robert1@mailinator.com pisze:

Witam.
W wielu sklepach internetowych jest tak że płaci również za odbiór osobisty.
I wygląda to przykładowo tak w sklepie Agito

Przesyłka kurierem za pobraniem - 26 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 21 zł
Odbiór osobisty - 16 zł

No i słusznie. Wydanie osobiste wymaga zatrudnienia pracownika oraz
wynajęcia powierzchni sklepowej.

Podobnie to działa w bankach. Samoobsługa zazwyczaj jest 0zł lub blisko
0, a usługa wykonana przez Panienkę z Okienka kosztuje.

Przykładowo pewna nawigacja GPS kosztuje w tym sklepie 500 zł.
Czy w jakikolwiek sposób mogę ją kupić w tym sklepie za te 500 zł?

Kup w innym, z obsługą wliczoną w cenę towaru. Wyjdzie na to samo, ale
psychicznie się zrelaksujesz.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Dnia Sat, 12 Dec 2009 12:14:51 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

W wielu sklepach internetowych jest tak że płaci również za odbiór osobisty.
I wygląda to przykładowo tak w sklepie Agito
Przesyłka kurierem za pobraniem - 26 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 21 zł
Odbiór osobisty - 16 zł

No i słusznie. Wydanie osobiste wymaga zatrudnienia pracownika oraz
wynajęcia powierzchni sklepowej.

Słusznie, słusznie. Wyprodukowanie wymaga materiałów, energii, paliw. Za
prace projektowe też trzeba zapłacić lub projekt kupić. Wszystko powinno
kosztować 0,00 zł + opłata za prąd + zwrot kosztów sprzątaczki + opłata za
miejsce parkingowe prezesa ...

--
pozdro
poreba

poreba pisze:

Dnia Sat, 12 Dec 2009 12:14:51 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

W wielu sklepach internetowych jest tak że płaci również za odbiór osobisty.
I wygląda to przykładowo tak w sklepie Agito
Przesyłka kurierem za pobraniem - 26 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 21 zł
Odbiór osobisty - 16 zł

No i słusznie. Wydanie osobiste wymaga zatrudnienia pracownika oraz
wynajęcia powierzchni sklepowej.

Słusznie, słusznie. Wyprodukowanie wymaga materiałów, energii, paliw. Za
prace projektowe też trzeba zapłacić lub projekt kupić. Wszystko powinno
kosztować 0,00 zł + opłata za prąd + zwrot kosztów sprzątaczki + opłata za
miejsce parkingowe prezesa ...

Jeżeli klient mógłby te ,,podzespoły'' wymieniać, to owszem.
Tutaj może kupić towar za X i dostarczenie w różnych opcjach.
Gdyby towar kosztował 516zł, a przesyłki wyglądały by tak:

Przesyłka kurierem za pobraniem - 10 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 5 zł
Odbiór osobisty - 0 zł

to klient byłby szczęśliwy?


--
Przemysław Adam Śmiejek

(12.12.2009 20:11), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
[...]

Tutaj może kupić towar za X i dostarczenie w różnych opcjach.
Gdyby towar kosztował 516zł, a przesyłki wyglądały by tak:

Przesyłka kurierem za pobraniem - 10 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 5 zł
Odbiór osobisty - 0 zł

to klient byłby szczęśliwy?

Klient który bierze kilka sztuk byłby mniej szczęśliwy.

p. m.

mvoicem pisze:

(12.12.2009 20:11), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
[...]

Tutaj może kupić towar za X i dostarczenie w różnych opcjach.
Gdyby towar kosztował 516zł, a przesyłki wyglądały by tak:

Przesyłka kurierem za pobraniem - 10 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 5 zł
Odbiór osobisty - 0 zł
to klient byłby szczęśliwy?

Klient który bierze kilka sztuk byłby mniej szczęśliwy.

Chociażby. Nie ma więc co płakać o oddzielenie ceny towaru od opłaty
transportowej. Kiedyś zresztą kupiłem towar, zapłaciłem za niego, a nie
zapłaciłem za przesyłkę. Bo w tzw. międzyczasie doszedłem do wniosku, że
on mi nie jest potrzebny i kazałem sprzedawcy go wywalić do kosza w moim
imieniu.

--
Przemysław Adam Śmiejek

(14.12.2009 20:31), Przemysław Adam Śmiejek wrote:

mvoicem pisze:

(12.12.2009 20:11), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
[...]

Tutaj może kupić towar za X i dostarczenie w różnych opcjach.
Gdyby towar kosztował 516zł, a przesyłki wyglądały by tak:

Przesyłka kurierem za pobraniem - 10 zł
Przesyłka kurierem, przelew - 5 zł
Odbiór osobisty - 0 zł
to klient byłby szczęśliwy?

Klient który bierze kilka sztuk byłby mniej szczęśliwy.

Chociażby. Nie ma więc co płakać o oddzielenie ceny towaru od opłaty
transportowej. Kiedyś zresztą kupiłem towar, zapłaciłem za niego, a nie
zapłaciłem za przesyłkę. Bo w tzw. międzyczasie doszedłem do wniosku, że
on mi nie jest potrzebny i kazałem sprzedawcy go wywalić do kosza w moim
imieniu.

Zgadzam się w 99%. Żeby się zgodzić w pozostałym 1% taka cena musi być
widoczna na pierwszy rzut oka tak samo jak cena produktu. Niestety w
większości sklepów internetowych cena przesyłki jest ukryta gdzieś
głęboko w regulaminie, albo wręcz klient się dowiaduje o niej po
"przejściu do kasy", założeniu konta, podaniu danych do wysyłki itd....

p. m.