Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Podjazdy i ich efektywność

Podjazdy i ich efektywność

Data: 2010-01-03 08:33:48
Autor: Iguan007
Podjazdy i ich efektywność

"Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5588.00000026.4b3e9edanewsgate.onet.pl...

Mowiac szczerze zupelnie mnie ten film nie przekonal ze poziomka jest
efektywniejsza pod gore.Tutaj dobre pytanie zadal Mikolaj - "czy to był
oficjalny wyścig". Nie? Wiec jakis czlowiek na rowerze poziomym wyprzedza
pod gore kilku innych ludzi na rowerach tradycyjnych (w tym kilku na MTB). Z
filmu nie wynika ze dzieje sie to dlatego ze dosiada on cudownej konstrukcji
(roweru poziomego) a nie dlatego ze jest lepszym kolarzem. Bo to ze Lance
objedzie kogos jadac na 3 kolowym rowerku nie bedzie znaczylo ze trojkolowy
rowerek jest efektywniejszy. Warto byloby porownywac zawodnikow w tej samej
klasie.

Piszesz ze poziomka da sie jezdzic XC i downhill. Jesli nie rozumiemy
inaczej XC i DH, mam pytanie - czy jestes w stanie na podjazdach podniesc
kolo zeby pokonac jakakolwiek wyzsza przeszkode czy musisz za kazdym razem
zsiadac z roweru? Podobne pytanie przy downhillu - czy jestes w stanie
pokonac drop nie lecac przednim kolem w dol?


Pozdrawiam,
Iguan



--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2010-01-03 18:57:16
Autor: Maciej
Podjazdy i ich efektywność
Mowiac szczerze zupelnie mnie ten film nie przekonal ze poziomka jest
efektywniejsza pod gore.Tutaj dobre pytanie zadal Mikolaj - "czy to był
oficjalny wyścig". Nie? Wiec jakis czlowiek na rowerze poziomym wyprzedza
pod gore kilku innych ludzi na rowerach tradycyjnych (w tym kilku na MTB). Z
filmu nie wynika ze dzieje sie to dlatego ze dosiada on cudownej konstrukcji
(roweru poziomego) a nie dlatego ze jest lepszym kolarzem. Bo to ze Lance
objedzie kogos jadac na 3 kolowym rowerku nie bedzie znaczylo ze trojkolowy
rowerek jest efektywniejszy. Warto byloby porownywac zawodnikow w tej samej
klasie.

Piszesz ze poziomka da sie jezdzic XC i downhill. Jesli nie rozumiemy
inaczej XC i DH, mam pytanie - czy jestes w stanie na podjazdach podniesc
kolo zeby pokonac jakakolwiek wyzsza przeszkode czy musisz za kazdym razem
zsiadac z roweru? Podobne pytanie przy downhillu - czy jestes w stanie
pokonac drop nie lecac przednim kolem w dol?


Pozdrawiam,
Iguan

Ok, rób jak chcesz. Ja daję rady kolarzom na płaskim i na podjazdach. A propos
rowerów poziomych - mniej ścisaksz przeponę. I chyba daje to większą wydajność
człowieka gdy się człowiek nie dusi - nie?? Ach te beztlenowe procesy i cudowne
zakwasy... ;) Mniejszy nacisk na przeponę zbilansuje 0,5 m/h, o które rower
poziomy jest wolniejszy od wyścigówki szosowej - co zauważyłeś.

XC, downhill. Tu zalecałbym 3-kołowego sprzęta i oddzielną kategorię niż
2-kołowce. Tak, na poziomym 2-kołowcu nie przetoczysz się czasem nad wysoką
przeszkodą i będziesz musiał zejść. Czy możesz wydać odgłos satysfakcji skoro
się ugiąłem pod naporem Twoich argumentów?? ;) Dropy - hmmm. Jeśli chcesz skakać
na poziomce to polecam jednak 3,4-kołowce. Czy możesz znowu wydać odgłos
satysfakcji skoro się ugiąłem pod naporem Twoich argumentów?? ;)

Pozdrawiam

Maciek

--


Data: 2010-01-03 11:37:53
Autor: Profan Butan
Podjazdy i ich efektywność
On 3 Sty, 18:57, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:

> Piszesz ze poziomka da sie jezdzic XC i downhill. Jesli nie rozumiemy
> inaczej XC i DH, mam pytanie - czy jestes w stanie na podjazdach podniesc
> kolo zeby pokonac jakakolwiek wyzsza przeszkode czy musisz za kazdym razem
> zsiadac z roweru? Podobne pytanie przy downhillu - czy jestes w stanie
> pokonac drop nie lecac przednim kolem w dol?

Jestes prowokant albo ignorant, a z pewnoscia chuck norris bis :D

P.B.

Data: 2010-01-03 20:51:20
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Podjazdy i ich efektywność
Dnia 03.01.2010 20:37 użytkownik Profan Butan napisał :
On 3 Sty, 18:57, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:

Piszesz ze poziomka da sie jezdzic XC i downhill. Jesli nie rozumiemy
inaczej XC i DH, mam pytanie - czy jestes w stanie na podjazdach podniesc
kolo zeby pokonac jakakolwiek wyzsza przeszkode czy musisz za kazdym razem
zsiadac z roweru? Podobne pytanie przy downhillu - czy jestes w stanie
pokonac drop nie lecac przednim kolem w dol?

Jestes prowokant albo ignorant, a z pewnoscia chuck norris bis :D

No nie wiem czy Chuck Norris bis. Tamten OIDW chyba faktycznie miał
podejście religijne. Tutaj pomyliłem się, bo wygląda na to, że chodzi o
sprzedaż.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2010-01-03 19:19:47
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Podjazdy i ich efektywność
Dnia 03.01.2010 18:57 użytkownik Maciej napisał :
Ok, rób jak chcesz. Ja daję rady kolarzom na płaskim i na podjazdach.

Wpadniesz na jakiś maraton u Golonki? Będzie okazja zweryfikować Twoje
twierdzenie. Co Ty na to?

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2010-01-04 03:12:40
Autor: Michał Wolff
Podjazdy i ich efektywność
On 3 Sty, 18:57, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:

Ok, rób jak chcesz. Ja daję rady kolarzom na płaskim i na podjazdach.

Doprawdy?
A pisałeś wcześniej, że na zwykłym rowerze masz średnią 21km/h a na
poziomym 25km/h :))
Jak możesz z takimi prędkościami dawać rady kolarzom? Takie średnie
nie są żadną filozofią na rowerze MTB, tym bardziej na szosowym. Kto
ma uwierzyć w Twoje bajeczki?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-01-04 19:37:52
Autor: Maciej
Podjazdy i ich efektywność
> Ok, rób jak chcesz. Ja daję rady kolarzom na płaskim i na podjazdach.

Doprawdy?
A pisałeś wcześniej, że na zwykłym rowerze masz średnią 21km/h a na
poziomym 25km/h :))
Jak możesz z takimi prędkościami dawać rady kolarzom? Takie średnie
nie są żadną filozofią na rowerze MTB, tym bardziej na szosowym. Kto
ma uwierzyć w Twoje bajeczki?


Moja bajka jest taka: nie jestem zawodowcem. Ale jak tylko widzę tych kolesi w
tych ślicznych, błyszczących się strojach to aż nie mogę wytrzymać i chce mi się
ich doganiać! Hehehehehehe! No ja tak mam. Aerodynamika mi tutaj pomaga, choć
rower mam cięższy. Samemu zupełnie inaczej się jeździ. Co innego zaś w grupie
albo gdy chce się dogonić grupę. Grupa mobilizuje Cię do wysiłku (przynajmniej
mnie). 21 km/h na zwykłym rowerze - tak, to prawda. zazwyczaj jeździłem sam i
tyle osiągałem. Ale kiedyś założyłem "lemondkę" do górala i sam na sam, mało
flaków nie wyprując chciałem sprawdzić ile poleci. Osiągnąłem wtedy średnią
prędkość 27 km/h na rowerze górskim jadąc przez 14 km (ale jadąc ponad połowę
trasy po górkach, po asfalcie). To była trasa Trzciana-Rzeszów. Czasem daję
takie sprinty. Na FlevoRacerze mój maks (ale nie maks średnia, tylko po prostu
maks) na płaskim to 42 km/h. A średnia wychodzi mi 25km/h bo z taką prędkością
jest mi na co dzień wygodnie. Wiem - rzucił mi wyzwanie Iguan żebym 1 godzinę
jechał 33 km/h (bez owiewki) i żebym mu dał odczyt z licznika rowerowego a
najlepiej z GPS. Kiedyś to zrobię.

--


Data: 2010-01-04 11:49:45
Autor: Michał Wolff
Podjazdy i ich efektywność
On 4 Sty, 19:37, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:

Na FlevoRacerze m j maks (ale nie maks rednia, tylko po prostu
maks) na p askim to 42 km/h. A rednia wychodzi mi 25km/h bo z tak pr dko ci
jest mi na co dzie wygodnie. Wiem - rzuci mi wyzwanie Iguan ebym 1 godzin
jecha 33 km/h (bez owiewki) i ebym mu da odczyt z licznika rowerowego a
najlepiej z GPS. Kiedy to zrobi .

Maks 42km/h na prostej? Komu chcesz tym zaimponować? Przecież KAŻDY
średnio wysportowany człowiek jest w stanie tyle wyciągnąć bez
większego problemu na zwykłym rowerze. 25km/h średniej to nawet ja
który z kolarstwem spotowym nie mam nic wspólnego wyciągnąłem na
trasie 400km do Zakopanego, a 24,4 na 670km do Budapesztu - jednym
ciągiem po wysokich górach, gdzie nie prędkość była priorytetem a
wytrzymanie całego dystansu. Zejdź trochę na ziemię, 25km/h - to jest
po prostu przelotowa prędkość zwykłego amatora, z żadnym kolarzem nie
masz z takimi osiągami najmniejszych szans, bo on 30km/h wyciąga bez
problemu, a między średnią 25 a 30km/h to jest wielka różnica.

33km/h w godzinę to ma być wielki osiąg na poziomym z owiewką?
Ośmieszasz się takimi danymi, zobacz sobie stronę Maratonu
Puławskiego, gdzie ludzie pokonali 750km w 24h co daje średnią ponad
31km/h (a wliczając w to postoje - średnia jazdy wyniosła ponad 33km/h
na tak masakrycznym dystansie, nie przez marną godzinkę)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-01-04 21:02:42
Autor: MadMan
Podjazdy i ich efektywność
Dnia Mon, 4 Jan 2010 11:49:45 -0800 (PST), Michał Wolff napisał(a):

25km/h - to jest
po prostu przelotowa prędkość zwykłego amatora

I na to trzeba zwrócić uwagę. Przelotowa, nie średnia. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-01-04 12:23:29
Autor: Michał Wolff
Podjazdy i ich efektywność
On 4 Sty, 21:02, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

I na to trzeba zwrócić uwagę. Przelotowa, nie średnia.

Mi akurat chodziło o średnią. Na długich trasach jedno tak naprawdę
równa się drugiemu. Na płaskim średnia 25km/h jest w zasięgu prawie
każdego coś jeżdżącego człowieka
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-01-07 23:08:21
Autor: Maciej
Podjazdy i ich efektywność
> Na FlevoRacerze m j maks (ale nie maks rednia, tylko po prostu
> maks) na p askim to 42 km/h. A rednia wychodzi mi 25km/h bo z tak pr dko ci
> jest mi na co dzie wygodnie. Wiem - rzuci mi wyzwanie Iguan ebym 1 godzin
> jecha 33 km/h (bez owiewki) i ebym mu da odczyt z licznika rowerowego a
> najlepiej z GPS. Kiedy to zrobi .

Maks 42km/h na prostej? Komu chcesz tym zaimponować? Przecież KAŻDY
średnio wysportowany człowiek jest w stanie tyle wyciągnąć bez
większego problemu na zwykłym rowerze. 25km/h średniej to nawet ja
który z kolarstwem spotowym nie mam nic wspólnego wyciągnąłem na
trasie 400km do Zakopanego, a 24,4 na 670km do Budapesztu - jednym
ciągiem po wysokich górach, gdzie nie prędkość była priorytetem a
wytrzymanie całego dystansu. Zejdź trochę na ziemię, 25km/h - to jest
po prostu przelotowa prędkość zwykłego amatora, z żadnym kolarzem nie
masz z takimi osiągami najmniejszych szans, bo on 30km/h wyciąga bez
problemu, a między średnią 25 a 30km/h to jest wielka różnica.

33km/h w godzinę to ma być wielki osiąg na poziomym z owiewką?
Ośmieszasz się takimi danymi, zobacz sobie stronę Maratonu
Puławskiego, gdzie ludzie pokonali 750km w 24h co daje średnią ponad
31km/h (a wliczając w to postoje - średnia jazdy wyniosła ponad 33km/h
na tak masakrycznym dystansie, nie przez marną godzinkę)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl


OK, Ok. Ja nie jestem zawodowcem. Już to pisałem. To że na rowerze poziomym
szybciej mi się jeździ poczytuję za sukces. Nie zamierzam trenować, ale nigdy
nie osiągnąłbym takich samych wyników na kolarce bez bólu brzucha, trudności z
oddychaniem, bólem tyłka, itp.

Czytaj dokładnie - mam osiągnąć 33km/h bez owiewki i 42 z owiewką. To ma być
prędkość średnia przez 1 godzinę bez bycia zawodowcem.

W jeździe codziennej nawet kolarze zwalniają tempa - nie wiem czemu każdy żyje
zawodami i wyścigami. Mi rower służy na co dzień. A to co osiągnąłem sprawia mi
satysfakcję. No ale każdemu wolno wybierać. Mi nie podoba się tylko to, że
dyskredytuje się rowery poziome mówiąc/pisząc nieprawdziwe rzeczy. Reszta jest
OK - można niczego nie próbować i żyć w rutynie.


--


Data: 2010-01-05 09:22:14
Autor: Raist
Podjazdy i ich efektywność
Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5588.00000240.4b423580newsgate.onet.pl...
Na FlevoRacerze mój maks (ale nie maks średnia, tylko po prostu
maks) na płaskim to 42 km/h. A średnia wychodzi mi 25km/h bo z taką prędkością
jest mi na co dzień wygodnie. Wiem - rzucił mi wyzwanie Iguan żebym 1 godzinę
jechał 33 km/h (bez owiewki) i żebym mu dał odczyt z licznika rowerowego a
najlepiej z GPS. Kiedyś to zrobię.

33km/h to wyszła mi średnia na trasie Poznań-Sieradz i kilka dni później to samo z powrotem
samotnie, ale ja tam cienias jestem...

Raist

Data: 2010-01-07 23:13:30
Autor: Maciej
Podjazdy i ich efektywność
Użytkownik "Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5588.00000240.4b423580newsgate.onet.pl...
Na FlevoRacerze mój maks (ale nie maks średnia, tylko po prostu
> maks) na płaskim to 42 km/h. A średnia wychodzi mi 25km/h bo z taką prędkością
> jest mi na co dzień wygodnie. Wiem - rzucił mi wyzwanie Iguan żebym 1 godzinę
> jechał 33 km/h (bez owiewki) i żebym mu dał odczyt z licznika rowerowego a
> najlepiej z GPS. Kiedyś to zrobię.

33km/h to wyszła mi średnia na trasie Poznań-Sieradz i kilka dni później to samo z powrotem
samotnie, ale ja tam cienias jestem...

Raist

A wiesz co to znaczy "jazda z przyjemnością"? Bo mi szkoda się mordować żeby
nabić te cyfry. Na luzie można jeździć, ja tak robię. Czasem ścigam się na
trasie z kim, a tu widzę że każdy ciśnie na co dzień ile wlezie. Kurcze - ilu
kolarzy mamy w tym kraju!

--


Data: 2010-01-04 04:25:05
Autor: Iguan007
Podjazdy i ich efektywność

"Maciej" <zenonka@poczta.onet.pl> wrote in message news:5588.00000151.4b40da7cnewsgate.onet.pl...

XC, downhill. Tu zalecałbym 3-kołowego sprzęta i oddzielną kategorię niż
2-kołowce. Tak, na poziomym 2-kołowcu nie przetoczysz się czasem nad wysoką
przeszkodą i będziesz musiał zejść.
Dropy - hmmm. Jeśli chcesz skakać
na poziomce to polecam jednak 3,4-kołowce.

Wiec jednak inaczej rozumiemy XC i DH. Dla mnie zarowno jedno jak i drugie uwzglednia jazde techniczna oraz korzystanie z singletrackow.
Tak z ciekawosci, ile wazy taki terenowy trojkolowiec?

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Podjazdy i ich efektywność

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona