Data: 2009-05-07 13:47:46 | |
Autor: wiktor | |
Początki rynków finansowych w Polsce. | |
Dnia Thu, 7 May 2009 10:47:20 +0200, Endriu napisał(a):
Sprawdźcie czy dobrze liczę ... Źle liczysz, bo zwrotu "A tylko jednego dnia potrafiła przekazać do Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów" to z reguły używa się by pokazać maksymalną kwotę jaką udało się ustalić, a nie, że dzień w dzień tyle szło. Równie dobrze w inne dni mogli transferować po 1000 dolców, albo zero. Po drugie mowa jest o 800 transferach i o tym, że "A tylko jednego dnia potrafiła przekazać do Szwajcarii 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów". Nie masz żadnej informacji, że tego dnia wyszedł jeden transfer. Mogło ich wyjść na przykład 100 tego dnia i wszystkie się złożyły na tę sumę. Dni w roku poza tym jest 365. W latach 1988-1989 było ich około 730. Czemu mnożysz swoją sumę przez 800? W najbardziej optymistycznym dla twojej teorii przypadku, gdyby dzień w dzień szła taka suma na zachód - pomyliłeś się o 9,6%. W najbardziej pesymistycznym wariancie, czyli takim, że w latach 1988-1989 usyskano 800 zezwoleń na transfer, i wszystkie wyszły jednego dnia, a ich łączna suma wyniosła 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów (zauważ, że tekst nie wyklucza takiej interpretacji), pomyliłeś się o 79900%. |
|
Data: 2009-05-07 15:33:38 | |
Autor: kigam | |
Początki rynków finansowych w Polsce. | |
Użytkownik "wiktor" <invalid@invalid.invalid> napisał w wiadomości news:74kbc46gcc7q$.3eknq4yba231.dlg40tude.net... Dnia Thu, 7 May 2009 10:47:20 +0200, Endriu napisał(a): Kolega niepotrzebnie się tak męczył bo po pierwsze nie jest powiedziane czy to były zezwolenia na transfer do czy z drugiego obszaru płatniczego. Pod drugie "transfer gigantycznych pieniędzy, jakie PZPR przez co najmniej 18 lat przesyłała z Pewexu na konta w szwajcarskich bankach" jest śmieszne bo Pewex jako przedsiębiorstwo importowe musiało brać towary z zagranicy płacąc za nie twardą walutą. Po trzecie wykorzystywano akurat szwajcarię ze względu na neutralność i nic w tym dziwnego ale za to jakie skojarzenia. Po czwarte na pewno część pieniędzy i to być może spora trafiła na dziwne konta ale najprawdopodobnie na konta służb bo faktem powszechnie znanym jest, że niejaki Marian Zacharki - prywatnie superszpieg - był dyrektorem pewexu w końcówce lat 80 i jak chciał to i 10 michałkiewiczów tej kasy nie znajdzie i mówi to jeszcze tyle, że była agendą wywiadu m.in. do rozliczeń finansowych. Po piąte znacznie więcej przewalili w FOZZ-ie i przy prywatyzacjach. Po szóste w końcu słyszę to od michałkiewicza przynajmniej trzeci raz więc mógłby coś nowego chłopak wymyślić bo sie niepotrzebnie pieni. |
|
Data: 2009-05-07 16:43:40 | |
Autor: Jerzy Olszewski | |
Początki rynków finansowych w Pol sce. | |
kigam pisze:
Choćby i nawet codziennie "wymyślał" i po miliardzie USD transferowanym gdziekolwiek i przez kogokolwiek, to i tak będzie to bez znaczenia wobec mocy kontrargumentów "głów z ramionami" w rozmiarze XXL, o strasznych przejęzyczeniach faszystowskich kurdupli na wiecach wyborczych. Niestety wobec nadreprezentacji owych dużych głów na samym wierzchołku krzywej Gaussa, rozkładu intelektualnego współczesnych społeczeństw, rzeczywiście nie ma to większego znaczenia co kto pisze w prasie, czy na blogach. Zjawisko to przez niektórych zwane "nadreprezentacją wykształciuchów", przez innych "światem kiepskich" lub też po prostu tradycyjnie dominacją kołtuństwa albo też inteligencji ćwiartkowej, nazywane również przez Stalina siłą "pożytecznych idiotów", gwarantuje Francji Sarkoziego, Polsce Tuska , Europie socjalizm, UPR'owi poniżej 1% w wyborach, a Światu nic zgoła dobrego... .... i nie ma nadziei na zmianę :) |
|
Data: 2009-05-07 15:45:27 | |
Autor: Pafcik | |
Początki rynków finansowych w Polsce. | |
Liczmy w przybliżeniu 0,5 dolara za 1-go franka w 1989 roku ... to sie nazywa manipulacja, dość prymitywna zresztą "Endriu tylko jednego dnia otrzymał 1200 zł pensji, a pomyślcie, miesiąc ma 30 dni, wiec jego zarobki to pewnie około 1200 * 30 dni = 36 000" i tak z głodowej pensji 1200 zrobiła sie całkiem miła pensyjka, przy czym nikt niczego pewnego nie napisał - wiec za rękę trudno złapać, w razie czego ja nic nie napisałem, przecież było 'pewnie" i "około" ENDRIU nie dawaj sobą tak prostacko manipulować, jeśli facet bierze się za konkretne wyliczenia to niech je opiera na konkretnych danych ile dokładnie pieniędzy zostało przelanych a nie jakieś statystyki "chłopskie" pi razy drzwi podawane w pseudo ekonomicznym bełkocie Swoją drogą UPR ma całkiem sporo sensownych pomysłów, ale jak ich widzę gdy próbują coś konkretnie liczyc to zaczynam się zastanawiać czy oni są napewno poważni, oni są chyba dobrzy tylko w takim sobie gadaniu, |