Wiele już było udanych zrywów z najwyższej klasy polskiej piłki klubowej . Ostatnio jeszcze na fali pokolenia srebrnych olimpijczyków ('92) w rezultacie liga mistrzów w Warszawie. Wśród obiektów odbiegających od światowych standardów to Polska kadra na Chorzowskim gigancie awansowała nawet poraz pierwszy na największy turniej europejski nie tylko dzięki myśli szkoleniowej polskich medalistów. W tym roku ekstraklasa sukcesy międzynarodowe najlepiej wytrenowanych i najwięcej opłaconych oddaliła , lecz dostarczyła sporo emocji nie tylko mieszkańcom miast w niej występujących. Właśnie taka liga prawdziwie rozpowszechnia naszą piłkę: zainteresowanie perspektywą organizacji mistrzostw europy w 2012 przez polski naród , wybrane mecze uzupełniają telewizje w otwartych transmisjach, nawałnica kibiców z okolic lidera w Poznaniu wykupujących wszystkie bilety już w przedsprzedaży...to mocny fundament ,żeby udane występy nie były przypadkiem , a pełne trybuny dozwolonego dopingu nie stały się jednorazowym spektaklem. Na finiszu okazało się,że ani Odrze nie wystarczą dobre transfery, ani Piastowi nie przyniósł mały sektor dla gości utrzymanie się. Budujące się jeszcze polskie stadiony dopiero zwiastują wielką grę naszych klubów w europejskich pucharach , ale to czym wykazali się piłkarze , pokazuje, że nawet trener z drugiego szczebla może tak skutecznie zgrać zespół i wprowadzić do finału pucharu polski jak Pogoń Szczecin o mniejszej kumulacji czynników finansowych. O sile ekstraklasy niech świadczy fakt , że Widzewowi nie udała się ta sztuka, a przecież to już nie pierwszoligowiec. Wiele działo się w końcówce tego sezonu i nie były to wypaczone wyniki przez sędziów, przywracając entuzjazm dziennikarzom nie tylko po golu. Nie było wiadomo do ostatniej kolejki , kto mistrz, kto na pewno spadnie. Wypadkową tego znajdziemy w archiwach postów pl.rec.sport.pilka-nozna i odnośnikach do wszelkich statystyk. Ciekawych dyskusji nam nie braknie, więc zaglądajcie wszędzie w odpowiedzi i czytajcie nie tylko tytuły wątków. Mnóstwo ofert mają agenci młodych zawodników z góry ligi jak i z dołu, a do tego prezes PZPN do reprezentacji wcześniej włączył uznanego menedżera Smude . Selekcjoner, który obecny jest na rekordowej liczbie spotkań sprawia ,że naprawdę chce się grać każdym , wielkim i małym ośrodkom . Oby tylko teraz po zakończeniu mistrzostw Polski asystenci sztabu pana Franka odwiedzali swoje miejsce pracy w niższych ligach, bo najzdolniejsi i tak opustoszą to nasze podwórko kontraktami zagranicznymi. To co dodatkowo może znamionować nadchodzący sezon przełomowy to lepsi duchem fani i poprawa bezpieczeństwa . Oto właśnie chodzi w tej grze. Kwestią czasu jest eksplozja rozwoju polskiego futbolu o ile licencje gwarantujące napływ sponsorów nie będą rozdawane działaczom za zasługi. Jeśli nie dopilnuje tego zarząd polskiego związku to powinny kontrolować media jako część środowiska piłkarskiego . Ta ludowa konkurencja to coś bardziej niż męski biznes - to kultura wychowania Polaków krzywdzonych przez los . Nie było tak , to zawsze tak będzie.

 pozd. stadjon


Z PODZIEKOWANIEM ZA NIUSY

--

 tak ogolnie i w skrocie to jesli Wisla załapie sie do ligi europejskiej to zrechabilituje sie za zeszly sezon i moze włączyć sie do gry o mistrza za rok.
Wisla w przeciwienstwie do Lecha nie rozrzedza sie.
Wystarczy ,ze Henio Kasperczak ogra kogos z Niemiec, Włoch , Hiszpani albo Angli a znow bedzie wielkim Henrykiem co wzniesie go na genialne opracowywanie taktyki

Natomiast Ruch Chorzow i zakładając ,że Jagiellonia zdobedzie puchar to jak nie odpadną po drugim etapie meczow odniose wrazenie ,ze jest jakis postep nie tylko tam gdzie rozbudowuje sie baza .
To pomoze im zajac srodek tabeli i nie walczyc przed strefa spadkową.
Oby , bo tacy powinni troche podniesc nasz wspolczynnik w europie, a nie zanizyc.
Dzieki temu Legia nie musialaby grac w eliminacjach w pucharach i moze mialaby mistrza. Zabraklo nie tylko kompletnej kompetencji zarzadowi z Lazienkowskiej ,ale checi rażenia 16 klubowej ligi.
Zmniejszenia ekstraklasy nie bedzie , ale na szczescie zwiekszenia tez nie.
Moze wzmocnia sie inne kluby jak Lechia czy Korona. Cracovia , Arka , Śląsk mentalnie tez wydaja sie ,ze odstawac nie beda od najlepszych, czyli zaowiada sie spory scisk . Lechowi , wiadomo, splendoru nie zrobi przejscie jak burza fazy wstępnej do ligi mistrzów , ale ostatecznie dostanie sie do niej, chocby nie grali tam jakiś rewelacji. Ciezko bedzie , bo teraz tam to kazdy nie tylko mistrzuniu jest, ale ligi mistrzów nawet nie mają z góry.
Zeby tylko w ostatniej chwili nie przestraszyli sie ze muszą wyjsc na mecz .
Jak przegrają obciachuu też nie zrobia, byle nie odrazu i nie z jakimiś podajacymi pilki.



--

 tak ogolnie i w skrocie to jesli Wisla załapie sie do ligi europejskiej to zrechabilituje sie

nie zrehabilitował ześ sie

--

okazalo sie ze majac w plecy punkty karne mozna odrobic zeby sie utrzymac i jeszcze zagrac w pucharach europejskich, ale to PZPN mogl se darowac.
krzywie sie na sama mysl jak to sie stalo.
moze zmarze ta plame zdobywca pucharu w rozgrywkach UEFA

--

okazalo sie ze majac w plecy punkty karne mozna odrobic zeby sie utrzymac i jeszcze zagrac w pucharach europejskich, ale to PZPN mogl se darowac.
krzywie sie na sama mysl jak to sie stalo.
moze zmaze ta plame zdobywca pucharu w rozgrywkach UEFA

--