Data: 2009-04-15 12:31:04 | |
Autor: kbb | |
Podobna sprawa, ktos coś doradzi? | |
Podpinam się pod ten wątek, bo sprawa jest trochę podobna - o tyle, ze też dotyczy czegoś w rodzaju wyłudzenia. Zleciłam ponad rok temu sprawę pewnej firmie (powiedzmy prawno-detektywistycznej, szczegóły zostawmy;)). Wzieli ode mnie ok. 2 tys na, jak to określili, "koszty wstępne", wystawili na to fakture vat. I na tym praktycznie zakończyła się ich praca. Mimo moich pism, telefonów, maili itp nie informują mnie o prowadzonych czynnościach i wszystko wskazuje na to, że po prostu nic nie robią. Ostatnio poprosiłam ich przynajmniej o spis czynności które wykonali w mojej sprawie w ramach tych 2 tys - po 4 miesiącach brak odpowiedzi.
Szczerze mówiąc nie chodzi mi już nawet o zwrot pieniędzy, mam raczej ochotę narobić im trochę kłopotów składając... no właśnie, co i do kogo? Na policje skargę o wyłudzenie? Do prokuratury? Do sądu pozew o zwrot? -- |
|