Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

Data: 2010-02-03 21:36:58
Autor: Artur Borubar
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery hazardowej nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył, że nie ma żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał, ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w ciągu ostatnich dwóch lat.


http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-afery-hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html

Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak bardzo potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?

Przemek

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-02-03 23:27:47
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
Artur Borubar wrote:

Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza
Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery hazardowej
nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył, że nie ma
żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał,
ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w ciągu ostatnich
dwóch lat.



http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-afery-hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html

Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak bardzo
potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera
katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?

A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać. Polecam Ci lekturę blogu Kataryny, która
właśnie (wczoraj, wtorek) wróciła na salon24. Ostatnio pojawił się tam
ciekawy wpis, dotyczący dymisji Mariusza Kamińskiego. Ciekawe analizy
zawarte są też we wpisach z ostatnich kilku miesięcy.
I uprzedzę Cię, bo pewnie powiesz zaraz, że ona bredzi. Jej analizy zawsze
opierają się na dokumentach ze stron rządowych i wypowiedzi polityków PO
zaangażowanych w sprawę. Są tam też linki do wszystkich dokumentów i można
je sobie samemu poczytać.

http://kataryna.blox.pl/html (tu pisała miedzysalonowo).
http://kataryna.salon24.pl/ (tu powróciła wczoraj).
--
Pit

Data: 2010-02-04 08:25:49
Autor: Artur Borubar
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w

A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać.

Szukałem w kuriach i totlotku, z dochodów którego pełną garścią czerpie rydzyk.

Polecam Ci lekturę blogu Kataryny....

Jeśli od Kataryny, a nie od SKŚ i prokuratury będzie zależał los ludzi zamieszanych w aferę, której do tej pory nikt nie potrafi wykazac, to przeczytam co pisze. W przeciwnym razie, to jest strata czasu. Cóż bidula Kataryna może wiedziec nie mając dostępu do tajnych dokumentów i nie wiedząc co się dzieje na przesłuchaniach z wyłączoną jawnością?

Przemek

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-02-04 13:41:50
Autor: awe
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hkdspv$4af$1news.onet.pl...
Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w

A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać.

Szukałem w kuriach i totlotku, z dochodów którego pełną garścią czerpie rydzyk.

Polecam Ci lekturę blogu Kataryny....

Jeśli od Kataryny, a nie od SKŚ i prokuratury będzie zależał los ludzi zamieszanych w aferę, której do tej pory nikt nie potrafi wykazac, to przeczytam co pisze. W przeciwnym razie, to jest strata czasu. Cóż bidula Kataryna może wiedziec nie mając dostępu do tajnych dokumentów i nie wiedząc co się dzieje na przesłuchaniach z wyłączoną jawnością?

Przemek

-- -- -- -- -- -- -- -- --
to u nas cos jest tajnego?:-))) przemus nie rob sobie jaj...
awe

Data: 2010-02-04 14:46:23
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w

A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać.

Szukałem w kuriach i totlotku, z dochodów którego pełną garścią czerpie
rydzyk.

Jak już to Rydzyk a nie rydzyk.

Poza tym o tym człowieku ja nie dyskutuję z nikim, bo zazwyczaj nie interesują mnie jego sprawy, telewizja, radio itd.
Jeśli masz doń jakieś uprzedzenia, to napisz do niego, do Rydzyka.
Ja nie mam przyjemności o nim dyskutować.

Polecam Ci lekturę blogu Kataryny....

Jeśli od Kataryny, a nie od SKŚ i prokuratury będzie zależał los ludzi
zamieszanych w aferę, której do tej pory nikt nie potrafi wykazac, to
przeczytam co pisze.

Napisałem Ci, że Kataryna analizuje, a nie wyrokuje. Poczytaj jej analizy,
a wtedy napisz coś o tym, czy znalazłeś aferę czy nie. No bo w tefałenach i gazownianych trudno takich rzeczy poszukiwać. Tam jest tyle śmieci, że takie szukanie można przyrównać do szukania igły w stogu siana.

W przeciwnym razie, to jest strata czasu. Cóż bidula
Kataryna może wiedziec nie mając dostępu do tajnych dokumentów i nie
wiedząc co się dzieje na przesłuchaniach z wyłączoną jawnością?

Jeśli dla Ciebie stratą czasu jest spojrzenie na temat z innej strony, to Twój problem, ale jak jeszcze raz będziesz poszukiwał afer (istniejących czy nie) zapoznaj się najpierw z tym, jak aferę definiuje słownik j. polskiego.

W moim jest dwie definicje. Pierwsza (własnymi słowami, w skrócie) mówiąca, że jest to przestępstwo, w które zamieszane są ważne osoby z polityki. Druga, że afera to kontrowersyjna medialnie sprawa dotycząca ważnych osób
ze świata polityki.

Co by nie powiedzieć afera hazardowa podlega pod tę drugą, ale, i od razu dodam, że nie przesądzam a tylko mam takie wrażenie, wkrótce może okazać się, że i pod tę pierwszą. Co nie daj Boże...
--
Pit

Data: 2010-02-04 15:20:07
Autor: cirrus
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:hkcsuh$cs8$1news.onet.pl...
Artur Borubar wrote:
Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza
Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery hazardowej
nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył, że nie ma
żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał,
ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w ciągu ostatnich
dwóch lat.
http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-afery-
hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html
Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak
bardzo potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera
katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?
A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać. Polecam Ci lekturę blogu Kataryny, która
właśnie (wczoraj, wtorek) wróciła na salon24. Ostatnio pojawił się tam
ciekawy wpis, dotyczący dymisji Mariusza Kamińskiego. Ciekawe analizy
zawarte są też we wpisach z ostatnich kilku miesięcy.
I uprzedzę Cię, bo pewnie powiesz zaraz, że ona bredzi. Jej analizy zawsze
opierają się na dokumentach ze stron rządowych i wypowiedzi polityków PO
zaangażowanych w sprawę. Są tam też linki do wszystkich dokumentów i można
je sobie samemu poczytać.
http://kataryna.blox.pl/html (tu pisała miedzysalonowo).
http://kataryna.salon24.pl/ (tu powróciła wczoraj).

Pierdolisz katarynę, ja bym proponował poszukiwanie prawdy w "Pierdzącym Króliku". ;)

--
stevep

Data: 2010-02-04 15:24:33
Autor: Pit Kowalski albo Nowak
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!
cirrus wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:hkcsuh$cs8$1news.onet.pl...
Artur Borubar wrote:
Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza
Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery
hazardowej nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył,
że nie ma żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem
rozmawiał, ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w
ciągu ostatnich dwóch lat.
http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-
afery-
hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html
Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak
bardzo potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera
katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?
A szukałeś po cmentarzach i stacjach paliw? No bo wiesz... w tefałenach
i gazownianej próżno jej szukać. Polecam Ci lekturę blogu Kataryny, która
właśnie (wczoraj, wtorek) wróciła na salon24. Ostatnio pojawił się tam
ciekawy wpis, dotyczący dymisji Mariusza Kamińskiego. Ciekawe analizy
zawarte są też we wpisach z ostatnich kilku miesięcy.
I uprzedzę Cię, bo pewnie powiesz zaraz, że ona bredzi. Jej analizy
zawsze opierają się na dokumentach ze stron rządowych i wypowiedzi
polityków PO zaangażowanych w sprawę. Są tam też linki do wszystkich
dokumentów i można je sobie samemu poczytać.
http://kataryna.blox.pl/html (tu pisała miedzysalonowo).
http://kataryna.salon24.pl/ (tu powróciła wczoraj).

Pierdolisz katarynę, ja bym proponował poszukiwanie prawdy w "Pierdzącym
Króliku". ;)

Jak kto woli. Specjalnie dla Ciebie jestem tolerancyjny. ;)
--
Pit

Data: 2010-02-03 23:30:56
Autor: awe
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hkcmpc$p7g$1news.onet.pl...
Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery hazardowej nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył, że nie ma żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał, ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w ciągu ostatnich dwóch lat.


http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-afery-hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html

Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak bardzo potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?

Przemek

-- -- -- -- -- -- -
klauni tak maja spokojnie przemus, nie peknij ze smiechu, popraw nosek i dalej blaznuj
awe

Data: 2010-02-04 11:11:04
Autor: JC
Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote in message news:hkcmpc$p7g$1news.onet.pl...
Osiem godzin potrzebowali posłowie z komisji żeby usłyszeć od Grzegorza Schetyny na koniec przesłuchania, że jego zdaniem żadnej afery hazardowej nie było. Wcześniej uśmiechnięty były wicepremier tłumaczył, że nie ma żalu do Donalda Tuska o dymisję i że z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał, ale nie o hazardzie, a o futbolu. I to jeden jedyny raz w ciągu ostatnich dwóch lat.


http://www.tvn24.pl/-1,1641423,0,1,po-osmiu-godzinach-przesluchania-afery-hazardowej-nie-ma,wiadomosc.html

Pusty śmiech mnie ogarnia jak widzę wydumaną "aferę hazardową", tak bardzo potrzebną pisuarowym miernotom do wykończenia PO.  Gdzie ta afera katobolszewiccy pisuarowi towarzysze?

Przemek

Oczywiscie, ze zadnej afery nie ma, to temat zastepczy i poletko do uprawiania cyrku dla pisuarów i im podobnych.
Ale gwoli uczciwosci nalezaloby takze przyznac, ze nie bylo zadnej afery Rywina, Orlenu , starachowickiej etc. Tylko niewielu ludzi ma dzis odwage cos takiego powiedziec lub napisac.

JC

Po ośmiu godzinach przesłuchania: afery hazardowej nie ma!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona