Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie

Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie

Data: 2011-11-29 13:04:55
Autor: kamil
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
On 29/11/2011 12:33, DoQ wrote:
Witam

http://www.tvn24.pl/26086,1713966,0,1,raperzy-dla-zabawy-zniszczyli-maybacha-za-350-tys-dolarow,wiadomosc.html


"Media i internauci nie kryją oburzenia. "Głupi żart", "najdroższy złom
świata" i "bezmyślna dewastacja dokonana przez znudzone gwiazdy" - to
najczęstsze komentarze.

Ich maybach, to niech sobie tną.

Gdyby założyć, że przeciętny amerykanin (i nie tylko) codziennie wyrzuca do śmietnika jedzenie warte dolara, wyjdzie tego znacznie więcej niż kilka maybachów, a nikt nie pitoli.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-11-29 14:18:16
Autor: DoQ
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
W dniu 29-11-2011 14:04, kamil pisze:

Gdyby założyć, że przeciętny amerykanin (i nie tylko) codziennie wyrzuca
do śmietnika jedzenie warte dolara, wyjdzie tego znacznie więcej niż
kilka maybachów, a nikt nie pitoli.

Większość woli wyrzucać niż oddawać, a nie każdego stać na gest przekazania takiej kwoty fundacjom.


--
Paweł

Data: 2011-11-29 14:40:44
Autor: Artur Maśląg
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
W dniu 2011-11-29 14:18, DoQ pisze:
W dniu 29-11-2011 14:04, kamil pisze:

Gdyby założyć, że przeciętny amerykanin (i nie tylko) codziennie wyrzuca
do śmietnika jedzenie warte dolara, wyjdzie tego znacznie więcej niż
kilka maybachów, a nikt nie pitoli.

Większość woli wyrzucać niż oddawać, a nie każdego stać na gest
przekazania takiej kwoty fundacjom.

Byłbym ostrożny w założeniu, że przekazywanie czegoś za darmo
z założenia jest czymś dobrym - w szczególności fundacjom podobnym
do wymienionej w artykule. Jak się okazuje, działalność takich
fundacji często prowadzi do patologii i tylko pogłębia problem.

Data: 2011-11-29 14:51:46
Autor: DoQ
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
W dniu 29-11-2011 14:40, Artur Maśląg pisze:

Byłbym ostrożny w założeniu, że przekazywanie czegoś za darmo
z założenia jest czymś dobrym - w szczególności fundacjom podobnym
do wymienionej w artykule. Jak się okazuje, działalność takich
fundacji często prowadzi do patologii i tylko pogłębia problem.

Nie czuje się uprawniony do oceniania działalności fundacji, szczególnie takich których nie znam. Nie mam pojęcia czy kupią im żarcie, czy kondomy żeby się nie rozmnażali :) Zakładam jednak, że zrobią tak aby było dobrze...


--
Paweł

Data: 2011-11-29 15:10:19
Autor: Artur Maśląg
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
W dniu 2011-11-29 14:51, DoQ pisze:
W dniu 29-11-2011 14:40, Artur Maśląg pisze:

Byłbym ostrożny w założeniu, że przekazywanie czegoś za darmo
z założenia jest czymś dobrym - w szczególności fundacjom podobnym
do wymienionej w artykule. Jak się okazuje, działalność takich
fundacji często prowadzi do patologii i tylko pogłębia problem.

Nie czuje się uprawniony do oceniania działalności fundacji, szczególnie
takich których nie znam. Nie mam pojęcia czy kupią im żarcie, czy
kondomy żeby się nie rozmnażali :)

Problem w tym, że jeżeli chodzi i Afrykę to nikomu zdaje się nie zależy
na rozwiązaniu problemu u podstaw, a dbanie o to, by dalej istniał,
poprzez rozwiązania w teorii zmniejszające skutki - dzięki temu
ta pomoc "świetnie" się ma.

Zakładam jednak, że zrobią tak aby
było dobrze...

Założenie chwalebne, rzeczywistość niestety dość żenująca.

Data: 2011-11-29 15:27:10
Autor: Przemysław Czaja
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
Artur Maśląg waląc jednym palcem w klawisze napisał:

Problem w tym, że jeżeli chodzi i Afrykę to nikomu zdaje się nie
zależy na rozwiązaniu problemu u podstaw, a dbanie o to, by dalej
istniał, poprzez rozwiązania w teorii zmniejszające skutki - dzięki
temu ta pomoc "świetnie" się ma.

Co to jest rozwiązanie problemu u podstaw? Jeden w Europie już miał taki pomysł, oj Artur nieładnie...

Założenie chwalebne, rzeczywistość niestety dość żenująca.

Na tym również się znasz? Normalnie Artur da Maśląg.

Data: 2011-11-29 19:25:17
Autor: Artur Maśląg
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
W dniu 2011-11-29 15:27, Przemysław Czaja pisze:
Artur Maśląg waląc jednym palcem w klawisze napisał:

Problem w tym, że jeżeli chodzi i Afrykę to nikomu zdaje się nie
zależy na rozwiązaniu problemu u podstaw, a dbanie o to, by dalej
istniał, poprzez rozwiązania w teorii zmniejszające skutki - dzięki
temu ta pomoc "świetnie" się ma.

Co to jest rozwiązanie problemu u podstaw?

To zależy. Zainteresuj się zagadnieniem.

Jeden w Europie już miał taki pomysł, oj Artur nieładnie...

Tak, tak.

Założenie chwalebne, rzeczywistość niestety dość żenująca.

Na tym również się znasz? Normalnie Artur da Maśląg.

Zdecydowanie wolę poświęcić czas nauce i analizie pewnych
zagadnień, niż w prymitywny sposób próbować brylować w
"towarzystwie". Widzę, że to ostatnimi czasy dość popularny
sport na grupie.

Data: 2011-11-29 18:29:28
Autor: Gotfryd Smolik news
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
On Tue, 29 Nov 2011, DoQ wrote:

Nie czuje się uprawniony do oceniania działalności fundacji, szczególnie takich których nie znam. [...]
Zakładam jednak, że zrobią tak aby było dobrze...

....pytanie komu dobrze. Albo inaczej: komu bardziej dobrze - ściślej,
ciekawe by było ile idzie na "wydatki ostateczne" typu żywność i podobne,
a ile na obsługę, w tym zarządzanie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-11-29 13:37:11
Autor: Pszemol
Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1111291827170.3816quad...
On Tue, 29 Nov 2011, DoQ wrote:

Nie czuje się uprawniony do oceniania działalności fundacji, szczególnie takich których nie znam. [...]
Zakładam jednak, że zrobią tak aby było dobrze...

...pytanie komu dobrze. Albo inaczej: komu bardziej dobrze - ściślej,
ciekawe by było ile idzie na "wydatki ostateczne" typu żywność i podobne,
a ile na obsługę, w tym zarządzanie.

Większość liczących się organizacji charytatywnych można
dosyć dokładnie posprawdzać w sieci. W szczególności dane
na temat tego ile procent funduszy zasila programy a ile
jest zużywane na wydatki administracyjne czy reklamowe
można sprawdzić używając "Charity Navigator". Tu masz
statystyki dla Amerykańskiego Czerwonego Krzyża:
http://www.charitynavigator.org/index.cfm?bay=search.summary&orgid=3277
Jeśli ktoś daje swoje pieniądze dla organizacji której reputacji
nie zna i nie ma pojęcia co się z tymi pieniędzmi stanie to już
jego brożka. W końcu to jego kasa więc to czy za tą kasę ktoś
głodny się naje w Afryce czy jakiś biznesmen kupi sobie drinka
w jakimś kasynie a resztę przepuści w pokerka to nie nasza sprawa :-)

Pocięty Maybach nie poszedł na zmarnowanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona