Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Podci?nienie

Podci?nienie

Data: 2011-02-24 11:31:23
Autor: pnk
Podci?nienie
Może ktoś z grupy wie jakie jest podciśnienie tolerowane przez
organizm ludzki (człowieka), pytam z czystej ciekawości, po obejrzeniu
Odyseji Kosmicznej 2001. Oczywiście nie chodzi mi o układ oddechowy -
ten teoretycznie zadowoli się 0,21 przy 100%O2 i ciśnieniu 0,001 ata.
Moim zdaniem wychodząc w przestrzeń kosmiczną bez skafandra (próżnia
10 do -9) człowiek powinien odparować  ..., ale może się mylę (:
pnk

Data: 2011-02-24 11:36:08
Autor: pnk
Podci?nienie
oczywiście chodziło mi o ciśnienie 0,0021 nie 0,001 ata

pnk

Data: 2011-02-24 21:28:06
Autor: Daniel Kowalski
Podci?nienie
W dniu 2011-02-24 20:31, pnk pisze:
Może ktoś z grupy wie jakie jest podciśnienie tolerowane przez
organizm ludzki (człowieka), pytam z czystej ciekawości, po obejrzeniu
Odyseji Kosmicznej 2001. Oczywiście nie chodzi mi o układ oddechowy -
ten teoretycznie zadowoli się 0,21 przy 100%O2 i ciśnieniu 0,001 ata.
Moim zdaniem wychodząc w przestrzeń kosmiczną bez skafandra (próżnia
10 do -9) człowiek powinien odparować  ..., ale może się mylę (:
pnk

Ciśnienie to jedna sprawa (obstawiam liczne "wylewy"), ale w kosmosie jest zaaaaje*#ście zimno ;-) Przypomniała mi się scena z "Huble", swoją drogą świetnego filmu z IMAXA, w kórej astronauta mówi o ryzyku natychmiastowego zamarznięcia w wypadku uszkodzenia skafandra.
PS> Ciśnienie otoczenia zapewniające pp02 na  poziomie 0,21 to oczywiście...  0,21 ata a nie jak podajesz 0,0021 ata (mówimy o 100% tlenie)

Data: 2011-02-24 12:56:17
Autor: pnk
Podci?nienie
On 24 Lut, 21:28, Daniel Kowalski <bountykil...@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2011-02-24 20:31, pnk pisze:

> Mo e kto z grupy wie jakie jest podci nienie tolerowane przez
> organizm ludzki (cz owieka), pytam z czystej ciekawo ci, po obejrzeniu
> Odyseji Kosmicznej 2001. Oczywi cie nie chodzi mi o uk ad oddechowy -
> ten teoretycznie zadowoli si 0,21 przy 100%O2 i ci nieniu 0,001 ata.
> Moim zdaniem wychodz c w przestrze kosmiczn bez skafandra (pr nia
> 10 do -9) cz owiek powinien odparowa  ..., ale mo e si myl (:
> pnk

Ci nienie to jedna sprawa (obstawiam liczne "wylewy"), ale w kosmosie
jest zaaaaje*# cie zimno ;-) Przypomnia a mi si scena z "Huble", swoj
drog wietnego filmu z IMAXA, w k rej astronauta m wi o ryzyku
natychmiastowego zamarzni cia w wypadku uszkodzenia skafandra.
PS> Ci nienie otoczenia zapewniaj ce pp02 na  poziomie 0,21 to
oczywi cie...  0,21 ata a nie jak podajesz 0,0021 ata (m wimy o 100% tlenie)

Pomijam zimno, oddychać bez szkody można od 0,16 do  ... 0,23 bez
szkody dla zrowia ( wd.posiadanych danych).
to nieistotne, jak astronauta bez hełmu wychodzi w przestrzeń.
pnk

Data: 2011-02-24 22:31:22
Autor: Marek Fafka
Podci??nienie
W dniu 2011-02-24 21:56, pnk pisze:
On 24 Lut, 21:28, Daniel Kowalski<bountykil...@gazeta.pl>  wrote:
W dniu 2011-02-24 20:31, pnk pisze:

Mo e kto z grupy wie jakie jest podci nienie tolerowane przez
organizm ludzki (cz owieka), pytam z czystej ciekawo ci, po obejrzeniu
Odyseji Kosmicznej 2001. Oczywi cie nie chodzi mi o uk ad oddechowy -
ten teoretycznie zadowoli si 0,21 przy 100%O2 i ci nieniu 0,001 ata.
Moim zdaniem wychodz c w przestrze kosmiczn bez skafandra (pr nia
10 do -9) cz owiek powinien odparowa  ..., ale mo e si myl (:
pnk

Ci nienie to jedna sprawa (obstawiam liczne "wylewy"), ale w kosmosie
jest zaaaaje*# cie zimno ;-) Przypomnia a mi si scena z "Huble", swoj
drog wietnego filmu z IMAXA, w k rej astronauta m wi o ryzyku
natychmiastowego zamarzni cia w wypadku uszkodzenia skafandra.
PS>  Ci nienie otoczenia zapewniaj ce pp02 na  poziomie 0,21 to
oczywi cie...  0,21 ata a nie jak podajesz 0,0021 ata (m wimy o 100% tlenie)

Pomijam zimno, oddychać bez szkody moĹźna od 0,16 do  ... 0,23 bez
szkody dla zrowia ( wd.posiadanych danych).
to nieistotne, jak astronauta bez hełmu wychodzi w przestrzeń.
pnk

A to ciepło z ludzkiego ciała to niby gdzie miałoby zniknąć?
Próżniowe ciepłojady opierniczą?
MF

Data: 2011-02-25 06:59:39
Autor: Daniel Kowalski
Podci??nienie

A to ciepło z ludzkiego ciała to niby gdzie miałoby zniknąć?
Próżniowe ciepłojady opierniczą?
MF

Zapytaj astronauty ;-)

Data: 2011-02-25 06:10:56
Autor:
Podci?nienie
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):

> A to ciepło z ludzkiego ciała to niby gdzie miałoby zniknąć?
> Próżniowe ciepłojady opierniczą?
> MF

Zapytaj astronauty ;-)

Był taki leden "naukowiec"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hubertus_Strughold

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 22:05:53
Autor: Rechot
Podci?nienie
Oni mieli swojego "naukowca".
My mamy swojego "wynalazcę" ;-)

hehehe...


Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ik7h5g$c1s$1inews.gazeta.pl...
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):


> A to ciepło z ludzkiego ciała to niby gdzie miałoby zniknąć?
> Próżniowe ciepłojady opierniczą?
> MF

Zapytaj astronauty ;-)

Był taki leden "naukowiec"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hubertus_Strughold

pozdrawiam rc

--

Data: 2011-02-26 06:25:11
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):
Oni mieli swojego "naukowca".
My mamy swojego "wynalazcę" ;-)

Ciesz się że nie dostałeś się w jego ręce jako króliczek, narazie wykazujesz cechy że był byś jego Kapo.
Temat naprawdę nie jest śmieszny.

pozdrawiam rc



--


Data: 2011-02-26 11:24:39
Autor: Rechot
Podci?nienie

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ika6c7$skc$1inews.gazeta.pl...
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):

Oni mieli swojego "naukowca".
My mamy swojego "wynalazcę" ;-)

Ciesz się że nie dostałeś się w jego ręce jako króliczek, narazie wykazujesz
cechy że był byś jego Kapo.
Temat naprawdę nie jest śmieszny.

pozdrawiam rc


Temat nie.To Ty sie notorycznie ośmieszasz.
Też pozdrawiam
R

ps
zaczynam znów. Ty wiesz co;-)))

Data: 2011-02-26 11:43:26
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):
zaczynam znów. Ty wiesz co;-)))

Masz cokolwiek do powiedzenia, merytorycznie ?

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-02-26 14:05:12
Autor: Rechot
Podci?nienie

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ikap0u$2i4$1inews.gazeta.pl...
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):

zaczynam znów. Ty wiesz co;-)))

Masz cokolwiek do powiedzenia, merytorycznie ?

pozdrawiam rc

Lubię jak się pienisz ;-)
Wystarczy? ;-D

Data: 2011-02-26 13:11:12
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Lubię jak się pienisz ;-)
Wystarczy? ;-D

Bardzo byś chciał ? pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-26 14:52:01
Autor: Rechot
Podci?nienie

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ikau5g$l6j$1inews.gazeta.pl...
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):

Lubię jak się pienisz ;-)
Wystarczy? ;-D

Bardzo byś chciał ?

pozdrawiam rc


Chciał czy nie i tak w końcu zaczniesz "mięsem" rzucać.
Dzisiaj , jutro czy za tydzień, mnie wszystko jedno ;-)

R.

Data: 2011-02-27 11:54:33
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Chciał czy nie i tak w końcu zaczniesz "mięsem" rzucać.
Dzisiaj , jutro czy za tydzień, mnie wszystko jedno ;-)

Znowu się mylisz. pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-27 13:26:07
Autor: Rechot
Podci?nienie
Chciał czy nie i tak w końcu zaczniesz "mięsem" rzucać.
Dzisiaj , jutro czy za tydzień, mnie wszystko jedno ;-)

Znowu się mylisz.

pozdrawiam rc


Myślę że jednak nie ;-).
Zapewne w któryms z kolejnych postów zaczniesz mnie wypytywać o rzeczy zrozumiałe tylko dla Ciebie , pochwalisz sie swoimi P... i P... a nastepnie zaczniesz wyliczać ciśnienie w bąbelkach CO2 zawartych w wodzie minerlanej. Ja bedę Ciebie wypytywał o nurkowanie .
W końcu zaczniesz mnie wyzywać .
Zawsze jest tak samo. Wszystkie Twoje "dyskusje" mają taki sam przebieg ;-))).

R.

Data: 2011-02-27 14:10:21
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Myślę że jednak nie ;-).
Zapewne w któryms z kolejnych postów zaczniesz mnie wypytywać o rzeczy zrozumiałe tylko dla Ciebie , pochwalisz sie swoimi P... i P...

To już ustaliliśmy, jesteś nie zorientowany w bardziej merytorycznych zagadnienach.

a nastepnie zaczniesz wyliczać ciśnienie w bąbelkach CO2 zawartych w wodzie minerlanej.

Akurat to mało mnie interesuje.

Ja bedę Ciebie wypytywał o nurkowanie .

Ja Ciebie o nazwisko.
W końcu zaczniesz mnie wyzywać .

Zapomniałeś o porównaniach jakie stosujesz, do osób z pewnej szczególnej grupy  Dziwnym trafem mają tego samego idola, dziwnym trafem bluzgają, jak się ich przyłapie na bzdurach. Akurat jest to proste.

Zawsze jest tak samo. Wszystkie Twoje "dyskusje" mają taki sam przebieg ;-))).

Jak sam widzisz wiele Twoich argumentów niema kontaktu ze stanem faktycznym.
W tym temacie nie miałeś nic do powiedzenia, tylko psułeś dyskusję.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-27 17:51:41
Autor: Rechot
Podci?nienie
Myślę że jednak nie ;-).
Zapewne w któryms z kolejnych postów zaczniesz mnie wypytywać o rzeczy
zrozumiałe tylko dla Ciebie , pochwalisz sie swoimi P... i P...

To już ustaliliśmy, jesteś nie zorientowany w bardziej merytorycznych
zagadnienach.

Chciałbyś żeby tak było. Ale do merytorycznej dyskusji trzeba mieć partnera. Z Tobą o nurkowaniu się nie da rozmawiać bo przecież Ty nie nurkujesz.
Owszem wkułes troszkę wzorów pod które potrafisz podstawić odpowiedzie liczby. Na kimś kto niema o tym zielonego pojęcia to  może zrobic wrażenie.
Tylko że tą umiejętność powinien posiadac każdy uczeń gimnazjium.

a nastepnie
zaczniesz wyliczać ciśnienie w bąbelkach CO2 zawartych w wodzie minerlanej.

Akurat to mało mnie interesuje.

No to znajdziesz inne bąbelki ;-)
Widzę że przerzuciłeś się na zagadnienia
około ko(s)miczne.

Ja bedę Ciebie wypytywał o nurkowanie .

Ja Ciebie o nazwisko.

Rechot. Mów(pisz) do mnie posługując się tym słowem jako nazwiskiem.

W końcu zaczniesz mnie wyzywać .

Zapomniałeś o porównaniach jakie stosujesz, do osób z pewnej szczególnej grupy
Dziwnym trafem mają tego samego idola, dziwnym trafem bluzgają, jak się ich
przyłapie na bzdurach. Akurat jest to proste.

Widzisz... to jest właśnie "tak samo". Już zaczynasz skręcac w stronę tematu który jest Ci bliski.
Obszczekiwania "szczególnej grupy mającej idola".
Skończy się na bluzgach z Twojej strony. Zobaczysz ;-)

Zawsze jest tak samo. Wszystkie Twoje "dyskusje" mają taki sam przebieg
;-))).

Jak sam widzisz wiele Twoich argumentów niema kontaktu ze stanem faktycznym.
W tym temacie nie miałeś nic do powiedzenia, tylko >psułeś dyskusję.

Bo na tej grupie powinno sie dyskutować o nurkowaniu a nie o kosmonautach.
Tyle że (powtarzam się) Ty o nurkowaniu nie masz zielonego pojęcia. I czepiasz się jak zbawienia każdego tematu w którym mozna zabłysnąć umiejętnością podstawienia cyferek pod wzór ;-))))
Inna sprawa że ja nie będę używał argumentów. Mój cel powinieneś znac ;-))

R.

Data: 2011-02-27 18:24:59
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Chciałbyś żeby tak było. Ale do merytorycznej dyskusji trzeba mieć partnera. Z Tobą o nurkowaniu się nie da rozmawiać bo przecież Ty nie nurkujesz.

Klasyka pomówienie.

Owszem wkułes troszkę wzorów pod które potrafisz podstawić odpowiedzie liczby. Na kimś kto niema o tym zielonego pojęcia to  może zrobic wrażenie.
Tylko że tą umiejętność powinien posiadac każdy uczeń gimnazjium.

Dlatego mogę powiedzieć coś nowego w stanie techniki. Znowu argument bez podstaw.
 
No to znajdziesz inne bąbelki ;-)
Widzę że przerzuciłeś się na zagadnienia
około ko(s)miczne.

Dekompresja to dekompresja, zmiany ciśnienia z takiego czy innego powodu to szczegóły.

Rechot. Mów(pisz) do mnie posługując się tym słowem jako nazwiskiem.

Anonim "Rechot".
 
Widzisz... to jest właśnie "tak samo". Już zaczynasz skręcac w stronę tematu który jest Ci bliski.
Obszczekiwania "szczególnej grupy mającej idola".
Skończy się na bluzgach z Twojej strony. Zobaczysz ;-)

Zdaje się Tobie, jak zwykle. 
Bo na tej grupie powinno sie dyskutować o nurkowaniu a nie o kosmonautach.

Zupełnie nie masz racji, nie przypadkiem połączono medycynę Nurkową i Lotniczą. Wiele zjawisk powodują dokładnie te same czynniki, są też różnice.

Tyle że (powtarzam się) Ty o nurkowaniu nie masz zielonego pojęcia.

Jak można Tobie wierzyć skoro zwykle mijasz się z prawdą.

I czepiasz się jak zbawienia każdego tematu w którym mozna zabłysnąć umiejętnością podstawienia cyferek pod wzór ;-))))

Jaki wzór, może na początku trzeba wiedzieć który. Co jak pokazała ta dyskusja nie jest wiedzą powszechną nawet wśród CD.

Inna sprawa że ja nie będę używał argumentów. Mój cel powinieneś znac ;-))

To co wniosłeś w tą dyskusję ?
Czepianie się, psucie dyskusji, osobiste wycieczki.
Merytorycznie nic, jak zwykle.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-27 19:52:32
Autor: Rechot
Podci?nienie
Chciałbyś żeby tak było. Ale do merytorycznej dyskusji trzeba mieć partnera.
Z Tobą o nurkowaniu się nie da rozmawiać bo przecież Ty nie nurkujesz.

Klasyka pomówienie.

Prosiłem już przy poprzedniej prowokacji żebyś pokazał jakies zdjęcie z pod wody na którym można by Ciebie rozpoznac. Skończyły by sie pomówienia ;-).
Tylko jest problem... takiego zdjęcia nie ma.
A nawet fotoszop niejest wszechmocny .

Owszem wkułes troszkę wzorów pod które potrafisz podstawić odpowiedzie
liczby. Na kimś kto niema o tym zielonego pojęcia to  może zrobic wrażenie.
Tylko że tą umiejętność powinien posiadac każdy uczeń gimnazjium.

Dlatego mogę powiedzieć coś nowego w stanie techniki. Znowu argument bez
podstaw.

Przecież to są stare wzory!!! Znane od lat.
Ty je tylko wykułes.
Bo cgyba nie powiesz że to Ty je wymyśliłeś ? ;-)

No to znajdziesz inne bąbelki ;-)
Widzę że przerzuciłeś się na zagadnienia
około ko(s)miczne.

Dekompresja to dekompresja, zmiany ciśnienia z takiego czy innego powodu to
szczegóły.

No dobra, załozymy specjalnie dla Ciebie grupę pl.rec. dekompresja.
Tam będziesz błyszczał 24 godziny na dobe.
 A my tutaj może w końcu pogadamy o nurkowaniu.
o którym Ty nie masz nic do powiedzenia, bo przeciez Ty nie nurkujesz ;-)))

Rechot. Mów(pisz) do mnie posługując się tym słowem jako nazwiskiem.

Anonim "Rechot".

Dla Ciebie Anonim Rechot. Dziwne imię ale co tam.
Ujdzie ;-))


Widzisz... to jest właśnie "tak samo". Już zaczynasz skręcac w stronę tematu
który jest Ci bliski.
Obszczekiwania "szczególnej grupy mającej idola".
Skończy się na bluzgach z Twojej strony. Zobaczysz ;-)

Zdaje się Tobie, jak zwykle.

Poczekamy , zobaczymy...

Bo na tej grupie powinno sie dyskutować o nurkowaniu a nie o kosmonautach.

Zupełnie nie masz racji, nie przypadkiem połączono medycynę Nurkową i
Lotniczą. Wiele zjawisk powodują dokładnie te same czynniki, są też różnice.

To może jescze inaczej. Ty załóż grupę pl.rec.medycynanurkowaikosmiczna&problemy dekompresji.
Będziesz miał na niej funkcję Manitou i Wielkiego Guru.

Tyle że (powtarzam się) Ty o nurkowaniu nie masz zielonego pojęcia.

Jak można Tobie wierzyć skoro zwykle mijasz się z prawdą.

A kto Ci każe wierzyć w to co ja piszę ?


I
czepiasz się jak zbawienia każdego tematu w którym mozna zabłysnąć
umiejętnością podstawienia cyferek pod wzór ;-))))

Jaki wzór, może na początku trzeba wiedzieć który. Co jak pokazała ta dyskusja
nie jest wiedzą powszechną nawet wśród CD.

Przeciętny CD nie musi mieć az tak głebokiej wiedzy na temat dekompresji. A to co jest przydatne to oni doskonale znają.

Inna sprawa że ja nie będę używał argumentów. Mój cel powinieneś znac ;-))

To co wniosłeś w tą dyskusję ?
Czepianie się, psucie dyskusji, osobiste wycieczki.
Merytorycznie nic, jak zwykle.

Nic nie wniosłem.
I będę uważał żeby nic nie wnieść.
Mam sygnały na priv-a że inni doskonale rozumieją mój cel pisania z Toba. Ale Ty tego chyba nie łapiesz.
Hmmm...na to niema wzoru ;-))

Dobranoc
R.

Data: 2011-02-27 20:03:45
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Prosiłem już przy poprzedniej prowokacji żebyś pokazał jakies zdjęcie z pod wody na którym można by Ciebie rozpoznac. Skończyły by sie pomówienia ;-).
Tylko jest problem... takiego zdjęcia nie ma.
A nawet fotoszop niejest wszechmocny .

Z podwodnego nie mam, przed i po nurkowaniu tak. Z nurkowania obok Pawła Poręby mam. Andrzeja Salę zapytaj, widziałem jego pod wodą on mnie również i jeszcze kilka osób da się wskazać.
A tak na poważnie, to co bym nie zrobił to i tak powiesz że to nie prawda. to taktyka Pawła Poręby i osób z "IANTD Żabierek" im głupszy wyznawca, tym bardziej zapiekły agresor.

> Dlatego mogę powiedzieć coś nowego w stanie techniki. Znowu argument bez
> podstaw.

Przecież to są stare wzory!!! Znane od lat.
Ty je tylko wykułes.
Bo cgyba nie powiesz że to Ty je wymyśliłeś ? ;-)

W samo mieszających ze zliczaniem wentylacji to niestety prekursorów było mało. W Polsce nikt ze znanych mi osób nie działał na tym polu. Możesz wskazać przykład, czy jak Tomasz Żabierek będziesz mówił co z czego jest zerżnięte, mimo że nie znasz tak jak on zastrzeżeń patentowych. Maria Bnińska "Mania" też powtarzała takie treści, również bez znajomości sedna opisu patentowego żadnego z rozwiązań.

Modele wentylacji SCR SMS do moich zgłoszeń, są miom dziełem.
 
No dobra, załozymy specjalnie dla Ciebie grupę pl.rec. dekompresja.
Tam będziesz błyszczał 24 godziny na dobe.
 A my tutaj może w końcu pogadamy o nurkowaniu.
o którym Ty nie masz nic do powiedzenia, bo przeciez Ty nie nurkujesz ;-)))

Anonimie nie znasz podstaw. chcesz urządzać świat, pomawiasz co chwilę.

Dla Ciebie Anonim Rechot. Dziwne imię ale co tam.
Ujdzie ;-))

Wolisz kupel Grzesia, też mogę stosować.
 
To może jescze inaczej. Ty załóż grupę pl.rec.medycynanurkowaikosmiczna&problemy dekompresji.
Będziesz miał na niej funkcję Manitou i Wielkiego Guru.

Nie ma najmniejszej potrzeby zakładania takiego forum. W tym się to mieści znakomicie.
 
A kto Ci każe wierzyć w to co ja piszę ?

Generuujesz informacyjny szum biały.

Przeciętny CD nie musi mieć az tak głebokiej wiedzy na temat dekompresji. A to co jest przydatne to oni doskonale znają.

Akurat w tym fragmencie zupełnie się nie zgodzimy, ma umieć. W końcu to wzorki dla gimnazjalisty. Chyba że to trochę więcej niż dla gimnazjalisty. Błąkasz się we własnych tezach.
 
Nic nie wniosłem.
I będę uważał żeby nic nie wnieść.

Tak tak tajemnica. (jaja)
Nie możesz wnieść wiele, człowiek który zna temat nie robił by aż tyle błędów.

Mam sygnały na priv-a że inni doskonale rozumieją mój cel pisania z Toba. Ale Ty tego chyba nie łapiesz.
Hmmm...na to niema wzoru ;-))

Gratuluję towarzystwa mentalnego i merytorycznego:

"Re: Nazywam się GRZEGORZ REDER, mówią na mnie - cham
Autor: Rechot rechot@onet.pl
Data: 24-02-2011, 21:15:05
+ pokaż cały nagłówek

A czy warto pisać o śmieciach?

Użytkownik <mcgregorius@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:2679.00000a37.4d669678newsgate.onet.pl...

Trzymaj mi tak dalej Reder,



Duch Leszka

Podałeś śmieciu wszystkie dane do których ma dostęp każdy.Co można napisać o
tobie?

-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl "

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-27 23:25:24
Autor: Rechot
Podci?nienie
Z podwodnego nie mam, przed i po nurkowaniu tak. Z nurkowania obok Pawła
Poręby mam. Andrzeja Salę zapytaj, widziałem jego pod wodą on mnie również i
jeszcze kilka osób da się wskazać.

Ja tomam sporo fajnych zdjęc na których stoję obok ciekawych ludzi. Np z jednym z byłych premierów, obecnym prezydentem (kiedy jeszcze był"tylko" marszałkiem) a nawet na jednym stoję obok prezydenta swiatowego mocarstwa.
Ale to nie znaczy wcale że jestem politykiem ;-)

A tak na poważnie, to co bym nie zrobił to i tak powiesz że to nie prawda. to
taktyka Pawła Poręby i osób z "IANTD Żabierek" im głupszy wyznawca, tym
bardziej zapiekły agresor.

Pawła Poręby nie znam. Nawet poza tym czym go obrzucasz na sekcie nic o nim nie wiem.
Zupełnie nie trafiłeś.
Z Tomkiem Żabierkiem mam tyle wspólnego że posiadam latarke która wg zapewnień sprzedawcy była jego konstrukcją. Działa już kuuupę lat. Poza tym nie jestem wyznawcą IANTD . I nie podoba mi się 'ICH" podejście do nurkowania. Ja jestem rekreacyjny ;-))
Znów pudło ;-)

> Dlatego mogę powiedzieć coś nowego w stanie techniki. Znowu argument > bez
> podstaw.

Przecież to są stare wzory!!! Znane od lat.
Ty je tylko wykułes.
Bo cgyba nie powiesz że to Ty je wymyśliłeś ? ;-)

W samo mieszających ze zliczaniem wentylacji to >niestety prekursorów było mało. W Polsce nikt ze >znanych mi osób nie działał na tym polu.

Za mało ludzi znasz. Albo może zbyt dużo ludzi unika kontaktu z Tobą ;-))

Możesz wskazać
przykład, czy jak Tomasz Żabierek będziesz mówił co z >czego jest zerżnięte,
mimo że nie znasz tak jak on zastrzeżeń patentowych.

Nie , nie mogę. Przeciez powtarzam cały czas że do merytorycznej dyskusji mnie nie sprowokujesz.

>Maria Bnińska "Mania" też
powtarzała takie treści, również bez znajomości sedna >opisu patentowego
żadnego z rozwiązań.

Boshe!!! Ty masznormalnie obsesję!!!!
Napisz wprost: dlaczego tak nienawidzisz Zabierka, IANTD i wszystkich ludzi którzy są z tą organizacją związani?
Może dlatego że oni nurkuja a Ty... ...

Modele wentylacji SCR SMS do moich zgłoszeń, są >miom dziełem.

Czy ktoś sie zainteresował tym "dziełem"?
Czy zostało gdziekolwiek, kiedykolwiek wykorzystane?
Wiesz ,ja w wakacje lubię siedzieć nad brzegiem jeziora i jak to mówi "moja Pani" dłubię Świątki. Wiesz... kawałek patyka , scyzoryk i coś się uda wyskrobać.
Dla mnie to DZIEŁA .
Ale nikt poza mną ich nie docenia ;-)))))

No dobra, załozymy specjalnie dla Ciebie grupę pl.rec. dekompresja.
Tam będziesz błyszczał 24 godziny na dobe.
 A my tutaj może w końcu pogadamy o nurkowaniu.
o którym Ty nie masz nic do powiedzenia, bo przeciez Ty nie nurkujesz ;-)))

Anonimie nie znasz podstaw. chcesz urządzać świat, >pomawiasz co chwilę.

Następna obsesja. To nie Ty jesteś wiecznie pomawiany.
Z tego co czytam tutaj to Ty pomawiasz swoich wyimaginowanych wrogów.

Dla Ciebie Anonim Rechot. Dziwne imię ale co tam.
Ujdzie ;-))

Wolisz kupel Grzesia, też mogę stosować.

Wśród moich znajomych jest tylko 1 (jeden) Grzegorz.
Ale on nie ma nic wspólnego z nurkowaniem więc się go nie czepiaj ;-))

To może jescze inaczej. Ty załóż grupę
pl.rec.medycynanurkowaikosmiczna&problemy dekompresji.
Będziesz miał na niej funkcję Manitou i Wielkiego Guru.

Nie ma najmniejszej potrzeby zakładania takiego forum. >W tym się to mieści znakomicie.

To wyłącznie Twoje zdanie. Jestem przekonany że gdybyś zniknął z sekty tak jak Jasio D. nikt by za Toba nie tęskił.
Chociaz nie. Ja bym tesknił. ;-). Kogo bym prowokował ? ;-)

A kto Ci każe wierzyć w to co ja piszę ?

Generuujesz informacyjny szum biały.

I właśnie o to mi chodzi. A Ty wchodzisz jak nóż w masło w tą mgiełke i prowadzisz 2 tygodniową dyskusje o niczym .

Przeciętny CD nie musi mieć az tak głebokiej wiedzy na temat dekompresji. A
to co jest przydatne to oni doskonale znają.

Akurat w tym fragmencie zupełnie się nie zgodzimy, ma umieć. W końcu to wzorki
dla gimnazjalisty. Chyba że to trochę więcej niż dla gimnazjalisty. Błąkasz
się we własnych tezach.

Zacytuję swoją własną wypowiedź:
to co jest przydatne to oni doskonale znają.

Nic nie wniosłem.
I będę uważał żeby nic nie wnieść.

Tak tak tajemnica. (jaja)
Nie możesz wnieść wiele, człowiek który zna temat nie >robił by aż tyle błędów.

Nie nie tajemnica. Takie założenie. Nadal tego nie pojmujesz?

Mam sygnały na priv-a że inni doskonale rozumieją mój cel pisania z Toba.
Ale Ty tego chyba nie łapiesz.
Hmmm...na to niema wzoru ;-))

Gratuluję towarzystwa mentalnego i merytorycznego:

Mentalnie nie mamnic wspólnegoz Grzegorzem Rederem.
Merytorycznie też niewiele, bo to co pisze do Ciebie ma nie być merytoryczne. powtarzam: takie założenie ;-)

"Re: Nazywam się GRZEGORZ REDER, mówią na mnie - cham
Autor: Rechot rechot@onet.pl
Data: 24-02-2011, 21:15:05
+ pokaż cały nagłówek

A czy warto pisać o śmieciach?

Użytkownik <mcgregorius@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:2679.00000a37.4d669678newsgate.onet.pl...

Trzymaj mi tak dalej Reder,



Duch Leszka

Podałeś śmieciu wszystkie dane do których ma dostęp każdy.Co można napisać
o
tobie?

-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl "

pozdrawiam rc


Tym razem juz na pewno dobranoc. I nie oglądaj na noc filmów o szpiegach. Świat nie jest taki straszny. Nikt Cię nie chce skrzywdzić. Nie masz wielu wrogów. Większośc traktuje cię jako niegroźnego dziwaka ;-))

R.

Data: 2011-02-28 06:14:25
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Ja tomam sporo fajnych zdjęc na których stoję obok ciekawych ludzi. Np z jednym z byłych premierów, obecnym prezydentem (kiedy jeszcze był"tylko" marszałkiem) a nawet na jednym stoję obok prezydenta swiatowego mocarstwa.
Ale to nie znaczy wcale że jestem politykiem ;-)

Mam 2 elementy SCR zfotografowane nad pierwszym AO zrobionym przez Gagain dla JYC. Zgodnie z przysłowiem "Nie jedzie się do Tuły z własnym samowarem". Miałem coś nowego również dla nich, do pokazania.

Pawła Poręby nie znam. Nawet poza tym czym go obrzucasz na sekcie nic o nim nie wiem.
Zupełnie nie trafiłeś.

Obrzuca błotem "Duch Leszka" z mojej strony to jedynie fakty nawet nie podlewane sosem inwektyw co namiętnie czyni PP.

> W samo mieszających ze zliczaniem wentylacji to >niestety prekursorów było > mało. W Polsce nikt ze >znanych mi osób nie działał na tym polu.

Za mało ludzi znasz. Albo może zbyt dużo ludzi unika kontaktu z Tobą ;-))

Tych którzy dla mnie są ciekawi jest bardzo mało, ich znam.
 
Nie , nie mogę. Przeciez powtarzam cały czas że do merytorycznej dyskusji mnie nie sprowokujesz.

Kapitalnie stosujesz ich dorobek, w pomówieniach.
 
Boshe!!! Ty masznormalnie obsesję!!!!
Napisz wprost: dlaczego tak nienawidzisz Zabierka, IANTD i wszystkich ludzi którzy są z tą organizacją związani?
Może dlatego że oni nurkuja a Ty... ...

Od razu nienawidzisz, bez jaj, to jedynie przypominanie.
 
Czy ktoś sie zainteresował tym "dziełem"?

Tak.
 
Następna obsesja. To nie Ty jesteś wiecznie pomawiany.
Z tego co czytam tutaj to Ty pomawiasz swoich wyimaginowanych wrogów.

Przeczytaj wpisy Pawła Poręby, Grzesia Redera, Jacka Biernackiego, "Mani", Modrkowicza /Mordkiewicza i innych osób są wąsko tematyczne.

Wśród moich znajomych jest tylko 1 (jeden) Grzegorz.
Ale on nie ma nic wspólnego z nurkowaniem więc się go nie czepiaj ;-))

Ale na sekcie wpisujesz się do grona przyjaciół Grzesia.
 
To wyłącznie Twoje zdanie. Jestem przekonany że gdybyś zniknął z sekty tak jak Jasio D. nikt by za Toba nie tęskił.
Chociaz nie. Ja bym tesknił. ;-). Kogo bym prowokował ? ;-)

Czy może zauważyłeś że nie wysyłam Ciebie na księżyc, czy w inne dalekie miejsce ?
Nie zabraniam Tobie pisania w żadnej formie.
Sam zastosuj się do swoich rad nie będziesz pisał trafnych autorecenzji.
Jeśli oczywiście bardzo chcesz mieć spokój.

I właśnie o to mi chodzi. A Ty wchodzisz jak nóż w masło w tą mgiełke i prowadzisz 2 tygodniową dyskusje o niczym .

Od dawna mówię że interesują mnie 2 poziomy dyskusji. Lecz z Tobą trudno o dobrą zadymę czy gorącą dyskusję. Mało sobą prezentujesz, dlatego jest o niczym.
 
Nie nie tajemnica. Takie założenie. Nadal tego nie pojmujesz?

Przeczytaj co już wyżej napisałem.

> Gratuluję towarzystwa mentalnego i merytorycznego:

Mentalnie nie mamnic wspólnegoz Grzegorzem Rederem.
Merytorycznie też niewiele, bo to co pisze do Ciebie ma nie być merytoryczne. powtarzam: takie założenie ;-)

To po co wpisujesz się jako stronnik, skoro stosujesz strategię anonim, jak "Duch Leszka".

Tym razem juz na pewno dobranoc. I nie oglądaj na noc filmów o szpiegach. Świat nie jest taki straszny. Nikt Cię nie chce skrzywdzić. Nie masz wielu wrogów. Większośc traktuje cię jako niegroźnego dziwaka ;-))

Wiesz jakie numery były robione na FN ?
Edycja wpisów, żeby "Waldo" lub "Maina " lepiej wypadli. Czy ordynarne dopiski w post w wykonaniu Kasi Kapłan "KasiaK". To ekipa wielbicieli "IANTD Żabierek"
Wcześniej wymienieni również.

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-02-28 19:54:23
Autor: Rechot
Podci?nienie
Mam 2 elementy SCR zfotografowane nad pierwszym AO zrobionym przez Gagain dla
JYC. Zgodnie z przysłowiem "Nie jedzie się do Tuły z własnym samowarem".
Miałem coś nowego również dla nich, do pokazania.

I co? Kupili to? Zastosowali gdziekolwiek?
Czy moze pokiwali litosciwie głowami mówiąc z dziwnamina"fajowe.alecotojest?"?

Tych którzy dla mnie są ciekawi jest bardzo mało, ich znam.

"Napoleon" też tak miał. Rozmowa z pielęgniarzami i lekarzami go nie interesowała.
natomiast prowadziłburzliwe dyskusje z "Neronem" ;-))

Boshe!!! Ty masznormalnie obsesję!!!!
Napisz wprost: dlaczego tak nienawidzisz Zabierka, IANTD i wszystkich ludzi
którzy są z tą organizacją związani?
Może dlatego że oni nurkuja a Ty... ...

Od razu nienawidzisz, bez jaj, to jedynie przypominanie.

Ale co chcesz przypomnieć i komu?
Ja jednak myślę że jest w tobie olbrzymia nienawiśc do wszystkich którzy potrafia więcej od Ciebie.
A o to nie trudno. Ty ... no cóż wzorki i cyferki.
Oni... maja pasje, przyjaciół , chęć poznawania świata.

Czy ktoś sie zainteresował tym "dziełem"?

Tak.

Kto?

Następna obsesja. To nie Ty jesteś wiecznie pomawiany.
Z tego co czytam tutaj to Ty pomawiasz swoich wyimaginowanych wrogów.

Przeczytaj wpisy Pawła Poręby, Grzesia Redera, Jacka Biernackiego, "Mani",
Modrkowicza /Mordkiewicza i innych osób są wąsko tematyczne.

Nie będę tego czytał. Tak jak ma nadzieje ze tego co pisze do Ciebie nikt nie czyta.
Oni też czesto Cie wkręcają w debilne kłutnie o nic ;-)))

Wśród moich znajomych jest tylko 1 (jeden) Grzegorz.
Ale on nie ma nic wspólnego z nurkowaniem więc się go nie czepiaj ;-))

Ale na sekcie wpisujesz się do grona przyjaciół Grzesia.

pozwól prosze że sam zdecyduję gdzie się wpisac i zapisać


To wyłącznie Twoje zdanie. Jestem przekonany że gdybyś zniknął z sekty tak
jak Jasio D. nikt by za Toba nie tęskił.
Chociaz nie. Ja bym tesknił. ;-). Kogo bym prowokował ? ;-)

Czy może zauważyłeś że nie wysyłam Ciebie na księżyc, czy w inne dalekie
miejsce ?
Nie zabraniam Tobie pisania w żadnej formie.
Sam zastosuj się do swoich rad nie będziesz pisał trafnych autorecenzji.
Jeśli oczywiście bardzo chcesz mieć spokój.

Akurat na brak spokoju to ja nie narzekam.
A zabronić czegokolwiek to Ty mi napewno nie możesz. Tak samoz wysyłaniem dokądkolwiek.

I właśnie o to mi chodzi. A Ty wchodzisz jak nóż w masło w tą mgiełke i
prowadzisz 2 tygodniową dyskusje o niczym .

>Od dawna mówię że interesują mnie 2 poziomy dyskusji. Lecz z Tobą trudno o
>dobrą zadymę czy gorącą dyskusję. Mało sobą prezentujesz, dlatego jest o
>niczym.

Oj ździwił byś się.
Tylko że na tej grupie dyskutuje sieo NURKOWANIU o którym Ty nie masz zielonego pojęcia.
A polemika z Toba jest prowadzona bez większego sensu. pisze o tym od samego początku ;-)

Nie nie tajemnica. Takie założenie. Nadal tego nie pojmujesz?

Przeczytaj co już wyżej napisałem.

Tobie polecam to samo ;-)

> Gratuluję towarzystwa mentalnego i merytorycznego:

Mentalnie nie mamnic wspólnegoz Grzegorzem Rederem.
Merytorycznie też niewiele, bo to co pisze do Ciebie ma nie być
merytoryczne. powtarzam: takie założenie ;-)

To po co wpisujesz się jako stronnik, skoro stosujesz strategię anonim, jak
"Duch Leszka".

Już Ci pisałem wyżej. Sam się wpisze i zapisze tam gdzie ja zechcę.

Wiesz jakie numery były robione na FN ?
Edycja wpisów, żeby "Waldo" lub "Maina " lepiej wypadli. Czy ordynarne dopiski
w post w wykonaniu Kasi Kapłan "KasiaK". To ekipa wielbicieli "IANTD Żabierek"
Wcześniej wymienieni również.

pozdrawiam rc

To nie ładnie.Ale to prywatne forum i zapisując się na nie decydujesz sie przyjąć zasady "gospodarza".
Normalny człowiek to by powiedział "dziękuje, nie podoba mi sie tutaj. Zabieram swoje klocki i ide na inne podwórko"
A Ciebie musieli wypieprzyć (delikatnie mówiąc) co rozumiem. Bo sam tez bym wypieprzył z domu goscia który ma w tyłku
zasady które w nim obowiązują.

Hej. Do następnego razu ;-)

Data: 2011-02-28 20:24:36
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):
I co? Kupili to? Zastosowali gdziekolwiek?
Czy moze pokiwali litosciwie głowami mówiąc z dziwnamina"fajowe.alecotojest?"?

To ponad Towje rekreacyjne kompetencje. Każdej merytorycznej wiadomości nie zrozumiesz.
> Tych którzy dla mnie są ciekawi jest bardzo mało, ich znam.

"Napoleon" też tak miał. Rozmowa z pielęgniarzami i lekarzami go nie interesowała.
natomiast prowadziłburzliwe dyskusje z "Neronem" ;-))

To Twoja metoda, pomówienia.
 
Ale co chcesz przypomnieć i komu?
Ja jednak myślę że jest w tobie olbrzymia nienawiśc do wszystkich którzy potrafia więcej od Ciebie.
A o to nie trudno. Ty ... no cóż wzorki i cyferki.
Oni... maja pasje, przyjaciół , chęć poznawania świata.

Nudny jesteś z brakiem kontaktu z rzeczywistością. Ciągle prezentujesz swoje wyobrażenia.
 
Kto?

Po co Tobie taka informacja, nadal to będzie ponad możliwości zrozumienia.

Nie będę tego czytał. Tak jak ma nadzieje ze tego co pisze do Ciebie nikt nie czyta.
Oni też czesto Cie wkręcają w debilne kłutnie o nic ;-)))

Dlaczego masz nie znać ich wiekopomnego dorobku, zwłaszcza że mam im czego zadrościć (jaja) bo niczego nowego nie mogą powiedzieć (w stanie techniki i nie tylko).

pozwól prosze że sam zdecyduję gdzie się wpisac i zapisać

Dlaczego mam Tobie pozwalać, skoro Ty mi nakazujesz różne zachowania.
Co oczywiście mam "tam gdzie trza".

> Czy może zauważyłeś że nie wysyłam Ciebie na księżyc, czy w inne dalekie
> miejsce ?
> Nie zabraniam Tobie pisania w żadnej formie.
> Sam zastosuj się do swoich rad nie będziesz pisał trafnych autorecenzji.
> Jeśli oczywiście bardzo chcesz mieć spokój.

Akurat na brak spokoju to ja nie narzekam.
A zabronić czegokolwiek to Ty mi napewno nie możesz. Tak samoz wysyłaniem dokądkolwiek.

Sam się wpisałeś w nakazy, teraz protestujesz bądź poważny.
 
Oj ździwił byś się.
Tylko że na tej grupie dyskutuje sieo NURKOWANIU o którym Ty nie masz zielonego pojęcia.
A polemika z Toba jest prowadzona bez większego sensu. pisze o tym od samego początku ;-)

Kilka zdań kilka bzdur. Nie piszesz o nurkowaniu. Nie orientujesz się w nurkowaniu, w szerszym znaczeniu tego słowa. Treści z poza zakresu rekreacji są za trudne i niezrozumiałe.

> To po co wpisujesz się jako stronnik, skoro stosujesz strategię anonim, > jak
> "Duch Leszka".

Już Ci pisałem wyżej. Sam się wpisze i zapisze tam gdzie ja zechcę.

Dlatego wpisałeś się w kolejną chamówę, z równie mądrym tekstem jak zwykle.
Stałeś się stronnikiem prymitywa, który bluzga bardzo często.
 
To nie ładnie.Ale to prywatne forum i zapisując się na nie decydujesz sie przyjąć zasady "gospodarza".

Znikanie PW ze skrzynki i wiele innych numerow.

Normalny człowiek to by powiedział "dziękuje, nie podoba mi sie tutaj. Zabieram swoje klocki i ide na inne podwórko"

Normalny anonim "Rechot" może tak postąpić. Patenciarz nie stety nie może.
To co było wynalezione podczas bytności na FN stało się przepustką do rozmów z Francuzami.

A Ciebie musieli wypieprzyć (delikatnie mówiąc) co rozumiem. Bo sam tez bym wypieprzył z domu goscia który ma w tyłku
zasady które w nim obowiązują.

SZanowny gosopaż robił moralnie łajdackie numery np włączenie poza wolą i wiedzą kilku tysięcy osób ignorowania konkretnej osoby. Jeśli to jest moralnie poprawnym zagraniem dla Ciebie to nie mamy o czym rozmawiać.
Były dwie osoby które miały tyle honoru żeby administratorowi powiedzić "goń się". Jednej z tych osób Administrator Darisz Smosarski edytował profil wedle swojego uznania. Drugą osobą której uskuteczniał taki numer byłem ja. Dlatego mogli nie wywalić lecz z podkulonym ogonem To Anonim "Rechot" może uciekać.
 
Hej. Do następnego razu ;-)

Coś zgłosisz i będziemy mieli pole do rozmowy (jaja).
Twojej autorecenzji nie da się pobić, nadal jest aktualna.
Miałeś przebłysk geniuszu. Za to szacunek się Tobie należy.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-28 22:10:55
Autor: Rechot
Podci?nienie
To ponad Towje rekreacyjne kompetencje. Każdej >merytorycznej wiadomości nie
zrozumiesz.

Uciekasz ...

"Napoleon" też tak miał. Rozmowa z pielęgniarzami i lekarzami go nie
interesowała.
natomiast prowadziłburzliwe dyskusje z "Neronem" ;-))

To Twoja metoda, pomówienia.

Bierzesz to do siebie? To dużo mówi o Tobie ;-)


Ale co chcesz przypomnieć i komu?
Ja jednak myślę że jest w tobie olbrzymia nienawiśc do wszystkich którzy
potrafia więcej od Ciebie.
A o to nie trudno. Ty ... no cóż wzorki i cyferki.
Oni... maja pasje, przyjaciół , chęć poznawania świata.

Nudny jesteś z brakiem kontaktu z rzeczywistością. Ciągle prezentujesz swoje
wyobrażenia.

To nie są wyobrażenia.
Mają (to co powinieneś lubić) DOWODY na to co robią. Mają zdjęcia, filmy, pamiątki z wyjazdów. Maja wspomnienia. Spotykaja się w gronie przyjaciółw miłej atmosferze i gadaja. Często o NURKOWANIU . A nie o wzorkach i cyferkach


Kto?

Po co Tobie taka informacja, nadal to będzie ponad możliwości zrozumienia.

Znów uciekasz...;-((

Nie będę tego czytał. Tak jak ma nadzieje ze tego co pisze do Ciebie nikt
nie czyta.
Oni też czesto Cie wkręcają w debilne kłutnie o nic ;-)))

Dlaczego masz nie znać ich wiekopomnego dorobku, zwłaszcza że mam im czego
zadrościć (jaja) bo niczego nowego nie mogą powiedzieć (w stanie techniki i
nie tylko).

Myślę jednak że dorobek znienawidzonego przez Ciebie Zabierka czy Poręby (sory Panowie że tak po nazwiskach jade ) jest dużo wiekszy niz Twój.
Twoje 2 X P.. którymi nikt nie jest zainteresowany jest niczym przy ich umiejetnosciach i wiedzy nurkowej która przekazali sporej ilości kursantów.

A Ty co? P...P... nic ... no to krzykne  P!!!!...P!!!!
;-)))

pozwól prosze że sam zdecyduję gdzie się wpisac i zapisać

Dlaczego mam Tobie pozwalać, skoro Ty mi nakazujesz różne zachowania.
Co oczywiście mam "tam gdzie trza".

Wyobraźnia Cię ponosi. Albo czytasz miedzy wierszami i widzisz co chcesz widzieć .


> Czy może zauważyłeś że nie wysyłam Ciebie na księżyc, czy w inne > dalekie
> miejsce ?
> Nie zabraniam Tobie pisania w żadnej formie.
> Sam zastosuj się do swoich rad nie będziesz pisał trafnych > autorecenzji.
> Jeśli oczywiście bardzo chcesz mieć spokój.

Akurat na brak spokoju to ja nie narzekam.
A zabronić czegokolwiek to Ty mi napewno nie możesz. Tak samoz wysyłaniem
dokądkolwiek.

Sam się wpisałeś w nakazy, teraz protestujesz bądź poważny.

Znów to samo. Dziwna nadinterpretacja.

Oj ździwił byś się.
Tylko że na tej grupie dyskutuje sieo NURKOWANIU o którym Ty nie masz
zielonego pojęcia.
A polemika z Toba jest prowadzona bez większego sensu. pisze o tym od samego
początku ;-)

Kilka zdań kilka bzdur. Nie piszesz o nurkowaniu. Nie orientujesz się w
nurkowaniu, w szerszym znaczeniu tego słowa. Treści z poza zakresu rekreacji
są za trudne i niezrozumiałe.

Rysiek, ja w tych "naszych" polemikach zaznaczam od początku i wyraźnie żenic merytorycznego na temat nurkowania nie napisze.
Chcesz podyskutowaćo nurkowaniu to podejmij próbę.
Tyle że tomoże być za trudne. Bo Ty nie nurkujesz ;-)

> To po co wpisujesz się jako stronnik, skoro stosujesz strategię anonim,
> jak
> "Duch Leszka".

Dla Ciebie anonim. Dla innych nie ;-)

Już Ci pisałem wyżej. Sam się wpisze i zapisze tam gdzie ja zechcę.

Dlatego wpisałeś się w kolejną chamówę, z równie mądrym tekstem jak zwykle.
Stałeś się stronnikiem prymitywa, który bluzga bardzo często.

Nie jestem po niczyjej stronie.Po prostu bawi mnie prowokowanie ciebie.
Taka niewinna zabawa w wolnych chwilach ;-))
A jak narazie to Ty przejawiasz coraz większa skłonnośćdo urzywania epitetów ..
Ale to u Ciebie norma ;-)

To nie ładnie.Ale to prywatne forum i zapisując się na nie decydujesz sie
przyjąć zasady "gospodarza".

Znikanie PW ze skrzynki i wiele innych numerow.

Wlazłes  nie proszony na czyjes prywatne podwórko.
Ciesz się że ci "lufy do łba " nikt nie przystawił ;-) (jaja-pojąłes?)


Normalny człowiek to by powiedział "dziękuje, nie podoba mi sie tutaj.
Zabieram swoje klocki i ide na inne podwórko"

Normalny anonim "Rechot" może tak postąpić. Patenciarz nie stety nie może.
To co było wynalezione podczas bytności na FN stało się przepustką do rozmów z
Francuzami.

No i co ? pogadaliście i co dalej? Kupili? Dali kasę na dalsze badania ? czy pokiwali głowami mówiąc "jakiefajnecos ;-)"

A Ciebie musieli wypieprzyć (delikatnie mówiąc) co rozumiem. Bo sam tez bym
wypieprzył z domu goscia który ma w tyłku
zasady które w nim obowiązują.

SZanowny gosopaż robił moralnie łajdackie numery np włączenie poza wolą i
wiedzą kilku tysięcy osób ignorowania konkretnej osoby.
Jeśli to jest moralnie
poprawnym zagraniem dla Ciebie to nie mamy o czym rozmawiać.

Wiesz co.... nie jestem tu od oceniania moralnosci. Ale żeby zamknac temat FN to powiem tak: jeżeli to co piszesz jest prawdą to nie było to ładne zachowanie.
powinni Cie od razu wypierniczyć ogłaszająć to ogółowi.
Z argumentem "nasze forum i tego gościa nie chcemy"

Ale jednocześnie usprawiedliwiam ich. Bo to PRYWATNE forum jest .

Były dwie osoby które miały tyle honoru żeby administratorowi powiedzić "goń
się". Jednej z tych osób Administrator Darisz Smosarski edytował profil wedle
swojego uznania. Drugą osobą której uskuteczniał taki numer byłem ja. Dlatego
mogli nie wywalić lecz z podkulonym ogonem To Anonim "Rechot" może uciekać.

Bo Ty to jakiś nieszczęslywy jesteś. Mnie nigdy nic takiego nie spotkało a niejednokrotnie dosyć ostro wypowiadałem sie na FN. Nawet kontra Smosarskiemu ;-).


Hej. Do następnego razu ;-)

Coś zgłosisz i będziemy mieli pole do rozmowy (jaja).
Twojej autorecenzji nie da się pobić, nadal jest aktualna.
Miałeś przebłysk geniuszu. Za to szacunek się Tobie należy.

pozdrawiam rc

W dziedzinie w której ja bym mógł cos zgłosić tego pola by nie było.
Uwierz prosze , teorie dekompresji i umiejętnośc podstawiana cyferek pod wzory to nie jedyny rodzaj wiedzy którą mozna posiąśc na tym ziemskim padole ;-))

Dobranoc
R.

Data: 2011-02-28 22:02:14
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a): 
Uciekasz ...

Nie jesteś srtoną do wielu spraw.
 
Bierzesz to do siebie? To dużo mówi o Tobie ;-)

Nie bluzgasz wprost, tylko stosujesz porównania. Które są poniżające to twoja wizytówka.
 
To nie są wyobrażenia.
Mają (to co powinieneś lubić) DOWODY na to co robią. Mają zdjęcia, filmy, pamiątki z wyjazdów. Maja wspomnienia. Spotykaja się w gronie przyjaciółw miłej atmosferze i gadaja. Często o NURKOWANIU . A nie o wzorkach i cyferkach

To Tobie się wydaje że im zazdroszczę, nie zazdroszczę im, robią to co lubią i to jest fajne. Również robię to co lubię. Mam w tym osiągnięcia.
 
Znów uciekasz...;-((

Nie jesteś stroną, z wielu powodów.
Myślę jednak że dorobek znienawidzonego przez Ciebie Zabierka czy Poręby (sory Panowie że tak po nazwiskach jade ) jest dużo wiekszy niz Twój.
Twoje 2 X P.. którymi nikt nie jest zainteresowany jest niczym przy ich umiejetnosciach i wiedzy nurkowej która przekazali sporej ilości kursantów.

A Ty co? P...P... nic ... no to krzykne  P!!!!...P!!!!
;-)))

Tak samo ich jak i Ciebie denerwuje: P-377789, P-386700, P-393223.
Tak samo jak oni nie masz nic do powiedzenia. Czego mam im zazdrościć, bądź poważny. Żabierek ma kłopoty ze zrozumieniem SCR SMS ze zliczaniem wentylacji. To dla Ciebie może być gościu, lecz jego książka o Nitroksie jest wtórna, nawet w stosunku do tego co po polsku napisano.

Rysiek, ja w tych "naszych" polemikach zaznaczam od początku i wyraźnie żenic merytorycznego na temat nurkowania nie napisze.
Chcesz podyskutowaćo nurkowaniu to podejmij próbę.
Tyle że tomoże być za trudne. Bo Ty nie nurkujesz ;-)

Wiesz, nie napiszesz, bo niby o czym możesz napisać.
Zwłaszcza gdy ustawimy poprzeczkę coś merytorycznego coś nowego. Ciebie nie ma. To wiemy doskonale, Ty ja i wielu czytających.

> Dlatego wpisałeś się w kolejną chamówę, z równie mądrym tekstem jak > zwykle.
> Stałeś się stronnikiem prymitywa, który bluzga bardzo często.

Nie jestem po niczyjej stronie.Po prostu bawi mnie prowokowanie ciebie.
Taka niewinna zabawa w wolnych chwilach ;-))
A jak narazie to Ty przejawiasz coraz większa skłonnośćdo urzywania epitetów ..
Ale to u Ciebie norma ;-)

Bądź łaskaw przyponieć sobie Napoleona i scanera, też kontekst.
 
Wlazłes  nie proszony na czyjes prywatne podwórko.
Ciesz się że ci "lufy do łba " nikt nie przystawił ;-) (jaja-pojąłes?)

Gdybyś znał kulisy to Twoje opinie były by inne, znasz mały wycinek, dodatkowo nie brałeś w tym udziału, wnioski jak zwykle bez podstawne.

No i co ? pogadaliście i co dalej? Kupili? Dali kasę na dalsze badania ? czy pokiwali głowami mówiąc "jakiefajnecos ;-)"

Napisz że jesteś mądry i chcesz podadać z wierzchołkiem firmy o: ..... ?
Tylko o czym możesz powiedzieć, coś nowego.
Zapytaj Sławomira Paćko o czym była rozmowa, powinien wiedzieć jeśli jest kimś ważnym.
 
Wiesz co.... nie jestem tu od oceniania moralnosci. Ale żeby zamknac temat FN to powiem tak: jeżeli to co piszesz jest prawdą to nie było to ładne zachowanie.
powinni Cie od razu wypierniczyć ogłaszająć to ogółowi.
Z argumentem "nasze forum i tego gościa nie chcemy"

Do tego potrzeba owagi cywilnej, to towar mocno deficytowy w tamtym gronie.
Rok po zablokowaniu wstępu na IP, widniałem jako aktywny uczestnik, obłudnicy przedniego gatunku. Miałem też zaproszenie do pisania do Nuras-Info, podzękowałem.

Ale jednocześnie usprawiedliwiam ich. Bo to PRYWATNE forum jest .

Tak bardzo się starali, że łamali własny regulamin.
 
Bo Ty to jakiś nieszczęslywy jesteś. Mnie nigdy nic takiego nie spotkało a niejednokrotnie dosyć ostro wypowiadałem sie na FN. Nawet kontra Smosarskiemu ;-).

Tak tak oczywiście. Tylko kto w to uwierzy.

W dziedzinie w której ja bym mógł cos zgłosić tego pola by nie było.
Uwierz prosze , teorie dekompresji i umiejętnośc podstawiana cyferek pod wzory to nie jedyny rodzaj wiedzy którą mozna posiąśc na tym ziemskim padole

Te wzory trzeba mocno zmodyfikować, nie mogą być sprzeczne ze znaną: fizyką, chemią, muszą być w zgodzie z fizjologią. Przecierz to takie proste dla gimnazjalisty.
Dlaczego nie możesz sobie z tym poradzić.

Czy chcesz o tym porozmawiać ?
Poszukaj odpowiedniego specjalisty.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-03-01 15:39:01
Autor: Rechot
Podci?nienie
Uciekasz ...

Nie jesteś srtoną do wielu spraw.

Dla mnie ważne że dla Ciebie jestem strona w dyskusji o niczym.

Bierzesz to do siebie? To dużo mówi o Tobie ;-)

Nie bluzgasz wprost, tylko stosujesz porównania. Które są poniżające to twoja
wizytówka.

Bo nie jestem chamem i prostakiem.
Taki zwyczajny prosty człowiek ze mnie ;-))
Czujesz różnice? ;-)


To nie są wyobrażenia.
Mają (to co powinieneś lubić) DOWODY na to co robią. Mają zdjęcia, filmy,
pamiątki z wyjazdów. Maja wspomnienia. Spotykaja się w gronie przyjaciółw
miłej atmosferze i gadaja. Często o NURKOWANIU . A nie o wzorkach i
cyferkach

To Tobie się wydaje że im zazdroszczę, nie zazdroszczę im, robią to co lubią i
to jest fajne. Również robię to co lubię. Mam w tym >osiągnięcia.

Główne Twoje osiągnięcie to chyba to że większość nurkujących w polsce Cię zna albo przynajmniej o Tobie słyszała. Szkoda tylko że mało kto mana Twój temat pozytywna opinię ;-))

Tak samo ich jak i Ciebie denerwuje: P-377789, P-386700, P-393223.
Tak samo jak oni nie masz nic do powiedzenia.
Czego mam im zazdrościć, bądź poważny. Żabierek ma kłopoty ze zrozumieniem SCR
SMS ze zliczaniem wentylacji. To dla Ciebie może być gościu, lecz jego książka
o Nitroksie jest wtórna, nawet w stosunku do tego co po polsku napisano.

Nie, nie denerwuje mnie to bo mnie to nie interesuje. Jestem w olbrzymiej większości ludzi których te Twoje wynalazki czy zgłoszenia nie interesują.
Twierdzisz wielokrotnie że z "kimś rozmawiałeś" ze "byłes na spotkaniu" ze "zainteresowałeś sprawą".
Tylko że to wyłącznie Twoje imaginacje. Tzn pewnie i spotkałes sięz tym czy owym, przedstawiłes  swoje racje i co? jakie fajne niewiadomoocochodzi ;-))))
Jak ktoś to kupi i wykorzysta to będe codziennie pisał że rc jest wielki ;-))

Wiesz, nie napiszesz, bo niby o czym możesz napisać.
Zwłaszcza gdy ustawimy poprzeczkę coś merytorycznego coś nowego.
Ciebie nie ma. To wiemy doskonale, Ty ja i wielu czytających.

O nurkowaniu mogę Ci pisać.Ale o nurkowaniu a nie o bąbelkach i wyższości firmy x nad firma Y .
Z ponad 10 lat nurkowania i ponad 1000 bezpiecznych wynurzeń jest naprawdę sporo wspomnień.
A Ty? Kiedy ostatnio byłes pod wodą? kto Cie widział?

Bądź łaskaw przyponieć sobie Napoleona i scanera, też >kontekst.

Ale ja to doskonale pamiętam. WyjaśniłemCi to już wyżej. Wolę tak niż powiedzieć wprost "jesteś ....m "

Tak bardzo się starali, że łamali własny regulamin.No

tak, nieładnie. lepiej by było żeby go zmieniali co 3 godziny. Wtedy by było wsio prawilno ;-)

Jeszcze raz powtarzam , wlazłeś w ubłoconych gumofilcach na ich podwórko , narobiłes bajzlu i chamówy i jeszcze się dziwisz że nie byłes tam mile widziany.

Bo Ty to jakiś nieszczęslywy jesteś. Mnie nigdy nic takiego nie spotkało a
niejednokrotnie dosyć ostro wypowiadałem sie na FN. Nawet kontra
Smosarskiemu ;-).

Tak tak oczywiście. Tylko kto w to uwierzy.

Mi wystarczy że ja i On w to wierzymy. To była dyskusja miedzy nami.

Te wzory trzeba mocno zmodyfikować, nie mogą być sprzeczne ze znaną: fizyką,
chemią, muszą być w zgodzie z fizjologią.
Przecierz to takie proste dla gimnazjalisty.
Dlaczego nie możesz sobie z tym poradzić.

A ja i chyba nie tylko ja tweirdzę że nie muszą.Przypominam Ci że jeszcze całkiem niedawno , jakieś 60-70 lat temu to co dzisiaj robi przeciętny "rekreacyny" było uznawane za pewną śmierć.
Myślisz że gdyby tak sztywno trzymano się ówczesnych wzorow nastąpił by jakikolwiek postęp?
Świat idzie do przodu. W każdej dziedzinie.
popatrz na swoje graty nurkowe i idź do jakiegos centrum porównać z tym co sie teraz produkuje.
Teorie dekompresji też ewoluuja.

Czy chcesz o tym porozmawiać ?
Poszukaj odpowiedniego specjalisty.

Ale to zdanie kierujesz do mnie czy przypadkiem zapatrzyłeś się w lustro i Ci się wypsło? ;-)))


też pozdrawiam
R.

Data: 2011-03-01 17:26:21
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):
Bo nie jestem chamem i prostakiem.
Taki zwyczajny prosty człowiek ze mnie ;-))

Dlatego rozmawiamy akceptowalnie, o niczym.

Czujesz różnice? ;-)

Przetłumacz to na jezyk polski literacki.
 
Główne Twoje osiągnięcie to chyba to że większość nurkujących w polsce Cię zna albo przynajmniej o Tobie słyszała. Szkoda tylko że mało kto mana Twój temat pozytywna opinię ;-))

To prawda, relatywnie dużo osób o mnie słyszało, względnie mało zna mnie.
Osoby które mnie znają osobiście, poza Pawłem Porębą, mają dobre nastawienie do mnie. Nawet osoby które zdaniem Tomasza Żabierka mają złą opinę na mój temat (kłamał bo potrzebował tego w dyskusji, żeby podbudować swoją pozycję).

Nie, nie denerwuje mnie to bo mnie to nie interesuje.

Zachowujesz się niespójnie, skoro to Ciebie nie interesuje to po co wymieniasz znowu się myląc. Dodatkowo nie wiesz o czym to jest.
Jestem w olbrzymiej większości ludzi których te Twoje wynalazki czy zgłoszenia nie interesują.
Twierdzisz wielokrotnie że z "kimś rozmawiałeś" ze "byłes na spotkaniu" ze "zainteresowałeś sprawą".

Skoro Ciebie to nie interesuje, to po co pytasz o szczegóły, które również Ciebie nie interesują, dodatkowo nie możesz tego zrozumieć.

Tylko że to wyłącznie Twoje imaginacje. Tzn pewnie i spotkałes sięz tym czy owym, przedstawiłes  swoje racje i co? jakie fajne niewiadomoocochodzi ;-))))
Jak ktoś to kupi i wykorzysta to będe codziennie pisał że rc jest wielki ;-))

Ale Ciebie to nie interesuje, więc po co pytasz, wysnuwasz wnioski bez znajomości tematu.

O nurkowaniu mogę Ci pisać.Ale o nurkowaniu a nie o bąbelkach i wyższości firmy x nad firma Y .

Naprawdę nie smaruję epistoł o wyższości Apeksa (własność Air Liqude) nad Aqua Lung (własność Air Liqude). To zajęcie dla fetyszystów rekreacyjnych.

Z ponad 10 lat nurkowania i ponad 1000 bezpiecznych wynurzeń jest naprawdę sporo wspomnień.
A Ty? Kiedy ostatnio byłes pod wodą? kto Cie widział?

Kilka osób nad Białym widziało, ponieważ nurkuję samodzielnie to trudno mieć wielu świadków. Ponad 30 lat temu nurkowałem na obiegu zamkniętym, ponad 25 lat mam własną sprężarkę.
 
Ale ja to doskonale pamiętam. WyjaśniłemCi to już wyżej. Wolę tak niż powiedzieć wprost "jesteś ....m "

Dlaczego stwiasz kropki, słów w cywilizowanym języku polskim zabrakło.

tak, nieładnie. lepiej by było żeby go zmieniali co 3 godziny. Wtedy by było wsio prawilno ;-)

Wystarczyło zastosować zmiany regulaminu jakie proponowałem, było by w zgodzie z prawem. Tyle że to było za trudne, liczył się pośpiech bo Żabierek w dyskusji oberwał. Jawnie zostało potwierdzone jak zdobył stopień mCCR instruktora. Co się działo w tle to prawdziwy cyrk, topienie w łyżce wody to dobra recenzja.

Jeszcze raz powtarzam , wlazłeś w ubłoconych gumofilcach na ich podwórko , narobiłes bajzlu i chamówy i jeszcze się dziwisz że nie byłes tam mile widziany.

Dlaczego zapominasz o całej ekipie bluzgających na FN, skoro nie znasz Adasia to nie masz wiedzy co tam się działo. Też wielu innych osób, których jedynym osiągnięciem było robienie świństw. To było sznurkiem szyte, nawet nie grubymi nićmi, sprawdź w necie "pscrdiver" to kapitalna recenzja, nie moja. Osobę zgrubsza zlokalizowałem. Kontekst wylotu również pamiętam, ("A świnie są równiejsze" Orwel).

> Tak tak oczywiście. Tylko kto w to uwierzy.

Mi wystarczy że ja i On w to wierzymy. To była dyskusja miedzy nami.

Świadków masz, jakieś zdjęcia. (jaja) Nie wierzę że miałeś odwagę cywilną, skoro boisz się przedstawić.

A ja i chyba nie tylko ja tweirdzę że nie muszą.Przypominam Ci że jeszcze całkiem niedawno , jakieś 60-70 lat temu to co dzisiaj robi przeciętny "rekreacyny" było uznawane za pewną śmierć.

""Od roku 1985 IANTD rozpoczęła naukę nauczania nurkowania na nitroksie, stając się absolutnym pionierem w tej dziedzinie."

To kicior sprzedawany w IANTD.

www.worthpoint.com/worthopedia/authentic-draeger-dm-40-diving-helmet-
no-reserve
"In 1912 Dr&#195;¤ger had developed a standard diving helmet without an umbilical. Air supply came from a re breather ."

To tak dla wyjaśnienia od kiedy nitroks jest stosowany w nurkowaniu.
W okolicach 2006 roku Żabierek zasunał tekst jakimi to trudnymi tematami się zajmował, śmiech na sali, też podałem DM 40."

Kupujesz każdy marketingowy chłam.
 
Myślisz że gdyby tak sztywno trzymano się ówczesnych wzorow nastąpił by jakikolwiek postęp?
Świat idzie do przodu. W każdej dziedzinie.
popatrz na swoje graty nurkowe i idź do jakiegos centrum porównać z tym co sie teraz produkuje.
Teorie dekompresji też ewoluuja.

Znasz jakiegoś konstruktora sprzętu osobiście ? 1, 2, 3, 4, 5, ... 10.
Jak będziesz w połowie skali, to daj znać.

Ale to zdanie kierujesz do mnie czy przypadkiem zapatrzyłeś się w lustro i Ci się wypsło? ;-)))

Ależ to do Ciebie jest skierowane. Jeszcze drobiazg, użuwając określenia "Ci" mówisz więcej o sobie niż chcesz, tylko odrobinę mniej niż w autorecenzji.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-03-01 18:58:20
Autor: Rechot
Podci?nienie
Czujesz różnice? ;-)

Przetłumacz to na jezyk polski literacki.

To by było za trudne.
Dal Ciebie.


To prawda, relatywnie dużo osób o mnie słyszało, względnie mało zna mnie.
Osoby które mnie znają osobiście, poza Pawłem Porębą, mają dobre nastawienie
do mnie.

No tak. Przeciez już wcześniej pisałem ze większośc traktuje Cie jako niegroźniego dziwaka.
Aczkolwiek upierdliwego a kolana wykręca ;-)


Jestem w olbrzymiej
większości ludzi których te Twoje wynalazki czy zgłoszenia nie interesują.
Twierdzisz wielokrotnie że z "kimś rozmawiałeś" ze "byłes na spotkaniu" ze
"zainteresowałeś sprawą".

Skoro Ciebie to nie interesuje, to po co pytasz o szczegóły, które również
Ciebie nie interesują, dodatkowo nie możesz tego zrozumieć.

Bo gdyby ktoś poważny sie tym zainteresował to by znaczyło że temat jest ciekawy a zatem wart zainteresowania. Czujny jestem ;-)

O nurkowaniu mogę Ci pisać.Ale o nurkowaniu a nie o bąbelkach i wyższości
firmy x nad firma Y .

Naprawdę nie smaruję epistoł o wyższości Apeksa (własność Air Liqude) nad Aqua
Lung (własność Air Liqude). To zajęcie dla fetyszystów rekreacyjnych.

Bo tak naprawdę to znasz się na sprzetach z przed 20-30 lat.
No i na podstawianiu cyferek pod wzory wymyslone przez innych ;-)
Twoim fetyszem jest ....

Z ponad 10 lat nurkowania i ponad 1000 bezpiecznych wynurzeń jest naprawdę
sporo wspomnień.
A Ty? Kiedy ostatnio byłes pod wodą? kto Cie widział?

Kilka osób nad Białym widziało, ponieważ nurkuję samodzielnie to trudno mieć
wielu świadków. Ponad 30 lat temu nurkowałem na obiegu zamkniętym, ponad 25
lat mam własną sprężarkę.

Ja też w polskich jeziorach 99% nurkowań robie solo.
Ale to nie znaczy że mnie nikt nie widzi.
A s tą sprężarką to jakiś sukces?
Bo ja wole suche i czyste powietrze w butlach. Dlatego tankuje z 2 letniego bauera ;-)

Ale ja to doskonale pamiętam. WyjaśniłemCi to już wyżej. Wolę tak niż
powiedzieć wprost "jesteś ....m "

Dlaczego stwiasz kropki, słów w cywilizowanym języku polskim zabrakło.

Zeby uruchomiś Twoja wyobraźnię. może jak ruszy z miejsca to pojmiesz że nauka to nie tylko dekompresja i wzorki ja opisujące

Wystarczyło zastosować zmiany regulaminu jakie proponowałem, było by w zgodzie
z prawem.

To ICH forum. Twoje propozycje zostały odrzucone zgodnie z prawem.

, ("A świnie są
równiejsze" Orwel).
Niestety. Tak ten świat jest skonstruowany.
przykre to ale taka jest prawda

> Tak tak oczywiście. Tylko kto w to uwierzy.

Mi wystarczy że ja i On w to wierzymy. To była dyskusja miedzy nami.

Świadków masz, jakieś zdjęcia. (jaja)
Nie wierzę że miałeś odwagę cywilną, skoro boisz się przedstawić.

Dlaczego od razu boisz? Ja po prostu nie widze takiej potrzeby i nie chcę ;-)

A ja i chyba nie tylko ja tweirdzę że nie muszą.Przypominam Ci że jeszcze
całkiem niedawno , jakieś 60-70 lat temu to co dzisiaj robi przeciętny >> "rekreacyny" było uznawane za pewną śmierć.

""Od roku 1985 IANTD rozpoczęła naukę nauczania nurkowania na nitroksie,
stając
się absolutnym pionierem w tej dziedzinie."

To kicior sprzedawany w IANTD.

www.worthpoint.com/worthopedia/authentic-draeger-dm-40-diving-helmet-
no-reserve
"In 1912 Dr&#195;¤ger had developed a standard diving helmet without an umbilical.
Air supply came from a re breather ."

To tak dla wyjaśnienia od kiedy nitroks jest stosowany w nurkowaniu.
W okolicach 2006 roku Żabierek zasunał tekst jakimi to trudnymi tematami się
zajmował, śmiech na sali, też podałem DM 40."

Kupujesz każdy marketingowy chłam.

Nie kupuje.Nie mam nic wspólnego z INATD ani z INATD Żabierek ;-)))
Poza tym zauważ że twoja riposta niema nic wspólnego z tym co ja napisałem ;-)).

Teorie dekompresji też ewoluuja.

Znasz jakiegoś konstruktora sprzętu osobiście ? 1, 2, 3, 4, 5, ... 10.
Jak będziesz w połowie skali, to daj znać.

Sam jestem konstruktorem.
Zbudowałem pompke do akwarium z gaźnika od fiata 125p jak miałem 12 lat.
Póżniej kiedy w polsce jeszcze nikt nie słyszał słowa podkaszarka zbudowałem cos co sam nazwałem "kosa spalinowa" ;-)
A w zeszłym roku zbudowałem kosiarkę do trawy. Ale taką duża podczepianą do traktora. Kpce kretów nie są dla niej groźne ;-))

Ale to zdanie kierujesz do mnie czy przypadkiem zapatrzyłeś się w lustro i
Ci się wypsło? ;-)))

Ależ to do Ciebie jest skierowane. Jeszcze drobiazg, użuwając określenia "Ci"
mówisz więcej o sobie niż chcesz, tylko odrobinę mniej niż w autorecenzji.

Mówie też "poszłem" a światło włanczam ;-))))

Przeciez pisałem że jestem prosty ;-)))

cześć
R

Data: 2011-03-01 19:36:29
Autor:
Podci?nienie
Rechot <rechot@onet.pl> napisał(a):
Dal Ciebie.

Ortografię też masz paskudną.

Aczkolwiek upierdliwego a kolana wykręca ;-)

To: "upierdliwego a kolana wykręca" na język polski przełożysz.
 
Bo gdyby ktoś poważny sie tym zainteresował to by znaczyło że temat jest ciekawy a zatem wart zainteresowania. Czujny jestem ;-)

Cokolwiek zgłosiłeś, może sprzedałeś ? Jeśli nie to sam wiesz, Ciebie niema.

> Naprawdę nie smaruję epistoł o wyższości Apeksa (własność Air Liqude) nad > Aqua
> Lung (własność Air Liqude). To zajęcie dla fetyszystów rekreacyjnych.

Bo tak naprawdę to znasz się na sprzetach z przed 20-30 lat.
No i na podstawianiu cyferek pod wzory wymyslone przez innych ;-)
Twoim fetyszem jest ....

Po co znowu snujesz fantasmagorie, sprawdź opisu pierwszego i ostatniego zgłoszenia.
 
Ja też w polskich jeziorach 99% nurkowań robie solo.
Ale to nie znaczy że mnie nikt nie widzi.

Dlaczego wysnuwasz wniosek że mnie również nikt nie widzi ?
Taki jeden z Łodzi zprezentował suchy skafander bo mnie widział i porozmawialiśmy, na tematy nurkowe o których nie masz pojęcia.

A s tą sprężarką to jakiś sukces?

Znowu pskudna ortografia, zbudowałeś jakąś 26 lat temu ?

Bo ja wole suche i czyste powietrze w butlach. Dlatego tankuje z 2 letniego bauera ;-)

W 93 roku miałem filtr indywidualny z sitem molekularnym i kapilarą jako ogranicznikiem przepływu. A Ty ?
 
Zeby uruchomiś Twoja wyobraźnię. może jak ruszy z miejsca to pojmiesz że nauka to nie tylko dekompresja i wzorki ja opisujące

Znowu brak polskich znaków diakrytycznych corazmocniej jestem przekonany że rozmawiam z osobą po technikum.
 
To ICH forum. Twoje propozycje zostały odrzucone zgodnie z prawem.

Złamali własne prawo żeby osiągnąć szybko zamierzony cel. Ma to swoje nazwy : cel uświęca środki i po trupach do celu.

Niestety. Tak ten świat jest skonstruowany.
przykre to ale taka jest prawda

Tylko to nie była moja konstatacja stanu na FN, nie ja wyleciałem z tego powodu.

> Świadków masz, jakieś zdjęcia. (jaja)
> Nie wierzę że miałeś odwagę cywilną, skoro boisz się przedstawić.

Dlaczego od razu boisz? Ja po prostu nie widze takiej potrzeby i nie chcę ;-)

Dlaczego nie chcesz ? warto żeby potomni docenili jedyne osiągnięcia anonima "Rechota".

> Kupujesz każdy marketingowy chłam.

Nie kupuje.Nie mam nic wspólnego z INATD ani z INATD Żabierek ;-)))

Kupujesz sam mówisz o sprawach o których masz słabe pojęcie, wystarcza ładna etykieta. To był przykład jak można zachwalać, to co jest znane bardzo długo.

Poza tym zauważ że twoja riposta niema nic wspólnego z tym co ja napisałem ;-)).

Wiem że nie będziesz stroną do merytorycznej rozmowy, argument czytasz literka po literce bez refleksyjnie. Trudno zrozumieć inne przekazy.

>> Teorie dekompresji też ewoluuja.

NOF nie jest teorią, jest pewną optymalizacją obliczeń. Zostało to za bardzo rozciągnięte do tych fragmentow mam zastrzeżenia. Czego na szczęście nie rozumiesz.

> Znasz jakiegoś konstruktora sprzętu osobiście ? 1, 2, 3, 4, 5, ... 10.
> Jak będziesz w połowie skali, to daj znać.

Sam jestem konstruktorem.
Zbudowałem pompke do akwarium z gaźnika od fiata 125p jak miałem 12 lat.

BMW kupiło licencję ?

Póżniej kiedy w polsce jeszcze nikt nie słyszał słowa podkaszarka zbudowałem cos co sam nazwałem "kosa spalinowa" ;-)
A w zeszłym roku zbudowałem kosiarkę do trawy. Ale taką duża podczepianą do traktora. Kpce kretów nie są dla niej groźne ;-))

Znowu kłopoty z ortografią. Co ma wielkoseryjną produkcję, co ma zgłoszenie podaj nr.
 
Mówie też "poszłem" a światło włanczam ;-))))

Moje dzieci mówią poszedłem, ja też.

Przeciez pisałem że jestem prosty ;-)))

Tego bym tak nie ujął, sam się zrecenzowałeś.

Bez odpowiedzi.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-03-01 21:03:05
Autor: Rechot
Podci?nienie
Dal Ciebie.

Ortografię też masz paskudną.

To nie ortografia.Po prostu szybciej pisałem niz myslałem i mi sie palce pomyliły


Aczkolwiek upierdliwego a kolana wykręca ;-)

To: "upierdliwego a kolana wykręca" na język polski przełożysz.

Za daleko siegasz. To nie wymaga przekładu.

Bo gdyby ktoś poważny sie tym zainteresował to by znaczyło że temat jest
ciekawy a zatem wart zainteresowania. Czujny jestem ;-)

Cokolwiek zgłosiłeś, może sprzedałeś ?
Jeśli nie to sam wiesz, Ciebie niema.

Nie zgłosiłem bo mnie to nie kreci.
Ale sprzedaję cały czas.
Tak mniej więcej od 1993 roku.

Twoim fetyszem jest ....

Po co znowu snujesz fantasmagorie, sprawdź opisu pierwszego i ostatniego
zgłoszenia.

Rysiek,ale nie powołuj sie na zgłoszenia które nikogo nie interesują.
Puki nikt tego nie kupi i nie zastosuje to jest tylko nic nie warty zapis w dokumentach.

Dlaczego wysnuwasz wniosek że mnie również nikt nie widzi ?
Taki jeden z Łodzi zprezentował suchy skafander bo mnie widział i
porozmawialiśmy, na tematy nurkowe o których nie masz pojęcia.

Ano dlatego że znam sporo ludzi z tzw środowiska nurkowego i każdy o Tobie słyszał jako o internetowym bycie natomiast nikt cię nigdy nie widział nad , w i pod wodą.

jakie to tematy były? jakoś dziwnie jestem przekonany (oczywiście o ile wogóle do takiego spotkania doszło i drugie założenie że nie był to Twój monolog) że rozmawiałeśo teorii dekompresji.
No bo o czym innym mógłbyś rozmawiać? ;-)

A s tą sprężarką to jakiś sukces?

Znowu pskudna ortografia, zbudowałeś jakąś 26 lat temu ?

Nie . A po co? Mozna kupić.
Kupić powietrze , ew inne mieszanki.
Szybko, bezpiecznie .

Bo ja wole suche i czyste powietrze w butlach. Dlatego tankuje z 2 letniego
bauera ;-)

W 93 roku miałem filtr indywidualny z sitem molekularnym i kapilarą jako
ogranicznikiem przepływu. A Ty ?

A ja w 93 zaczynałem działalnośc gospodarczą i nie wiedziałem żebędekiedykolwiek nurował.
Ale jak zacząłem nurkować to kupowałem powietrze a w zasadzie to płaciłem za jego sprężenie.
A z czasem przestałem płacić bo jakos tak się dziwnie składa żeludziemnie lubia i w wielu miejscach butle mam "bite" gratis ;-).
A Ty sprężarke musiałes sobie zbudowac bo Cie nikt nie lubi i nie było gdzie podwodnika dmuchać? ;-))

Zeby uruchomiś Twoja wyobraźnię. może jak ruszy z miejsca to pojmiesz że
nauka to nie tylko dekompresja i wzorki ja opisujące

Znowu brak polskich znaków diakrytycznych corazmocniej jestem przekonany że
rozmawiam z osobą po technikum.

Pudło. Wylałem kiedyś kawę na laptopa i dwa dolne rzędy w klawiaturze mi słabo działają.
Szczególnie spacja. Dlatego częstobrak odstępu pomiędzy wyrazami.

To ICH forum. Twoje propozycje zostały odrzucone zgodnie z prawem.

Złamali własne prawo żeby osiągnąć szybko zamierzony cel. Ma to swoje nazwy :
cel uświęca środki i po trupach do celu.

nadal twierdzę że to ICH PRYWATNE FORUM.
Oni stanowia zasady.

Dlaczego nie chcesz ? warto żeby potomni docenili jedyne osiągnięcia anonima
"Rechota".

Potomni docenią. Szczególnie ci bezpośredni potomni.
Ja nie liczę na ZUS ;-)

>> Teorie dekompresji też ewoluuja.

NOF nie jest teorią, jest pewną optymalizacją obliczeń. Zostało to za bardzo
rozciągnięte do tych fragmentow mam zastrzeżenia. Czego na szczęście nie
rozumiesz.

Alez możesz mieć zastrzeżenia. Nawet nie do fragmentów tylko odrzucić w całości te teorie.
Tylko kto Cie słucha?

> Znasz jakiegoś konstruktora sprzętu osobiście ? 1, 2, 3, 4, 5, ... 10.
> Jak będziesz w połowie skali, to daj znać.

Sam jestem konstruktorem.
Zbudowałem pompke do akwarium z gaźnika od fiata 125p jak miałem 12 lat.

BMW kupiło licencję ?

Nie, ale ja sietym nie chwaliłem przed całym swiatem i nie zrobiłem P...P...P...
Może sobie to wzięli za darmo.
Nie mam żalu ;-)

Póżniej kiedy w polsce jeszcze nikt nie słyszał słowa podkaszarka zbudowałem
cos co sam nazwałem "kosa spalinowa" ;-)
A w zeszłym roku zbudowałem kosiarkę do trawy. Ale taką duża podczepianą do
traktora. Kpce kretów nie są dla niej groźne ;-))

 Znowu kłopoty z ortografią. Co ma wielkoseryjną produkcję, co ma zgłoszenie
podaj nr.

To była ręczna , rzemieślnicza robota. A nie seryjny chłam.
poza tym nie podnieca mnie posiadanie "zgłoszeń".
Wolę mieć działającą kosiarkę niz nic nie warte zgłoszenie ;-)))))


Mówie też "poszłem" a światło włanczam ;-))))

Moje dzieci mówią poszedłem, ja też.

Twój problem ;-))) Mnie to nie przeszkadza.

Przeciez pisałem że jestem prosty ;-)))

Tego bym tak nie ujął, sam się zrecenzowałeś.

Bez odpowiedzi.
poprzednim razem też tak napisałeś a jednak nie mozesz sie powstrzymac i dalej brniesz w te bzdury ;-))))

Dobranoc
R

Data: 2011-02-25 09:41:40
Autor: 666
Podci?nienie
Dobre pytanie!
Chyba tylko i wyłącznie przez wypromieniowanie?
Przewodnictwo i konwekcja odpadają.
Poza tym po nasłonecznionej stronie podobno gorąco ;-)


-- -- -

A to cieplo z ludzkiego ciala to niby gdzie mialoby zniknac?
Prozniowe cieplojady opiernicza?

--


Data: 2011-02-24 21:00:53
Autor:
Podci?nienie
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):
W dniu 2011-02-24 20:31, pnk pisze:
> Może ktoś z grupy wie jakie jest podciśnienie tolerowane przez
> organizm ludzki (człowieka), pytam z czystej ciekawości, po obejrzeniu
> Odyseji Kosmicznej 2001. Oczywiście nie chodzi mi o układ oddechowy -
> ten teoretycznie zadowoli się 0,21 przy 100%O2 i ciśnieniu 0,001 ata.
> Moim zdaniem wychodząc w przestrzeń kosmiczną bez skafandra (próżnia
> 10 do -9) człowiek powinien odparować  ..., ale może się mylę (:
> pnk

Ciśnienie to jedna sprawa (obstawiam liczne "wylewy"), ale w kosmosie jest zaaaaje*#ście zimno ;-) Przypomniała mi się scena z "Huble", swoją drogą świetnego filmu z IMAXA, w kórej astronauta mówi o ryzyku natychmiastowego zamarznięcia w wypadku uszkodzenia skafandra.
PS> Ciśnienie otoczenia zapewniające pp02 na  poziomie 0,21 to oczywiście...  0,21 ata a nie jak podajesz 0,0021 ata (mówimy o 100% tlenie)

Odpowiem na obu wpisach.
"Przemol" na grupie Fizyka wydłubał informację dotyczącą temperatury wrzenia wody. Wystarczy 11mm Hg zeby utrzymać wodę pod ciśnieniem w którym temperatura wrzenia wody nie spadnie poniżej 37st C. Wytrzymałość układu krwionośnego jest o dekadę wyższa. Pojawi się problem odsycenia tkanek, materiał z nad Białego to iloraz ciśnień 4 i już była eksplozywna dekompresja. Dlatego piloci SR 71 oddychali tlenem przed lotem, żeby się odsycić. Pilot jest zasilany tlenem przez szczelną mocno zaciągniętą maskę (półmaskę) ciśnienie tlenu 140 mm Hg.

Ryzyka natychmiastowego zamrznięcia nie ma. Przewodnictwo cieplne próżni jest niskie, dlatego jest stosowana w termosach (Derar) łącznie ze srebrzonymi ściankami że by zmniejszyć albedo. Jedyną formą utraty ciepła jest promieniowanie (Max Planc, promieniowanie ciała doskonale czarnego) tyle że przy temperaturze 310 K nie jest to duża wartość. pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-24 21:15:06
Autor:
Podci?nienie
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Jedyną formą utraty ciepła jest promieniowanie (Max Planc, promieniowanie ciała doskonale czarnego) tyle że przy temperaturze 310 K nie jest to duża wartość.

Drugi mechanizm to parowanie, on jest pierwszoplanowy.
Zalecenie dla kosmonautów szkolonych w Rosji (na wypadek dehermetyzacji skafandra) było nie zatrzymywanie wydechu, żeby nie doprowadzić do UCP. pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 07:02:32
Autor: Daniel Kowalski
Podci?nienie


Ryzyka natychmiastowego zamrznięcia nie ma. Przewodnictwo cieplne próżni jest
niskie, dlatego jest stosowana w termosach (Derar) łącznie ze srebrzonymi
ściankami że by zmniejszyć albedo. Jedyną formą utraty ciepła jest
promieniowanie (Max Planc, promieniowanie ciała doskonale czarnego) tyle że
przy temperaturze 310 K nie jest to duża wartość.

Racja!

Data: 2011-02-25 19:59:02
Autor: 666
Podci?nienie
Coś jak temperatura 330°C kaloryferów w mieszkaniu
Lub bardzo mocno nagrzanego (off-topic ;)) żelazka z duszą (żeby było on-topic ;))
Jakie jest rozmiar pola powierzchni skóry człowieka?
Trochę wyjdzie.


-- -- -

| promieniowanie tyle że przy temperaturze 310 K nie jest to duża wartość.

Data: 2011-02-25 19:03:10
Autor:
Podci?nienie
 666 <666@gazeta.pl> napisał(a):
Jakie jest rozmiar pola powierzchni skóry człowieka?
Trochę wyjdzie.

Na takie pytanie zadane uczniom szkoły podstawowej, padła racjonalna odpowiedż wystarczy obliczyć pole powierzchni spodni i koszuli dosyc obcisłych.

pozdrawiam rc.

--


Data: 2011-02-25 09:16:45
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ik6gu5$99c$1inews.gazeta.pl...
"Przemol" na grupie Fizyka wydłubał informację dotyczącą temperatury wrzenia
wody. Wystarczy 11mm Hg zeby utrzymać wodę pod ciśnieniem w którym temperatura
wrzenia wody nie spadnie poniżej 37st C. Wytrzymałość układu krwionośnego jest
o dekadę wyższa.

Z tym, że układ krwionośny nie jest wykonany z nierozciągliwego betonu
więc zanim Ci żyły popękają (lub nie) to się sporo naciągną pod wpływem
wzrastającego ciśnienia pary wodnej powstałej z odparowującego osocza
krwi wewnątrz naczyń krwionośnych w miękkich tkankach, których już
w próżni nie trzyma ciśnienie z zewnątrz...

dlatego jest stosowana w termosach (Derar) łącznie ze srebrzonymi
ściankami że by zmniejszyć albedo.

Chyba żeby ZWIĘKSZYĆ współczynnik odbicia...
Albedo to inaczej białość obiektu i wynosi 0 dla obiektów czarnych.

Jedyną formą utraty ciepła jest promieniowanie [...]

.... i parowanie wilgotnego, spoconego ciała i wilgotnego układu oddechowego,
przyspieszone dramatycznie w próżni.

Data: 2011-02-25 16:47:57
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): 
Z tym, że układ krwionośny nie jest wykonany z nierozciągliwego betonu
więc zanim Ci żyły popękają (lub nie) to się sporo naciągną pod wpływem
wzrastającego ciśnienia pary wodnej powstałej z odparowującego osocza
krwi wewnątrz naczyń krwionośnych w miękkich tkankach, których już
w próżni nie trzyma ciśnienie z zewnątrz...

"Przemol" Wystarczyżeby utrzymał układ krwionośny 100mm Hg to duzo więcej niż potrzeba. Dodatkowo bez grawitacji lub pod wodą układ krwionośny jest lekko przepełniony. Co wywołuje diurezę.
 
.... i parowanie wilgotnego, spoconego ciała i wilgotnego układu
oddechowego,
przyspieszone dramatycznie w próżni.

Sprawdź serdeńko czy nie wpisałem takiegj wiadomości wczoraj.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 11:30:48
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ik8mft$qrn$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Z tym, że układ krwionośny nie jest wykonany z nierozciągliwego betonu
więc zanim Ci żyły popękają (lub nie) to się sporo naciągną pod wpływem
wzrastającego ciśnienia pary wodnej powstałej z odparowującego osocza
krwi wewnątrz naczyń krwionośnych w miękkich tkankach, których już
w próżni nie trzyma ciśnienie z zewnątrz...

"Przemol" Wystarczyżeby utrzymał układ krwionośny 100mm Hg
to duzo więcej niż potrzeba.

Nie mówimy o rozsadzeniu i pęknięciu żył tylko o naciągnięciu ich
jak balon, czyli zwiększenie objętości na pomieszczenie powstającej pary.

Dodatkowo bez grawitacji lub pod wodą układ krwionośny jest lekko
przepełniony. Co wywołuje diurezę.

Przestań używać mądrze brzmiących słów jeśli ich nie rozumiesz.
Diureza to po prostu wydalanie moczu.
Przy normalnej grawitacji masz jakieś problemy z diurezą?

I co to ma do rzeczy w omawianym temacie? Masz mętlik w głowie....

Data: 2011-02-25 10:13:27
Autor: pnk
Podci?nienie
Nie chciałbym aby pytanie, zrodzone z czystej ciekawości  (po
obejrzeniu filmu w reż. Stanleya Kubricka) spowodowało jakieś waśnie.
Mam wrażenie że gwałtowna dekompresja (to ciekawe - że ciśnienie
możemy prawie dowolnie zwiększać, ale zmiejszamy tylko do 0
maksymalnie),  spowoduje gwałtowne DCI, i natychmiatowe zejście ....
Może to ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć ?

pnk
,

Data: 2011-02-25 18:47:31
Autor:
Podci?nienie
pnk <pnowinow@wp.pl> napisał(a):
Nie chcia=B3bym aby pytanie, zrodzone z czystej ciekawo=B6ci  (po
obejrzeniu filmu w re=BF. Stanleya Kubricka) spowodowa=B3o jakie=B6 wa=B6ni=
e.
Mam wra=BFenie =BFe gwa=B3towna dekompresja (to ciekawe - =BFe ci=B6nienie
mo=BFemy prawie dowolnie zwi=EAksza=E6, ale zmiejszamy tylko do 0
maksymalnie),  spowoduje gwa=B3towne DCI, i natychmiatowe zej=B6cie ....
Mo=BFe to kto=B6 potwierdzi=E6 lub zaprzeczy=E6 ?

Przy okazji tamtej dyskusji zapytałem równiez dr komandora Piotra Siermontowskiego specjalisty medycyny Nurkowej i Lotniczej. DCS nie jest rozległy. Przeczytaj również moją odpowiedź dla "Sczęściarza" tam jest oszacowanie dla pierwszego przedziału tkankowego. pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-26 11:09:41
Autor: Zakrzówek Kraken
Podci?nienie

Użytkownik "pnk" <pnowinow@wp.pl> napisał w wiadomości news:4ea0dc60-b8bd-4fef-87fc-ab14cfb41369m7g2000vbq.googlegroups.com...
Nie chciałbym aby pytanie, zrodzone z czystej ciekawości  (po
obejrzeniu filmu w reż. Stanleya Kubricka) spowodowało jakieś waśnie.
Mam wrażenie że gwałtowna dekompresja (to ciekawe - że ciśnienie
możemy prawie dowolnie zwiększać, ale zmiejszamy tylko do 0
maksymalnie),  spowoduje gwałtowne DCI, i natychmiatowe zejście ....
Może to ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć ?

Jak chcemy sobie pospekulować to przy natychmiatowym spadku ciśnienia do 0,0 atm np. rozległe rozerwanie skafandra, Kosmonauta zostanie zabity "od razu" na skutek powstania pęcherzyków gazu składających się głównie z pary wodnej oraz w mniejszej części z azotu (lub tylko pary wodnej jeżeli wcześniej długo oddychał tlenem) w komórkach nerwowych z wody która stanowi dużą część każdej komórki poza komórkami tłuszczowymi. Pęcherzyki powstaną we wszystkich komórkach ciała ale ich wpływ w porównaniu do tych powstających w tkance nerwowej będzie bez znaczenia. Następnie po zatrzymaniu pracy mózgu zatrzyma się serce spadnie ciśnienie krwi i pęcherzyki powstaną w samej krwi. Będą to skutki podobne do bardzo rozległego DCSu. Całe zjawisko jest na tyle szybkie, że jakiekolwiek spekulacje na temat tkanek szybkich czy wolnych modeli nie ma sensu ponieważ w tym wypadku:
Do zatrzymania krążenia tkanki będą różniły się co do ciśnienia wytwarzanego przez organizm ale moim zdaniem krążenie w takim wypadku zatrzyma się bardzo szybko. Nie wiem czy można kogoś odratować po trwającym sekundę spadku ciśnienia otoczenia do zera.
Przy takim spadku ciśnienia pewnie osoba dostanie jednocześnie barotraumy ale to przecież nie skutki samej barotraumy ją zabiją bo nie zdążą.
Jeżeli ustaje krążenie krwi to nie ma tkanek szybkich i wolnych ze względu na perfuzję tylko ewentualnie ze względu na stopień rozpuszczalności jakiegoś gazu w tkance ale w tym wypadku to trudne do oszacowania. Nie ma też sensu podawanie jakichkolwiek wyliczonych dla żywego organizmu wartości M ponieważ one zakładają określone tempo perfuzji i uwalniania się azotu. To dlatego szybkie tkanki mają wyższe wartości Mo ponieważ cały czas się odsycają. Przykro to pisać ale w mojej ocenie kawałek mięsa ma bardzo podobne wartości Mo (nigdzie nie czytałem jakiś fachowych spekulacji na ten temat) dla różnych części (nie krążąca krew w naczyniach krwionośnych, mięśnie, tkanka nerwowa). Jeżeli istnieje jakieś zróżnicowanie to wynikające ze stosunku tłuszcz/woda w danej części tkanki i różnic w rozpuszczalności pomiędzy tymi tkankami.

Wracając do filmów - moim zdaniem wszystkie te sceny o miotających się kosmonautach z rozrywanymi oczami to tylko film. Jeżeli ciśnienie spadnie do zera w ciągu sekundy to człowiek straci przytomność w ciągu sekundy na skutek przerwania transportu impulsów nerwowych. Reszta to parę sekund zmian fizjologicznych a potem jesteśmy już tylko ciałem a nie żywym organizmem.
Oczywiście dużo więcej spekulacji jest przy spadku ciśnienia powoli albo nie do zera tylko do jakieś tak 0,1 - 0,2 atm. Co stanie się wcześniej typowy DCS w tkankach wolnych, szybkich? (to zależy czy osoba oddychała wcześniej tlenem i jak długo). Co z utratą ciepła, parowaniem, oddechem......

MSC

Data: 2011-02-26 12:03:27
Autor:
Podci?nienie
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):
Jak chcemy sobie pospekulować to przy natychmiatowym spadku ciśnienia do 0,0 atm np. rozległe rozerwanie skafandra, Kosmonauta zostanie zabity "od razu" na skutek powstania pęcherzyków gazu składających się głównie z pary wodnej oraz w mniejszej części z azotu (lub tylko pary wodnej jeżeli wcześniej długo oddychał tlenem) w komórkach nerwowych z wody która stanowi dużą część każdej komórki poza komórkami tłuszczowymi. Pęcherzyki powstaną we wszystkich komórkach ciała ale ich wpływ w porównaniu do tych powstających w tkance nerwowej będzie bez znaczenia. Następnie po zatrzymaniu pracy mózgu zatrzyma się serce spadnie ciśnienie krwi i pęcherzyki powstaną w samej krwi. Będą to skutki podobne do bardzo rozległego DCSu.

Odpytałem dr komandora Piotra Siermontowskiego (Medycyna Nurkowa i Lotnicza WAM) dokładnie na tą okoliczność.
Nie przeczytałeś lub zupełnie nie zrozumiałeś co napisałem, w których przedziałach tkankowych wystąpią problemy. Nie dotyczą krwi. Dodatkowo wspominałem że krew pod ciśnieniem wyższym niż 11mm Hg ma temperaturę wrzenia wyższą niż 37 st C. Jakie ciśnienie krwi wytrzymują naczynia krwionośne ?
Nie ma bezpośredniego kontaktu próżni z krwią, krew jest w układzie krwionośnym, który utrzymuje ciśnienie utrzymujące ją pod ciśnieniem.
To elementarna fizyka.

Całe zjawisko jest na tyle szybkie, że jakiekolwiek spekulacje na temat tkanek szybkich czy wolnych modeli nie ma sensu ponieważ w tym wypadku:
Do zatrzymania krążenia tkanki będą różniły się co do ciśnienia wytwarzanego przez organizm ale moim zdaniem krążenie w takim wypadku zatrzyma się bardzo szybko. Nie wiem czy można kogoś odratować po trwającym sekundę spadku ciśnienia otoczenia do zera.

Zapytałem, kogo już wiesz.

Przy takim spadku ciśnienia pewnie osoba dostanie jednocześnie barotraumy ale to przecież nie skutki samej barotraumy ją zabiją bo nie zdążą.

Znowu nie sięgnąłeś do napisanych przezemnie wpisów. Rosjanie byli szkoleni na tą okoliczność.

Jeżeli ustaje krążenie krwi to nie ma tkanek szybkich i wolnych ze względu na perfuzję tylko ewentualnie ze względu na stopień rozpuszczalności jakiegoś gazu w tkance ale w tym wypadku to trudne do oszacowania.

Dlatego prof Buchlmann stworzył model dekompresji, bo to wszystko jest nie do opisania. (jaja)

Nie ma też sensu podawanie jakichkolwiek wyliczonych dla żywego organizmu wartości M ponieważ one zakładają określone tempo perfuzji i uwalniania się azotu. To dlatego szybkie tkanki mają wyższe wartości Mo ponieważ cały czas się odsycają. Przykro to pisać ale w mojej ocenie kawałek mięsa ma bardzo podobne wartości Mo (nigdzie nie czytałem jakiś fachowych spekulacji na ten temat) dla różnych części (nie krążąca krew w naczyniach krwionośnych, mięśnie, tkanka nerwowa). Jeżeli istnieje jakieś zróżnicowanie to wynikające ze stosunku tłuszcz/woda w danej części tkanki i różnic w rozpuszczalności pomiędzy tymi tkankami.

Tabela 9.12 Szybkość wypłukiwania azotu przez tlen z różnych tkanek ludzkich. str 374 R.Kłos "Aparaty Nurkowe ...."

Wracając do filmów - moim zdaniem wszystkie te sceny o miotających się kosmonautach z rozrywanymi oczami to tylko film. Jeżeli ciśnienie spadnie do zera w ciągu sekundy to człowiek straci przytomność w ciągu sekundy na skutek przerwania transportu impulsów nerwowych. Reszta to parę sekund zmian fizjologicznych a potem jesteśmy już tylko ciałem a nie żywym organizmem.
Oczywiście dużo więcej spekulacji jest przy spadku ciśnienia powoli albo nie do zera tylko do jakieś tak 0,1 - 0,2 atm. Co stanie się wcześniej typowy DCS w tkankach wolnych, szybkich? (to zależy czy osoba oddychała wcześniej tlenem i jak długo). Co z utratą ciepła, parowaniem, oddechem......

Pokazałem że nie w najszybszych, zostawiłem też odsyłacz do ZH-L16 widać do którego przedziału nie będzie kłopotów, od którego będą.
Gdybyś to przeczytał wiedział byś.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 18:53:58
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): 
Nie mówimy o rozsadzeniu i pęknięciu żył tylko o naciągnięciu ich
jak balon, czyli zwiększenie objętości na pomieszczenie powstającej pary.

Wtedy nie umiałeś skorzystać z ZH-L16, teraz nadal nie umiesz, przeczytaj mój wpis z godz 25-02-2011, 18:25:37.

Przestań używać mądrze brzmiących słów jeśli ich nie rozumiesz.
Diureza to po prostu wydalanie moczu.
Przy normalnej grawitacji masz jakieś problemy z diurezą?

Znowu nie wiesz o czym mowa to pyskujesz. Jak stoisz na powierzchni to krew spływa do nóg jak jesteś w wodzie to masz więcej krwi w górnych partiach ciała to nie jest sytuacja fizjologiczna dlatego reakcją obronną jest zmniejszenie ilości krwi. To jest osiągane poprzez pozbycie się wody z krwi.
I co to ma do rzeczy w omawianym temacie? Masz mętlik w głowie....

Znowu "Przemol" gówno rozumiesz z fizjologii nurkowania, na kursie już byłeś ?

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-02-25 10:04:40
Autor: Zakrzówek Kraken
Podci?nienie
Z tego co doczytałem na temat problemów kosmonautów to jeżeli spadek ciśnienia jest nieduży do około 0,3 atm to osoba poddana takiej "dekompresji" dozna rozległej choroby dekompresyjnej na skutek tworzenia się pęcherzyków azotu w krwi. Dlatego kosmonauci amerykańscy przed ubraniem skafandrów i wyjściem z wahadłowca poddawani są 4 godzinnej ? "dekompresji" (nie pamiętam czy te 4 godziny to była normalna procedura czy przyśpieszona - awaryjna) poprzez oddychanie tlenem przy ciśnieniu otoczenia 1 atm. Potem dopiero są rozprężani do 0,3 atm i oddychają czystym tlenem.
Przy większym spadku ciśnienia w okolicach 0,05 atm zacznie wrzeć woda zawarta w naszym organiźmie. Nie chodzi tu o krew tylko o każdą wodę czyli w sumie wodę w dowolnej komórce. Tworzące się pęcherzyki "zabiją" każdą komórkę. Dokładne ciśnienie może być różne ze względu na ilość zarodzi, napięcie powieerzchniowe tworzących się pęcherzyków, itp.
Wniosek - przy lekkim spadku ciśnienia kosmonauta zostanie zabity przez rozległą chorobę dekompresyjną wywołaną azotem. Przy spadku ciśnienia w okolice zera zostanie zabity przez "chorobę dekompresjną" wywołaną pęcherzykami H2O i azotu.
Większość nowoczesnych badań dotyczących szybkich zmian głębokości, "nagłych" wynurzeń itp. - obszarów wiedzy interesujących nas nurków sportowych pochodzi właśnie z badań nad procedurami dla kosmonautów i pilotów a nie z badań dla nurków - ponieważ procedury dla robót podwodnych dotyczą pełnych saturacji i bardzo kontrolowanego rozprężania a my "nurkowie z butlami" nie jesteśmy rynkiem dla takich badań. Np. RGBM - model który ma większość teraz używanych komputerów nurkowych korzysta z wiedzy zdobytej przy okazji badań dla kosmonautów i pilotów.

MSC

Data: 2011-02-25 13:09:52
Autor: 666
Podci?nienie
Na dobrą sprawę jeśli ktoś ma pompę próżniową ze szklanym kloszem i np. mysz...

--


Data: 2011-02-25 14:50:37
Autor: Zakrzówek Kraken
Podci?nienie

Użytkownik " 666" <j666@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ik89n0$9ik$1inews.gazeta.pl...
Na dobrą sprawę jeśli ktoś ma pompę próżniową ze szklanym kloszem i np.
mysz...

W 1670 roku Robert Boyle umieścił żmiję pod kloszem z którego odpompował powietrze. W oczach żmii po zabiegu zobaczył pęcherzyki gazu. Opisał to w swojej pracy. Praca ta jest traktowana jako pierwszy w historii opis skutków choroby dekompresyjnej.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło

Data: 2011-02-25 17:25:37
Autor:
Podci?nienie
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):
Z tego co doczytałem na temat problemów kosmonautów to jeżeli spadek ciśnienia jest nieduży do około 0,3 atm to osoba poddana takiej "dekompresji" dozna rozległej choroby dekompresyjnej na skutek tworzenia się pęcherzyków azotu w krwi. Dlatego kosmonauci amerykańscy przed ubraniem skafandrów i wyjściem z wahadłowca poddawani są 4 godzinnej ? "dekompresji" (nie pamiętam czy te 4 godziny to była normalna procedura czy przyśpieszona - awaryjna)

Nie mogła to być przyspieszona, skoro piloci SR 71 mieli 2h oddychania tlenem przed lotem.

Potem dopiero są rozprężani do 0,3 atm i oddychają czystym tlenem.

Tu jest kabaret!!! siedziałeś cicho jak Paweł Poręba zalecał wypieniczanie z ciśnienia 1,6 ata (12m NOF str 17) w ciśnienie 0,4 ata. Wtedy mogłeś podać tą informację.

Przy większym spadku ciśnienia w okolicach 0,05 atm zacznie wrzeć woda zawarta w naszym organiźmie. Nie chodzi tu o krew tylko o każdą wodę czyli w sumie wodę w dowolnej komórce. Tworzące się pęcherzyki "zabiją" każdą komórkę. Dokładne ciśnienie może być różne ze względu na ilość zarodzi, napięcie powieerzchniowe tworzących się pęcherzyków, itp.

11 mm Hg wystarcza do utrzymania krwi pod ciśnieniem które zapewnia wyższą temperaturę wrzenia wody niż 37 st C. Człowiek nie ma otwrtego układu krwionośnego, taki posiada rak.

Wniosek - przy lekkim spadku ciśnienia kosmonauta zostanie zabity przez rozległą chorobę dekompresyjną wywołaną azotem. Przy spadku ciśnienia w okolice zera zostanie zabity przez "chorobę dekompresjną" wywołaną pęcherzykami H2O i azotu.

Kosmonauta jest poddany desaturacji nie ma problemu z DCS, natomiast jest z UCP przy gwałtownej dehermetyzacji skafandra. Druga sprawa nawet bez dekompresji tlenowej DCS nie jest bardzo rozległy nie dotyczy szybkich tkanek. Bo jesteśmy nasyceni małąilością inertu . Kilku czy kilkunastokrotnie mniejszą niż przy głębokich nurkowaniach. Pojemność tkanek jest proporcjonalna do ciśnienia. kolejna sprawa to ile wynosi Mo Dla pierwszego przedziału ile wynosi przesycenie w próżni ?
http://www.krab.agh.edu.pl/forum/download.php?id=438
Mo=29,6 deltaM=1,1728, to M dla próżni wynosi Mo-(deltaM)10m=12,6m
A ile wynosi nasycenie azotem człowieka nie nurkującego 0,78at to w metrach słupa wody wyniesie 7,8m czyli poniżej M dla próżni, dla najszybszych tkanek.
Problemy będą dotyczyły wolniejszych których możesz równie łatwo policzyć, sposób już znasz. Jak widzisz model Buhlmannowski może służyć różnym oszacowaniom jak się zrozumiało jego strukturę. Jest to dostępne w książce R Kłos "Aparaty Nurkowe..." informacje o przebiegu DCS u pilota pochodzą od lekarza medycyny lotniczej i nurkowej, również wojskowy. Oczywiście są z prof Ryszardem Kłosem na ty.

Większość nowoczesnych badań dotyczących szybkich zmian głębokości, "nagłych" wynurzeń itp. - obszarów wiedzy interesujących nas nurków sportowych pochodzi właśnie z badań nad procedurami dla kosmonautów i pilotów a nie z badań dla nurków - ponieważ procedury dla robót podwodnych dotyczą pełnych saturacji i bardzo kontrolowanego rozprężania a my "nurkowie z butlami" nie jesteśmy rynkiem dla takich badań. Np. RGBM - model który ma większość teraz używanych komputerów nurkowych korzysta z wiedzy zdobytej przy okazji badań dla kosmonautów i pilotów.

Dla tego nie miałeś odwagi powiedzieć nic na temat NOF str 17 dekompresja tlenowa. Tam był iloraz cisnień 4.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 13:35:51
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ik8omh$64i$1inews.gazeta.pl...
Przy większym spadku ciśnienia w okolicach 0,05 atm zacznie wrzeć woda
zawarta w naszym organiźmie. Nie chodzi tu o krew tylko o każdą wodę czyli w
sumie wodę w dowolnej komórce. Tworzące się pęcherzyki "zabiją" każdą
komórkę. Dokładne ciśnienie może być różne ze względu na ilość zarodzi,
napięcie powieerzchniowe tworzących się pęcherzyków, itp.

11 mm Hg wystarcza do utrzymania krwi pod ciśnieniem które zapewnia wyższą
temperaturę wrzenia wody niż 37 st C. Człowiek nie ma otwrtego układu
krwionośnego, taki posiada rak.

Po pierwsze, nie wiesz co to znaczy że rak ma "otwarty" układ krwionośny.
Po drugie, nie jest potrzebny otwarty układ krwionośny aby woda/krew
zaczęła w nim wrzeć wykorzystując wyłącznie elastyczną rozciągliwość naczyń.

informacje o przebiegu DCS u pilota pochodzą od lekarza medycyny
lotniczej i nurkowej, również wojskowy. Oczywiście są z prof Ryszardem
Kłosem na ty.

Nikt nie jest nieomylny a bycie z kimś na Ty nieomylności nie przysparza.

Data: 2011-02-26 06:32:54
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Po drugie, nie jest potrzebny otwarty układ krwionośny aby woda/krew
zaczęła w nim wrzeć wykorzystując wyłącznie elastyczną rozciągliwość naczyń.

"Przemol" znowu nie zrozumiałeś przeliczenia ZH-L16.
Dla Krwi nie ma warunków do DCS przy typowej dla nurkowania szybkości spadku ciśnienia, nie ma warunków do wrzenia wody. Są warunki do rozprężenia wolnej fazy gazowej, są do dekompresji eksplozywnej, są do UCP.

Nikt nie jest nieomylny

Fajnie że to rozumiesz.

pozdrawiam rc



--


Data: 2011-02-26 06:50:19
Autor:
Podci?nienie
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): 
przy typowej dla nurkowania szybkości spadku ciśnienia,

Rozumianej jako górskie nurkowanie, J.Krzyżak "Medycyna Nurkowa"

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-28 16:03:34
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ika6qm$ii$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Po drugie, nie jest potrzebny otwarty układ krwionośny aby woda/krew
zaczęła w nim wrzeć wykorzystując wyłącznie elastyczną rozciągliwość naczyń.

"Przemol" znowu nie zrozumiałeś przeliczenia ZH-L16.
Dla Krwi nie ma warunków do DCS przy typowej dla nurkowania szybkości spadku
ciśnienia, nie ma warunków do wrzenia wody. Są warunki do rozprężenia wolnej
fazy gazowej, są do dekompresji eksplozywnej, są do UCP.

Żeby zrozumieć jak się mylisz musiałbyś zrobić eksperyment.
Ale go nie zrobisz, bo tylko nie rozumiejąc tego co czytasz cytujesz mądrzejszych od siebie.

Nikt nie jest nieomylny

Fajnie że to rozumiesz.

Szkoda że Ty nie.

Data: 2011-03-01 05:38:23
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
> "Przemol" znowu nie zrozumiałeś przeliczenia ZH-L16.
> Dla Krwi nie ma warunków do DCS przy typowej dla nurkowania szybkości > spadku
> ciśnienia, nie ma warunków do wrzenia wody. Są warunki do rozprężenia > wolnej
> fazy gazowej, są do dekompresji eksplozywnej, są do UCP.

Żeby zrozumieć jak się mylisz musiałbyś zrobić eksperyment.
Ale go nie zrobisz, bo tylko nie rozumiejąc tego co czytasz cytujesz mądrzejszych od siebie.

"Przemol" podczas tamtej dyskusji uczepiłeś się wrzenia, nie umiałeś policzyć stanu przesycenia, po około roku czasu też nie umiesz tego zrobić. Nadal to czarna magia. To podstawy.
 Krew nie jest w otwartym naczyniu. Rosjanie nie przypadkiem byli szkoleni na taką ewentualność.
Eksperymenty robił Strughold.

pozdrawiam rc




--


Data: 2011-03-02 09:18:16
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:iki0of$1fi$1inews.gazeta.pl...
> "Przemol" znowu nie zrozumiałeś przeliczenia ZH-L16.
> Dla Krwi nie ma warunków do DCS przy typowej dla nurkowania szybkości
> spadku
> ciśnienia, nie ma warunków do wrzenia wody. Są warunki do rozprężenia
> wolnej
> fazy gazowej, są do dekompresji eksplozywnej, są do UCP.

Żeby zrozumieć jak się mylisz musiałbyś zrobić eksperyment.
Ale go nie zrobisz, bo tylko nie rozumiejąc tego co czytasz cytujesz
mądrzejszych od siebie.

"Przemol" podczas tamtej dyskusji uczepiłeś się wrzenia, nie umiałeś policzyć
stanu przesycenia, po około roku czasu też nie umiesz tego zrobić. Nadal to
czarna magia. To podstawy.
Krew nie jest w otwartym naczyniu. Rosjanie nie przypadkiem byli szkoleni na
taką ewentualność.
Eksperymenty robił Strughold.

Nikt nie twierdzi że jest w otwartym naczyniu. Nie rozumiesz argumentu.
Do tego nie masz pojęcia o biologii skoro porównujesz układ krwionośny
raka do otwartego naczynia. Krótko podsumowując: zwyczajnie głupi jesteś.

Data: 2011-03-02 17:02:51
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): 
Nikt nie twierdzi że jest w otwartym naczyniu. Nie rozumiesz argumentu.

"Przemol" To gigantyczny postęp, zaczynasz zauważać naczynie.
To dowiedz się co to jest wolna faza gazowa. Jak się zachowa przy spadku cisnienia z tak wielkim ilorazem ciśnień.

Do tego nie masz pojęcia o biologii skoro porównujesz układ krwionośny
raka do otwartego naczynia. Krótko podsumowując: zwyczajnie głupi jesteś.

Od około roku nie wiesz jak to policzyć z ZH-L16, Nie mószę mówić że jesteś ograniczony w poglądach i nie wykazujesz elementarnej wiedzy to wychodzi wiele razy. Dodatkowo jesteś dumny że jesteś głupi. Wprzypadku dekompresji to duża różnica czy układ krwionośny jest zamknięty czy otwarty jak u raka.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-03-02 16:06:36
Autor: Pszemol
Podci?nienie
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:iklt7r$mn2$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Nikt nie twierdzi że jest w otwartym naczyniu. Nie rozumiesz argumentu.

"Przemol" To gigantyczny postęp, zaczynasz zauważać naczynie.

Widzisz - od samego początku mówię o naczyniach krwionośnych.
Ty jakoś tego nie dostrzegasz.

Wprzypadku dekompresji to duża
różnica czy układ krwionośny jest zamknięty czy otwarty jak u raka.

Czy możesz wyjaśnić na czym ma ta różnica polegać?
Może zacznij od tego aby porównać czym się różni "otwarty"
układ krwionośny u raka od zamkniętego układu krwionośnego
u jakiegoś kręgowca. Dawaj, pośmiejemy się wspólnie...

Data: 2011-03-03 06:15:41
Autor:
Podci?nienie
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
> "Przemol" To gigantyczny postęp, zaczynasz zauważać naczynie.

Widzisz - od samego początku mówię o naczyniach krwionośnych.
Ty jakoś tego nie dostrzegasz.

Sprawdź co mówiłeś około roku temu. To że łaskawie zauważyłeś naczynie to postęp. Zauważ również dekompresję eksplozywną wolnych przedziałów. Do tego oczywiście potrzebował byś informacje o wielkości mas różnych przedziałów tkankowych. Bez tych danych możesz barć je z sufitu tak jak to czynił "Leszek Nowak" a dane podawałem są w książce "Aparaty Nurkowe .... " wiely polskich hiperbaryków nie dysponowało precyzyjniejszymi informacjami.
Filmik dekompresja eksplozywna zanajdziesz w sieci, zobaczysz oczyma wyobraźni wrezenie wody, chyba że to jednak odsycanie powietrza które nasyciło wodę. Oszacowanie występowania takiego efektu odbyło się z pomocą ZH-L16.


Czy możesz wyjaśnić na czym ma ta różnica polegać?

Znasz własności wymiennika ciepła przeciwprądowego ? w porównaniu do krzyżowego czy współbierznego ?

Może zacznij od tego aby porównać czym się różni "otwarty"
układ krwionośny u raka od zamkniętego układu krwionośnego
u jakiegoś kręgowca. Dawaj, pośmiejemy się wspólnie...

Kerw obmywa organy wewnętrzne. Warunki dużo gorsze do wymiany gazowej i dostarczania i odbierania produktów przemiany materii.
Wnioski co do jakości desaturacji oczywiste. Skala stworzeń posługujących się takim układem krwionośnym również.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-02-25 22:36:46
Autor: Demolant
Podci?nienie
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a): > Z tego co doczytałem na temat problemów kosmonautów to jeżeli spadek > ciśnienia jest nieduży do około 0,3 atm to osoba poddana takiej > "dekompresji" dozna rozległej choroby dekompresyjnej na skutek tworzenia
się
> pęcherzyków azotu w krwi. Dlatego kosmonauci amerykańscy przed ubraniem > skafandrów i wyjściem z wahadłowca poddawani są 4 godzinnej ?
"dekompresji"
> (nie pamiętam czy te 4 godziny to była normalna procedura czy > przyśpieszona - awaryjna) Nie mogła to być przyspieszona, skoro piloci SR 71 mieli 2h oddychania
tlenem
przed lotem.


Bardzo interesujące.

--


Data: 2011-02-26 06:41:32
Autor:
Podci?nienie
 Demolant <czarnecki_ryszard@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): http://ip-whois-lookup.com/lookup.php?ip=174.34.141.36

Pozdrawiam kuzyna ze Stanów, podaj adres będę miał kilka zapotrzebowań. (jaja)

pozdrawiam rc



--


Podci?nienie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona