Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Przekaz zaginął w drodze od głównej poczty wojewódzkiego miasta do lokalnego urzędu pocztowego.

Czy ja taki niedzisiejszy (skomputeryzowany) czy robią mnie w balona? :-)

z

W dniu 2018-10-30 o 21:51, z pisze:

Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Przekaz zaginął w drodze od głównej poczty wojewódzkiego miasta do lokalnego urzędu pocztowego.

Czy ja taki niedzisiejszy (skomputeryzowany) czy robią mnie w balona? :-)

z

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
A jaki problem złożyć reklamację na piśmie? Teraz nawet można to zrobić przez internet.

W dniu 2018-10-30 o 22:41, Cutivate pisze:

A jaki problem złożyć reklamację na piśmie? Teraz nawet można to zrobić przez internet.

To oczywiste ale zaskoczyło mnie tłumaczenie.

Może jestem podejrzliwy ale tłumaczenie że mam się powoływać na jakiś numer "2" z listy przelewów "zastępczych" bo zbiorówki z KRUS tak mają i żebym się nie awanturował. Cholera biurwy jak jak zatęchłej komuny :-)

z

Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Wplaty sa widoczne w ich systemie, ale czasem zawodzi czlowiek.
Kiedys mialem taka sytuacje: listonosz mnie nie zastal, zostawil awizo.
Rozliczyl dokumenty w najblizszej placowce pocztowej (zwanej dla niepoznaki urzedem) i pozniej powinien rozliczyc kase w swojej macierzystej placowce (dawniej: urzad przewozu poczty). Jednak tego nie zrobil, byc moze zostawil to na kolejny dzien.
W mojej placowce to wszystko widac w ich systemie, ale kasy nie chcieli dac, bo "co bedzie jak listonosz im nie odda", tak jakby te pieniadze u niego w torbie to byly dokladnie te same banknoty, ktory nadal nadawca.
Po malej awanturce w systemie odklikano co trzeba i kase dostalem.

Date: Wed, 31 Oct 2018 09:14:37
From: brum

Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Wplaty sa widoczne w ich systemie, ale czasem zawodzi czlowiek.
Kiedys mialem taka sytuacje: listonosz mnie nie zastal, zostawil awizo.
Rozliczyl dokumenty w najblizszej placowce pocztowej (zwanej dla niepoznaki urzedem) i pozniej powinien rozliczyc kase w swojej macierzystej placowce (dawniej: urzad przewozu poczty). Jednak tego nie zrobil, byc moze zostawil to na kolejny dzien.
W mojej placowce to wszystko widac w ich systemie, ale kasy nie chcieli dac, bo "co bedzie jak listonosz im nie odda", tak jakby te pieniadze u niego w torbie to byly dokladnie te same banknoty, ktory nadal nadawca.

Nawet, gdyby tak było, to dlaczego miałoby to Ciebie obchodzić? Ty
jesteś klientem i nie odpowiadasz za działania pracownika Poczty
Polskiej po tym, jak przyjął Twoje pieniądze i pokwitował ich odbiór.

Po malej awanturce w systemie odklikano co trzeba i kase dostalem.

I słusznie, choć powinni byli Ci wydać pieniądze bez ceregieli.

Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze wiem, kiedy mój zwykły
listonosz ma urlop, bo kiedy pracuje jakiś zastępczy, to *zawsze*
zamiast przesyłki mam w skrzynce awizo, nawet jeśli jestem cały dzień
w domu.

Pozdrawiam,
Dominik
--
Fedora   https://getfedora.org  |  RPMFusion   http://rpmfusion.org
There should be a science of discontent. People need hard times and
oppression to develop psychic muscles.
        -- from "Collected Sayings of Muad'Dib" by the Princess Irulan

Użytkownik "Dominik 'Rathann' Mierzejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:prbu2u$mj4$1$rathann@news.chmurka.net...
From: brum

Wplaty sa widoczne w ich systemie, ale czasem zawodzi czlowiek.
Kiedys mialem taka sytuacje: listonosz mnie nie zastal, zostawil awizo.
Rozliczyl dokumenty w najblizszej placowce pocztowej (zwanej dla niepoznaki
urzedem) i pozniej powinien rozliczyc kase w swojej macierzystej placowce
(dawniej: urzad przewozu poczty). Jednak tego nie zrobil, byc moze zostawil
to na kolejny dzien.
W mojej placowce to wszystko widac w ich systemie, ale kasy nie chcieli dac,
bo "co bedzie jak listonosz im nie odda", tak jakby te pieniadze u niego w
torbie to byly dokladnie te same banknoty, ktory nadal nadawca.

Nawet, gdyby tak było, to dlaczego miałoby to Ciebie obchodzić? Ty
jesteś klientem i nie odpowiadasz za działania pracownika Poczty
Polskiej po tym, jak przyjął Twoje pieniądze i pokwitował ich odbiór.

Widze maly niuans - "a co bedzie, jak listonosz panu jutro pieniadze zaniesie i pan wezmie drugi raz" ?

No ale skoro "dokumenty rozliczyl" to chyba nie moze drugi raz przyniesc ...

Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze wiem, kiedy mój zwykły
listonosz ma urlop, bo kiedy pracuje jakiś zastępczy, to *zawsze*
zamiast przesyłki mam w skrzynce awizo, nawet jeśli jestem cały dzień
w domu.

Moze ten zastepczy juz tylko awiza roznosi, taka organizacja :-)

J.

Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Nawet, gdyby tak było, to dlaczego miałoby to Ciebie obchodzić? Ty
jesteś klientem i nie odpowiadasz za działania pracownika Poczty
Polskiej po tym, jak przyjął Twoje pieniądze i pokwitował ich odbiór.

Widze maly niuans - "a co bedzie, jak listonosz panu jutro pieniadze zaniesie i pan wezmie drugi raz" ?

Onim aja teraz wszystko w postaci elektronicznej. Chodza przeciez z tabletami nowymi (notabene zaskakujaco duzymi w kontekscie miniaturyzacji takich urzadzen przenosnych, kurierskich)

Wiec jak odiberzesz na poczcie to jemu na tym tablecie powinno sie od razu pokazać ze juz wydano.

Ale... w sumie co to klienta obchodzi... Jak im to nie działa (chocxiaz mysle ze działa) to niech dzwonia do siebie z informacją.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

W dniu 2018-10-31 o 10:53, Dominik 'Rathann' Mierzejewski pisze:

Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze wiem, kiedy mój zwykły
listonosz ma urlop, bo kiedy pracuje jakiś zastępczy, to *zawsze*
zamiast przesyłki mam w skrzynce awizo, nawet jeśli jestem cały dzień
w domu.

To u mnie chyba zawsze pracuje jakiś zastępczy :)
Poza tym czasem przesyłki polecone lądują po prostu w skrzynce.
P.G.

W dniu środa, 31 października 2018 12:35:50 UTC+1 użytkownik Piotr Gałka napisał:

W dniu 2018-10-31 o 10:53, Dominik 'Rathann' Mierzejewski pisze:
> > Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze wiem, kiedy mój zwykły
> listonosz ma urlop, bo kiedy pracuje jakiś zastępczy, to *zawsze*
> zamiast przesyłki mam w skrzynce awizo, nawet jeśli jestem cały dzień
> w domu.
> To u mnie chyba zawsze pracuje jakiś zastępczy :)
Poza tym czasem przesyłki polecone lądują po prostu w skrzynce.

Takie coś można sobie zamówić, nawet przez internet (a nawet można komuś innemu zamówić, bo nie ma żadnej weryfikacji) - ale nie polecam, szukałem potem karty kredytowej (gupia żaba przesyła poleconym, że niby jest się "prime" i to taki prestiż - ładny mi prestiż, stać pół godziny na poczcie po odbiór). I nie działa na te z potwierdzeniem odbioru - np. nieszczęsny podatek od nieruchomości.
Inna sprawa, że masz tak bez zamawiania - ciekawe, jak się podpisuje za Ciebie...

W dniu 2018-10-31 o 12:58, Dawid Rutkowski pisze:

Inna sprawa, że masz tak bez zamawiania - ciekawe, jak się podpisuje za Ciebie...

Normalnie nie dostaję żadnych poleconych więc nie zauważałem tematu.
Ale przy okazji rekrutacji synów na studia związane z tym polecone czasem lądowały po prostu w skrzynce, a czasem było awizo. Prawie na pewno i jeden przypadek i drugi miały miejsce gdy ktoś cały czas był w domu.
Poza tym zdarza mi się dostać fakturę za energię przeznaczoną dla kogoś innego - zgadza się numer domu i mieszkania, ale ulica zupełnie inna.
P.G.

"Piotr Gałka" prc42k$ose$1$PiotrGalka@news.chmurka.net

To u mnie chyba zawsze pracuje jakiś zastępczy :)
Poza tym czasem przesyłki polecone lądują po prostu w skrzynce.

Kiedyś (wiosną 2016 r.) dorwałem swego na ulicy, gdy szedł
w kierunku poczty -- i odebrałem tam od niego przesyłkę z akumulatorkami.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.    http://eneuel.w.duna.pl    .-.     )\._.,-- ....,'``.
(,-.`._,'(  coma |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.' danutac.oferty-kredytowe.pl '.O_'   /,   _.. \   _\  (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,  `._.-(,_..'-- (,_..'`-.;.'  Felix Lee
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. .  . ;,,. ; . ,.. ; ;. . ..;\|/.......................................

"Dominik 'Rathann' Mierzejewski" prbu2u$mj4$1$rathann@news.chmurka.net

Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze
wiem, kiedy mój zwykły listonosz ma urlop,

Co, jeśli ma zwolnienie lekarskie? ;)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.    http://eneuel.w.duna.pl    .-.     )\._.,-- ....,'``.
(,-.`._,'(  coma |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.' danutac.oferty-kredytowe.pl '.O_'   /,   _.. \   _\  (`._ ,.
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,  `._.-(,_..'-- (,_..'`-.;.'  Felix Lee
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. .  . ;,,. ; . ,.. ; ;. . ..;\|/.......................................

Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski prosze@czytac.fontem.lucida.console ....

Skoro już narzekamy na Pocztę Polską: ja zawsze
wiem, kiedy mój zwykły listonosz ma urlop,

Co, jeśli ma zwolnienie lekarskie? ;)

Nic nie mowili w telewizji o strajku listonoszy... jeszcze... :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

Dnia Wed, 31 Oct 2018 09:14:37 +0100, brum napisał(a):

Czy Poczta Polska realizuj?c przekaz pocztowy pos?uguje si? papierowymi ?wistkami?
Dosta?em takie wyt?umaczenie 3 miesi?ce id?cych poru stówek :-)

Wplaty sa widoczne w ich systemie, ale czasem zawodzi czlowiek.
Kiedys mialem taka sytuacje: listonosz mnie nie zastal, zostawil awizo.
Rozliczyl dokumenty w najblizszej placowce pocztowej (zwanej dla niepoznaki urzedem) i pozniej powinien rozliczyc kase w swojej macierzystej placowce (dawniej: urzad przewozu poczty). Jednak tego nie zrobil, byc moze zostawil to na kolejny dzien.
W mojej placowce to wszystko widac w ich systemie, ale kasy nie chcieli dac, bo "co bedzie jak listonosz im nie odda", tak jakby te pieniadze u niego w torbie to byly dokladnie te same banknoty, ktory nadal nadawca.
Po malej awanturce w systemie odklikano co trzeba i kase dostalem.

Jeśli listonosz by planował doręczyć jeszcze raz, to by nie avizował.
Rozliczyłby na koniec dnia pracy u placówce macierzystej, a następnego dnia
pobrał ponownie.

W dniu 2018-11-07 o 22:20, Karol pisze:

Dnia Wed, 31 Oct 2018 09:14:37 +0100, brum napisał(a):

Czy Poczta Polska realizuj?c przekaz pocztowy pos?uguje si? papierowymi
?wistkami?
Dosta?em takie wyt?umaczenie 3 miesi?ce id?cych poru stówek :-)

Wplaty sa widoczne w ich systemie, ale czasem zawodzi czlowiek.
Kiedys mialem taka sytuacje: listonosz mnie nie zastal, zostawil awizo.
Rozliczyl dokumenty w najblizszej placowce pocztowej (zwanej dla niepoznaki
urzedem) i pozniej powinien rozliczyc kase w swojej macierzystej placowce
(dawniej: urzad przewozu poczty). Jednak tego nie zrobil, byc moze zostawil
to na kolejny dzien.
W mojej placowce to wszystko widac w ich systemie, ale kasy nie chcieli dac,
bo "co bedzie jak listonosz im nie odda", tak jakby te pieniadze u niego w
torbie to byly dokladnie te same banknoty, ktory nadal nadawca.
Po malej awanturce w systemie odklikano co trzeba i kase dostalem.

Jeśli listonosz by planował doręczyć jeszcze raz, to by nie avizował.
Rozliczyłby na koniec dnia pracy u placówce macierzystej, a następnego dnia
pobrał ponownie.

Bywają tacy listonosze, którym kończy sie ich własna kasa to chca sobie "ponosić" przez parę dni pieniądze przeznaczone dla kogoś.


--
animka

Tue, 30 Oct 2018 21:51:42 +0100, w <5bd8c461$0$522$65785112@news.neostrada.pl>,
z <z@z.pl> napisał(-a):

Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Przekaz zaginął w drodze od głównej poczty wojewódzkiego miasta do lokalnego urzędu pocztowego.

E tam. Wpłacając na własne konto w Banku Pocztowym (czyli poczcie) musiałem
wypełniać normalny druk przelewu. I to z kopią!

Dnia Thu, 01 Nov 2018 00:23:21 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Tue, 30 Oct 2018 21:51:42 +0100, w <5bd8c461$0$522$65785112@news.neostrada.pl>,
z <z@z.pl> napisał(-a):

Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi świstkami?
Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)

Przekaz zaginął w drodze od głównej poczty wojewódzkiego miasta do lokalnego urzędu pocztowego.

E tam. Wpłacając na własne konto w Banku Pocztowym (czyli poczcie) musiałem
wypełniać normalny druk przelewu. I to z kopią!

Ale pani przeliczyla pieniadze i przybila pieczatke czy od razu puk
puk w komputer ?

Bo ja tam komputerow widze coraz wiecej.

J.

W dniu 2018-11-01 o 09:51, J.F. pisze:

Bo ja tam komputerow widze coraz wiecej.

Tylko w jakim celu one tam są?
Tak wygląda płacenie kartą w warszawskiej poczcie:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1542333619154759&set=a.1542337449154376&type=3&hc_location=ufi
Nie do wiary!

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Thu, 1 Nov 2018 09:51:00 +0100, w <1v1hrmxg1l3xj$.moa1qr55ciak.dlg@40tude.net>,
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Dnia Thu, 01 Nov 2018 00:23:21 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):
> Tue, 30 Oct 2018 21:51:42 +0100, w <5bd8c461$0$522$65785112@news.neostrada.pl>,
> z <z@z.pl> napisał(-a):
> >> Czy Poczta Polska realizując przekaz pocztowy posługuje się papierowymi >> świstkami?
>> Dostałem takie wytłumaczenie 3 miesiące idących poru stówek :-)
>> >> Przekaz zaginął w drodze od głównej poczty wojewódzkiego miasta do >> lokalnego urzędu pocztowego.
> > E tam. Wpłacając na własne konto w Banku Pocztowym (czyli poczcie) musiałem
> wypełniać normalny druk przelewu. I to z kopią!

Ale pani przeliczyla pieniadze i przybila pieczatke czy od razu puk
puk w komputer ?

Bo ja tam komputerow widze coraz wiecej.

Pani z kwitka przepisała do komputera.
"Takie procedury"

W dniu 2018-11-01 o 10:49, radekp@konto.pl pisze:

Pani z kwitka przepisała do komputera.
"Takie procedury"

No właśnie. Ale co się dzieje potem. Ten świstek papieru jest transportowany do poczty głównej (czy centrali czy jak tam) a potem znowu do placówki pocztowej? Ten sam kwitek?

z

Thu, 1 Nov 2018 15:12:36 +0100, w <5bdb09d3$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
z <z@z.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-11-01 o 10:49, radekp@konto.pl pisze:

> Pani z kwitka przepisała do komputera.
> "Takie procedury"

No właśnie. Ale co się dzieje potem. Ten świstek papieru jest transportowany do poczty głównej (czy centrali czy jak tam) a potem znowu do placówki pocztowej? Ten sam kwitek?

Sądzę, że po uroczystym przeklepaniu danych do komputera przez osobę
przyjmującą świstek, jest on archiwizowany na wieki wieków.

radekp@konto.pl napisał(a) w wiadomości: ...
Thu, 1 Nov 2018 15:12:36 +0100, w <5bdb09d3$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
z <z@z.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-11-01 o 10:49, radekp@konto.pl pisze:

> Pani z kwitka przepisała do komputera.
> "Takie procedury"

No właśnie. Ale co się dzieje potem. Ten świstek papieru jest
transportowany do poczty głównej (czy centrali czy jak tam) a potem
znowu do placówki pocztowej? Ten sam kwitek?

Sądzę, że po uroczystym przeklepaniu danych do komputera przez osobę
przyjmującą świstek, jest on archiwizowany na wieki wieków.

 Tak było kiedyś np. w Kredyt Banku przy zlecaniu przelewu w
oddziale (powyżej jakiejś kwoty trzeba było na kwitku...). Z kwitka
przepisywali ale potwierdzali na kwitku.
 Miesiąc temu na poczcie: wpłata na cudze konto bankowe - kwitków
nie mają, dane na gębę (chyba, że masz je spisane). Drukują
potwierdzenie z komputera.
 Pewnie zależy od placówki.

Arek

Dnia Thu, 01 Nov 2018 17:41:31 +0100, radekp@konto.pl napisał(a):

Thu, 1 Nov 2018 15:12:36 +0100, w <5bdb09d3$0$516$65785112@news.neostrada.pl>,
z <z@z.pl> napisał(-a):

W dniu 2018-11-01 o 10:49, radekp@konto.pl pisze:

Pani z kwitka przepisała do komputera.
"Takie procedury"

No właśnie. Ale co się dzieje potem. Ten świstek papieru jest transportowany do poczty głównej (czy centrali czy jak tam) a potem znowu do placówki pocztowej? Ten sam kwitek?

Sądzę, że po uroczystym przeklepaniu danych do komputera przez osobę
przyjmującą świstek, jest on archiwizowany na wieki wieków.

Nie na wieki wieków, tylko na czas do składania reklamacji.
Gdy termin reklamacyjny minie, są niszczone.
Reklamacja składanie po terminie są od razu bez sprawdzania rozpatrywane
negatywnie.

W dniu środa, 7 listopada 2018 21:15:32 UTC+1 użytkownik Karol napisał:

tylko na czas do składania reklamacji.

Nie

Gdy termin reklamacyjny minie, są niszczone.

Na złożenie reklamacji jest z reguły 12 miesięcy
Dokumentacja finansowa jest przechowywane dłużej.

Reklamacja składanie po terminie są od razu bez >sprawdzania rozpatrywane negatywnie.

A rzekłbym nawet że nie są rozpatrywane wcale. I nie widzę w tym nic złego

To na poczcie mocno wqrwia :-((


-- -- -

Pani z kwitka przepisała do komputera.

W dniu 2018-11-07 o 10:49, n pisze:

To na poczcie mocno wqrwia :-((


-- -- -

Pani z kwitka przepisała do komputera.

..przelać zlecałeś ile to na dowód miał abyś ciebie dla jest kwitek końcu W .uzasadnienie swoje to Ma

--
Liwiusz

Szkoda Szuiwilu, ze w bankach na to nie wpadli (w XXI wieku).


-- -- -

.przelac zlecales ile to na dowód mial abys ciebie dla jest kwitek koncu W
.uzasadnienie swoje to Ma

W dniu 2018-11-07 o 12:20, n pisze:

Szkoda Szuiwilu, ze w bankach na to nie wpadli (w XXI wieku).

  .kwitek prosty daje właśnie to i prosto maksymalnie być ma Tam ..funkcji takiej umożliwienia celu w umowę opastną jakąś podpisywać byłoby trudno pocztę na Przychodząc .sms kodem podpisujesz bankach W

--
Liwiusz

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:25:48 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
   .kwitek prosty daje właśnie to i prosto maksymalnie być ma Tam

.funkcji takiej umożliwienia celu w umowę opastną jakąś podpisywać byłoby trudno pocztę na Przychodząc .sms kodem podpisujesz bankach W

Chyba to samo na poczcie dałby kwitek wydrukowany z kompa  który odzwierciedlałby ustną dyspozycje
Czyli mówisz Pani na Poczcie "proszę przelać xx pln na rachunek xxxx) Pani drukuje, sprawdzasz czy się zgadza podpisujesz i Pani przelew puszcza

W dniu 2018-11-07 o 12:32, Kris pisze:

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:25:48 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    .kwitek prosty daje właśnie to i prosto maksymalnie być ma Tam

.funkcji takiej umożliwienia celu w umowę opastną jakąś podpisywać
byłoby trudno pocztę na Przychodząc .sms kodem podpisujesz bankach W

Chyba to samo na poczcie dałby kwitek wydrukowany z kompa  który odzwierciedlałby ustną dyspozycje

To samo. Czyli przy okienku ktoś by musiał stać i dyktować - sumy, dane, adresy, numery... Nie byłoby to zbyt komfortowe.

Czyli mówisz Pani na Poczcie "proszę przelać xx pln na rachunek xxxx) Pani drukuje, sprawdzasz czy się zgadza podpisujesz i Pani przelew puszcza

Jeszcze podać adresata. A z tyłu sąsiadka stoi i słucha.

--
Liwiusz

W dniu 2018-11-07 o 12:33, Liwiusz pisze:

W dniu 2018-11-07 o 12:32, Kris pisze:

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:25:48 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    .kwitek prosty daje właśnie to i prosto maksymalnie być ma Tam

.funkcji takiej umożliwienia celu w umowę opastną jakąś podpisywać
byłoby trudno pocztę na Przychodząc .sms kodem podpisujesz bankach W

Chyba to samo na poczcie dałby kwitek wydrukowany z kompa  który odzwierciedlałby ustną dyspozycje

To samo. Czyli przy okienku ktoś by musiał stać i dyktować - sumy, dane, adresy, numery... Nie byłoby to zbyt komfortowe.

Czyli mówisz Pani na Poczcie "proszę przelać xx pln na rachunek xxxx) Pani drukuje, sprawdzasz czy się zgadza podpisujesz i Pani przelew puszcza

Jeszcze podać adresata. A z tyłu sąsiadka stoi i słucha.

No i jeszcze swoje dane, i tytuł przelewu.

"154zł, dla Pornhub za grudzień 2018, od Krzysztofa Krzysztofowicza". Tak, to by rzeczywiście było lepiej, tak nowocześnie :)

--
Liwiusz

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:35:19 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

No i jeszcze swoje dane, i tytuł przelewu.

"154zł, dla Pornhub za grudzień 2018, od Krzysztofa Krzysztofowicza". Tak, to by rzeczywiście było lepiej, tak nowocześnie :)

Rację trzeba Tobie tu przyznać.

W dniu środa, 7 listopada 2018 13:28:15 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:35:19 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

> No i jeszcze swoje dane, i tytuł przelewu.
> > "154zł, dla Pornhub za grudzień 2018, od Krzysztofa Krzysztofowicza". > Tak, to by rzeczywiście było lepiej, tak nowocześnie :)

Rację trzeba Tobie tu przyznać.

Hmmm, a tego pornhuba to gdzie by oglądał?
Idzie o to, że jak ogląda, to raczej ma kompa albo chociaż słuchawkę z netem - i raczej też jakiś bank, z którego może przelew zlecić zdecydowanie dyskretniej - bo na poczcie swoich danych się nie dyktuje, tylko trzeba pokazać dowód (hmm, fakt, może być fałszywy czy "kolekcjonerski", byle się japa zgadzała, ale jak wtedy pornhub się dowie, że to przelew przedłużający dany login?).
Widziałem/słyszałem ostatnio w oczekiwaniu w kolejce na poczcie na odbiór paczki taką "procedurę dyspozycji ustnej". I jeszcze się za to płaci 3,50zł. A do tego ta "procedura" wygląda na promowaną - nie było dostępnych czerwonych kwitków do wypełniania długopisem, widać ludzie nie potrafią już pisać (ja jak chcę, żeby było czytelnie, to drukowanymi jadę :( ).
Wkurzające jest to zaś z tego powodu, że cholernie długo trwa i jak jest jedno okienko, to na odbiór paczki trwający może 2 minuty czekasz ponad 20 - bo przelewy (jedna babcia robiła dobrze ponad 1000 - co też ona opłacała) albo znaczki...
Ale i tak lepsze to niż kurier - chyba że na ochronie może zostawić.

W dniu środa, 7 listopada 2018 15:25:43 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Wkurzające jest to zaś z tego powodu, że cholernie długo trwa i jak jest jedno >okienko, to na odbiór paczki trwający może 2 minuty czekasz ponad 20 - bo >przelewy (jedna babcia robiła dobrze ponad 1000 - co też ona opłacała) albo znaczki...

Faktycznie to już długo nie miałem potrzeby stać na poczcie w kolejce
Nadaję miesięcznie kilka paczek kurier48 bo to na dzisiaj chyba najtańsza opcja(ok 15zł paczka do 30kg)ale opłacam je na sendit.pl i na poczcie tylko podaję bez kolejki.
Listy polecone tez opłacam przez envelo, listy zwykłe tak samo wiec również na poczcie bez kolejki podaję.
Przesyłki jak do siebie zamawiam to wybieram odbiór w paczkomacie(bo mam 200metrów od domu lub kurierem do pracy ew Paczka w Ruchu jak mi na czasie nie zależny. Polecone do mnie jak sa to listonosz jak nikogo w domu nie zastanie to dzwoni i pyta czy ma do skrzynki wrzucić i podpisać za mnie. Ale listonosz to prawie mój sąsiad, znamy się więc i stąd te niestandardowe zachowanie

W dniu 2018-11-07 o 15:25, Dawid Rutkowski pisze:

W dniu środa, 7 listopada 2018 13:28:15 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

W dniu środa, 7 listopada 2018 12:35:19 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

No i jeszcze swoje dane, i tytuł przelewu.

"154zł, dla Pornhub za grudzień 2018, od Krzysztofa Krzysztofowicza".
Tak, to by rzeczywiście było lepiej, tak nowocześnie :)

Rację trzeba Tobie tu przyznać.

Hmmm, a tego pornhuba to gdzie by oglądał?

Cóż, jeśli nie widzisz, że to tylko taki przykład, to chyba nie ma sensu tracić czasu na dalszą dyskusję z tobą :)

--
Liwiusz

W dniu środa, 7 listopada 2018 15:39:37 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2018-11-07 o 15:25, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu środa, 7 listopada 2018 13:28:15 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
>> W dniu środa, 7 listopada 2018 12:35:19 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
>>
>>> No i jeszcze swoje dane, i tytuł przelewu.
>>>
>>> "154zł, dla Pornhub za grudzień 2018, od Krzysztofa Krzysztofowicza".
>>> Tak, to by rzeczywiście było lepiej, tak nowocześnie :)
>>
>> Rację trzeba Tobie tu przyznać.
> > Hmmm, a tego pornhuba to gdzie by oglądał?

Cóż, jeśli nie widzisz, że to tylko taki przykład, to chyba nie ma sensu tracić czasu na dalszą dyskusję z tobą :)

Żeby dyskusja miała sens, przykłady nie powinny być "tylko takie", czyli z d4, a odnoszące się do tematu.
Kto bowiem w dzisiejszych czasach robi przelewy na poczcie?
Choć kto wie, może są i takie żwawe dziadki, co pornhub tak, ale banku nie ;P

W dniu środa, 7 listopada 2018 15:52:35 UTC+1 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Żeby dyskusja miała sens, przykłady nie powinny być "tylko takie", czyli z d4, a odnoszące się do tematu.
Kto bowiem w dzisiejszych czasach robi przelewy na poczcie?

Oj chyba jeszcze dużo osób tam rachunki opłaca.

W dniu 2018-11-07 o 15:52, Dawid Rutkowski pisze:

Żeby dyskusja miała sens, przykłady nie powinny być "tylko takie", czyli z d4, a odnoszące się do tematu.
Kto bowiem w dzisiejszych czasach robi przelewy na poczcie?

Ten, kto zakłada ten wątek i narzeka, że na poczcie musi wypełniać druczek.

Litości, zachowajmy jakiś minimalny poziom dyskusji.

--
Liwiusz

W dniu środa, 7 listopada 2018 17:58:50 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2018-11-07 o 15:52, Dawid Rutkowski pisze:

> Żeby dyskusja miała sens, przykłady nie powinny być "tylko takie", czyli z d4, a odnoszące się do tematu.
> Kto bowiem w dzisiejszych czasach robi przelewy na poczcie?

Ten, kto zakłada ten wątek i narzeka, że na poczcie musi wypełniać druczek.

Litości, zachowajmy jakiś minimalny poziom dyskusji.

Hmm, z to raczej wyjątek niż reguła.
Choć komputer chyba ma i chyba nawet robi przelewy przez net.

Tylko że zboczyliśmy z tematu - chodziło nie o wpłatę na konto, a o przekaz pocztowy, czyli wypłatę kasy przez listonosza do łapy adresata.
Czyli zupełnie inna historia.
Jak to działa to nie wiem.

A przelewy - czyli wpłaty na konto - na poczcie robią ci, którzy bardziej się boją komputera niż straty 3,50zł. Nawet przelewy na 1,48zł - sytuacja z ostatniego czekania.
Ale zakładam, że raczej robią przelewy za czynsz czy gaz, podają dane niewrażliwe - spółdzielnię czy dostawcę prądu - swoich dyktować nie muszą, bo podają dowód - a i tytuł neutralny, nie trzeba jak w aptece szeptać o "alternatywach" (co jest ciekawe, gdy za kontuarem stoi fajna laseczka świeżo po skończeniu farmacji - bo kupowanie w kiosku czy biedronce kończy się jednak jak na tym pięknym obrazku - koleś z wózeczkiem i podpis "moja pierwsza prezerwatywa - z Biedronki").

W dniu 2018-11-07 o 18:17, Dawid Rutkowski pisze:

  bo kupowanie w kiosku czy biedronce kończy się jednak jak na tym pięknym obrazku - koleś z wózeczkiem i podpis "moja pierwsza prezerwatywa - z Biedronki").

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że w aptece są lepsze prezerwatywy :)

--
Liwiusz

Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

  bo kupowanie w kiosku czy biedronce kończy się jednak jak na tym
  pięknym obrazku - koleś z wózeczkiem i podpis "moja pierwsza
  prezerwatywa - z Biedronki").

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że w aptece są lepsze
prezerwatywy :)

Takie legendy (?)
Dzis jest program 500+, kiedys był program kioskarz+ czyli legendarny dziadzio dziurkujacy prezerwatywy :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

On 2018-12-26 12:59, Budzik wrote:

Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

   bo kupowanie w kiosku czy biedronce kończy się jednak jak na tym
   pięknym obrazku - koleś z wózeczkiem i podpis "moja pierwsza
   prezerwatywa - z Biedronki").

Nie wiem skąd wzięło się przekonanie, że w aptece są lepsze
prezerwatywy :)

Takie legendy (?)
Dzis jest program 500+, kiedys był program kioskarz+ czyli legendarny
dziadzio dziurkujacy prezerwatywy :)

Rozumiem, że "dziadzio" to przejaw pp?  ;-)
Bo zdecydowanie była to "babcia"...

witrak()

W dniu 2018-11-07 o 15:52, Dawid Rutkowski pisze:

Żeby dyskusja miała sens, przykłady nie powinny być "tylko takie", czyli z d4, a odnoszące się do tematu.
Kto bowiem w dzisiejszych czasach robi przelewy na poczcie?
Choć kto wie, może są i takie żwawe dziadki, co pornhub tak, ale banku nie ;P

"300 zł, na konto Izby Wytrzeźwień za pobyt 5 listopada 2018, od Janusza Januszowicza".

Lepiej? :-)

--
P.
(e-mail z nagłówka chwilowo jest nieaktualny)

Lub klient przyszedlby z kodem kreskowym do zeskanowania przez panietke - ale w pocztowej pale i sprzedawanych w okienku rajstopach ('core business') to sie nie miesci.


-- -- -

przy okienku ktos by musial stac i dyktowac - sumy, dane, adresy, numery.

W dniu 2018-11-07 o 15:09, n pisze:

Lub klient przyszedlby z kodem kreskowym do zeskanowania przez panietke - ale w pocztowej pale i sprzedawanych w okienku rajstopach
('core business') to sie nie miesci.

(: ą?o?s ?u z??óds 'ę?oł? śą??z? zs??n??????s ??u?z ˙ć???łd?z ?użo? ??zpęq ? ???o?s??? ??po? z ????un???? z ćś??z?d ?użo? ?ż '???ś???z?o

--
Liwiusz