Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Początki rynków finansowych w Polsce.

Początki rynków finansowych w Polsce.

Data: 2009-05-07 13:47:46
Autor: wiktor
Początki rynków finansowych w Polsce.
Dnia Thu, 7 May 2009 10:47:20 +0200, Endriu napisał(a):

Sprawdźcie czy dobrze liczę ...

CHF/USD z 1989
http://stooq.pl/q/?s=chfusd

Liczmy w przybliżeniu  0,5 dolara  za 1-go franka w 1989 roku ...

11,750,000 USD * 800 zezwoleń dewizowych = 9.400.000.000 USD ....

Źle liczysz, bo zwrotu "A tylko jednego dnia potrafiła przekazać do
Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów" to z reguły
używa się by pokazać maksymalną kwotę jaką udało się ustalić, a nie, że
dzień w dzień tyle szło. Równie dobrze w inne dni mogli transferować po
1000 dolców, albo zero. Po drugie mowa jest o 800 transferach i o tym, że "A tylko jednego dnia
potrafiła przekazać do Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys.
dolarów". Nie masz żadnej informacji, że tego dnia wyszedł jeden transfer.
Mogło ich wyjść na przykład 100 tego dnia i wszystkie się złożyły na tę
sumę.

Dni w roku poza tym jest 365. W latach 1988-1989 było ich około 730. Czemu
mnożysz swoją sumę przez 800?

W najbardziej optymistycznym dla twojej teorii przypadku, gdyby dzień w
dzień szła taka suma na zachód - pomyliłeś się o 9,6%.

W najbardziej pesymistycznym wariancie, czyli takim, że w latach 1988-1989
usyskano 800 zezwoleń na transfer, i wszystkie wyszły jednego dnia, a ich
łączna suma wyniosła 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów
(zauważ, że tekst nie wyklucza takiej interpretacji), pomyliłeś się o
79900%.

Data: 2009-05-07 15:33:38
Autor: kigam
Początki rynków finansowych w Polsce.

Użytkownik "wiktor" <invalid@invalid.invalid> napisał w wiadomości
news:74kbc46gcc7q$.3eknq4yba231.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 7 May 2009 10:47:20 +0200, Endriu napisał(a):

> Sprawdźcie czy dobrze liczę ...
>
> CHF/USD z 1989
> http://stooq.pl/q/?s=chfusd
>
> Liczmy w przybliżeniu  0,5 dolara  za 1-go franka w 1989 roku ...
>
> 11,750,000 USD * 800 zezwoleń dewizowych = 9.400.000.000 USD ....

Źle liczysz, bo zwrotu "A tylko jednego dnia potrafiła przekazać do
Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów" to z reguły
używa się by pokazać maksymalną kwotę jaką udało się ustalić, a nie, że
dzień w dzień tyle szło. Równie dobrze w inne dni mogli transferować po
1000 dolców, albo zero.

Po drugie mowa jest o 800 transferach i o tym, że "A tylko jednego dnia
potrafiła przekazać do Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys.
dolarów". Nie masz żadnej informacji, że tego dnia wyszedł jeden transfer.
Mogło ich wyjść na przykład 100 tego dnia i wszystkie się złożyły na tę
sumę.

Dni w roku poza tym jest 365. W latach 1988-1989 było ich około 730. Czemu
mnożysz swoją sumę przez 800?

W najbardziej optymistycznym dla twojej teorii przypadku, gdyby dzień w
dzień szła taka suma na zachód - pomyliłeś się o 9,6%.

W najbardziej pesymistycznym wariancie, czyli takim, że w latach 1988-1989
usyskano 800 zezwoleń na transfer, i wszystkie wyszły jednego dnia, a ich
łączna suma wyniosła 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów
(zauważ, że tekst nie wyklucza takiej interpretacji), pomyliłeś się o
79900%.

Kolega niepotrzebnie się tak męczył bo po pierwsze nie jest powiedziane czy
to były zezwolenia na transfer do czy z drugiego obszaru płatniczego. Pod
drugie  "transfer gigantycznych pieniędzy, jakie PZPR przez co najmniej 18
lat przesyłała z Pewexu na konta w szwajcarskich bankach" jest śmieszne bo
Pewex jako przedsiębiorstwo importowe musiało brać towary z zagranicy płacąc
za nie twardą walutą. Po trzecie wykorzystywano akurat szwajcarię ze względu
na neutralność i nic w tym dziwnego ale za to jakie skojarzenia. Po czwarte
na pewno część pieniędzy i to być może spora trafiła na dziwne konta ale
najprawdopodobnie na konta służb bo faktem powszechnie znanym jest, że
niejaki Marian Zacharki - prywatnie superszpieg - był dyrektorem pewexu w
końcówce lat 80 i jak chciał to i 10 michałkiewiczów tej kasy nie znajdzie i
mówi to jeszcze tyle, że była agendą wywiadu m.in. do rozliczeń finansowych.
Po piąte znacznie więcej przewalili w FOZZ-ie i przy prywatyzacjach. Po
szóste w końcu słyszę to od michałkiewicza przynajmniej trzeci raz więc
mógłby coś nowego chłopak wymyślić bo sie niepotrzebnie pieni.

Data: 2009-05-07 16:43:40
Autor: Jerzy Olszewski
Początki rynków finansowych w Pol sce.
kigam pisze:

mówi to jeszcze tyle, że była agendą wywiadu m.in. do rozliczeń finansowych.
Po piąte znacznie więcej przewalili w FOZZ-ie i przy prywatyzacjach. Po
szóste w końcu słyszę to od michałkiewicza przynajmniej trzeci raz więc
mógłby coś nowego chłopak wymyślić bo sie niepotrzebnie pieni.
 

Choćby i nawet codziennie "wymyślał" i po miliardzie USD transferowanym gdziekolwiek i przez kogokolwiek, to i tak będzie to bez znaczenia wobec mocy kontrargumentów "głów z ramionami" w rozmiarze XXL, o strasznych przejęzyczeniach faszystowskich kurdupli na wiecach wyborczych.

Niestety wobec nadreprezentacji owych dużych głów na samym wierzchołku krzywej Gaussa, rozkładu intelektualnego współczesnych społeczeństw, rzeczywiście nie ma to większego znaczenia co kto pisze w prasie, czy na blogach.

Zjawisko to przez niektórych zwane "nadreprezentacją wykształciuchów", przez innych "światem kiepskich" lub też po prostu tradycyjnie dominacją kołtuństwa albo też inteligencji ćwiartkowej, nazywane również przez Stalina siłą "pożytecznych idiotów", gwarantuje Francji Sarkoziego, Polsce Tuska , Europie socjalizm, UPR'owi poniżej 1% w wyborach, a Światu nic zgoła dobrego...

.... i nie ma nadziei na zmianę :)

Data: 2009-05-07 15:45:27
Autor: Pafcik
Początki rynków finansowych w Polsce.
Liczmy w przybliżeniu  0,5 dolara  za 1-go franka w 1989 roku ...

11,750,000 USD * 800 zezwoleń dewizowych = 9.400.000.000 USD ....

Źle liczysz, bo zwrotu "A tylko jednego dnia potrafiła przekazać do
Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów" to z reguły
używa się by pokazać maksymalną kwotę jaką udało się ustalić, a nie, że
dzień w dzień tyle szło. Równie dobrze w inne dni mogli transferować po
1000 dolców, albo zero.

to sie nazywa manipulacja, dość prymitywna zresztą

"Endriu tylko jednego dnia otrzymał 1200 zł pensji, a pomyślcie, miesiąc ma 30 dni, wiec jego zarobki to pewnie około 1200 * 30 dni = 36 000"

i tak z głodowej pensji 1200 zrobiła sie całkiem miła pensyjka, przy czym nikt niczego pewnego nie napisał - wiec za rękę trudno złapać, w razie czego ja nic nie napisałem, przecież było 'pewnie" i "około"


ENDRIU nie dawaj sobą tak prostacko manipulować, jeśli facet bierze się za konkretne wyliczenia to niech je opiera na konkretnych danych
ile dokładnie pieniędzy zostało przelanych a nie jakieś statystyki "chłopskie" pi razy drzwi podawane w pseudo ekonomicznym bełkocie


Swoją drogą UPR ma całkiem sporo sensownych pomysłów, ale jak ich widzę gdy próbują coś konkretnie liczyc to zaczynam się zastanawiać czy oni są napewno poważni, oni są chyba dobrzy tylko w takim sobie gadaniu,

Początki rynków finansowych w Polsce.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona