Data: 2019-10-23 00:35:31 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Po trzech latach koniec procesu | |
Stalin, jak trzeba, to miał cierpliwość pod publiczkę.
Kiedyś wkurzony kompletną bezczynnością sądu okręgowego przez 11 pełnych miesięcy złożyłem skargę o przewlekłość. Apelacyjny moją skargę odrzucił argumentując, że przewlekłość jest wtedy, gdy pomiędzy kolejnymi czynnościami upływa co najmniej rok. -- -- - proces norymberski udało się zamknąć w nieco ponad 10 miesięcy. |
|
Data: 2019-10-23 06:25:14 | |
Autor: Shrek | |
Po trzech latach koniec procesu | |
W dniu 23.10.2019 o 00:35, ąćęłńóśźż pisze:
edyś wkurzony kompletną bezczynnością sądu okręgowego przez 11 pełnych miesięcy złożyłem skargę o przewlekłość. Mój dzieciak zaraz idzie do przedszkola. Sprawa o zwolnienie matki na macierzyńskim dopiero w apelacji czeka na termin w apelacji. Potem jakbym wygrał, to pozwany (agencja rządowa) zapowiada kasację - a co mają czas i z państwowych pieniędzy prawnika, im nie zależy a taki mają rozkaz z góry, bo władza nie może się mylić... -- Shrek |
|