nospamcedaniluk.pl> wrote:
Czyli reasumując - sprawdzić i ewentualnie ustawić o ile się da całą Chyba sie nie rozumiemy, przeciez ja dzisiaj ustawiałem geometrie i nadal jest kiszka.. |
|
Data: 2009-06-06 00:57:17 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Dnia Thu, 4 Jun 2009 12:25:27 -0700 (PDT), Hautameki napisał(a):
Czyli reasumując - sprawdzić i ewentualnie ustawić o ile się da całą Pisałeś, o ustawieniu zbieżności. Zbieżnośc, to jeden z parametrów geometrii. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-06-04 20:09:57 | |
Autor: Janusz | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Witam. Miałem podobne problemy ze swoim bolidem golf mk3. Przyczyną byly tuleje metalowo-gumowe, jedna strona była ok ale druga tuleja była jakaś felerna, bardzo miękka guma i mocno odkształcała się. Zbieżność i kąty były w porządku a myszkowanie nie ustępowało.Złożyłem reklamację i wymienili ponownie tulejki met-gum i jak ręką odjął.
Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-06-04 20:20:24 | |
Autor: B.Z. | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Witam Sprawdź jeszcze raz tuleje i sworznie - to, że je wymieniałeś nie znaczy, że ich nie trafiło od razu. Miałem tak po zamontowaniu do Escorta tueli kupionych po 8 zł sztuka ;-). Przejechałem parę kilometrów po dziurach i na następny dzień wymieniałem od nowa ;-). Rzuć okiem jeszcze raz na zbieżność - sporo tego poprawiało się po "komputerowej" ;-). -- Ciekawa gra przez przeglądarkę: http://wojownicy.eu Trzy słowa o mnie: http://bolivar.cal.pl A tutaj pomogę rodzince: http://zarzyczny.pl |
|
Data: 2009-06-04 12:35:00 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 4 Cze, 20:20, "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> wrote:
Rzuć okiem jeszcze raz na zbieżność - sporo tego poprawiało się po Sugerujesz żebym udał się do innego zakładu i wykonał ustawianie zbieżności jeszcze raz? |
|
Data: 2009-06-04 21:36:31 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
On 4 Cze, 20:20, "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> wrote: Zbieżność to tylko mała część geometrii zawieszenia. Robiłeś zbieżność czy całą geometrię? |
|
Data: 2009-06-04 12:52:46 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 4 Cze, 21:36, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote:
Hautameki pisze: Na paragonie mam napisane "ustawianie zbiezności". Wytłumacz proszę w skrócie na czym polega geometria? |
|
Data: 2009-06-04 22:17:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
On 4 Cze, 21:36, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote: http://www.infosamochody.pl/artykul,id_m-52,t-geometria_zawieszenia.html Do tego podczas wymiany jeżeli się coś pomyli, albo elementy są złe, to można sobie jeszcze koło poprzestawiać na kilka innych sposobów niewymienionych w tym artykule. Z tym że jeżeli poszła geometria przy wymianie tulei, to nie należy tego regulować, a poszukać przyczyny tego że się pozmieniało (no chyba że podczas wymiany elementów były rozkręcane elementy regulowalne w zawieszeniu). |
|
Data: 2009-06-04 13:30:32 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 4 Cze, 22:17, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote:
Hautameki pisze: no to ładnie, ciekawe czy uda mi się z tego wybrnąć. Najgorzej, że kasa już zapłacona, a nie uśmiechają mi się kolejne wydatki. |
|
Data: 2009-06-04 21:45:37 | |
Autor: Michal | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
a moze cos innego jest wyrembane ?
o ile caly uklad mial luzy to jakos sie prowadzilo... a teraz czesc sie usztywnila w czesci zostaly jakies luzy (np. w maglownicy) i jest jak jest... M |
|
Data: 2009-06-05 15:29:43 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Użytkownik "Hautameki" <hautameki@gmail.com> napisał w wiadomości news:1f85753b-820a-444e-a1c7- Sugerujesz żebym udał się do innego zakładu i wykonał ustawianie Mnie się kiedyś przytrafiło jeździć 4 razy na ustawienie zbieżności u jednego diagnosty po wymianie wahacza. Zawsze jeździłem do tego zakładu, ale wcześniej ustawiało mi 2 innych diagnostów. U tego tym razem byłem po raz pierwszy. Najśmieszniejsze było to, że po tych jego regulacjach było gorzej jak zaraz po wymianie wahacza :) Po 4 bezskutecznej poprawce, ostanowiłem poczekać tydzień czasu, aż wróci któryś z pozostałych 2 diagnostów z urlopu. Po powrocie jednego z nich pojechałem i ustawił mi tak jak trzeba za pierwszym razem. Wiem nawet jaki błąd popełniał tamten diagnosta. Po prostu po założeniu "pająków" (nie wiem jak fachowo się to nazywa) na koła nie korygował niewielkich bić felg. Chodzi o to, że używane felgi mogą mieć i z reguły mają niewielkie bicia boczne. Obracając kołem przyrząd (pająk) wykonuje niewielkie ruchy na boki wraz z felgą. Jezeli diagnosta nie wyśrodkuje tego bicia obracajac kołem przed ustawianiem zbieżności czy geometrii to po prostu źle ustawi zbieżność/geometrię. Być może jest podobnie w Twoim przypadku, ale oczywiście to może być tylko jeden z przypadków. |
|
Data: 2009-06-05 07:53:27 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 5 Cze, 15:29, "Jacek \"Plumpi\"" <plumpi...@wp.pl> wrote:
Użytkownik "Hautameki" <hautam...@gmail.com> napisał w wiadomości No właśnie, mi się też wydaje, że kolesie źle ustawili zbieżność. Już raz tak miałem, że musiałem poprawiać w innym zakładzie. Wczoraj trafiłem na dwóch młodych łebków, którzy raczej nie wyglądali na doświadczonych, ustawienia robili wg wytycznych komputera. Mogli się pomylić. Plan działania mam taki, że na jutro ustawiłem innego mechanika, żeby sprawdził po tym pierwszym czy wszystko jest dobrze założone. Później wykonamy jazdę testową. Jeśli się okaże, że cześci są założone poprawnie będę zmuszony jechać na ponowne ustawianie zbieżności. Najlepiej jak wykonam ją w innym zakładzie. Jeżeli ustawią dobrze czy uda mi się odzyskać kasę od tych co spartaczyli robotę? |
|
Data: 2009-06-05 18:11:43 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Użytkownik "Hautameki" <hautameki@gmail.com> napisał w wiadomości news:a7e223d5-b045-4c7f-8686-
Najlepiej jak wykonam ją w innym zakładzie. Jeżeli ustawią dobrze czy Zgodnie z prawem konsumenckim masz prawo do reklamacji w tym przypadku z tytułu niezgodności towaru/usługi z umową. Powinieneś to załatwiać jako reklamację. Jeżeli nie przyniesie to skutku to możesz zarządać zwrotu pieniędzy. |
|
Data: 2009-06-06 00:32:34 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 5 Cze, 18:11, "Jacek \"Plumpi\"" <plumpi...@wp.pl> wrote:
Użytkownik "Hautameki" <hautam...@gmail.com> napisał w wiadomości Własnie wróciłem od mechanika, jestem strasznie zdenerwowany. Okazuje się, że koleś wyrzywił mi wahacz górny od napierda**nia młotkiem! W dodatku przyspawał sworzeń do wahacza. Sworznie dolne były też wbijane młotkiem, widac wyraźne odkszatałcenia na tulejach. Jestem zdruzgotany. Wiem, że nie będzie łatwo odzyskać kasę, obawiam się, że nie obędzie się bez rzeczoznawcy, a następnie sprawy w sądzie. Na pewno nie popuszczę. Najgorzej, że nie mam żadnego paragonu ani F- ry za wykonaną robotę; z braku czasu dałem kase do łapy i pojechałem w swoją stronę. |
|
Data: 2009-06-06 10:51:54 | |
Autor: Przembo | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
*Hautameki* napisal(a)
Własnie wróciłem od mechanika, jestem strasznie zdenerwowany. Okazuje No to pieknie... Teraz kupujesz kompletne nowe zawieszenie do swojego auta... Jestem zdruzgotany. Wiem, że nie będzie łatwo odzyskać kasę, obawiam Postaraj sie uzyskac w warsztacie uzyskac fakture lub chociaz paragon, oczywiscie doplacisz 22% kwoty. Ale jak mam byc szczery to mechanik znajac swoja robote za zadne skarby nie przypomni sobie ze grzebal przy Twoim aucie. Oczywiscie w niedlugim czasie podaj namiary na ten warsztat - choc najpierw zalatw "papier". Jak bedziesz mial potwierdzenie wykonania uslugi to juz wygrales w dluzszej perspektywie, bez tego marnie to wyglada. Tak czy inaczej to, ze nie powinienes pozbywac sie materialu dowodowgo jest chyba jasne. Pozdr |
|
Data: 2009-06-06 06:37:24 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 6 Cze, 10:51, "Przembo" <xxxxxxxx...@xx.xx> wrote:
*Hautameki* napisal(a) Koleś "chciał dobrze" bo górny wahacz był do dupy i starał się go jakoś zregenerować - wyszło jak wyszło. Powiedział żebym kupił nowy to mi go wstawi za darmo i odda kasę za sworzeń. Póki co powiedziałem mu, że rozważę propozycję i odezwę się po weekendzie. |
|
Data: 2009-06-06 10:54:30 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
Własnie wróciłem od mechanika, jestem strasznie zdenerwowany. Okazuje Nie ma to jak trafić na rzeźnika. Czyli tak jak podejrzewałem masz geometrię siekierą ciosaną. Jestem zdruzgotany. Wiem, że nie będzie łatwo odzyskać kasę, obawiam Dokładnie - ten warsztat to już sobie daruj. Bo oni teraz najwyżej wezmą jeszcze większy młot, podprostują mniej-więcej te elementy tak żeby niekorzystne efekty na chwilę zniknęły i oddadzą Ci taki samochód. A potem Ci koło odpadnie. W wielu samochodach do instalacji tulei trzeba użyć jakiś specjalnych narzędzi - albo jakieś specjalistyczne "wciągacze", albo np. palnik do nagrzania elementów. Oczywiście można postąpić ze starą zasadą że każde narzędzie można zastąpić majzlem i młotem... I widać efekty. W tej chwili czeka Cię kupno kompletu wszystkich elementów które traktowali młotkami, czyli pewnie po raz drugi tuleje i wahacze i miej nadzieje że to wszystko. Niech Ci to założy jakiś przyzwoity warsztat. I wtedy z fakturami za części i za tamten warsztat idziesz do tego pierwszego i sprawa się kończy w sądzie. |
|
Data: 2009-06-06 06:42:39 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 6 Cze, 10:54, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote:
Hautameki pisze: Z reguły używa się specjalnej prasy, która wprasowuje z wielką siła tulejki na swoje miejsce. Zasada też głosi (o czym nie wie większość mechaników), że po założeniu tulejek na swoje miejsce całość zawieszenia mocno skręca się gdy auto stoi już na kołach. Skręcanie wszystkiego na podnośniku to bardzo często popełniany błąd. W tej chwili czeka Cię kupno kompletu wszystkich elementów które |
|
Data: 2009-06-05 22:40:51 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki pisze:
Nawet mocno skopana zbieżność (taka że już na oko widać że koła mają zeza) nie da efektów o jakich mówisz (zwłaszcza to samoczynne skręcanie kierownicy i drgania). Jeżeli chodzi o zbieżność, to sprawdź jeszcze tylko jedną rzecz - czy od położenia jazdy na wprost możesz w lewą i prawą stronę skręcić kierownicę o tą samą ilość obrotów, chociaż też nie wydaje mi się żeby coś takiego mogło tak zrobić. Takie efekty to mogą być jak coś się źle złoży (np. pozamienia jakieś drążki, założy odwrotnie wahacz) i po prostu zawieszenie prawego i lewego koła jest inne. |
|
Data: 2009-06-05 23:01:03 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:h0c0ej$idm$1nemesis.news.neostrada.pl... Nawet mocno skopana zbieżność (taka że już na oko widać że koła mają zeza) nie da efektów o jakich mówisz (zwłaszcza to samoczynne skręcanie kierownicy i drgania). Oj daje takie efekty, daje. |
|
Data: 2009-06-06 10:41:58 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Jacek "Plumpi" pisze:
Sprawdzałem zbieżność od -5deg do +5deg i jedyne zauważalne efekty były w prowadzeniu się samochodu w zakręcie i to raczej ostrym. A to już są kąty które widać gołym okiem że coś jest nie tak ze zbieżnością. Na prostej żadnego ściągania, żadnych własnych ruchów kierownicą. Zresztą jak by to miało działać? Popsuta zbieżność to nierówno zużywające się koła i nieco inne zachowanie w ostrych zakrętach. |
|
Data: 2009-06-06 11:27:11 | |
Autor: MarcinJM | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Jacek "Plumpi" pisze:
nie daje. Akurat zbieznosc jest wartoscia polowkowa i ZAWSZE dziala rowno na obie strony zawieszenia. Tomek ma racje. Tez testowalem rozne ustawienia geometrii w aucie. Zbieznosc jest tak naprawde liczona do wyprzedzenia sworznia i pochylenia kola. Majac ustawione auto na szose z pochyleniem -2.5o na strone kola byl ustawione zbieznie na ok 5o (w przednionapedowce). Ustawienie idealne na tor, natomiast musilem je nieco przestawic na szutry i teraz jest -1o pochylenia i 2o zbieznosc. Na szosie gorzej na szutrach lepiej. Sciaganie i wszelkie dzialania w jedna strone sa efektem niesymetrycznosci wyprzedzenia/pochylenia. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-06-05 15:09:19 | |
Autor: zkruk [Lodz] | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Hautameki wrote:
Witam tuleje oryginalne? jeśli nie to jakie? może jakieś poliuretanowe? -- pozdrawiam - Zbigniew Kruk www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi |
|
Data: 2009-06-05 07:33:54 | |
Autor: Hautameki | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
On 5 Cze, 15:09, "zkruk [Lodz]" <zkruk_sp...@gazeta.pl> wrote:
tuleje oryginalne? Tulejki kupowal mechanik, ale bral najdroższe z dostępnych. |
|
Data: 2009-06-05 15:31:40 | |
Autor: Jacek \"Plumpi\" | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <zkruk_spam_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h0b5gv$t7c$1inews.gazeta.pl... tuleje oryginalne? Robi się takie w ogóle ? |
|
Data: 2009-06-05 15:43:22 | |
Autor: zkruk [Lodz] | |
Po naprawie jest gorzej niż było ;/ | |
Jacek "Plumpi" wrote:
tuleje oryginalne? robi, robi - wpisz w google tuleje poliuretanowe a tym bardziej do civiców, bo na świecie wkładają to w celu osiągnięcia większej sztywności... ale to łącznie z usztywnieniem całej budy, łącznie z obniżeniem zawieszenia i usztywnieniem go ma jakieś znaczenie przy samych tulejach różnie może być... -- pozdrawiam - Zbigniew Kruk www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi |
|