W dniu 2014-07-06 13:54, Piotrek pisze:
Pewnie nazwiecie to myśleniem życzeniowym, ale zastanawiam się jak
dokładnie wygląda kwestia podatku od głównej wygranej w Lotto.
Kiedyś już tu o to pytałem, ale nie dostałem jasnej odpowiedzi.
Dowiedziałem się tylko, że podatek od takiej wygranej jest płacony
ryczałtem przez Totalizator Sportowy i zwycięzca w ogóle nie uwzględnia
jej w zeznaniu podatkowym. Załóżmy więc, że ktoś wygrywa i zaczyna
robić "zakupy" - kupuje dom, samochód, jacht czy co tam sobie chce.
Prędzej czy później interesuje się tym urząd skarbowy. Jak w takiej
sytuacji nasz szczęściarz może udowodnić, że wzbogacił się legalnie
skoro jego PIT nie zawiera wzmianki o żadnej wygranej? Krótko mówiąc:
jaki świstek stanowi wówczas dowód legalnego wzbogacenia się?
Świstek z totolotka o wygranej.
--
Liwiusz
|