Witam, mam parę wątpliwości w gąszczu przepisów

1) Czy jeśli córka lub wnuczek odziedziczy lub dostanie w darowiźnie mieszkanie to, zapłaci od tego podatek ?

Trochę to dla mnie zagmatwanne - znalazłem sprzeczne informacje, z jednej strony najbliższa rodzina jest zwolniona z opodatkowania (ulga nielimitowana), z drugiej słyszałem że jeśli jest się już właścicielem innej nieruchomości to podatek trzeba jednak zapłacić (ulga mieszkaniowa).

2) Będę musiał oddać pieniądze mojej cioci . Czy mogę zrobić darowiznę mamie, następnie mama te pieniądze "podaruje"  cioci (tak aby nie zapłacić podatku). Czy urząd nie będzie się tego czepiał ?

Wszystko odbywa się w roku 2009

Pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof wrote:

Witam, mam parę wątpliwości w gąszczu przepisów

1) Czy jeśli córka lub wnuczek odziedziczy lub dostanie w darowiźnie mieszkanie to, zapłaci od tego podatek ?

na dzień dzisiejszy nie.
Druk SD-Z2 w 6 miesiecy od spadku

Trochę to dla mnie zagmatwanne - znalazłem sprzeczne informacje, z jednej strony najbliższa rodzina jest zwolniona z opodatkowania (ulga nielimitowana), z drugiej słyszałem że jeśli jest się już właścicielem innej nieruchomości to podatek trzeba jednak zapłacić (ulga mieszkaniowa).

bo to dwie rózne ulgi.  pierwsza art 4a dotyczy wezszego grona osob niz druga, wiec jak ktos sie nie łapie na pierwszą, to stara się załapać na drugą.  art 16

2) Będę musiał oddać pieniądze mojej cioci . Czy mogę zrobić darowiznę mamie, następnie mama te pieniądze "podaruje"  cioci (tak aby nie zapłacić podatku). Czy urząd nie będzie się tego czepiał ?

Będzie się czepiał o ile załapie jaka była intencja przekazania pieniędzy.

2) Będę musiał oddać pieniądze mojej cioci . Czy mogę zrobić darowiznę mamie, następnie mama te pieniądze "podaruje"  cioci (tak aby nie zapłacić podatku). Czy urząd nie będzie się tego czepiał ?

Będzie się czepiał o ile załapie jaka była intencja przekazania pieniędzy.

Czyli najlepiej było by zachować np. pewien odstęp w czasie,
może pomoże że Ciocia podlega pod inny US w innym mieście.

Czy jeśli domyslą się intencji to będzie to miało jakieś znaczenie,
mogą coś z tego tytułu zrobić ? jedyne co mają to domysł,
na podstawie domysłu nie każe się chyba ludzi, natomiast ja chyba
nie muszę się tłumaczyć.
Mogę się też tłumaczyć tak że babcia zapisała mi mieszkanie,
więc chciałem wyrównać to mamie, natomiast mama chciała wyrównać
to finansowo cioci. Co o tym myślicie ?

Pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof wrote:

Czy jeśli domyslą się intencji to będzie to miało jakieś znaczenie,
mogą coś z tego tytułu zrobić ?

naliczyć podatek i kazać zapłacić z odsetkami.

na podstawie domysłu nie każe się chyba ludzi, natomiast ja chyba
nie muszę się tłumaczyć.

Nie musisz.
On wydaje decyzje administracyjną i wcale ciebie o zdanie pytał nie będzie.
Jak chcesz możesz się od decyzji odwoływać. Jak nie wcześniej czy późiej ten podatek ktoś z ciebie sciągnie. Im później tym więcej.

Nie musisz.
On wydaje decyzje administracyjną i wcale ciebie o zdanie pytał nie będzie.
Jak chcesz możesz się od decyzji odwoływać. Jak nie wcześniej czy późiej ten podatek ktoś z ciebie sciągnie. Im później tym więcej.

Pięknie ;-), podejrzewam że w sądzie bym jednak wygrał,
bo przecież nie udowodnią jaka była intencja poszczególnych
osób podczas darowizny. Niemniej w Polsce to mnie chyba
nic nie zdziwi ;-)

pozdrawiam
Krzysztof

Krzysztof wrote:

Nie musisz.
On wydaje decyzje administracyjną i wcale ciebie o zdanie pytał nie będzie.
Jak chcesz możesz się od decyzji odwoływać. Jak nie wcześniej czy późiej ten podatek ktoś z ciebie sciągnie. Im później tym więcej.

Pięknie ;-), podejrzewam że w sądzie bym jednak wygrał,
bo przecież nie udowodnią jaka była intencja poszczególnych
osób podczas darowizny. Niemniej w Polsce to mnie chyba
nic nie zdziwi ;-)

bardzo prosto ci udowodnią.
Sądzisz, że pozostałe dwie osoby po przedstawineiu im paragrafu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń dalej będą kłamać bez mrugnięcia okiem? Mam poważne wątpliwości.

On Sun, 15 Nov 2009, Krzysztof wrote:

Nie musisz.
On wydaje decyzje administracyjną i wcale ciebie o zdanie pytał nie będzie.
Jak chcesz możesz się od decyzji odwoływać. Jak nie wcześniej czy późiej ten podatek ktoś z ciebie sciągnie. Im później tym więcej.

Pięknie ;-), podejrzewam że w sądzie bym jednak wygrał,
bo przecież nie udowodnią jaka była intencja poszczególnych
osób podczas darowizny. Niemniej w Polsce to mnie chyba
nic nie zdziwi ;-)

  Być może zdziwi Cię, że podatnicy "przejeżdżają" się
na prostym i podstawowym dowodzie w postępowaniu.
  Dowód ów nazywa się "zeznania z przesłuchania świadków".
  Krętactwo w teorii wydaje się proste, ale z drugiej strony
stolika siedzi fachowiec od krętactwa :> i wystarczy jedno
złe słowo (hm... a może "dobre słowo", czyli stwierdzające
prawdę? :>), aby nieco zachwiać przekonaniem podatnika
że dobrze mota ;)
  A potem już leci lawina z górki.

pzdr, Gotfryd

Dnia 15-11-2009 o 12:21:06 Krzysztof <xx@xxxxx.pl> napisał(a):

Co o tym myślicie ?

Myślimy że to nie nas masz przekonywać tylko urząd,
jeśli będzie postępowanie (a przecież nie musi być).
Urząd wydaje decyzję i potem to Ty musisz wykazywać
że nie jesteś wielbłądem.

--
Tomek

Krzysztof pisze:

Mogę się też tłumaczyć tak że babcia zapisała mi mieszkanie,
więc chciałem wyrównać to mamie, natomiast mama chciała wyrównać
to finansowo cioci. Co o tym myślicie ?

Że to najgorsze z możliwych tłumaczenie. Właśnie opisałeś transakcję kupna-sprzedaży ukrytą pod pozorną darowizną. :(

--
spp

Raczej babcia darowała Tobie mieszkanie z zapisem na rzecz mamy i cioci, i wszystko będzie ok, zrealizujesz zapis.
Notariuszy nie ma w okolicy?
JaC


-- -- -

Mogę się też tłumaczyć tak że babcia zapisała mi mieszkanie, więc chciałem wyrównać to mamie, natomiast mama chciała wyrównać to

finansowo cioci.