Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Podatek od spadku

Podatek od spadku

Data: 2014-03-19 01:00:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Podatek od spadku
On Tue, 18 Mar 2014, Leszek Zur wrote:

Jako rodzeństwo na podstawie art. 4a pkt 1 Ustawy o podatku od spadków
i darowizn jestem zwolniony z podatku ale pod warunkiem, że złożę zeznanie
w ciągu 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się orzeczenia sądu.

  Odnotowujemy.
  Zwróć uwagę, że termin nie startuje od daty nabycia.

Jednocześnie pkt 2 tego samego art. mówi, że:

Jeżeli nabywca dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych
po upływie terminów, o których mowa w ust. 1 pkt 1, zwolnienie, o którym mowa
w ust. 1, stosuje się, gdy nabywca zgłosi te rzeczy lub prawa majątkowe
naczelnikowi urzędu skarbowego nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia,
w którym dowiedział się o ich nabyciu,
[...]

Ja twierdzę, że dowiedziałem się o nabyciu spadku 7-12-2012 więc na podstawie
tego przepisu jestem zwolniony z płacenia podatku.

  To teraz pytanie: a co stanowi art.922 KC, pierwszy w rozdziale:

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,204,83231,20140123,przepisy-ogolne.html

  Kiedy następuje "nabycie spadku"?

Kto ma rację ?
Czy znacie przypadki, że ktoś wygrał z US w takiej sprawie ?

  Nie wiem, nie znam, ale na pierwszy rzut oka sprawa wygląda źle.
"Bonus" przysługuje IMVHO tylko wtedy, jeśli nie wiedziało się o śmierci
spadkodawcy lub nie wiedziało się że jest się spadkobiercą (np. w wyniku
istnienia testamentu lub odrzuceń spadku), bo momentem nabycia jest
śmierć spadkodawcy.
"Zwykły" tryb, w którym liczy się od orzeczenia sądu, daje czas na
przewlekłość procesu, ale czas od nabycia już płynie.

  Dla jasności: od momentu śmierci spadkodawcy do orzeczenia o spadku
majątek spadkowy jest w takim dziwnym stanie, że stanowi własność
spadkobierców, którą mogą "odrzucić wstecz", jak i nie mogą się
powoływać na prawa do niej wobec "osób trzecich" aż do orzeczenia
sądu (to jest wprost w przepisie art.1027 KC, sprawdź).
  Niemniej, na mój gust, NABYCIE następuje właśnie w tym momencie.
  Znaczy w momencie śmierci spadkodawcy.
  I to nieświadomosć "nabycia" uprawnia do przesuniecia terminu,
nie nieświadomość stwierdzenia spadku.
  Skoro byłeś na pierwszej rozprawie, to na pewno w tym momencie już
wiedziałeś o "nabyciu" i ten termin płynął.

Na co mam się powołać ?

  Brak pomysłów :(

pzdr, Gotfryd

Podatek od spadku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona