Data: 2009-03-02 03:34:31 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 2 Mar, 10:47, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
1. Trzymam kciuki za Suns. Mimo wszystko to może być ciekawsza seria niż Nie sadze, zeby Suns poradzili sobie lepiej w 7-meczowej serii niz Mavs. Shaq ma dobry sezon i ostatni tydzien byl chyba najlepszym jaki mial od lat, ale nie ma co sie nastawiac, ze w kwietniu i maju byloby podobnie. Tym bardziej, ze Jax raczej nie dopusci, zeby Lakers popelniali takie same bledy wiecej niz raz w serii. c) Lakers muszą nadal wierzyć w Kobo. Wierzyć, że może sam wygrać nie Gasol to pikus. On swoje uzbiera tak czy inaczej. Tu IMO chodzi o cala reszte. O Fisha, Vujka, Farmara, Waltona. To ich najbardziej kaleczy Kobe-oddam-40-rzutow-Bryant. 3. Czy tylko TMac był ciężarem dla swojej drużyny? Mam wrażenie, że Mozliwe, ze to przypadek. Ale obecnosc rookies pewnie ma swoje slabe strony. 4. Po co Celtom ten bałagan? Ciekawe czy tak na serio byli inni poważnie Na serio. Celtics mieli powazne zapotrzebowanie na kogokolwiek na lawke. Marb jest tak dobry jak kazdy inny. 5. Spurs są w fazie usypiania przeciwników lub ogrywania składu. Tylko, Eeee. Spokojnie. Ich nie nalezy oceniac ani po jednym, ani po 10 meczach. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-02 12:51:55 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur pisze:
On 2 Mar, 10:47, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote: Czysto sportowo i statystycznie nie. Ale Suns w przeciwieństwie do Mavs dają jakiekolwiek szanse na spektakl. Można się śmiało doszukiwac smaczków, x-factor istnieje. A w Mavs? Chyba tylko Cuban. Shaq ma dobry sezon i ostatni tydzien byl chyba najlepszym jaki Przed sezonem też nie było podstaw do nastawiania się na dzisiejszą grę Shaqa. > Tym bardziej, ze Jax raczej nie dopusci, zeby Lakers popelniali takie same bledy wiecej niz raz w serii. A teraz dopuścił? Takie ćwiczenia zen? c) Lakers muszą nadal wierzyć w Kobo. Wierzyć, że może sam wygrać nie Gasol ważny jest bezsprzecznie w tej maszynce. Jak przejdzie obok meczu, nawet wrzucając swoje punkty to LA może polecieć jak w Finałach. 3. Czy tylko TMac był ciężarem dla swojej drużyny? Mam wrażenie, że Szczególnie jak rookie ma 80 lat. A wygląda na 82. ;) 4. Po co Celtom ten bałagan? Ciekawe czy tak na serio byli inni poważnie Ale czy Marbury miał jakieś inne oferty? Słyszał ktoś? 5. Spurs są w fazie usypiania przeciwników lub ogrywania składu. Tylko, jeno po ostatnim gwizdku! To samo mówię, przeca! -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-02 06:20:51 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 2 Mar, 12:51, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Kurcze - to przykre gdy najwiekszym atutem druzyny jest jej wlasciciel. > Shaq ma dobry sezon i ostatni tydzien byl chyba najlepszym jaki Umowmy sie, ze wiele czynnikow zlozylo sie na to, ze Shaq dostaje pilke w kazdym ataku do jakiego zdola dobiec. Wczoraj komentator stwierdzil, ze styl Suns zmienil sie z SSOL na Seven Seconds Or Shaq. > Tym bardziej, ze Jax raczej nie dopusci, zeby Lakers Nie sadze, zeby to miala byc nauczka dla Kobe. Ostatecznie jezeli 5 sezonow ktore gral bez tytulu to za malo, to chyba juz nigdy sie tego nie nauczy. > Gasol to pikus. On swoje uzbiera tak czy inaczej. Tu IMO chodzi o cala Ale moze grac dobrze - tak jak wczoraj, a Lakers i tak polegna. Klucz do tytulu lezy w glebokosci skladu. >> 5. Spurs są w fazie usypiania przeciwników lub ogrywania składu. Tylko, A ja sie zgadzam i potwierdzam. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 09:19:25 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur pisze:
Nie sadze, zeby Suns poradzili sobie lepiej w 7-meczowej serii nizCzysto sportowo i statystycznie nie. Ale Suns w przeciwieństwie do Mavs Prawda, Swoją drogą (to temat na osobny wątek) ciekawy jest co Cuban zrobi z Mavs po tym sezonie? Chętni na Dirka to sie znajdą ale na resztę? Shaq ma dobry sezon i ostatni tydzien byl chyba najlepszym jakiPrzed sezonem też nie było podstaw do nastawiania się na dzisiejszą grę Shaqa. Zgadza się, ale to nie zmienia kwestii - nie powinniśmy (???) się martwić tym, czy Shaq będzie zdolny do takiej jak teraz gry w czasie PO. (...) Gasol to pikus. On swoje uzbiera tak czy inaczej. Tu IMO chodzi o calaGasol ważny jest bezsprzecznie w tej maszynce. Jak przejdzie obok meczu, Mam wrażenie, że tak jak dobrze, wydajni i widowiskowo gra w ataku Gasol, ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z Bryantem, tak kiepski z niego obrońca - zbyt miękki jak na środek. To przede wszystkim dlatego potrzebny był im Bynum. -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-03 01:09:20 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 09:19, Hubertus Blues <hbe...@poczta.onet.onet.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Mysle, ze na Howarda tez bylby popyt. Ma jeszcze dwa sezony za polowe tej kasy, ktora dostaje Dirk oraz 2010-11 jest opcja druzyny. Reszta bedzie trudna do ruszenia. Zwlaszcza Terry - 32 lata, kontrakt na 3 za 31M$. Damp tez jest nie do ruszenia. Moze Stackhouse, bo w przyszlym roku konczy mu sie kontrakt. Dallas sa typowym przedstawicielem grupy klubow ktore postawily wszystko na jedna karte i ktorym zabraklo odrobine szczescia. Teraz beda za to placic. > Umowmy sie, ze wiele czynnikow zlozylo sie na to, ze Shaq dostaje Moze bedzie zdolny, a moze okaze sie, ze jego wiek i przebieg przypomna o sobie. > Ale moze grac dobrze - tak jak wczoraj, a Lakers i tak polegna. Klucz Tyle bylo wiadomo po ostatnich Finalach i to caly czas jest prawda. Dlatego zreszta po kontuzji Bynumanie wrozylem Lakers wielkich szans na tytul - co stalo sie zarzewiem malej rewolucji. Tyle, ze od tego czasu ich konkurencja tez mocno ucierpiala. Ale Jazz robia sie coraz mocniejsi (8 z rzedu!). Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 02:28:06 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Dallas sa typowym przedstawicielem grupy klubow ktore postawily Dla mnie Dallas sa ofiarą sedziow. Powinni miec banner u siebie. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 11:33:19 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Dla mnie Dallas sa ofiarą sedziow. Powinni miec banner u siebie. To cos jak Sactos :-) Tworzyl ktos kiedys Subiektywny Ranking Najbardziej Pokrzywdzonych Przez Starbonusy i Inne Sedziowskie Przewalki Ever?:-) Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 02:49:40 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 11:33, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
> Dla mnie Dallas sa ofiarą sedziow. Powinni miec banner u siebie. Nie bardzo, Sactos do bannera mieli jeszcze kawalek drogi. Tworzyl ktos kiedys Subiektywny Ranking Najbardziej Pokrzywdzonych Przez Nie, ale Mavs powinni tam byc na 1 miejscu. Jesli przy jakims mistrzostwie mialby postawic * to nie przy Spurs za czasow lockoutu ale przy Heat wlasnie. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 11:53:13 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
To cos jak Sactos :-) Drogi jak najbardziej do przejscia. Za to przy sedziowaniu serii z Lakers jest znaczaco wiecej znakow zapytania. Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 03:10:15 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 11:53, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
>> To cos jak Sactos :-) Bo w przypadku Mavs tych pytan po prostu nie ma:) pzdr |
|
Data: 2009-03-03 12:49:18 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Bo w przypadku Mavs tych pytan po prostu nie ma:) A kojarzy ktos, co o tych finalach pisal Cuban? Poza tym, ze sie odgrazal w telewizji, jak to jego team rozniesie Heat? Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 04:20:37 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Slawek Mroz napisał(a): > Bo w przypadku Mavs tych pytan po prostu nie ma:) I mial racje Mavs rozniesliby Heat.* * - wiadomo o co chodzi:) pzdr |
|
Data: 2009-03-03 13:37:11 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
A kojarzy ktos, co o tych finalach pisal Cuban? Ale ja pytam o to, co pisal Cuban o finalach po finalach na swoim blogu. Jakos nie mam chwili, by ruszyc dupsko i poszperac :-( Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 05:01:32 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 13:37, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
>> A kojarzy ktos, co o tych finalach pisal Cuban? Nie pamietam Jakos nie mam chwili, by ruszyc dupsko i poszperac :-( Witaj w klubie:) pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:04:36 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Jakos nie mam chwili, by ruszyc dupsko i poszperac :-( Zawsze mnie bawi ironia sytuacji jak ktos twierdzi, ze nie ma czasu by wpisac w wyszukiwarce pare slow, ale ma go wystarczajaco duzo by prowadzic dyskusje na PRSK o tym jak tego czasu nie ma ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 05:14:50 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:04, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Ale to jeszcze nic:) Lepiej jak ktos pisze ze ma tak malo czasu na lige fb ze jego osiagnieciem jest posiadanie "legalnego" skladu, a w tym samym czasie tworzy ponad 1000 postow na grupie;) pzdr |
|
Data: 2009-03-03 13:46:08 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Tworzyl ktos kiedys Subiektywny Ranking Najbardziej Pokrzywdzonych Przez A podzielisz sie uzasadnieniem? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 05:05:00 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 13:46, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Pewnie. To co robili sedziowie wola o pomste do nieba. Wade rzucal 97 osobistych w 6 meczach ! Ponad 16 osobistych na mecz? pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:13:08 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Pewnie. To co robili sedziowie wola o pomste do nieba. Wade rzucal 97 Co w tym dziwnego? Taka strategia - Hack'a'Dwyane... Chcieli zmylic Rileya, ktory przygotowal sie na strategie Hack'a'Shaq Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 05:15:41 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:13, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
> Pewnie. To co robili sedziowie wola o pomste do nieba. Wade rzucal 97 To ze polowa z tych fauli byla gwizdana z kapelusza. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:20:09 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Pewnie. To co robili sedziowie wola o pomste do nieba. Wade rzucal 97 Z kapelusza to jest wziete to w/w oszacowanie, ze polowa... ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 14:14:54 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
Pewnie. To co robili sedziowie wola o pomste do nieba. Wade rzucal 97 Shaq 2000 - 15.5 FTA 2001 - 15.2 FTA 2002 - 17.0 FTA ten to dopiero mial dobrze u sedziow. |
|
Data: 2009-03-03 05:19:39 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:14, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze: A masz statystyke ile z tych fauli bylo specjalnie? pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:22:21 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 14:14, lorak <jea...@gmail.com> wrote: a ty masz analize przedstawiajaca to, ile FTA Wade bylo "z kapelusza"? czy po prostu tak rzucasz slowami, bo nie podoba ci sie wynik finalu? |
|
Data: 2009-03-03 05:33:50 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:22, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Rzucam, slowami bo nigdzie nie widzialem zeby ktos to obliczyl, ale pamietam ile tego szajstwa gwizdali podczas tych finalow. Nie podoba mi sie ze Heat wygrali mistrzostwo dzieki sedziom. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:39:02 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
Rzucam, slowami bo nigdzie nie widzialem zeby ktos to obliczyl, ale wiesz jak to jest z tym pamietaniem - jeden pamieta to, a zapomina tamto. drugi odwrotnie. do tego jeszcze (w takich przypadkach) czesto dochodzi nieznajmosc przepisow (czy tez dokladniej mowiac ich interpretacji w wykonaniu sedziow) i potem powstaja rozne teorie spiskowe. tymczasem gdyby Dirk w ciagu na kosz byl choc w polowie tak agresywny jak Wade, to tamte finaly zakonczylyby sie po 4-5 spotkaniach. |
|
Data: 2009-03-03 07:01:15 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:39, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze: OK - to pewnie prawda. Problem lezy w tym, ze nieczesto zdarza sie tak, zeby jeden zawodnik rzutal w meczu tyle osobistych co cala przeciwna druzyna. A jezeli ten mecz konczy sie jednopunktowym zwyciestwem, to potencjalny wplyw bledow sedziowskich jest nie do przecenienia. No i jeszcze trzeba przypomniec o star-bonus, z ktorym jest jak z ewolucją - bezposrednia obserwacja go nie wykazuje, ale jest mnostwo dowodow posrednich ;-) do tego jeszcze (w takich przypadkach) czesto dochodzi nieznajmosc Agresywny Dirk? Chcialbym to zobaczyc :-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 16:10:15 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> wiesz jak to jest z tym pamietaniem - jeden pamieta to, a zapomina I co z tego ma wynikac? Ze nieczesto zdarza sie taki zawodnik jak Wade? A jezeli ten mecz konczy sie jednopunktowym Ale dlaczego nierowna liczba osobistych to od razu bledy sedziowskie? Gdzie sie podzialo zwykle "jedna druzyna czesciej atakowala kosz od drugiej" albo "jedna druzyna byla agresywniejsza od drugiej"? No i jeszcze trzeba przypomniec o star-bonus, z ktorym jest jak zHmmmm, moze trzebaby sie za to zabrac od strony cyferkowej? Macie jakies pomysly? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 07:21:21 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:10, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Z tego jak traktowali sedziowe Wade'a Ze nieczesto zdarza sie taki zawodnik jak Wade? To na pewno tez. > A jezeli ten mecz konczy sie jednopunktowym Ale to juz nie sfera gdybania. Zasiadz na kanapie zrob popcorn i obejrzyj sobie jak to wygladalo, bedziesz mial odpwodzi na swoje pytania. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:48:30 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ale dlaczego nierowna liczba osobistych to od razu bledy sedziowskie? Alez ja ogladalem juz te finaly, nie dosc, ze na zywo to jeszcze AFAIR prowadzilem na PRSK pseudopamietnik. Pozwole sobie przytoczyc kilka (nieprzypadkowo) wybranych cytatow... Z G4: "Drugi faul Shaqa naciagany. Byl ofens Dirka! Shaq schodzi", "Dallas zaczeli grac 1 na 1 na Shaqa! To jest sila nie do ujarzmienia w pojedynke... Mavs fatalna skutecznosc z gry", "Wade byl naprawde fenomenalny. Jego wjazdy na kosz, zwlaszcza z 1 i 2 kwarty, to mozna pokazowac jako filmy szkoleniowe.", "P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie." Z G5: "Oczywiscie sa ludzmi i popelniaja bledy. Dzisiaj takze bylo kilka takich przykladow. Nieodgwizdany blad polowy w ostatniej akcji Heat w OT (chyba, ze inaczej rozumiem ta zasade). Pare roznych fauli (o czym pozniej), ale ta dysproporcja w faulach miedzy druzynami wynikala przede wszystkim ze stylu gry, a nie dlatego, ze sedziowe faworyzowali Heat. Bez 2 zdan Mavs popelnili wiecej fauli, wiec i tych watpliwych pojawilo sie dla nich wiecej bo liczniejsza probka. Dlatego zwalanie na sedziow winy jest IMHO tanim usprawiedliwieniem przegranej." "1) Zupelnie nie rozumiem dlaczego nie zastosowali taktyki hack-a-Shaq w koncowce. Co wiecej az dwukrotnie mieli taka okazje (2 pkt przewagi w regulaminowym czasie gry i 10 sekund do konca, oraz 1 pkt przewagi i 9sek w OT). Ze niby byloby brzydko i popsuloby to widowisko? Moze i tak, ale mieliby prowadzenie 3-2, a nie 2-3 w plecy.", "2) Rowniez trzeba przyznac, ze w obronie maja problemy z szybkoscia graczy Mavs. Dziwi mnie, ze Dallas nie wykorzystuje brutalniej tego faktu.", "3) W ataku IMHO Riley postawil wszystko na jedna karte. Poki co Wadowi blizej do jokera niz do taniego blefu.", "Shaq: 2/12 z osobistych. Dramat. W jego slowach mial trafiac kiedy to sie naprawde liczy, a nawet tego zdecydowanie nie robil. Gdyby Heat przegrali bylby to 1, 2 i 3 punkt uzasadniajacy taki stan rzeczy takze powinien Wadowi kupic jakis ladny samochod za uratowanie mu tylka." "Wade: Napis wymyslony przez kibica Heat "Michael who?" jest bliski prawdy. Gdyby ktos ogladal tylko wybrane fragmenty meczu w slabej jakosci obrazu bylby przekonany, ze oglada jakis mecz Jordana. Nie jego nastepcy." Po serii: "W skrocie: MVP! MVP! MVP! I co teraz panie Bryant? Mozna jednak byc gwiazda numer 1 nawet przy Shaqu... Reasumujac, Heat wygrali ten mecz, jak i serie, dlatego, ze mieli zdecydowanie najlepszego zawodnika na boisku w osobie Wade'a, ktory fenomenalnie ciagnal zespol oraz jednoczesnie kazdy z role-playerow mial pare meczy, w ktorych efektywnie go wspieral. Wystarczylo. Martwi mnie postawa Shaqa i lepiej by bylo to zmeczenie sezonem, bo jak tak ma wygladac jego gra przez 4 najblizsze lata za 80M$ to mimo wszystko po paradzie radosci z mistrzostwa czeka Miami ciezki okres... " -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 07:35:43 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:10, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: To jedna z mozliwosci. Jest tez inna - ta mniej pochlebna dla sedziow. > A jezeli ten mecz konczy sie jednopunktowym To jest jedna z odpowiedzi. Druga jest taka, ze Wade - tak jak kiedys Jordan - mial "opieke" arbitrow. Swiadoma, a moze i nieswiadoma. Wszyscy dobrze wiemy, ze sedziowie nie gwizdza w 100% zgodnie z przepisami. Raz pozwalaja na mocny kontakt - innym razem gwizdza po aptekarsku. I jezeli w tych dwoch meczach Mavs bylu gwizdani po aptekarsku, a Heat nie - to mogloby to zaowocowac taka dysproporcja. Zauwaz, ze caly czas uzywam trybu warunkowego. > No i jeszcze trzeba przypomniec o star-bonus, z ktorym jest jak z Jeden. Ale bez szczegolowej analizy meczow chyba sie nie obejdzie. Tu rozwiazaniem byloby sprawdzenie, czy gwiazdom uchodzi wiecej bledow niz zawodnikom o nizszym statusie. I szczerze mowiac niejednokrotnie slysze w czasie meczow jak komentatorzy twierdza cos takigo: "Courtney Lee nie ma jeszcze wyrobionego nazwiska, wiec nie powinien sie dziwic, ze faul na nim nie zostal odgwizdany". To wskazuje, na korelacje nazwiska z progiem reakcji sedziow. A juz to ile razy kroki robi taki James i uchodzi mu to plazem - to w glowie mi sie nie miesci. Coz to innego jak nie star-bonus? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 17:06:07 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> I co z tego ma wynikac? Ale udowadnia sie wine, a nie niewinnosc. Sedziow w NBA to jakos nie dotyczy i domyslnie popelniaja bledy. Zauwaz, ze caly czas uzywam trybu warunkowego. Przez co nic nie wnosisz do dyskusji bo tak gdybac to sobie mozna? ;-) > Hmmmm, moze trzebaby sie za to zabrac od strony cyferkowej? Pisalem o cyferkowym podejsciu, rozwiazanie "obejrzyj wszystkie mecze, wylap bledy i zlicz" jest troszke zbyt lopatologiczne jak dla mnie ;-) A juz to ile razy kroki robi taki James i uchodzi mu to plazem - to w Ogolnie luznym podejsciem do krokow w NBA? TRad podal w pewnym momencie fajnego linka z filmikiem z Maggette. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 08:16:19 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 17:06, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: W kontroli z Urzedu Skarbowego udowadniasz niewinnosc :-) Sedziow w NBA to jakos nie dotyczy i domyslnie popelniaja bledy. Nie. O sedziach WIEMY, ze popelniaja bledy. WIEMY tez ile ich popelniaja wedlug szacunkow Sterna. WIEMY, ze dostaja za to kary finansowe. Tu nie chodzi o zakladanie ze musieli to zrobic, ale dopuszczenie do siebie mysli, ze mogli. > Zauwaz, ze caly czas uzywam trybu warunkowego. Dla odmiany nie polaryzuje dyskusji, bo to juz zrobili Tomek z Bartkiem. > > Hmmmm, moze trzebaby sie za to zabrac od strony cyferkowej? Sorry, ale skoro dysproprocja w FTA miedzy druzynami to dla Ciebie za malo (i dobrze), to pozostaje prymitywna lopatologia. > A juz to ile razy kroki robi taki James i uchodzi mu to plazem - to w Widzialem. Nie chodzi mi o to, ze sedziowie nie gwizdza krokow, tylko ze sa zawodnicy, ktorym uchodzi plazem znacznie wiecej niz innym. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 17:31:19 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Sedziow w NBA to jakos nie dotyczy i domyslnie popelniaja bledy. Ale nijak z tego nie wynika, ze wszystkie te bledy byly na Wadzie ;-) > Przez co nic nie wnosisz do dyskusji bo tak gdybac to sobie mozna? ;-) Co to sie porobilo, a Artest i Sheed poprowadza grupowa terapie? ;-) > Pisalem o cyferkowym podejsciu, rozwiazanie "obejrzyj wszystkie mecze, Hmm, zle mnie zrozumiales, chodzilo mi o jakies cyferkowe wylapanie star-bonus w perspektywie calej ligi w np ostatniej dekadzie, a nie tylko w serii Heat-Mavs. > Ogolnie luznym podejsciem do krokow w NBA? Ale skad wiesz, ze znacznie wiecej niz innym? Liczyles to? Ktokolwiek to liczyl? Oczywiscie, ze u LeBrona zobaczysz to najczesciej skoro trzyma pilke w rekach tak czesto i pewnie czesciej ogladasz Cavs niz Wolves. Moze jak stworzysz statystyke "bledy sedziowskie na kazde dotkniecie pilki" to sie okaze, ze bedzie w okolicach sredniej ligowej. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 09:00:45 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 17:31, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Nie wynika. Ale przeciez wystarczylo, zeby nieco wiecej byl na korzysc Heat. > > Przez co nic nie wnosisz do dyskusji bo tak gdybac to sobie mozna? ;-) Czemu nie? Przeciez byli juz na tylu zajeciach, ze spokojnie moga sie ubiegac o stopien instruktora! ;-) > > Pisalem o cyferkowym podejsciu, rozwiazanie "obejrzyj wszystkie mecze, Takich danych nie posiadamy. NBA tak - ale oni nie podaja do publicznej wiadomosci statystyk bledow sedziowskich z rozbiciem na podkategorie. A to mogloby wiele wyjasnic. > > Ogolnie luznym podejsciem do krokow w NBA? W skali ligi oczywiscie nie. Ale juz w pojedynczych meczach czesto zastanawiam sie dlaczego akurat nie gwizdnieto czegos Jamesowi a nie bylo problemu z jakims Krsticem. Wybiorcze niedowidzenie sedziow? Moze LBJ jest za szybki, zeby wyraznie bylo widac blad? Nie wiem jaki jest powod, ale widze roznice. Oczywiscie, ze u LeBrona zobaczysz to najczesciej skoro trzyma Raczej od poczatku sugerowalem, ze mam problem z NIEKONSEKWENCJA sedziow. Jezeli w jednym spotkaniu takie same zagrania koncza sie w rozny sposob to mi sie to nie podoba. Moze jak stworzysz statystyke "bledy sedziowskie na kazde dotkniecie :-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 18:18:35 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Widzialem. Nie chodzi mi o to, ze sedziowie nie gwizdza krokow, tylko Moje pytanie brzmi na ile ma znaczenie skupienie uwagi? Bo jesli blad zostanie odgwizdany Krsticowi to macha sie na to reka, on sam moze troche pomarudzi, ale gra toczy sie dalej, a jesli LeBronowi to juz nie ma przebacz i jest w centrum uwagi. Kazdy dokladniej analizuje doszukujac sie star-bonus i w dodatku leci 5 replayow z roznych ujec. > Oczywiscie, ze u LeBrona zobaczysz to najczesciej skoro trzyma Nie tylko Tobie, ale pytanie brzmi czy oczekiwanie perfekcji nie jest zbyt wygorowane? Moim zdaniem caly czas tak jakby zapomina sie, ze w TV dzieki powtorkom widac lepiej i dokladniej niz na zywo na boisku. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 09:33:30 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 18:18, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: W sedziowaniu zapewne olbrzymie :-) Bo jesli blad zostanie odgwizdany Krsticowi to macha sie na to reka, on Jezeli LeBronowi _nie_ sa gwizdane kroki to nie ma zadnych replayow. > > Oczywiscie, ze u LeBrona zobaczysz to najczesciej skoro trzyma IMO nie. Oczywiscie blad sedziego ma duzo mniejsze znaczenie niz blad neurochirurga, ale to przeciez jest ich zawod i maja robic wszystko, zeby go wykonywac jak najlepiej. Miedzy innymi po to jest ich tam trzech. No i jezeli godzimy sie na to, zeby sedziowie przymykali oko na bledy to niech przynajmniej beda konsekwentni. Moim zdaniem caly czas tak jakby zapomina sie, ze w TV OK, ale co z bledami, ktore widze nie na powtorkach tylko w normalnym toku gry? To nie ja tutaj jaram sie bledami Bavetty :-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 19:35:05 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Raczej od poczatku sugerowalem, ze mam problem z NIEKONSEKWENCJA Tzn wg Ciebie istnienie bledow sugeruje, ze nie robia wszystkiego by wykonywac go jak najlepiej? > Moim zdaniem caly czas tak jakby zapomina sie, ze w TV Nie wiem, olej to i skup sie na grze? Zglos zazalenie do komisza? Doczytaj zasady czy to na pewno byl blad? A moze zostan sedzia skoro masz takie sokole oko? ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 11:03:28 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 19:35, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: W tym wypadku "jak najlepiej" nie musi oznaczac "dobrze". > > Moim zdaniem caly czas tak jakby zapomina sie, ze w TV Alez nie. To tylko dowod na to, ze sedziowie akceptuja fakt, ze nie wszystkie bledy sa gwizdane. I problem zaczyna mocniej bolec, gdy jedna strona korzysta na tym bardziej niz druga. Sadzisz, ze kroki Maggette byly niewidzialne dla sedziego? Sadzisz, ze dlaczego nie odgwizdal przewinienia? Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-05 12:38:48 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > OK, ale co z bledami, ktore widze nie na powtorkach tylko w normalnym Poczekaj, sam chyba pisales o systemie karania sedziow, jesli omijaja oczywisty gwizdek nie dostaja za to po uszach finansowo? I problem zaczyna mocniej bolec, gdy Moja teoria jest taka, ze to uszlo dlatego, ze Maggette robil male kroczki ze sporym odstepem czasowym miedzy soba, wystarczy by sedzia w tym czasie patrzyl np na rece i juz ze dwa z nich mogly mu umknac. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-05 04:25:05 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 5 Mar, 12:38, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
> Alez nie. To tylko dowod na to, ze sedziowie akceptuja fakt, ze nie System jest, ale nie mamy pewnosci jakiego rodzaju bledy sa karane. > I problem zaczyna mocniej bolec, gdy Sorry, ale dwu czy trzykrotna zmiana nogi na ktorej robiony jest obrot powinna byc widzoczna dla kazdego - nawet najgorszego - sedziego. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-05 12:41:22 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
Moja teoria jest taka, ze to uszlo dlatego, ze Maggette robil male Na TrueHoop jest seria artykułów o krokach. Przepisy są czystą fikcją - i przyznają to sami sędziowie. Ale mimo wszystko, popatrz na to, linkowałem już: http://www.youtube.com/watch?v=eWsDfnnlvbo Klasyczny czterotakt. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 14:27:33 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
a ty masz analize przedstawiajaca to, ile FTA Wade bylo "z kapelusza"? czy po prostu tak rzucasz slowami, bo nie podoba ci sie wynik finalu? Nie ma. Tylko probuje mnie prowokowac, bo jest zalamany kontuzja Durnia :-( Samych problemow z kontuzjami oczywiscie wspolczuje... W doslownym tego slowa znaczeniu :-) Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 05:37:30 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:27, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
> a ty masz analize przedstawiajaca to, ile FTA Wade bylo "z kapelusza"? Mylisz sie. Jestem zalamy piachem jaki gra mi Bibby i Josh Howard. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:42:16 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Mylisz sie. Wywal dziodow. Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 16:12:53 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Tylko probuje mnie prowokowac, bo jest zalamany kontuzja Durnia :-( Patrz jaka chciwosc statsowa, chlopak rozgrywak zyciowke, a gdy tylko troche zaczal schodzic na ziemie to juz jest czarna rozpacz ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 07:23:46 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:12, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Na jakiej podstawie twierdzisz ze to jego zyciowka? Ja liczylem ze moze sie zblizyc do swojego sezonu 05-06 i sie nie mylilem, jego dobra gra w tym sezonie nie jest dla mnie jakims wielkim zaskoczeniem pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:34:53 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Jestem zalamy piachem jaki gra mi Bibby Na tej, ze jeszcze 4 mecze temu mial 3P% na najwyzszym poziomie w karierze, a od tego momentu ma 1/11... Co wiecej, wczesniej tylko raz przekroczyl 40% zza obwodu... i to w sezonie, w ktorym rozegral tylko 55 gier co sugeruje, ze moglo to byc efektem terminarza. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 07:41:10 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:34, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: To nie powod do tego zeby twierdzic ze mial zyciowke. Jesli chodzi o roto to nie jest to na pewno jego zyciowy sezon. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:59:47 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > > Patrz jaka chciwosc statsowa, chlopak rozgrywak zyciowke Najlepsza skutecznosc w karierze nie jest powodem do nazwania czegos zyciowka? Jesli chodzi o roto to nie jest to na pewno jego zyciowy sezon. W tej chwili juz nie... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-04 00:10:39 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:59, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Skutecznosc za 3, jest powodem zeby Bibby gral zyciowke? Nie L'eszczuruj pliz pzdr |
|
Data: 2009-03-05 12:38:34 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Najlepsza skutecznosc w karierze nie jest powodem do nazwania czegos _Byla_ powodem, bo w tej chwili juz nie ma zyciowki ani w 3P% ani ogolnie, ale pare tygodni temu jeszcze tak IMHO to wygladalo. I nie wiem czemu sie dziwisz skoro to pomaga az w 3 kategoriach: w trojkach, punktach i lepszym FG%, wiec wystarczy by reszta byla na "typowym poziomie" i juz wychodzi z tego najlepszy sezon roto w karierze. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-05 03:54:48 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 5 Mar, 12:38, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Ale mial sezony gdzie mial wyzsze fg% wyzsze pts wyzsze znacznie lepsze ft. Twoje narzedzie naprawde wywala Ci ze ten sezon (bez ostatnich 5 gier) byl jego najlepszym roto sezonem? pzdr |
|
Data: 2009-03-05 15:45:08 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Skutecznosc za 3, jest powodem zeby Bibby gral zyciowke? Bez ostatnich 5 gier nie sprawdzalem, ale ostatnio gdy mnie to interesowalo, czyli gdzies koniec stycznia / poczatek lutego to rozgrywal wg mnie zyciowke w roto i [wtedy] swietna skutecznosc za 3 miala w tym swoj spory udzial. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 14:27:25 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Slawek Mroz pisze:
w wlasnie, Wilqu, dokonasz jakiejs aktualizacji swojego watku o kontuzjach? bo z punktu widzenia FB wyglada to na najwieksza epidemie w historii. |
|
Data: 2009-03-03 14:34:39 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
lorak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Samych problemow z kontuzjami oczywiscie wspolczuje... W doslownym tego > slowa znaczeniu :-) Bo to zawsze tak wyglada? ;-) Co do aktualizacji to chcialem poczekac do konca sezonu, bo wtedy te konczace sezon kontuzje beda najlepiej widoczne, ale skoro jest taka potrzeba to zerkne i teraz, w koncu to juz prawie 3/4 sezonu... -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 07:35:48 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:14, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Wade w meczach 3, 5 i 6 rzucal 64 osobiste !!!!! To ponad 21 osobistych na mecz w meczach gdzie kazdy punkt przewazyc szale zwyciestwa. W meczu 5tym sutanowil rekord celnych osobistych trafiajc ich az 21, w tym te decydujace dajace wygrana Miami. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:46:07 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 14:14, lorak <jea...@gmail.com> wrote: MoĹźe go tyle razy sfaulowano? PrzeszĹa Ci przez myĹl taka moĹźliwoĹÄ? Zamiast ekscytowaÄ siÄ liczbÄ osobistych, pokaĹź na przykĹadach, jak czÄsto gwizdano na nim faule fikcyjne. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 07:49:42 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:46, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Nie Przeszła Ci przez myśl taka możliwość? Nie Zamiast ekscytować się liczbą osobistych, pokaż na przykładach, jak Nie musze Ci nic pokazywac. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:24:31 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> > Nie, ale Mavs powinni tam byc na 1 miejscu. I co z tego ma niby wynikac w sytuacji gdy mial pilke w rekach przez wiekszosc czasu i czesto wjezdzal na kosz? Ej, nie zrozum mnie zle, jasne, ze bylo troche gwizdkow watpliwych (w obie strony!), ale moim zdaniem zwalanie wyniku calej serii na sedziow jest hardcorowym uproszczeniem. Gdyby Mavs byli tacy lepsi jak twierdzisz Ty czy Cuban to bylyby blowouty i sedziowe nawet gdyby chcieli nic by nie mogli zdzialac. -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 05:35:46 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:24, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
soo...@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Ej, nie zrozum mnie zle, jasne, ze bylo troche gwizdkow watpliwych (w Chyba inne finaly ogladalismy ale moim zdaniem zwalanie wyniku calej serii na sedziow Ale ja twierdze ze Mavs wygraliby te finaly, i przegrywali minimalnie, wlasnie przez te gwizdki sedziow. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 14:45:03 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Ale ja twierdze ze Mavs wygraliby te finaly, i przegrywali minimalnie, Wiesz, ja to nie wiLQ, ale nawet mnie nie pasuje powyzsze twierdzenie z takim oto: "I mial racje Mavs rozniesliby Heat." ;-P Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 06:08:46 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 14:45, Slawek Mroz <slm...@krzak.wp.pl> wrote:
> Ale ja twierdze ze Mavs wygraliby te finaly, i przegrywali minimalnie, Przy L'e szczuruje Pewnie ze by ich rozniesli, gdyby nie te gwizdki skonczyloby sie 4-1. Jest to rozniesienie, czy Ci sie to podoba czy nie. pzdr:) |
|
Data: 2009-03-03 15:16:38 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
"I mial racje Mavs rozniesliby Heat." To skoro juz tak udanie parodiujemy, to masz na koniec: Dla mnie EOT. Dopisz sobie cos jeszcze dla polepszenia samopoczucia :-) Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 16:04:23 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Ej, nie zrozum mnie zle, jasne, ze bylo troche gwizdkow watpliwych (w Raczej inaczej oceniamy sytuacje i trudno to uznac za nowosc ;-) Zgadzam sie z lorakiem, ze w sporej mierze to jest kwestia tego co kto chce pamietac. Ot oburzylo Cie pare gwizdkow, ktore nawet jesli byly kiepskie to przycmily cala reszte i zostawily wrazenie z finalow, ze Heat wygrali dzieki sedziom, a ze Mavs na Wade'a autentycznie nie mieli zadnej odpowiedzi juz nie ma znaczenia. > Gdyby Mavs byli tacy lepsi jak A ja twierdze, ze niekoniecznie. I takie tezy maja jedna wade, mozna je rzucac zawsze i wszedzie nawet gdy sa absurdalne bo obalanie ich jest glownie gdybologia. "Gdyby Cavs duzo lepiej trafiali pokonaliby Spurs w finale 2007" ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 16:10:09 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
Gdyby Mavs byli tacy lepsi jakAle ja twierdze ze Mavs wygraliby te finaly, i przegrywali minimalnie, Nie masz racji. Gdyby sędziowie nie gwizdnęli tylu faulów na Wadzie, to najprawdopodobniej wygraliby Mavs. Ale wcale to nie oznacza, że sędziowie skrzywili wynik. Być może Wade był faktycznie tyle razy faulowany. Opinie, że jeden gracz nie może rzucać tylu osobistych, co cały przeciwny zespół są g**** warte. Znaczy jeżeli opsy grają w obronie czysto, my faulujemy na potęgę, a penetracje z ich strony robi tylko jeden gościu, to od pewnego momentu możemy go bić bezkarnie? Pokażcie mi błędne gwizdki, to będzie o czym rozmawiać. Ja trzy ewidentnie błędne decyzje (za w sumie bodaj 7 punktów) z meczu Jazz-Bulls wskazałem. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 12:51:06 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Slawek Mroz pisze:
Dla mnie Dallas sa ofiarą sedziow. Powinni miec banner u siebie. dziwnym zbiegiem okolicznosci w czolowce sa dwie druzyny, kosztem ktorych lakers zdobyli tytul. pierwsza to oczywiscie wspomnieni kings, a druga, to pistons 1988. |
|
Data: 2009-03-03 12:59:41 | |
Autor: Slawek Mroz | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
dziwnym zbiegiem okolicznosci w czolowce sa dwie druzyny, kosztem ktorych lakers zdobyli tytul. pierwsza to oczywiscie wspomnieni kings, a druga, to pistons 1988. Taa, ile to mocy sprawczej ma jeden niewysoki kibic z Hollywood :-) Pozdr Slawek -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-03 15:19:45 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Slawek Mroz pisze:
Dla mnie Dallas sa ofiarą sedziow. Powinni miec banner u siebie. Utah. Nie dość, że im zabrali trzy punkty rzucone przed upływem 24 sekund; nie dość, że Bulls zatwierdzili kosza rzuconego po czasie; to jeszcze nie gwizdnęli Jordanowi ewidentnego offensa w ostatniej akcji. Wszelkie narzekania, że komuś tam dali za dużo osobistych, są g**** warte. Nie można wykluczyć, że wszystkie się należały. Tymczasem w przypadku finałowego meczu Jazz-Bulls w trzech wskazanych akcjach przerobili Jazz na siedem czy osiem punktów. Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak gwizdków przy "zasłonach" Garnetta (tak naprawdę udawał fullbacka z footballu - przesuwał przeciwnika nieraz o kilka metrów), pozwalanie na swobodne faulowanie w obronie - żenada. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 06:42:13 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 15:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Slawek Mroz pisze: ok Tymczasem w przypadku finałowego meczu Jazz-Bulls w trzech wskazanych akcjach A te narzekania nie sa gówno warte? Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak To chyba tez jest gówno warte? pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:01:04 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
Tymczasem w przypadku finałowego meczu Jazz-Bulls w trzech wskazanych akcjach Nie. Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak Nie. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 07:03:42 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:01, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Wyczerpujaca argumentacja... >> Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak ....gowno warta pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:05:58 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 16:01, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: W odróżnieniu od jojczenia, jak to Kings i Mavs zostali skrzywdzeni. Zrób montaż fauli na Wadzie [o dziwo, tak to chyba trzeba pisać http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629620], to pogadamy. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 07:19:36 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:05, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Pewnie, moje jojczenia maja jakies oparcie w faktach, Twoje zadnych. Zrób montaż fauli na Wadzie A Ty lewych zaslon Kg... to pogadamy. ....to pogadamy pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:57:56 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 16:05, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: A proszę Cię uprzejmie. 5 w trakcie jednej akcji: http://www.youtube.com/watch?v=7XoZ6R-rM-Y A na bis jedna, ale za to jaka! http://www.youtube.com/watch?v=Xm2zHhtr1IA pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 00:09:59 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 16:57, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Widzialem 4 takie zachowania. 2 racja nie gwizdneli, raz nie bylo kontaktu az w koncu zagwizdali mu faul w ataku... pzdr |
|
Data: 2009-03-04 11:09:19 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
A proszę Cię uprzejmie. 5 w trakcie jednej akcji:http://www.youtube.com/watch?v=7XoZ6R-rM-Y 0:09 wypycha rękami kogoś na obwodzie, biedak poleciał kilka metrów 0:15 oddaje piłkę na obwodzie, po czym "uruchamia" zasłonę. Kontaktu byc może nie było, ale faul i owszem ("A player who sets a screen shall not (...) (4) move laterally or toward an opponent being screened, after having assumed a legal position"). 0:21 po zbiórce Celtów w ataku znowu akcja jak z 0:09 - aktywne wypchnięcie rękami obrońcy (Vujacica) wybiegającego spod kosza 0:29 dwa faule w jednej sekundzie - najpierw powtórka na Vujacicu, potem zajął się bodaj Fisherem, który usiłował nadążyć za Allenem. 5 fauli ofensywnych w ciągu 20 sekund i jednej akcji. Jak widzisz jeżeli zarzucam sędziom popełnianie błędów, to mam ku temu podstawy. A Ty? pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 02:39:04 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 11:09, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: No to o tym faulu napisalem ze byl 0:15 oddaje piłkę na obwodzie, po czym "uruchamia" zasłonę. Kontaktu byc Tomku jesli niebylo kontaktu to nie bylo zadnego faulu. 0:21 po zbiórce Celtów w ataku znowu akcja jak z 0:09 - aktywne Tak tu byl kolejny faul 0:29 dwa faule w jednej sekundzie - najpierw powtórka na Vujacicu, potem Tutaj po 3cim kontakcie byl faul. Czyli 3 razy faulowal KG i dostal za to faul. Sedziowie dali mu w tej akcji bonus star ale przegial wiec go ukarali. pzdr |
|
Data: 2009-03-04 14:24:41 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
0:15 oddaje piłkę na obwodzie, po czym "uruchamia" zasłonę. Kontaktu byc Przeczytaj przepis. "Jeżeli po zajęciu "legalnej" pozycji gracz ustawiający zasłonę porusza się w bok albo w stronę zawodnika zasłanianego - mamy faul". Kontakt nie jest konieczny. 0:21 po zbiórce Celtów w ataku znowu akcja jak z 0:09 - aktywne Nawet nie uwzględniając ruchomej zasłony, którą zasłaniany obiegł (a co miał robić, skoro nawet gdyby na nią wpadł, sędziowie i tak by siedzieli cicho?), po _czwartym_. Vujacica (dla mnie czwarty, dla CIebie trzeci) puścili, gwizdnęli dopiero Fishera. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-05 00:33:31 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 14:24, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: W takim razie jest to martwy przepis. Moze gdybys gral w koszykowke a nie patrzyl w cyferki bys o tym wiedzial. >> 0:21 po zbiórce Celtów w ataku znowu akcja jak z 0:09 - aktywne Albo zagwizdali faul? po _czwartym_. Vujacica (dla mnie czwarty, dla CIebie trzeci) Ciezko to rostrzygnac po ktorym byl gwizdek. Ale ty na podstawie youtube potrafisz zobaczyc ze Jordan powala Russella... pzdr |
|
Data: 2009-03-05 10:58:14 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
Przeczytaj przepis. "Jeżeli po zajęciu "legalnej" pozycji gracz A to Ty grasz w NBA? Dobrze wiedzieć. Albo zagwizdali faul? Tak jak zagwizdali chamskie wypchnięcie w 0:09. Śnij dalej. po _czwartym_. Vujacica (dla mnie czwarty, dla CIebie trzeci) Nie. Widziałem to na podstawie transmisji TV. I tylko najzagorzalsi fani Jordana i Byków się z tym nie zgadzali. Dla mnie EOT. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-05 03:18:08 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 5 Mar, 10:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Dobrze pokaz mi JEDNA taka sytuacje, ze koles za cos podobnego dostal faul a przyznam ze masz racje! Np skacze i probuje zablokowac powietrze, probuje swojemu cienowi zabrac pilke, stawia zaslone samemu sobie i tym podobne... > Albo zagwizdali faul? Caly Ty. Jesli ktos ma inne zdanie niz Ty, to na pewno nie ma racji! >> po _czwartym_. Vujacica (dla mnie czwarty, dla CIebie trzeci) Jak widac nie tylko, bo ja nie bylem fanem Jordan i Bykow wprost przeciwnie, moja "kostka" byla wymazana markerem w cyferki 31Miller 20Payton 40Kemp pzdr |
|
Data: 2009-03-05 03:31:51 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 5 Mar, 10:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: I w tym jednym aspecie mieli wreszcie racje. Patrz jaka to ironia losu. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-05 11:14:10 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
sooobi@gmail.com pisze: Ciekawe co w tym temacie powiedział Russel. Powiedział w ogóle cokolwiek? Bo nigdy nie słyszałem. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-05 11:27:57 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Szczepan Radzki pisze:
Nie. Widziałem to na podstawie transmisji TV. I tylko najzagorzalsi fani Jordana i Byków się z tym nie zgadzali. Dla mnie EOT. Nemo iudex in causa sua. http://query.nytimes.com/gst/fullpage.html?res=9800E6DA1030F937A25755C0A9629C8B63 "I've had referees come up to me and say they would've made that call, but who was going to call a push-off at that time on the greatest player to ever play the game?" Russell said. "But that night, it just felt like they weren't going to let us win." pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-05 17:01:35 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
Szczepan Radzki pisze: Dziękuję. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-05 21:49:51 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Szczepan Radzki pisze:
Ciekawe co w tym temacie powiedział Russel. Powiedział w ogóle cokolwiek? Bo nigdy nie słyszałem. Prosze uprzejmie. Polecamy się łaskawej pamięci dobrodzieja na przyszłość. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 07:26:52 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 15:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Slawek Mroz pisze: Daj linki do tych sytutacji, albo chociaz napisz w ktorym meczu w ktorej chwili mialy miejsce. Skad do licha mamy wiedziec o czym piszesz? pzdr |
|
Data: 2009-03-03 16:28:47 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 15:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: TRad ma racje co do tego meczu jazz-uta. |
|
Data: 2009-03-03 16:31:36 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze: czy raczej meczow, bo nie jestem pewien czy ofens Jordana i te dwie akcje przed/po czasie mialy miejsce w tym samym spotkaniu. |
|
Data: 2009-03-03 16:33:57 | |
Autor: lorak | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
lorak pisze:
lorak pisze: o, nawet wikipedia odnotowala te zle decyzje http://en.wikipedia.org/wiki/National_Basketball_Association_criticisms_and_controversies#Game_6_of_the_1998_NBA_Finals |
|
Data: 2009-03-03 17:07:47 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 3 Mar, 15:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: No bez jaj. Szósty mecz Jazz-Bulls _wszyscy_ pamiętają. Rzutów po czasie na jutiubie na razie nie wykryłem, faul Jordana jest tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=DwKbj8nNkLQ pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 17:13:23 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
sooobi@gmail.com pisze: O, znalazły się rzuty w czasie i po czasie. Czy ja wspominałem, że sędziował Bavetta? :) pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 17:15:29 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> No bez jaj. Szósty mecz Jazz-Bulls _wszyscy_ pamiętają. Rzutów po czasie > na jutiubie na razie nie wykryłem, faul Jordana jest tutaj: Bo on wszystko sedziowal ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 17:31:11 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
O, znalazły się rzuty w czasie i po czasie. http://www.youtube.com/watch?v=gGSiEEpF3WM# |
|
Data: 2009-03-04 10:20:18 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
(...)
Ja tam faulu Jordan nie widzę. No po prostu nie widzę! ;) Nie chcę wkładać kija między szprychy, ale Panowie!, w porównaniu z innymi sędziowanymi dyscyplinami sportu w NBA sędziowanie jest na wysokim poziomie. A dopóki będą to robić ludzie będą błędy. Liga robi dużo, żeby oczywistych błędów unikać. Naturalne jest też _podświadome_ traktowanie gwiazd ligi inaczej niż tła. -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-04 11:12:52 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Hubertus Blues pisze:
Tomasz Radko pisze: W porównaniu z NFL czy MLB - na żenująco niskim. A dopóki będą to robić ludzie będą błędy. Liga robi dużo, żeby oczywistych błędów unikać. Hubert, nie w tym rzecz. Ludzie sa istotami nieomylnymi i popełniają błędy. Ale dlaczego w czerwcu 1998 dużo częściej na korzyść Bulls? Bulls na błędach sędziowskich zarabiali wtedy średnio 9-10 punktów w meczu (20 wahliwych sytuacyj na mecz, sędziowie gwizdali 3:1 na korzyść Chicago, 10 possessions przewagi daje właśnie 9-10 punktów) pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 02:25:50 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 11:12, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Hubertus Blues pisze: Ale to Twoje przekonanie czy masz jakies solidne raporty? Stern twierdzi, ze 90-95% gwizdkow jest prawidlowa. Rozumiem, ze w NFL jest to prawie 100%? Hubert, nie w tym rzecz. Ludzie sa istotami nieomylnymi i popełniają Uuuuu. A te estymacje robisz na podstawie analizy jednej kwarty jednego meczu??? OMG! Poza tym gwizdanie sytuacji watpliwych to jedno, a ewidentne bledy sedziowskie to drugie. A my tu o chyba o BLEDACH rozmawiamy. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 13:28:31 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur pisze:
Poza tym gwizdanie sytuacji watpliwych to jedno, To rozmawiajcie dalej. Ja rozmawiam o wypaczaniu wyników poprzez faworyzowanie jednej drużyny. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 04:45:54 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 13:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Czy w sytuacjach uznanych za watpliwe WYMAGANY jest rozklad 50:50 zeby nie bylo mowy o wypaczniu? Bez jaj. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 14:09:53 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
> Poza tym gwizdanie sytuacji watpliwych to jedno,Czy w sytuacjach uznanych za watpliwe WYMAGANY jest rozklad 50:50 zeby Inaczej, jeśli chcemy, żeby nie wyszło, że któraś drużyna jest faworyzowana, musimy założyć, że występuje znacząco więcej wątpliwych sytuacji na korzyść jednej ze stron. Co wydaje się być dość dużym nadużyciem. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ A prokreacja w cukierni jest słodka... przez \ Kruk@epsilon.eu.org / pączkowaie (Krzysztof Kędzierski) / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-04 05:48:39 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 14:09, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" A dlaczego? W sytuacjach watpliwych teoretyczny rozklad decyzji powinien byc 50:50 i wtedy nie byloby marudzenia, ze sedzia wplywa na wynik. A ja twierdze, ze rozklad inny niz 50:50 rowniez niekoniecznie musi na to wskazywac. Wyobraz sobie sedziego ktory analizuje starcie pod koszem - faul ofensywny czy defensywny. Jezeli _z_zasady_ ofensa gwizdze tylko wtedy jezeli nie ma zadnych watpliwosci to 100% sytuacji watpliwych bedzie gwizdanych obronie. A co jezeli sytuacje watpliwe zachodza tylko wtedy gdy atakuje druzyna A a nie ma ich gdy atakuje B? Bedzie skrzywienie w kierunku A, teoretycznie krzywdzace B. Czy podejscie sedziego bedzie bledne? IMO nie, bo gwizdze w sposob konsekwentny. Czy moze miec wplyw na wynik? Oczywiscie tak. Ale czy wynik bedzie wypaczony przez zle sedziowanie? Absolutnie nie, bo sedzia byl konsekwentny, trzymal sie jednej interpretacji i nie stosowal podwojnego standardu. Ale "na oko" bedzie to wygladalo zupelnie inaczej. Pozdro L'e-szczur Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 14:58:34 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
>> > Poza tym gwizdanie sytuacji watpliwych to jedno,A dlaczego? W sytuacjach watpliwych teoretyczny rozklad decyzji Zgoda. A ja twierdze, ze rozklad inny niz 50:50 rowniez niekoniecznie musi na No, oczywiście pamiętamy, że to tylko statystyka, tak na marginesie. Wyobraz sobie sedziego ktory analizuje starcie pod koszem - faul Oczywiście. Ale raczej zwykle nie jest tak, że jedna drużyna tylko atakuje, a druga tylko broni, prawda? I raczej ciężko sobie wyobrazić, że tylko jedna powoduje takie sytuacje. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Bieżący dysk nie jest już być prawidłowy(MS- \ Kruk@epsilon.eu.org / DOS7.0) / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-03-05 01:16:45 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 14:58, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
>A ja twierdze, ze rozklad inny niz 50:50 rowniez niekoniecznie musi na TRad zdawal sie sugerowac cos przeciwnego - 72:25 mialo byc dowodem na stronniczosc sedziow i faworyzowanie Bulls. A to wcale nie musi byc takie proste. >Wyobraz sobie sedziego ktory analizuje starcie pod koszem - faul I wcale tego nie sugerowalem. Pisalem o sytuacjach watpliwych tylko w chwili gdy atakuje jedna z druzyn - bo w drugim przypadku masz (prawie) zawsze ewidentnego ofensa, lub faul w obronie. I raczej ciężko sobie wyobrazić, że tylko jedna powoduje takie sytuacje. Wystarczy, ze z jednej strony bedziesz mial zawodnika grajacego zupelnie inaczej w obronie niz po drugiej stronie. Na przyklad notoryczny flopper Divac przeciwko Brandowi. Brand w obronie twardo stoi i raczej nie bedzie watpliwosci ktora strona faulowala. Z Divacem bedziesz mial zdecydowanie wiecej sytuacji watpliwych. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-05 10:23:24 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
>A ja twierdze, ze rozklad inny niz 50:50 rowniez niekoniecznie musi naTRad zdawal sie sugerowac cos przeciwnego - 72:25 mialo byc dowodem na Zależy jaka wielkość próby i takie tam... >Wyobraz sobie sedziego ktory analizuje starcie pod koszem - faulI wcale tego nie sugerowalem. Pisalem o sytuacjach watpliwych tylko w Ale sprowadzasz wszystko do jednego tylko rodzaju wątpliwych sytuacji. A przecież takich sytuacji może być pierdyliard różnych. Owszem, możemy założyć, żę wszystkie takie sytuacje są gwizdane konsekwentnie (niekoniecznie poprawnie!), tylko wszystkie akurat występują tylko z jednej strony, ale to wydaje się być dużo mniej prawdopodobne niż stronniczość sędziów. -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] A owo zombie, to syn, którego ojciec zigno- [ Kruk@epsilon.eu.org ] rował jego śmierć(Bart Ogryczak) [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|
Data: 2009-03-05 03:11:53 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 5 Mar, 10:23, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
Zależy jaka wielkość próby i takie tam... Jedna kwarta jednego meczu wystarczy? ;-) Dla mnie to malo, ale moze przesadzam? >Wystarczy, ze z jednej strony bedziesz mial zawodnika grajacego Nie o to chodzi. Przejaskrawiam zeby pokazac ze w jednym spotkaniu takie zdarzenia nie musza byc niczym dziwnym. Ostatecznie sytuacje watpliwe to nie tylko faule, ale kroki, bloki, wszelkie przewinienia zwiazane z czasem (3, 5, 8, 14 i 24 sekundy) itd, ale nie ma sensu rozpatrywac kazdej mozliwosci osobno. A przecież takich sytuacji może być pierdyliard różnych. Owszem, możemy Inaczej - ze stronniczoscia mamy do czynienia wtedy gdy decyzja jest podejmowana nie na podstawie wiedzy sedziego, ale na podstawie statusu uczestnikow danej sytuacji boiskowej. Nie mam problemu z wplywem blednych decyzji sedziow na wynik meczu - ale wierze, ze sa one li tylko i jedynie wynikiem ich niedoskonalosci, a nie dzialania celowego. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-05 15:48:05 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
Zależy jaka wielkość próby i takie tam...Jedna kwarta jednego meczu wystarczy? ;-) Mało. >Wystarczy, ze z jednej strony bedziesz mial zawodnika grajacegoNie o to chodzi. Przejaskrawiam zeby pokazac ze w jednym spotkaniu I dlatego, że tych sytuacji wątpliwych różnych rodzajów zapewne będzie znacznie więcej, ciężko się zgodzić na to, że będzie ich znacząco więcej z jednej strony. A przecież takich sytuacji może być pierdyliard różnych. Owszem, możemyInaczej - ze stronniczoscia mamy do czynienia wtedy gdy decyzja jest Nie mam dostatecznie dużej próby, żeby stwierdzić jak to w praktyce wygląda. Niezależnie od tego czy było to działanie umyślne, czy przypadek, Utah zostali w tamtym finale wydymani przez sędziów. Na co najmniej pięć punktów. I tyle. (a w każdym sporcie, w którym jest uznaniowość (np. przy sędziowaniu) będzie pokusa do ustawiania rozgrywek) -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Kto pyta głupca, nie błądzi tylko do pierw- | Kruk@epsilon.eu.org | szego skrzyżowania.(Wojtek Moszko) | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-03-04 14:21:08 | |
Autor: s | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Inaczej, jeśli chcemy, żeby nie wyszło, że któraś drużyna jest Zamotalem sie:-) Zeby nie wyszlo, czy zeby wyszlo? Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-04 14:21:44 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "s"
Inaczej, jeśli chcemy, żeby nie wyszło, że któraś drużyna jestZamotalem sie:-) Żeby nie wyszło. Bo, jak rozumiem, to jest to, co przeciwnicy TRada w tej dyskusji twierdzą. -- Kruk@ -\ | I can't go on meeting you like this(TeX) }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-03-03 17:18:43 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
sooobi@gmail.com pisze: A jakby ktoś chciał analizę _wszystkich_ kontrowersyjnych sytuacyj z pierwszej kwarty - proszę bardzo: http://tiny.pl/brzg pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 00:14:31 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 17:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
soo...@gmail.com pisze: Hmm, Russell mowil potem o tym ze Jordan go jakos szczegolnie mocno popchnal. Na filmie nie widac zeby go jakos szczegolnie mocno pchnal, mogl tylko trzymac tam reke. Dla mnie to nie byl faul. pzdr |
|
Data: 2009-03-04 01:03:05 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 09:14, soo...@gmail.com wrote:
On 3 Mar, 17:07, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Nie tylko dla Ciebie. Tyle mowia przepisy: "The mere fact that contact occurs does not necessarily constitute a foul. Contact which is incidental to an effort by a player to play an opponent, reach a loose ball, or perform normal defensive or offensive movements, should not be consid-ered illegal. If, however, a player attempts to play an opponent from a position where he has no reasonable chance to perform without making contact with his opponent, the responsibility is on the player in this position." W tym wypadku kontakt zainicjowany przez MJ'a byl przypadkowy i nie doszlo do niego w sytuacji w ktorej bez kontaktu Jordan nie bylby w stanie oddac rzutu. A Russel poslizgnal sie probujac wrocic do obrony, a nie na skutek "popchniecia". Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 01:19:02 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 10:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 4 Mar, 09:14, soo...@gmail.com wrote: Ale Tomek odpisze: 'Nie" pzdr:) |
|
Data: 2009-03-04 10:26:14 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
W tym wypadku kontakt zainicjowany przez MJ'a byl przypadkowy i nie Ale to wciąż nie unieważnia złego zaliczenia dwu rzutów. ZTCP (chociaż memoria fragilis est i mogę się mylić), rzut Harpera mógł być dyskusyjny i możliwe, że bez powtórki ciężko było stwierdzić z całą pewnością, ale Eisley w oczywisty sposób wykonał rzut w czasie i powinien mieć zaliczone punkty. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Microsoft Office 2000: Musisz się pomyśleć o `b Kruk@epsilon.eu.org d' sylwestrze na Hawajach d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-03-04 02:20:53 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 10:26, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" Ale my wcale chyba nie kwestionujemy akurat tych bledow sedziowskich, tylko konfabulacje na temat rzekomego faulu. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 11:52:16 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
>W tym wypadku kontakt zainicjowany przez MJ'a byl przypadkowy i nieAle my wcale chyba nie kwestionujemy akurat tych bledow sedziowskich, Ale sam jeden faul bądź nie-faul nie zmienia całości sytuacji. -- Kruk@ -\ | 007 of Borg: Assimilations are Forever }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2009-03-04 03:01:43 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 11:52, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" Ale zmniejsza ciezar argumentow. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 12:08:02 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
>> >W tym wypadku kontakt zainicjowany przez MJ'a byl przypadkowy i nieAle zmniejsza ciezar argumentow. Etam. Z trzech argumentów może odpada jeden. I to ten najbardziej dyskusyjny. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Microsoft Office 2000: Zaprzyjaźniasz się z ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. pocztą elektroniczną \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-03-04 04:01:43 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 12:08, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
>> >Ale my wcale chyba nie kwestionujemy akurat tych bledow sedziowskich, No i wlasnie o nim chce rozmawiac. Sytuacje z rzutami (na powtorkach) sa oczywiste i nie wymagaja dyskusji. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 11:16:34 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" Oba rzuty (i akcja Jordana też) były dyskusyjne. We wszystkich przypadkach sędziowie gwizdnęli na korzyść Bulls. I tak się w owe czasy bawiono. Niby w jaki sposób Rodman został tytanem tablic? Bo sędziowie pozwalali na więcej Bykom, niż innym zespołom. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 11:40:50 | |
Autor: s | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
Niby w jaki sposób Rodman został tytanem tablic? Bo sędziowie pozwalali na więcej Bykom, niż innym zespołom. Tytanem zostal juz za czasow Pistons i z pewnoscia dysponowal repertuarem trikow malo legalnych (ktory to repertuar wraz z przyrostem doswiadczenia musial sie poszerzac). Pozdr S PS. Od dzis wycinam nazwisko z postow, ale po stopce mnie poznacie :D -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-05 12:38:13 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
Pozdr Skad taka zmiana? Fani zaczeli sie narzucac? ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-05 12:45:40 | |
Autor: s | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
PS. Od dzis wycinam nazwisko z postow, ale po stopce mnie poznacie :D Nooo, Wiesz, gdyby to fanki byly, to co innego :-) Pozdr S -- "...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ" |
|
Data: 2009-03-04 11:14:46 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur pisze:
W tym wypadku kontakt zainicjowany przez MJ'a byl przypadkowy Dobre. W trakcie drajwu "przypadkowo" kładzie obrońcy rękę na biodrze i "przypadkowo" wykorzystuje go do wyhamowania własnego ruchu postępowego i "przypadkowo" przekazuje mu część impetu. Niezłe musi byc to zielsko. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 02:42:38 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 11:14, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Nawet JESLI bylo tak jak uwzasz, to nie jest to w dalszym ciagu faul. pzdr |
|
Data: 2009-03-04 14:12:06 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
sooobi@gmail.com pisze:
On 4 Mar, 11:14, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Być może. W każdym razie mieliśmy trzy sytuacje w oczywisty sposób co najmniej kontrowersyjne i we wszystkich trzech przypadkach gwizdnięto na korzyść Bulls. Zresztą zezwalanie Jordanowi na faule w końcówce meczu nie było niczym niezwykłym. Czwarty mecz pierwszej rundy p-o 1995, Bulls - Hornets (z Mourningiem i LJem). http://www.youtube.com/watch?v=gMLWOApQzJQ Najpierw przedostatnia akcja meczu, 3:15. Uroczy popych Mourninga, loose ball foul jak stąd do Auckland. Potem ostatnia akcja meczu, 6:40. LJ rzuca airball, piłkę łapie Hawkins i próbuje reverse lay up. Co robi Jordan, zobaczcie sami. Zresztą po meczu Jordan przyznał się, że złapał Hawkinsa za rękę, ale "if no foul is called, it's not a foul". Hawkins uśmiechnął się: ""It's Michael Jordan. I'm Hersey Hawkins". pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-04 06:03:47 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 14:12, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Potem ostatnia akcja meczu, 6:40. LJ rzuca airball, piłkę łapie Hawkins Piszesz jakby Jordan przynajmniej wyrwal Hawkinsowi reke ze stawu. Zresztą po meczu Jordan przyznał się, że złapał Hawkinsa za rękę, ale No wlasnie. Kontakt byl przypadkowy :-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-04 02:57:30 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 4 Mar, 11:14, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: Bredzisz. Gdyby Jordan faktycznie "wykorzystal" Russela do zatrzymania sie, to reka ktora oparl na nim powinna podazyc za Bryonem! Ostatecznie obaj poruszali sie w tym samym kierunku! Niezłe musi byc to zielsko. No nie wiem - ostatecznie to Twoje powoduje halucyjnacje. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 07:51:29 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 15:19, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Slawek Mroz pisze: Podobnie Miller w 6(?) spotkaniu z Bulls - wyszedl do podania po ewidentnym ofensie - rzucil za 3, trafil i wygral mecz. Takie rzeczy sie zdarzaja. Poza tym dlaczego skupiamy sie na bledach wylacznie w koncowce meczu? Ostaecznie blad w pierwszej akcji moze byc dla losow spotkania rownie wazny jak ten w ostatniej sekundzie. Wszelkie narzekania, że komuś tam dali za dużo osobistych, są g**** warte. Nie sa. Jezeli byla dysproporcja w ocenie dopuszczalego kontaktu miedzy Mavs a Heat - to narzekania sa jak najbardziej zasadne. Tomku - czepiasz sie sformulowania nawet nie starajac sie zrozumiec intencji. Feeee. Nie można wykluczyć, że wszystkie się należały. OK, ale rowniez nie mozna wykluczyc, ze sie nie nalezaly. Tymczasem w przypadku finałowego meczu Jazz-Bulls w trzech wskazanych akcjach So what? Sedziowie mylili sie 10 lat temu. Czemu nie mieliby sie mylic teraz? Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak Linki prosze. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 17:15:17 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur"
Utah. Nie dość, że im zabrali trzy punkty rzucone przed upływem 24Podobnie Miller w 6(?) spotkaniu z Bulls - wyszedl do podania po Akurat ta trójka i jumpshot Harpera były dużo wcześniej niż w ostatniej sekundzie. I Jazz zostali oszukani na pięć punktów. Pamiętam swoje oburzenie, jak to oglądałem :-> -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / Microsoft Office 2000: Uwzględnianie prefe- | Kruk@epsilon.eu.org | rencji użytkownika | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-03-03 08:23:40 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 17:15, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" OK - ja tego nie pamietalem. Za to dziwne mi sie wydawalo, ze MJ'owi nie gwizdnieto faulu przy "przechwycie" na Melonie. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 17:19:57 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Mariusz Kruk napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>Podobnie Miller w 6(?) spotkaniu z Bulls - wyszedl do podania po Oho, zostaly obudzone mocne demony... Run, Forrest, run! ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 17:34:41 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "L'e-szczur" Można porównać obie sytuacje: http://www.youtube.com/watch?v=gGSiEEpF3WM# Piękno polega na tym, że w obu przypadkach chodzi o tę samą kwestię: czy rzucający zdążył przed upływem 24 sekund. I w obu przypadkach sędziowie wątpliwości rozstrzygnęli na korzyść Bulls. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 08:49:41 | |
Autor: L'e-szczur | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 17:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Piękno polega na tym, że w obu przypadkach chodzi o tę samą kwestię: czy Bavetta :-))) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-03-03 17:50:47 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
L'e-szczur pisze:
On 3 Mar, 17:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: Yup. Dick "Knick" Bavetta. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 16:17:32 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Tworzyl ktos kiedys Subiektywny Ranking Najbardziej Pokrzywdzonych Przez > Starbonusy i Inne Sedziowskie Przewalki Ever?:-) A przy offensie Jordana nie mozna wykluczyc, ze sie nie nalezal? To samo z rzutem po czasie? Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak gwizdków przy "zasłonach" Garnetta (tak naprawdę udawał fullbacka z footballu - przesuwał przeciwnika nieraz o kilka metrów), pozwalanie na swobodne faulowanie w obronie - żenada. To mocno ironiczne, ze krytyke Bartka dotyczaca sedziow uznales za absurdalna... po czym sam krytykujesz decyzje sedziow ;-) -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 16:59:57 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Można i należy. To samo z rzutem po czasie? Był po czasie. Rzutów oddanych po upływie 24 sekund nie należy zaliczać, jako trafionych. Na drugim miejscu wszyscy zeszłoroczni przeciwnicy Celtics. Brak gwizdków przy "zasłonach" Garnetta (tak naprawdę udawał fullbacka z footballu - przesuwał przeciwnika nieraz o kilka metrów), pozwalanie na swobodne faulowanie w obronie - żenada. Nie ma analogii. Bartek napisał, że sędziowie byli stronniczy. Ja dokładnie wskazałem akcje, w których sędziowie popełnili błędy. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 17:14:00 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> A przy offensie Jordana nie mozna wykluczyc, ze sie nie nalezal? Gdyz? Ile razy bym tej akcji nie ogladal to i tak nie pozbede sie watpliwosci czy Russell tak odlecial przez ta reke Jordana czy dlatego, ze biegl na pelnej szybkosci w tamta strone i sie poslizgnal. > To samo z rzutem po czasie? Pytanie techniczne, czy podobnie jak Ty, sedziowie mieli do dyspozycji replay by to stwierdzic? > To mocno ironiczne, ze krytyke Bartka dotyczaca sedziow uznales za Ale stronniczo mogles wskazac te akcje. Dlaczego wspominasz akurat o bledach wobec Jazz, czyzby wobec Bulls w tej serii zadnych nie bylo? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 17:30:24 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Tak, panie sędzio, dałem mu łapach, ale to jest taka lebiega, że i bez tego by spudłowała. Nie jest istotne, co stałoby się bez faulu, tylko że faul był. Zresztą odpych nie tylko przesunął Russella, ale i pomógł w wyhamowaniu Jordana.
Czy ja twierdzę, że byli przekupieni, czy że błędnie zdecydowali? To mocno ironiczne, ze krytyke Bartka dotyczaca sedziow uznales zaNie ma analogii. Bartek napisał, że sędziowie byli stronniczy. Ja dokładnie wskazałem akcje, w których sędziowie popełnili błędy. W swoim czasie zrobiłem analizę całej pierwszej kwarty, co prawda innego meczu. Bulls byli faworyzowani. W szóstym meczu były trzy oczywiste błędy sędziowskie o dużym znaczeniu - wszystkie na korzyść Bulls. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 18:04:39 | |
Autor: wiLQ | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Gdyz? Ile razy bym tej akcji nie ogladal to i tak nie pozbede sie Chwila, IMHO bez ustalenia na ile to bylo dotkniecie, a na ile popchniecie nie da sie rozstrzygnac czy to byl faul czy nie. > Ale stronniczo mogles wskazac te akcje. Dlaczego wspominasz akurat o Calej pierwszej kwarty innego meczu? Wow, to dopiero marny argument ;-) W szóstym meczu były trzy oczywiste błędy sędziowskie o dużym znaczeniu - wszystkie na korzyść Bulls. Powiedzialbym, ze po prostu te pamietasz i wczesniej mogly byc 3 oczywiste bledy sedziowskie o duzym znaczeniu na korzysc Jazz, ale w sumie to zmierza donikad bez obejrzenia calego meczu jeszcze raz, wiec troche zmienie temat. Bo to w sumie ciekawy zbieg okolicznosci, ale ostatnio jak ogladalem mecz miedzy innymi zastanawialem sie nad tym czy istnieje cos takiego jak gwizdki "naprawcze"? Jesli tak, to jak czesto? Przyklad: srodek dowolnej kwarty, sedzia podejmuje decyzje, ktora wyglada blednie i krzywdzi druzyne X. W nastepnej akcji ten sam sedzia gwizdze tak jakby na korzysc druzyny X. Nie to, ze gwizdek jest jakos totalnie od czapy, bo kontakt faktycznie byl, ale daje do myslenia czy ten kontakt bylby odgwizdany gdyby nie wczesniejsza decyzja? Czy wg protokolow ten drugi gwizdek bylby w ogole podejrzany? -- pzdr wiLQ |
|
Data: 2009-03-03 18:12:23 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
W szóstym meczu były trzy oczywiste błędy sędziowskie o dużym znaczeniu - wszystkie na korzyść Bulls. Nie. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 19:04:23 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "wiLQ"
Powiedzialbym, ze po prostu te pamietasz i wczesniej mogly byc 3 Nie było. A na pewno nic takiego kalibru jak te pięć punktów. -- Kruk@ -\ | Kto rano wstaje, ten innym śniadanie do }-> epsilon.eu.org | łóżka podaje.(Anetek) http:// -/ | | |
|
Data: 2009-03-04 00:23:24 | |
Autor: sooobi | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
On 3 Mar, 18:04, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac: Czesto sedzia robi tak, nawet na poziomie polskiej 3 ligi. W amatroskich liga tez sedziuja Ci sami sedziowie i przy wywieraniu na nich presji robia podobnie. Ja sam czesto naciskam na sedziow zeby tak zrobili:) Sedzia gwizdze blednie na niekorzysc mojego zespolu, jest to zly gwizdek i on tez wie ze zagwizdal zle. Nie podbiegam do sedziego nie dre sie na niego, tylko podchodze i na spokojnie z nim rozmawiam. Mowie cos w stylu, wiesz ze zagwizdales zle? ok, kazdy sie moze pomylic, ale stary troche nas pokarales. Czasami mowie doslownie, moglbys nam oddac ten gwizdek. Przewaznie sedzia oddaje przy pierwszej mozliwej sytuacji. pzdr |
|
Data: 2009-03-03 19:15:50 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
wiLQ pisze:
To mocno ironiczne, ze krytyke Bartka dotyczaca sedziow uznales za Problem w tym, że akurat błędy przy niezaliczeniu trójki chyba Hornacka i zaliczeniu Harpera były i to wyraźnie pokazały powtórki. Co do ofensa MJ'a to bym się delikatnie kłócił. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-03 19:25:04 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Szczepan Radzki pisze:
wiLQ pisze: Eisleya. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 19:37:11 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
Szczepan Radzki pisze: Niech będzie. -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-03-02 14:02:48 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Hubertus Blues pisze:
> Tym bardziej, ze Jax raczej nie dopusci, zeby Lakers Tak właśnie. Jackson jest znany z tego, że w RS daje zespołowi grać. Między innymi po to, żeby Bryant zobaczył, iż sam nie wygra. Za coachowanie bierze się w PO. pzdr TRad |
|
Data: 2009-03-03 09:15:06 | |
Autor: Hubertus Blues | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Tomasz Radko pisze:
Hubertus Blues pisze: Coś w tym jest, ale jak zauważył Leszczur - który to juz sezon nauk dla Kobasa? -- Hubertus Blues "... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..." mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?) |
|
Data: 2009-03-03 12:47:36 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Po-weekendowe ciekawostki | |
Hubertus Blues pisze:
> Tym bardziej, ze Jax raczej nie dopusci, zeby Lakers Repetitio est mater studiorum :) Tak naprawdę chodzi chyba o coś innego. O to, żeby nie przecoachować. Jeżeli coach jedzie po zawodnikach w RS, to w p-o trochę go wytłumiają. Efekt młynarza - młynarz dobrze śpi przy huku obracających się żaren. pzdr TRad |
|