Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem

Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem

Data: 2010-08-15 09:06:41
Autor: u2
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem
... kancelaria prezydenta rzuca lekką rączką kilka milionów na pomnik na
Powązkach :


http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100814&typ=my&id=my21.txt



"Wie Pani, kto wykonał tablicę?

- Na okoliczność katastrofy smoleńskiej pojawił się dziwny wykonawca,
jak rozumiem, nadworny artysta obecnej władzy, pan Marek Moderau. To on
wykonał tablicę w katedrze polowej i możliwe, że ta jest również jego
autorstwa, skoro wypowiadał się na temat materiału, z którego została
zrobiona. W dziwnych okolicznościach wygrał również jego projekt na
pomnik, który ma stanąć na kwaterze powązkowskiej. Jego pomnik, który
mają tworzyć dwie bryły betonu, nie podoba się bardzo rodzinom, nazywają
go pasem startowym lub tonącą górą lodową, jednak rząd przeznaczył na
jego budowę kilka milionów. Rozmawiałam z wieloma rodzinami, wszyscy
zgadzamy się, że chcielibyśmy, żeby stanął tam granitowy krzyż. Jednak
nikt nas nie pyta o zdanie. Rodziny poległych pod Smoleńskiem od kilku
miesięcy muszą "walczyć" na Powązkach o to, by miały jakikolwiek wpływ
na wygląd nagrobka swoich bliskich. Mój mąż był wicepremierem w tym
kraju, lecz ja nie mam możliwości decydowania o jego nagrobku. W prasie
mogę przeczytać, że jacyś urzędnicy piszą, iż mam jedynie do wyboru trzy
kolory granitu na nagrobek dla mojego męża, bo jego wzór bez mojej
wiedzy i zgody już zaplanowali, robiąc kwaterę jak na cmentarzu
wojskowym. Pytam, dlaczego np. rodzina pana Jacka Kuronia miała prawo
zbudować mu nagrobek, dlaczego wszystkie inne rodziny mogą mieć wpływ na
nagrobki swoich bliskich, a ja go nie mam? Władza nie liczy się w ogóle
z uczuciami rodzin. To nie władza, lecz w zasadzie anarchia,
jakiekolwiek prawa mają tylko ci, którzy są z rządzącymi. Natomiast
jeżeli ktoś nie podziela ich poglądów, to praw żadnych nie ma, tak jak
te osoby, które modlą się pod krzyżem. A oni mówią, że jeżeli otrzymają
jakąkolwiek gwarancję, iż będzie tam pomnik, sami następnego dnia ten
krzyż przeniosą..."

Data: 2010-08-15 10:59:25
Autor: konus
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c679202$0$20987$65785112news.neostrada.pl...
.. kancelaria prezydenta rzuca lekką rączką kilka milionów na pomnik na
Powązkach :


http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100814&typ=my&id=my21.txt



"Wie Pani, kto wykonał tablicę?

- Na okoliczność katastrofy smoleńskiej pojawił się dziwny wykonawca,
jak rozumiem, nadworny artysta obecnej władzy, pan Marek Moderau. To on
wykonał tablicę w katedrze polowej i możliwe, że ta jest również jego
autorstwa, skoro wypowiadał się na temat materiału, z którego została
zrobiona. W dziwnych okolicznościach wygrał również jego projekt na
pomnik, który ma stanąć na kwaterze powązkowskiej. Jego pomnik, który
mają tworzyć dwie bryły betonu, nie podoba się bardzo rodzinom, nazywają
go pasem startowym lub tonącą górą lodową, jednak rząd przeznaczył na
jego budowę kilka milionów. Rozmawiałam z wieloma rodzinami, wszyscy
zgadzamy się, że chcielibyśmy, żeby stanął tam granitowy krzyż. Jednak
nikt nas nie pyta o zdanie. Rodziny poległych pod Smoleńskiem od kilku
miesięcy muszą "walczyć" na Powązkach o to, by miały jakikolwiek wpływ
na wygląd nagrobka swoich bliskich. Mój mąż był wicepremierem w tym
kraju, lecz ja nie mam możliwości decydowania o jego nagrobku. W prasie
mogę przeczytać, że jacyś urzędnicy piszą, iż mam jedynie do wyboru trzy
kolory granitu na nagrobek dla mojego męża, bo jego wzór bez mojej
wiedzy i zgody już zaplanowali, robiąc kwaterę jak na cmentarzu
wojskowym. Pytam, dlaczego np. rodzina pana Jacka Kuronia miała prawo
zbudować mu nagrobek, dlaczego wszystkie inne rodziny mogą mieć wpływ na
nagrobki swoich bliskich, a ja go nie mam? Władza nie liczy się w ogóle
z uczuciami rodzin. To nie władza, lecz w zasadzie anarchia,
jakiekolwiek prawa mają tylko ci, którzy są z rządzącymi. Natomiast
jeżeli ktoś nie podziela ich poglądów, to praw żadnych nie ma, tak jak
te osoby, które modlą się pod krzyżem. A oni mówią, że jeżeli otrzymają
jakąkolwiek gwarancję, iż będzie tam pomnik, sami następnego dnia ten
krzyż przeniosą..."


Pisalem w innym poscie , ze kazda rozina ma prawo wznosic ku czci co chce i z czego chce , nawet ze zlota z kolorowym piorkiem na szczycie ale za wlasne pieniadze i na swoim prywatnym gruncie lub na grobie bliskiego .
Panstwo jesli chce wystawic pomnik ku czci w miejscu publicznym , to samo decyduje o tym gdzie go postawi i jaki ma miec ksztalt stawia  a nie tam gdzie zyczy sobie wdowa po zmarlym bo ta skoro moze zycyc sobie postawienia pomnika przed samym palacem prezydenckim , z rownym powodzeniem moze zazyczyc sobie postawienia go w srodku sali kolumnowej tego palacu i w kazdym centralnym miejscu kazdego miasta powyzej 50 000 ludzie . A co ! , a dlaczego nie ? .
Czy te zycznie tez panstwo ma spelnic ? . Wdowa moze sugerowac ale nie ma prawa rzadac bo jak narod chce upamietnic pamiec po zmarlym , nalezy do narodu a nie do wdowy . A moize nie zyczy sobie pomnikow Gosiewskiego , Kaczynskiego wcale ? i tak jrest w istocie bo poxza grupka szalencow nikt w Polsce takich pomnikow nie chce bo nie ma za jakiezaslugi je stawiac .

kwakwa

Data: 2010-08-15 11:37:15
Autor: u2
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem
W dniu 2010-08-15 10:59, konus pisze:
Pisalem w innym poscie , ze kazda rozina ma prawo wznosic ku czci co chce i z czego chce , nawet ze zlota z kolorowym piorkiem na szczycie ale za wlasne pieniadze i na swoim prywatnym gruncie lub na grobie bliskiego .
Panstwo jesli chce wystawic pomnik ku czci w miejscu publicznym , to samo decyduje o tym gdzie go postawi i jaki ma miec ksztalt stawia  a nie tam gdzie zyczy sobie wdowa po zmarlym bo ta skoro moze zycyc sobie postawienia pomnika przed samym palacem prezydenckim


A ja nie życzę sobie i innym moim rodakom, aby z publicznych czy
prywatnych pieniędzy budowano pomniki najeźdźcom w Polsce.

Data: 2010-08-15 13:46:46
Autor: pluton
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem
nikt w
Polsce takich pomnikow nie chce bo nie ma za jakiezaslugi je stawiac .


Jak to nie ma za jakie zaslugi ? Uwolnil nas od swojej osoby, to wielka
zasluga.
Moze nie pomnikowa, ale na pewno wielka.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2010-08-15 11:38:52
Autor: Anatol
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c679202$0$20987$65785112news.neostrada.pl...
.. kancelaria prezydenta rzuca lekką rączką kilka milionów na pomnik na
Powązkach :


http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100814&typ=my&id=my21.txt


Tam był planowany od początku :

http://www.wprost.pl/ar/194842/Ruszaja-prace-nad-stworzeniem-kwatery-smolenskiej-na-Powazkach/


Urząd admistracji głowy państwa czy główny deptak turystyczny Warszawy  z częstymi imprezami rozrywkowymi i licznymi restauracjami to nie miejsca na urządzanie nowego cmentarza czy miejsca kultu religijnego.


Anatol

Data: 2010-08-15 13:25:25
Autor: u2
Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem
W dniu 2010-08-15 11:38, Anatol pisze:
Urząd admistracji głowy państwa czy główny deptak turystyczny Warszawy z częstymi imprezami rozrywkowymi i licznymi restauracjami to nie
miejsca na urządzanie nowego cmentarza czy miejsca kultu religijnego.

To nie jest miejsce na błazenady gangsterów jak Zbigniew S. pseudonim
Niemiec.

Podczas gdy nie ma środków na pomnik przed pałacem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona