Data: 2009-04-22 10:53:15 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Czesc,
W miniony weekend (18/19 kwietnia), korzystajac ze slonecznej, wiosennej pogody, wybralismy sie na wycieczke rowerowa na Podlasie. Podczas wycieczki pokrecilismy sie po okolicach Bialegostoku, zahaczylismy o skraj Puszczy Knyszynskiej, zajrzelismy nad Narew, posmakowalismy nadbiebrzanskich bagienek i rozlewisk oraz przejechalismy wprzez wiele podlaskich wiosek i rozrzuconych w pofaldowanym terenie Karpackich Gor samotnych przysiolkow i kolonii. Chyba nikomu, kto posmakowal Podlasia, nie trzeba tego terenu specjalnie polecac. Dla nas tez byla to kolejna z licznych wycieczek w te strony. Tym razem wybralismy sie na te bardziej zyzna i mniej zalesiona czesc - koncu i tam trzeba bylo zajrzec ... Skutkowalo to brakiem lasu i zupelnie innym charakterem wsi - zamiast puszczanskich wiosek, z kolorowymi, drewnianymi chalupami i malowniczymi cerkwiami, porozrzucanymi na piachach posrod lichych drzew, trafilismy na wspolczesna wies. Mimo to, miejscami czuc bylo klimat Podlasia, tego juz zanikajacego. Bogato zdobione, stare przydrozne krzyze, stare drewniane domy, czesto chylace sie ku ruinie, malownicze wierzbowe aleje, mile trakty poprowadzone od wsi do wsi, czesto w poprzek obecnych ciagow komunikacyjnych i przede wszystkim rozlegle, malownicze laki i pastwiska. Pogoda dopisala. Bylo slonecznie i wiosennie. Nad Biebrza masa ptakow, w lesie mnostwo wiosennych kwiatow (przede wszystim zawilce i sasanki), od rana dowieczora spiew ptakow. Tylko krow jeszcze nie bylo na pastwiskach. Niestety weekend byl wietrzny, co w polaczeniu z licznymi podjazdami, obfitymi piachami i bagienkami wysysalo z nas momentami ostatnie sily. Jak by ktos mial ochote popatrzec jak bylo "po drodze" - zapraszam do obejrzenia krotkiej fotorelacji robionej amatorsko, tak po prostu z rowerowego siodelka: http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/PodlasieWKilkuRoznychSmakach# Dla zainteresowanych - szczegolowa kronika (trasa, przejazdy, koszty, mapy, itp.) wycieczki jest jak zwykle dostepna na naszej klubowej stronie WWW: http://www.klub-karpacki.org/rowery.html#roweryKronika18042009 Przy tej okazji, zapalonych turystow, pasjonatow, milosnikow podobnych wedrowek - pieszo, na nartach, rowerem lub w kajaku - zapraszamy do udzialu w Klubie. Wiecej informacji na naszej klubowej stronie WWW. Razem latwiej, taniej i bezpieczniej - RAZEM RAZNIEJ ! Pozdrawiam i zapraszam ! PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-22 10:59:01 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Paweł Pontek napisał:
W miniony weekend (18/19 kwietnia), korzystajac ze slonecznej, Mniamuśnie. Narobiłeś mi smaku na te rejony. Ładne fotki. Pzdr A. |
|
Data: 2009-04-22 11:56:07 | |
Autor: Mxer | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Użytkownik "Paweł Pontek" <ppontek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsmm0s$814$1news.onet.pl... Czesc, A gdzie w tym wszystkim przyjemność ? Zdjęcia przerażające. Od nas niedawno Phantom tam z buta chodził, już jego zdjęcia mnie zaskoczyły (do wglądu http://rwm.org.pl/relacje/?&mode=galeria&id=1117) ale to... wolę siedzieć przed tv w domu niż tak się tytłać w bagnach z sakwami. Gratuluje odwagi ! :-) Mx |
|
Data: 2009-04-22 12:20:58 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Mxer napisał(a):
[...]W miniony weekend (18/19 kwietnia), korzystajac ze slonecznej, [...]
Szczerze mowiac - na kazdym kroku ! :-) wolę siedzieć przed tv w domu niż tak się tytłać w bagnach z sakwami. .... o gustach sie podobno nie dyskutuje.
Dzieki, ale ... bez przesady ... to tylko zwykla, weekendowa, wiosenna wycieczka. Ni epierwsza i nie ostatnia mam nadzieje. Pozdrawiam, PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-22 12:40:56 | |
Autor: T0M0 | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
domu niż tak się tytłać w bagnach z sakwami.
ej jakiej odwagi? to zwykła sympatyczna wycieczka? -- T0M0 |
|
Data: 2009-04-22 13:17:09 | |
Autor: Mxer | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Użytkownik "T0M0" <tomek@nurt.com.pl> napisał w wiadomości news:gsmssm$hsu$1nemesis.news.neostrada.pl... domu niż tak się tytłać w bagnach z sakwami. Ta.... :) Mx |
|
Data: 2009-04-22 13:21:18 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Mxer napisał(a):
Użytkownik "T0M0" <tomek@nurt.com.pl> napisał w wiadomości news:gsmssm$hsu$1nemesis.news.neostrada.pl... Jak lubisz takie klimaty, to ... tu masz troche wiecej urozmaicen po drodze: http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/WSamymSercuPolesiaUkraina# Tyle, ze to bylo dwa tygodnie wczesniej. PABLO |
|
Data: 2009-04-22 13:35:31 | |
Autor: Mxer | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Użytkownik "Paweł Pontek" <ppontek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsmumf$2tm$1news.onet.pl... Mxer napisał(a): Znalazlem tez "Wyprawe na jeden dowód" Phantoma... wycieczka 1500km do Talina.... w Styczniu :) Spanie pod namiotem gdy dookoła -31 stopni :) Odmrożone palce... no tak, co kto lubi :) Kilka jakże pięknych fotek z tej wycieczki: http://rwm.org.pl/relacje/?&mode=galeria&id=38 Mx |
|
Data: 2009-04-22 13:49:45 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Mxer napisał(a):
Spanie pod namiotem gdy dookoła -31 stopni :) Odmrożone palce... no tak, co kto lubi :) W zime spoko sie spi pod namiotem - sam czesto tak robie, od wielu lat. Co prawda zima akurat wole wedrowac na nartach niz przy uzyciu roweru - ale kazdemu to co lubi. Tu masz np. fotki z minionego Sylwestra: http://picasaweb.google.pl/klubkarpacki/GRyKelimeSkieRumunia200809# Pozdrawiam, PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-22 13:54:29 | |
Autor: Mxer | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Użytkownik "Paweł Pontek" <ppontek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsn0bq$78d$2news.onet.pl... Mxer napisał(a): ok, ale gdzie tam rower ? bo niezauwazylem Mx |
|
Data: 2009-04-22 22:08:06 | |
Autor: Coaster | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Mxer wrote:
Uďż˝ytkownik "Paweďż˝ Pontek" <ppontek@poczta.onet.pl> napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci news:gsn0bq$78d$2news.onet.pl... Obok tv. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-22 22:04:55 | |
Autor: Coaster | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Mxer wrote:
[...] no tak, co kto lubi :) [...] Lepszy na wolnosci kesek lada jaki (rower + zima + kraje polnocy) nizli w niewoli przysmaki ("siedziec przed tv w domu") ;-P -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-22 13:40:51 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Użytkownik "T0M0" <tomek@nurt.com.pl> napisał w wiadomości ej jakiej odwagi? to zwykła sympatyczna wycieczka? >> Mxer napisał(a): Ta.... :) Paweł Pontek wrote: Obejrzałam obydwie relacje - świetny klimat. Rower w tym przypadku to idealny środek transportu na eksplorowanie w krótkim czasie (vs. pieszo) tak rozległych i trudno dostępnych miejsc. Dlatego nie traktuję tego jako typową rowerową wycieczkę. To jest wyprawa i każdy sposób na pokonanie istniejących warunków jest dobry. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-04-22 14:05:47 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Dnia śro, 22 kwi 2009 tako rzecze Szprota aka Stefandora:
Rower w tym przypadku to idealny środek transportu na eksplorowanie Jeden lepszy jeden gorszy, ale rower często bije alternatywne rozwiązania. Nawet jeżeli trzeba go pchać. Przede wszystkim nie dźwiga się worów na plecach tylko ma się od tego "zwierzę" juczne. Fakt, że same mokradła przyjemniej się przemierza pieszo z kijem i plecakiem, ale to tylko niewielka część trasy. -- Uzdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2009-04-22 14:36:52 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Paweł Suwiński napisał(a):
Dnia śro, 22 kwi 2009 tako rzecze Szprota aka Stefandora: Wszystko zalezy od terenu i celu wycieczki. Jaki jest stosunek miejsc generalnie przejezdnych do pozostalych, itp. Np. w gorach wole wedrowac pieszo (zima na nartach) - nigdy nie decyduje sie na uzycie tam roweru (mam na mysli turystyke wedrowkowa a nie MTB "na lekko"), poza gorami raczej przy uzyciu roweru (zima tez na nartach). Pchanie roweru - moim zdaniem - w terenie nieprzejezdnym wymaga jednak wiecej wysilku niz wedrowka z plecakiem. Podobnie mobilnosc jest lepsza - szczegolnie na bezdrozu, w krzalu, blocie, trudnym terenie, itp. PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-22 13:47:23 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Dnia śro, 22 kwi 2009 tako rzecze Paweł Pontek:
W miniony weekend (18/19 kwietnia), korzystajac ze slonecznej, No większość zdjęć to raczej nie była "z siodełka" ;). Dla zainteresowanych - szczegolowa kronika (trasa, przejazdy, koszty, Na grobli byliśmy akurat 20tego w niedzielę, czyli trochę się rozminęliśmy :). Jednak dojechaliśmy tylko tak daleko na ile się dało jechać i po krótkim pikniku wróciliśmy się do Carskiej i dalej na Zajki. Ciekawi mnie czy też wracaliście groblą z powrotem, czy do Stójki jakąś pętle zrobiliście przez "bagno" (turzycowiska tak na prawdę) (?). No i nie wiem ile razy byliście nad Biebrzą, ale ominęliście najpiękniejszy w tym okresie i przy takiej pogodzie odcinek rowerowy Carskiej: Lasowiec - Honczarowska (no może jeszcze kawałek dalej do Stójki były jeszcze posmaki tego). Fakt, że asfalt i czasami smrodochód przejedzie, ale jak się trafi słońce to jest po prostu bajkowo. My tam zawsze toczymy się z prędkością 10km/h i napawamy się widokami :). -- Uzdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2009-04-23 09:55:47 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Paweł Suwiński napisał(a):
Dnia śro, 22 kwi 2009 tako rzecze Paweł Pontek:
Nic dziwnego - celem rego wyjazdu nie bylo robienie fotek, te "robi sie" przy okazji, zatem: 1) jak sie jedzie to trudniej robic fotki, 2) miejsca, w ktore zapuscilismy sie pieszo byly po prostu ciekawsze, a i sytuacje bardziej nietypowe, stad wieksze "nasycenie" fotkami na jednostke czasu lub odleglosci :-) Dla zainteresowanych - szczegolowa kronika (trasa, przejazdy, koszty,
Nie wiem ktora groble masz na mysli ? byliśmy akurat 20tego w niedzielę, czyli trochę się Szkoda, fajnie by sie bylo poznac 'w realu' ! Ciekawi mnie czy też wracaliście groblą z powrotem, czy do Stójki Nasza trasa jest w w/w kronice. Podajac za mapa WIG (arkusz Goniadz; pas 35, slup 35) do glownej grobli (tej, po ktorej poprowadzony jest obecnie asfalt) dotarlismy przez "bagno" z Szorcow (przez Uroczysko Naddawki). Potem kawalek przejechalismy glowna grobla (asfalt), zahaczajac o tzw. Groble Honczarowska (w kierunku Pogorzalow), dalej znowu glowna grobla (asfalt) na polnoc az do Stojki, po czym juz normalnie (piachem), lasem do Chojnowa.
Szczerze mowiac przejazd glowna grobla byl malo ciekawy. Swiat z asfaltu wyglada jakos inaczej niz z polnej drogi. Pomijam ruch samochodowy, po prostu wrazenia sa zupelnie inne. M.in. dlatego najciekawszy kawalek (zeby zobaczyc i poczuc wiosenne "bagno") przebylismy w poprzek, zalana przez wode droga. Po wyjezdzie na asfalt zrobilo sie nieco nudnawo. Takze przejazd Grobla Honczarowska, chyba ze wzgledu na cala te infrastrukture turystyczna, spotykanych turystow, itp. nie byl ciekawy. Generalnie to nie byla wycieczka nad Biebrze, raczej po prostu poznanie tej czesci Podlasia wogole. Pozdrawiam, PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-24 13:38:42 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Dnia czw, 23 kwi 2009 tako rzecze Paweł Pontek:
Na grobliNie wiem ktora groble masz na mysli ? No tak, Carska to też grobla. Powinienem raczej napisać Grobla. Chodziło o Groblę Honczarowską. To ta która idzie na zachód prostopadle do asfaltu i miała przeciąć Bagno Ławki i rzekę Biebrzę docierając na drugi brzeg trochę powyżej Brzostowa. Taki kaprys jakiegoś jenerała czy innego takiego. Szczegółów już nie pamiętam. byliśmy akurat 20tego w niedzielę, czyli trochę się Hehe, no właśnie. A tutaj _kilka_ naszych zdjęć: http://picasaweb.google.pl/Pawel.Suwinski/BiebrzaZajkowo# No i nie wiem ile razy byliście nad Biebrzą, ale ominęliście Też staram się unikać asfaltów. Natomiast zdarzają się takie zamknięte dla samochodów lub wręcz z minimalnym ruchem, na którym po prostu można się wręcz delektować jazdą na rowerze sunąc głaciutko. Szczególnie gdy są jeszcze widoki. Na Carskiej zalany kwietniowy olszynowy lasek wygląda bajkowo (najlepsze odcinki od Grobli do Laskowca). Często też można wręcz z siodełka najść łosia na tej drodze lub przynajmniej usłyszeć jak chlupie gdzieś w głębi przeciskając się przez krzaki. Notabene ruch samochodowy na tej drodze wręcz irytuje. IMHO powinna to być zamknięta droga podobnie tak jak postuluje się zrobić z drogą Hajnówka - Białowieża w Puszczy. Jak gdzieś za łatwo dotrzeć to naród nie jest w stanie odpowiednio docenić miejsca. Zazwyczaj tam gdzie się da dojechać samochodem tam są śmieci i dewastacja. Nawet jak tuż za rowem przydrożnym zaczyna się Park Narodowy. A wracając do zamkniętych asfaltów, fajne są też na Pomorzu w Puszczy Wierzchucińskiej i Darżlubskiej (np. koło leś. Muza). Najpiękniej jest w czerwcu, kiedy to paprocie wychodzą na drogę. M.in. dlatego najciekawszy kawalek (zeby zobaczyc i poczuc wiosenne^^^^^^^^^^^ To już pewnie kwestia gustu oraz wrażliwości przyrodniczej :). Po rozlewiskach jak jest taka możliwość najlepiej mi się jednak chodzi na piechtę z plecakiem i kijem. Ale to trzeba albo odrębną pieszą wyprawę zorganizować, albo rowery zostawić na jeden dzień gdzieś na kwaterze. My zazwyczaj to drugie. Takze przejazd Grobla Honczarowska, chyba ze wzgledu na cala te Może mylisz Groblę Honczarowską z Carską Drogą (?). Na Honczarowskiej nie ma asfaltu i jest jedna wieża. Turystów, aż tak dużo w kwietniu jeszcze tam nie ma. Szczególnie za wieżą w głębi Bagna Ławki. Notabene tam w głębi to chyba jedyne miejsce w okolicy gdzie jest praktycznie idealna cisza, aż dzwoni w uszach. Tam rzadko kto dociera na piechtę bo za daleko. Jak już dojdą do wieży to zazwyczaj mają dosyć ;). Notabene z tej wieży jest jeden z ładniejszych widoków, taki w klimacie afrykańskiej sawanny. -- Uzdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2009-04-24 14:18:26 | |
Autor: Paweł Pontek | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Czesc !
Paweł Suwiński napisał(a): Dnia czw, 23 kwi 2009 tako rzecze Paweł Pontek: No ale wlasnie te widoki "niby" sa takie same, ale zupelnie inaczej sie je odbiera jadac asfaltem (chcby i zamknietym dla ruchu), a inaczej sciezka, czy polna albo lesna droga. Przynajmniej ja tak mam ... Jak gdzieś za łatwo dotrzeć to naród Park czy jest czy go nie ma - nie ma to wiekszego znaczenia (a wrecz przeciwnie, samo istnienie parku czasem sciaga ludzi, ktorzy inaczej wogole by w dane miejsce sie nie wybrali, nie majac pojecia ze cos tam moze byc ciekawego ...). Po prostu tam gdzie latwo (czyli np. samochodem) dotrzec, tam trafiaja przypadkowi ludzie no i ciagna za soba caly ten syf i takie tez zachowanie. Np. zatrzymalismy sie na chwile pod jedna z wiez widokowych, stojaca tuz obok Carskiej Drogi (na poludnie od Grobli Honczarowskiej). Pod wieza byl polny parking. Zajechalo auto, wysiadlo z niego malzenstwo w srednim wieku, najpierw wyjeli komorke i zaczeli "nadawac", po chwili, pani zorientowala sie, ze na parkingu (srodek lak, rozlwisk, lasu, itp.; Park Narodowy) stoi kosz na smieci - i co - pani szybko pobiegla do auta, wyciagnela z kilku zakamarkow rozne smieci i wrzucila je do tego pojemnika (raczej zawieszone czarnej folii o ograniczonej pojemnosci i narazonej na wiatr, zwierzeta, innych ... "turystow", itp.). Szczerze mowiac nie rozumiem takiego postepowania (wg mnie wogole nie powinno byc takich smietniczek bo smieci mozna zabrac ze soba - co to za klopot) - czy to problem aby smieci lezace w aucie odwiezc na normalny smietnik ?
Oczywiscie, ale to juz zupelnie inna wycieczka. W tym przypadku, bedac w okolicy, po prostu chcielismy sie kawalek przejsc "bagnem", zobaczyc, poczuc, itp. Celem wycieczki bylo ogolne pokrecenie sie po okolicy, a nie konkretnie rejon Biebrzy. Ale to trzeba albo odrębną pieszą wyprawę .... zalezy ile sie ma czasu, jaki jest cel wyjazdu, itp.
Nie, nie myle. Na Honczarowskiej Zgadza sie. Ale droga jest szeroka i mocno wydeptana. Turystów, aż tak dużo w kwietniu W sobote bylo tam sporo ludzi. W porownaniu z "bagnem" gdzie nie bylo nikogo - jest to jakas roznica :-) Notabene .... mimo to bylo sporo ludzi Notabene z tej wieży jest jeden z ładniejszych widoków, taki w Szczerze mowiac, po przejsciu przez "bagno", ten widok juz nie robil na nas wiekszego wrazenia ... Moze jak sie zjedzie z asfaltu i zapusci sie na Groble Honczarowska, po czym wejdzie na wieze to jest to cos, co moze robic wrazenie. Majac jednak za soba przeprawe przez "bagno", czy przejazd sciezkami, bezdrozem, itp. - takie miejsce (co by nie gadac mocno przeobrazone turystycznie: wydeptana droga, smietniczki, wieza, barierki, tabliczki, szlaki, turysci, laweczki, itp.) nie robi juz wiekszego wrazenia ... :-) Pojechalismy wiec dalej. Szkoda tylko, ze weekend jest taki krotki. Graba ! PABLO -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zapraszam na strone WWW Klubu Karpackiego: http://www.klub-karpacki.org |
|
Data: 2009-04-22 21:01:05 | |
Autor: QRT | |
[fotki] Podlasie - fotorelacja z weekendowego "rowerowania" (18/19 IV). | |
Paweł Pontek wrote:
Podczas wycieczki pokrecilismy sie po okolicach Bialegostoku,Tu by się bardziej przydał rower wodny albo kajak :) -- Z pozdrowieniami, QRT |