Data: 2014-01-21 13:43:54 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Pocałujta w d... wójta. | |
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 21 stycznia 2014 13:27:
"(Raz do roku dwa zeta do puchy - czyli taka spowiedź przed pasterką - a Raz do roku też ktoś zagrał z Orkiestrą, a potem to dragi, zioła i delira? :-) |
|
Data: 2014-01-21 15:20:25 | |
Autor: stevep | |
Pocałujta w d... wójta. | |
W dniu .01.2014 o 13:43 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze:
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 21 stycznia 2014 13:27: U ciebie zdaje się delira w tej chwili, a nie raz do roku. -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-01-21 15:28:43 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Pocałujta w d... wójta. | |
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu wtorek, 21 stycznia 2014 15:20:
W dniu .01.2014 o 13:43 Marek Czaplicki <emcza@gazeta.pl> pisze: U mnie? Może tak, może nie. Tylko bawi mnie stawianie wszystkich do jednego worka. Może chęć pomagania innym bierze się w łasnie, że człowiek raz do roku, potem dwa razy, i potem więcej. Jak myślisz? Ja odniosłem się do słów "artysty", który chciałby aby ludzie zbierali cały rok i tylko na to czego nikt inny nie finansuje. Nie może być np wymówki, że przecież państwo powinno. Jeśli tak by było to nie miałby po co istnieć np Caritas i kościół, bo państwo zajmowałoby się pomocą charytatywną i życiem wiecznym. :-) |
|