| Data: 2017-09-17 14:44:04 | |
| Autor: Mateusz Viste | |
| Podłączenie interfejsu ALDL Nivy pod komputer | |
|
Zakupiony interfejs okazał się w pełni działający z moją Nivą 1.7i. Do podłączenia wykorzystałem:
- interfejs ALDL->RS232 (sprzedawca potwierdził że to układ na max232) - laptop 486 pod DOSem - program o nazwie "ALDLDIAG" (autor: Alex Sokolov) Po podłączeniu wszystkiego, uruchomieniu silnika oraz odpaleniu programu ALDLDIAG, na ekranie pojawiły się różne ciekawe wartości. Dwa zdjęcia pod linkiem poniżej, dla zobrazowania jak to wygląda: http://mateusz.viste.fr/tmp/niva/ Niestety w międzyczasie lampka "check engine" znikła, więc nie dowiedziałem się jakie to kody błędów kalkulator wyliczył, ale jak tylko wróci to podłączę wszystko nazad (lampka zapala się i znika co kilka dni). Mateusz |
|
| Data: 2017-09-18 13:32:41 | |
| Autor: J.F. | |
| Podłączenie interfejsu ALDL Nivy pod komputer | |
|
Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59be8a33$0$7160$426a74cc@news.free.fr...
Po podłączeniu wszystkiego, uruchomieniu silnika oraz odpaleniu programu http://mateusz.viste.fr/tmp/niva/ Niestety w międzyczasie lampka "check engine" znikła, więc nie Te rozne komputery czesto przechowuja ostatnie kody bledow, nawet jak lampka gasnie. Tam na dole pod "diagnostic errors" nie ma nic wiecej ? ALDL w oplu mial tez mozliwosc odczytu drucikiem - zwieralo sie cos tam w gniezdzie, a komputer migal diodka odpowiednia ilosc razy. J. |
|
| Data: 2017-09-18 18:44:02 | |
| Autor: Mateusz Viste | |
| Podłączenie interfejsu ALDL Nivy pod komputer | |
|
On Mon, 18 Sep 2017 13:32:41 +0200, J.F. wrote:
Te rozne komputery czesto przechowuja ostatnie kody bledow, nawet jak Zgadza się. Ale jak się odłączy akumulator to kalkulator zapomina jakie miał błędy, a ja właśnie odcinam akumulator jak auto stoi. Nie, nie chodzi o odcięcie przeciw kradzieży, bo co za wariat musiałby być żeby chcieć mi pełnoletnią Ładę zwędzić??? Po prostu mój model ma specjalną opcję rozładowania akumulatora jak się go zostawi samego na dłużej jak dwa-trzy dni. Miernik twierdzi że to immobiliser+centralny zamek, ale ja myślę że to po prostu z samotności. Swoją drogą immobiliser chętnie bym wydłubał bo to żaden pożytek a same problemy, niestety do tej pory nie znalazłem na to patentu. Tam na dole pod "diagnostic errors" nie ma nic wiecej ? Jest lista wszystkich (chyba) możliwych błędów, jednak żaden nie jest zaznaczony w szczególny sposób. ALDL w oplu mial tez mozliwosc odczytu drucikiem - zwieralo sie cos tam I w moim VAZie ta technologia jest obecna - wspominałem o tym w pierwszej wiadomości ("czytanie morsem"). Ja jednak wolę to zobaczyć na ekranie, całkiem inna frajda. No i to fajny pretekst do zabawy moim starym laptopem 486 z FreeDOSem :) Ale spokojnie, lampka wróci. Zawsze wraca. Mateusz |
|