Data: 2014-03-23 07:16:34 | |
Autor: stevep | |
Pocałuj w dupę PiS-owskiego świra. | |
# Rafał Ziemkiewicz naraził się Antoniemu Macierewiczowi głosząc w swoich tekstach, że nie ma dowodów na zamach w Smoleńsku. Teraz publicysta skarży się, że polityk PiS podczas jednego ze spotkań nie podał mu ręki. „Za to wygłosił z błazeńską miną pełną sarkazmu przemowę w duchu: no i pewnie nadal pan twierdzi, że Putin nie mógł nigdy nikogo zabić! Że Putinowi trzeba ufać! Że możemy liczyć na rosyjskie śledztwo! Gratuluję!” – pisze.
Skomentuj Ziemkiewicz niejednokrotnie krytykował działania PiS i samego Macierewicza w sprawie katastrofy smoleńskiej. Teraz w swoim felietonie wraca do tematu, bo, jak twierdzi, partia Kaczyńskiego popełnia kolejne błędy. „Gościłem ostatnio na imprezie, która ściągnęła elitę PiS-u z samym Jarosławem Kaczyńskim na czele. Nastroje - znakomite. Tak znakomite jak w niemieckiej kwaterze głównej u schyłku listopada 1941, kiedy to bito pamiątkowe medale ku czci ostatecznego rozgromienia ZSRR. Wybory są już właściwie wygrane, Jarosław Kaczyński już właściwie jest znowu premierem, a wraz z nim wszyscy obecni na spotkaniu 'byli' czuć się mogą już nie 'byłymi', ale przyszłymi” – pisze. Jego zdaniem „znękane pisowskie dusze ukoiły się przekonaniem”, że skoro Władimir Putin na Krymie pokazał „bandycką twarz”, to zwycięstwo mają w kieszeni, bo przed Rosją wcześniej ostrzegały. „Jest to myślenie życzeniowe, sławne wańkowiczowskie 'chciejstwo'. Ludzie nie reagują w ten sposób, jaki uparcie im prawica przypisuje. Nie złapią się za głowy z krzykiem: ach! Ten Putin złym człowiekiem jest, mieliście zawsze rację – rządźcie! W każdym razie nie stanie się to samo z siebie” – podkreśla. O tym, że właśnie w ten sposób myślą politycy PiS, Ziemkiewicz przekonał się na wspomnianej imprezie, której gościem był Antoni Macierewicz. Smoleński śledczy miał "demonstracyjnie" nie podać mu ręki, a potem powiedzieć: "i pewnie nadal pan twierdzi, że Putin nie mógł nigdy nikogo zabić". "Gotów jestem pocałować go w d*** w samo południe w oknie wystawowym Vitkaza, jeśli znajdzie jakikolwiek mój tekst czy wypowiedź telewizyjną, w której bym cokolwiek podobnego bodaj sugerował – pod warunkiem wszelako, że jeśli nie znajdzie, to on pocałuje mnie. Przyjmuje pan zakład, panie pośle? Przepraszam państwa, że proponuję to publicznie, ale skoro pan Macierewicz po wygłoszeniu głodnych kawałków obrócił się dumnie na pięcie udając że nie słyszy, co do niego mówię, nie mam innej możliwości" – ripostuje ostro publicysta. Jak podkreśla na koniec, triumfalistyczna postawa PiS sprawia, że Tusk łatwo może ograć opozycję w kontekście konfliktu z Rosją. Choćby przyznając, że w kilku sprawach dotyczących katastrofy smoleńskiej Rosjanie rzeczywiście wodzili polski rząd za nos, ale zaznaczając, że nie można było wcześniej pójść na konfrontację. Jest to możliwe dopiero teraz, kiedy "Putinowi spadła maska" i cały świat przekonał się, co się za nią kryje. A zdaniem Ziemkiewicza ograć PiS będzie mógł przede wszystkim dzięki temu, że, "wolny od skrupułów i zasad, gra do końca i przebiegle, podczas gdy jego przeciwnicy już spełniają zwycięskie toasty i dzielą skórę na niedźwiedziu". # Ze strony: http://skroc.pl/fe85d -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-03-23 08:45:47 | |
Autor: MarkWoydak | |
Pocałuj w dupę PiS-owskiego świra. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xc5vpwu550oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Rafał Ziemkiewicz naraził się Antoniemu Macierewiczowi głosząc w swoich tekstach, że nie ma dowodów na zamach w Smoleńsku. Teraz publicysta skarży się, że polityk PiS podczas jednego ze spotkań nie podał mu ręki. -- Jeszcze by mu tą rękę złamał albo uciął! Taka jest karząca ręka sprawiedliwości Antoniego! MW |
|