Data: 2017-07-28 17:35:18 | |
Autor: boukun | |
Podpisuję się nazwiskiem panieńskim, które rodzina p. Ziobry zna | |
Anna Boguska
5 min. temu Mój Tato pracował razem z ojcem p.Ziobry, oboje byli lekarzami, mój Tato nie żyje od 40- tu lat, ile lat miał Pan Ziobro senior..?Każdy kiedyś odchodzi. Co do w/w lekarzy z kliniki UJ, bardzo Konkretni,przekonałam się 20 lat temu, byłam pod ich opieką.Wyciągnęli mnie z ciężkiego zawału. Prawdziwi fachowcy. Czułam się jak samochód w warsztacie. Tam nikt nie słodzi. Trzeba szybko działać a pacjent szczególnie lekarz musi to zrozumieć.Ojciec p. Ziobry był lekarzem.Lekarz lekarzowi mówi otwarcie jaka jest sytuacja. Oczywiście stare budynki kliniki UJ to nie hotel. Warunki ciężkie dla pacjenta ale czysto i o to chodzi. jedzenie pod pchłą,ale to nie restauracja.Jak się widzi jak ludzie tam pracują, trzeba spokornieć, to nie sanatorium, tam się ratuje życie .Ci co zostali tak jak ja uratowani mogą czekając na wypis zjeść zimne ziemniaki,i nie wzywać dokarmiania z domów...nikt tam z głodu nie umarł.Teraz jest już nowy budynek, więc dużo się zmieniło. Nie wieszajcie psów na lekarzach oni wiedza co robią. dziwię się p.Ziobrze,że tego nie rozumie, akurat On. Podpisuję się nazwiskiem panieńskim, które rodzina p. Ziobry zna. Klakis 10 min. temu He he, czyli jak w filmie: "sąd sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie". I ten człowiek ma czelność mienić się ministrem sprawiedliwości. Tfu! BROCHA 11 min. temu KASTA DOBREJ ZMIANY NIE ODPUSZCZĄ |
|