witam,

trwa batalia o rowerowe zmiany w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym. Dzisiaj było posiedzenie podkomisji stałej ds. drogownictwa (podkomisja Komisji Transportu). W skrócie:

- przeszły kolcowane opony zimowe w rowerach (były rozpatrywane łącznie z projektem komisji Palikota w sprawie kolcowanych opon samochodowych do używania w rajdach samochodowych).

- Pozostałe przepisy projektu zostały częściowo przedyskutowane: http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2771.htm - będzie kilka technicznych poprawek, jeszcze nic nie było głosowane, dotarliśmy do jazdy środkiem pasa ruchu na skrzyżowaniach (dopiero).

Posłowie czekają na opinię MSWiA. Opinia Ministerstwa Infrastruktury jest pozytywna. Dyskusja była ciężka, ale merytoryczna. Trudno powiedzieć, co będzie dalej - jest ciekawie.

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło 30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

W dniu 2010-04-07 22:34, Marcin Hyła pisze:

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych
zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM
LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność
zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez
miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło
30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

Dobre.
To tak serio wymyślili czy ktoś tak tylko zażartował , teoretyzując ?
Zaintrygowało mnie to bo to sugerowało by spore oderwanie od rzeczywistości.

On 2010-04-07 22:57, arturbac wrote:

W dniu 2010-04-07 22:34, Marcin Hyła pisze:

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych
zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM
LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność
zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez
miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło
30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

Dobre.
To tak serio wymyślili czy ktoś tak tylko zażartował , teoretyzując ?
Zaintrygowało mnie to bo to sugerowało by spore oderwanie od rzeczywistości.

Absolutnie na serio. Totalny montypajtonizm.

Sytuację ratuje fakt, że było to dwóch smutnych panów z biura legislacyjnego (NIE posłó), a posłowie i posłanki podeszli do tematu całkiem zdroworozsądkowo. Tyle, że przegadać tych dwóch smutnych i natchnionych panów nie szło, bo jako prawnicy mieli swoją najswojszą rację. To chyba jest jakiś sejmowy sport, bo oczywiście zdanie legislatorów ma zerową wagę wobec większości w głosowaniu :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

W dniu 2010-04-07 23:50, Marcin Hyła pisze:

On 2010-04-07 22:57, arturbac wrote:

W dniu 2010-04-07 22:34, Marcin Hyła pisze:

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych
zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM
LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność
zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez
miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło
30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

Dobre.
To tak serio wymyślili czy ktoś tak tylko zażartował , teoretyzując ?
Zaintrygowało mnie to bo to sugerowało by spore oderwanie od
rzeczywistości.

Absolutnie na serio. Totalny montypajtonizm.

Sytuację ratuje fakt, że było to dwóch smutnych panów z biura
legislacyjnego (NIE posłó), a posłowie i posłanki podeszli do tematu
całkiem zdroworozsądkowo. Tyle, że przegadać tych dwóch smutnych i
natchnionych panów nie szło, bo jako prawnicy mieli swoją najswojszą
rację. To chyba jest jakiś sejmowy sport, bo oczywiście zdanie
legislatorów ma zerową wagę wobec większości w głosowaniu :-)

Najzabawniejsze jest że o ile istnienie śniegu można wizualnie wykazać,
to o tyle istnienie warstewki lodu niewidocznej gołym okiem przed którą
owe opony w razie czego mają zabezpieczyć już nie.
Ci panowie nie rozumieją w ogóle istoty stosowania tych opon nie mówiąc
iż owy przepis byłby nie egzekwowalny z 2 powodów.
- Brak sprecyzowania ile i w jakim miejscu drogi tego śniegu ma być.
- Brak możliwości wykazania organoleptycznego iż owa cienka warstewka
lodu jest lub nie przy temp < 0C.

arturbac wrote:

W dniu 2010-04-07 22:34, Marcin Hyła pisze:

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych
zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM
LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność
zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez
miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło
30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

Dobre.
To tak serio wymyślili czy ktoś tak tylko zażartował , teoretyzując ?
Zaintrygowało mnie to bo to sugerowało by spore oderwanie od
rzeczywistości.

Nie "sugerowało", a "potwierdzało".

JaromirD

Marcin Hyła pisze:

witam,

trwa batalia o rowerowe zmiany w ustawie Prawo o Ruchu Drogowym. Dzisiaj było posiedzenie podkomisji stałej ds. drogownictwa (podkomisja Komisji Transportu). W skrócie:

[...]

marcin ha

A co z dopuszczeniem jazdy po chodniku przy złej pogodzie?

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu
................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................

Marcin Hyła pisze:

Anegdota: biuro legislacyjne sejmu zaproponowało w sprawie opon zimowych zapis, że wolno ich używać, ale... TYLKO NA DROGACH POKRYTYCH ŚNIEGIEM LUB LODEM. Oczywistą konsekwencją takiego zapisu byłaby konieczność zmiany opon z pięć albo piętnaście razy przy jednym przejeździe przez miasto - nonsens i bzdura. Posłowie wychwycili sprawę szybko, ale zajęło 30 minut żeby to wyjaśnić prawnikom z biura legislacyjnego :-)

Bo to chyba jest celowy sposób działania prawników w każdej sprawie, jeśli czegoś nie chcą, to tworzą paragrafy które z definicji są nie realne. Taka luźna własna obserwacja.

jd

Użytkownik jacek duma napisał:

Bo to chyba jest celowy sposób działania prawników w każdej sprawie,
jeśli czegoś nie chcą, to tworzą paragrafy które z definicji są nie
realne. Taka luźna własna obserwacja.

Bo prawnicy od tego są, żeby przepisy pozostawiały pole do interpretacji. Dzięki temu mogą sobie dorobić na wykładniach ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W dniu 2010-04-07 22:34, Marcin Hyła pisze:

Trudno powiedzieć, co będzie dalej - jest ciekawie.

I co dalej z tym ?
Sejm pracuje czy wzięli na wstrzymanie i cały czas żałobę uprawiają ?

On 14 Kwi, 15:36, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

I co dalej z tym ?
Sejm pracuje czy wzięli na wstrzymanie i cały czas żałobę uprawiają ?

A myślisz, że Sejm nie ma teraz poważniejszych spraw na głowie niż to
czy można jeździć rowerami na oponach z kolcami? Myślcie ludzie choć
trochę...
Nie oszukujmy się ranga tej ustawy jest z gatunku takich na których
czytaniu połowa przyśnie - i trudno im się dziwić. Sejm w obliczu
śmierci głowy państwa i wielu urzędników, których trzeba będzie
zastąpić ma teraz zupełnie co innego do roboty.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

W dniu 2010-04-14 16:53, Michał Wolff pisze:

On 14 Kwi, 15:36, arturbac
wrote:

I co dalej z tym ?
Sejm pracuje czy wzięli na wstrzymanie i cały czas żałobę uprawiają ?

A myślisz, że Sejm nie ma teraz poważniejszych spraw na głowie niż to
czy można jeździć rowerami na oponach z kolcami? Myślcie ludzie choć
trochę...

Myślę i nie znajduję uzasadnienia do nie robienia niczego.
Podobno nie ma problemu w ciągłości działania Państwa i wszystko trybi
jak należy.

Nie oszukujmy się ranga tej ustawy jest z gatunku takich na których
czytaniu połowa przyśnie - i trudno im się dziwić. Sejm w obliczu
śmierci głowy państwa i wielu urzędników, których trzeba będzie
zastąpić ma teraz zupełnie co innego do roboty.

Czyli co takiego ?
Gadanie w TV jaki to Prezydent był wspaniały przez tych którzy rok temu
najchętniej narobili by mu na stół ?
Zwykli ludzie nie mają wolnego z okazji żałoby a o tym że sejm zawiesza
działalność też nie słyszałem.

On 14 Kwi, 17:40, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

Zwykli ludzie nie mają wolnego z okazji żałoby a o tym że sejm zawiesza
działalność też nie słyszałem.

Pluj sobie w wątku obok, ja z osobami Twojego pokroju, które nie
rozumieją czym jest ból i żal po zabitych nie mam przyjemności. W
takim momencie, gdy na Okęciu lądują dziesiątki trumien z zabitymi,
bliskimi kolegami wielu posłów, którym trzeba oddać hołd i cześć,
wyprawić państwowe pogrzeby bo zginęli wypełniając służbowe obowiązki
zadać pytanie czy Sejm już pracuje nad tak nieistotną ustawą jak ta -
może zadać tylko człowiek kompletnie pozbawiony rozumu i ludzkich
uczuć
EOT
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

W dniu 2010-04-14 18:02, Michał Wolff pisze:

On 14 Kwi, 17:40, arturbac <artur_no_spam@no_spam.ebasoft.com.pl>
wrote:

Zwykli ludzie nie mają wolnego z okazji żałoby a o tym że sejm zawiesza
działalność też nie słyszałem.

Pluj sobie w wątku obok,

Na nikogo nie pluje, ty to już zrobiłeś 2 krotnie w moim kierunku.

ja z osobami Twojego pokroju, które nie
rozumieją czym jest ból i żal po zabitych nie mam przyjemności.

Rozumie, straciłem nie dawno 2 bliskie mi osoby w rodzinie.

W takim momencie, gdy na Okęciu lądują dziesiątki trumien z zabitymi,

Ja się tylko zapytałem czy w sejmie coś działa , jak widać jest paraliż.
Część i hołd można oddać lądującym ale na pracę chyba mają czas bo nie
stoją tam cała dobę.

EOT

Michał Wolff napisal:

Pluj sobie w wątku obok, ja z osobami Twojego pokroju, które nie
rozumieją czym jest ból i żal po zabitych nie mam przyjemności. W
takim momencie, gdy na Okęciu lądują dziesiątki trumien z zabitymi,
bliskimi kolegami wielu posłów, którym trzeba oddać hołd i cześć,

Czy w związku z tym 'oddawaniem hołdu i cześci' będą mieli potrącone
z diet i innych uposażeń? Bo oni są normalnie w pracy. Sami się
tego domagali, aby finansowanie posłów uważać za stosunek pracy.
Nawet sobie KZP zorganizowali.

--
Pozdrawiam,

Jacek